Final Six LŚ 15

[Skrzypek]

W czym Kubiak by dołożył dwie piłki? Gdzie zawiódł?

Chyba jesteś odrobinę niepoinformowany. Kubiak przez dwa pierwsze sety nie grał w ogóle.

Kurek gra 3 miesiąc jako atakujący i frycowe musi zapłacić (szkoda, że w TB), Fabian powinien widzieć, że ma obok siebie jednego z najlepszych środkowych na świecie i wykorzystywać go, 1 atak Nowakowski wykonał w 2 secie po 2 przerwie technicznej. Przed Bieńkiem jeszcze duuuużo pracy, F6 mu nie wyszedł, Należy mieć nadzieję, że sztab wyciągnie wnioski z tego turnieju.

Kurek nie zapłacił żadnego frycowego. Po prostu został zatrzymany. Dlaczego tak się stało, to zupełnie inna kwestia. Jeśli rozgrywający przy perfekcyjnym przyjęciu (mając na środku gracza, który nie mylił się do tamtego momentu) rzuca piłkę na równiuśki podwójny blok o śr. wzrostu 204.5, wtedy atakujący może zostać zatrzymany. Albo, jeśli rozgrywający nie dorzuca pozytywnie przyjętej piłki jakieś 3 metry, to atakujący też może zostać zablokowany, ponieważ ma tylko jeden kierunek do wyboru.

[Artek1967]

W mojej subiektywnej ocenie to na naszą , w sumie nieznaczna, porazkę złozyło sie kilka elementów takich jak:

- kompletny brak grania środkiem nasi srodkowi zawsze dodaja po kilka, czasami nawet kilkanascie punktów w meczu, i nie tylko blokiem, a tu tego zdecydowanie zabrakło.
-bardzo slaba postawa przyjmujacych w ataku, częściowo tłumaczy to Fabiana, bo gdy lewe nie kończy to szukamy prawego, dlatego grał wiekszośc do Bartka, który musiał walczyć z ustawianym na niego blokiem, z czym i tak naprawde dobrze sobie radził,
- z kolei Antiga mógł troche lepiej poprowadzić spotkania zarówno z Serbia jak i z Francja. Z Serbia wygralismy dwa sety, mamy pierwsze miejsce to graja zmiennicy! Mógł nawet wpuścic Szalpuka z Buszkiem. Dlaczego nie? Jak nie w takich meczach to kiedy? Zdjąć Kurka ( skoro juz zdecydował sie na Konarskiego, to niech chłopak chociaz zapracuje na ten wyjazd- nie wnikam dlaczego on a nie Jarosz). Z kolei wpuszczanie zamrozonego Mozdżonka po dwóch godzinach stania w kwadracie w meczu z Francja to raczej zdecydowany błąd. Zresztą juz wcześniej dałbym odpocząć Bieńkowi. Chłopak i tak świetnie wszedł w reprezentacje, ale sam (nawet z Pitem) nie moze tego ciągnąć przez kilkanaście setów pod rząd. W dodatku jeśli nie gramy srodkiem- zakładam ze to byla decyzja taktyczna Stefana- co nie pozwala wykorzystać jego potencjału w tym elemencie. Z kolei Konarski jako podwyższenie bloku od dawna mnie nie przekonuje. udało mu sie raz czy dwa, ale jego wejscie nie jest gwarancja skuteczności tego elementu (Bociek wróć!!).

Generalnie jak dla mnie to poziom wszystkich zespołów grających w Finałach LŚ zdecydowanie mnie rozczarował. Jedynym wytłumaczeniem takiej sytuacji jest jednak fakt, ze wszyscy chyba podeszli do tego zbyt lekceważąco majac na uwadze jednak Puchar Świata jako impreze docelową. Tym niemniej trzymam kciuki za naszych w meczu o braz, może odegrają sie na dość słabo grających Amerykanach

[maciek0812]

Jak Serbia wygra dzisiaj, to teraz już chyba cała ich kadra przyjedzie grać do Plusligi, w końcu to dzięki nam zostali w turnieju, i być może go wygrają, a my za głupotę sztabu trenerskiego dostaniemy 4 miejsce.

[kanonier]

Mecz przegrał Drzyzga i tyle w temacie.

[krzysiu]

Albo Antiga z nim razem w końcówce TB - tego nie wiemy

[Skrzypek]

-bardzo slaba postawa przyjmujacych w ataku, częściowo tłumaczy to Fabiana, bo gdy lewe nie kończy to szukamy prawego, dlatego grał wiekszośc do Bartka, który musiał walczyć z ustawianym na niego blokiem, z czym i tak naprawde dobrze sobie radził,

Zbyt zgeneralizowane stwierdzenie. Mika od początku do końca grał dobrze - momentami bardzo dobrze - i skutecznie. W pierwszych dwóch setach zabrakło drugiego przyjmującego, w tie-breaku odpowiedniego poukładania gry.

[grzegorzg]

Mika od początku do końca grał dobrze - momentami bardzo dobrze - i skutecznie. W pierwszych dwóch setach zabrakło drugiego przyjmującego,

Oczywiście, dodatkowo Kubiak większość piłek skończył na Toniuttim. Ile razy zagrał wczoraj 6 strefę ? Jeden atak po prostej w 5 secie na innym bloku, zresztą było widac siłą woli...

[Lineczka]

Oglądacie studio? Bardzo mądrze mówi Mazur i Bosek, zaś z Kadziem kompletnie się nie zgadzam. Ładnie go Ryszard zagiął - Kadziewicz mówi o tym, że cała hala wiedziała, że przy 10:10 piłka pójdzie po stronie Francuzów do Ngapetha a po naszej do Kurka i że to normalne bla bla bla a Rychu na to "czy gdyby Zagumny rozgrywał to piłki w takiej częstotliwości poszłyby wtedy do Kurka"? I to jest właśnie klucz, klucz do wszystkiego. Tak samo zgadzam się z Mazurem i jego zdaniem na temat sensu grania dwóch ostatnich setów z Serbią żelaznym składem + przełożeniem się tego na zmęczenie zespołu polskiego w tie breaku z Francją. To są te minimalne różnice mające wpływ na ostateczny wynik.

[Artek1967]

Zbyt zgeneralizowane stwierdzenie. Mika od początku do końca grał dobrze - momentami bardzo dobrze - i skutecznie. W pierwszych dwóch setach zabrakło drugiego przyjmującego, w tie-breaku odpowiedniego poukładania gry.

Mika nie zagrał na swoim poziomie, zdecydowanie będe się tego trzymał. Jesli by zagrał od początku jak grał na MŚ (o meczu finałowym nawet nie wspominam ) , to Fabian miałby chociaz JEDNĄ alternatywę (gdzie środek??/!!). Poza tym jest to tylko jeden z elementów które wymieniłem. Na porażke złozyło sie ich kilka, niestety....

[Lineczka]

Mika i Kubiak w pierwszych dwóch setach nie grali dobrze.

[Koso]

Oglądacie studio? Bardzo mądrze mówi Mazur i Bosek, zaś z Kadziem kompletnie się nie zgadzam. Ładnie go Ryszard zagiął - Kadziewicz mówi o tym, że cała hala wiedziała, że przy 10:10 piłka pójdzie po stronie Francuzów do Ngapetha a po naszej do Kurka i że to normalne bla bla bla a Rychu na to "czy gdyby Zagumny rozgrywał to piłki w takiej częstotliwości poszłyby wtedy do Kurka"? I to jest właśnie klucz, klucz do wszystkiego. Tak samo zgadzam się z Mazurem i jego zdaniem na temat sensu grania dwóch ostatnich setów z Serbią żelaznym składem + przełożeniem się tego na zmęczenie zespołu polskiego w tie breaku z Francją. To są te minimalne różnice mające wpływ na ostateczny wynik.

A wczorajsze studio po meczu oglądałaś? Było coś na temat grania Drzyzgi?
Ogólnie to już Mielewski te studia zaczyna tak prowadzić żeby było mówione, że wszystko jest dobrze tak aby Janusze i reszta niedzielnych kibiców byli zadowoleni.

[maciek0812]

No właśnie ciekawe, dlaczego wczoraj nikt z szanownych "ekspertów" nie odezwał się na temat ilości piłek wystawianych do Bartka, a raczej wiadomo, bo wczoraj był tam obecny Drzyzga senior.

[dreamer]

...zgadzam się z Mazurem i jego zdaniem na temat sensu grania dwóch ostatnich setów z Serbią żelaznym składem + przełożeniem się tego na zmęczenie zespołu polskiego w tie breaku z Francją. To są te minimalne różnice mające wpływ na ostateczny wynik.

Serbowie musieli grać pod presją pięć setów z nami, pod presją pięć setów z USA i jednak nie pękli. Dlaczego? Dlatego, że oni mają szeroką kadrę a my zaledwie jedną szóstkę. O tym, że nasza "potęga" opiera się na 3-4 nazwiskach świadczy to:
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... -z-estonia

Jednym słowem: zero zaplecza.

dreamer

[kibic_siatki]

Wczoraj postanowiłem trochę odpocząć od siatkówki i obejrzeć pewne zwycięstwo (1410). Przed tym meczem miałem obawy co do naszego przeciwnika: po meczu z Bułgarami uważałem, że będzie to najmocniejsza drużyna F6 (nadal tak uważam niezależnie od meczu finałowego). Moim zdaniem mecz z USA celowo odpuścili, chcąc wyrzucić Brazylię z turnieju. My mogliśmy sobie wybrać przeciwnika półfinałowego: można było po I secie z Serbami wypuścić zmienników i dać odpocząć podstawowym. Rozumiem dlaczego trener tak nie postąpił i grał podstawowymi do końca. Nasza drużyna jest bardzo czuła na przegrane (np. mecz z USA na MŚ) i bardzo trudno naszym się pozbierać w następnym meczu w turnieju. Z przeczytanych komentarzy wynika, że winą za ostateczny wynik są obciążani: Kurek z Drzyzgą- pierwszy nie kończył piłek w 5 secie, drugi tylko do niego wystawiał. Ze statystyk można zauważyć fatalny mecz Bieńka (4/11) w ataku, to może mieć przyjmujący (defensywny), a nie środkowy.
Ogólnie całą ligę światową w naszym wykonaniu przyjmuję pozytywnie: gramy do samego końca rozgrywek: paru nowych zawodników się ograło: Bieniek, Kurek (jako atakujący). Ogólnie nasza reprezentacja jest słabsza od tej z 2014 (na razie), a uzyskała znacznie lepszy wynik w LŚ.
Na to biadolenie o przegranej mam jedno pytanie: co ma powiedzieć gospodarz (Brazylia): zorganizowali turniej aby go wygrać i nie awansowali do 4? My złapiemy więcej pkt od nich za ten turniej, a półfinał (czy ewentualne 3 miejsce), to dobry wynik sportowy.

[repres1]

A czego Wy chcecie od wystawy ostatniej piłki do Kurka? Wystawa poszła na pojedynczy blok, na dobrej wysokości i dobrej szerokości. Kurek nadział się na blok i akurat ta piłka obciąża Bartka.
Dla mnie symptomatyczna była przedostatnia piłka. Drzyzga mógł się położyć, żeby ją wybronić, ale nie zrobił tego. Nie chciało mu się. Nie wierzył. Nie ma odruchu walki. To była nasz największa bolączka - obrona. Nam się nie chciało. Ja rozumiem, że nie da się wybronić pewnych piłek, ale do każdej(!) piłki trzeba iść. Drzyzga nie poszedł.
W tak decydującym momencie życie nie daje zbyt wielu szans i trzeba zagrać na każdą szansę. Drzyzga nie zagrał. Odpuścił. Dlaczego? Bo nie ma tego odruchu. Bo nikt z nim nad tym odruchem nie pracuje. Bo ten odruch dla niego się nie liczy.
Pora żeby ten odruch zaczął się liczyć.

[Koso]

Ależ dawno nie było wypowiedzi dreamera

Nie chcę tu się wywyższać czy coś, ale ja bym coś sensowniejszego i bardziej wartościowego wnosił w tym studiu niż wypowiedzi Ignaczaka. Mazur porusza konkretne kwestie a Mielewski robi wszystko aby ominąć te tematy i zamienić wszystko tak, że było pięknie i podsumowuje, że to tylko o 2 piłki przegraliśmy. Zero polemiki.

[sb.slav]

Zbyt zgeneralizowane stwierdzenie. Mika od początku do końca grał dobrze - momentami bardzo dobrze - i skutecznie. W pierwszych dwóch setach zabrakło drugiego przyjmującego, w tie-breaku odpowiedniego poukładania gry.

Tak samo jak "winnym porażki jest tylko Drzyzga". Absurd.

Jeżeli miałbym winić Fabiana, to bardziej za dwa pierwsze sety, a szczególnie za pierwszy, który mogliśmy wygrać, ale grał ciągle lewa-prawa, to nie mogło przynieść efektu. Gdyby więcej wykorzystywał środkowych, śmiem twierdzić, że seta byśmy wygrali, co mogłoby nam ustawić mecz. Co do TB, to tutaj zgadzam się z tym, że szukał tej opcji w ataku, która przez cały mecz mu kończyła. I tak jak Kurek w tej końcówce zawiódł, tak o cały mecz nie można mieć do niego pretensji.

+++

[Lineczka]

Oglądacie studio? Bardzo mądrze mówi Mazur i Bosek, zaś z Kadziem kompletnie się nie zgadzam. Ładnie go Ryszard zagiął - Kadziewicz mówi o tym, że cała hala wiedziała, że przy 10:10 piłka pójdzie po stronie Francuzów do Ngapetha a po naszej do Kurka i że to normalne bla bla bla a Rychu na to "czy gdyby Zagumny rozgrywał to piłki w takiej częstotliwości poszłyby wtedy do Kurka"? I to jest właśnie klucz, klucz do wszystkiego. Tak samo zgadzam się z Mazurem i jego zdaniem na temat sensu grania dwóch ostatnich setów z Serbią żelaznym składem + przełożeniem się tego na zmęczenie zespołu polskiego w tie breaku z Francją. To są te minimalne różnice mające wpływ na ostateczny wynik.

A wczorajsze studio po meczu oglądałaś? Było coś na temat grania Drzyzgi?
Ogólnie to już Mielewski te studia zaczyna tak prowadzić żeby było mówione, że wszystko jest dobrze tak aby Janusze i reszta niedzielnych kibiców byli zadowoleni.

Wczoraj oglądałam tylko urywki i to raczej z końcówki studia. Pewnie za wiele o Fabianie nie mówili, Papa Drzyzga był w studio. Dzisiaj Mielewski zadał o grę Fabiana pytanie Mazurowi, to Ireneusz mówił o tym, że rozgrywający powinien mieć autorytet w drużynie i z jego wyborów rozlicza go tylko trener.

Serbowie musieli grać pod presją pięć setów z nami, pod presją pięć setów z USA i jednak nie pękli. Dlaczego? Dlatego, że oni mają szeroką kadrę a my zaledwie jedną szóstkę. O tym, że nasza "potęga" opiera się na 3-4 nazwiskach świadczy to:
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... -z-estonia

Jednym słowem: zero zaplecza.

dreamer

W tym też coś jest, gramy żelaznym składem a niby mamy wyrównaną 12. Tak wyrównaną, że 4 przyjmujący robi za turystę i boiska nie powącha, a drugi atakujący robi za blokującego.

[Lucarelli]

Wow, śladowa krytyka wirtuoza Fabinho w studio Polsatu, nie myślałem, że kiedykolwiek tego doczekam, szok, równie szokujące co krytyka stalinizmu przez Chruszczowa, pewnie Papa Drzyzga na znak protestu nie wszedł do studia

[serBalonSwann]

O ktorej jest nasz mecz, bo te fujary na polsacie sport news pokazują jakiś futbol?

[Lineczka]

Ależ dawno nie było wypowiedzi dreamera

Nie chcę tu się wywyższać czy coś, ale ja bym coś sensowniejszego i bardziej wartościowego wnosił w tym studiu niż wypowiedzi Ignaczaka. Mazur porusza konkretne kwestie a Mielewski robi wszystko aby ominąć te tematy i zamienić wszystko tak, że było pięknie i podsumowuje, że to tylko o 2 piłki przegraliśmy. Zero polemiki.

Dokładnie, strasznie mnie irytuje postawa Mielewskiego, który złego słowa nie da powiedzieć o naszej grze i próbuje zapobiec merytorycznej dyskusji. Widzi tylko same pozytywy. Mazur the best a Igła wprowadza do studia trochę humoru.

[zwykly74]

...zgadzam się z Mazurem i jego zdaniem na temat sensu grania dwóch ostatnich setów z Serbią żelaznym składem + przełożeniem się tego na zmęczenie zespołu polskiego w tie breaku z Francją. To są te minimalne różnice mające wpływ na ostateczny wynik.

Serbowie musieli grać pod presją pięć setów z nami, pod presją pięć setów z USA i jednak nie pękli. Dlaczego? Dlatego, że oni mają szeroką kadrę a my zaledwie jedną szóstkę. O tym, że nasza "potęga" opiera się na 3-4 nazwiskach świadczy to:
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... -z-estonia

Jednym słowem: zero zaplecza.

dreamer

Serbowie grali dwa mecze pod rząd, a my trzy. USA dla przypomnienia również trzy. To jest drobna różnica.
Zastanawiam się jak się układ współpraca na linii Antiga - Blain. Chodzi mi o to czy granie podstawowymi zawodnikami 4 i 5 seta z Serbią było pomysłem ich obu czy tylko Antigi?

[maciek0812]

Jak widzę jak nasi siatkarze śpiewają hymn to aż mi się śmiać chce.

[zwykly74]

Jak widzę jak nasi siatkarze śpiewają hymn to aż mi się śmiać chce.

To najpierw popatrz np. na Włochów

[serBalonSwann]

halo halo

[maciek0812]

Jak widzę jak nasi siatkarze śpiewają hymn to aż mi się śmiać chce.

To najpierw popatrz np. na Włochów

Włochów też widziałem, ale bardziej jednak bawią mnie nasi

[Lineczka]

Źle to wygląda.

[serBalonSwann]

Źle to wygląda.

co??

[Lineczka]

Nasza gra a raczej jej brak.

Trzy piłki na lewe do Miki w jednej akcji, Drzyzga chyba nie wyciąga wniosków.

[serBalonSwann]

osz to fujary na zwyklym polsacie pierwszy raz od epoki lodowcowej puscili