Puchar Świata 2015

[Chal]

Naprawdę ktokolwiek myśli, że gdyby Jarosz był w Japonii, to wszedłby dzisiaj za Kurka?

Jest też jakiś paradoks w tym, że to był nasz najlepszy turniej w Japonii, lepszy od tych w 2006 i 2011, ale jako jedyny będzie uznany za porażkę.

[Kicu]

Mam postulat: czy istnieje możliwość wycofania się z LŚ i zagranie w LE? Pstryczek w nos FIVB'ie?!

Oczywiście, tylko jaki to ma sens? Damy pstryczek w nos żałosnemu FIVB po to, żeby wesprzeć jeszcze bardziej żałosny CEV? Zresztą takim ruchem chyba najbardziej zaszkodzimy sobie. A ewentualny powrót do LŚ wyglądałby tak jak w przypadku Niemiec, czyli od trzeciej dywizji.

Swoją drogą, po tegorocznej Lidze Światowej FIVB zmieniło przepisy i zasady żeby "ochronić" Rosję. Może niech teraz FIVB się wykaże? W ciągłym zmienianiu zasad są świetni, więc co stoi na przeszkodzie?

[Mateja]

Przy okazji, uświadomi mnie ktoś, ile jeszcze będziemy mieć szans na awans do IO i na jakiej zasadzie? Jak będzie wyglądał ten turniej w styczniu, kto w nim zagra, ile drużyn awansuje. Słyszałem, że w maju będzie jeszcze jakiś turniej w Japonii, ale kto będzie mógł tam zagrać? Z góry dzięki za odpowiedź.

W styczniu odbędzie się europejski turniej kwalifikacyjny w Berlinie. Zagra tam pierwsza 7-8 rankingu europejskiego (co to za będą za drużyny, każdy się względnie orientuje). Zwycięzca dostaje bezpośredni bilet do Rio, a 2. i 3. miejsce wystąpi właśnie w turnieju interkontynentalnym w Tokio.

Turniej kwalifikacyjny w Tokio odbędzie się najprawdopodobniej w maju i wystąpią tam: Japonia, Chiny, Iran, Australia, 2 wcześniej wspomniane ekipy z Europy i jeszcze drugi zespół z kwalifikacji Ameryki Południowej oraz Północnej. Z niego, do Rio awansują ogólnie 2 najlepsze drużyny + najlepszy reprezentant Azji.

[Matius]

W ramach protestu przeciw FIVB nasi gracze mogli wyrzucić nagrodę od razu po jej otrzymaniu

[martin123154]

Przy okazji, uświadomi mnie ktoś, ile jeszcze będziemy mieć szans na awans do IO i na jakiej zasadzie? Jak będzie wyglądał ten turniej w styczniu, kto w nim zagra, ile drużyn awansuje. Słyszałem, że w maju będzie jeszcze jakiś turniej w Japonii, ale kto będzie mógł tam zagrać? Z góry dzięki za odpowiedź.

W styczniu odbędzie się europejski turniej kwalifikacyjny w Berlinie. Zagra tam pierwsza 7-8 rankingu europejskie (co to za będą za drużyny, każdy się względnie orientuje. Zwycięzca dostaje bezpośredni bilet do Rio, a 2. i 3. miejsce wystąpi właśnie w turnieju interkontynentalnym w Tokio.

Turniej kwalifikacyjny w Tokio odbędzie się najprawdopodobniej w maju i wystąpią tam: Japonia, Chiny, Iran, Australia, 2 wcześniej wspomniane ekipy z Europy i jeszcze drugi zespół z kwalifikacji Ameryki Południowej oraz Północnej. Z niego, do Rio awansują ogólnie 2 najlepsze drużyny + najlepszy reprezentant Azji.

Czyli żeby nie awansować z interkontynentalnego to trzeba sie postarać bo przeciwnicy nie są z najwyzszej półki

[Kicu]

Turniej kwalifikacyjny w Tokio odbędzie się najprawdopodobniej w maju i wystąpią tam: Japonia, Chiny, Iran, Australia, 2 wcześniej wspomniane ekipy z Europy i jeszcze drugi zespół z kwalifikacji Ameryki Południowej oraz Północnej. Z niego, do Rio awansują ogólnie 2 najlepsze drużyny + najlepszy reprezentant Azji.

Poprawka - do RIO z Tokio awansują 3 najlepsze drużyny + najlepszy reprezentant Azji. Generalnie ten turniej wydaje się być dość łatwy... ale najgorsze będzie dostać się tam, bo jedyna szansa to 2 lub 3 miejsce w Berlinie.

[Balboa5]

Niestety forsowanie gry Kurkiem nawet gdy mu nie idzie nie jest dobrym pomysłem. Dziwne, że Antiga tego nie zauważył. Brakowało więcej gry środkiem, gdzie Bieniek i Nowakowski dawali radę. Może warto było dać na chwilę zmianę Szalpuk za Kurka, bo gdy ten wchodził to nie zawodził a mecz z Francją na memoriale Wagnera wyszedl mu koncertowo.. Za dużo probowali Drzyzga i Kubiak kiwać - to się udaje, ale od czasu do czasu później przeciwnicy już asekurują
Na dużą pochwalę za dzisiejszy mecz zasluguje Mateusz Bieniek, który zagrywał jak z nut.

Kwalifikacja olimpijska pewnie będzie - jak nie w styczniu to w maju, ale Antiga musi dojść do wniosku, że zmiany to nie tylko Konarski do bloku i Łomacz pod koniec seta, trzeba ściągać zawodników, którym wybitnie nie idzie jak dziś Kurkowi, bo trzymanie ich na siłe na boisku do niczego dobrego doprowadzić nie może.

Niemniej, nasza drużyna ma ogromne możliwości - brakuje tylko trochę "dopieszczenia szczegółów".

[grzegorzg]

Wyłączyłem się, obowiązki. Stało sie, trudno.
Po stokroć żal mi chłopaków, tym bardziej po tak dobrym turnieju.

Coś musiało pęknąć w tym zespole, nie wierzę że nie, Antiga stracił część zaufania u samych zawodników.

Przestań jątrzyć i pisac w trybie oznajmującym, bo to jest żałosne.
Krytyka rozumiem, ale bez jaj. A Kadziewicz to sie tak zna na siatkówce jak świnia na kompasie.

[Mateja]

Czyli żeby nie awansować z interkontynentalnego to trzeba sie postarać bo przeciwnicy nie są z najwyzszej półki

Coś w tym jest. W 2004 i 2008 reprezentacja właśnie stamtąd dostawała się na turniej olimpijski, nie mając zbyt silnych rywali (w drodze do Aten - Kazachstan czy Wenezuela, do Pekina - Portugalia czy Indonezja). Z drugiej strony nie byłbym jednak taki pewien, bo będzie przecież Australia, nieobliczalny Iran, Japonia (na ich terenie znowu będą pewnie groźni) i inna drużyna "od nas".

Poprawka - do RIO z Tokio awansują 3 najlepsze drużyny + najlepszy reprezentant Azji.

Faktycznie, mój błąd.

Generalnie ten turniej wydaje się być dość łatwy... ale najgorsze będzie dostać się tam, bo jedyna szansa to 2 lub 3 miejsce w Berlinie.

Lepiej jednak gra się chyba ze świadomością, że każde miejsce podium daje "coś" (w odróżnieniu od Pucharu Świata).

Mamy dzisiaj fatalne nastroje, ale powiedzmy sobie wprost: jeśli nie będziemy w stanie ograć Japonii czy Australii, to nie mamy czego szukać na Igrzyskach.

Nie chodziło mi o porażki, ale po prostu to, że trzeba się będzie spiąć na ten turniej i zagrać na absolutnym maksimum umiejętności. Z całą resztą Twojego posta się zgadam.

[Guilder]

nie byłbym jednak taki pewien, bo będzie przecież Australia, nieobliczalny Iran, Japonia (na ich terenie znowu będą pewnie groźni) i inna drużyna "od nas".

Mamy dzisiaj fatalne nastroje, ale powiedzmy sobie wprost: jeśli nie będziemy w stanie ograć Japonii czy Australii, to nie mamy czego szukać na Igrzyskach.
Turniej europejski kontynentalny będzie miał mocniejszą obsadę niż same Igrzyska czy Puchar Świata. Możemy skończyć poza podium, ale nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy bić się o wygranie go.

[lukecik]

Naprawdę ktokolwiek myśli, że gdyby Jarosz był w Japonii, to wszedłby dzisiaj za Kurka?

Pewnie nie, ale kto wie? Na pewno byłby w stanie zaoferować więcej w ataku niż Konarski. Aż się prosiło dać Kurkowi parę minut na ławce, ale jak miał wejść za niego Konar, to już wolałem, by nie wchodził. Poza tym na takie Australie, Egipty czy Wenezuele byłby idealny. A gdy Konarski nawet wychodził grać w szóstce z Wenezuelą to człowiek dostawał palpitacji serca. I jak się potem okazywało, nawet dla tle Wenezuelczyków Dawid wyglądał słabo.

[krzychszp]

Wyłączyłem się, obowiązki. Stało sie, trudno.
Po stokroć żal mi chłopaków, tym bardziej po tak dobrym turnieju.

Coś musiało pęknąć w tym zespole, nie wierzę że nie, Antiga stracił część zaufania u samych zawodników.

Przestań jątrzyć i pisac w trybie oznajmującym, bo to jest żałosne.
Krytyka rozumiem, ale bez jaj. A Kadziewicz to sie tak zna na siatkówce jak świnia na kompasie.

Akurat Kadziewicz zna się na siatkówce lepiej niż ci wszyscy pseudoeksperci co nie widzą błędów sztabu szkoleniowego i są przeciwnikami gry Leona w reprezentacji.

[Zamorano]

Naprawdę ktokolwiek myśli, że gdyby Jarosz był w Japonii, to wszedłby dzisiaj za Kurka?

Jest też jakiś paradoks w tym, że to był nasz najlepszy turniej w Japonii, lepszy od tych w 2006 i 2011, ale jako jedyny będzie uznany za porażkę.

Dzień dobry. Autentycznie tak uważasz? Bo ja bym nie przesadzał jednak. W tym turnieju problemem było wytrzymać mentalnie tą konieczność wygrywania do ostatniego meczu włącznie. W 2011 obsada była jednak znacznie mocniejsza. Aż 4 drużyny z Europy = Polska, Rosja, Serbia, Włochy. Kuba w składzie z Leonem, Hernandezem, Diazem, Hierrezuelo, Bellem. USA, Brazylia ze swoimi problemami, ale jednak Brazylia Rezende. Argentyna po LŚ 2011 też wydawało się, że jest blisko ścisłej czołówki. W trakcie turnieju do tego Iran prowadzony przez Velasco pokazał, zwłaszcza z nami, potencjał na co najmniej szeroką czołówkę. Tam było wiadomo, że każdy potraci coś po drodze i w tym sensie było łatwiej. Ale sam średni skill drużyn PŚ 2011 był moim zdaniem wyższy. Teraz największy problem polegał na konieczności wygrania dwóch setów w ostatnim meczu, bo po drodze Tunezja, Wenezuela i tak dalej. Nikt nikomu nie zabierał tak dziarsko punktów wśród drużyn top 3 po drodze, właśnie też dlatego że poziom moim zdaniem jakiś kosmiczny reszty drużyn jednak nie był. Rosja z problemami (z nami chyba jednak wyglądali najlepiej). Jedna szarża Iranu (z nami). Kilka lepszych niż słabe setów Argentyny i zauważalnie lepsza niż się spodziewano postawa Japonii. Świetny turniej Polski w sumie, choć finalnie smutny. Zwłaszcza, że grany bez kilku gwiazd polskiej siatkówki poza kadrą, z różnych przyczyn. Ale stawiać go wyżej niż MŚ 2006 i PŚ 2011 według mnie troszeczkę przesada.

[futuro88]

Aktualny ranking CEV

http://www.cev.lu/Rankings/Men.aspx

Jakim systemem będziemy grać w Berlinie? Każdy z każdym czy podział na grupy?

Edit:

Tak, Jarosz jest lepszym zawodnikiem niż Konarski. Jedno pytanie: czy kiedykolwiek Konarski ratował nam tyłki w przegrywanym meczu? Nie przypominam sobie; Jarosz natomiast ostatnio w Teheranie czy absencji Kurka pociągnął mecz, na ME w Turcji chyba również nie był piątym kołem przy wozie. Konarski jak widzieliśmy z ogórkami grał na równi więc to nie jest poziom reprezentacji Polski nie uważacie?

[SerCos]

Czy nie za późno na te żale w kierunku FIVB? Nie jestem ich zwolennikiem, ale reguły, że z PŚ awansują tylko dwie ekipy były znane już na początku 2013 roku kiedy FIVB podpisywała kontrakt na PŚ z japońską telewizją Fuji TV na lata 2015 i 2019.

Większość reprezentacji z CEV byłaby za takim rozwiązaniem, aby awansowały trzy ekipy z PŚ i pewnie także NORCECA, bo byłyby większe szanse, że pozbędą się rywali z turniejów kwalifikacyjnych. Jakoś wtedy nikt nie reagował, tak samo jak przy przydzielaniu miejsc w tym PŚ.

To samo tyczy się Francuzów i ich żali o przyznanie punktów nie za pierwsze miejsce. Ja się pytam czemu nie reagowali wcześniej. Pewnie myśleli, że ich to nie będzie dotyczyć, a tu klops.

O takich rzeczach trzeba myśleć wcześniej, CEV ma najwięcej liczących się reprezentacji w FIVB, a nic z tego nie wynika, a zresztą czego się spodziewać skoro od lat tkwią w LM organizowanej przez CEV i co roku te same narzekania i zero działania.

[SerCos]

Aktualny ranking CEV

http://www.cev.lu/Rankings/Men.aspx

Jakim systemem będziemy grać w Berlinie? Kżdy z kaźdym czy podział na grupy?

Podział na dwie grupy, ranking wiążący będzie utworzony po ME.

[futuro88]

Aktualny ranking CEV

http://www.cev.lu/Rankings/Men.aspx

Jakim systemem będziemy grać w Berlinie? Kżdy z kaźdym czy podział na grupy?

Podział na dwie grupy, ranking wiążący będzie utworzony po ME.

Nie orientujesz się jakim systemem utworzone zostaną grupy? Wg klucza czy widzimisię Niemców?

[drukjul]

Przy okazji, uświadomi mnie ktoś, ile jeszcze będziemy mieć szans na awans do IO i na jakiej zasadzie? Jak będzie wyglądał ten turniej w styczniu, kto w nim zagra, ile drużyn awansuje. Słyszałem, że w maju będzie jeszcze jakiś turniej w Japonii, ale kto będzie mógł tam zagrać? Z góry dzięki za odpowiedź.

Jeśli chodzi o europejski turniej kwalifikacyjny, to siedem drużyn w rankingu CEV plus gospodarz. Ponieważ Włochy uzyskały właśnie awans z PŚ, a Niemcy są sklasyfikowani w siódemce, to faktycznie w turnieju weźmie jeszcze udział 9 drużyna w rankingu.

Ranking CEV jest ustalany na trochę innej zasadzie niż ranking FIVB, dla przykładu nadal przed nami są tam sklasyfikowani Serbowie, którzy jednak posiadają jeszcze punkty za złoto na ME 2011, które już za moment stracą. Jak widać na ten moment niewiele też do nas tracą Bułgarzy. Ostateczna kolejność zostanie jednak ustalona dopiero po tegorocznych ME - będzie obowiązywał ranking po rozstrzygnięciach zbliżających się ME z 1 listopada. Rosjanie raczej zachowają pierwsze miejsce, ale na kolejnych może jeszcze dojść do sporych przetasowań.

Od kolejności w rankingu CEV będzie też zależało rozstawienie w dwóch grupach po cztery drużyny. W pierwszych trzech dniach tego mini-turnieju drużyny w grupach grają każdy z każdym (po 3 mecze dziennie), później mamy już półfinały: drużna z pierwszego miejsca w grupie A zagra z drugą drużyną grupy B, a pierwsza z grupy B z drugą z grupy A. Ostatniego dnia mamy finał, i bardzo ważny mecz o III miejsce, bo tylko pierwsza drużyna z kwalifikacji olimpijskich pojedzie bezpośrednio do Rio, natomiast druga i trzecia mogą się jeszcze ubiegać o tę przepustkę na turnieju interkontynentalnym w Japonii ( data jeszcze do ustalenia przez FIVB, ale albo maj, albo czerwiec przyszłego roku)

Kto w Berlinie zagra? Oprócz nas - czyli mistrzów świata i mistrzów olimpijskich Rosjan, zwycięzcy tegorocznej LŚ -Francuzi, gospodarze, brązowi medaliści ostatnich MŚ - Niemcy, Serbowie, Bułgarzy. Kto będzie na dwóch pozostałych miejscach zdecyduje się dopiero po zbliżających się Mistrzostwach Europy - ale w zasadzie mogą to być nasi sami starzy dobrzy znajomi, czyli Finowie, Słoweńcy lub Belgowie.

Teraz turniej interkontynentalny połączony z kwalifikacją azjatycką w Japonii (maj- lub czerwiec). Pojadą tam dwie drużyny z Europy, a oprócz tego druga drużyna strefy NORCECA (Ameryka Płn. czyli najpewniej Kuba, lub Kanada), Ameryki Płd (Wenezuela, lub Chile) oraz cztery najlepsze drużyny z Azji. Kwalifikacje olimpijską z tego turnieju wywalczą aż cztery drużyny, w tym obligatoryjnie jedna azjatycka, najwyżej sklasyfikowana w tabeli. Generalnie więc obie drużyny z Europy będą tam murowanymi faworytami, szkopuł jednak w tym, żeby się tam zakwalifikować, trzeba wcześniej w Berlinie na tych mini-mistrzostwach Europy stanąć jeszcze na podium.

[grzegorzg]

Akurat Kadziewicz zna się na siatkówce lepiej niż ci wszyscy pseudoeksperci co nie widzą błędów sztabu szkoleniowego i są przeciwnikami gry Leona w reprezentacji.

Znowu - bez jaj. Robić z Kadzia eksperta to komedia w marnym stylu. On nie poprowadziły nawet tej druzyny, którą Drzyzga sugeruje jako potencjalny transfer w reklamie...

[SerCos]

Aktualny ranking CEV

http://www.cev.lu/Rankings/Men.aspx

Jakim systemem będziemy grać w Berlinie? Kżdy z kaźdym czy podział na grupy?

Podział na dwie grupy, ranking wiążący będzie utworzony po ME.

Nie orientujesz się jakim systemem utworzone zostaną grupy? Wg klucza czy widzimisię Niemców?

Pewnie sztandarowy system, Niemcy jako gospodarz rozstawieni z jedyną i serpentyna.

[futuro88]

Przy okazji, uświadomi mnie ktoś, ile jeszcze będziemy mieć szans na awans do IO i na jakiej zasadzie? Jak będzie wyglądał ten turniej w styczniu, kto w nim zagra, ile drużyn awansuje. Słyszałem, że w maju będzie jeszcze jakiś turniej w Japonii, ale kto będzie mógł tam zagrać? Z góry dzięki za odpowiedź.

Jeśli chodzi o europejski turniej kwalifikacyjny, to siedem drużyn w rankingu CEV plus gospodarz. Ponieważ Włochy uzyskały właśnie awans z PŚ, a Niemcy są sklasyfikowani w siódemce, to faktycznie w turnieju weźmie jeszcze udział 9 drużyna w rankingu.

Ranking CEV jest ustalany na trochę innej zasadzie niż ranking FIVB, dla przykładu nadal przed nami są ta skasyfikowani Serbowie, którzy jednak mają jeszcze punkty za złoto na ME 2011, które za moment stracą. Jak widać na ten moment niewiele też do nas tracą Bułgarzy. Ostateczna kolejność zostanie jednak ustalona dopiero po tegorocznych ME - będzie obowiązywał ranking po rozstrzygnięciach zbliżających się ME z 1 listopada. Rosjanie raczej zachowają pierwsze miejsce, ale na kolejnych może jeszcze dojść do sporych przetasowań.

Od kolejności w rankingu CEV będzie też zależało rozstawienie w dwóch grupach po cztery drużyny. W pierwszych trzech dniach tego mini-turnieju drużyny w grupach grają każdy z każdym (po 3 mecze dziennie), później mamy już półfinały: drużna z pierwszego miejsca w grupie A zagra z drugą drużyną grupy B, a pierwsza z grupy B z drugą z grupy A. Ostatniego dnia mamy finał, i bardzo ważny mecz o III miejsce, bo tylko pierwsza drużyna z kwalifikacji olimpijskich pojedzie bezpośrednio do Rio, natomiast druga i trzecia mogą się jeszcze ubiegać o tę przepustkę na turnieju interkontynentalnym w Japonii ( data jeszcze do ustalenia przez FIVB, ale albo maj, albo czerwiec przyszłego roku)

Kto w Berlinie zagra? Oprócz nas - czyli mistrzów świata i mistrzów olimpijskich Rosjan, zwycięzcy tegorocznej LŚ -Francuzi, gospodarze, brązowi medaliści ostatnich MŚ - Niemcy, Serbowie, Bułgarzy. Kto będzie na dwóch pozostałych miejscach zdecyduje się dopiero po zbliżających się Mistrzostwach Europy - ale w zasadzie mogą to być nasi sami starzy dobrzy znajomi, czyli Finowie, Słoweńcy lub Belgowie.

Teraz turniej interkontynentalny połączony z kwalifikacją azjatycką w Japonii (maj- lub czerwiec). Pojadą tam dwie drużyny z Europy, a oprócz tego druga drużyna strefy NORCECA (Ameryka Płn. czyli najpewniej Kuba, lub Kanada), Ameryki Płd (Wenezuela, lub Chile) oraz cztery najlepsze drużyny z Europy. Kwalifikacje olimpijską z tego turnieju wywalczą aż cztery drużyny, w tym obligatoryjnie jedna azjatycka, najwyżej sklasyfikowana w tabeli. Generalnie więc obie drużyny z Europy będą tam murowanymi faworytami, szkopuł jednak w tym, żeby się tam zakwalifikować, trzeba wcześniej w Berlinie na tych mini-mistrzostwach Europy stanąć jeszcze na podium.

Oto właśnie mi chodziło. Pewne jest jedno: piekielnie trudny turniej w Berlinie.

[futuro88]

Jakim systemem będziemy grać w Berlinie? Kżdy z kaźdym czy podział na grupy?[/quote]

Podział na dwie grupy, ranking wiążący będzie utworzony po ME.[/quote]
Nie orientujesz się jakim systemem utworzone zostaną grupy? Wg klucza czy widzimisię Niemców?[/quote]
Pewnie sztandarowy system, Niemcy jako gospodarz rozstawieni z jedyną i serpentyna.[/quote]

Też tam myślę, ale przekonamy się za miesiąc z dniami jak to będzie wyglądało.

Ponad to Antiga powinien pogadać z Mariuszem. Wg mnie to jedyny zawodnik, który może zastąpić Kurka na ataku. O pozostałe pozycje jestem spokojny.

[Elgarten]

Teraz już po fakcie można się zastanowić, dlaczego właściwie z Pucharu Świata awansowały tylko 2 drużyny? Czyżby chodziło to, że "wielka" i pewnie dla co poniektórych "najwspanialsza w historii" Brazylia miała już zapewnioną kwalifikację olimpijską, nie zdecydowała się wystąpić w PŚ i organizatorzy stwierdzili, że jedno miejsce jest zajęte i tego 3. już nie było?

Jeśli tak, w Rio trzeba zrewanżować się nie tylko na Włochach, ale też na ojczyźnie Ary Gracy (jeśli oczywiście zdążą się z nami spotkać, bo bez pomocy sędziów zbyt wiele nie ugrają).

W punkt. Brazylijczycy jak zwykle kombinują jak mogą. Mam nadzieję, że dostaną w Rio kolejnego pstryczka w nos i zakończą "sześciolatkę" bez żadnego znaczącego trofeum.

Czy nie za późno na te żale w kierunku FIVB? Nie jestem ich zwolennikiem, ale reguły, że z PŚ awansują tylko dwie ekipy były znane już na początku 2013 roku kiedy FIVB podpisywała kontrakt na PŚ z japońską telewizją Fuji TV na lata 2015 i 2019.
O takich rzeczach trzeba myśleć wcześniej, CEV ma najwięcej liczących się reprezentacji w FIVB, a nic z tego nie wynika, a zresztą czego się spodziewać skoro od lat tkwią w LM organizowanej przez CEV i co roku te same narzekania i zero działania.

Rozumiem, że odnosisz się do głosów z forum. Tylko, że my kierowaliśmy już te żale w kierunku FIVB rok/dwa lata temu. Wystarczy cofnąć się do kilku pierwszych stron tego wątku. Obecny układ pasuje wszystkim federacjom oprócz europejskiej. Co z tego, że Stary Kontynent ma najwięcej liczących się reprezentacji I tak o wszystkim decyduje widzimisię Gracy i jego świty.

[meduza123]

Jakim systemem będziemy grać w Berlinie? Kżdy z kaźdym czy podział na grupy?

Podział na dwie grupy, ranking wiążący będzie utworzony po ME.[/quote]
Nie orientujesz się jakim systemem utworzone zostaną grupy? Wg klucza czy widzimisię Niemców?[/quote]
Pewnie sztandarowy system, Niemcy jako gospodarz rozstawieni z jedyną i serpentyna.[/quote]

Też tam myślę, ale przekonamy się za miesiąc z dniami jak to będzie wyglądało.

Ponad to Antiga powinien pogadać z Mariuszem. Wg mnie to jedyny zawodnik, który może zastąpić Kurka na ataku. O pozostałe pozycje jestem spokojny.[/quote]

Czyli warto wyprzedzić Serbów. Wtedy - 1. Niemcy 2. Rosja 3. Polska 4. Serbia 5. Bułgaria 6. Francja 7. Finlandia 8. Słowacja/Belgia i grupa serpentyną wyjdzie: A. Niemcy, Polska, Bułgaria, Finlandia oraz B. Rosja, Serbia, Francja, Słowacja/Belgia.

[lipton]

Serpentyna idzie:
A - B
1 - 2
4 - 3
5 - 6
8 - 7

Czyli w układzie:
1. Niemcy
2. Rosja
3. Polska
4. Serbia
5. Bułgaria
6. Francja
7. Finlandia
8. Słowacja/Belgia

byłoby:
A: Niemcy, Serbia, Bułgaria, Słowacja/Belgia
B: Rosja, Polska, Francja, Finlandia

[meduza123]

Serpentyna idzie:
A - B
1 - 2
4 - 3
5 - 6
8 - 7

Czyli w układzie:
1. Niemcy
2. Rosja
3. Polska
4. Serbia
5. Bułgaria
6. Francja
7. Finlandia
8. Słowacja/Belgia

byłoby:
A: Niemcy, Serbia, Bułgaria, Słowacja/Belgia
B: Rosja, Polska, Francja, Finlandia

Hm czyli nie wyprzedzać Serbii na ME

[PJ_volleyball]

Swoją drogą, po tegorocznej Lidze Światowej FIVB zmieniło przepisy i zasady żeby "ochronić" Rosję. Może niech teraz FIVB się wykaże? W ciągłym zmienianiu zasad są świetni, więc co stoi na przeszkodzie?

To, że system w roku Olimpijskim będzie zmieniony to było prawie pewne.

Dlaczego mówicie o jakiejś "ochronie" Rosji? Skoro ma być 12 zespołów to kto miał być zamiast tej Rosji?
Dlaczego nikomu nie przeszkadza, że w elicie zagrają Bułgaria, Argentyna i Belgia? Przecież tylko zwycięzca II dywizji (Francja) miał się znaleźć w I dywizji?

Rosja strasznie was boli. Bułgaria, Argentyna i Belgia sportowo też tego awansu nie wywalczyły, a jakoś nikt o tym nie wspomina. Nigdzie.

[Chal]

Z tymi kwalifikacjami to przede wszystkim w wyborach w FIVB głos federacji Barbadosu liczy się tak samo, jak naszej.

Oczywiście proporcje są zachwiane, ale trzeba też pamiętać, że IO są imprezą specyficzną. Pewnie niejeden amerykański licealista osiąga wyniki lepsze od biegaczki z Samoa czy pływaka z Gwinei Równikowej, ale mimo to na igrzyska nigdy nie pojadą. Skoro chcemy zająć miejsce na podium igrzysk (bo każdy inny wynik byłby przecież odbierany jako porażka), to mamy obowiązek znalezienia się wśród czterech najlepszych ekip kontynentu. Narzekanie na system kwalifikacji pozostawmy zespołom, dla których osiągnięciem jest sam udział czy awans do ćwierćfinału.

[Krystian2973]

Jeśli trafilibyśmy taką grupę to będzie ciężko zwłaszcza z Francuzami. Nie rozumiem po co wogóle ten turniej kwalifikacyjny jak mistrzostwa europy mogli zrobić na przełomie listopada i grudnia i tam 3 najlepsze zespoły by awansowały. Jeszcze tylko słowo co do tego pucharu świata to czy zwróciliście uwagę, że nasi mieli najmniej odpoczynku podczas 3 ostatnich dni. Grali kolejno o : 11, 7 i 3, co powoduje że mieli o 8 h mniej odpoczynku. Amerykanie i Włosi grali ostatnie mecze o stałych porach. A na olimpiadzie powinny grać najlepsze zespoły, a nie ciągnąć za uszy jakiś średniaków. Ale to pokazuje tylko jak brazylia jest słaba i chyba się najbardziej nas boi.

[lipton]

Z tymi kwalifikacjami to przede wszystkim w wyborach w FIVB głos federacji Barbadosu liczy się tak samo, jak naszej.

Uroki uwielbianej przez wielu demokracji

Skoro chcemy zająć miejsce na podium igrzysk (bo każdy inny wynik byłby przecież odbierany jako porażka), to mamy obowiązek znalezienia się wśród czterech najlepszych ekip kontynentu. Narzekanie na system kwalifikacji pozostawmy zespołom, dla których osiągnięciem jest sam udział czy awans do ćwierćfinału.

True story. Tylko mimo wszystko trochę niesprawiedliwe jest, gdy na drodze kwalifikacji do IO pokonaliśmy już: USA, Rosję, Argentynę, Iran, a może się zdarzyć, że pokonamy dodatkowo np. Bułgarię, Francję i Serbię i dalej nie będziemy pewni wyjazdu na IO.