Mistrzostwa Świata 2022

Szary Wilk
Posty: 8017
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

przemik pisze: 11 wrz 2022, o 23:10 Po co Ci Tavares przecież masz Firleja
Grbic go chyba nie polubil :D
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2779
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Simao »

Mamy świetnych siatkarzy, ciężko jednak zbudować tak dobrze zorganizowaną drużynę, kompletną. Praktycznie bez słabych punktów są obecnie Włosi. Oczywiście czasami brakuje im jakości, formy. Myślę, że gdyby nie ciężkie, wyczerpujące mecze z USA i Brazylią, oraz ogromna presja, byliśmy gospodarzami, to moglibyśmy wygrać ten mecz. Z perspektywy Polska cieszy mnie nagroda dla najlepszego przyjmującego dla Semena do pary z Lealem. Jednak obiektywnie byłoby, gdyby to był Lavia, może zamiast Leala. Semen jednak w kadrze nie daje rady w tych najważniejszych meczach. Półfinał VNL z USA i dzisiaj finał. Od przyszłego sezonu na prawym powinniśmy próbować Leona, bo Kurek ma już swoje lata. Teraz nie mamy żadnego tytułu, żadnej presji. Trzeba będzie walczyć o tytuły z pozycji pretendenta, powinno być łatwiej. Kolejny tytuł o który będzie można zawalczyć to ME. Jestem spokojny o wszystkie pozycje, po za rozegraniem. Martwi mnie to rozegranie, bo brakuje nam jakości na tej pozycji, topowego gracza. Takiego potrzeba, aby zdobywać tytuły. Janusz, gdyby zagrał na miarę swojego potencjału, to wtedy tytuły można zdobywać. Trzeba tylko mieć przyjęcie, którego my nie mamy na odpowiednim poziomie. Zatorowi trzeba już podziękować w szóstce, czas dla Popiwczaka. Włosi mają świetne warunki fizyczne, przy tym bardzo mobilni i dobrzy w obronie.
kamil1999
Posty: 5583
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: kamil1999 »

przemik pisze: 11 wrz 2022, o 23:10 Po co Ci Tavares przecież masz Firleja
Tavares jest po prostu lepszy. Również nieszablonowy a do tego dużo dokładniejszy. Od Firleja też lepiej zagrywa
skibens
Posty: 60
Rejestracja: 17 maja 2021, o 13:14
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: skibens »

Streeter pisze: 11 wrz 2022, o 23:01
skibens pisze: 11 wrz 2022, o 22:55 Szkoda, że nie próbowaliśmy trochę innej gry. Może jakiegoś flota, może trochę cierpliwości. Brakowało mi trochę nie wiem, kogoś pokroju Miki/Winiara, czyli dużo gry o blok, a raczej z blokiem. Koniecznie miało być wysoko, po kierunkach, nad blokiem i w pomarańczowe. Warto spojrzeć, że w sumie i USA i Brazylia też nas dużo podbijali Moze szybciej trzeba było grać, z lotnym blokiem i więcej o blok.
Mi brakowało nieszablonowego rozegrania, które wniósłby Firlej. Ile dało mityczne doświadczenie Łomacza widzieliśmy dzisiaj. Szkoda, że już się pierwszy turniej nie oklepal, no ale cóż.

Patrząc na całokształt srebro to oczywiście świetny wynik. Brąz VNL i srebro MŚ należy uznać za dobry sezon naszej reprezentacji. Oczywiście niedosyt pozostaje, pewnie kilka rzeczy można było zrobić lepiej, ale ciągle jesteśmy w czołówce i to najważniejsze.

Streeter
Mi raczej brakowało Janusza trochę z Zaksy, czyli niezłego lewego, z dobra, szybka piłka na lewe, taka jakie lubi Semeniuk, Śliwka. Taka popularna dzida, a nie balon lewe, balon prawe.
Włosi wygrali tym, o czym powtarzał mój trener jakieś 30kg temu - blok/obrona. Świetnie bronili, bądź też my kiepsko atakowalismy. Nie wiem czy ich libero tak zawsze gra, ale dzisiaj razem z Lavia był kapitalny na boisku. Stuknęli nas bez mydła i to bez prawego ataku. Romano ostatnia opcja w ataku jak Kaczmarek w Zaksie, jak widać da się i tak wygrywać. Jednak dobrze broniący libero też jest mega potrzebny. Balaso, Shoji nakryli Zatorskiego czapka, a i Thales wydaje mi się też był lepszy. Słabe przyjęcie, do tego obrona jedynie tego, co w niego trafiło to trochę za mało.
Jednak nie można umniejszać sukcesu, nikt nie bronił USA czy Brazylii być o te kilka pilek lepszym, bo to zwykle czepialstwo i gdybanie.
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Aranger »

Wynikowo jest ok, jakościowo średnio - tak bym to wszystko najkrócej podsumował. Jesteśmy praktycznie nie do ruszenia przez drużyny spoza ścisłego topu, a z drużynami z tego topu mocno falujemy. Brakuje solidnych podstaw, za bardzo się to wszystko chwieje, za każdym razem, jak wychodziliśmy w tych trzech meczach na 2-3 punkty prowadzenia, to miałem z tyłu głowy strach, że zaraz z tej przewagi nic nie zostanie, a dzisiaj jak było 7-4 w 3 secie, to byłem już praktycznie o tym przekonany, chociaż nie spodziewałem się, że nas złamią aż tak. A wynikało to wszystko chyba głównie z przyjęcia i przede wszystkim to trzeba zaadresować na nowy sezon. Wróci Leon i jak będzie sobą, to zapewne wokół niego będziemy budować drużynę, jak w parze z Semeniukiem pograją dobrze w klubie, to ciężko sobie wyobrazić, żeby nie zostało to przeniesione na grunt kadrowy. Ale w przyjęciu trzeba chyba zacząć od ogarnięcia sobie libero, który będzie podporą tej formacji. Zatorski nie dawał pewności. Dziwne jak bardzo w przyjęciu posypał się Semeniuk, bo te mecze z USA (10%) albo dzisiaj (25%) to zalatuje kryminałem, a odkąd pamiętam, to był bardzo solidny gracz w tym elemencie. Blok-obrona wyglądały na tym turnieju już lepiej, niż wcześniej.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: efratello »

Fenomenalny mecz Włochów w obronie. Zdobyli MŚ mimo że Michieletto nie był w swojej topowej formie. Mają najmłodszą drużynę, a w tym roku jeszcze wygrali jak dotąd wszystko w kategoriach młodzieżowych, obu płci swoją drogą. Trzeba się będzie z nimi liczyć przez lata.

Lavia powinien był dostać jakąś nagrodę, chociaż dla przyjmującego zamiast Semena, ale widocznie my potrzebowaliśmy nagrody pocieszenia.

Punktem zwrotnym czy może gwoździem do trumny była kontuzja rewelacyjnie grającego Śliwki. Druga rzecz, że Kurek nie dojechał w tym meczu. Pocieszam się, bo wiadomo, że przykro po porażce, ale może nie ma tego złego - przynajmniej się Grbić nie przyspawa do szóstki jak Heynen. Do wymiany na pewno Zator na Popiwczaka, bo mocno odstawał. I Łomacz. Byłem team Łomacz przed mistrzostwami, ale to zgranie ze środkowymi i doświadczenie na nic się zdały, brak zgrania z Kaczmarkiem tym bardziej (pod Januszem dziś dobrze się prezentował). Może jak na igrzyskach nie będziemy mistrzami świata, to uda się przejść ćwierćfinał, inaczej niż na poprzednich olimpiadach. Chociaż presja będzie i tak.

Wróci Leon i Huber, ew. też Bednorz. Pytanie, kto będzie grał na ataku. Ben Tara (raczej nie, bo byłoby to kosztem Leona)? Przestawiony Leon (nic tego nie zapowiada)? Dulski? Butryn? Muzaj? Na razie nie widać zastępstwa dla Kurka. A 36 lat dla atakującego to trochę dużo.

Janusz jeszcze pójdzie w górę, na Kubickiego ew. trzeba będzie poczekać, więc warto chyba trzymać kciuki za Janusza. Tzn. ja trzymam ;) imo nie grał źle, miał świetne fragmenty i ma sufit wyżej niż Drzyzga (i bardziej mi odpowiada jego charakter, ale to kwestia subiektywna, dot. kompozycji drużyny). Ew. Firlej, będzie pod obserwacją, pewnie zastąpi Łomacza.
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2022, o 23:23 przez efratello, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2779
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Simao »

kamil1999 pisze: 11 wrz 2022, o 23:16
przemik pisze: 11 wrz 2022, o 23:10 Po co Ci Tavares przecież masz Firleja
Tavares jest po prostu lepszy. Również nieszablonowy a do tego dużo dokładniejszy. Od Firleja też lepiej zagrywa
Od tego meczu z USA ciągle myślę o tym, jesteś pierwszą osobą, która to napisała tu na forum. Trzeba nam szukać jakiegoś rozgrywającego właśnie typu Tavares i zachęcić go do gry w Naszej kadrze. Bardziej jest nam potrzebny taki klasowy rozgrywający niż Leon. Zawsze można poszukać jakiś zdolnych, utalentowanych chłopaków z krajów egzotycznych siatkarsko, może z polskimi korzeniami. Ściągnąć go do PlusLigi, później z czasem wprowadzić do kadry :D
krzychszp
Posty: 979
Rejestracja: 30 maja 2011, o 12:00
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: krzychszp »

efratello pisze: 11 wrz 2022, o 23:21 Pytanie, kto będzie grał na ataku. Ben Tara (raczej nie, bo byłoby to kosztem Leona)?
Na pewno przepisy nie pozwalają na to?
Jeśli jednak pozwalają to poważnie bym się zastanowił nad tą opcją, biorąc pod uwagę jak ciemne chmury zbierają się nad pozycją atakującego.
Szary Wilk
Posty: 8017
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

Prawda jest taka, że zarówno z USA, Brazylią i Włochami była przepaść na rozegraniu.

Współpraca Janusz Kurek duze problemy z wypracowaniem tempa. Rozegesnie czytelne, piłki na lewe za daleko od siatki. Włosi dzis na sytuacyjnych sobie obijali o blok i ponawiali akcje, a Janusz wystawiał na 2.5 metra od siatki cały turniej.

Poza tym Zatorski grał źle cały turniej i tu musi być zmiana. Popiwczak może być tylko lepszy i oby za rok wygryzł Zatora. Dzis momentami grał wręcz fatalnie.
granvorka
Posty: 755
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: granvorka »

Niektórzy użytkownicy (@Wysoki, jak zwykle propsy za analizę pomeczową, pod którą można się tylko podpisać) be like: przegraliśmy przez bycie gorszym zespołem, w gorszej formie.

Szary et consortes: "trzeba było Firleja, żeby nie było monotonnie", "dlaczego nie było Leona na zadaniową zagrywkę", "przegraliśmy przez Janusza/Kurka/Śliwkę/Zatorskiego/niepotrzebne skreślić", ad infinitum.

==

Serio, jak można po takim meczu gadać, że wymiana jednego czy drugiego trybiku by coś zmieniła. Mogliśmy to wygrać prawdopodobnie jedynie, gdybyśmy w końcówce II nie oddali bodaj 20-17 i gdyby Włosi nie wrócili już do gry jak Amerykanie w 1/4 w kolejnych setach. Ale też mieliśmy furę szczęścia, gdy odwracaliśmy wynik w I. Na planie ogólnym graliśmy po prostu dużo gorszą siatkówkę, gorszą fizycznie, taktycznie i technicznie i dlatego przegraliśmy i trzeba byłoby znacznie więcej trybików wymienić niż zawodnika A zastąpić zawodnikiem B, abstrachując od sytuacji losowych. Serio, rozmowa o personaliach teraz to dla mnie jakiś odlot: widzicie drzewa, a nie las.

==

Przeraża ten potencjał Włochów, trochę poczucie straconej szansy, bo choć za 2 i 4 lata wciąż kadrowo będziemy bardzo mocni, to nawet na ME'23 o finał będzie baaaardzo ciężko. Na pewno będzie ciśnienie, żeby zbudować kadrę za rok wokół Leona, oby to nie było tylko dołożenie Leona do tego, co haczyło w tych ostatnich trzech meczach bez bardziej fundamentalnego przemyślenia tego, co i jak gramy. Najbardziej uderza, że dziś mamy wykonawców do gry takiej jak Włosi na pewno nie gorszych niż oni (rozgrywający z inną charakterystyką to mniejszy problem vide Zaksa z Benem i Januszem). Mimo wiary w ten projekt, męki jakie przeszliśmy w fazie finałowej każą mi się zastanowić, czy Grbic na pewno wie jak wycisnąć maksa z tego potencjału ludzkiego jaki ma.

==

Last but not least: nie wiem, co się dzieje z Fornalem, czy on postanowił zostać Kubiakiem-bis z tymi prowokacjami w stronę rywali? Jak dla mnie mental Fornala to jeden z większych przegranych fazy finałowej i dzięki obserwacji jego różnych zachowań boiskowych lepiej rozumiem, dlaczego Grbic postawił na Śliwkę (i zdecydowanie się obronił). Imho jedyna decyzja personalna, która się nie obroniła w pełni to odbudowywanie Zatorskiego kosztem interwencyjnych wejść Popiwczaka.
Szary Wilk
Posty: 8017
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

I jeszcze 1 problem z rozegraniem jest taki, że te piłki sa niestety wolne. Blok nie musi iść w ciemno, bo nadążają za piłkami.

No cóż, debiut, ale problemów po odejściu Zagumnego na tej pozycji dalej nie rozwiązaliśmy.Gdybyśmy mieli kogoś z topu, to naprawdę moglibyśmy dominować jak Brazylia lata temu, ale nie mamybi trzrbs rzeźbić z tego co jest
jeep
Posty: 232
Rejestracja: 15 kwie 2022, o 22:19
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: jeep »

Mówiąc serio. myślę że Fefe zakończył pewną epokę w siatkówce, przynajmniej polskiej. Nasze pięć minut właśnie minęło i jeżeli w Paryżu uda nam się przebrnąć ćwierćfinały, to będzie triumf. Ale na tym będzie koniec triumfów, ponieważ myślę, że inne federacje wyciągną wnioski. Utalentowani zawodnicy powinni zaczynać karierę reprezentacyjną w wieku 20-22 lat. Jeżeli u nas szuka się następców zawodników z czwartym krzyżykiem na karku wśród trzydziestolatków jako "młodych", ale mimo to "niedoświadczonych" to jest patologia. 8-5 lat temu mieliśmy pokolenie takich utalentowanych zawodników, a teraz ich nie ma. Ten potencjał został zmarnowany przez Kubiaków, Drzyzgi, Kurków itd, grających nie tylko w gipsie, ale z początkami paraliżu postępującego. Jeżeli dajmy na to Dulski czy Gierżot dostąpią zaszczytu występu w reprezentacji, będą dobiegać trzydziestki. Zawodnik 20-22 letni po dwóch-trzech sezonach w kadrze ma szanse osiągnąć poziom mistrzowski, a zespół, z którym graja - mistrzostwo świata. To właśnie powiedział Fefe skostniałym antykom i spuścił bezlitosne manto naszym młodym trzydziestolatkom. Amen.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: efratello »

krzychszp pisze: 11 wrz 2022, o 23:26
efratello pisze: 11 wrz 2022, o 23:21 Pytanie, kto będzie grał na ataku. Ben Tara (raczej nie, bo byłoby to kosztem Leona)?
Na pewno przepisy nie pozwalają na to?
Jeśli jednak pozwalają to poważnie bym się zastanowił nad tą opcją, biorąc pod uwagę jak ciemne chmury zbierają się nad pozycją atakującego.
Jest dwuletnia karencja i może grać tylko jeden "naturalizowany" gracz, czyli wtedy byłby albo Leon, albo Ben Tara.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7949
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

granvorka pisze: 11 wrz 2022, o 23:36Przeraża ten potencjał Włochów, trochę poczucie straconej szansy, bo choć za 2 i 4 lata wciąż kadrowo będziemy bardzo mocni, to nawet na ME'23 o finał będzie baaaardzo ciężko.
Do 2024 roku będziemy mieć największy potencjał na świecie, tzn. dopóki mamy najlepszych środkowych, tę ferajnę na przyjęciu i Kurka z Leonem, ciężko argumentować w inną stronę, a i ten kolejny cykl olimpijski to będzie minimum ścisła czołówka. Ten turniej powinien być dobrą nauczką, że to tylko i wyłącznie potencjał, a ja rzeczywiście widzę tutaj dywagacje personalne, które są trochę pozbawione sensu. Ale wiedzieliśmy to przed turniejem, że można wygrać złoto MŚ z duetem Drzyzga-Szalpuk na kluczowych pozycjach, a nie zdobyć medalu olimpijskiego mając na ławce parę triumfatorów Ligi Mistrzów - więc nie jestem zaskoczony, że i teraz mamy polowanie na czarownice.

Na MŚ 2014, mieliśmy najlepsze przyjęcie i robiliśmy spustoszenie zagrywką (flotem), na rywalach, którzy po prostu nie byli na to wtedy gotowi (Serbia, Rosja, Brazylia bez Sergio).

Na MŚ 2018, mieliśmy kapitalny blok, wiadomy duet trzymający przyjęcie, a w decydującej fazie turnieju nie ustępowaliśmy na zagrywce/wysokiej piłce Amerykanom, a tym bardziej Brazylijczykom.

Na MŚ 2022, wygraliśmy z USA, bo nasi środkowi wykorzystali dziurę rywala na tej samej pozycji, i wygraliśmy z Brazylią, bo mamy lepszych skrzydłowych niż Wallace z emerytury, Leal i kontuzjowany Lucarelli. Za to Włosi mieli najlepszy blok na turnieju, mocne przyjęcie w meczach o medale i wybitną obronę.

Powinno dać do myślenia.

Z kronikarskiego obowiązku - dzisiaj Polska 39/21 procent ataku, najlepsi z Włochami na tym turnieju byli Francuzi, którzy zrobili potężne 45/25 procent ataku, rywale średnio ~40/20 procent. A wstawić tam Michieletto w formie i nie byłoby sytuacji, że Francja odrabia 15-20, albo Polska odrabia 17-21. A zarazem tym samym wygrywa(ła) Zaksa.

Btw. te skosy Laviii z ciałem przodem do siatki to coś pięknego.
granvorka
Posty: 755
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: granvorka »

WysokiPortorykanczyk pisze: 11 wrz 2022, o 23:56 Z kronikarskiego obowiązku - dzisiaj Polska 39/21 procent ataku, najlepsi z Włochami na tym turnieju byli Francuzi, którzy zrobili potężne 45/25 procent ataku, rywale średnio ~40/20 procent. A wstawić tam Michieletto w formie i nie byłoby sytuacji, że Francja odrabia 15-20, albo Polska odrabia 17-21. A zarazem tym samym wygrywa(ła) Zaksa.
No właśnie, to mi trochę nie daje spokoju. Odwijałem niedawno mecze Zaksy 20-21 z Zenitem i Lube, żeby odświeżyć sobie wizualne porównanie z dzisiejszym stylem gry i to porównanie wypada bardzo na niekorzyść dla kadry dziś w blok-obrona i przyjęciu, nie mówiąc już o grze na ponowienie, której w ogóle nie graliśmy w tym sezonie kadrowym, co mam wrażenie przeszło trochę niezauważenie w dyskusjach (dziś to wręcz wydłubywało oczy, co nam robili Włosi w tym elemencie). Tutaj kolejny kamyczek do ogródka Grbicia, tak jak nie ogarnął planu B w Perugii, tak nie był w stanie zbudować odpowiednio wysokiej jakości w tym, na czym zależało mu najmocniej, wedle deklaracji.

Btw, trzecie MŚ z rzędu wygrane przez drużynę spoza najściślejszego grona faworytów.

A ta obawa nawet o finał za rok, to po prostu zwykłe ryzyko wpadnięcia na Francję czy Włochy w 1/2, z którymi mamy jakieś 50% w każdych warunkach. Tak uczciwie mówiąc, po drugiej LM Zaksy myślałem, że przypieczętujemy w tym sezonie naszą dominację na poziomie kadrowym i zrobimy jakiś dystans względem pozostałych ekip z topu. Siatkówka to jednak trochę więcej niż kibicowski hype.
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2022, o 00:15 przez granvorka, łącznie zmieniany 1 raz.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: efratello »

jeep pisze: 11 wrz 2022, o 23:41 Mówiąc serio. myślę że Fefe zakończył pewną epokę w siatkówce, przynajmniej polskiej. Nasze pięć minut właśnie minęło i jeżeli w Paryżu uda nam się przebrnąć ćwierćfinały, to będzie triumf. Ale na tym będzie koniec triumfów, ponieważ myślę, że inne federacje wyciągną wnioski. Utalentowani zawodnicy powinni zaczynać karierę reprezentacyjną w wieku 20-22 lat. Jeżeli u nas szuka się następców zawodników z czwartym krzyżykiem na karku wśród trzydziestolatków jako "młodych", ale mimo to "niedoświadczonych" to jest patologia. 8-5 lat temu mieliśmy pokolenie takich utalentowanych zawodników, a teraz ich nie ma. Ten potencjał został zmarnowany przez Kubiaków, Drzyzgi, Kurków itd, grających nie tylko w gipsie, ale z początkami paraliżu postępującego. Jeżeli dajmy na to Dulski czy Gierżot dostąpią zaszczytu występu w reprezentacji, będą dobiegać trzydziestki. Zawodnik 20-22 letni po dwóch-trzech sezonach w kadrze ma szanse osiągnąć poziom mistrzowski, a zespół, z którym graja - mistrzostwo świata. To właśnie powiedział Fefe skostniałym antykom i spuścił bezlitosne manto naszym młodym trzydziestolatkom. Amen.
Nic nie minęło, Polska się zadomowi w czołówce obok Włoch, Francji i USA. Może ktoś jeszcze doszlusuje z czasem (Kuba, jeśli zatrudnią trenera? Iran? może za parę lat znów Bułgaria, bo mają teraz świetne pokolenie juniorów?), kiedyś Rosja wróci. Japonia pewnie pójdzie w górę i sprawi jakąś niespodziankę. Inna sprawa, że przebrnięcie ćwierćfinałów IO to dla nas poziom nieosiągalny od lat, a właściwie dekad i tak czy siak będzie to triumf, rok temu byłby to triumf, dzisiaj i jutro raczej też ;)

Z Brazylią to średnio się zapowiada ich przyszłość, mogą spaść do drugiego szeregu, tam, gdzie kiedyś byliśmy my i Francuzi, a teraz są np. Słoweńcy. I Argentyńczycy - ci mogą tam akurat zostać. Serbia i Słowenia raczej pójdą mocno w dół. W górę Turcja i może Ukraina. Ogólnie trochę się zmieni ten krajobraz siatkarski i może dobrze. Ale jakoś nie widzę opcji, żeby Polska wypadła poza światową czołówkę, mamy zbyt duży kapitał: w postaci zawodników, ligi/wsparcia SSP, kibiców/popularności dyscypliny, młodzieży, obecnego rankingu, który daje rozstawienie na imprezach, awans na igrzyska itd. Serio, nie popadajmy w czarnowidztwo, zdobyliśmy srebro MŚ, mamy medale MŚ kadetów i juniorów, drugą najlepszą ligę w Europie, nie ma tragedii.
dyletant
Posty: 5105
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: dyletant »

Cała zaksunia zjazd do bazy
Specjalnie wybrałem ten komentarz. Jak przewrotna jest siatkówka. Jeszcze 3 miesiące temu ZAKsa a w zasadzie sam Semeniuk rozjechał Trento z tym samym małolatem czy Lavią (oraz dziś rezerwowymi Sbertolim czy Pinalim), którzy dzisiaj dostosowali się do okoliczności i we wrześniu zrobili nam z d**y jesień średniowiecza.

Dawno nie widziałem, żeby ktoś wygrał mecz praktycznie samą defensywą. Balaso, którego nigdy wielkim fanem nie byłem zagrał dziś po prostu kosmicznie.
Chwalimy Giannelliego? Owszem i słusznie. A kiedy ten chłopak został wprowadzony do porządnego grania? Jeszcze przed 20ką. Tam nie było tłumaczenia, że nieograny, nieopierzony, Przed 30ką może dostać szansę, bo wtedy będzie gotowy. W podobnie młodym wieku do kadry weszli Christenson, De Cecco czy Bruno i jakimś dziwnym trafem nie tylko stale się rozwijali, ale i zagwarantowali swoim reprezentacjom spokój na tej pozycji na długie lata, a sami stanowią światowy top. No ale po co próbować?

Dalej się upieram, że Firlej z Butrynem więcej by dali tej kadrze, może dziś nawet odmieniliby mecz, Nie chcę niczego ujmować Serbowi, ale uważam, że ten srebrny medal zdobyliśmy mimo obecności a nie dzięki Grbiciowi.

Dzisiejszy mecz zawalił Janusz, a Łomacz nie pomógł. Rejtan dobrze zaczął, ale dalej liczę na jakąś uczciwą rywalizację na tej pozycji, już w kontekście Paryża. Myślałem też, że Kurek tym finałem sam się wykluczy z indywidualnej nagrody. PRzecież do finału to był główny kandydat do mvp.

Brak nagrody dla Lavii to żart.

Generalnie najsłabsze MŚ jakie miałem okazję oglądać.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Szary Wilk
Posty: 8017
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

Trochę niepitrzebne te rozkminy. Jaki Kapica, jaki Dulski, gdzie Gierzot?

Kadra na Igrzyska niewielw będzie się różnić od tej na MŚ Dojdą Leon i Huber, wypada Poręba. Kłos małe szanse na wyjazd.

W grze w sumie jest 3 zawodników: Bednorz,Firlej,Butryn. Żadnych rewolucji sie nie slodziewajcie, bo Grbić to konserwatysta
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: efratello »

Szary Wilk pisze: 12 wrz 2022, o 00:16 Trochę niepitrzebne te rozkminy. Jaki Kapica, jaki Dulski, gdzie Gierzot?

Kadra na Igrzyska niewielw będzie się różnić od tej na MŚ Dojdą Leon i Huber, wypada Poręba. Kłos małe szanse na wyjazd.

W grze w sumie jest 3 zawodników: Bednorz,Firlej,Butryn. Żadnych rewolucji sie nie slodziewajcie, bo Grbić to konserwatysta
Ja raczej do tej pory broniłem Grbicia, czy przynajmniej w niego wierzyłem, ale jeśli on chce jeszcze 2 lata ciagnąć Kurkiem jako podstawowym atakującym (a w sumie to możliwe, w końcu zrobił go kapitanem swojej kadry), to mogę zmienić opcję. Kurek miał super mistrzostwa, nie licząc finału, ale czy za dwa lata będzie miał super igrzyska, to trochę wątpię. PS. Skoro konserwatysta, to może Wlazły wróci ;)
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7949
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

granvorka pisze: 12 wrz 2022, o 00:08 No właśnie, to mi trochę nie daje spokoju. Odwijałem niedawno mecze Zaksy 20-21 z Zenitem i Lube, żeby odświeżyć sobie wizualne porównanie z dzisiejszym stylem gry i to porównanie wypada bardzo na niekorzyść dla kadry dziś w blok-obrona i przyjęciu, nie mówiąc już o grze na ponowienie, której w ogóle nie graliśmy w tym sezonie kadrowym, co mam wrażenie przeszło trochę niezauważenie w dyskusjach (dziś to wręcz wydłubywało oczy, co nam robili Włosi w tym elemencie). Tutaj kolejny kamyczek do ogródka Grbicia, tak jak nie ogarnął planu B w Perugii, tak nie był w stanie zbudować odpowiednio wysokiej jakości w tym, na czym zależało mu najmocniej, wedle deklaracji.
Tak, jesteśmy jak Rosja 00s - wspaniali zawodnicy, wiecznie blisko, wielkie sukcesy w klubach, ale trzeci sezon nie poskładaliśmy tego w całość. Tam też był kazus, że Biełgorod wygrywał Puchar Europy, a Biełgorod w postaci reprezentacji Rosji, z tym samym sztabem, wzmocniony Jakowlewem i Abramowem, nie potrafił awansować do finałow ME etc. Nie chcę być bardzo krytyczny wobec Grbicia, bo zapracował na to, by dostać za rok kolejną szansę, ale zgadzam się z tą diagnozą.
Btw, trzecie MŚ z rzędu wygrane przez drużynę spoza najściślejszego grona faworytów.
Niby tak, ale Włosi wygrali dublet ME-MŚ, wygrywając wszystkie mecze, z bilansem 16-0 i 48-9. :o Oby im nie wystrzelił atakujący przed Paryżem. Stefani broni i blokuje lepiej od Romano...
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: grzegorzg »

WysokiPortorykanczyk pisze: 11 wrz 2022, o 23:56 (...)bo mamy lepszych skrzydłowych niż Wallace z emerytury, Leal i kontuzjowany Lucarelli.
Pewnie mamy, ale też walka na ich wysokościach kosztuje naszych bardzo wiele sił, bo zarówno kontuzjowany Lucarelli, jak i ten emerytowanu Wallace, nie mówiąc o Lealu, trochę zasięgu jednak łapali, pisząc eufemistycznie.
Ja nie mam bynajmniej zamiaru tłumaczy naszej porazki słabszymi warunkami, nie o to mi chodzi. Bardziej o to, ze oni musza nauczy się swojego funkcjonowania w tym słabszym stanie fizycznym, co wcale nie jest takie proste i trochę czasu wymaga. Nawet to przyjęcie, Semen ze Ślwiką wygladali jak nie raz Zaksa po siłce.

Obrona? Szkoda, że nikt nie zauważa, skąd ona się tak naprawdę bierze na pewnym poziomie. Gorszy blok u nas znikąd się nie bierze.

Mecz przegrany w relacji kategoriach zagrywka/przyjęcie/blok/obrona. Obwinianie Janusza, chociaz zagrał słabo, to mocne nieporozumienie, a nawet bzdura, jakies idiotyczne marzenia o skrzyżowaniu Ricardo z Ballem

To nie tak, że u nas się nie dawało szans. Zagumny grał jak był juniorem chyba. Drzyzga też wskoczył bardzo szybko. Firlej? miłych snów...

Jak ktos słusznie zauważył, mamy medal w kolejnej imprezie, co nie udało sie nikomu.

Chłopaki, trenerzy - Dziękuję!
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: efratello »

WysokiPortorykanczyk pisze: 12 wrz 2022, o 00:33 Niby tak, ale Włosi wygrali dublet ME-MŚ, wygrywając wszystkie mecze, z bilansem 16-0 i 48-9. :o Oby im nie wystrzelił atakujący przed Paryżem.
Pomijając Romano, to oni nie będą mieli przypadkiem Rychlickiego? Czy nie zdąży z karencją do igrzysk?
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7949
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

efratello pisze: 12 wrz 2022, o 00:43Pomijając Romano, to oni nie będą mieli przypadkiem Rychlickiego? Czy nie zdąży z karencją do igrzysk?
Pasini pisze, że Rychlicki złożył dokumentację w czerwcu, ale do tej pory postępowanie FIVB wyglądało tak, że zbierali się dwa razy do roku na usankcjonowanie takich decyzji i tok karencji toczył się od momentu ich podjęcia - jeśli nic się nie zmieni i w listopadzie zaakceptują Rychlickiego jako Włocha, to zagrać będzie mógł w reprezentacji od 2025 roku. Chyba, że będzie jakiś precedens, zważywszy na terminarz siatkarski, nie jest to może wykluczone, ale nie mam informacji na ten temat. Włosi na ataku mają w kontekście Paryża przede wszystkim tego bardzo młodego Tommaso Stefaniego (2001), o którym dużo pisałem w temacie Serie A, więc ktoś może sobie, jeśli jest chętny, poszukać. On miał z tego rocznika 2001 reputację największego talentu we Włoszech zanim pojawili się najstarszy Porro i Michieletto, ale potem stanął w rozwoju i nikt nie miał nawet jakichś potężnych oczekiwań względem niego - w poprzednim sezonie zaczął na ławce, a potem przyplątała mu się kontuzja, ale ostatecznie wygryzł w ekipie z Taranto z szóstki doświadczonego Giulio Sabbiego i miał znakomitą rundę rewanżową, a w tym sezonie zobaczymy czy to jego normalny poziom. Ten młodziutki Stefani ma 210 cm wzrostu i naprawdę bardzo dobrze broni, więc De Giorgi pewnie długofalowo zaciera ręce, by kogoś takiego móc wkomponować do swojej maszyny. On, trochę w cieniu Porro, Rinaldiego i Michieletto, wygrywał dublet MŚ kadetów i juniorów, więc wprowadzenie go za rok w miejsce Pinalego wydaje się naturalnym kierunkiem.

Ale ja zawsze z dystansem podchodzą do takich kilkunastomeczowych wybryków, więc czy pójdzie za ciosem to się oczywiście okaże, aczkolwiek tak jak wspominałem przed meczem, ten co-MVP turnieju, Daniele Lavia, też w sezonie 2020/21 był osądzany od czci i wiary, bo o ile w Lidze Mistrzów grał świetnie, to jako nieopierzony 21-latek w środowisku Modeny w lidze grał po prostu słabo i był bardzo mocno przez kibiców krytykowany. Romano to bardzo fajny gracz, ale jeśli Włosi znaleźliby trzeciego skrzydłowego, i to bardzo sprawnego drągala, do pary Lavia-Michieletto, to byłby dla nich gamechanger. Rychlicki to podobny atakujący do Romano (aczkolwiek możliwe, że trochę lepszy), który świetnie pasowałby do gry Włochów, bo dobrze serwuje, bardzo dobrze blokuje i świetnie jak na atakującego broni - a do tego Anastasi ustawia go w sparingach regularnie do przyjęcia zagrywki, bo jak mówi, może to się Perugii w trakcie sezonu po prostu przydać.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: efratello »

Dzięki za informację!
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7949
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Btw. fajny przykład jaki jest status siatkówki w innych krajach:

https://www.volleyball.it/mondiale-2022 ... -sportivi/

Niby strona tytułowa, niby mistrzostwo świata, ale tak jakby bardziej wyeksponowany jakiś mecz Serie A. ;)
grzegorzg pisze: 12 wrz 2022, o 00:38 Pewnie mamy, ale też walka na ich wysokościach kosztuje naszych bardzo wiele sił, bo zarówno kontuzjowany Lucarelli, jak i ten emerytowanu Wallace, nie mówiąc o Lealu, trochę zasięgu jednak łapali, pisząc eufemistycznie. Ja nie mam bynajmniej zamiaru tłumaczy naszej porazki słabszymi warunkami, nie o to mi chodzi. Bardziej o to, ze oni musza nauczy się swojego funkcjonowania w tym słabszym stanie fizycznym, co wcale nie jest takie proste i trochę czasu wymaga. Nawet to przyjęcie, Semen ze Ślwiką wygladali jak nie raz Zaksa po siłce.
Ja o meczu z Brazylią pisałem stricte o tym, co się tam sportowo działo, a działo się bardzo różnie, bo zgadzam się, że nie doceniliśmy znaczenia potencjalnego grania na zmęczeniu w kontekście finału. Ale Bruno, robiącego na naszym przyjęciu serie na zagrywce jak jakiś Juantorena, także...

Zgadzam się też, że już jutro (tzn. dzisiaj) rano lepiej smakować będzie ten medal, a i późna heynenoza już mimo wszystko za nami, bo sympatycznie śledziło się ten ostatni miesiąc w wykonaniu naszej kadry.
Shift
Posty: 278
Rejestracja: 29 lis 2015, o 10:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Shift »

Wszystko co możliwe zostało już tu napisane, dlatego w skrócie - Ameryki nie odkryje bo już po VNLu widać było co będzie naszą największą bolączką, jednak gdyby ktoś przed sezonem reprezentacyjnym napisał że w tym zestawieniu personalnym z Pawłem Zatorskim na czele naszym największym problemem będzie przyjęcie to popukałbym się w czoło....
Jednak Zatora z kadry bym jeszcze nie wyrzucał, mimo że młodszy nie będzie to mam szczera nadzieję że ostatniego słowa nie powiedział.

A wypominanie braku Firleja, który większość wejść w VNLu miał takich że zęby bolały pominę... chociaż i tak pewnie w kadrze zagości, Lomacz jest bliżej końca niż dalej, a Fabiana pod Grbiciem pewnie nie zobaczymy.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: efratello »

WysokiPortorykanczyk pisze: 12 wrz 2022, o 01:20 Btw. fajny przykład jaki jest status siatkówki w innych krajach:
https://www.volleyball.it/mondiale-2022 ... -sportivi/
Wydaje mi się, że jednym z czynników rozwoju / relatywnie dobrego finansowania siatkówki w Polsce od końca lat 90. był niski poziom innych, bardziej popularnych na świecie (a w związku z tym też organizacyjnie bardziej kosztownych) sportów zespołowych, przede wszystkim piłki nożnej i koszykówki. Cóż, u Włochów większa konkurencja o serca/gałki oczne kibiców i pierwsze strony gazet. Ja pamiętam, jak Hiszpanie zdobywali ME w siatkówce w Rosji, a Rosjanie ME w koszykówce w Hiszpanii, te imprezy były rozgrywane równolegle w 2007 roku, w obu finałach spotkały się kadry z tych właśnie krajów, i w hiszpańskich gazetach rozpisywano się o porażce koszykarzy, a o zwycięstwie siatkarzy były krótkie wzmianki.
SuperJ
Posty: 93
Rejestracja: 8 lip 2012, o 22:01
Płeć: M
Lokalizacja: Toronto
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: SuperJ »

Jestem, jakas tam, daleka rodzina Kurka. Bardzo mu, oczywiscie kibicuje. Nie mozna go stawiac w takiej pozycji. On ma wejsc i zapunktowac, jak"zabijacz", a nie myslec o calosci spotkania z rywalem, ktory jest dobry w bierki. Wiadomo, ze jest sukces w postaci srebra, ale na taka lige, jaka mamy, trzeba kadrowiczom stawiac wyzsze cele, odnosnie jakosci gry. Gdyby Rosja byla na turnieju, to cholera wie, ile by ten sklad ugral. Niech ten Grbic zostanie, ale wg mnie Bartek powinien zajac sie juz rodzina. Mial pilki, zeby pokazac, ze nadal jest faraonem. Nie pokazal i moze to po prostu oznaka starosci.
Szlag kulery nie wiezmie!
Orzi
Posty: 805
Rejestracja: 2 lut 2022, o 17:09
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Orzi »

SuperJ pisze: 12 wrz 2022, o 02:58 Jestem, jakas tam, daleka rodzina Kurka. Bardzo mu, oczywiscie kibicuje. Nie mozna go stawiac w takiej pozycji. On ma wejsc i zapunktowac, jak"zabijacz", a nie myslec o calosci spotkania z rywalem, ktory jest dobry w bierki. Wiadomo, ze jest sukces w postaci srebra, ale na taka lige, jaka mamy, trzeba kadrowiczom stawiac wyzsze cele, odnosnie jakosci gry. Gdyby Rosja byla na turnieju, to cholera wie, ile by ten sklad ugral. Niech ten Grbic zostanie, ale wg mnie Bartek powinien zajac sie juz rodzina. Mial pilki, zeby pokazac, ze nadal jest faraonem. Nie pokazal i moze to po prostu oznaka starosci.
Akurat Bartek miał bardzo dobre poprzednie mecze, a w tym jak mu nie szło to wszedł Kaczmarek który (o dziwo) dał fajną zmianę.

Problemem jest to, że cały mecz grał libero z naderwanym mięśniem, a mimo to Kuba Popiwczak parkietu nawet nie powąchał.
Redrick
Posty: 117
Rejestracja: 29 sie 2019, o 19:14
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Redrick »

No może niezbyt dobrze się stało, ale z drugiej strony dobrze się stało.
Bo są zawsze dwie strony.
W przypadku zwycięstwa, uwierałoby mnie to, że odbyłoby się ono - znowu - na własnym terenie. Czyli w sprzyjających warunkach. I to nie byłoby takie fajne. Osobiście, odebrałoby mi trochę (albo i dużo) radości z tego zwycięstwa.
Poprzedni mistrzowie serii, czyli Włochy i Brazylia, jakoś nie potrzebowali własnego terytorium żeby po trzy razy wygrywać. Oni zawsze triumfowali na cudzym terenie, a więc bez wsparcia własnej publiczności itd.
Ogólnie mam bardzo mieszane uczucia co do tego, że Polacy są tak mocno faworyzowani w siatkówce jako gospodarze imprez. Rozumiem przyczyny, ale jako fakt mi to nie odpowiada.
elo
Zablokowany

Wróć do „Mistrzostwa Świata”