Liga Mistrzów 2023/24

[WysokiPortorykanczyk]

To jest kubeł zimnej wody dla wszystkich, którzy twierdzą, że PlusLiga jest lepsza od Seria A, ja tylko dodam, że playoffy w lidze włoskiej również były dużo ciekawsze, a teraz Trento weryfikuje JSW.

Wyniki pucharów są zawsze przeciętnym wyznacznikiem poziomu ligi jako całości, ale nikt nikogo nie zweryfikował i nie wyjaśnił, bo przy siatkarskim kalendarzu, z reprezentacyjnymi zawodnikami w składzie, wygrywanie na każdym froncie jest z grubsza niemożliwe, i przekonało się o tym i Trentino, i Jastrzębie, i Zaksa rok temu. Chyba, że masz dużo lepszych graczy - ewentualnie farta z kalendarzem jak Zaksa dwa lata temu.

Za to pisanie o zmęczeniu to słabe wymówki, bo Trentino w lidze zagrało 2-3 mecze mniej, za to Lavia i Michieletto w lecie zagrali 25 meczów na pełnym dystansie na kadrze, czym Trentino przegrało sezon, a Fornal, Patry i Szymura nie. Ale - jak wyżej - jedynym zespołem kadrowo mogącym sprostać grze na takich obciążeniach (tj. wygrać z rotacją na każdym froncie) jest obecnie Perugia.

[kuchyk1ng]

Czyli z ligi włoskiej zagrają 4 zespoły w lidze mistrzów? No moze Zawiercie będzie miało skład porównywalny do trentino. Bo niestety Jw sie osłabia a warszawa raczej nie ma szans z perugia czy trento

Trentino nie zagra w LM

[tomasol]

Bezdyskusyjne zwycięstwo Trentino, szarpało czasem Jastrzębie zagrywką ale tak się nie da wygrać z tej klasy rywalem. Lekko złośliwie napiszę, że wystarczy Zakso podobny zespół i Jastrzębie zapomina jak się gra w siatkówkę.

Dobrzy Fornal z Gladyrem i to tyle, reszta słaba i nie było szans w tym meczu. W Trento wszyscy dobrzy albo bardzo dobrzy, te 3:0 nieprzypadkowe, a taktyka Jastrzębia zagrywania w libero niezrozumiała i jeszcze w drugim secie była do zmiany. No i duże kłopoty na piłce wysokiej mistrza Polski. Wypisz wymaluj jak wiele pojedynków Jastrzębia z ZAKSĄ, tylko tym razem w roli kata Michieletto i spółka.

[Szary Wilk]

Szymura może na ligowe granie był ok, ale dziś przychodzi weryfikacja i wygląda to mizernie. Brak dynamiki, zasięgu, w sumie wszystkiego, jak się zbiera do ataku to mam wrażenie, że akcja jest już przerwana przez sędziego i sobie tak po prostu chce splasować piłkę na drugą stronę.

Fornal zagrał dobrze i w sumie tylko Fornal, reszta fatalna. No a sam Fornal to niech sobie zada pytanie dlaczego nie może tak wejść w mecz jak gra od 2 seta, bo umie grać na wysokiej bardzo dobrze i jak bije mocno, to punktuje, więc nie wiem po co te plasy i kiwki, chyba jakieś rytualne wejście w mecz.

To że Fornal zagrał lepiej od reszty nie znaczy, że zagrał dobrze. Taka jest właśnie różnica między dobrymi graczami jak Fornal i wybitnymi graczami jak Leon - wybitni grają w najważniejszych meczach najlepiej, nawet na jednej nodze. A nie tak jak Fornal, który wyglądał jakby był na tym meczu za karę.

Mówisz o zawodniku, który od kilku lat notorycznie przegrywa wszystkie mecze o stawkę. Teraz zdobył mistrzostwo, ale większość sezonu po prostu nie grał i był bardzo świeży. Leon to jest inny gracz niż Fornal, nie wiem czemu ich porównujesz. Siła razy ramię, potwór w ofensywie, ale w defensywie nie gra jak Fornal.

Gdyby dziś zamiast Szymury byłby chociaż taki Jaeschke, to by wyglądało to zupełnie inaczej. No bo Patry też nie dojechał.

Są zawodnicy od kończenia wszystkiego i gry np na 25/40 w ataku i są tacy, którzy są od wszystkiego. Murilo czy Giba to też nie byli zawodnicy, którzy grali jak atakujący w lidze koreańskiej, co ma robić wszystko w ofensywie sam.

Przy optymalnej formie reszty kadrowiczów, Leon może być takim jokerem, co wchodzi i zamiata, ale moim skromnym zdaniem duet Semeniuk-Śliwka może być tym wyjściowym, jeśli będą grać jak w 2022.

[Paprykarz]

Czyli z ligi włoskiej zagrają 4 zespoły w lidze mistrzów? No moze Zawiercie będzie miało skład porównywalny do trentino. Bo niestety Jw sie osłabia a warszawa raczej nie ma szans z perugia czy trento

Trentino nie zagra w LM

Musi zagrać albo dostanie dzika karte przecież to bezsensu

[landka]

Deja vu z zeszłego roku, kiedy to JW wygrał MP, a potem padł w finale LM, chociaż wtedy i tak byli bliżej niż dzisiaj… Odnosiło się wrażenie, że zlekceważyli Trentino, a ci ich wypunktowali. Czy Itas zagra w LM w przyszłym roku pomimo braku medalu w lidze włoskiej?

[JootPe2]

La zabawa grill trwa. Bardzo słabo to wyglądało od strony fizycznej jak i taktycznej. Zero ekspresji, pobudzenia, głowy zwieszone po nie udanych akcjach. Być może że i w głowach to przegrali. Wyglądało to tak, jakby jeszcze przed meczem założyli sobie złote krążki i samo miało się wygrać. Zbyt pewni siebie. Może to ich też zgubiło. Dawno takiego słabiutkiego finału nie było. JW bardziej przypominał jakiś FVB Friedrichshafen, który coś tam próbuje zrobić, ale i tak wiadomo że wygra faworyt.

[KibicSiatki]

Trentino JW 3-0

Adriano prorok.

[Adriano]

Trentino JW 3-0

Adriano prorok.

Dzięki

[przemik]

Najbardziej się boję, że w ćwierćfinale na IO może to tak wyglądać - oby nie

[hottakesbot]

Mówisz o zawodniku, który od kilku lat notorycznie przegrywa wszystkie mecze o stawkę. Teraz zdobył mistrzostwo, ale większość sezonu po prostu nie grał i był bardzo świeży. Leon to jest inny gracz niż Fornal, nie wiem czemu ich porównujesz. Siła razy ramię, potwór w ofensywie, ale w defensywie nie gra jak Fornal.

W zeszłym roku w Lidze Światowej i ME notorycznie przegrywał mecze o stawkę? Mistrzostwo Włoch w tym roku też? To czy wygrywasz czy przegrywasz nie zależy tylko od ciebie, indywidualny poziom gry - tak. Fornal dzisiaj był bez ataku i zagrywki. Dobry mecz to zagrał Michieletto, nie Fornal.

[kibic_siatki]

Tydzień temu JW wygrał MP. Ten ostatni mecz to wyglądał tak, że przepchnęli go ostatkiem sił, trochę szczęśliwie, bo Zawiercie też padło. Niestety w tydzień nie da się odbudować dyspozycji fizycznej. W tamtym roku Zaksa miała trochę więcej czasu.
W tym meczu było widać słabą dyspozycję skrzydłowych JW, początkowo środek wyglądał dobrze, potem już pilnowani Gladyr z Huberem nie poszaleli. W całym meczu poprawę gry zanotował tylko Fornal.
Przede wszystkim słabo wyglądał atak: o ile z rozegranych piłek sobie radzili, to na podwójnym, potrójnym bloku kiwali, lekko klepali, a Trentino ryzykowało w takich sytuacjach, co się opłaciło. Zresztą ta miękka gra wynikała ze słabej dyspozycji fizycznej.
Szkoda, może za rok znów finał.

[Szary Wilk]

TOMASZ FORNAL VS ITAS TRENTINO (0-3):

19 PKT
+15
68% pozytywnego przyjęcia
47% perfekcyjnego przyjęcia
52% w ataku (15/29)
38% eff. w ataku
1 as serwisowy
3 punktowe bloki

źródło: Jakub Balcerzak na X

Nie zagrał dobrze? Zagrał bardzo dobrze. Tylko poziom jkego kolegów trochę wizualnie i Fornala ciągnął w dół.

[KibicSiatki]

Jedynie Gosia Wołosz ma szansę zdobyć Lige Mistrzów w tym sezonie. Trzymamy kciuki i kibicujemy .

[kuchyk1ng]

Najbardziej się boję, że w ćwierćfinale na IO może to tak wyglądać - oby nie

To był mecz w stylu ćwierćfinałowym Igrzysk. Każda impactowa, wysoka piłka w aut/w blok. Raz na jakiś czas losowy aut na pustej siatce. Bloki tylko kiedy rywal kontruje (czyli mało break pointów). Zagrywka typu baloniki przeplatana mocnymi, które nie dają asów. No i rywal perfidny z lepiącą się grą. Jakbyśmy jeszcze mieli atak to może coś by z tego było, ale atak to mieliśmy tylko u Tomka. W tym sensie że był naszą jedyną opcją w ataku, która kończyła piłki różne.

[kamil1999]

TOMASZ FORNAL VS ITAS TRENTINO (0-3):

19 PKT
+15
68% pozytywnego przyjęcia
47% perfekcyjnego przyjęcia
52% w ataku (15/29)
38% eff. w ataku
1 as serwisowy
3 punktowe bloki

źródło: Jakub Balcerzak na X

Nie zagrał dobrze? Zagrał bardzo dobrze. Tylko poziom jkego kolegów trochę wizualnie i Fornala ciągnął w dół.

No zgadza się
Patry zagrał słabo, Sclater nie pomógł a Szymura to taki nas polski Louati i ofensyw nie pociągnie. Choć Louati akurat jak na siebie ofensywnie po dobrym sezonie.
Może by maszyna losująca u Sedlacka wylosowała akurat dobry mecz? Ciężko powiedzieć. To wszystko to jest co by było gdyby

To był mecz w stylu ćwierćfinałowym Igrzysk. Każda impactowa, wysoka piłka w aut/w blok. Raz na jakiś czas losowy aut na pustej siatce. Bloki tylko kiedy rywal kontruje (czyli mało break pointów). Zagrywka typu baloniki przeplatana mocnymi, które nie dają asów. No i rywal perfidny z lepiącą się grą. Jakbyśmy jeszcze mieli atak to może coś by z tego było, ale atak to mieliśmy tylko u Tomka. W tym sensie że był naszą jedyną opcją w ataku, która kończyła piłki różne.

Niestety poza Huberem to żaden zawodnik JW nie będzie grał w pierwszym składzie IO
No niestety dla mnie bo ogólnie dla kadry chyba nie niestety

[hottakesbot]

Najbardziej się boję, że w ćwierćfinale na IO może to tak wyglądać - oby nie

To był mecz w stylu ćwierćfinałowym Igrzysk. Każda impactowa, wysoka piłka w aut/w blok. Raz na jakiś czas losowy aut na pustej siatce. Bloki tylko kiedy rywal kontruje (czyli mało break pointów). Zagrywka typu baloniki przeplatana mocnymi, które nie dają asów. No i rywal perfidny z lepiącą się grą. Jakbyśmy jeszcze mieli atak to może coś by z tego było, ale atak to mieliśmy tylko u Tomka. W tym sensie że był naszą jedyną opcją w ataku, która kończyła piłki różne.

Ciekawe czy Grbić będzie miał na tyle rozumku, żeby celowo uniknąć Włochów w ćwierćfinale, jeśli będzie taka możliwość.

[przemik]

Obiektywnie trzeba przyznać że jeśli Ben dołuje, to nasz Mistrz Polski nie miał żadnego odejścia, absolutnie

[Szary Wilk]

Mądre słowa Grbicia o tym, żebyśmy trochę przestali pompować balonik i być pewnym złota, bo czasem jest tak, że jesteś najlepszy, ale potem dzieje się takie coś i jest szok

[WysokiPortorykanczyk]

Btw. nieserwowanie w kontuzjowanego Lavię to 70 IQ move, którego po Mendezie się nie spodziewałem.

No zgadza się
Patry zagrał słabo, Sclater nie pomógł a Szymura to taki nas polski Louati i ofensyw nie pociągnie. Choć Louati akurat jak na siebie ofensywnie po dobrym sezonie.
Może by maszyna losująca u Sedlacka wylosowała akurat dobry mecz? Ciężko powiedzieć. To wszystko to jest co by było gdyby

Zawiedli - w tej kolejności - Huber, Patry i Toniutti, duży kontrast gdy Trentino grało pipe'y z czwartego metra vs Jastrzębie bez środka, Huber gorszy od obu środkowych Trentino. Szymura byłby czwartym, bo chociaż przyjmował i bronił, Huber za to na minus w ataku i na zagrywce, w bloku nic ciekawego.

Śmieszna ta siatkówka, intencjonalnie nic nie pisałem przed finałem, bo co tu napisać gdy jedna ekipa (JW) jedzie na oparach, a druga padła przy 2-0 w serii półfinałów ligi. Bardzo duży progres zrobiło czysto siatkarsko Trentino względem czasów Lorenzettiego, dużo bardziej kompaktowa, szybka i wszechstronna jest ich gra, i Sbertoli zapukał do januszowego tieru rozgrywających (tzn. do niego dołączył) - jak ten Soli zapłaci frycowe za ten sezon (aczkolwiek miał ciężką sytuację po sezonie reprezentacyjnym) i wyciągnie wnioski, to jednak potencjał na bardzo dużą trenerską karierę.

Michieletto w wieku niespełna 23 lat ma MŚ, ME, finał ME i LM jako jeden z liderów, Michajłow w wieku 23 lat miał brąz IO i LŚ, Leon miał 2x LM i srebro MŚ.

[rocky]

Mądre słowa Grbicia o tym, żebyśmy trochę przestali pompować balonik i być pewnym złota, bo czasem jest tak, że jesteś najlepszy, ale potem dzieje się takie coś i jest szok

Tak i przestańmy krzyczeć AS AS bo niektórym to przeszkadza.

[KibicSiatki]

Od Superpucharu 2022 JW przegrało każdy finał, gdzie o tytule decydował 1 mecz:
PP 2023
LM 2023
Superpuchar 2023
PP 2024
LM 2024

Adaś Miauczyński polskiej siatkowki

To nie przypadek . Jeden mecz , gdzie presja dochodzi i większość grali jak sparaliżowani .
Co do kadry to jedynie Huber będzie grał w podstawie . Fornal być może załapie się na IO ,ale będzie wchodził na pojedyncze zmiany na poprawę przyjęcia.

[kamil1999]

Śmieszna ta siatkówka, intencjonalnie nic nie pisałem przed finałem, bo co tu napisać gdy jedna ekipa (JW) jedzie na oparach, a druga padła przy 2-0 w serii półfinałów ligi. Bardzo duży progres zrobiło czysto siatkarsko Trentino względem czasów Lorenzettiego, dużo bardziej kompaktowa, szybka i wszechstronna jest ich gra, i Sbertoli zapukał do januszowego tieru rozgrywających (tzn. do niego dołączył) - jak ten Soli zapłaci frycowe za ten sezon (aczkolwiek miał ciężką sytuację po sezonie reprezentacyjnym) i wyciągnie wnioski, to jednak potencjał na bardzo dużą trenerską karierę.

Szymura nie zawiódł bo dał ile ma. Coś pobroni, poprzyjmuje, w ataku nie zepsuje, ale też mało skończy. Z grubsza to samo co w PO tylko w PO inni czołowi zawodnicy grali słabo, więc w sumie porównując z takim Clevenot to Szymura zagrał dobrze. Ale odwoływałem się do Szarego wilka i sięz nim zgadzam, że on dobry jak 2 innych skrzydłowych kończy.
Dlatego według mnie najmocniej zawiódł Patry. On nie tylko nie kończył. On robił coś czego nie robił Szymura. Czyli notorycznie wbijał się w blok.
Na drugim miejscu IMO zawiódł Huber bo jednak w bloku coś dawał, choć potrafi dać więcej. Toniutti nie grał jakoś źle. Gorzej niż w PO gdzie złapałfajną formę bo niedokładność się pojawiała, więc zawiódł, ale zdecydowanie mniej niż 2 wyżej wymienionych zawodników.
Więc Patry z Huberem sporo zawiedli. Toniutti minimalnie. Szymura minimalnie lub zagrał zgodnie z oczekiwaniami. Popiwczak podobnie jak Szymura. No i Fornal z Głądyrem zgodnie z oczekiwaniem łamane przez dobrze. Nie no w sumie Fornal nawet bardzo dobrze bo jeśli przy 19 punktach ma +15 to też po prostu nie oddawał przeciwnikowi punktów.

[astronauta]

Nie jest łatwo być kibicem JW, od wielu lat. Nikt tak spektakularnie nie dostaje w dupę jak my. Prawie taka Pogoń Szczecin siatkówki. Ja jestem bardzo rozczarowany i chyba tyle. Oglądałem mecz w strefie kibica, więc nie wszystko dobrze widziałem, ale na minus:
- zdecydowanie Huber
- zdecydowanie Patry
- zdecydowanie Toniutti
- Popiwczak
- na zero Szymura
- na plus Fornal, mimo wszystko
- na plus Gladyr
I na gigantyczny minus Mendez. Drugi raz zawalił finał, bo nie przygotował drużyny na jeden, najważniejszy mecz.

[kuchyk1ng]

Największym wygranym meczu i tak użytkownik adriano. Dzisiaj może nawet jakiś szampan został uruchomiony, na tak zwaną "godzinę zero"

[Adriano]

Największym wygranym meczu i tak użytkownik adriano. Dzisiaj może nawet jakiś szampan został uruchomiony, na tak zwaną "godzinę zero"

Dzięki

[Adriano]

Największym wygranym meczu i tak użytkownik adriano. Dzisiaj może nawet jakiś szampan został uruchomiony, na tak zwaną "godzinę zero"

Dzięki. Polecam wszystkim znafffcom tego forum zejść na ziemię i słuchać się mądrzejszych

[uszat1983]

Oj jeszcze długo poczekamy na zespół pokroju Zaksy.

Taki paradoks. Nie będzie w przyszłym sezonie w LM obu najlepszych zespołów Europy ostatnich lat.

[WysokiPortorykanczyk]

Btw. w Europie dwa ~kompletne (może poza libero) składy mają Trentino i Perugia (ew. Zawiercie jeśli ktoś wierzy w Butryna pomimo jego gry w playoffach), więc gdy Jastrzębie musi uzupełniać skład Szymurą czy Carle (z całym szacunkiem) to roztaczanie atmosfery kompromitacji jest mocno nieuczciwe (nawet jeśli rozczarowanie jest zrozumiałe).

A jeszcze co do taktyki na ten mecz, to zagrywanie w Laurenzano miałoby sens, bo on (na razie) leci na łatce talentu (co jest prawdą, to wielki talent) i grał słabiutko w playoffach - problem w tym, że ja, z krakowskiej kanapy, wiem, że Lavia nie jest zdrowy, bo nawet De Giorgi mówił o tym publicznie, więc żeby serwować w Laurenzano w takich okolicznościach to trochę mem. Czy coś by to zmieniło: pewnie nie, bo było batożenie, ale przekombinował Mendez.

Rychlicki 54/43% ataku w tej edycji Ligi Mistrzów, 54/39% ataku w playoffach, 54/41% ataku w rundzie zasadniczej, dobrze, że jednak Włosi nie będą go mieć w Paryżu.

[bono]

Nie jest łatwo być kibicem JW, od wielu lat. Nikt tak spektakularnie nie dostaje w dupę jak my. Prawie taka Pogoń Szczecin siatkówki. Ja jestem bardzo rozczarowany i chyba tyle. Oglądałem mecz w strefie kibica, więc nie wszystko dobrze widziałem, ale na minus:
- zdecydowanie Huber
- zdecydowanie Patry
- zdecydowanie Toniutti
- Popiwczak
- na zero Szymura
- na plus Fornal, mimo wszystko
- na plus Gladyr
I na gigantyczny minus Mendez. Drugi raz zawalił finał, bo nie przygotował drużyny na jeden, najważniejszy mecz.

W ostatnich 4 sezonach 3xMP - chyba przesadzasz.
A pojedyncze mecze w pucharach przegraliście tylko ze „starą”mistrzowską Zaksą i chyba jednak sportowo lepszym Trento.