ME 2023

Streeter
Posty: 7494
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: ME 2023

Post autor: Streeter »

Była już kiedyś kadra, co zdobywała złota IO i MŚ, z ME wracała ze srebrem, o taką kadrę też się nie obrażę :D

My jednak będziemy mieć łatwiej jak nam wyłączą choćby Leona, niż im jak im wyłączymy Lavię. Bo zawsze można jeszcze wyjąć Semeniuka, Fornala, pójść all in i jeszcze Bednorza dorzucić. W zasadzie każdy wchodząc na prawo odmienić ewentualny zły tor. Fefe aż takiego pola nie ma. Ale z drugiej strony jakby nam utopili Kaczmarka, no to znowu my będziemy mieć problem, bo Kurka nie wpuścimy (zresztą nawet gdyby nie uszkodził tej stopy, to wątpliwe, by Jego wejście mogło odmienić mecz w tym turnieju) i pewnie trzeba by łatać z Olkiem na prawym. Ale chłopaki nie jeden finał już grali, więc raczej nie będzie problemu typu "przerosła nas ranga wydarzenia".

Streeter
#ŁączyNasSiatka

PlusLiga 24/25 (ost. akt. 8 czerwca 2024):

http://laczynassiatka.pl/leagues/2024/8 ... d924111746
kuchcik77
Posty: 2347
Rejestracja: 4 maja 2009, o 11:17
Płeć: M

Re: ME 2023

Post autor: kuchcik77 »

Match-up oczekiwany przez wielu, wyznacznik siły europejskiej siatkówki.W układzie round-robin tez na czole tabeli byłyby te dwie ekipy. Gospodarze bronili jak Francuzi za najlepszych lat a maja młodych, wysokich "drewnianych" graczy.
Szanse Polaków? brak presji? głębia składu? kapitalny blok?
minusy- brak zmian w ataku ( zwierzu zaczął xle, potem skuteczniej ale pełni rolę a'la zaksiarska a nie ala Kurkowo/Leonowa w tych meczach.
Decider? trenerski pomysł/kunszt gdzie jak na razie Grbić poległ z Fefe w meczu u nas.

zmiany będą, maszyna losująca ma zagwozdkę. Leon od początku? Lepszy start środkowych niż we wczorajszym meczu ?U nas te cyferki zadka nie urywają, gra na emocjach, ślizgamy sie po przeciwniku, jesteśmy zahartowani, szczęście nam sprzyja.
Srebro będzie odebrane jako porażka?-przez wielu oczywiście tak bo mamy trzy równe szóstki skrzydłowych itd itp a jutro zagra 7 ludzi naprzeciwko nabuzowanych fratelli d'Italia
3-1 dla Itali.
kolejny rewanż za rok w półfinale Igrzysk;)
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2817
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: ME 2023

Post autor: Simao »

Zobaczycie, że Włosi nie zagrają drugiego tak dobrego meczu. Z Holandią mieli słabe momenty, nawet wczoraj w trzecim secie słabo grająca Francja miała realne szanse na przedłużenie meczu. Siatkarze USA w półfinale VNL zagrali wręcz genialnie. Pamiętam jakie były nastroje przed finałem. Dużo osób uważało, że nie mamy podjazdu. Jutro kluczem będzie nasza zagrywka, inaczej ciężko będzie myśleć o zwycięstwie. Trzeba też utrzymać swoje przyjęcie na przyzwoitym poziomie. Włosi będą mieć presję, jeśli nie postawimy trudnych warunków od początku, to możemy nie ugrać nawet seta. Przy problemach Włochów, presja kibiców liczących na obronę tytułu zrobi swoje.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2351
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: ME 2023

Post autor: jaet »

Akurat przewaga, która dała Włochom rok temu złoto w Polsce nadal występuje. Gramy źle w przyjęciu i prawdopodobnie przy ich organizacji gry blok-obrona będziemy mieli gigantyczne problemy z kończeniem na wysokiej piłce, podobnie zresztą jak Francuzi. A Włosi serwują kapitalnie, my raczej na tym poziomie też w tym elemencie nie odpowiemy. Fizycznie też wyglądają od nas lepiej i to już szczerze mówiąc trochę dziwi, nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę ich średnią wieku. Zdecydowanie więcej atutów po włoskiej stronie i jeżeli szybko jednego z kluczowych elementów ich gry nie zneutralizujemy, to możemy mieć problem z załapaniem się nawet do pociągu.
Pisanie, że drugiego tak dobrego meczu nie zagrają, kiedy od 2 lat na docelowych imprezach grają właściwie tylko takie jest myśleniem czysto życzeniowym.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
ciorny17
Posty: 8597
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: ME 2023

Post autor: ciorny17 »

Problemy w przyjęciu to my mamy permanentnie. I tutaj nie chodzi o zestaw przyjmujących a jeszcze o koślawego MVP VNL w tym elemencie. Drugą sprawą jest to, że poza Galassim i Moscą to my oddechu na zagrywce od nich mieć nie będziemy. No i zależy też jak bardzo negatywne ma to przyjęcie być. Bo jeśli półki będą szły głównie z pola to samym Leonem tego nie da się wygrać. Jeśli znowu to my nałożymy presję na zagrywce, to Włochom zostaje lewe bo Romano przy naszym nawet podwójnym bloku istnieć nie będzie
Kłamca.
Diomedea
Posty: 4562
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: ME 2023

Post autor: Diomedea »

Swieza hala, trudniejsza do ogarniecia niz ta w Bari, i od razu siadl nam serwis.
Wlosi pewnie w cyklu przygotowan pare razy na te hale weszli.

Oby byl wyrownany mecz. Troche niepokojaca wczorajsza gra Sliwki. Mysle, ze to moze byc nakladanie sie obciazen. Dlatego mialam nadzieje, ze na 4tego seta da sie wpuscic za niego Semeniuka, lecz Slowenia mocno cisnela. Widac tego Semena Grbic nie jest pewny na 100%.

Podobnie z Kaczmarkiem.
On pieknie zaczal sezon reprezentayjny na swiezosci, teraz powoli gasnie w ataku, choc gra serduchem i dorzuca w obronie.

Zator wczoraj dramat. Kompletnie pogubiony. Mam tylko nadzieje, ze tak slabego meczu nie zagra.

Czy Leon zagra drugi zblizony mecz? Oby nie trzeba bylo grac w formule wszystko do Leona, bo Wlosi maja lepszy blok od Slowenii i lepiej graja blok/obrona.

Generalnie mam nadzieje ze ten wczorajszy chaos to z powodu napiecia emocjonalnego (powtarzanie tych glupot o klatwie), a z drugiej nowa hala.
I ze jutro bedzie lepiej.

Wlosi, grajacy tak jak wczorej beda trudni do ugryzienia. Pare bledow, czy slabszych momentow im sie zdarzylo, ale malo i krotko.

Ktos wie czy Russo jest szykowany do gry z nami? To moze zrobic pewna roznice na srodku.
Czy mamy przewidziany jakis trening na tej hali dzisiaj? Tak zeby troche lepiej ogarnac serwis. W drugiej polowie meczu ze Slowenia juz bylo lepiej u srodkowych. Jak z mozliwoscia wejscia Bednorza na serwis? I Semeniuka. To chyba u nas gracze z najlepsza efektywnoscia zagrywki.
Czy Grbic wpusci Semeniuka jutro na pelna zmiane, Bo sadze, z e wyjdzie z Leonem.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2351
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: ME 2023

Post autor: jaet »

Jak znam Włochów, to oni nam Leona posadzą na ławie już w połowie I seta...
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
qtp
Posty: 2279
Rejestracja: 25 mar 2008, o 17:52
Płeć: M

Re: ME 2023

Post autor: qtp »

Zagramy bez presji finał ME bo wygraliśmy LŚ ? Przecież to brednia. Nie jesteśmy jakimś underdogiem któremu przyfarcił się finał tylko drużyną która miała w tym finale być i która ma go wygrać. Presja będzie i po jednej i po drugiej stronie podobna, u makaroniarzy pewnie trochę większa bo grają u siebie.
kuchcik77
Posty: 2347
Rejestracja: 4 maja 2009, o 11:17
Płeć: M

Re: ME 2023

Post autor: kuchcik77 »

W alternatywnej rzeczywistości zagrałbym technicznie a nie silowo: Semen i sliwka i wszystko na Zwierza.jak nie wyjdzie to Leon na tezy fałszywe skrzydła...lub pozostali skrzydlowi.
Mecz do powalczenia kunsztem trenerskim, albo rybka albo...
Guzik999
Posty: 39
Rejestracja: 30 lip 2021, o 10:57

Re: ME 2023

Post autor: Guzik999 »

kuchcik77 pisze: 15 wrz 2023, o 09:40 W alternatywnej rzeczywistości zagrałbym technicznie a nie silowo: Semen i sliwka i wszystko na Zwierza.jak nie wyjdzie to Leon na tezy fałszywe skrzydła...lub pozostali skrzydlowi.
Mecz do powalczenia kunsztem trenerskim, albo rybka albo...
Dokładnie. Ciężki wybór przed Nikolą jeśli chodzi o wybór taktyki i szóstki. Ja sam jako wielki fan Leona chyba zacząłbym Semeniukiem i Śliwką, a jak to nie zda egzaminu no to nie pozostanie nic innego jak liczyć na Wilfredo.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2351
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: ME 2023

Post autor: jaet »

Biorąc pod uwagę fakt, że Zwierzu podkręcił kostkę, co nawet pokazywał Nikoli zaraz po wczorajszym meczu, to ja bym się wcale nie zdziwił, gdybyśmy w pewnym momencie finału zobaczyli na skrzydłach układ Śliwka/Fornal/Semen.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
granvorka
Posty: 764
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: ME 2023

Post autor: granvorka »

Przyznam, że wygrana po przestawieniu Olka na prawe w trakcie meczu smakowałaby jeszcze lepiej, na miarę wiadomego finału, ale jednak wolę, żeby dojechał do końca Zwierzu i odebrał zasłużoną statuetkę MVP.
ciorny17
Posty: 8597
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: ME 2023

Post autor: ciorny17 »

jaet pisze: 15 wrz 2023, o 09:56 Biorąc pod uwagę fakt, że Zwierzu podkręcił kostkę, co nawet pokazywał Nikoli zaraz po wczorajszym meczu, to ja bym się wcale nie zdziwił, gdybyśmy w pewnym momencie finału zobaczyli na skrzydłach układ Śliwka/Fornal/Semen.
W aktualnej formie to ja bardzo nie chcę zobaczyć takich skrzydeł.
Kłamca.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8038
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: ME 2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Wobec formy na zagrywce Śliwki i Kaczmarka - to Leon będzie absolutnie kluczowy jutro.

Wspominki ważnych (i nie tylko) meczów z ITA za mojego "sportowego" życia:
MŚ 2002 (3-2): to jeszcze nie moje czasy, ale miło z odtworzenia się oglądało jak Marcin Nowak wybijał siatkówkę z głów podstarzałym włoskim gwiazdom,
ME 2005 (0-3): po Baranowie to chyba nawet nie chciało się 10-letniemu mnie oglądać do końca tamtego meczu, będzie szansa na rewanż w tej samej hali,
ME 2007 (2-3): nic ciekawego, mecz o honor dla obu stron, ale mocno mi utkwił w pamięci, bo oczekiwania po srebrze rok wcześniej były ogromne, straszną siarę już wtedy zaczęli mieć Włosi z młodymi graczami, na ataku pykał tam Lorenzo Perazzolo, którego Dębowski nazwał "wielkim talentem", a ja uwierzyłem, bo nie miałem na stałe internetu,
IO 2008 (2-3): najbardziej bolesna porażka ze wszystkich ćwierćfinałowych, bo o ile przy reszcie byliśmy sportowo gorsi (nawet z Francją przegralibyśmy większość meczów w jakiejś symulacji IMHO), to wtedy od Włoch byliśmy lepsi i większość byśmy wygrali, tam poza Wlazłym absolutnie wszystko poszło nie tak, a i tak było bardzo blisko, jeszcze z rywalem osłabionym kontuzjami, ble,
ME 2011 (0-3): Kurek kompletnie wyłączony z gry, ale wtedy medal traktowano w kategoriach cudu (a potem stał się Jakub Jay Jay Jarosz na zagrywce w meczu o brąz z R***ą 8-) ),
PŚ 2011 (3-2): epic zmiana potężnego Michała Ruciaka,
IO 2012 (3-1): chyba najbardziej kuriozalny moment polskich występów na Igrzyskach to fakt, że zagraliśmy znakomicie tamten mecz otwarcia, absolutnie świetnie wyglądaliśmy na starcie tamtego turnieju żeby za tydzień przegrać z Bułgarią i Australią XD,
LŚ 2014 (te porażki na Foro Italico): niby porażki, ale śmiesznie z perspektywy czasu jak na docelowy turniej przełożyła się świetna gra Miki, Drzyzgi czy Kłosa, co wtedy w meczach z Włochami zaczynaliśmy dopiero powoli doceniać,
MŚ 2014 (3-1): ten najgorszy okres tamtego turnieju przeciągania liny z przeciętną grą, gdzie z rozsypanymi Włochami grającymi o nic ratować nas musiał w pojedynkę Wlazły, a ludzie klęli na granie Mateuszem Miką, który znowu dostał szybko zmianę,
LŚ 2015 (3-1 albo 3-0): ten meczyk, gdzie Włochy wyglądały na kompletnie rozbite bez kilku gwiazd i nic nie zapowiadało...
PŚ 2015 (1-3): ... takiej katastrofy, która zabiła IMHO tamtą ekipę Antigi na wielu płaszczyznach, trzy lata czekaliśmy na to, żeby potężny Heynen nas pozbierał po tamtym meczu tak naprawdę, chyba najgorsza porażka grającej top Polski jaką przeżyłem (set od awansu, dwa sety od wygrania PŚ --> 2,5 roku kryzysu),
MŚ 2018 (2-3): jak miałbym wskazać jakiś mecz, gdzie upokarzamy wielką firmę, to chyba ten by mi przyszedł pierwszy na myśl (nawet jeśli wystarczał nam set i jakieś 60 małych punktów, więc to była formalność), pełne trybuny i zabicie meczu w 1. secie do 14. :]
LŚ 2021/IO 2021 (3-0): raczej mało kto wtedy przypuszczał, że za niedługi czas to będzie nasz wielki rywal,
MŚ 2022 (1-3): chyba najdziwniejsza porażka za mojego kibicowskiego życia, bo jeszcze wtedy mało kto Włochy traktował tak w pełni-w pełni na poważnie.
Chyba jedyny kraj z topu, z którym nie mamy żadnego wielkiego zwycięstwa na koncie. Chyba dlatego u naszych komentatorów ci Włosi to tak zawsze mocno neutralnie, bo tak po prawdzie to ciężko wskazać jakikolwiek mecz z nimi, do którego byśmy wracali po latach, no nic mi nie przychodzi do głowy. I nawet nie dlatego, że wynikowo słabiej wyglądamy, bo od czasów Lozano wynikowo wypadamy lepiej, ale przeważnie się mijaliśmy z formą i/lub drabinką.
bono
Posty: 3551
Rejestracja: 17 gru 2011, o 15:10
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn

Re: ME 2023

Post autor: bono »

To już lepsze skrzydła Leon/Śliwka/Fornal z rotacją Semena.
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Bruninho
Posty: 287
Rejestracja: 6 lip 2023, o 18:26
Płeć: M

Re: ME 2023

Post autor: Bruninho »

Śliwka w dyspozycji z wczoraj to nie jest opcja na atak, strasznie się męczył w P1, wygląda jakby brakowało mu już paliwa.
Nie zdziwiłbym się jakby w mniejszym lub większym wymiarze na boisku w różnych momentach pojawiała się cała trójka rezerwowych, Fornal, Semeniuk i Bednorz.
Diomedea
Posty: 4562
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: ME 2023

Post autor: Diomedea »

powiedzialabym Leon/Sliwka/Semeniuk z rotacja Fornala do drugiej linii. Co zostawia nam zagrywke Leona i Semeniuka, lepszy atak Semena przy siatce,choc Wlosi pewnie ten jego ostry skos znaja i zaslonia. I ewentualnie tempowo niezly pipe z Fornalem, choc watpie by ze nieduzo wchodzacym zawodnikiem Janusz to gral.

Zgadzam sie z obawami o Sliwke i Zwierza. Chyba zaczyna ich dopadadac zmeczenie z powodu obciazen. Mieli ich sumarycznie (klub/kadra) najwiecej.
granvorka
Posty: 764
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: ME 2023

Post autor: granvorka »

WysokiPortorykanczyk pisze: 15 wrz 2023, o 10:44 Chyba jedyny kraj z topu, z którym nie mamy żadnego wielkiego zwycięstwa na koncie. Chyba dlatego u naszych komentatorów ci Włosi to tak zawsze mocno neutralnie, bo tak po prawdzie to ciężko wskazać jakikolwiek mecz z nimi, do którego byśmy wracali po latach, no nic mi nie przychodzi do głowy. I nawet nie dlatego, że wynikowo słabiej wyglądamy, bo od czasów Lozano wynikowo wypadamy lepiej, ale przeważnie się mijaliśmy z formą i/lub drabinką.
To prawda, ale w sumie niewiele było tych wielkich meczów (o stawkę) z Italią: 2008, 2015, 2022, no i jutro. Dlatego moja kibicowska swiadomość (czasowo pokrywająca się z Twoją) bardziej pamięta wielkie match-upy z Brazylią i USA i nawet Francją, dalej Rosja, Serbia i dopiero Włochy (+ oczywiście Iran). I tak, ten wygrany set w 2018 na ichniej ziemi to chyba najlepsze wspomnienie, bo oni tam wciąż przed meczem łudzili się, że mogą jeszcze zostać w grze o medale. Do ubieglorocznego finału w ogóle myślałem, że Włochy to drużyna pasująca nam stylem gry (słaba zagrywka, słaby środek, problemy w ataku), ale w międzyczasie poprawili się we wszystkich kluczowych elementach, więc nie pasują nikomu oprócz Amerykanów (dlatego mam taki deal, żeby ich nam po drodze wyrzucili z IO, a my potem wiadomo co).

Pewnie niezbyt sportowe jest takie myślenie, ale wyobraźmy sobie naszą pozycję w uniwersum siatkówki męskiej w sytuacji, gdy Fefe nie przejmuje w ogóle kadry po Blenginim tylko dostaje ją Anastasi czy inny Giani ;) Prawdopodobnie dopiero w kolejnym cyklu olimpijskim zaczęliby wyciskać profity z tego swojego gigantycznego potencjału młodzieżowego.
bono
Posty: 3551
Rejestracja: 17 gru 2011, o 15:10
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn

Re: ME 2023

Post autor: bono »

Po stronie Włochów wiemy wszystko - grę trzyma Gianelli z Lavią + Michelleto, swoje dołoży Romano.W obronie i przyjęciu szaleje Balaso.
Włochy grają bez środka - tam mamy dużą przewagę.Włosi lepiej niż wczoraj nie zagrają. Kluczem(hehe łatwo powiedzieć) jest zamęczyć Lavie i szybko na bloku chodzić do skrzydeł.

Co do nas - Zator i Śliwka nie zagrają gorzej(Paweł musi lepiej), potrzebujemy skrótów Olka żeby wyłączać jedno skrzydło - co często nam wychodziło. Wbrew pozorom mocne ciosy Włosi przyjmują dobrze.
Leona, który czyści śmieci i w razie problemów z Kaczmarkiem kogoś z pary Semen/Fornal.
Przy graniu na 3 skrzydłowych nasza linia przyjęcia powinna być solidna - i można odciążyć Wilfredo w przyjęciu.
Co do Śliwki on lubi(umie)grać takie mecze, ważne żeby trzymał przyjęcie, w ataku procentów i tak nie kręci wysokich bo ma inną charakterystykę(nabijanie,ponawianie)
Musimy zagrać lepiej w przyjęciu to klucz.
Dobrze ze wszyscy stawiają na Italię - lepiej dla nas.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2023, o 11:24 przez bono, łącznie zmieniany 1 raz.
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Diomedea
Posty: 4562
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: ME 2023

Post autor: Diomedea »

A na pewno bez srodka? Russo nie wroci?

Jakos jestem mniej spokojna. W przypadku Slowenii merytoryczne argumenty byly za nami. Pesele, prrocenty w poszczegolnych elementach, wczesne wystrzelenie Slowenii z forma mowily mi ze na 95% ten mecz bedzie nasz.

Teraz te argumenty sa troche w druga strone, badz bardziej ambiwalentne.
Choc dalej wierze kibicowskim umyslem, ze wszystko nam sie jutro poprawi i ulozy.
Marcy$
Posty: 2087
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ME 2023

Post autor: Marcy$ »

Vincic leci do Rzymu na mecz o brąz.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8038
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: ME 2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

granvorka pisze: 15 wrz 2023, o 11:14To prawda, ale w sumie niewiele było tych wielkich meczów (o stawkę) z Italią: 2008, 2015, 2022, no i jutro. Dlatego moja kibicowska swiadomość (czasowo pokrywająca się z Twoją) bardziej pamięta wielkie match-upy z Brazylią i USA i nawet Francją, dalej Rosja, Serbia i dopiero Włochy (+ oczywiście Iran).
Tak, to miałem na myśli, np. Amerykanie mają od Pekinu tylko dwa brązowe medale światowych imprez (MŚ-IO), a w takiej ogólnej świadomości (LŚ 2012, MŚ 2014, IO 2016, MŚ 2018, LN 2022, MŚ 2022, LN 2023) robią za naszego wielkiego rywala, pomimo tego, że wynikowo wygrali relatywnie niewiele, z Włochami zupełnie inaczej. Co wynika z faktu, że oni (tzn. Włosi) grali dobrze na ME i IO, a my w LŚ/LN i MŚ, dopiero teraz obie strony są zbyt dobre i oni zrobili finał MŚ po 24 latach, a my finał ME po 14. Siedem złotych medali wygrali od 1989, my mamy na koncie dużo więcej MŚ od ME, co jest pewną statystyczną aberracją. :D

O Russo znowu poszło wczoraj "zobaczymy czy uda się go odzyskać na sobotę", więc IMHO nie zagra.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2023, o 11:38 przez WysokiPortorykanczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
qtp
Posty: 2279
Rejestracja: 25 mar 2008, o 17:52
Płeć: M

Re: ME 2023

Post autor: qtp »

bono pisze: 15 wrz 2023, o 11:18 Dobrze ze wszyscy stawiają na Italię - lepiej dla nas.
A w czym konkretnie to lepiej dla nas?
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8038
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: ME 2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Kursy są równe przed finałem, ale przy tak doświadczonych ekipach grających na ~neutralnym matchupowym gruncie (jeden bardzo prestiżowy mecz na koncie jednej z drużyn to chyba za mało na jakąś narrację w tym względzie), jednak ciężko upatrywać w presji/braku presji realnej przewagi. Ciężko zarazem pisać, że zagramy bez presji, gdy finał tutaj był jednak obowiązkiem.
Diomedea
Posty: 4562
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: ME 2023

Post autor: Diomedea »

https://www-old.cev.eu/Competition-Area ... x?ID=67979

Jakby ktos jeszcze nie ogladal. Smutne te staty Zatora, a w przyjeciu bylo i tak lepiej niz w obronie.
Jedynym pocieszeniem jest domniemanie, ze gorzej nie zagra.

I Wlosi:
https://www-old.cev.eu/Competition-Area ... x?ID=67978
bono
Posty: 3551
Rejestracja: 17 gru 2011, o 15:10
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn

Re: ME 2023

Post autor: bono »

qtp pisze: 15 wrz 2023, o 11:38
bono pisze: 15 wrz 2023, o 11:18 Dobrze ze wszyscy stawiają na Italię - lepiej dla nas.
A w czym konkretnie to lepiej dla nas?
Konkretnie to w mentalu/głowie/naszym luźniejszym podejściu - co powinno się przełożyć na mniej nerwową grę(niż to co wczoraj)
Po za tym mecze gdzie byliśmy faworytem choćby ostatnie MŚ gramy gorzej niż kiedy nie jesteśmy nimi VNL 2023.
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Marcy$
Posty: 2087
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ME 2023

Post autor: Marcy$ »

Tylko kto stawia na Italię? Bo buki dają przewagę nam...
Inna sprawa, że presja będzie na pewno mniejsza jak wczoraj.
qtp
Posty: 2279
Rejestracja: 25 mar 2008, o 17:52
Płeć: M

Re: ME 2023

Post autor: qtp »

bono pisze: 15 wrz 2023, o 12:11 Konkretnie to w mentalu/głowie/naszym luźniejszym podejściu - co powinno się przełożyć na mniej nerwową grę(niż to co wczoraj)
Po za tym mecze gdzie byliśmy faworytem choćby ostatnie MŚ gramy gorzej niż kiedy nie jesteśmy nimi VNL 2023.
W LŚ nie byliśmy faworytem? No chyba było inaczej.
Ja myśle że gramy lepiej jak jesteśmy w dobrej formie, a gorzej jak w słabej i to ma główny wpływ. Na mś byli w średniej i średnio grali, tu jest podobnie.
ciorny17
Posty: 8597
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: ME 2023

Post autor: ciorny17 »

qtp pisze: 15 wrz 2023, o 12:32
Ja myśle że gramy lepiej jak jesteśmy w dobrej formie, a gorzej jak w słabej i to ma główny wpływ. Na mś byli w średniej i średnio grali, tu jest podobnie.
Obrazek
Kłamca.
hottakesbot
Posty: 1103
Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
Płeć: K

Re: ME 2023

Post autor: hottakesbot »

Przegramy z Wlochami nie przez zaden mental (najbardziej przereklamowana rzecz w sporcie, a juz na pewno w siatkowce) tylko przez to ze jestesmy w slabej formie, a Wlosi nie. Matchupowo tez raczej nie gramy dobrze z mocnymi systemowo zespolami, jedyna indywidualnosc w u Wlochow to Michieletto. Wlosi graja u siebie, lepiej przyjmuja i serwuja.

Tak jak pisalam, wszyscy musieliby zagrac swojego maksa, zebysmy wygrali, a na to nie jestesmy w formie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mistrzostwa Europy”