A tutaj cala drabinka losowania: http://www.cev.lu/mmp/online/website/ne ... 18_EN.html
W sumie dobry partner do sparingu, jak przejdziemy to ok, jak nie to nic sie nie stanie
![Cool 8-)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Jak to nic się nie stanie???Antos pisze: W sumie dobry partner do sparingu, jak przejdziemy to ok, jak nie to nic sie nie stanie
Pietkiewicz nie jest brany pod uwage, dlaczego tego nie wiem.Antos pisze:A Pietkiewicz?
Ja bym jeszcze dodał tego całego łysego Dragana Jak-mu-tam-ovića, całkiem nieźle sobie w ataku poczynał, potrafił nawet grać (z) głowąchalmi94 pisze:W Pafiakosie jedynym zwodnikiem który się wyróżniał był rozgrywacz (chyba Blanco).
Knutsen pisze:Jak to nic się nie stanie???Antos pisze: W sumie dobry partner do sparingu, jak przejdziemy to ok, jak nie to nic sie nie stanieJa czegoś nie rozumiem chyba... w Olsztynie widzę nie ma ducha walki i chęci do wygrywania skoro sami kibice twierdzą, że Olsztyn nie musi wygrywać. Najlepiej jak w ogóle by nie grał w pucharach, a nie psuje opinie klubów z Polski i zaniża ranking. Jeśli Olsztynowi nie zależy na zdobywaniu czegoś w Europie niech następnym razem odda miejsce ambitniejszym ekipom.
(Tłumaczenie zapewne trochę mija się z prawdą, bo niemieckiego zbyt dobrze nie znam, oryginał TU.)Siatkarscy fani z Berlina mogą oczekiwać na pierwszy z wielkich meczów w nowym, 2008 roku. W środę o 19 SCC Berlin zmierzy się w 1/8 finału Challenge Cup z AZS-em Olsztyn z Polski, jedną z najlepszych drużyn klubowych na kontynencie.
Siatkówka w Polsce jest niewiarygodnie popularna. Liga obok włoskiej i rosyjskiej jest jedną z najlepszych na świecie. Każdego roku padają nowe rekordy - w budżetach klubów, płacach zawodników, widowni na halach i przed telewizorami. Takie nazwiska, jak Zagumny, Lambourne czy Tanik powodują przyspieszone bicie siatkarskich serc. Dla berlińskich kibiców przede wszystkim ciekawy powinien być przyjazd dwóch byłych gwiazd SCC, Bjoerna Andrae i Franka Dehne.