Reprezentacja mężczyzn 2023

Arw165
Posty: 1451
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Arw165 »

Ja przy założeniu że w grę wchodzą wchodzi 5 a nawet 6 przyjmujących (ludzie pomijają np. Kwolka , ale rok temu też pomijali, a on na wyjście z kwadratu po 2 godzinach może się sprawdzić lepiej w przyjęciu lub zagrywce niż wszyscy lepsi od niego w tym sezonie) to nie mam pewności czy testowanie każdej kombinacji będzie możliwe i odpowiednio wymierne. Pomyślny ile z tych 5-6 można zrobić par, a ile jeszcze czwórek, które by się najlepiej uzupełniały? Czy 3 mecze na każdą to będzie wystarczająco dużo (pierwszy tydzień w Japonii już wypada w zasadzie)? Powiemy, że 3 turnieje to sporo, ale wiadomo, że im poważniejsza część rozgrywek, tym mniej będzie to pora na kontynuowanie eksperymentów. Kibice i media, mimo wszystko, nie odpuszczą gry o medale żeby badać każdą opcje, a i Nikola wygląda na takiego co koniec końców będzie brał każda fazę pucharową poważniej.
Pewnie trzeba jakieś potencjały ocenić na starcie i pewne kombinacje skreślić. Np. czy warto sprawdzać parę Leon+Śliwka albo Bednorz+Leon? Raczej nie itp. Te dwie nawet Vital odpuścił w swoim szalonym Rimini. :]
Pomocniczka
Posty: 2176
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

@granvorka

Oczywiście. W sporcie drużynowym nie ma w ogóle oceny "lepszy - gorszy". Trener selekcjoner ma zbudować najlepszą drużynę. Przy porównywalnej klasie będzie mu nieco trudniej - w znaczeniu dylematów, bo im lepszy materiał, tym zasadniczo łatwiej. Ale zauważ, że pomiędzy mł. Endresem a Filho/Amaralem też wielkiej różnicy nie było a hierarchia była jasno ustalona - o tym jest rozmowa.
Pomocniczka
Posty: 2176
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

WysokiPortorykanczyk pisze: 28 kwie 2023, o 11:12 Rezende 2001-2003, jak ktoś jest ciekawy jak zarządzać taką kadrą w umiejętny sposób. Opcjonalnie Velasco 1996, że koncepcyjnie dwie równe szóstki nie mają znaczenia, gdy rywal ma jedną na tym samym poziomie.
Jasna sprawa. Nie liczyło się w 1988 że USA miało 200 zarejestrowanych zawodników a ZSRS grube tysiące. Nie ma na razie olimpiady drugich szóstek więc wystarczy 7 dobrych zawodników.
granvorka
Posty: 757
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: granvorka »

Pomocniczka pisze: 28 kwie 2023, o 11:18
WysokiPortorykanczyk pisze: 28 kwie 2023, o 11:12 Rezende 2001-2003, jak ktoś jest ciekawy jak zarządzać taką kadrą w umiejętny sposób. Opcjonalnie Velasco 1996, że koncepcyjnie dwie równe szóstki nie mają znaczenia, gdy rywal ma jedną na tym samym poziomie.
Jasna sprawa. Nie liczyło się w 1988 że USA miało 200 zarejestrowanych zawodników a ZSRS grube tysiące. Nie ma na razie olimpiady drugich szóstek więc wystarczy 7 dobrych zawodników.
Chyba rozmawiamy o czym innym. Nie uważam, że ciągłe rotowanie (nawet w VNL-u) dwójkami na przyjęciu ma sens. Nie ma też sensu suche jaranie się mitycznym potencjałem.

Będę się upierał, że nie da się z góry rozstrzygnać, która z par:

Śliwka-Semeniuk
Fornal-Bednorz (Leon)
Śliwka-Bednorz (Leon)
Fornal-Semeniuk
Semeniuk-Bednorz (Leon)
Śliwka-Fornal

na dzień 28/04/23 jest optymalna w kontekście ME (dla mnie impreza docelowa tego sezonu) i IO'24. Nawet ciężko powiedzieć, która jest najsłabsza. Jeśli Grbic uważa dziś, że wie, to uważam to za lekko niebezpieczne. Tyle.
Arw165 pisze: 28 kwie 2023, o 11:13 Ja przy założeniu że w grę wchodzą wchodzi 5 a nawet 6 przyjmujących (ludzie pomijają np. Kwolka , ale rok temu też pomijali, a on na wyjście z kwadratu po 2 godzinach może się sprawdzić lepiej w przyjęciu lub zagrywce niż wszyscy lepsi od niego w tym sezonie) to nie mam pewności czy testowanie każdej kombinacji będzie możliwe i odpowiednio wymierne. Pomyślny ile z tych 5-6 można zrobić par, a ile jeszcze czwórek, które by się najlepiej uzupełniały? Czy 3 mecze na każdą to będzie wystarczająco dużo (pierwszy tydzień w Japonii już wypada w zasadzie)?
Ja po prostu bym chciał, żeby trener był trochę agnostykiem w wyżej wymienionej kwestii i podchodził do obsady dwóch miejsc na przyjęciu (i dwóch rezerwowych) z otwartą głową, bo uważam, że ich poziom tego wymaga. Nie wiem, jak to rozstrzygnąć w sensie praktycznym, czy wzmożonymi rotacjami w meczach (nie na zasadzie rywalizacji, tylko sprawdzania rozwiązań), czy raczej poprzez trening. Meczów będzie w bród, więc nawet z praktycznego punktu widzenia, możliwości są, tzn. i tak czy siak nie zagramy tym samym składem 75% meczów, tylko pytanie czy obiektywnie wymuszone rotacje będą miały jakieś przełożenie na formowanie się trzonu zespołu i jego stylu, czy będą tylko ot takimi heynenowskimi rotacjami.

Co do Kwolka, to moim skromnym zdaniem, abstrahując od jego obecnej formy, całościowo patrząc, to nie oferuje on w poszczególnych elementach niczego, czego potencjalnie nie dałby ktokolwiek z core 5, niestety.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2023, o 11:48 przez granvorka, łącznie zmieniany 1 raz.
Arw165
Posty: 1451
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Arw165 »

@granvorka

Ile czasu uważasz, że powinna dostać każda para, żeby można było ją dobrze sprawdzić i przeanalizować? Bierzemy pod uwagę, że na wyniki każdej wpływ będzie miała liczba rozegranych meczów, klasa przeciwnika i stawka meczu.
Wiadomo, że nie będziemy mogli postawić znaku równości między trzema dobrymi meczami Semena i śliwki w fazie grupowej vnl, a dobrymi meczami Fornala-Bednorza w fazie finałowej w Gdańsku.

Edit: jakby co dodałam ten post przed twoim cytatem.
Racja że trener ma jeszcze treningi do obserwacji, ale wiadomo, że kibice będą oceniać tylko po meczach, więc argumenty, że trener widzi więcej ich nie będą interesowały.
granvorka
Posty: 757
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: granvorka »

@Arw165

Nie wiem, czy musimy sprowadzać to koniecznie do ilości czasu w meczach i tego typu zmiennych (imho sam fakt pracowania codziennie z tą grupą ludzi to już prawdopodobnie wystarczająco dużo materiału), chodzi raczej o nastawienie Grbicia, czyli to do jakiego stopnia dopuszcza różne warianty jako wyjściowe, przynajmniej w teorii. Chodzi mi trochę o niemyślenie w kategoriach, jakie uprawia jeden użytkownik Twittera, z którym często dyskutujemy, dla którego doświadczenie z ćwierćfinałów igrzysk, finałów MŚ i innych ważnych momentów + etykietka mocnego mentalnie jest czymś właściwie najistotniejszym w ocenie ogólnej klasy (nie jest to 1-1 perspektywa Grbicia, bo w takiej sytuacji powołałby Drzyzgę, ale ten element "potwierdzonej jakości" jest tu wspólny i imho niekoniecznie trafiony).

I piszę to wszystko jako fan Śliwki (i raczej Semeniuka ogólnie bardziej niż Fornala i Bednorza), więc żeby było jasne nie piszę tego przeciwko komuś, bo zależy mi tylko na wyniku drużyny.
buzinga
Posty: 1298
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: buzinga »

W kwestiach personaliów jedyne co mnie obchodzi to ograniczenie roli Zatora i Kurka w kadrze. Tzn można dyskutować przez cały sezon reprezentacyjny, która para jest najbardziej optymalną na przyjęciu. A tak naprawdę największy problem jest w dwóch w/w panach. Zmartwi mnie i rozczaruje jak Grbić wymyśli system gry na dwóch libero (jeden do przyjęcia- drugi obrony). Uważam, że w naszej sytuacji nie ma wielkiego wyjścia i trzeba przy słabnącym Zatorskim dać pełne zaufanie Popiwczakowi. Nie wiem czy się Kuba za to odpłaci świetną grą w najważniejszych meczach, ale jeśli nie mamy mieć dziury na tej pozycji to innego wyjścia nie widzę. NIkola ciągnął rok temu za uszy libero Resovi i niewiele nam to dało. Nie znaczy to, że teraz też nie da, ale ryzyko jest zbyt duże jak popatrzy się na to co Paweł gra już od dłuższego czasu.

Odnośnie Kurka, chyba jestem jedyny, który nie wierzy w jego fizykę. Podczas finału MŚ był pierwszym który padł fizycznie. IO są niby krótkim turniejem, ale jak wpadniemy w mocno intensywne spotkania to mam obawy czy tak doświadczony zawodnik będzie w stanie szybko się zregenerować. Nie twierdzę, że nie powinien być jedynką. Uważam, że nie powinniśmy opierać na nim kadry jako bezwzględnym liderze i tu się rodzi pytanie za 100 pkt: czy on się nadaje do innej roli niż lider zespołu? Z charakterystyką pure scorera może być ciężko. Potrzebujemy alternatywy na tej pozycji bardziej niż sprawdzenia 30 tysięcy rożnych kombinacji par na przyjęciu.
Arw165
Posty: 1451
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Arw165 »

@granvorka

Ostatni fragment niepotrzebny, ja się staram (nie mnie oceniać jak mi idzie) pisać z neutralnego punktu widzenia ;) generalnie jestem zdania, że trener zna się lepiej na siatkówce, ma prawo do swojej wizji, zna tych chłopaków i widzi ich cały dzień, więc na dzień dobry na ogromną przewagę nad każdym z nas w kwestii dyskusji. Mam nadzieję, że będzie konsekwentnie robił swoje, a efekty ocenimy.
ciorny17
Posty: 8588
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: ciorny17 »

granvorka pisze: 28 kwie 2023, o 11:37 Ja po prostu bym chciał, żeby trener był trochę agnostykiem w wyżej wymienionej kwestii i podchodził do obsady dwóch miejsc na przyjęciu (i dwóch rezerwowych) z otwartą głową, bo uważam, że ich poziom tego wymaga.
Wydaje mi się, że zanim zadałeś to pytanie to już Grbić jakiś czas temu dał Ci odpowiedź. Chodzi mi o wypowiedź o miejscu w jakim jest Semeniuk i że da mu się odbudować, jednocześnie parę dni później mówiąc, że to co gra Bednorz teraz nie ma znaczenia na kadrze. Tu akurat ukazuje się spójna wizja dwóch innych wypowiedzi, co niekoniecznie jest regułą przy sposobie prowadzenia swojego pr przez Serba :D

Ogólnie, kto będzie zaczynał mecze jest sprawą wtórną. Mam jedynie nadzieję, że selekcjoner w najważniejszych meczach wyjdzie najlepszymi graczami dla drużyny, a nie tymi, którymi orał cały sezon, nie biorąc pod uwagę dyspozycji, a jedynie bazując na wcześniej założonym schemacie szóstkowi i rezerwowi. W mojej ocenie będzie to miało przełożenie na kolejny rok, gdzie potencjalnie po dwóch latach kadencji Grbica będziemy bez żadnego złota, w latach, gdzie z uporem maniaka była jedna wizja, która rok rocznie nie zadziałała, a będzie założenie, że cudownie zadziała w roku olimpijskim, bo będziemy bez alternatywy, bo "przecież musimy tak grać, bo wcześniej nie przetestowaliśmy innego grania".
Kłamca.
Siekier
Posty: 307
Rejestracja: 15 lip 2008, o 01:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Siekier »

Jutro będę podsumowywał powołania Nikoli na sezon 2023 razem z Kwapkiem (Dominik Kwapisiewicz dla niewiedzących :) )
Jezeli macie jakiś wątek ciekawy, który chcielibyście, żebyśmy ruszyli - dajcie znac.
__________________________
Podcast #VolleyTime na YouTube: https://www.youtube.com/@VolleyTime/
Papito13
Posty: 619
Rejestracja: 25 mar 2019, o 01:03
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Papito13 »

Ciężkie wybory przed Grbiciem przy wyborze przyjmujących na ME. Co najmniej trzech bardzo mocnych kandydatów przyjedzie później i będą kompletnie zajechani, nie będzie kiedy dać im porywalizować i pozostanie wybór na podstawie tego co ci zawodnicy pokazują w klubach i co pokazywali w przeszłości, a potem budować ich formę. Zresztą, na tym aktualnie polega problem prawie na każdej pozycji. Trzeba dać chłopakom odpocząć, dać im wyleczyć kontuzje i się zregenerować, ale przez to do jako takiej formy nie dojdą przed finałami VNL (o ile w ogóle). Z drugiej strony wtedy nie specjalnie można wytworzyć rywalizację o miejsce w składzie. Bo bądźmy szczerzy, taki Kaczmarek skończy sezon 20 maja i rozegra prawie 60 spotkań, a na przykład taki Karol Butryn sezon skończył w połowie kwietnia i rozegrał około 35 spotkań. Wiadomo więc, że podczas Ligi Narodów Karol powinien wyglądać lepiej, bo zdąży wypocząć, sezon klubowy go nie zamordował, no i zdąży coś tam z kadrą potrenować. Za to Łukasz dostanie trochę wolnego, a potem prawie prosto z wakacji przyjedzie grać w kadrze. To samo dotyczy wielu innych rywalizacji, na różnych pozycjach.

No i dlatego rozumiem Grbicia. On już teraz musi wiedzieć jak mniej więcej ta kadra ma wyglądać. Oczywiście, jak ktoś odpali podczas Ligi Narodów i będzie świetnie trenować to powinien być wzięty pod uwagę w dalszej selekcji, ale myślę, że Serb zdaje sobie z tego sprawę.
Pomocniczka
Posty: 2176
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

@Granvorka

Rotowanie w vnl jest poza tematem, trzeba rotować i dawać odpoczywać. Chodzi o hierarchię na imprezę docelową, ale jej ustalenie nie jest zadaniem dla kibiców. I nie będzie zależeć od % efektywności w vnl.
granvorka
Posty: 757
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: granvorka »

Arw165 pisze: 28 kwie 2023, o 12:11 @granvorka

Ostatni fragment niepotrzebny, ja się staram (nie mnie oceniać jak mi idzie) pisać z neutralnego punktu widzenia ;) generalnie jestem zdania, że trener zna się lepiej na siatkówce, ma prawo do swojej wizji, zna tych chłopaków i widzi ich cały dzień, więc na dzień dobry na ogromną przewagę nad każdym z nas w kwestii dyskusji. Mam nadzieję, że będzie konsekwentnie robił swoje, a efekty ocenimy.
W razie czego, to ten ostatni fragment to jako ogólne wyjaśnienie, a nie w odpowiedzi do Ciebie, bo ktoś oczywiście może odnieść wrażenie, że kwestionowanie hierarchii na przyjęciu jest wymierzone przeciwko Śliwce i Semeniukowi, a mi raczej chodzi o szukanie wartości dodanej bez względu na personalia.
buzinga pisze: 28 kwie 2023, o 12:05 Odnośnie Kurka, chyba jestem jedyny, który nie wierzy w jego fizykę. Podczas finału MŚ był pierwszym który padł fizycznie. IO są niby krótkim turniejem, ale jak wpadniemy w mocno intensywne spotkania to mam obawy czy tak doświadczony zawodnik będzie w stanie szybko się zregenerować. Nie twierdzę, że nie powinien być jedynką. Uważam, że nie powinniśmy opierać na nim kadry jako bezwzględnym liderze i tu się rodzi pytanie za 100 pkt: czy on się nadaje do innej roli niż lider zespołu? Z charakterystyką pure scorera może być ciężko. Potrzebujemy alternatywy na tej pozycji bardziej niż sprawdzenia 30 tysięcy rożnych kombinacji par na przyjęciu.

1) Kurek własnie skończył świetny sezon w Japonii (jaką to wartość ma, to inna dyskusja, ale wyglądał lepiej niż w poprzednich latach).
2) Mimo ograniczeń fizycznych padł dopiero w finale MŚ, a właściwie po prostu Włosi mieli na niego receptę (tyczy się wszystkich, poza Kaczmarkiem przez moment 8-)). Rok wcześniej świetne igrzyska. Może w tym roku w końcu padnie (oby nie), ale uważam, że pogłoski o jego fizycznej śmierci są przedwczesne.
3) Tak jak uważam, że na przyjęciu żelazna piątka reprezentuje mniej wiecej podobny poziom i dlatego kluczowe jest, żeby nie zamykać się na żadną parę, to na ataku hierarchia wartości dodanej jest bardziej oczywista. Przy zmianie na pozycji nie ma większego problemu, bo Kaczmarek z Januszem wiadomo jak grają, do tego zmiana charakterystyki ataku i bardziej stabilna zagrywka. Opcjonalnie można wrócić do rozważań o trzecim atakującym (Butryn/Bołądź), czyli tłuczek-bis, ale to już dość marginalny temat.

Powtarzam się, ale dla nas są trzy kluczowe tematy: 1) bilans przyjęcie-atak (czyli na ile można osłabić przyjęcie na rzecz lepszej gry na wysokiej (Bednorz/Leon), 2) blok na środku (zero bloków środkowych w finale MŚ), bardzo słabe igrzyska środkowych (całościowo 6-16 w blokach z Francuzami), 3) libero.
Pomocniczka pisze: 28 kwie 2023, o 14:17 @Granvorka

Rotowanie w vnl jest poza tematem, trzeba rotować i dawać odpoczywać. Chodzi o hierarchię na imprezę docelową, ale jej ustalenie nie jest zadaniem dla kibiców. I nie będzie zależeć od % efektywności w vnl.
Na dobrą sprawę, to nic nie jest zadaniem kibiców, więc mamy nie dyskutować?
Hierarchia ważna rzecz, pytanie jakie kryteria ją determinują. No bo rozbijając na czynniki pierwsze jakość zawodnika, to przede wszystkim ona nie jest niezmienna w czasie. Śliwka gra lepszy sezon (na pewno na przyjęciu, gra też ważniejszą rolę w ataku i dalej dowozi clutch time), Semeniuk gorszy, Fornal i Bednorz na pewno lepszy, Leon gorszy. Nie do końca wiemy w jakim stopniu wpływa to na ich ogólną jakość, ale stanowi pewien czynnik wpływający na ogólną ocenę. Jeśli tak nie jest, to nie wiem, po co w ogóle grać. To są oczywistości, że wiek, zużycie materiału, wypalenie psychiczne i spadki motywacji z jednej strony, a z drugiej awans jakościowy, wzrost umiejętności, wzmocnienie psychiczne zmieniają ogólny bilans jakości. Więc zostaje czynnik 'historia' do rozłożenia, ale on też jest płynny, bo może za chwilę Fornal dowiezie MP i LM i zostanie chwilowo większym clutch guyem niż Śliwka czy Bednorz po półfinałach MP. Nie chcę zawężać pola analizy do kilkutygodniowych dołków/górek formy, ale jednak poruszamy się w płynnej rzeczywistości i w perspektywie prawie półrocznego sezonu kadrowego będzie jeszcze mnóstwo przetasowań formy i jakości i jeśli ktoś z góry zakłada, kim będzie grał, to myślę, że jest to lekko wątpliwe.
buzinga
Posty: 1298
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: buzinga »

granvorka pisze: 28 kwie 2023, o 14:26
1) Kurek własnie skończył świetny sezon w Japonii (jaką to wartość ma, to inna dyskusja, ale wyglądał lepiej niż w poprzednich latach).
2) Mimo ograniczeń fizycznych padł dopiero w finale MŚ, a właściwie po prostu Włosi mieli na niego receptę (tyczy się wszystkich, poza Kaczmarkiem przez moment 8-)). Rok wcześniej świetne igrzyska. Może w tym roku w końcu padnie (oby nie), ale uważam, że pogłoski o jego fizycznej śmierci są przedwczesne.
3) Tak jak uważam, że na przyjęciu żelazna piątka reprezentuje mniej wiecej podobny poziom i dlatego kluczowe jest, żeby nie zamykać się na żadną parę, to na ataku hierarchia wartości dodanej jest bardziej oczywista. Przy zmianie na pozycji nie ma większego problemu, bo Kaczmarek z Januszem wiadomo jak grają, do tego zmiana charakterystyki ataku i bardziej stabilna zagrywka. Opcjonalnie można wrócić do rozważań o trzecim atakującym (Butryn/Bołądź), czyli tłuczek-bis, ale to już dość marginalny temat.

Powtarzam się, ale dla nas są trzy kluczowe tematy: 1) bilans przyjęcie-atak (czyli na ile można osłabić przyjęcie na rzecz lepszej gry na wysokiej (Bednorz/Leon), 2) blok na środku (zero bloków środkowych w finale MŚ), bardzo słabe igrzyska środkowych (całościowo 6-16 w blokach z Francuzami), 3) libero.
Pozwolę sobie na małą niezgodę. Kurek padł fizycznie. Po intensywnym półfinale z Brazylią nie zdążył się zregenerować. Przecież on zawsze zaczyna mecz od mocnej pierwszej zagrywki (efekt różny, bo wielkiej regularności nie ma), a w finale na starcie posłał balonika. Nic nie mówiłem, ale już wtedy wiedziałem, że gramy bez atakującego i Kuraś jest do zmiany. Nie twierdzę, że on nie jest w stanie dać nam dużo. W zasadzie mniemam, że jest. Tylko liczenie, że gość z taką metryką dalej powinien być liderem kadry i w razie najwyższej próby nas nie zawiedzie jest błędne. Potrzebujemy alternatywy. Po części mógłby być nią lewoskrzydłowy, ale jeśli lewoskrzydłowi będą zmuszeni pilnować Zatora w przyjęciu to mamy mały problem. Nie wiem czy pamięć mnie jeszcze tak dobrze trzyma, ale kojarzę coś z flotem Jendryka w 1/4 MŚ, który trafiał na nasze P2. Amerykanin słał piłki w środek, jak nic powinien brać je Zator. A ostatecznie wcinał się tam Śliwka, bo Paweł średnio ogarniał. Był jeszcze motyw terroryzowania Bieńka tymże flocikiem. Mateusz jak wbiegał w strefę ataku odcinał od przyjęcia całą linie. Fantastyczna koordynacja ruchowa do gry na pozycji nr 6. My tam w razie grania Leonem lub Bednorzem potrzebujemy Kochana.
Pomocniczka
Posty: 2176
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

Na dobrą sprawę, to nic nie jest zadaniem kibiców, więc mamy nie dyskutować?
Zadaniem kibiców jest kibicować a zadaniem selekcjonera jest dokonywać selekcji :)

Co do kryteriów wyboru przyjmującego (i każdego innego) - jest tylko jedno: przydatność dla drużyny, bo to sport drużynowy.
hottakesbot
Posty: 1070
Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: hottakesbot »

Też myślę, że ryzyko, że Kurek nie będzie na odpowiednim poziomie fizycznie za rok jest większe, niż że będzie, ale nie ma za bardzo wyboru. Dulski przez Winiarskiego nie będzie gotowy na Paryż. Kaczmarek to pewniak, zostaje Butryn i Bołądź (obaj meh). Forma w Japonii ma zerową wartość, co widać po Kubiaku.
Streeter
Posty: 7454
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Streeter »

A ja nie rozumiem czemu usilnie mamy robić na przyjęciu podstawową dwójkę, trzeciego jako "mocnego zmiennika", a czwartego szlak wie po co, może na zagrywkę. Argument, że robi tak większość reprezentacji jest żaden, bo tam tym czwartym przyjmującym jest gość pokroju Jana Klobucara czy innego Garretta Muagututi.

Ja osobiście na miejscu trenera mając taki zestaw, jaki mamy, to zrobiłbym dwie pary - dwóch graczy z zamysłem gry ofensywnej, wysokich piłek, itd. dwóch z zamysłem lepszego przyjęcia, obrony, itd.

Wtedy w jednej połówce kreuje nam się powiedzmy trójka Semeniuk/Bednorz/Leon, a w drugiej Fornal/Śliwka/Kwolek. Choć w zasadzie Semeniuk może być po drugiej stronie, jak i nieraz Śliwka, jak akurat zapomni jak się przyjmuje, a broni się atakiem. W każdym razie podział tych zawodników na ten moment nie miałby znaczenia, ale idea jaka przyświecałaby tej myśli byłaby taka, że gdyby np. Bednorz ze Śliwką byli podstawą parą, to zmiennikiem pierwszego byłby Semeniuk, a drugiego Fornal. Wtedy mamy 4 graczy pod grą, każdy ma swoją rolę i jest większa szansa, że ją spełni. W przypadku, gdy nie przyda nam się ten bardziej ofensywny przyjmujący to mamy też gotową zmianę zadaniową, np. na zagrywkę za środkowego. Moim zdaniem to mądrzejszy układ niż zakisić kogoś jako czwórka "bo tak każe tradycja".

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Pomocniczka
Posty: 2176
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

* szlag

Powody są dwa.
1. Było pisane - podstawowi muszą wiedzieć, że są podstawowi. To im doda pewności siebie.
2. Siatkówka to gra powtórzeń. Być może jedna sytuacja konfliktowa zdecyduje o medalu. Chodzi nawet nie o schematy a o odruchy.
Heimlock
Posty: 628
Rejestracja: 29 lut 2020, o 15:29
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Heimlock »

Pomocniczka pisze: 28 kwie 2023, o 19:01 * szlag

Powody są dwa.
1. Było pisane - podstawowi muszą wiedzieć, że są podstawowi. To im doda pewności siebie.
2. Siatkówka to gra powtórzeń. Być może jedna sytuacja konfliktowa zdecyduje o medalu. Chodzi nawet nie o schematy a o odruchy.
1. Bez rywalizacji nie ma motywacji i impulsu do rozwoju.
2. Jest długi okres na zgrywanie się każdego z każdym, w każdym ustawieniu personalnym na boisku. Lepiej wyjdziemy na tym jak każdy będzie robić wszystko by pokazać kto lepszy i kto powinien wyjść na boisko.
Streeter
Posty: 7454
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Streeter »

Pomocniczka pisze: 28 kwie 2023, o 19:01 1. Było pisane - podstawowi muszą wiedzieć, że są podstawowi. To im doda pewności siebie.
Streeter pisze: 28 kwie 2023, o 18:37 gdyby np. Bednorz ze Śliwką byli podstawą parą, to zmiennikiem pierwszego byłby Semeniuk, a drugiego Fornal.
Której części tego zdania nie zrozumiałeś?

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7992
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

WysokiPortorykanczyk pisze: 28 kwie 2023, o 11:12 Rezende 2001-2003, jak ktoś jest ciekawy jak zarządzać taką kadrą w umiejętny sposób. Opcjonalnie Velasco 1996, że koncepcyjnie dwie równe szóstki nie mają znaczenia, gdy rywal ma jedną na tym samym poziomie.
2002, MŚ: Mauricio-Andre-Giba-Nalbert
2003, LŚ: Ricardo-Andre-Gavio-Nalbert
2003, PŚ: Ricardo-Anderson-Gavio-Nalbert
2004, LŚ-IO: Ricardo-Andre-Giba-Dante

+ liberalne zmienianie podstawowych zawodników.

Ciekawe czy Grbicia będzie stać na taką elastyczność w tym cyklu olimpijskim przy podobnym potencjale.
Nuriel
Posty: 846
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Nuriel »

Nie będzie go stać. Chętnie bym się zdziwił, ale serio na tem moment wszystko wskazuje na oranie "swoim" składem bez względu na wszystko.
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2806
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Simao »

Jestem sceptykiem odnośnie Grbicia. Uważam, że to trener, który lepiej gdy ma wyraźną dysproporcję pomiędzy podstawowymi a rezerwowymi graczami pod względem potencjału sportowego, jakości. W tej chwili lepszą opcją na pierwszego trenera reprezentacji byłby Mendez. Zresztą poznał już trochę Naszą ligę, siatkarzy, to dodatkowo działa na jego korzyść. Grbić moim zdaniem nie potrafi odpowiednio rotować, zarządzać tak szeroką kadrą. Obawiam się, że finalnie pogubi się. Chciałbym oczywiście mylić się, ostatecznie najważniejsze są wyniki. W drużynie będą jakieś zgrzyty, medale będą, bo jest bardzo duży potencjał, ale ciężko będzie coś wygrać. Liczy się przede wszystkim wyjściowy skład. Bogactwo na wszystkich pozycjach jest ważne, bardzo dobre w sytuacji urazu, kontuzji graczy. Wtedy nie tracąc na jakości można dokonać zmiany. Finalnie gra podstawowa szóstka. Możemy mieć 6 bardzo dobrych przyjmujących, a przegrać z taką Słowenią, która praktycznie nie ma ławki. Przy umiejętnym zarządzaniu drużyną można w ważnym momencie dokonać zmiany, a dany gracz/gracze zmienią oblicze meczu i finalnie taki mecz wygra się. Czasami można przegrać, nie wystarczą nawet zmiany, taki jest sport, czołowe kadry też mają wartościowych zmienników. Najważniejsze to próbować zmian, różnych rozwiązań, być elastycznym, aby mieć później czyste sumienie. Czy Grbić to potrafi, niekoniecznie...
W drużynie trzeba też jasno określić role, przygotować się na różne sytuację. Wybrać przede wszystkim konkretną 14, między tymi graczami rotować. Nie ma sensu na każdy turniej wychodzić różną parą przyjmujących, atakujących, rozgrywających etc. Największy sens moim zdaniem ma wybór na początku sezonu konkretnej 14, gra i rotacja ciągle tymi graczami. W przypadku kontuzji któregoś gracza, jest jeszcze szerokie zaplecze. W danym momencie grają zawodnicy w najlepszej dyspozycji. Przed każdym meczem ustalony wyjściowy skład. Każdy gracz może czuć się swobodnie, dawać z siebie max. W sytuacji gorszego dnia, dyspozycji może wejść ktoś z ławki. W innym meczu role mogą się odwrócić i to ten gracza może w trakcie meczu zmienić podstawowego gracza w danym dniu. Oczywiście w przypadku jakiś problemów. W takim systemie każdy gracz jest ważny, wszyscy są sobie równi, trzymają się razem. Po takich sezonach klubowych obciążenia fizyczne można rozłożyć na całą 14, każdy będzie miał możliwość i okazję do gry. Gracze o egoistycznym myśleniu, chęci liderowania za wszelką cenę nie mają miejsca w takiej kadrze. W takim systemie trzeba mieć taki charakter i osobowość jak Olek Śliwka, dla którego najważniejsza jest drużyna, ostateczny wynik. Wszyscy trzymamy się razem i wspieramy. Nie rywalizujemy między sobą, bo wspólnie realizujemy jeden cel, a rywal jest po drugiej stronie siatki. Trener musi też dokonywać zmian w odpowiedni sposób. Nie można wprowadzać zamieszania, wrażenia paniki, dokonywania rozpaczliwych zmian. Jednak w sytuacji gdy drużyna przegrywa mecz w stosunku 2:0 bądź 2:1 i gra nie układa się, sety były wyraźnie przegrane to aż prosi się o zmiany, gdy ma się wartościowych zmienników. Odnośnie powołań to brakuje mi wyłącznie Wojtaszka. To jest gracz, który w obecnej dyspozycji mógłby być jedynką w kadrze. Muzaj czy Fabian mogliby być w szerokiej kadrze,aby docenić ich za cały sezon. Przecież później mógłby ich Grbić odrzucić, bo ma inną koncepcję drużyny i nie widzi dla nich miejsca. Nie oznacza to, że to jacyś słabi gracze. W wielu innych kadrach, po za czołówką światową mieliby miejsce nawet w wyjściowym składzie.
Osobiście to nie widzę w kadrze miejsca dla Leona, na atak nie przejdzie, zresztą mógłby jeszcze bardziej stracić na jakości. Nie jest to taki elastyczny gracz jak Anderson, brak mu odpowiedniej techniki, wszechstronności. Odnośnie przyjmujących to moja czwórka na najważniejsze turnieje w najbliższym sezonie reprezentacyjnym to: Fornal, Bednorz, Śliwka, Semeniuk.
meduza123
Posty: 348
Rejestracja: 28 maja 2010, o 22:50
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: meduza123 »

Simao pisze: 29 kwie 2023, o 13:58 W drużynie trzeba też jasno określić role, przygotować się na różne sytuację. Wybrać przede wszystkim konkretną 14, między tymi graczami rotować. Nie ma sensu na każdy turniej wychodzić różną parą przyjmujących, atakujących, rozgrywających etc. Największy sens moim zdaniem ma wybór na początku sezonu konkretnej 14, gra i rotacja ciągle tymi graczami. W przypadku kontuzji któregoś gracza, jest jeszcze szerokie zaplecze. W danym momencie grają zawodnicy w najlepszej dyspozycji. Przed każdym meczem ustalony wyjściowy skład. Każdy gracz może czuć się swobodnie, dawać z siebie max. W sytuacji gorszego dnia, dyspozycji może wejść ktoś z ławki. W innym meczu role mogą się odwrócić i to ten gracza może w trakcie meczu zmienić podstawowego gracza w danym dniu. Oczywiście w przypadku jakiś problemów. W takim systemie każdy gracz jest ważny, wszyscy są sobie równi, trzymają się razem. Po takich sezonach klubowych obciążenia fizyczne można rozłożyć na całą 14, każdy będzie miał możliwość i okazję do gry. Gracze o egoistycznym myśleniu, chęci liderowania za wszelką cenę nie mają miejsca w takiej kadrze. W takim systemie trzeba mieć taki charakter i osobowość jak Olek Śliwka, dla którego najważniejsza jest drużyna, ostateczny wynik. Wszyscy trzymamy się razem i wspieramy. Nie rywalizujemy między sobą, bo wspólnie realizujemy jeden cel, a rywal jest po drugiej stronie siatki. Trener musi też dokonywać zmian w odpowiedni sposób. Nie można wprowadzać zamieszania, wrażenia paniki, dokonywania rozpaczliwych zmian. Jednak w sytuacji gdy drużyna przegrywa mecz w stosunku 2:0 bądź 2:1 i gra nie układa się, sety były wyraźnie przegrane to aż prosi się o zmiany, gdy ma się wartościowych zmienników.
Zgoda - nie ma sensu robić sprawdzianów dla całej 30-tki graczy. Nie ma na to czasu, reprezentacja to nie miejsce aby nagradzać wyróżniających się ligowców. Kluczowe jest to aby zgrać ze sobą 14 (12) ludzi. Heynen sprawdzał wszystkich po kolei jak leci, a potem wszyscy dyskutowali czy Fabian gra dobre piłki Leonowi czy Leon po prostu nagle poczuł chęć kiwania.

Wydaje się, że terminarz tego sezonu (w kontekście odpoczynku po sezonie) naturalnie pozwoli rozsądnie ułożyć scenariusz, w którym spokojnie wprowadzimy wszystkich naszych graczy do gry: (i) pierwszy turniej mamy do gry Firleja, atakujących Butryn/Bołądź, przyjmujących Semeniuk, Leon, Sawicki, środek Bieniek, Kłos, Poręba, Urbanowicz; (ii) drugi turniej możemy już dołączyć Kurka plus pewnie Szalpuka, Kwolka i Zatorskiego; (iii) trzeci turniej wchodzą gracze Zaksy i JSW.

Jakie plusy powyższego rozwiązania - wypoczęci i głodni Leon i Semeniuk dostają sporo gry aby wrócić do normalnej dyspozycji i podjąć walkę o swoją pozycję w kadrze. Kurek i Bieniek również wypoczęci przystępują do sezonu, przy czym obaj mogą wchodzić spokojnie, bez pośpiechu i bez zbędnej eksploatacji. I przede wszystkim Firlej dostaje dużo miejsca aby pokazać czy jest lepszy niż Łomacz - bez sensu byłoby sprawdzanie Komendy. Gracze JSW i Zaksy mają trochę oddechu i nie będą katowani WNL.

Co do Firleja - kluczowe jest też jego zgranie z Kurkiem, Leonem, Semeniukiem czy Bieńkiem - jeżeli ma być ,,dwójką'' to fajnie byłoby gdyby jednak był przygotowany do gry z ludźmi, którzy w tych ważnych meczach będą na boisku. Oczywiście nie przesądzam, że akurat Leon czy Semeniuk będą, ale zawsze lepiej zgrywać ludzi z szeroko rozumianej 14-tki niż grać z ludźmi, którzy po prostu na IO nie pojadą, a rozumiem, że cały projekt naszej kadry ponownie nastawiony jest zdobycie tego olimpijskiego graala. Stawiam na Firleja, bo w mojej ocenie Łomacz na MŚ po prostu zawiódł - zamiast wnosić spokój i doświadczenie wnosił niepewność (błędy techniczne), nie wspominając o tym, że cała hala wie, że zagra środek... Żeby wygrywać ważne mecze z TOP-em to wchodząc z ławki trzeba umieć wprowadzić do gry skrzydłowych, środkiem się nie wygrywa, szczególnie gdy przyjęcie nie jest naszą najmocniejszą stroną.

W przypadku Śliwki i Kaczmarka zastanawiałbym się nad całkowitym ich wyłączeniem z WNL. Dużo jest dyskusji na temat ich przydatności do kadry (dla mnie bezsensownej), natomiast ci goście 3 lata z rzędu jako ostatni schodzą z parkietów ligowych. Może w drugiej części sezonu reprezentacyjnego mogliby dać od siebie więcej jakości i udowodnić, że zasługują na 14?
Nuriel
Posty: 846
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Nuriel »

Kompletnie nie wierzę w odrzucenie Leona. My sobie tu możemy dyskutować, że się nie bilansuje, ale na koniec decydujące będzie to, że to Leon.
Pomocniczka
Posty: 2176
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

A ja uważam przeciwnie.
Siekier
Posty: 307
Rejestracja: 15 lip 2008, o 01:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Siekier »

Pogadaliśmy z Kwapkiem trochę o kadrze, kto ma ochotę, zapraszam:

https://www.youtube.com/watch?v=FcBKAqlinFo
__________________________
Podcast #VolleyTime na YouTube: https://www.youtube.com/@VolleyTime/
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2806
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Simao »

Nuriel pisze: 29 kwie 2023, o 17:00 Kompletnie nie wierzę w odrzucenie Leona. My sobie tu możemy dyskutować, że się nie bilansuje, ale na koniec decydujące będzie to, że to Leon.
Tak naprawdę to wyłącznie kwestia podejścia Grbicia. On na pewno ma już w głowie swoją koncepcję na najbliższy sezon, jeśli nie ma w niej lub w ogóle bierze pod uwagę brak Leona, to może to być jak najbardziej możliwe. Myślę, że ważne jest dla Niego odpowiednie przyjęcie. Oczywiście, jeśli będzie chciał wypracować konkretne schematy gry, uporządkować wszystko pod względem organizacji w defensywie, bloku. Leon jest trochę takim balastem, w tych elementach defensywnych jest przeciętny. Obecnie nie bilansuje się nawet w ofensywie, brak jakiejś regularności na zagrywce, a nawet problemy w ofensywie przy drużynie dobrze zorganizowanej pod względem taktycznym w bloku i obronie. Po za tym On raczej uważa się za gwiazdę i chciałby odgrywać pierwszoplanową rolę, ciężko byłoby mu zaakceptować rolę zmiennika. Od początku kariery zawsze był liderem swojej drużyny, ogólnie uważany za najlepszego siatkarza na świecie, zrobiło to swoje w jego podejściu, postrzeganiu własnej osoby. Grbić, jeśli nie widzi go w swojej koncepcji gry, to w obecnej chwili ma dużo możliwości, aby to uargumentować. Przede wszystkim mogłoby taką decyzję zaakceptować środowisko siatkarskie, są ku temu sprzyjające okoliczności. Rok temu nie było go w kadrze, jednak sukcesy były, zawsze chciałoby się więcej, ale sezon ogólnie był udany. W chwili obecnej Leon jest krytykowany za sezon w Perugii, w decydującym momencie po prostu zawiódł. Fornal, Bednorz i Śliwka wręcz przeciwnie. Wszyscy trzej gracze mają przed sobą mecze o MP oraz finał LM. Semeniuk był rok temu w kadrze i miał swój udział we wszystkich sukcesach, choć w ostatniej fazie MŚ trochę przygasł, jednak do końca pełnił ważną rolę w drużynie. Wierzę w to, że na kadrze się odbuduje, jest to ambitny gracz z charakterem.
Rusticola
Posty: 138
Rejestracja: 24 mar 2023, o 19:09
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Rusticola »

Olbrzymim błędem Grbica było odrzucenie Muzaja. Nr.1 atakujący w najlepszej lidze świata nie jest nawet w szerokiej kadrze. Muzaj w takim gazie jest byłby ogromnym wzmocnieniem i alternatywą dla Kurka.
Co w tej kadrze robi Kaczmarek?
To nie jest zły atakujący, w formie to nawet do TOP 10 by się załapał ale jest strasznie wrażliwy na ten zmęczenie i wątły fizycznie. W tym sezonie jest to samo co w poprzednim. Kaczmarek przez 3/4 rundy zasadniczej jest liderem KK, w LM wymiata. Postrach Lokomotiwu, Trentino i Perugii po czym siada fizycznie i play offy jedzie na 40%
Verdungo
Posty: 1926
Rejestracja: 4 lip 2017, o 20:46
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Verdungo »

Wrzucam fragment wywiadu z Ireneuszem Kłosem, w którym mówi o pozycji rozgrywającego w reprezentacji Polski.

W bezpośrednim starciu w półfinale PlusLigi Janusz okazał się lepszy od Drzyzgi. I takie są fakty, ZAKSA była lepsza, wygrywając wszystkie trzy mecze. W porównaniu do Fabiana Marcin wydaje się być spokojniejszy. Jeśli coś nie szło po myśli Resovii, pojawiała się nerwowość u Drzyzgi. Mam wrażenie, że to samo byłoby w reprezentacji – stwierdził. – Trudno byłoby też Fabianowi być drugim w kadrze, bo w ostatnich latach zawsze był tym pierwszym wyborem na rozegraniu. Grbić postawił na Janusza i to by się nie zmieniło, nawet kiedy Drzyzga byłby wśród powołanych. Fabian ma taki charakter jak ojciec. Grbić raczej brał pod uwagę, że rola drugiego rozgrywającego nie byłaby po myśli Drzyzgi. Myślę, że trudno jest człowiekowi z takim charakterem jak Fabian pomóc zespołowi, kiedy pojawia się taka potrzeba. Mógłby pokazać później takiemu „trenerkowi” kadry, w jego głowie, że skoro zrobiłeś ze mnie drugiego rozgrywającego, to ja ci pokażę. I wtedy zobaczymy – skomentował w ostrych słowach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”