Jestem bardzo ciekaw z czego czerpiesz ten ogromny optymizm. Fajnie że chłopaki wracają do formy ale nie popadajmy od razu w samozachwyt.Angulo pisze:I teraz obstawiam 6 pkt z USA , 6 z Bułgarią i kończymy grupę na pierwszym miejscu.
Bułgarzy i amerykańce nie grają najlepiej - dzisiejszy mecz był słabiutki. Anderson pod formą i reszta faluje. Bułgarzy strasznie nierówni - mogą zagrać pięknie lub padakę.Hirako pisze:Jestem bardzo ciekaw z czego czerpiesz ten ogromny optymizm. Fajnie że chłopaki wracają do formy ale nie popadajmy od razu w samozachwyt.Angulo pisze:I teraz obstawiam 6 pkt z USA , 6 z Bułgarią i kończymy grupę na pierwszym miejscu.
Zaryzykuję stwierdzenie, że to raczej casus Anastasiego, a co za tym idzie, może to niestety oznaczać Bartmana jako podstawowego atakującego w następnych meczach.compact pisze:Jarosz tak zjechał ze skutecznością, czy co się stało, że Bartman został? Czy może casus Zatorskiego?
Winiar wygrał nam ten mecz przecież ;sdreamer pisze:PS
Zaszokowało mnie MVP dla Winiara... Czyżby w jego wieku jeszcze były potrzebne tak naciągane sposoby mobilizacji?
Nie byłbym tego niestety wcale taki pewien - prawdopodobnie zabrzmi to kuriozalnie ale zakładając, że jesteśmy w stanie w takim stosunku te drużyny ograć (co wcale nie jest oczywiste) to obawiałbym się czy Brazylia jest obecnie w takiej formie aby uratować nam tyłek wygrywając cztery mecze z tymi zespołami. Niestety Canarinhos to już nie jest ta drużyna z czasów Giby i Ricardo kiedy ich wyniki można było obstawiać właściwie w ciemno bez większego ryzyka. Z drugiej strony trzeba też uczciwie przyznać, że obiektywnie to zarówno Stany jak i Bułgaria mają tak improwizowane składy, że będąc w dyspozycji jakiej możemy od naszego zespołu oczekiwać nie powinniśmy mieć z nimi żadnego problemu bo jednak, z całym szacunkiem Shoji, Caldwell i inne stosunkowo nowe twarze to jednak zawodnicy na tym poziomie całkowicie nieograni. Tak samo Bułgaria, która poza znakomitym atakującym (w tym momencie być może obok Michajłowa najlepszym na świecie) i solidnym środkiem nie ma jednak zanadto czym straszyć...I teraz obstawiam 6 pkt z USA , 6 z Bułgarią i kończymy grupę na pierwszym miejscu.
Tutaj niestety polemizowałbym. Podobnie jak wczoraj Żygadło zaczął rozgrywać swobodnie dopiero po osiągnięciu w miarę bezpiecznej przewagi natomiast przy wyrównanym wyniku dalej gramy po staremu czyli źle. Niestety daleki jestem od optymizmu - oczywiście wygraliśmy pokazując momentami całkiem niezłe fragmenty dobrej gry jednak trzeba zdać sobie sprawę ze sportowo niskiej klasy rywalaChłopaki złapali pewność, dowód? Łukasz Zygadło i jego gra z jajami
Przyjmuję do wiadomości twój punkt widzenia. Pozostaję zdecydowanie przy swoim.rocky pisze:Winiar wygrał nam ten mecz przecież ;sdreamer pisze:...Zaszokowało mnie MVP dla Winiara... Czyżby w jego wieku jeszcze były potrzebne tak naciągane sposoby mobilizacji?
Brazylia nie musi wygrywać z USA i Bułgarią. Jeśli zdobędziemy 12 pkt z nimi to pozostałe mecze nie będą miały znaczeniaBasil pisze:Nie byłbym tego niestety wcale taki pewien - prawdopodobnie zabrzmi to kuriozalnie ale zakładając, że jesteśmy w stanie w takim stosunku te drużyny ograć (co wcale nie jest oczywiste) to obawiałbym się czy Brazylia jest obecnie w takiej formie aby uratować nam tyłek wygrywając cztery mecze z tymi zespołami. Niestety Canarinhos to już nie jest ta drużyna z czasów Giby i Ricardo kiedy ich wyniki można było obstawiać właściwie w ciemno bez większego ryzyka.
). Tego chcieliśmy, tak? Poprawy. Nie mogę się doczekać meczów z USA, jakoś tak zawsze ciekawie wspominam spotkania z nimi...W trzecim secie Łukasz nie rezygnował z gry chociażby srodkiem czy drugą linią. Inna sprawa ze mimo dogodnych sytuacji przydarzało się sporo błędów własnych- tutaj zgoda.Basil pisze:Tutaj niestety polemizowałbym. Podobnie jak wczoraj Żygadło zaczął rozgrywać swobodnie dopiero po osiągnięciu w miarę bezpiecznej przewagi natomiast przy wyrównanym wyniku dalej gramy po staremu czyli źle. Niestety daleki jestem od optymizmu - oczywiście wygraliśmy pokazując momentami całkiem niezłe fragmenty dobrej gry jednak trzeba zdać sobie sprawę ze sportowo niskiej klasy rywalaChłopaki złapali pewność, dowód? Łukasz Zygadło i jego gra z jajami
Nawet mi to to głowy nie przyszło. Jeśli w takim razie wszystko jest w naszych rękach to jest jeszcze szansa.Brazylia nie musi wygrywać z USA i Bułgarią. Jeśli zdobędziemy 12 pkt z nimi to pozostałe mecze nie będą miały znaczenia
Przesadzasz, bardzo ładna sukienka i jak dobrze oddaje figlarny charakter modelkiOlaMleko pisze: I jeszcze jedno - nie wiem, kto dziś ubierał Mielewskiego, ale powinni mu potrącić z pensji... o_O
Mnie by zszokowało dla Igły... Ale nawet parodia ma swoje granice.dreamer pisze: Zaszokowało mnie MVP dla Winiara... Czyżby w jego wieku jeszcze były potrzebne tak naciągane sposoby mobilizacji?
Za dużo u nas błędów własnych, a liczba zepsutych zagrywek nie wymaga komentarza. Czwarty set w końcu na poziomie. Ważne, że mamy 3 punkty. Teraz trzeba przygotować się na mecze z USA i walczyć o zwycięstwa. chociaż jeśli nawet to ma być bodźcem, dzięki któremu będzie lepiej grał, no to czemu nie Mielewski "nieoficjalnie się dowiedział", że namawiał innych siatkarzy, by przeszli na jego stronę, czyli byli za zwolnieniem Webera i zatrudnieniem Hugo ConteSobollo pisze:o co chodzi z quirogą bo nie ogladalem studia?
a ile w tym prawdy, tego nie wie niktNa IO oprócz Sokołowa też nie mieli kim straszyć.Basil pisze:Tak samo Bułgaria, która poza znakomitym atakującym (w tym momencie być może obok Michajłowa najlepszym na świecie) i solidnym środkiem nie ma jednak zanadto czym straszyć...
Mikser, to magiczne działanie Ergo Arenymikser pisze:Jestem w szoku, po raz pierwszy nasi kibice zaśpiewali hymn poprawnie!!
Choć takich, co się nie zastosowali, też było słychać. On jest z Toronto, więc łatwo nie będzieStreem pisze:Powtórki są codziennie, ogarnij sobie polast sport/extra/news gdzieś się złapie.
zakładając że masz C polsat
