Liga Narodów 2022

[Szary Wilk]

Nie hula dziś Kurek-Janusz, ale Semeniuk MVP

[maciek805]

Śliwka i Kaczmarek w kadrze nie będą dobrze grali

Czemu tak sądzisz?

[przemik]

Jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim Zwierzu się będzie nadawał do gry w kadrze

[Orduna]

Kaczmarek zasłużył na miano naszego najgorszego zawodnika, mimo że zagrał tylko kilka akcji.
Znowu to samo, kolejny rok. Oby to jego ostatnie mecze w kadrze. Mamy Butryna, Boladzia a w odwodzie mlodego Kapicę czy Dulskiego.

[Lineczka]

Przestój i Brazylia odrabia część straty. Kończyć to panowie. Daliśmy się rozegrać rywalowi.

[ciorny17]

Niesamowitego laga złapaliśmy.

[bono]

Kaczmarek pół sezonu nic nie grał w Zaksie a co dopiero w kadrze ma grać.Jednego już można odstrzelic.

[Arw165]

Przypomina mi się mecz Polska - USA w tie-breaku - tam też się zaczęło od podwójnej zmiany i prawie do remisu doszło.

[Lineczka]

Piękny atak Semena na 22:19 ze środka drugiej linii, Miodzio!

[tomasol]

Stanęliśmy zupełnie jakbyśmy uwierzyli, że mecz trzeba już tylko dograć.

[krzychszp]

Kaczmarek to fenomen, bardzo dobry atakujący który po prostu nie potrafi grać w kadrze.

[Lineczka]

3:1, rozwaliliśmy Brazylię zagrywką. Dobrze, że Grbić dał pograć Januszowi w całym meczu, potrzebne są mu tego typu spotkania i jak najwięcej gry z Kurkiem.

[Kicu]

Trzymam mocno kciuki za Kaczmarka, ale patrząc na ostatnie miesiące, Butryn zdecydowanie go zjada. I dla kadry zapewne lepiej będzie, jak to Karol będzie drugim atakującym.

[kri$]

Nie ma do jak do Zaksy wrzucić Kurka i Bieńka, do tego oddać Kochana i Zatora. I jak tu z takimi grać?

[bono]

Latami mieliśmy cudownego rozgrywającego, ładnie gralismy a Brazylia różnie i często przegrywaliśmy.
Czasy się zmieniły - Brazylia ma inne pokolenie, my inne, żótodzioba na rozegraniu i lejemy ich grając słabo w przyjęciu,średnio środkiem i atakiem.
Ten przestój nie powinien się zdarzyć.
Kurek dobrze zaczął ale później średnio.

[Orduna]

Kaczmarek to fenomen, bardzo dobry atakujący który po prostu nie potrafi grać w kadrze.

W klubie też nie potrafi.
Zaraz ktoś napisze że świetnie dzisiaj ,,uzupełnił grę" to taki modny zwrot kontrujący jeżeli ktoś go krytykuje.
Chciałbym zobaczyć statystyki ale wizualnie Śliwka, jako tako się obronił, jedynie przyjmował tragicznie. Janusz slabiutko, chociaż ostatnie 2 sety lepsze niż 2 pierwsze.
Semeniuk TOP, Zatorski średnio, Kochanowski słabo, Bieniek dobrze.

[Szary Wilk]

Kaczmarek to fenomen, bardzo dobry atakujący który po prostu nie potrafi grać w kadrze.

Niby tak, ale wstaw sobie do ZAKSY Butryna i Kaczmarka do AZS Olsztyn i wtedy zobaczysz realną różnicę. Łukasz gra dobrze w klubie i jest niewątpliwie jednym z najlepszych atakujących ligi, ale dla mnie on bardziej jest uzupełnieniem wyjściowego składu, niż takim atakującym, który może wziąć ciężar gry na bary. ZAKSA to świetny kolektyw, ale od kończenia trudnych piłek nie był Łukasz Kaczmarek, tylko Kamil Semeniuk.

Z ocenami Kaczmarka się wstrzymajcie, dostał zmianę, zagrał słabo, trudno. Jutro zagra z Kanadą, tylko co to za wyznacznik? Prawdziwy test będzie mieć z USA w niedzielę, zakładając, że będą grać z Kurkiem po meczu, a to wcale nie jest powiedziane. U niego mnie jednak martwi nie sama skuteczność, tylko siła ataku. Bardzo klepie, plasuje.

I pomyśleć, że ludzie kłócili się tu ze mna, twierdząc że Kaczmarek mocno atakuje..

PS - Kurek gra podobnie jak na początku zeszłej ligi narodów. Współpraca z Januszem to jedno, ale jeszcze trochę mu piła nie siedzi.

[Lineczka]

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego nie gramy akurat z Japonią, Niemcami i Serbią w tej edycji LN? Wiem, że drużny podzielono na dwie grupy po 8 zespołów i co dalej? Jakim kluczem kierowano się w wyborze, że nie gramy właśnie z tymi 3 ekipami?

[przemik]

Del

[Szary Wilk]

Szczerze, to jeśli Janusz się szybko nie zagra, to najbardziej straci na tym...Jan Firlej.

A dlaczego? Bo gdyby Janusz wszedł pewnie i od razu złapał flow z Kurkiem i środkowymi, to tym mniejsza mogłaby być potrzeba zabrania Łomacza jako strażaka. Wtedy nawet coś bardziej nieszablonowego jako zmiana byłoby wręcz wskazane. A tak to nie wiadomo jak będzie się układała współpraca i Łomacz może być bardziej pożądany.

Rozbawił mnie komentarz po wygranym meczu na pewnym portalu społecznościowym, gdzie dziwili się, że tak łatwo rozbiliśmy Brazylię. Cytuję: "Syn ojca was the problem"

[kamil1999]

Łukasz gra dobrze w klubie i jest niewątpliwie jednym z najlepszych atakujących ligi, ale dla mnie on bardziej jest uzupełnieniem wyjściowego składu, niż takim atakującym, który może wziąć ciężar gry na bary. ZAKSA to świetny kolektyw, ale od kończenia trudnych piłek nie był Łukasz Kaczmarek, tylko Kamil Semeniuk.

To akurat prawda. A przynajmniej po części prawda. W Zaksie Kaczmarek był dopiero 3 opcja na tak zwanej wysokiej po Semeniuku i Śliwce. Co prawda skuteczność o dziwo na wysokiej miał lepsza niż Semeniuk, ale atakował znacznie mniej z trudnych piłek czyli jego rola była taka jak mówisz. Ale jednocześnie ciężko mi sobie wyobrazić jakiegoś atakującego, który by lepiej pasował w ten zespół. W Zaksie nie trzeba lidera atakującego. Był Semeniuk, był Śliwka(co prawda w zeszłym sezonie Janusz go rzadziej uruchamiał niż Toniutti, ale w ataku to też światowa półka). Kaczmarek daje sporo w obronie, w technicznych elementach jak dogrywanie piłki, na zagrywce, w bloku. To bardzo wszechstronny zawodnik. Wszystko zależy od roli jaką ma pełnić.

[kamil1999]

Kaczmarek to fenomen, bardzo dobry atakujący który po prostu nie potrafi grać w kadrze.

W klubie też nie potrafi.
Zaraz ktoś napisze że świetnie dzisiaj ,,uzupełnił grę" to taki modny zwrot kontrujący jeżeli ktoś go krytykuje.

Bo tak jest. Siatkówka to nie tylko procent w ataku. To gra dużo bardziej złożona.

[dyletant]

Nie lekceważyłbym tego, że Brazylia gra teraz padakę. W tamtym roku najlepszą formę przygotowali na LN i marnie na tym skończyli.
Inna sprawa, że tam ewidentnie brakuje świeżej krwi. Jedna do 2 zmian w tym emeryckim składzie*, którego średnią wiekową zaniża libero i mogą się odrodzić jak Francja albo Argentyna.

*I nie chodzi tylko o te 55 lat Lucasa czy Leala, ale ogólne wyeksploatowanie.

[ciorny17]

Pisałem przed tym turniejem, odpowiadając na głosy, że mecz z Brazylią dużo powie, że w zasadzie to nic nie powie, bo Brazylia u siebie grała kaszanę a dzisiaj zagrali w zasadzie tak samo. Przecież takie piłki jakie im wpadały to coś niespotykanego.

My też wybitnie nie zagraliśmy. Bieniek z Semenem 11 asów nam dali i tu chwała, ale w przyjęciu momentami bardzo mocno elektrycznie mimo, że Brazylia poza serią Leala nie zagrywała. Nikt po tym meczu wniosków wyciągać nie będzie. Fajne przetarcie dla pierwszej szóstki, ale mimo tego, co napisałem w pierwszym akapicie, liczyłem na więcej od Kanarkowych.

[Szary Wilk]

Kaczmarek to fenomen, bardzo dobry atakujący który po prostu nie potrafi grać w kadrze.

W klubie też nie potrafi.
Zaraz ktoś napisze że świetnie dzisiaj ,,uzupełnił grę" to taki modny zwrot kontrujący jeżeli ktoś go krytykuje.

Bo tak jest. Siatkówka to nie tylko procent w ataku. To gra dużo bardziej złożona.

To ilu takich uzupełniaczy gry znasz? Dziwnyn tragem najlepsi atakujący i ci z najlepszych reprezentacji xnani są z tego, że grają skutecznie. Zaytsev, Wallace czy Kurek nie zasłynęli z bycia uzupełnieniem..

[Orduna]

Ale ten Kujundzic to kocur. Ślepsk może ustrzelic takiego drugiego Defalco.

[Heimlock]

Ma ktoś pełne statystyki?

Oglądałem od drugiego seta. Ogólnie to pięknie w obronie graliśmy, Zator mistrz, reszta też świetnie i nawet środkowi parę piłek wybronili. Zagrywka oczywiście mocna ale jednak Leal to niezłe drewno w przyjęciu. Janusz nie zachwycił, parę baboli, mało środkiem i pipe'm. Ja tam nie mam za złe, w końcu chyba jego debiut? Więc trema i brak zgrania widoczny. I tak nawet jak świece grał na prawe i lewe to raczej dokładnie i skrzydłowi byli skuteczni. Niech się zgrywa i nabiera doświadczenia.

[Diomedea]

Debiut chyba nie. Juz dostal cos do zagrania u Vitala, choc chyba to byl jeden mecz w VNL.
Ale sytuacja nieporownywalna, wtedy bylo wiadomo, ze wchodzi troche sie ograc. Teraz wiadomo, ze najprawdopodobniej jest jedynka, a Fabie i Papa czekaja na rezultaty.
Poprawil sie w od trzeciego seta, choc te pilki do Kurka to na limicie jego mozliwosci korekcji byly, nawet te lepsze. Ewidentnie potrzeba im sporo gry a i Bartosz nie jest w jakiejs super formie.
Fajne te ujecia z gory, do oceny pilki i sposobu korekcji przez atakujacego. Wszystko widac. Na poczatku mi sie wydawalo, ze to niewiele wnosi. Widac trzeba miec druzyna z niezgranymi atakujacymi sypaczem, by docenic te nowinke.
Kochan troche martwi. Niby sie dzwiga, ale powoli. Zator chyba szybciej. Ta Resovia jednak strasznie szkodliwa.

[granvorka]

Niby nie ma się co podpalać, ewidentnie są tu rzeczy do dogrania, ale nawet odejmując te 13 asów, to we wszystkich wygranych setach cisnęliśmy Brazylię regularną, zmienną i mocną zagrywką, dzięki czemu mogliśmy grać swoją grę w blok-obrona (16 błędów na 13 asów - to się praktycznie nie zdarza). No, nie da się wygrać z drużyną, która tak mocno zionie ogniem na zagrywce i nie psuje 3/4 meczu + 90% czasu przyjmuje na 60-65%, do tego ma obecnie najlepszego siatkarza świata (Semen, gdyby ktoś pytał) oraz doklejonych do niego global top3 na każdej pozycji. Jeśli damy radę utrzymywać serwis na podobnym poziomie regularności (nie mówię o asach) w najważniejszych meczach, to... klękajcie narody. Można gadać, że Brazylia drewniana i pod formą, ale są na mniej więcej podobnym etapie przygotowań, oba zespoły grały na galowo i to była jednak dość wymierna próba ogólnego potencjału (oczywiście +/- 20%, które mogą decydować, to poprawka na różnicę w podejściu/mentalu/formie/whatever), właściwie to nie powinniśmy być zdziwieni takim obrazem, bo pomijając, że Brazylia jest w słabej dyspozycji, to oni są dziś po prostu siatkarsko dużo uboższym zespołem od nas.

Małe obserwacje z meczu: Janusz zupełnie dobrze do Kurka na 3. metr, słabo na 1. linię i w sytuacyjnych; dziwna niemoc Bieńka w ataku - podbijany niemiłosiernie. Podobał mi się Śliwka mimo ciut słabszego od kolegów przyjęcia (optycznie, bo statystyki VNL są zabawne), zagrał swój typowy zaksowy overall z regularnym, mocnym atakiem, no i naprawdę pięknie nam serwuje. Semeniuk ewidentnie zapomniany przez Janusza w 2. secie przez co go przegraliśmy. Kamil ma niesamowitą technikę przyjęcia (tweet w stylu "this is not talked about enough"), zwłaszcza bomby wyłuskuje pięknymi parabolami. No i wszystko inne też ma niesamowite, ale to wiadomo. Zatorski ewidentnie na innym poziomie, gdy nie musi holować całej drużyny w obronie i przyjęciu. Fajnie Kochan się rozkręca, zwłaszcza dał dziś boosta na bloku (Bieniu troszkę ośmieszany na pojedynczym), coraz lepsza zagrywka, choć Canarinhos kupili w tym meczu co najmniej 5 autów. Kaczmarek, hmm, no to nie było granie nawet na tak słabo dysponowaną Brazylię, ewidentnie szuka formy, ciekawe czy Grbić jednak nie będzie wolał replacement bombardiera na wypadek słabości Kurka zamiast Łukasza skoro tak fajnie chodziła nam ta kadra w stylu Zaksa+Młot, zasnę dziś wyobrażając sobie ten mecz jeszcze z Butrynem na zagrywce. No i humor gituwa.

O Janusza jestem kompletnie spokojny, wyraźnie gorzej wyglądało to na początku jego gry w Zaksie, po prostu musi przewalić ileś meczów, żeby złapać pełne czucie, na finały VNL wyrobi się, gadanie o tym, że będziemy grać na zmianę z Łomaczem można między bajki włożyć: przecież nawet dziś widać było jaką wartością dodaną jest jego zgranie z Semeniukiem i Śliwką, czyli między 50 a 60% siły ognia w ataku.

PS Balcerzak pisal, że poprzedni mecz Janusz grał jakieś 1000 dni temu, to był pewnie mecz o brąz z Brazylią na VNL w lipcu 2019.

[WysokiPortorykanczyk]

Można gadać, że Brazylia drewniana i pod formą, ale są na mniej więcej podobnym etapie przygotowań, oba zespoły grały na galowo i to była jednak dość wymierna próba ogólnego potencjału

To jednak bieda-VNL-owy meczyk, a nie próba czegokolwiek. Fajnie się oglądało, i w sumie tyle.