Liga Mistrzów 2021/2022
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Jakie rezerwowe Lube, oni w tym zestawieniu, czyli bez Zajcewa i Juantoreny grają przez zdecydowaną większość sezonu.
Pora chyba się pogodzić ze stanem faktycznym i zapomnieć o papierze bo o ile może Zajcew wróci do poważnej gry w tym sezonie to w przypadku Juantoreny mam poważne wątpliwośvi.
Pora chyba się pogodzić ze stanem faktycznym i zapomnieć o papierze bo o ile może Zajcew wróci do poważnej gry w tym sezonie to w przypadku Juantoreny mam poważne wątpliwośvi.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Faktycznie martwi Smith w ataku i bloku - drugi silny środkowy to będzie bolączka Zaksy. Ja bym grał mimo wszystko więcej Rejno.
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Juantorena to ma ego tak kosmiczne, że łącząc je z zapowiedziami o końcu poważnej gry w Lube, to z pewnością będzie chciał odegrać jakiś last dance, żeby o sobie nie dać zapomnieć, jako kontuzjowanym większość sezonu zawodnikiem, a kimś kto pomógł coś wygrać.
Kłamca.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Ogólnie tak, ale z takich piłek wymagających plastyki czy "przyruchu" często ma problem. Stąd moje podejrzenie, że przy takich wrzutkach z pola mógłby się nie odnaleźć.
Streeter
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Jak słusznie zauważył kolega Wysoki, duża słabość Zaksy w tym sezonie to środek, wychodzi to w meczach pod napięciem, już pomijając przegrane spotkania, w których to rywal dominował środek to chociażby z Nowosybirskiem również, Loko odrabiało straty orając środkiem.
Ad hoc, w tym sezonie z tymże problemem Zaksa nie będzie w stanie wiele zrobć, (można próbować grać więcej z Rejno) ale na następny, taki np Lisiniać czy zawodnik jego klasy w miejsce Smitha zrobiłby bardzo dużą różnicę.
Ad hoc, w tym sezonie z tymże problemem Zaksa nie będzie w stanie wiele zrobć, (można próbować grać więcej z Rejno) ale na następny, taki np Lisiniać czy zawodnik jego klasy w miejsce Smitha zrobiłby bardzo dużą różnicę.
- MAG siatki
- Posty: 618
- Rejestracja: 3 paź 2021, o 11:56
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
No cóż wszystkiego wygrywać nie można choć prawdę mówiąc mecz był do wygrania, mimo POTĘŻNEJ dziury na ataku Zasłona dymna Lube przyniosła efekt, bo po tym zespole kompletnie nie było widać, że ma jakieś problemy i braki kondycyjno-zdrowotne. Motorycznie i technicznie zawodnicy Lube byli bez zarzutu (może poza Zaytsevem). Mimo 5 rozegranych setów, nie było po nich widać zmęczenia. Wracając do ataku. Łukasz nie mógł błyszczeć, bo jak się gra z zatruciem, to trudno o dobrą grę. Jelitówka go zabiła. No ale w zespole jest jeszcze drugi zawodnik grający na pozycji atakującego. Bartek Kluth - nie wiedzieć czemu - nie dostał szansy, a powinien. No ale od tego jest trener, który nie potrafi odpowiednio zareagować w sytuacjach kryzysowych na boisku. Gdy gra się z siatkarską potęgą (a taką niewątpliwie od wielu lat jest Lube), to na każdej pozycji musi być zachowana równowaga, a tego ewidentnie zabrakło. Simon, Lucarelli, De Cecco, Anzani to są gwiazdy światowego formatu i jeśli u nas wypada jakieś ogniwo, to trudno się im postawić. ZAKSA nie zagrała źle, bo tie break z Lube żadnej drużynie (nie tylko z Europy) ujmy nie przynosi. Wielkie Brawa dla Kamila, wykonał kawał dobrej roboty. Natomiast w zespole jest jeszcze kilka mankamentów do poprawy i powinno być dobrze. Dziękujemy za emocje, za walkę. To był ciekawy, emocjonujący mecz. Publika też nie zawiodła!!!!
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Paradoksalnie największą zaletą dla gry tego zawodnika, będzie jego długo odpoczynek, na świeżości może przeżywać trzecią młodość.
A co do ZAKsy to przypomnę, że jest jeszcze tam taki ograny zawodnik jak Żaliński, który z konieczności również może grać na ataku.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
I tak jestem zdziwiony że grając tak prostą siatkówkę Zaksa dała radę ugrać dwa sety. Zaksa z tamtego sezonu rozjechala by dziś Lube 3-0, ale tamta Zaksa to była maszyna. Dziś to jest poprostu dobry zespół
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Trochę lepsza zagrywka Zaksy i byłoby zwycięstwo. Zmiana Kaczmarka w połowie meczu i byłoby zwyciestwo. Przydałaby się też podwójna zmiana czasem bo Janusz w pewnym momencie zaczął grać prościej od Drzyzgi. Smith to już chyba nie jest gracz na poważne granie a Huberowi potrzebne większe ogranie w meczach na szczycie. Trochę frajerska ta przegrana Zaksy. W rewanżu będzie dużo ciężej.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Nie wiem, czy Cretu chciał tak zbudować pewność siebie Kaczmarka, że go w takim meczu nie zmieni, ale zadzialalo chyba odwrotnie.
Obie drużyny jednak daleko od formy. Cieszy Semeniuk i ogólnie przyjęcie, ale w ataku był tylko Semeniuk i okazjonalnie Śliwka z Huberem. To za mało na Lube nawet po przejściach. Jeden punkt - patrząc na przedsezonowe zmiany, ilość doświadczenia Hubera czy Janusza i kompletną zapaść dwóch zawodnikow, można uznać za coś. Coś, co w perspektywie awansu jest bardzo ważne.
Trzeba chyba było próbować Klutha i szczególnie Rejno. Jednak obaj nie za bardzo mają zagrywkę, a właśnie Smith i teoretycznie Kaczmarek to zawodnicy dający sporo spoza linii 9 metra.
Myślę, że brak tych zawodnikow na boisku - szczególnie Rejno, to pokłosie tego, że raczej mało dają szans na kontrę.
Obie drużyny jednak daleko od formy. Cieszy Semeniuk i ogólnie przyjęcie, ale w ataku był tylko Semeniuk i okazjonalnie Śliwka z Huberem. To za mało na Lube nawet po przejściach. Jeden punkt - patrząc na przedsezonowe zmiany, ilość doświadczenia Hubera czy Janusza i kompletną zapaść dwóch zawodnikow, można uznać za coś. Coś, co w perspektywie awansu jest bardzo ważne.
Trzeba chyba było próbować Klutha i szczególnie Rejno. Jednak obaj nie za bardzo mają zagrywkę, a właśnie Smith i teoretycznie Kaczmarek to zawodnicy dający sporo spoza linii 9 metra.
Myślę, że brak tych zawodnikow na boisku - szczególnie Rejno, to pokłosie tego, że raczej mało dają szans na kontrę.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Zaksa wygląda, że ma 7 zawodników, a reszta to koszulki.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Cieszy na pewno progres w grze Śliwki. Przestał już miękko atakować i używać tych irytujących kiwek. Szkoda tylko, że dobrze nie zabezpiecza przyjęcia i ma często problem nawet z prostymi flotami. Dla Semeniuka robi się chyba już za ciasno w Pluslidze. W Zaksie będzie zawsze koniem pociągowym i zbyt wielkiego progresu raczej już nie zrobi. Przydałaby mu się włoska szkoła życia w jakimś klubie z top5 ligi. Tylko nie wiem czy on jest typem ryzykanta, czy woli raczej bezpieczną polską przystań.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
A cóż ta za męska siatkowka? Co znaczy to określenie grać po męsku? Przyznam, że zawsze to określenie mega mnie smieszyło.kibic_siatki pisze: ↑12 sty 2022, o 20:43 Dla Zaksy to i tak bardzo dobry wynik: punkt z Lube przy jednym zawodniku na skrzydle grającym męską siatkówkę (Semeniuk). Nie zgadzam się z opinią, że Kluth dałby więcej w tym meczu. On jest dobry jako zmiennik co najwyżej na średniaków w lidze. Rezerwowe Lube zagrało skutecznie i wygrało: przycisnęli w setach gdzie im szło.
Semeniuk grał super, ale i Śliwka był bardzo skuteczny. Brakowało tylko Kaczmarka w ataku i Smitha. Huber grał ok, ale to jednak zmiana in minus w stosunku do Kochana. Genialne przyjęcie u Shojiego i Semeniuka. Zwłaszcza z trybun ich przyjęcie robiło wrażenie. Ilość czap przy stosunkowo dobrym przyjęciu obciąża chyba konto Janusza
-
- Posty: 7958
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Rezerwowe Lube bo jeden Juantorena nie grał
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
No i grał też ten Portorykańczyk za Zajcewa
-
- Posty: 7958
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
-
- Posty: 7859
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Nie ma co robić z Juantoreny emeryta, a z Zaytseva rezerwowego - obaj mają jeszcze sporo czasu na dojście do formy, za to faktem jest, że Civitanova dalej w tym składzie to top ekipa, bo mają chyba najszerszy skład w całej klubowej siatkówce, bo taki Yant z pozycji 3/4 przyjmującego wszedł do szóstki i klepie na razie ok. 60% ataku na wszystkich frontach. Tutaj większe znaczenie ma, że widać było, że po przerwie średnio dysponowana jest Civitanova jako drużyna, 1 as + regularne zagrywanie skrótów przy mocnej zagrywce (żeby nie oddawać balonów, bo mocna zagrywka im kompletnie nie siedziała). I normalnie dysponowana Zaksa by pewnie wykorzystała, było jak było, jak nie powinie się noga z Loko to powinien być awans.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Rzadko mam okazję oglądać Simona, ale zawsze po obejrzeniu zbieram szczękę z podłogi przez dwa dni.
Moim zdaniem to aktualnie nie tyle najlepszy środkowy świata, co najlepszy siatkarz.
Nie wiem jak to jest możliwe, że taka ogromna góra mięśni jest w stanie się tak poruszać i skakać.
A on jeszcze w dzisiejszym meczu nie wyglądał na top formę, bo choćby w zagrywce aż takich kamieni nie rzucał.
Moim zdaniem to aktualnie nie tyle najlepszy środkowy świata, co najlepszy siatkarz.
Nie wiem jak to jest możliwe, że taka ogromna góra mięśni jest w stanie się tak poruszać i skakać.
A on jeszcze w dzisiejszym meczu nie wyglądał na top formę, bo choćby w zagrywce aż takich kamieni nie rzucał.
-
- Posty: 7859
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Simon rok temu w playoffach włoskiej ligi robił takie statystyki: https://www.legavolley.it/statistiche/? ... SIM-ROB-87
(a naprzeciw grali Stankovic, Lisinac, Podrascanin i Sole, więc chyba bez dramatu)
więc nie ma w tej opinii zbyt wiele przesady, za to prawdą jest, że wczoraj to był na razie Simon w wersji lite.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Nie chcę wyjść na malkontenta, ale obraz 4 seta w wykonaniu Semeniuka mocno przesłonił obraz jego rzeczywistej gry. Wiadomo, 44 piłki w ataku to jak na przyjmującego nawet na 5 setów wynik idący na konto Janusza, ale w ataku w tie breaku jak pisałem był kotwicą.
Kłamca.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Gdyby tylko władze Bułgarii, Argentyny lub Kanady lepiej się znały na siatkówce to Simon grałby w którejś z tych drużyn narodowych (choć oczywiście dobrze wyszło, że znów gra dla Kuby). Najbardziej bawi, że Bułgarzy odmówili mu ze względu na wiek i że w wieku 34 lat nie dawałby już nadziei na grę na odpowiednim poziomie XD
A co do meczu, trochę nie rozumiem przypieprzania się do Śliwki. I wizualnie i statystycznie zagrał na podobnym poziomie do Semeniuka, oprócz tego że dostał dużo mniej piłek (kamyczek do ogródka Janusza) i miał sporo mniej błędów własnych. Do tego tradycyjnie bdb na sytuacyjnych, niewiele klepania. Słabo - już do dłuższego czasu - w przyjęciu. Nigdy nie byłem jego specjalnym fanem (już prędzej hejterem), ale jestem naprawdę pod wrażeniem jak wymyślił się na nowo w tym sezonie. A do tego nie stracił tych atutów (poza przyjęciem), które miał wcześniej i potrafi skutecznie popchnąć kiedy to jest możliwe i potrzebne. Problemem była ogólnie elektryczna gra imho spowodowana niepewnością co do formy zdrowotnej i sportowej Kaczmarka. Na pewno spory faktor psychiczny dla pozostałych na boisku.
A co do meczu, trochę nie rozumiem przypieprzania się do Śliwki. I wizualnie i statystycznie zagrał na podobnym poziomie do Semeniuka, oprócz tego że dostał dużo mniej piłek (kamyczek do ogródka Janusza) i miał sporo mniej błędów własnych. Do tego tradycyjnie bdb na sytuacyjnych, niewiele klepania. Słabo - już do dłuższego czasu - w przyjęciu. Nigdy nie byłem jego specjalnym fanem (już prędzej hejterem), ale jestem naprawdę pod wrażeniem jak wymyślił się na nowo w tym sezonie. A do tego nie stracił tych atutów (poza przyjęciem), które miał wcześniej i potrafi skutecznie popchnąć kiedy to jest możliwe i potrzebne. Problemem była ogólnie elektryczna gra imho spowodowana niepewnością co do formy zdrowotnej i sportowej Kaczmarka. Na pewno spory faktor psychiczny dla pozostałych na boisku.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Znów się narażę kibicom Kędzierzyna, ale on to się wymyślił na nowo tak w grudniu. Wcześniej Olek mocno cieniował, grając znacznie poniżej swojego optimum, czy nawet "przeciętnium". Wczoraj zdecydowanie się bilansował, co prawda w przyjęciu takich na oko łatwych zagrywek, ze dwa sęki poleciały, ale jeśli miałbym go umieścić na osi, gdzie Kaczmarek jest wyznacznikiem bardzo słabego poziomu, a Semeniuk bardzo dobrego, chociaż jak wspominam, aż tak nie gloryfikowałbym Kamila, ale to nie jego wina, że dystrybucja piłek w ataku wyglądała jak wyglądała, to Olek byłby znacznie bliżej Kamila, jak Łukasza.granvorka pisze: ↑13 sty 2022, o 10:23 Nigdy nie byłem jego specjalnym fanem (już prędzej hejterem), ale jestem naprawdę pod wrażeniem jak wymyślił się na nowo w tym sezonie. A do tego nie stracił tych atutów (poza przyjęciem), które miał wcześniej i potrafi skutecznie popchnąć kiedy to jest możliwe i potrzebne.
Kłamca.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Dobrze zagrał Śliwka. Przyjmował fatalnie ale w ataku i zagrywce już bardzo dobrze. Janusz słabiutko ale można go usprawiedliwić bo Cretu wsadził go na minę zostawiając na boisku nic nie kończących Smitha i Kaczmarka.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Bo nawet sprzątaczka na hali wiedziała że do niego piłka pójdzie???ciorny17 pisze: ↑13 sty 2022, o 09:09 Nie chcę wyjść na malkontenta, ale obraz 4 seta w wykonaniu Semeniuka mocno przesłonił obraz jego rzeczywistej gry. Wiadomo, 44 piłki w ataku to jak na przyjmującego nawet na 5 setów wynik idący na konto Janusza, ale w ataku w tie breaku jak pisałem był kotwicą.
Równy wysoki blok, gdzie podmieniali na skrzydło Simona a po skosie w obronie ustawiało się 2 a nawet 3 zawodników - no i jednak ilość ataków, zagrywek i przyjęć też swoje robi. Pamiętajmy iż mimo że Kamil potrafi nad blokiem uderzyć - to dalej jest niski skrzydłowy, który jeszcze nie ma pełnego wachlarzu zagrań, jak choćby skuteczne i pewne obicie od zewnątrz po bloku.
Oczywiście że część piłek idzie na konto Janusza(mocno wczoraj rozczytany, dużo niedokładności, fatalne wystawy pajp) - ale przy zdrowym Kaczmarku(który jest opcją nr.1 w tym sezonie a nie jak wczoraj nr.3)Semen by sobie lepiej dawał radę.
Może i dobrze że wczoraj (na tle silnego przeciwnika)wyszły jednak tak rażące błędy w grze Zaksy - bo mam nadzieję że to dobra lekcja głównie dla trenera, który czekał aż się zespół wykrwawi...
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Aaaa no i trzeba przyznać że taktycznie Lube było lata świetlne przed nami - świetna robota!
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Dało się zauważyć, jak mocno Yant czy Lucarelli zawężali ustawienie w bloku do środka, a nawet jak poszła piłka od Janusza na prawe, to byli na czas aby dojść do Kaczmarka.
Kłamca.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Nie wie jak to nawet skomentować, dłuższymi momentami Zaksa grała w ataku tylko Kamilem, Lube i cała hala wiedziały gdzie pójdzie piłka, zwłaszcza jak była ciągnięta z pola, w takich warunkach, co pokazały poprzednie sezony w Perugii, w meczach z topowymi rywalami, nawet Leon sobie średnio radzi.ciorny17 pisze: ↑13 sty 2022, o 09:09 Nie chcę wyjść na malkontenta, ale obraz 4 seta w wykonaniu Semeniuka mocno przesłonił obraz jego rzeczywistej gry. Wiadomo, 44 piłki w ataku to jak na przyjmującego nawet na 5 setów wynik idący na konto Janusza, ale w ataku w tie breaku jak pisałem był kotwicą.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Jak nie wiesz, to może nie komentuj, co? Napisałem, że nie winię za to Kamila, a Janusza via Cretu, za trzymanie się Smitha i Kaczmarka jak niepodległości, przez co Marcin miał otwarte jedynie lewe skrzydło. Odniosłem się, że Semeniuk w ocenie wielu zagrał super zawody, co nie jest tożsame z trzymaniem Zaksy na powierzchni w tym meczu.Lucarelli pisze: ↑13 sty 2022, o 11:32Nie wie jak to nawet skomentować, dłuższymi momentami Zaksa grała w ataku tylko Kamilem, Lube i cała hala wiedziały gdzie pójdzie piłka, zwłaszcza jak była ciągnięta z pola, w takich warunkach, co pokazały poprzednie sezony w Perugii, w meczach z topowymi rywalami, nawet Leon sobie średnio radzi.ciorny17 pisze: ↑13 sty 2022, o 09:09 Nie chcę wyjść na malkontenta, ale obraz 4 seta w wykonaniu Semeniuka mocno przesłonił obraz jego rzeczywistej gry. Wiadomo, 44 piłki w ataku to jak na przyjmującego nawet na 5 setów wynik idący na konto Janusza, ale w ataku w tie breaku jak pisałem był kotwicą.
Kłamca.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Jak nie wiesz, to może nie komentuj, co? Napisałem, że nie winię za to Kamila, a Janusza via Cretu, za trzymanie się Smitha i Kaczmarka jak niepodległości, przez co Marcin miał otwarte jedynie lewe skrzydło. Odniosłem się, że Semeniuk w ocenie wielu zagrał super zawody, co nie jest tożsame z trzymaniem Zaksy na powierzchni w tym meczu.
[/quote]
Kamil własnie zagrał świetny mecz, ale że Blengini to świetny taktyk to znalazł sposób żeby Kamila ograniczyć. Tak się dzieje jeśli atak spoczywa tylko na jednym zawodniku i to wiesz w takim sensie, że w kilku ustawieniach masz tylko jego. Brakowało Kaczmarka może nie tyle jako grającego dobre zawody, ale przynajmniej przeciętne. Tak żeby Janusz mógł go mieć w opcji. Winę za taki stan rzeczy ponosi Cretu.
Przyznam że sam patrząc na końcówkę 4 seta, na 5 wypuściłby na ataku Olka a jego miejsce na przyjęciu postawił na Staszewskiego. Taki wariant można było przygotować na treningach, bo to że Zwierz może nie cieniować po jelitówce było bardzo prawdopodobne. Jakiś plan na takiego przeciwnika wypadałoby jednak mieć.
Re: Liga Mistrzów 2021/2022
Dobra, niech będzie, ze zagrał świetny mecz, nie będę dyskutował nad nomenklaturą i subiektywnymi odczuciami, bo to jest kwestia percepcji.
Kłamca.