Reprezentacja mężczyzn 2023

[Pomocniczka]

Redukujesz do absurdu. Jest to znana metoda polemiczna ale do prawdy nie pozwala dojść.

[Orzi]

Redukujesz do absurdu. Jest to znana metoda polemiczna ale do prawdy nie pozwala dojść.

Trochę hipokryzją zajechało

[Pomocniczka]

A rzeczowo?

[Streeter]

...

Naprodukowałeś kilka postów, a i tak nie odpowiedziałeś na moje pytania:

1) co jest złego w powiedzieniu, że X grał w meczu źle, jeśli grał źle?
2) czemu nie można oceniać efektu obecnego (X gra źle), bo w przyszłości może zagra dobrze (a może nie)?

Owszem, może być różnica na poziomie DLACZEGO ktoś gra źle. Ja mogę myśleć, że X gra źle, bo widziałem zdjęcie na Insta z imprezy, nie mam kontaktu z zawodnikami, to pomyślę, że nie przykładał się do treningów wystarczająco. A Grbić przebywając z X wie, że X się rozstroił, bo bardzo kochał kota cioci ze strony matki, tej starszej, a ten kot zdechł. Ale efekt, w postaci złej gry jest faktem i nie widzę nic złego w mówieniu o tym (oczywiście w jakiś przyzwoity, kulturalny sposób).

Streeter

[Pomocniczka]

Przecież ja nie piszę, że to źle, że ktoś powiedział, że ktoś zagrał źle. Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie.

Ale na boku: w Polsce pisanie o polskich zawodnikach, że ktoś zagrał źle, zazwyczaj opiera się na sympatiach klubowych, rzadziej zawodniczych. Poza tym niektórzy eksperci internetowi czyhają na słabszy moment, żeby pisać, że ktoś gra źle. Ten ktoś może potem zostać MVP meczu i imprezy, ale ten ekspert powie "no co? ale wtedy gdy pisałem, to piłki nie skończył".

Przy czym jeszcze raz: ekspertom internetowym wolno pisać wszystko, co nie jest zabronione prawem i regulaminem forum. Mnie wolno pisać, że bzdura jest bzdurą.

Weźmiesz udział w ankiecie?

[ciorny17]

Poza tym niektórzy eksperci internetowi czyhają na słabszy moment, żeby pisać, że ktoś gra źle. Ten ktoś może potem zostać MVP meczu i imprezy, ale ten ekspert powie "no co? ale wtedy gdy pisałem, to piłki nie skończył".

Ale co w tym złego?
To o czym napisał Streeter, jeśli w pierwszej fazie danego seta, ktoś napisał, że X gra źle, bo gra źle, to ten ktoś napisał nieprawdę, mimo iż w finalnym efekcie mecz został wygrany przez drużynę zawodnika X, a ten się odbudował? Czyli dążenie do prawdy może być tylko post factum i o danym meczu możemy dyskutować dopiero jak się skończył? A może idźmy dalej i o dyspozycji zawodnika w danym sezonie dyskutujmy po sezonie. Wówczas nikt nie będzie czyhał na "ten moment" aby napisać "a nie mówiłem" tylko będzie mieli pełny obraz. Tylko pytanie, czy wówczas na pewno dojdziemy do prawdy? A może idźmy kolejny krok dalej i dyskutujmy o zawodnikach czy drużynach w pięcioletnich interwałach. Ostatnio też właśnie Streeter z Arw165 dyskutowali o Semeniuku AD2021 i AD2022 w kontekście tego sezonu. Może jakbyśmy zabronili im dyskutować o bieżących efektach, a dali sobie czas o dyskusji o Semeniuku po sezonie kadrowym 2024, to nikt by z faktami nie dyskutował a mielibyśmy pełen obraz Kamila.

[Pomocniczka]

Ależ nic złego. Możesz sobie krytykować do woli, jeśli ci to sprawia przyjemność.

[Streeter]

Weźmiesz udział w ankiecie?

Nie, bo nie ma ona sensu. Równie dobrze można wywnioskować, że baba z Pierdziszewa Dolnego nie powinna mieć praw wyborczych, co nie zna się na polityce, a najdalej była w Pierdziszewie Górnym. To jak może decydować kto będzie rządził Polską? A decyduje. A my nie decydujemy, tylko wyrażamy swoje opinie

Streeter

[Pomocniczka]

Przecież w ankiecie nie ma nic o decydowaniu. Analogia do wyborów jest kulawa. Bo Baba z ... jak wybiera kogoś, kto decyduje to analogią byłoby wybieranie trenera, który decyduje. Tu jest proste pytanie: wiesz lepiej od trenera czy nie wiesz lepiej od trenera.

[Streeter]

To idąc Twoim tokiem rozumowania, musiałby istnieć jakiś quiz, w którym ja i Nikola wzięlibyśmy udział i wówczas moglibyśmy ustalić jednoznacznie, kto wie więcej. No bo jak i zawodników, nie znam też Nikoli, więc podobnie jak nie mam wiedzy o urazach i problemach zawodników, nie mam też takiej o wiedzy Nikoli. Mogę się jedynie DOMYŚLAĆ, że ma ją większą niż ja

Streeter

[Marcy$]

Ta ankieta to słabe zagranie ale w postach Noworocznego jest naprawdę sporo sensu, biorąc pod uwagę narrację wielu uzytkowników tutaj.

[Pomocniczka]

To idąc Twoim tokiem rozumowania, musiałby istnieć jakiś quiz, w którym ja i Nikola wzięlibyśmy udział i wówczas moglibyśmy ustalić jednoznacznie, kto wie więcej. No bo jak i zawodników, nie znam też Nikoli, więc podobnie jak nie mam wiedzy o urazach i problemach zawodników, nie mam też takiej o wiedzy Nikoli. Mogę się jedynie DOMYŚLAĆ, że ma ją większą niż ja

Streeter

W ankiecie jest przecież tylko pytanie o twoje przekonanie, o twoją opinię. "Czy uważasz...". Nie ma pytania "czy wiesz lepiej". Jest tylko pytanie "czy uważasz, że wiesz lepiej". Chodzi tylko o subiektywne przekonanie.

[Diomedea]

Redukujesz do absurdu. Jest to znana metoda polemiczna ale do prawdy nie pozwala dojść.

Trochę hipokryzją zajechało

12 postow na stronie. Polowa to Pomocniczka, ktora nam uswiadamia co robimy zle piszac o meczach, ktore ogladamy oraz generalnie w zyciu.
Ta sama Pomocniczka, ktora kiedys przegrala ze mna zaklad o wygrana w MS bodajze.
I ktora pisze ze nic nie wiemy o stanie zawodnikow, a mnie informuje, ze Fornal nie zagra z Wlochami, bo jest kontuzjowany.

Ja to sie ciesze, ze Zaksa nie ma mocnego klubu zenskiego.
Lubie ogladac meska siatkowke, lubie to forum i cenie wielu jego uczestnikow.
Ale chyba bedzie sie przerzucic na ogladanie Pan. Ewentualnie mlodziezy, bo mozna ciagle pisac o tym co sie widzi, oraz o swoich refleksjach.

Jakos o dziwo nie widzialam tak wielkiej aktywnosci przy obronie poprzednich selekcjonerow polskiej reperezentacji, ich koncepcji i wyborow. Niczyjej. I zawsze byly dyskusje o personaliach. Ktore umieraly wlasna smiercia, bo ile mozna pisac o zawodnikach nieobecnych.

[Streeter]

Lubie ogladac meska siatkowke, lubie to forum i cenie wielu jego uczestnikow.
Ale chyba bedzie sie przerzucic na ogladanie Pan. Ewentualnie mlodziezy, bo mozna ciagle pisac o tym co sie widzi, oraz o swoich refleksjach.

Też się zastanawiam nad dalszym sensem udzielania tutaj, zwłaszcza w tych wątkach kadrowych. Zamiast dyskusji o siatkówce, to dyskusje o tym, że się pisze na forum dyskusyjnym. Jeden się obraża, że śmie się dyskutować z decyzjami trenera, drugi po pół roku temu czytał gdzieś podobne zdanie, trzeci bo posta nie zacząłem od moim zdaniem i post na forum dyskusyjnym wziął za prawdę objawioną. Za stary już na to jestem. Pozostanę chyba tylko przy dostarczaniu Wam składów, to chyba idealne na forum - nikt nie zarzuci, jak wrzucę, że zawodnik x gra w klubie y, że to moje niepoparte niczym domysły

A jak poziom dyskusji wróci na merytoryczny, to może wrócę do wypowiada swojego zdania, jak nie będę tym nikogo gorszył

Streeter

[PioterZJastrzebia]

nikt nie zarzuci, jak wrzucę, że zawodnik x gra w klubie y, że to moje niepoparte niczym domysły

Oj nie byłbym tego taki pewien

[Arw165]

Jakos o dziwo nie widzialam tak wielkiej aktywnosci przy obronie poprzednich selekcjonerow polskiej reperezentacji, ich koncepcji i wyborow. Niczyjej. I zawsze byly dyskusje o personaliach. Ktore umieraly wlasna smiercia, bo ile mozna pisac o zawodnikach nieobecnych.

Pytanie czy w tamtym okresie grillowanie trenera za wyniki przed turniejem i za złą hierarchię wyglądało tak samo? Wtedy nie mieliśmy takiego okresu prosperity na tylu pozycjach (w tym doszedł Leon), po MŚ 2018 i brązie 2019 w Chicago rozwinęła się na dobre narracja o 3 równych szóstkach. Wałkujemy nie tylko kogo nie powołano, ale przy takim urodzaju też który przyjmujący powinien mieć nr 1,2,3,4 (wcześniej jak było dwóch dobrych, to był sukces). A na koniec Vital zdecydował się wystawić na 1/4 IO człowieka na 5 blokadach i po raz kolejny nie udało się przejść feralnego ćwierćfinału. Przede wszystkim to spowodowało u części środowiska poigrzyskowe PTSD, które nie ma zaufania do trenera z inną wizją niż ich własna.

Kwestia bycia byłym trenerem Zaksy to IMO dodatek, choć sympatie klubowe mają swój niemały wpływ. Inny trener może miałby trochę więcej luzu (ze strony osób, dla których już na starcie wybór trenera z Zaksy, to był zły pomysł), ale nie ma gwarancji, że on by zbudował Butryna albo zdecydował się grać Fornalem+Bednorzem, czy ktokolwiek by się okazał najpopularniejszym forumowym wyborem w takiej alternatywnej rzeczywistości. Może nawet Fabian by grał i by było suszenie, że kolejne igrzyska przegramy przez dyszelek...

[Diomedea]

Co nazywasz grillowaniem?
Samo to zdanie zawiera w sobie ocene.
Jesli zas nie wiesz jak wygladalo to moze nie oceniaj.
Sprawdz, tematy w dalszym ciagu sie otwieraja, nawet te dosyc stare.

Inny trener nie mialby wiecej luzu.
Dzialalnosc Pomocniczki, kibica i jeszcze ze 2 osob mocno zwiekszyla negatywny PR Zaksy. Wczesnie byl on raczej pozytywny.
Kompletne bzdury wypisujesz, jak na dotychczas rozsadne posty.
Odstawienie Fabiana zostalo przyjete z aplauzem na tym forum.

Ale rzeczywiscie pora sie wynosic. Stretter ma racje.

Moze tylko zmiencie nazwe forum.

[Nuriel]

Co nazywasz grillowaniem?
Samo to zdanie zawiera w sobie ocene.
Jesli zas nie wiesz jak wygladalo to moze nie oceniaj.
Sprawdz, tematy w dalszym ciagu sie otwieraja, nawet te dosyc stare.

Inny trener nie mialby wiecej luzu.
Dzialalnosc Pomocniczki, kibica i jeszcze ze 2 osob mocno zwiekszyla negatywny PR Zaksy. Wczesnie byl on raczej pozytywny.
Kompletne bzdury wypisujesz, jak na dotychczas rozsadne posty.
Odstawienie Fabiana zostalo przyjete z aplauzem na tym forum.

Ale rzeczywiscie pora sie wynosic. Stretter ma racje.

Moze tylko zmiencie nazwe forum.

Ej no bez jaj, sprzeciwiam się!
Przez kilku trolli nie warto opuszczać tak fajnego forum. Nawet mimo Trolli to jedyne miejsce, które znam, gdzie można poczytać naprawdę wartościowego opinie i dowiedzieć się ciekawych rzeczy.
Sam co prawda rzadko mam coś mądrego do powiedzenia, ale mniejsza XD.

Po prostu zróbmy forumową zrzutkę na ziarno dla kaczek i zamiast karmić Trolli co niedzielę chodźmy karmić kaczki.

[WysokiPortorykanczyk]

Pytanie czy w tamtym okresie grillowanie trenera za wyniki przed turniejem i za złą hierarchię wyglądało tak samo?

Heynenowi dostawało się np. za granie Konarskim, a potem Szalpukiem (a potem Heynen sam popłynął), ale nie było takiego efektu przez brak klubowych naleciałości (może poza licznym gronem trzech antyfanów Transferu Bydgoszcz) - jako, że Zaksa jest jedna, a tych Skier czy Resovii jest kilka, to w pewnym momencie wyrwało się to poza granice jakiejś uczciwej dyskusji + rzeczywiście doszedł efekt szoku pourazowego przez końcówkę Heynena. Ale też nie ma co przeceniać znaczenia e-banki siatkarskiej, która stanowi +- promil wszystkich zainteresowanych. Więc kiedyś napisałem, że atmosfera przed MŚ była dosyć patologiczna, ale potem sobie uzmysłowiłem, że była dosyć patologiczna tylko w grupie +- ilu, tysiąca osób? To, że Grbic był od początku na cenzurowanym nie za jego decyzje same w sobie, a percepcję i znaczenia nadawane im przez kibiców przez cały ten powyższy kontekst, po fakcie nie ulega żadnym wątpliwościom. Jak będzie dalej - zobaczymy.

[Szary Wilk]

Tu nie ma co dyskutować, Semeniuk jest ciągnięty za uszy. Każdy, kto widzi jego grę, zdaje sobie sprawę. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, to oszukuje sam siebie. Grbić faworyzuje mocno zawodników, których trenował i tyle. Dlatego Bednorz to nie ta sama ZAKSA co Semeniuk.

[qtp]

Też się zastanawiam nad dalszym sensem udzielania tutaj

Bardzo źle, w dzisiejszych post forumowych czasach utrata choćby jednego aktywnego użytkownika jest nieodwracalną stratą dla całego forum.

Recepta na trole jest bardzo prosta, nie czytać, nie komentować, nie wchodzić w dyskusje. Ja posty tych użytkowników po prostu scroluje.

[Diomedea]

Tak z ciekawosci otworzylam kilka tematow.

Kadre 22-zaczyna sie po powolaniach, same reakcje pozytywne, dalej nie czytalam.
Losowo otworzylam cos ze starszych, na stronie 5 jest kadra 2014. Zaczyna sie duzo wczesniej, pod koniec sezonu, debata czy wyrzucic , czy zachowac AA, potem sa baardzo rozne komentarze po wyborze Antigi, duuzo mocniejsza dyskusja, duzo wieksze kontrowersje, nawet jeszcze przed odrzuceniem Kurka. Calosci nie przejrzalam, choc bralam udzial w tamtych dyskusjach, Stan zreszta tez, Noworoczny rowniez. Edyta wtedy duzo pisala.

Podejrzewam, ze podobnie ostra bedzie w kazdym sezonie, po powolaniu DC podobnie, pewnie VH, Fefe i Grbic beda najmniej kontrowersyjni.

To bylo i jest forum dyskusyjne. I oby takim zostalo, pomimo zwolennikow Jedynego Prawdziwego Kosciola. Bo,jakos wtedy nik nikomu nie tlumaczyl czemu nie powinien oceniac wyborow trenera.

BTW:przejrzalam wyrywkowo ten 2014, tam akurat bylo pelno duzych znakow zapytania i 110 stron ostrej dyskusji. I natrafilam na rozne smieszne rzeczy. np

Post autor: Noworoczny » 21 sie 2014, o 14:10

Anastasi nie jest wielkim autorytetem w takich sprawach, bo może nie być obiektywny, jak słusznie zauważyła Edzia. Natomiast jest obiektywny autorytet, dodatkowo prawdziwy ekspert, który w dodatku pisze na tym forum i pisze jak jest (a nie można go zaliczyć do kurkofanek). Ale z jego postami jakoś nikt nie kwapi się merytorycznie polemizować

Czyli user moze polemizowac z trenerem. Musi to byc wlasciwy user i wlasciwy trener. I sa prawdziwi eksperci na forum. A moze byli.

Jeszcze co do siegajacej gleboko krytyki bylo takie ciekawe:

Re: Reprezentacja Polski Mężczyzn na rok 2014
Post autor: lucass90 » 25 lis 2013, o 13:15

grzegorzg pisze:
Uparcie powtarzam zasłyszany niegdyś pogląd, że nasz rocznik 77 pozbawił sukcesów Mazur, rezygnując z usług starszych, doświadczonych graczy jak np Stelmacha, który zawsze był w czołowce przyjęcia serii A. Zresztą - jakiego patałacha trzymano by tam tyle lat, w bodaj złotym okresie tej ligi. A przyjecie za Mazura to było... raczej w Lasach Lipsklich i Janowskich. A moze nawet w innej puszczy....
I czyim kosztem miałby grać ? Murka, czy Świderskiego ? Mówię to bez żadnej złośliwości i nie w stosunku do Ciebie, ale ciekawe, czy za kilka lat będzie się wypominać ostatnim selekcjonerom, że stawiali na Kurka i Winiarskiego, a nie wykorzystali Ruciaka...

[Arw165]

Jesli zas nie wiesz jak wygladalo to moze nie oceniaj

Mocne słowa od kogoś, kto żądał zwolnienia trenera po wstawieniu przez Fornala fotki na Insta, Diomedeo To że cię zacytowałam nie oznacza, że moją intencją był jakiś przytyk w twoją stronę.

Tego fragmentu z Fabianem chyba nie zrozumiałaś, bo to co napisałam się nie kłóci z tym co ty napisałaś. Stwierdziłam tylko, że inny trener mógłby powołać też Drzyzgę i ktoś na forum by na to narzekał. Pogląd, że Drzyzga powinien być też był. Czy to ze względu na poziom sportowy czy podniesienie poziomu rywalizacji na pozycji. Nawet teraz są osoby uważające, że brak Fabiana w 14 to błąd. Mało który pogląd by przeszedł przez aklamację. Niemniej, Mendez by nie musiał od początku słuchać, że będzie robił to co robi z niesportowych powodów (faworyzowanie). Jeden powód mniej to w moim przekonaniu więcej luzu (nie mówię, że dużo czy mało).

Oceniam trenera po wynikach. Rozumiem, że ktoś może krytykować nowego trenera, który nic jeszcze nie ugrał (bo obawia się, że z X przegramy, a z Y wygramy), choć ja wolę dać czystą kartkę do pierwszych prób medalowych. Dla mnie każdy medal jest sukcesem, złoto większym - brąz mniejszym. Odkopywanie rok temu Kochana się opłaciło, odkopywanie Śliwki się opłaciło (vide podkreślone). Czy coś innego by się bardziej opłaciło - nie wiadomo, nie może to być argumentem. IMO są to wystarczające powody, bym dzisiaj miała do jego decyzji większe zaufanie niż miałam przed VNL 2022. Co może się objawiać przykładowo nienarzekaniem każdego dnia, że ciągnie Semena za uszy. Dlatego zarzucanie trenerowi, że zrobił coś źle, bo mógł zbudować tego czy innego (nie wiadomo czy to by się powiodło), bo wtedy by zdobył cenniejszy medal (nie wiadomo, czy by zdobył), to podejście, które mi się nie podoba. Jeżeli analogiczne zjawisko miało miejsce w 2009 czy 2012 roku to pisałabym wtedy to samo. Choć wiem, że sytuacja nie była analogiczna, bo nie przywoziliśmy medali z każdej imprezy jak to ma miejsce obecnie od MŚ 2018 (z wyłączeniem ukochanych igrzysk).
Nie interesuje mnie, kto zagra na przyjęciu, jeżeli staniemy na podium, choć oczywiście chcę i życzę przede wszystkim samym chłopakom tylko złota. Rozumiem, że dla kogoś srebro i brąz to porażki = trener mógł zrobić coś więcej, żeby wygrać. Wydaje mi się, że to stanowisko dominujące tutaj, ale nie jedyne.
Na szczęście nigdy nie napisałam, że nie można krytykować, że trzeba głaskać, że nie można oceniać wyborów trenera, więc nie zaliczam się do tego kościoła.

Heynenowi dostawało się np. za granie Konarskim, a potem Szalpukiem (a potem Heynen sam popłynął), ale nie było takiego efektu przez brak klubowych naleciałości (może poza licznym gronem trzech antyfanów Transferu Bydgoszcz) - jako, że Zaksa jest jedna, a tych Skier czy Resovii jest kilka, to w pewnym momencie wyrwało się to poza granice jakiejś uczciwej dyskusji + rzeczywiście doszedł efekt szoku pourazowego przez końcówkę Heynena. Ale też nie ma co przeceniać znaczenia e-banki siatkarskiej, która stanowi +- promil wszystkich zainteresowanych. Więc kiedyś napisałem, że atmosfera przed MŚ była dosyć patologiczna, ale potem sobie uzmysłowiłem, że była dosyć patologiczna tylko w grupie +- ilu, tysiąca osób? To, że Grbic był od początku na cenzurowanym nie za jego decyzje same w sobie, a percepcję i znaczenia nadawane im przez kibiców przez cały ten powyższy kontekst, po fakcie nie ulega żadnym wątpliwościom. Jak będzie dalej - zobaczymy.

Specjalnie wspomniałam o 2018 i 2019, bo chodziło mi o trenerów przed Vitalem właśnie. Zdaję sobie sprawę, że liczba osób najaktywniej się udzielających w social mediach pewnie nie zapełniłaby hali w Szopienicach (dla porównania na jeden mecz na Memoriale przychodzi ok. 13-15 tysięcy osób). Ale ponoć zaglądają tu jacyś dziennikarze/zawodnicy/eksperci, podobnie to wygląda na tt, gdzie osoby profesjonalnie zajmujące się siatkówką czynnie (zawodnicy/trenerzy) czy od strony medialnej (dziennikarze) wchodzą w interakcje z takimi ludźmi jak my. I jeżeli jakieś podejście jest przeważające wśród społeczności, mogą odnieść wrażenie, że jest to temat warty wałkowania, bo reprezentuje je większość. Choć tak naprawdę może być to tylko głośna mniejszość. Ale na podstawie tego mogą potem paść pytania w wywiadzie pt. "czy masz już dość, że nie grasz, a gra ten gorszy od ciebie?", bo to się dobrze kliknie.

[Diomedea]

Mendez owszem, musialby sluchac. Powolalby pewnie Tomka i Popiwczaka. Oraz Hubera. A moze i Kubickiego z przeszloscia w ATJW.
Moze i 2 pierwsi mieliby u niego pewny plac, a moze nie.

Probuje pokazac ze od lat kazdy trener "musial sluchac". Tzn uczestnicy forum pisali i bawili sie dobrze, a prob zamykania buzi nie bylo.
Temat kadry z 2014 liczy 110 stron.

A pytania w wywiadach owszem padaja. Czemu mialyby nie padac? Wazne jest co sie odpowie. Polecam wywiad z Bartkiem Kwolkiem, ktory bardzo madrze radzil sobie z odpowiedziami w takich sytuacjach. Sympatycznie, na wesolo. Mowie o tym po powrocie z Chicago, gdzie go zapytano czy uwaza, ze teraz to juz powinien byc szostkowym zawodnikiem. BK smiechem wybuchl i powiedzial ze wkrecic sie nie da.
Polecam tez wywiad wloskiej telewizji z BB, kiedy powiedzial ze argumenty VH przy niepowolaniu go na ME uwaza za glupie.

Kazdy trener ma tendencje do opierania sie na zawodnikach, z ktorymi odniosl sukces. Rowniez sukces klubowy.
Clue to wiedziec kiedy przestac.

Wynik to sprawa interpretacji, poza oczywiscie zlotem.
Dla jednego srebro MS jest sukcesem, bo pierwszy reprezentacyjny sezon Janusza, Sliwka pierwszy raz jako podstawowy, dla innego porazka, bo bronilismy zlota i gralismy najzdolniejszym pokoleniem w rozkwicie.

[Arw165]

Chyba zastosowałam skrót myślowy, ale przywołując Mendeza, miałam na myśli ten "przetarg" na przełomie 2021/2022, kiedy był jeszcze przed trenowaniem jakiegokolwiek klubu w Pluslidze, więc byłby spoza jakiegokolwiek układu. Teraz to pewnie by się nasłuchał. Może nawet niesłusznie, bo tym razem z tej drugiej strony, żeby też swoje odcierpiał. Dla samej zasady.

Ten fragment z wywiadu Kwolka chyba pamiętam (z jakiejś kompilacji ze śmiesznymi filmikami siatkarskimi). Jeżeli przed jednym turniejem, a drugim, to trochę inna sytuacja niż to co mam na myśli. Mam w pamięci wywiad, gdzie Fornal stanął w obronie Śliwki i to było po meczu grupowym z USA, gdzie Olek zleciał do kwadratu po raz n-ty, a mecz był ważny i trener chciał go wygrać (choć awans z grupy już był), więc i Nikola był mocno wkurzony na czasach. I widziałam, że Fornalowi było bardzo niekomfortowo i powiedział wprost, że ma dość wałkowania tematu co wywiad. Rozumiem, że udzielanie wywiadów to obowiązek sportowca, a przeprowadzanie ich to obowiązek dziennikarza, ale wolałabym, żeby takie pytania nie padały w trakcie ważnego turnieju i zwłaszcza po takim meczu. Eksperci i kibice niech piszą co chcą, a zawodnik niech się skupia przede wszystkim na swojej dobrej grze, a nie walce z wrzuceniem na minę pt. "kiedy się wk******, że znowu ratujesz dupsko po Śliwce?". Chlapniesz coś na żywo nawet nieumyślnie albo ktoś coś zinterpretuje nie tak...
Możemy mieć wszyscy różne zdania na ten temat i akceptuję je, ale przeżyłabym bez tego w takich okolicznościach. Po turnieju mi wsio ryba.

[WysokiPortorykanczyk]

No, ale to dziwne ekstrapolowanie postów dosłownie jednej osoby.

- Posty pt. nie dyskutujcie o wyborach trenera można wyrzucić do kosza.

- Każdy trener polskiej reprezentacji pracuje na gorącym stołku.

- Żaden trener polskiej reprezentacji nie byłby w stanie podejmować nie-dyskusyjnych wyborów przy takiej puli zawodników na takim poziomie.

- Grbiciowi dostawało się ponad miarę za ~logiczne wybory (Śliwka, Kaczmarek) dlatego, że pracował z nimi w klubie.

- Gdyby trener X podejmował te same wybory (Kaczmarek > Butryn np.), to dostawałoby mu się mniej.

- Semeniuk rok temu był najlepszym siatkarzem świata za cały sezon 2021/2022 i Grbic uważa, że może go do tej formy przywrócić, na razie jest tego daleki.

- Semeniuk na finałach VNL-u był ostatnim przyjmującym do grania, więc nie jest tak, że Grbic nie widzi w jakiej jest formie.

- Wybory Grbicia do tej pory się broniły (Śliwka i Kaczmarek spłacili kredyt zaufania zdecydowanie).

- ME, gdzie jedynym zespołem, z którym możemy przegrać po wyrównanym meczu (tzn. możemy przegrać z każdym, wiadomo, co mam na myśli) zakładając brak formy Ngapetha to Włochy, to będzie dobry test progresu kadry względem poprzedniego sezonu.

Reszta to rzeczywiście kwestia subiektywnych preferencji. Dla przykładu, osobiście uważam Fornala za trochę lepszego gracza od Śliwki. Uważam też Semeniuka za ważniejszego gracza dla reprezentacji od Bednorza. Tak jak Popiwczaka i Firleja za lepszych od Zatorskiego i Łomacza. Tylko możliwy jest scenariusz, gdzie wygrywamy ME i Grbic to najbardziej utytułowany trener polskiej reprezentacji od czasów Wagnera, tak że coś tam ogarnia jednak Serb, więc rzeczywiście dobrze poczekać.

[Diomedea]

do usuniecia

[Pomocniczka]

Oczywiście, że można przewinąć forum i znaleźć moją obronę trenera Heynena. To był znakomity trener. O ile dobrze pamiętam, Polska przed MŚ nie była faworytem. Była na jakimś 5 czy 6 miejscu. I do drugiej fazy grupowej grała na takim poziomie. Zdobył tytuł, zdobył kilka medali. Przegrał o włos IO z późniejszym zwycięzcą. Cóż, to jest sport, zdarza się. Że Kubiaka "ciągnął"? Ciągnął, ale Polska bez Kubiaka nie istniała wtedy mentalnie. Że nie "zbudował" Śliwki i Semeniuka? Cóż, mimo wygranej w LM nie mieli oni jeszcze takich jaj, jak dzisiaj (Kaczmarek nie dostał szansy na odmianę meczu - słusznie). Obaj po wejściu w 1/4 włożyli brązowe szorty. Teraz będzie inaczej, bo to już b. doświadczeni i pewni siebie gracze. Że grał Drzyzgą? Janusz był wtedy jeszcze rozgrywającym średniaków ligowych. Drzyzga był podwójnym MŚ. Nie mógł inaczej. A że przegrał IO? Tak bywa, ale nie sądzę, że przez "ciągnięcie" Kubiaka.

De Giorgi nie był przeze mnie broniony? Wolne żarty. Do dzisiaj jest.

Antiga? Tak samo. Do dzisiaj krytykuję papę i synalka D za jego zwolnienie. To był dobry trener. Nie miał takiego potencjału jak dziś.

Anastasi srebrny lis? Owszem, dostawało mu się ode mnie za brak planu B - jego taktyka gry na 2 przyjmujących została obnażona (jak nam klarował Bazin: przez Camillo Placiego). Ale nie można powiedzieć, że to był zły trener. Jego medale ME i LŚ to były na tamte czasy osiągnięcia. A złoto LŚ to już w ogóle. No, ale to nie było tutaj tylko na SN.

Castellani to samo - tj. też na SN - tego kolesia faktycznie nie dało się trawić, choć i on przyniósł nam sporo radości wygrywając ME bez 3 podstawowych skrzydłowych. Nie pamiętam innego takiego przypadku w historii.

Nieee, krytyka trenerów selekcjonerów to nie jest moja domena. A Grbić nie przyszedł do kadry z Zaksy tylko z Perugii. Że promuje zaksiaków? Było już pisane, że dla Zaksy to minus, bo będą mieć wyeksploatowanych zawodników w sezonie. Oni już się wypromowali przez threepeat. Poza tym były mecze w tym sezonie, gdzie cała siódemka była "ze Skry".

Tak więc możemy poczytać tysiąc postów Szarego że Grbić ciągnie Semeniuka, ale nawet jak napisze to 2000 razy, to nie zmienia faktu, że jest on w mniejszości - choć można mieć wrażenie, że skoro tak często to pisze, to to jest jakaś powszechniejsza opinia. Ale znamy wartość merytoryczną jego opinii więc nie trzeba się przejmować. W ub. sezonie pisał o Kaczmarku (Butrynie) i Śliwce (Fornalu) inny 1000 postów.

[FLPman]

Jako podcast Szósty Set byliśmy w Krakowie na Memoriale Wagnera i pozwolimy sobie zareklamować dwie czterdziestominutowe rozmowy z Nikolą Grbiciem i Aleksandrem Śliwką

Nikola Grbić dużo od strony jego filozofii trenerskiej, ostatnich treningach w Zakopanem, jak historia zdobycia przez niego złotego medalu igrzysk przekłada się na jego pracę trenerską, czy w reprezentacji Polski spotkał się z najwyższą jakością treningów, czy system gry polskiej reprezentacji to już produkt skończony, znaczenie krytyki w przestrzeni medialnej oraz sposób radzenia sobie z nią:
https://youtu.be/fT8yzuRf0oA

Jak Olek widzi on postać trenera Wagnera i siatkówkę z czasów jego pracy? Czy zmiany FIVB idą w dobrym kierunku? Postęp pod okiem Grbicia, jakie są Serba wymagania, dążenie do wyboru najefektywniejszego rozwiązania i jak być klejem zespołu, jego rozwój mentalny do roli lidera drużyny oraz wątek radzenia sobie z porażkami - "fragmenty ćwierćfinału igrzysk nadal powodują ścisk w brzuchu":
https://youtu.be/dAmyTxrE38U

Zacznę od dwóch minusów.
1. Liczba reklam jest masakryczna. Rozumiem, że chcecie zmobilizować swój sukces w postaci przeprowadzenia takich długich wywiadów z takimi osobistościami, ale tu są reklamy częściej, niż co 2 minuty. Jeśli tak to ma wyglądać, będę (a może i inni) wklejać linki do stronki do oglądania YT bez reklam i żadna się nie wyświetli.
2. Baaaardzo źle wyglądało, gdy rozmówca coś mówił, odpowiadał na pytania, a wy byliście zajęci czymś innym, kontaktem wzrokowym z innymi osobami, rozglądaniem się. Nie byłoby dziwne, gdyby rozmówcy przerwali w pół zdania i czekali aż zwrócicie im uwagę. Ja tak robię zawsze.

Dzięki za zwrócenie uwagi Odnośnie reklam - YT automatycznie wplata je w film i nie byliśmy świadomi, że wrzucił ich tak dużo - teraz już powinno być lepiej. Co do zajęcia czymś innym podczas rozmowy - działamy samodzielnie - bez realizatora - i osobiście musimy pilnować czy wideo się nagrywa, czy dźwięk jest ok (a np. w trakcie niedawnego wywiadu z Łukaszem Wróblem z Volleystation zepsuł nam się jeden mikrofon), albo czy ktoś w tle nie daje nam znać, że musimy już kończyć rozmowę, ale ogólnie racja, powinno być jak najmniej odwracania uwagi od rozmówcy

[Pomocniczka]

Nie było moim zamiarem krytykować, raczej podpowiedzieć. Ogólnie dobra robota.

*oczywiście zamiast zmobilizował miało być zmonetyzować