Podobnie z blokiem, czy obroną. Cały missunderstanding sprowadza się do relatywizowania, bo atakujący jest od atakowania przede wszystkim. A żeby to spuentować: odpowiedzcie sobie, czy wolicie Kurka w drugiej linii, czy x w pierwszej.
I powtórzę się po raz kolejny, że nam atakujący nie jest potrzebny na trzy ustawienia, nam atakujący będzie potrzebny, jak się Kurek zatnie. I przez ten pryzmat ów atakującego powinniśmy szukać.
Bardzo lubię granie z Cebuljem przeciwko drużynom, które lubię. Lebedev chyba też o tym wie, i dlatego Mozicia wpuszczał za Sterna
![Smile :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
PS. Kolejny świetny wywiad red. Radomskiego.