Już napisałam brakuje mu dyplomacji Świderskiego może i jego inteligencji, ale on ma przede wszystkim dobrze grać a ,że sprytni dziennikarze potrafią wyciągać od Niego i robi się afera .
Teraz najważniejsze , gra w reprezentacji dla kibiców, kosztem zdrowia , pobytu z rodziną , którzy wywieszają transparenty i opluwają za każdym razem. A może transparent Kibice chcą Szampona w kadrze wierzymy w Ciebie
szampon ja w ciebie nie wierzę! Co za bzdury? Gra w reprezentacji!? Kiedy? Ostatnio nie grał bo go bolał palec albo plecy, a jak już raz łaskawie się zgodził to dostał za mało skarpetek przez co był przedostatni w rankingu na MŚ. Taki świetny z niego atakujący! W klubie cud miód orzeszki, w kadrze ała mój palec, 7% w ataku, dziękuję. Gorszy od niego był tylko jakiś Kameruńczyk, nie ma co, klasa. Jakoś złoto ME zdobyliśmy bez niego, z czego się niezmiernie cieszę, przyszedł na MŚ napalony na sukces kolegów, dostał 3 czapy, 2 auty i wybrudził wszystkie skarpetki.
Kadra nie może opierać się na kimś, kto gra tylko od święta i to niekoniecznie dobrze. Nie zdziwię się jak się okaże, że ostatnie dobre mecze wlazłego w kadrze były na IO, albo jeszcze wcześniej. Miljković już to powiedział Polakom - z wlazłego nie mamy pożytku w kadrze. Swoją drogą czemu nie mamy takiego zawodnika właśnie jak Ivan? W klubie w każdym meczu po 30pkt potem idzie na kadrę i gra jeszcze lepiej. A nie jakieś kruche miernoty, dla których siatkówka = $$$. Trzeba nam twardzieli a nie miękkich kapitalistów.
to sram na taki patriotyzm.
Ja też sram na taki patriotyzm. Wiem, że nie piszesz teraz o wlazłym, ale odniosę się do jego patriotyzmu. Niby kadra najważniejsza a byle palec to wymówka od gry dla kraju. Poza tym można kibicować kadrze, nie lubiąc jakiegoś zawodnika... I nie znaczy to, że jestem gorszym patriotą od innych, bo lubią wlazłego. Słuchaliście kiedyś wywiadu z wlazłym? Człowiek mówi, jakby nie przeszedł gimnazjum. To jest patriota, który nie umie złożyć we własnym języku 3 składnych zdań? Jak go zapytali na co zbierają pieniądze podczas akcji charytatywnych to prawie się ugotował, aż parowało z niego, ale i tak nie zdołał tego wyjaśnić. Zakończył to tak: "eee.. yy... tego... na kończyny... y... dziękuję bardzo"
...