pewniak pisze:Pozostawienie AA na stołku jest jedną z opcji i to wcale nie ostateczną i jakoś specjalnie tragiczną..
Błagam, nie strasz. Pozostawienie Anastasiego byłoby kompletną porażką i skandalem w PZPS. Sam nawet już myslałem, że w takiej sytuacji jakiej jest nasza reprezentacja teraz (gospodarze dwóch kolejnych wielkich imprez) to najrozsądniej byłoby pozostawić trenera nawet po 3 kolejnych blamażach. Problem w tym, że pozostawiłbym każdego z wyjątkiem własnie Anastasiego. Ten człowiek pokazał już niejednokrotnie, że jest kompletnie niereformowalny, uparty, zarozumiały i mający wszytskich opiniotwórców w Polsce za zera. Od początku nie podobała mi się jego postawa i rola wielkiego "pouczyciela" jaką zaczął odgrywać już na początku pracy u nas. Jego decyzje personalne za każdą imprezą budziły potężne kontrowersje i dyskusje. Tutaj chłopaki pisaliście, że nie mamy zawodników. To prawda. Mamy mocno ograniczony arsenał personalny, ale Anastasi i tak już ten ograniczony zasób sam jeszcze zmniejszał. Już pal sześć nazwiska bo każdy je zna, a kolejne wymawianie nazwiska na W. robi się nudne, ale fakty mówią same za siebie. Poza tym po słowach wypowiedzianych przez jednego z członków wydziału szkolenia przy PZPS, jakoby Anastasi także ich potraktował jak idiotów, którzy łykną każdą bzdurę jako wytłumaczenie porażki na IO (pomijając, że PZPS w ogóle do tego dopuścił) to już podziękowałbym temu panu za pracę po tej jednej nieudanej imprezie. To pokazało jaki Anastasi ma stosunek do swoich porażek i winy. Odpycha ją mocno od siebie i to mi się nie podoba.
Czas Anastasiego dobiegł w Polsce końca. Nie wierze, że inny trener nie jest w stanie zrobić ciekawego wyniku na MŚ. Castellani i sam Anastasi zrobili wyniki w pierwszym sezonie pracy, więc ten argument upada poparty dwoma faktami (medalami). Anastasi stworzył wokół kadry bardzo nieprzyjemny klimat, który kibice odczuwają. Przykłady? Kapitanem jest jeden z najgorszych zawodników w całej 14stce (ewenement na skalę światową), długie trzymanie się układu z Bartmanem, który śmierdział na kilometr kolesiostwem (nawet sam Bartman w pewnej chwili mocno się pogubił i po LŚ sam dał znać, że w kadrze ma specjalne względy). Dość tego. Nikogo z tej kadry nie chcę skreslać, bo szanuje zawodników za grę, ale kilku z tych graczy na ME być nie powinno i to już kolejny fakt obarczający Anastasiego winą za kolejną przegraną.
Szanse na pozostanie tego pana wzrosły już jeden dzień po wtopieniu ME. Jeśli tak się stanie obawiam się, że PZPS straci twarz. Po IO i LŚ nawet media broniły mocno Anastasiego i nie wyciągały pochopnych wniosków. Dziś nagonka szaleje w każdym medium, często pojawia się słowo "zwolnienie" i wg mnie to znak dla PZPS, że czas na kliknięcie przycisku "odśwież" w polskiej kadrze. Pozostawienie Anastasiego będzie policzkiem dla kibiców (tej mniej znającej się częsci widowni) i dziennikarzy/ekspertów (obeznanych jak mało kto w temacie). Bo skoro zewsząd słychać głosy o zwolnieniu to trzeba to zrobić, inaczej w tej chorej polskiej siatkówce pojawi się kolejny wirus-tym razem kompletnie bezkarnego trenera, który z porażki na porażke coraz lepiej się u nas czuje.
Zagumny, Drzyzga, Wlazły, Konarski, Kubiak, Mika, Buszek, Winiarski, Kłos, Wrona, Nowakowski, Możdżonek, Zatorski, Ignaczak, Antiga, Blain. Chapeau bas!!!