Mistrzostwa świata 2022

ciorny17
Posty: 8537
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: ciorny17 »

Może jestem zbyt dyletancki, ale z Herrerą i Goide, to mimo wszystko oni czarnym koniem nie są. Można się jarać Yantem/Lopezem/Simonem + Mergarejo z ławki, ale wymieniona dwójka, plus chyba mimo wszystko Alonso to nie jest set pozwalający na walkę o podium. Co prawda faza pucharowa może totalnie odwrócić emocje i być bardzo niespodziankowym formatem rozgrywek, ale dla regularnego grania Kuby z medalem nie widzę.
Kłamca.
Szary Wilk
Posty: 7958
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

Zwróćcie uwagę na to, że prestiż ME odbierają Igrzyska. A w piłce nożnej Igrzyska to impreza dla w większości zawodników U21. W koszykówce Igrzyska są ważne i również Mistrzostwa Europy mają mniejszy prestiż, bo nie gra jednak sporo mocnych reprezentacji spoza kontynentu i generalnie rozgrywki ligowe są mega wyczerpujące (NBA to duża intensywność, w przypadku Europy Liga+Euroliga również).

W piłce ręcznej Mistrzostwa Europy bardziej jarają, ale to tylko dlatego, że poza Europą nie ma za bardzo mocnych reprezentacji :D Tak czy siak, we wszystkich sportach poza piłką nożną, Igrzyska są najważniejsze.

A poza tym, to dlaczego sądzicie, że ME są rzekomo odpuszczane? Ja widzę, że zawodnicy grają, często najlepsi. Jak nie grają to nie dlatego, że im się nie chce i jest to dla nich mało prestiżowe, a dlatego, że leczą urazy i potrzebują czasu na regenerację. A lepiej odpuścić ME niż MŚ czy Igrzyska. To jest prosta kalkulacja. Ja widziałem, że na Mistrzostwach Europy do tej pory grali Juantorena,Zaytsev,Michajłow,Giannelli i masa innych siatkarzy z topu. To normalne, że formę szykuje się na Igrzyska czy MŚ i są to ważniejsze turnieje, dlatego nie każdy gra na miarę swoich możliwości, ale KAŻDY DAJE Z SIEBIE ILE MOŻE ;)

Od strony organizacyjnej to jest wielka strata, że te MŚ nie odbędą się w Rosji. Oczywiście decyzja w 100 % słuszna, ale przez kilku szaleńców, jako dyscyplina straciliśmy mega imprezę, która pewnie zorganizowana byłaby hucznie, za wielką kasę i z dużym zainteresowaniem. Jestem zdania, że to byłby naprawdę pamiętny turniej i bardzo mocno przełożyłby się na dalszy rozwój siatkówki w Rosji. Niestety turniej Polska/Słowenia to odgrzewany kotlet.

A od strony sportowej: Bardzo mocno liczę na reprezentacje Iranu i reprezentacje Kuby. Może właśnie teraz, jak Włosi nie są gotowi. Przy braku Rosja nie chcę oglądać dalej rywalizacji w hermetycznym gronie. Może jeszcze Holandia zaskoczy? Mam ogromną nadzieję, że będzie więcej niż jeden czarny koń, najlepiej w półfinale. No i standardowo - trzymam kciuki za Argentynę 8-) Japonia chyba będzie najmocniejsza, jaka kiedykolwiek była.

Argentyna
Kuba
Iran
Japonia
Holandia
Turcja
Słowenia
Bułgaria
Kanada
Turcja

Za te reprezentacje trzymam kciuki z całych sił ;) Patrząc na podział grup, największe szanse na sukces mają: Iran/Argentyna/Holandia, bo grają razem w grupie ;) Ale Turcja czy Kanada też mogą wykorzystać młodość Włochów.

Pytanie brzmi jakim składem pojedzie Turcja. GDYBY (ale w to bardzo wątpię) pojechali najsilniejszym jakim mają, to śmiało mogliby wygrać z Włochami. Ale Mandiraci chyba dalej połamany, ciężka kontuzja co by nie było

Arslan Eksi
Bedirhan Bulbul
Efe Mandiraci
Efe Bayram
Mirza Lagumdzija
Adjis Lagumdzija
Murat Yenipazar


Jeśli ci gracze by pojechali i z nich trener wybierałby wyjściowy skład, to super. Finalnie pewnie skończy się znów na grajkach typu Gungor,Gokgoz,Tekeli i nie wiem kto tam jeszcze z szafy wyciągnięty zostanie. Raz, że kontuzje, a dwa, że podobno konflikty z trenerem i kolesiostwo w związku.
Streeter
Posty: 7279
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Streeter »

ciorny17 pisze: 3 sie 2022, o 10:29 Może jestem zbyt dyletancki, ale z Herrerą i Goide, to mimo wszystko oni czarnym koniem nie są. Można się jarać Yantem/Lopezem/Simonem + Mergarejo z ławki, ale wymieniona dwójka, plus chyba mimo wszystko Alonso to nie jest set pozwalający na walkę o podium. Co prawda faza pucharowa może totalnie odwrócić emocje i być bardzo niespodziankowym formatem rozgrywek, ale dla regularnego grania Kuby z medalem nie widzę.
Dlatego właśnie napisałem "po cichu liczę na jakąś niespodziankę ze strony Kubańczyków" :) oczywiście faworytem do medalu nie są, ale czasem drużyny, zwłaszcza takie mentalnie jak Kuba, potrafią się zbudować w trakcie imprezy. Nie pamiętam aż tak dobrze nastrojów w 2006, bo dopiero zaczynałem oglądać siatkówkę, ale my chyba jako faworyt tam nie jechaliśmy, a jednak wróciliśmy z medalem ;)

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Szary Wilk
Posty: 7958
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

2006 rok to był przełom ;) Siatkówka już wcześniej była popularna i wypełniała spodek, ale gdybyśmy utknęli na lata jako średniak, to nie wiem czy dziś byłaby taka popularność. Na tamtych czasach wychowało się mnóstwo ludzi, praktycznie wszystkie roczniki lat 90. W 2006 roku miałem 10 lat i uczniowie niektórych klas byli wypuszczani przed końcem lekcji, żeby razem z przerwą trochę meczu obejrzeć u woźnego zobaczyć w kantorku, gdzie był mały TV. Cały był wypchany po brzegi :) Rok później, latem 2007 podczas Ligi Światowej na podwórku odbywały się legendarne mecze i turnieje na trzepaku, a mojemu koledze mama na białym t-shircie wyszyła "10 Wlazły" :D Był jeszcze kumpel, który obiecał sobie, że jak dorośnie, to zapuści sobie takiego wąsa jak Giba. Inny z kolei pofarbował sobie blond pasemka, bo takie miał w tamtych latach Świderski. Takie coś już się nigdy nie wydarzy, ale może jestem stary i dlatego tak mi się wydaje.Kto ma więcej niż 30 lat niech mi zaufa, że dzieciaki miały hopla na punkcie siatkówki w tamtych latach. Pamiętam jeszcze 2012, gdzie przez te 6 lat bzik osłabł, ale dalej wszyscy oglądaliśmy jako nastolatkowie Igrzyska w Londynie i knęliśmy po porażce z Australią w grupie i Bułgarią, że to już zły prognostyk i będzie klapa. No i była, haha. Warto dodać, że zdecydowana większość nie grała w siatkówkę w klubach, tylko szkoła+zajęcia dodatkowe, potem plaża i jakieś turnieje halowe. Każdy lubił grać.

Ja akurat nie rozumiem obaw o Herrerę, bo mecze w Challenger CUP zagrał bardzo dobrze. Może nie jest to atakujący najwyższej klasy, ale bardziej spoglądałbym na Goidę i ich libero. Rozgrywający co prawda gra w Brazylii, ale jednak nie jest na takim poziomie co reszta. O libero mało wiem.

Alonso zagra w nadchodzącym sezonie w Piacenzie, więc nie jest z nim tak źle ;)
ciorny17
Posty: 8537
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: ciorny17 »

Szary Wilk pisze: 3 sie 2022, o 11:41 Na tamtych czasach wychowało się mnóstwo ludzi, praktycznie wszystkie roczniki lat 90. W 2006 roku miałem 10 lat i uczniowie niektórych klas byli wypuszczani przed końcem lekcji, żeby razem z przerwą trochę meczu obejrzeć u woźnego zobaczyć w kantorku, gdzie był mały TV. Cały był wypchany po brzegi :) Rok później, latem 2007 podczas Ligi Światowej na podwórku odbywały się legendarne mecze i turnieje na trzepaku, a mojemu koledze mama na białym t-shircie wyszyła "10 Wlazły" :D Był jeszcze kumpel, który obiecał sobie, że jak dorośnie, to zapuści sobie takiego wąsa jak Giba. Inny z kolei pofarbował sobie blond pasemka, bo takie miał w tamtych latach Świderski. Takie coś już się nigdy nie wydarzy, ale może jestem stary i dlatego tak mi się wydaje.
Obrazek
Kłamca.
Streeter
Posty: 7279
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Streeter »

Szary Wilk pisze: 3 sie 2022, o 11:41 2006 rok to był przełom ;) Siatkówka już wcześniej była popularna i wypełniała spodek, ale gdybyśmy utknęli na lata jako średniak, to nie wiem czy dziś byłaby taka popularność. Na tamtych czasach wychowało się mnóstwo ludzi, praktycznie wszystkie roczniki lat 90. W 2006 roku miałem 10 lat i uczniowie niektórych klas byli wypuszczani przed końcem lekcji, żeby razem z przerwą trochę meczu obejrzeć u woźnego zobaczyć w kantorku, gdzie był mały TV. Cały był wypchany po brzegi :) Rok później, latem 2007 podczas Ligi Światowej na podwórku odbywały się legendarne mecze i turnieje na trzepaku, a mojemu koledze mama na białym t-shircie wyszyła "10 Wlazły" :D Był jeszcze kumpel, który obiecał sobie, że jak dorośnie, to zapuści sobie takiego wąsa jak Giba. Inny z kolei pofarbował sobie blond pasemka, bo takie miał w tamtych latach Świderski. Takie coś już się nigdy nie wydarzy
Ja miałem 13 i dokładnie tak samo to wyglądało :) takiego boomu już później nie było. Chociaż ja najlepiej emocjonalnie wspominam te MŚ z 2014, a zwłaszcza finał, nigdy wcześniej ani później żaden mecz takich emocji we mnie nie wywołał :) pamiętam jak gdzieś w końcówce seta Kłos zepsuł swoją torpedyczną zagrywkę, to w moim mieszkaniu ściana jeszcze kilka dni się trzęsła, a słowa na k było z innych mieszkań u mnie słychać :D a po meczu ktoś przez balkon zaczął krzyczeć Polska Biało Czerwoni i kilkanaście innych balkonów się dołączyło :) 2018 już jakoś aż takich emocji nie przyniósł.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Kuba na papierze to +- poziom Słowenii, Serbii i Włoch, ale ciężko powiedzieć w jakiej przyjadą formie, na Pucharze Panamerykańskim słabo to wyglądało (męczarnie z kadrą B USA), potem COVID i problemy Yanta, na Challenger Cup już dobrze, ale nie można zapominać, że pod względem warunków treningowych to nie jest czołówka + trener-były zawodnik bez doświadczenia. Ten libero dobrze gra + Goide ograł się trochę w Brazylii (plus ma dobre zgranie ze skrzydłowymi, bo z Lopezem i Mergarejo grali już w tej juniorskiej ekipie Kuby, która grała z nami finał MŚ juniorów), więc gorszy od Jovovicia czy Vincicia nie jest, no i mają dobrą głębię, bo Sanchez druga młodość w Brazylii, na przyjęciu Mergarejo i Cardenas. Innymi słowy, nie personalia są tutaj problemem.
kuchcik77
Posty: 2342
Rejestracja: 4 maja 2009, o 11:17
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: kuchcik77 »

Wiki i strony mistrzostw jak zawsze nie rozwiewają wszystkich zagadek.
Host1 i Host 2 to Polska i Slowenia i w zależności od tego która ekipa ugra więcej punktów bedzie jedynką lub dwójką rozstawienia a co za tym idzie reszta ekip zostanie sparowana z nimi / tak więc oprócz gospodarzy nikt nie wie gdzie zagra dwie rundy playoffs...!?/
Kolejne miejsca rankingowe to wszyscy zwycięzcy grup. Potem wszystkie 2 miejsca i na koniec 4 najsłabszych z 3 miejsc.
Oczywiście niespodzianki będą ale w tym turnieju o rozstawieniu beda decydować nawet nie sety a punkty...
Nie mówię o sytuacji gdzie Usa nas klepnie a i tak będzie niżej rozstawieniu

Co do MS 06 to oczywiście najlepszym meczem był ten zaczynający się grubo przed pierwszym dzwonkiem... przy 0-2 przy tv zostalo niewiele osób,kiedy na pierwszej przerwie ktoś wpadł i krzyknał ze Polska wygrała seta ...zrobiliśmy wycieczkę na swietlicę, w czasie tiebreakahałas był niesamowity a następnych lekcji nie było fizycznie jak prowadzić..piękna historia.
dyletant
Posty: 5089
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: dyletant »

Ja znowu myślę, że ME należałoby rozgrywać co roku, może wówczas ich prestiż by coś się więcej podniósł. W latach parzystych najlepiej gdzieś zimą, nie wiem może przełom roku, ale wówczas one by cokolwiek więcej znaczyły.
Rozumiem, że to sarkazm, ale trzymajmy się faktów. Nie ma drugiego niekomercyjnego turnieju z wyjątkiem ostatniego PŚ (tylko dlatego, żę nie zapewniało udziału w IO), które służy zawodnikom na podleczenie, a ich medalistami są drużyny, ktore potem nic nie znaczą w poważniejszych turniejach, albo nawet na nich nie startują.

Najlepiej wzorem piłki takie ME powinny być rozgrywane co 4 lata.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

dyletant pisze: 3 sie 2022, o 12:48Nie ma drugiego niekomercyjnego turnieju z wyjątkiem ostatniego PŚ (tylko dlatego, żę nie zapewniało udziału w IO), które służy zawodnikom na podleczenie, a ich medalistami są drużyny, ktore potem nic nie znaczą w poważniejszych turniejach, albo nawet na nich nie startują.
I dlatego np. na ME 2019 z pięciu najlepszych reprezentacji jedynym kluczowym zawodnikiem, którego brakowało, był Bartek Kurek, który nie wyrobił się przez kontuzję pleców. Albo na ME 2015 najlepsze reprezentacje po morderczym PŚ wcale nie wysłały rezerwowych, tylko pojechały grać podstawowymi zawodnikami.

Zastanawiający jest dla mnie ten fenomen części kibiców (to chyba siatkarski snobizm), którzy Ligę Narodów to chętnie by odpuścili, na ME wysłać rezerwowych, a z Pucharu CEV się wycofać. W 2002 roku kalendarz siatkarski był z grubsza taki sam (ba, teraz został okrojony), (polscy) kibice po prostu się znudzili. Pisanie o braku prestiżu ME to jakaś abstrakcja. A potem Rosjanie i Włosi, którzy wygrali dziesiątki tych CEV i Challenge Cupów, jakoś sobie tam grają, tylko dla polskich klubów ujma, bo kibice dają przyzwolenie.

Dobrze, że teraz MŚ, to chociaż nikt nie pisze, że spoko by było odpuścić i tę imprezę.
Streeter
Posty: 7279
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Streeter »

WysokiPortorykanczyk pisze: 3 sie 2022, o 13:24 Zastanawiający jest dla mnie ten fenomen części kibiców (to chyba siatkarski snobizm), którzy Ligę Narodów to chętnie by odpuścili, na ME wysłać rezerwowych, a z Pucharu CEV się wycofać. W 2002 roku kalendarz siatkarski był z grubsza taki sam (ba, teraz został okrojony), (polscy) kibice po prostu się znudzili. Pisanie o braku prestiżu ME to jakaś abstrakcja. A potem Rosjanie i Włosi, którzy wygrali dziesiątki tych CEV i Challenge Cupów, jakoś sobie tam grają, tylko dla polskich klubów ujma, bo kibice dają przyzwolenie.
No w sumie tak, do tego nieważne Super i Puchar Polski, pierwsza runda ligi to tak na przetarcie bo najważniejsze Play-offy, nawet na docelowych IO/MŚ gra się przecież zacznie w fazie pucharowej, więc wychodzi że moglibyśmy grać ze 4 mecze na rok, bo reszta bez sensu :D

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
granvorka
Posty: 746
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: granvorka »

WysokiPortorykanczyk pisze: 3 sie 2022, o 13:24 Dobrze, że teraz MŚ, to chociaż nikt nie pisze, że spoko by było odpuścić i tę imprezę.
O, uważaj, na TT jeden z prominentnych członków siatkawki ględzi, że odda 3x złoto MŚ za jakikolwiek medal olimpijski xD
Mateja
Posty: 1088
Rejestracja: 17 wrz 2014, o 21:55
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Mateja »

Siatkarze to w większości przeambitni, niepotrafiący przegrywać ludzie (zwłaszcza ci z topu). Powiedzcie jednak z ręką na sercu, czy złoto ME osłodziłoby Wam to, co się wydarzyło w Tokio?
Marcy$
Posty: 2082
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Marcy$ »

Medali się nie wybiera - o to się walczy. Strasznie ch... wyszło Tokio, to znaczy, że ME trzeba było odpuścić?
To tak jakbyśmy mieli tam ciągle same złota a tak nie jest.
Tak samo z VNL - jesteśmy mocni ale nie jedyni na świecie. Szanujmy wyniki...
Slovan
Posty: 356
Rejestracja: 9 lis 2011, o 09:13
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Slovan »

Złoto ME, LŚ, teraz LN też są ważne. Taki Zajcew zdobył srebro i brąż IO, a nigdy niczego nie wygrał w kadrze i jest mu to wypominane. Sport polega na wygrywaniu, finały się nie gra, ale wygrywa. To akurat mi się podoba w Polakach, że potrafią wykorzystywać swoje szanse, jak już się w takim finale znajdą. Nie każdy, to potrafi. Wyjąwszy ten pierwszy finał MŚ w 2006r., kiedy Brazylia była obiektywnie z innej planety i wygrywała praktycznie wszystko, to Polacy mają bardzo wysoką skuteczność wygrywania wielkich finałów. A przecież większość z nich mogli równie dobrze przegrać, ponieważ nie byli przed nimi jakimiś murowanymi faworytami np. 2 ostatnie finały MŚ z Brazylią, finał ME z Francją w 2009r. itd. Z tego co czytałem, że Wagner w starych czasach odpuszczał ME i seryjnie przegrywał z ZSRR, ale nie przeszkadzało to Polakom kolekcjonować srebra z powodu małej konkurencji w dyscyplinie.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Marcy$ pisze: 3 sie 2022, o 15:44 Medali się nie wybiera - o to się walczy. Strasznie ch... wyszło Tokio, to znaczy, że ME trzeba było odpuścić?
To tak jakbyśmy mieli tam ciągle same złota a tak nie jest.
Tak samo z VNL - jesteśmy mocni ale nie jedyni na świecie. Szanujmy wyniki...
Dokładnie. W całej historii, wygraliśmy raz ME, i raz LŚ/VNL - niektórzy po 2019 roku (MŚ, Leon, nowa generacja) tak zachłysnęli się naszym potencjałem, że zaczęli traktować nas z definicji jako potęgę, a taki status zdobywa się wygrywając m.in. ME i VNL (i większe imprezy) regularnie (Rosja, Włochy, Brazylia). Ignorowanie imprez jak ME i VNL, i brak szacunku do (mimo wszystko) regularnego zdobywania medali, jest co najmniej tak złe jak brak krytycyzmu wobec naszej gry poniżej potencjału. I to jakieś przedziwne zjawisko, bo tych mniejszych klubowych pucharów (CEV Cup, Challenge Cup) też nie wygrywaliśmy (chyba raz??), a potęgi jak Włochy czy Rosja je jednak regularnie zdobywają, gdy my nie gramy, bo się nie opłaca, i nikogo to za bardzo nie obchodzi. A jak jeszcze do tego dodamy fakt, że na bazie popularności męskiej siatkówki, kolejni prezesi przechodzą bez szwanku przez brak strukturalnych zmian w żeńskiej siatkówce - to trudno nie zauważyć, że mamy troszkę zbyt wysokie ego. No bo przecież uważamy się za siatkarską potęgę, a nawet w siatkówce halowej, średni poziom obu reprezentacji na wyższym poziomie mają USA, Brazylia, Włochy, Rosja czy nawet Serbia, a zaczynaliśmy (2005/2006) z wyższego poziomu niż Serbowie po upadku Jugosławii (którzy w ogóle nie mieli żeńskiej drużyny) czy Włosi na przełomie 80s/90s (ot co niezła reprezentacja). Pamiętam jak w lipcu po brązowym medalu U-22, Krzysztof Wanio ogłosił ''wielki sukces polskiej siatkówki'', gdy Włochy w ten sam weekend wygrały żeński VNL i trzy złota młodzieżowe - to nawet wiem skąd to wynika. ;)

Co nie jest żadnym zarzutem stricte wobec naszej męskiej reprezentacji, żeby nie było, bo tam takiego myślenia raczej nikt nie prezentuje.
Slovan
Posty: 356
Rejestracja: 9 lis 2011, o 09:13
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Slovan »

WysokiPortorykanczyk pisze: 3 sie 2022, o 16:09
Marcy$ pisze: 3 sie 2022, o 15:44 Medali się nie wybiera - o to się walczy. Strasznie ch... wyszło Tokio, to znaczy, że ME trzeba było odpuścić?
To tak jakbyśmy mieli tam ciągle same złota a tak nie jest.
Tak samo z VNL - jesteśmy mocni ale nie jedyni na świecie. Szanujmy wyniki...
Dokładnie. W całej historii, wygraliśmy raz ME, i raz LŚ/VNL - niektórzy po 2019 roku (MŚ, Leon, nowa generacja) tak zachłysnęli się naszym potencjałem, że zaczęli traktować nas z definicji jako potęgę, a taki status zdobywa się wygrywając m.in. ME i VNL (i większe imprezy) regularnie (Rosja, Włochy, Brazylia). Ignorowanie imprez jak ME i VNL, i brak szacunku do (mimo wszystko) regularnego zdobywania medali, jest co najmniej tak złe jak brak krytycyzmu wobec naszej gry poniżej potencjału. I to jakieś przedziwne zjawisko, bo tych mniejszych klubowych pucharów (CEV Cup, Challenge Cup) też nie wygrywaliśmy (chyba raz??), a potęgi jak Włochy czy Rosja je jednak regularnie zdobywają, gdy my nie gramy, bo się nie opłaca, i nikogo to za bardzo nie obchodzi. A jak jeszcze do tego dodamy fakt, że na bazie popularności męskiej siatkówki, kolejni prezesi przechodzą bez szwanku przez brak strukturalnych zmian w żeńskiej siatkówce - to trudno nie zauważyć, że mamy troszkę zbyt wysokie ego. No bo przecież uważamy się za siatkarską potęgę, a nawet w siatkówce halowej, średni poziom obu reprezentacji na wyższym poziomie mają USA, Brazylia, Włochy, Rosja czy nawet Serbia, a zaczynaliśmy (2005/2006) z wyższego poziomu niż Serbowie (którzy w ogóle nie mieli żeńskiej drużyny) czy Włosi (ot co niezła reprezentacja). Pamiętam jak w lipcu po brązowym medalu U-22, Krzysztof Wanio ogłosił ''wielki sukces polskiej siatkówki'', gdy Włochy w ten sam weekend wygrały żeński VNL i trzy złota młodzieżowe - to nawet wiem skąd to wynika. ;)
Polska ma patent na MŚ i to widać od tego wspomnianego 2006r. Na 4 ostatnie turnieje MŚ, tylko w 2010r. nie zdobyliśmy medalu. Wygrywając w tym roku wyrównamy osiągnięcie Włochów z lat 90-tych i Brazylii z pierwszej dekady XXI wieku. Natomiast jest problem nie tylko z jakimkolwiek medalem na IO (Włosi mieli podobny problem, ale ze złotem, nie z innymi medalami), jak i z potwierdzeniem swojej dominacji w Europie w innych turniejach: ME, LŚ/LN. Włosi w latach 90-tych i Brazylia w XXI w. nie mieli z tym problemów, żeby regularnie wygrywać taką LŚ, nawet nie zawsze grając w podstawowym składzie np. Włosi w 19999r. wygrali LŚ w dość eksperymentalnym składzie, jak na tamte czasy. Brazylia w swoim szczycie wygrywała wszystko: IO, MŚ, LŚ, PŚ, Grand Champions Cup (ten puchar jeszcze istnieje?), Mistrzostwa Ameryki Płd (wiadomo, mała konkurencja), mistrzostwa strefy obu Ameryk z USA itp (nie pamiętam, jak to się nazywa ten turniej). W ich przypadku można mówić o prawdziwej dominacji. Same MŚ, to nie wszystko, a w Polsce panuje takie przekonanie, że jesteśmy potęgą, bo seryjnie wygrywamy MŚ i tam trafiamy z formą.
Szary Wilk
Posty: 7958
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

Po prostu polski kibic widział już reprezentację, która wygrywała prawie wszystko. Nie wiem jak traktować Puchar Świata, ale on nie jest jakiś bardzo prestiżowy jako samo trofeum, poza tym, że był eliminacją olimpijską i dlatego był ważny. I stamtąd też przywieźliśmy medale.

Jedynym turniejem, z którego nie przywieźliśmy medalu to Igrzyska Olimpijskie. Dlatego my jesteśmy tak zafiksowani. Po prostu póki nie zdobędziemy medalu Igrzysk (najlepiej złota) żaden sukces nie będzie nas tak cieszyć. Wygraliśmy 2 razy z rzędu MŚ, ostatnie 2 turnieje ME kończyliśmy z medalem, medal Ligi Narodów to już dla nas formalność.

2006-2022 (2006 datuję jako początek sukcesów)

MŚ: 2x Złoto, 1x Srebro
ME: 1x Złoto, 3x Brąz
LŚ/LN: 1x Złoto, 1x Srebro, 3x Brąz
PŚ: 2x Srebro, 1x Brąz
IO: JAJCO

Jeśli dodamy do tego sukcesy w siatkówce klubowej, także 2006-2022

LM: 2x Złoto, 2x Srebro, 4x "Brąz" (2x Brązowy medal, kiedy był możliwy do zdobycia i 2x półfinał)

Czyli brutalna prawda jest taka, że mamy medale z każdej imprezy, tylko nie z Igrzysk, dlatego mamy ciśnienie na ten turniej i powoli nie doceniamy innych.

Weźmy sobie takiego Bartosza Kurka. Gdyby zdobył medal rok temu na Igrzyskach, dziś by nie grał. Ale że jest w super formie i dalej bardzo chciałby zdobyć medal Igrzysk, to się uparł i gra, prawdopodobnie dociągnie do Paryża. Poza tym wygrywał medale wszędzie gdzie się dało (MŚ,ME,LŚ/LN,PŚ + LM + Rozgrywki ligowe w Polsce,Włoszech i Japonii).


Gdybyśmy zdobyli choć jeden medal Igrzysk w ostatnich latach, to można byłoby śmiało powiedzieć, że jesteśmy po Brazylii absolutnie najlepszą reprezentacją ostatnich 15 lat. A tak to zawsze można negować, no bo Igrzyska. A Rosja czy Włochy mają więcej niż jeden medal zdobyty na tych imprezach w ostatnich latach.
Mateja
Posty: 1088
Rejestracja: 17 wrz 2014, o 21:55
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Mateja »

Nie chodzi o to, żeby odpuszczać ME, że już jesteśmy potęgą, ale ciężko się emocjonować tym turniejem, gdy w każdym sezonie jest ważniejsza impreza. Gdyby nie przełożone Igrzyska ok, ale w roku przedolimpijskim w tym samym sezonie były kwalifikacje olimpijskie i PŚ (bez biletów na IO i tak były ładne punkty do rankingu).

Złoty medal Mistrzostw Europy należy oczywiście doceniać. Nie zdobyła go ani ekipa Wagnera, ani obecna kadra a reprezentacja, która miała swoje problemy i gdzie zgrało się kilka czynników takich jak kryzys/sezon przejściowy innych czołowych zespołów, korzystna drabinka (nie umniejsząc, bo w sporcie też trzeba mieć trochę szczęścia). ME nie powinny jednak odbywać się co 2 lata, bo obniża to ich prestiż i tylko dokłada grania. Największym bezsensem było/jest rozgrywanie ich w sezonie przedolimpijskim, gdzie kilka miesięcy później i tak odbywa się europejski turniej kwalifikacyjny do Igrzysk.
Awatar użytkownika
jimiq
Posty: 774
Rejestracja: 1 mar 2013, o 12:25
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: jimiq »

https://www.volleynews.it/caso-zaytsev- ... _WjMm8LyT0

o Zaycewie i Fefe..

Mógł to zrobić inaczej.Kropka.
Streeter
Posty: 7279
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Streeter »

jimiq pisze: 4 sie 2022, o 07:53 https://www.volleynews.it/caso-zaytsev- ... _WjMm8LyT0

o Zaycewie i Fefe..

Mógł to zrobić inaczej.Kropka.
Dla mnie to taki sam ruch jak u nas z Kubiakiem czy Drzyzgą. Tak trener zdecydował, miał prawo. Czemu niby miał wziąć Ivana, bo grał 14 lat i rozegrał dużo meczów? Bez jaj. A od pożegnań z reprezentacją to są mecze/turnieje towarzyskie, ew. przed meczem jakieś wydarzenie, a nie Mistrzostwa Świata.

Też nie wiemy jak Ivan zapatrywał się na bycie rezerwowym, może jak Fefe poinformował go, że może być dwójką, to obydwaj stwierdzili, że lepiej jak się przygotuje do sezonu. Bo sportowo na dwójkę nadawał się spokojnie, więc musiały wejść jakieś inne względy.

Można dyskutować i przed i w trakcie i po turnieju czy to były dobre decyzje, ale nie rozumiem tych artykułów z pretensjami jak to można było nie wziąć gościa co ileś tam lat był. No można, niestety każdego koniec w reprezentacji w pewnym momencie nadchodzi, a pożegnań nie robi się poprzez zabieranie na imprezę docelową za zasługi.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
ciorny17
Posty: 8537
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: ciorny17 »

Streeter pisze: 4 sie 2022, o 08:24 Też nie wiemy jak Ivan zapatrywał się na bycie rezerwowym, może jak Fefe poinformował go, że może być dwójką, to obydwaj stwierdzili, że lepiej jak się przygotuje do sezonu. Bo sportowo na dwójkę nadawał się spokojnie, więc musiały wejść jakieś inne względy.

Streeter
Właśnie chodzi o to, że Włosi donosili u Pasiniego w komentarzach, że bardzo dobrz znosił tą role i w dodatku był dobrym duchem drużyny, gdzie jak wspominane tu było, ichnia drużyna jest wybitnie młoda.
Kłamca.
Awatar użytkownika
jimiq
Posty: 774
Rejestracja: 1 mar 2013, o 12:25
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: jimiq »

ciorny17 pisze: 4 sie 2022, o 09:14
Streeter pisze: 4 sie 2022, o 08:24 Też nie wiemy jak Ivan zapatrywał się na bycie rezerwowym, może jak Fefe poinformował go, że może być dwójką, to obydwaj stwierdzili, że lepiej jak się przygotuje do sezonu. Bo sportowo na dwójkę nadawał się spokojnie, więc musiały wejść jakieś inne względy.

Streeter
Właśnie chodzi o to, że Włosi donosili u Pasiniego w komentarzach, że bardzo dobrz znosił tą role i w dodatku był dobrym duchem drużyny, gdzie jak wspominane tu było, ichnia drużyna jest wybitnie młoda.

I tu się z Tobą zgadzam.
Szary Wilk
Posty: 7958
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

A ja się z wami nie zgodzę, bo nie rozumiem kompletnie tej decyzji i na miejscu Zaytseva bym się wkurzył. Pinali w Lidze Narodów nie grał prawie wcale, w dodatku od Zaytseva jest wyraźnie słabszym zawodnikiem. Zaytsev był ciągany po Lidze Narodów, dziennikarze donoszą, że był bardzo zaangażowany w pracę i starał się dbać o grupę jako najstarszy stażem. Sportowo nie wyglądał źle podczas ligi narodów, a przecież finalnie forma ma nadejść na MŚ. Przynajmniej w końcu był zdrowy i miał okazję na dobre przygotowanie się do turnieju, co było średnio możliwe poczas Igrzysk. To przecież dalej dobry zawodnik.

I nagle na samym zgrupowaniu dostaje info, że sorry, jednak odpadasz, biorę zawodnika, który do tej pory był w sumie tylko nazwiskiem na liście. Powód? Taktyka, względy techniczne. Sratatata, nie kupuję tego.

Zaytsev to nie jest anonim i każdy wie na co go stać, jest w reprezentacji od kilkunastu lat, więc każdy jest świadomy jego wad i zalet. Jeśli nie pasowałby do taktyki De Giorgiego, to trener w ogóle powinien go nie powoływać i zrobiłby jak Grbić z Kubiakiem. Porozmawiali, podziękowali sobie i ten drugi zakończył karierę reprezentacyjną.

Według mnie potraktowanie w tej sposób długoletniego lidera reprezentacji i mega doświadczonego zawodnika, to trochę słaba zagrywka. W tej sposób można selekcjonować małolatów. Wyobraźcie sobie czysto hipotetycznie, że Kaczmarek byłby jednak w tej chwili trochę lepszy od Kurka (bo między Romano a Zaytsevem to duża różnica jest w grze?) i Bartosz przygotowywałby się z tą kadrą i był całą LN drugim atakującym i na zgrupowaniu w Spale dostałby info, że może się pakować. No słabe trochę.

I absolutnie nie jest to "specjalne traktowanie". Jak zawodnik jest młody i walczy o skład, to niech siedzi do ostatniego dnia i wypruwa sobie żyły, żeby mieć jakąś szansę na wyjazd. Jeśli jest zawodnik +30 z ogromnymi zasługami, dla którego sezon reprezentacyjny (zwłaszcza po kontuzjach) to większy wysiłek, to z szacunku do niego można zebrać się na szczerość, bo on ten czas może spożytkować na wakację z rodziną lub zaleczenie drobnych urazów przed sezonem klubowym.
Awatar użytkownika
jimiq
Posty: 774
Rejestracja: 1 mar 2013, o 12:25
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: jimiq »

Szary Wilk pisze: 4 sie 2022, o 09:44 A ja się z wami nie zgodzę, bo nie rozumiem kompletnie tej decyzji i na miejscu Zaytseva bym się wkurzył. Pinali w Lidze Narodów nie grał prawie wcale, w dodatku od Zaytseva jest wyraźnie słabszym zawodnikiem. Zaytsev był ciągany po Lidze Narodów, dziennikarze donoszą, że był bardzo zaangażowany w pracę i starał się dbać o grupę jako najstarszy stażem. Sportowo nie wyglądał źle podczas ligi narodów, a przecież finalnie forma ma nadejść na MŚ. Przynajmniej w końcu był zdrowy i miał okazję na dobre przygotowanie się do turnieju, co było średnio możliwe poczas Igrzysk. To przecież dalej dobry zawodnik.

I nagle na samym zgrupowaniu dostaje info, że sorry, jednak odpadasz, biorę zawodnika, który do tej pory był w sumie tylko nazwiskiem na liście. Powód? Taktyka, względy techniczne. Sratatata, nie kupuję tego.

Zaytsev to nie jest anonim i każdy wie na co go stać, jest w reprezentacji od kilkunastu lat, więc każdy jest świadomy jego wad i zalet. Jeśli nie pasowałby do taktyki De Giorgiego, to trener w ogóle powinien go nie powoływać i zrobiłby jak Grbić z Kubiakiem. Porozmawiali, podziękowali sobie i ten drugi zakończył karierę reprezentacyjną.

Według mnie potraktowanie w tej sposób długoletniego lidera reprezentacji i mega doświadczonego zawodnika, to trochę słaba zagrywka. W tej sposób można selekcjonować małolatów. Wyobraźcie sobie czysto hipotetycznie, że Kaczmarek byłby jednak w tej chwili trochę lepszy od Kurka (bo między Romano a Zaytsevem to duża różnica jest w grze?) i Bartosz przygotowywałby się z tą kadrą i był całą LN drugim atakującym i na zgrupowaniu w Spale dostałby info, że może się pakować. No słabe trochę.

I absolutnie nie jest to "specjalne traktowanie". Jak zawodnik jest młody i walczy o skład, to niech siedzi do ostatniego dnia i wypruwa sobie żyły, żeby mieć jakąś szansę na wyjazd. Jeśli jest zawodnik +30 z ogromnymi zasługami, dla którego sezon reprezentacyjny (zwłaszcza po kontuzjach) to większy wysiłek, to z szacunku do niego można zebrać się na szczerość, bo on ten czas może spożytkować na wakację z rodziną lub zaleczenie drobnych urazów przed sezonem klubowym.

Anyway,
Fefe słabo to załatwił, może nie chciał a może właśnie chciał pokazać kto ..... nawet jeśli mu wyjdą MŚ to i tak smród pozostanie. Moje zdanie.
mam wrażenie że Fefe weźmie więcej przyjmujących i w razie czego na atak zostanie przestawiony Lavia.
podobny schemat jak Trento.
Awatar użytkownika
hardy
Posty: 1799
Rejestracja: 9 maja 2010, o 09:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: hardy »

Czy jest już wiadomo czy Polska w 1/8 finału będzie grała 4.09.2022 czy 6.09.2022?
Szary Wilk
Posty: 7958
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

jimiq pisze: 4 sie 2022, o 09:58
Szary Wilk pisze: 4 sie 2022, o 09:44 A ja się z wami nie zgodzę, bo nie rozumiem kompletnie tej decyzji i na miejscu Zaytseva bym się wkurzył. Pinali w Lidze Narodów nie grał prawie wcale, w dodatku od Zaytseva jest wyraźnie słabszym zawodnikiem. Zaytsev był ciągany po Lidze Narodów, dziennikarze donoszą, że był bardzo zaangażowany w pracę i starał się dbać o grupę jako najstarszy stażem. Sportowo nie wyglądał źle podczas ligi narodów, a przecież finalnie forma ma nadejść na MŚ. Przynajmniej w końcu był zdrowy i miał okazję na dobre przygotowanie się do turnieju, co było średnio możliwe poczas Igrzysk. To przecież dalej dobry zawodnik.

I nagle na samym zgrupowaniu dostaje info, że sorry, jednak odpadasz, biorę zawodnika, który do tej pory był w sumie tylko nazwiskiem na liście. Powód? Taktyka, względy techniczne. Sratatata, nie kupuję tego.

Zaytsev to nie jest anonim i każdy wie na co go stać, jest w reprezentacji od kilkunastu lat, więc każdy jest świadomy jego wad i zalet. Jeśli nie pasowałby do taktyki De Giorgiego, to trener w ogóle powinien go nie powoływać i zrobiłby jak Grbić z Kubiakiem. Porozmawiali, podziękowali sobie i ten drugi zakończył karierę reprezentacyjną.

Według mnie potraktowanie w tej sposób długoletniego lidera reprezentacji i mega doświadczonego zawodnika, to trochę słaba zagrywka. W tej sposób można selekcjonować małolatów. Wyobraźcie sobie czysto hipotetycznie, że Kaczmarek byłby jednak w tej chwili trochę lepszy od Kurka (bo między Romano a Zaytsevem to duża różnica jest w grze?) i Bartosz przygotowywałby się z tą kadrą i był całą LN drugim atakującym i na zgrupowaniu w Spale dostałby info, że może się pakować. No słabe trochę.

I absolutnie nie jest to "specjalne traktowanie". Jak zawodnik jest młody i walczy o skład, to niech siedzi do ostatniego dnia i wypruwa sobie żyły, żeby mieć jakąś szansę na wyjazd. Jeśli jest zawodnik +30 z ogromnymi zasługami, dla którego sezon reprezentacyjny (zwłaszcza po kontuzjach) to większy wysiłek, to z szacunku do niego można zebrać się na szczerość, bo on ten czas może spożytkować na wakację z rodziną lub zaleczenie drobnych urazów przed sezonem klubowym.

Anyway,
Fefe słabo to załatwił, może nie chciał a może właśnie chciał pokazać kto ..... nawet jeśli mu wyjdą MŚ to i tak smród pozostanie. Moje zdanie.
mam wrażenie że Fefe weźmie więcej przyjmujących i w razie czego na atak zostanie przestawiony Lavia.
podobny schemat jak Trento.
Też tak myślałem, że to realna opcja z tą piątką. Z drugiej strony - problem jest taki, że ten 5 przyjmujący to jest kompletnie bez sensu wybór. Bo kto? Oreste Cavuto? W sumie pasowałoby, bo w nadchodzącym sezonie w Trentino też będzie numerem 5 w hierarchii :D Nie bardzo rozumiem, co mógłby dać tej drużynie przyjmujący numer 5, gdzie po Recine (nr 4) są już gracze bardzo przeciętni.

Zrozumiałbym taki wybór, gdyby Włosi dysponowali zawodnikiem z bardzo dobrą defensywą i zrobiliby taki taktyczny manewr. Kovar przecież pojechał na Igrzyska. Nie oglądałem Cavuto na tyle, żeby sobie przeanalizować grę w poszczególnych elementach czy zaglądać w statystyki. Może też dlatego, że nie gra za dużo :D Czy on jest świetny w defensywnie? Bo jeśli nie, to taki wybór nie do końca bym zrozumiał.

Skoro Pinali był na zgrupowaniu, to wydaje mi się, że naturalnie on pojedzie jako drugi atakujący. Wątpię, by Fefe zaraz odstrzelił i jego.
Streeter
Posty: 7279
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Streeter »

ciorny17 pisze: 4 sie 2022, o 09:14
Streeter pisze: 4 sie 2022, o 08:24 Też nie wiemy jak Ivan zapatrywał się na bycie rezerwowym, może jak Fefe poinformował go, że może być dwójką, to obydwaj stwierdzili, że lepiej jak się przygotuje do sezonu. Bo sportowo na dwójkę nadawał się spokojnie, więc musiały wejść jakieś inne względy.

Streeter
Właśnie chodzi o to, że Włosi donosili u Pasiniego w komentarzach, że bardzo dobrz znosił tą role i w dodatku był dobrym duchem drużyny, gdzie jak wspominane tu było, ichnia drużyna jest wybitnie młoda.
No to jak tak to nie wiem o co poszło. Sportowo decyzja raczej się nie broni, jeśli mentalnie też nie to nie wiem o co chodziło. Póki co można stwierdzić, że dziwna decyzja.

Co nie zmienia faktu, że ton tamtego włoskiego artykułu i tak jest dziwny, bo nie jestem za tym, żeby ktoś gdzieś jeździł za zasługi, chociaż wiadomo, jak ma się w podobnej formie / poziomie zawodnika bardziej doświadczonego, to raczej częściej się z niego korzysta niż rezygnuje. A Ivan trochę poziomem zjechał, ale nie na tyle by nie móc być rezerwowym atakującym, jeśli mu taka rola odpowiadała.
jimiq pisze: 4 sie 2022, o 09:58 Fefe słabo to załatwił, może nie chciał a może właśnie chciał pokazać kto ..... nawet jeśli mu wyjdą MŚ to i tak smród pozostanie. Moje zdanie.
No fakt, że mógł to zrobić lepiej. Skoro nie widział Ivana w ekipie, to po co było go ciągać po VNL? Mógł go po prostu nie powołać na ten sezon i tyle. Jeżeli nie ma tam jakiegoś drugiego dna, które nie trafiło do mediów, to jest to niezrozumiała decyzja.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Szary Wilk
Posty: 7958
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

Dlatego ja średnio wierzę w Fefe. Na aż 22 lata pracy trenerskiej, jego staż reprezentacyjny to jeden sezon z reprezentacją Polski + ME 2021 i LN 2022 z reprezentacją Włoch. Prowadzenie kadry na pewno różni się trochę od prowadzenia klubu i jednym z elementów jest dokonywanie selekcji. A że to wychodzi mu różnie, to pokazały wybory, kiedy był trenerem naszej kadry. We Włoszech dużego pola manewru nie ma, może poza śodkowymi (nikt tam wybitny nie jest), to decyzja o odsunięciu Zaytseva była jedyną MOŻLIWĄ kontrowersyjną, którą można podjąć. Bo że nie odstrzeli Michieletto,Giannelliego czy Lavię, to chyba naturalne.

Super mają ten młody zespół Włosi, ale bardzo niedoświadczony i jednak z małymi dziurami. Środek po odejściu Birarelliego i Mastrangelo to jednak dalej jest przeciętny, a teraz pod nieobecność Ivana nie ma atakującego z najwyższej półki.
kuki91
Posty: 1130
Rejestracja: 20 sie 2012, o 08:54
Płeć: M

Re: Mistrzostwa świata 2022

Post autor: kuki91 »

Kto chętny to trafiły do sprzedaży bilety na fazę grupową i pucharową(bez finałowej). Na razie serwery nie wyrabiają na mecze Polaków + na 1/4 finału w Gliwicach, co mnie niemało zaskakuje ;) Na 1/8 na oba dni bilety w każdej kategorii jeszcze dostępne
Zablokowany

Wróć do „Mistrzostwa Świata”