Liga Mistrzów 2023/24

[KibicSiatki]

T

alk123 pisze: ↑

Ale, że nie ma żadnych wpisów o zachowaniu Defalco i Cebula? Po Superpucharze to na forum kółko psychologiczne powstało W Prawdzie Siatki Bednaruk wspominał o bardzo niepokojących zachowaniach. Ciekawe o co się pożarli

Tylko że oni machanie rękoma, gesty, pretensje, żale wzajemne swojej nieudolności, nieporadnosci kierują do siebie wzajemnie.
Co innego jest psjacowanie w stronę przeciwnika.

Wysokie ego częsci takich zawodników prowadzi do przeciążenia i konfliktów,jeszcze brakuje żeby doskoczyli do siebie.
Ostoją spokoju i skupieni na grze jako wzór u nich jest Kochanowski i Zatorski,inna klasa zawodników co osiągnęli sukcesy w Zaksie.

[jaet]

Tak skonstruowana Resovia jest nawet na polskie warunki średniakiem, tylko zbieg szczęśliwych dla nich okoliczności (Warta i ZAKSA) spowodował, że mają tych punktów więcej niż realnie powinni. Jestem bardzo ciekawy co zagrają z takim Treflem czy Lublinem. A dziś przegraliby i z Olimpiakosem i z Las Palmas.

Drzyzga-Boyer, DeFalco-Louati, Kochanowski-Kłos, Zatorski. Ekipa na ~półfinał przy dobrym losowaniu, +- tier Civitanovy i Halkbanku.

Można się oczywiście zastanawiać ('zastanawiać'...) na ile Resovia optymalizuje potencjał Zatorskim czy Cebuljem, ale jakoś nie sądzę żeby tam brakowało 'balansu' (tzn. gdyby trener Resovii oglądał w ostatnim roku siatkówkę i po 70 meczach Klemena Cebulja zauważył, że to się nie uda), linia przyjęcia niezła, potencjał na bloku i zagrywce potężny, w ofensywie dobrze. To, jakie tam lecą wybory i w jakiej formie jest ta Resovia, to inna sprawa.

To zlepek stosunkowo dużych nazwisk, ale nie zespół. Zresztą kluczową korektą jaką tu dokonałeś jest zamiana Cebuli na Louatiego, bo to faktycznie powinno kilka spraw organizacyjnie układać, ale Medei nie sprawia wrażenia gościa, który postawił sobie taki personalny cel.
Generalnie Resovia jest jak produkt z chińskiego sklepu wysyłkowego, ładnie wygląda na zdjęciu. Natomiast dysonans poznawczy przy bliższym poznaniu może być duży.

[Pomocniczka]

Polityka transferowa Resovii mnie fascynuje. Płacą gigantyczne pieniądze za Boyer, który oczywiście miał dobry sezon w JW, ale nie atak był/jest głównym problemem Reski. Tam brakuje na drugim przyjęciu gracza pokroju Śliwki czy Fornala. Ci zawodnicy pomimo zmian w składach Zaksy i JW powodują, że one cały czas biją się o MP i liczą się w LM. Do przemyślenia dla włodarzy Resovii. Nie sztuka nakupić drogich graczy. Sztuka zrobić z nich drużynę.

Śliwka to już nawet był zawodnikiem Resovii. I siedział za bandami, bo w składzie meczowych było czterech lepszych od niego.

[WysokiPortorykanczyk]

To zlepek stosunkowo dużych nazwisk, ale nie zespół. Zresztą kluczową korektą jaką tu dokonałeś jest zamiana Cebuli na Louatiego, bo to faktycznie powinno kilka spraw organizacyjnie układać, ale Medei nie sprawia wrażenia gościa, który postawił sobie taki personalny cel. Generalnie Resovia jest jak produkt z chińskiego sklepu wysyłkowego, ładnie wygląda na zdjęciu. Natomiast dysonans poznawczy przy bliższym poznaniu może być duży.

Rok temu Resovia wygrała medal najlepszej ligi świata, zjadającej na śniadanie przereklamowaną Serie A.

Tak tylko piszę, że Resovia:

- ma potencjał finansowy i core (DeFalco-Boyer-środkowi) na wygranie ligi/Ligi Mistrzów,
- przez kontrakty tj. Cebulj spada do poziomu ekipy z potencjałem sportowym na medal Plusligi i okolice półfinału Ligi Mistrzów,
- ustabilizowała przez ostatnie sezony formę na poziomie jakiejś wynikowej przewidywalności,

więc to, że teraz będzie miała ciepło w Lidze Mistrzów - a będzie miała, bo jak przegrają u siebie z Trentino, to będzie miała dwa mecze na wyjeździe rzędu must-win, więc ten grudniowy z Trentino to też must-win - to trochę inny kontekst. A to, że DeFalco lubi sobie puścić bąka w nieodpowiednim momencie to jeszcze inna sprawa, nawet Fornal (pewnie ktoś charakterologicznie/sportowo/metrykalnie, kogo można by było porównywać) ma nieporównywalnie lepsze ratio częstotliwości implodowania.

[KibicSiatki]

To zlepek stosunkowo dużych nazwisk, ale nie zespół. Zresztą kluczową korektą jaką tu dokonałeś jest zamiana Cebuli na Louatiego, bo to faktycznie powinno kilka spraw organizacyjnie układać, ale Medei nie sprawia wrażenia gościa, który postawił sobie taki personalny cel. Generalnie Resovia jest jak produkt z chińskiego sklepu wysyłkowego, ładnie wygląda na zdjęciu. Natomiast dysonans poznawczy przy bliższym poznaniu może być duży.

Rok temu Resovia wygrała medal najlepszej ligi świata, zjadającej na śniadanie przereklamowaną Serie A.

Tak tylko piszę, że Resovia:

- ma potencjał finansowy i core (DeFalco-Boyer-środkowi) na wygranie ligi/Ligi Mistrzów,
- przez kontrakty tj. Cebulj spada do poziomu ekipy z potencjałem sportowym na medal Plusligi i okolice półfinału Ligi Mistrzów,
- ustabilizowała przez ostatnie sezony formę na poziomie jakiejś wynikowej przewidywalności,

więc to, że teraz będzie miała ciepło w Lidze Mistrzów - a będzie miała, bo jak przegrają u siebie z Trentino, to będzie miała dwa mecze na wyjeździe rzędu must-win, więc ten grudniowy z Trentino to też must-win - to trochę inny kontekst. A to, że DeFalco lubi sobie puścić bąka w nieodpowiednim momencie to jeszcze inna sprawa, nawet Fornal (pewnie ktoś charakterologicznie/sportowo/metrykalnie, kogo można by było porównywać) ma nieporównywalnie lepsze ratio częstotliwości implodowania.

To jak fenomenalna Resovis ma potencjał na wygranie Ligi Mistrzów, to co powiedzieć o takich klubach Trento,Zaksa,JW,Piacenza,Lube ,Halbank, Zirat to nie mają szans z wielkim Rzeszowem. Najlepiej to te zespoły powinni przyznać Resovii ten tytuł beż walki .
Jak mają tyle kasy kasy to niech najlepiej sobie kupią Puchar Ligi Mistrzów.
Budżetowo to Skra w zeszłym sezonie miała największy budżet w lidze, a sportowo nic nie osiągnęła. I o kilka milionów mniej miała JW,Zaksa,Resovia. Tylko w budżecie Zaksy zostało ponad 2 miliony na plusie, a Skra ze stratą 3 milionów.
Przynajmniej jest jeden co wierzy w potencjał Resovii. Brawo TY.

[WysokiPortorykanczyk]

xd

[Pomocniczka]

Czy czasem bilans drużyn polskich przeciwko włoskim w fazie play offs Ligi Mistrzów nie wynosi w ostatnich trzech sezonach 6-0?

[KibicSiatki]

Czy czasem bilans drużyn polskich przeciwko włoskim w fazie play offs Ligi Mistrzów nie wynosi w ostatnich trzech sezonach 6-0?

Nie bo Zaksa przegrała mecz w Trento i decydował złoty set jako rozstrzygnięcie w przypadku, jak dwie drużyny wygrały za 3 punkty , dlatego trzeba zaliczyć ten mecz jako porażka, a dodatkowy set decydował o rozstrzygnięciu o awans w tej parze w rywalizacji. Wcześniej było podobnie chyba z Lube 2 lata temu .

[Pomocniczka]

Chodzi nie o pojedyncze spotkania ale o rywalizację, czyli o to, kto przechodzi dalej. Przegrane mecze, sety i piłki to didaskalia.

[Pomocniczka]

Takie tam.

Po pierwszej kolejce drobne przetasowania:

[KibicSiatki]

Takie tam.

Po pierwszej kolejce drobne przetasowania:

Czyli Zirat wskoczył, Berlin z tej usunięty i Resovia spadła na ostatnie miejsce
Zaksa za wysoko , lepiej niech będą niżej, Włoskie kluby i Tureckie wyżej, wtedy to na nich będzie wielka presja , gdzie wyplacaja najwyższe kontrakty i sponsorzy, kibice wręcz wymuszają u nich zdobycie Ligi Mistrzów. Zaksa niech robi swoje z pokorą do przeciwnika .

[bono]

W Turcji darmowe bilety na mecz z Zaksą.Może być niezły doping.

[KibicSiatki]

W tej kolejce 3 Polskie zespoły mają wyjazdy.
Najłatwiejszy i najbliższy już jutro o godzinie 17.10ma mecz w Czechach z Budzejovicach ma JW. Wydaje się pewne 3 punkty i umocnienie się na pierwszym miejscu w swojej grupie.
Resovia po porażce z Tours już punktów nie może stracić, bo ma silne Trento , gdy jeszcze chce zachować szansę na awans , gra mecz w środę 18 w Słowenii z Lubjana. W pierwszym meczu anonimowa Lubljana ( dla Polskich kibiców) postawiła się Trento, ugrajac seta i potrafili walczyć do końca.
Zaksa też gra w środę mecz o 18 , wyjazd do Turcji, gdzie co raz większe aspiracje mają czołowe ich kluby , Zirat w pierwszej kolejce miał ciężki mecz , gdzie stracili seta z Belgami , w pozostałych przechylali zwycięstwo na swoją korzyść w samej końcówce. Zirat wzmocniony przed sezonem Andersonem, który w meczach reprezentacji wracał po kontuzji i nie był wtedy w najlepszej formie.To będzie kluczowy mecz o pierwsze miejsce, jeśli Zaksa zdobędzie punkty to o to będzie bliżej. W tej grupie jest Olimpiakos co w pierwszym meczu pokazał się z dobrej strony i też będzie trzeba na nich uważać w tej grupie .

[rafak]

(...) Kursy na wygranie LM (...)

Ja kompletnie nie mogę zajarzyć, skąd tam się wziął taki kurs na Piacenzę.

[KibicSiatki]

(...) Kursy na wygranie LM (...)

Ja kompletnie nie mogę zajarzyć, skąd tam się wziął taki kurs na Piacenzę.

Znane nazwiska.
Romano,Brizard,Lucareli,Simon,Leal .
Cześć zawodników z przeszłością z Lube,Trento , co wcześniej osiągnęli sukcesy w klubie, jak i reprezentacji Brazylii, Francji, Włoch. I przegrali też z Zaksa pierwszy czy drugi finał z Zaksa Ligi Mistrzów.
W przyjęciu mają problem i często wchodzi ulubieniec Polskich kibiców Andringa.
Też zdarzają się im porażki jak dwie ostatnie pod rząd z Halbankiem w Lidze Mistrzów,wczoraj z solidną Monza.
W zeszłym sezonie grali przeciętnie zajmując odległe miejsce w rundzie zasadniczej, ale zdobyli Puchar Włoch, na Play Off mocno się zmobilizowali i za zajęli 3 miejsce w Lidze co dało im awans do tej edycji Ligi Mistrzów.
Oczywiście przez pryzmat porażek w lidze Zaksa też jest za wysoko notowana u bukmachera, nawet lepiej żeby była uwzględniana nawet na końcu stawki i swoje zrobiła.
I lepiej niech Włosi, Turcy czy Niemcy niech u bukmachera przoduja i wtedy Polacy Zaksa,Resovia,JW będą mniej grać pod presją i innych krajów będzie na nich ciążyc presja.
Na faworyta zawsze słabsi się mocno mobilizuja.

[kamil1999]

(...) Kursy na wygranie LM (...)

Ja kompletnie nie mogę zajarzyć, skąd tam się wziął taki kurs na Piacenzę.

Też nie potrafię
Kędzierzyn czy Trentino to oczywistość, że faworyci.
Ale Piacenza? Nazwiska może są, ale Romano z Lucarellim ani nie gwarantują siły uderzenia a w technicznych elementach powinni być przeciętni.

[dyletant]

(...) Kursy na wygranie LM (...)

Ja kompletnie nie mogę zajarzyć, skąd tam się wziął taki kurs na Piacenzę.

Bo jest spora szansa, że nie odpadną znowu z Roeselare

Tak jak pisałem po pierwszej kolejce, zdrowa ZAKsa nie ma z kim przegrać w tym roku, ale jak oni już teraz tak sięsypią to mimo wszystkjo nie odważę się postawić. Kulturą gry przewyższa wszystkich, co najwyżej znowu może pomęczyć się z Trentino, bo to coraz bardziej podobne do siebie ekipy niż przy ich ostatniej rywalizacji.

[bono]

Tylko kiedy Kędzierzyn grał w 100% zdrowy - chyba tylko z Lube i Zenitem bo potem już ze Skrą w +L zaczęli oddychać rękawami.
Zdrowa Zaksa = biały kruk.

[druid9999]

Dzisiaj Resovia z Kędzierskim. Powinno się skończyc gładkim zwycięstwem Rzeszowa.

[Adriano]

Turasy Zaksa 3 -0

Nawet Katowice znalazły sobie jakiegoś tam rozgrywajacego z Włoch a te patałachy jedynie jakieś Gile z nosa. Janusz przez kilka miesięcy nie będzie zdolny do gry

[tomasol]

Wychodzi na to, że Adriano w końcu trafi wynik prawidłowo. Nie ma za bardzo na czym opierać opierać optymizmu. Błędy w przyjęciu, brak zagrywki, brak ataku na wysokiej piłce, do tego babole w ważnych momentach. Turcy grają spokojnie, robią swoje i nie przejmują się stratami punktowymi. Ale jak się odrabia 11:16, to jest to spory zastrzyk pewności siebie. Coś czego mocno brakuje Kędzierzynowi.

[Kicu]

Ciężko o pewność siebie, jak zespół jest kompletnie bez formy. Gil niestety też po fajnym wejściu w meczach ligowych, zalicza dość wyraźny zjazd.

[bono]

Jeżeli jedziesz mercedesem a masz kierownicę z malucha to nigdzie nie zajedziesz.
Nie mam pretensji do Gila ale widać też gołym okiem że bez Janusza pozostali zawodnicy nie czują się pewnie i nie tylko o atak chodzi.
Choćby ze Stępniem myślę że było by 2-0 w drugą stronę.

[dyletant]

Z Januszem ZAKsa by rozbiła Turków, Ziraat to nie ta półka, 2 podstarzałe wieże, średni rozgrywający, atakujący, który nie przeskoczy pewnego poziomu. Kędzierzyn poszedł na wymianę ognia w 2 setach co z niedokładnym Gilem musiało tak się skończyć, ale teraz odpalili swój tryb niszczenia wszystkich wszystkimi elementami i Turcy nie wychodzą z 20.

Roeselare sklepało Greków w ich hali, no ale jak się chce podbić LM z Castellanim to mnie to nie dziwi.

Zaskakująco łatwo Resovia, ale włączyłem jak już miała górkę i mogła grać punkt za punkt.

A jeszcze jak na Turków to bardzo piknikowa publiczność.

[buzinga]

Uczepiliście się tego GIla, a tam widać, że np Bednorz na początku 3 seta opiera się rękami o kolana łapiąc głębokie wdechy. Zaksa jest fizycznie wypompowana. Co nie znaczy, że dziś nie wygra, bo patrząc na pesele zawodników Ziratu można mieć nadzieję. Tylko ten Anderson jak na złość ma dziś dzień konia. Oglądałem trochę ich ligi i nie kojarzę, żeby stary Matt zagrał tak dobry mecz w tym sezonie. Grywał za to już nie tak dawno na zerowej efektywności w ataku

[Kicu]

Nie byłbym aż tak krytyczny wobec Gila. Wydaje mi się ciekawszym rozgrywającym niż Stępień; mniej sztampowym, ale też mniej dokładnym. Gdyby przepracował cały okres przygotowawczy z zespołem to pewnie inaczej by to wyglądało. Nie zmienia to jednak faktu, że jak Janusz nie wróci niedługo, to ZAKSA może mieć sezon spisany na straty.

EDIT: Dobra, nie ogarniam... Jak to jest, że zespół niby wykończony, bez siły, a im dłużej mecz trwa, tym lepiej gra i tym bardziej im się chce?

[bono]

Mental

[tomasol]

Jedziemy tu po ZAKSIE a ta złapała drugi oddech . Ale tak po prawdzie to te prowadzenie Ziratu mocno bazowało na braku jakości Kędzierzyna. No i tam PESELE też nie sprzyjają graniu przedłużonych spotkań. Oby wyrwać chociaż ten punkcik.

[bono]

Tak troszkę odbiegając od tematu ciekawe kiedy Grbic zacznie się zastanawiać co zrobi z rozegraniem przed IO.

[Szary Wilk]

Tak troszkę odbiegając od tematu ciekawe kiedy Grbic zacznie się zastanawiać co zrobi z rozegraniem przed IO.

A co ma zrobić? Fabian to nie jest żadna duża wartość. Firlej gra świetnie w lidze (choć w kadrze grał średnio), więc dalej można dać mu szansę. Oprócz tego są Komenda czy Łomacz. My nie mamy za wiele alternatyw.