Reprezentacja mężczyzn 2023

WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Ciekawy wywiad z Grbiciem: https://www.sport.pl/siatkowka/7,64948, ... wital.html
- Nie wiem, czy moja obecność na spotkaniu z jej szefami nie była tylko gestem uprzejmości. Ale mam nadzieję, że zrozumieli mój przekaz. Powiedziałem: "To są wasi siatkarze, to jest dla nas wszystkich. Wyobraźcie sobie, że zdobywamy złoto igrzysk w Paryżu. Wygrywa polska siatkówka, a nie tylko 12 zawodników i kilka osób ze sztabu szkoleniowego". [...] Dałem im kilka wskazówek. Przy 16 zespołach w lidze - jak to jest teraz - w przyszłym sezonie zawsze możesz podzielić je na dwie grupy. By skrócić fazę zasadniczą. Można też rozegrać ją w normalnej formule, a potem zorganizować Final Six. Jeden turniej i tyle. Są różne sposoby. Nie wiem, co wolą działacze – play-off krótszy czy dłuższy. Dla mnie ważne, by zawodnicy zakończyli walkę o mistrzostwo na tyle wcześnie, by mieli wystarczająco czasu, by odpocząć i rozpocząć przygotowania.
- Obecnie możemy umieścić na liście trzydziestu zawodników, czyli o pięciu więcej niż rok temu. Na pewno będzie Wilfredo Leon, którego poprzednio wyeliminowały kłopoty zdrowotne. Co do Norberta Hubera, to nie wiem. Bo widzę, że jeszcze nie wrócił na stałe do gry i ma problem. Wiedzieliśmy, że będzie potrzebował czasu na powrót do zdrowia po operacji, ale nie widzę zbytnio, by grał, więc zobaczymy. Owszem, w finale Pucharu Polski zaliczył udany występ, wchodząc z ławki. Mam nadzieję, że to będzie dla niego pozytywny impuls.
Czy wśród graczy, z którymi pan rozmawiał, był Fabian Drzyzga?
- Przywitaliśmy się, gdy byłem na meczu Resovii z Zaksą. Rzeszowianie przegrali, więc uznałem, że nie był to dobry moment. Praktycznie więc nie rozmawialiśmy. [...] Tak, jak wcześniej było najpierw "Dlaczego wziąłeś Karola Butryna?", potem "Dlaczego go nie wziąłeś?", "Dlaczego postawiłeś na tego i tamtego?". Przywykłem już do tego. To nie tak, że nie obchodzą mnie te głosy. Staram się wyjaśniać powody swoich wyborów. Ale to moja odpowiedzialność, to ja jestem z tego rozliczany.
A co z mistrzostwami Europy? Pojawiały się wcześniej sugestie, że może pan zabrać na ten turniej drugi skład.
- Ta opcja nie wchodzi w rachubę. Nie mamy na takie rozwiązanie czasu. Nie mogę wysłać na ME drugiego składu, a dwa tygodnie później grać najważniejszej imprezy w sezonie.
Jak pan ocenia grę Semeniuka i byłego klubu?
- To zupełnie normalne, gdy niektórzy zawodnicy mają w trakcie sezonu lepsze i gorsze momenty. To pierwszy sezon Kamila we Włoszech, a tamtejsza liga jest wyjątkowa. To bardzo trudne rozgrywki pod wieloma względami – emocjonalnym, technicznym, fizycznym. Jest znacznie trudniej niż w Polsce. Kamil jest tam pierwszy sezon, a to, co zrobił przez minione trzy lata...Od gościa, którym był, gdy przyszedłem do Zaksy do MVP Ligi Mistrzów i siatkarza roku w Europie. [...] Jestem też pewny, że Kamil na koniec sezonu będzie lepszy niż był, gdy trafił do Italii.
(o MŚ)
- Naprawdę uważam, że to był dobry turniej w naszym wykonaniu. Biorąc pod uwagę małą ilość czasu, jaką mieliśmy na to, by się poznać. I że nie byliśmy w najmocniejszym możliwym zestawieniu. Bo zespół z Leonem i bez niego to inny zespół. Ale daliśmy radę. Zacięte mecze i zwycięstwa nad USA i Brazylią w ćwierćfinale i półfinale kosztowały nas dużo. Bardziej emocjonalnie niż fizycznie, a potem trzeba było jeszcze grać dalej. Wciąż jest we mnie to rozczarowanie, ale jest coraz mniejsze. Myślę, że świetny wynik w igrzyskach pomoże mi z tym (śmiech).
Ciekawe czy słowa o Huberze to kurtuazja, ciekawe czy słowa o Drzyzdze to deficyt kurtuazji, zdroworozsądkowa opinia o Semeniuku, Leon jako lider kadry.
Szary Wilk
Posty: 7958
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Szary Wilk »

Gdzie zasygnalizował, że Leon jako lider kadry? Powiedział tyle, że dołączy w tym roku po zeszłorocznej absencji. Szczerze mówiąc, to kadra bez Leona według mnie jest bardziej poukładana niż z Leonem. I tu nie chodzi o jego klasę. Gdyby te 5-6 lat temu Cristiano Ronaldo wrzucić do Barcelony, to ta nie byłaby silniejsza, ale również słabsza. Do tej pory my z Leonem wyglądaliśmy raczej słabiej niż bez niego.

Według mnie te wymijające odpowiedzi co do Drzyzgi i generalnie jego stosunek do tego tematu dają do zrozumienia, że Grbić nie bardzo chce Fabiana, ale to jest moja osobista interpretacja.
Arw165
Posty: 1414
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Arw165 »

Mnie ciekawi czy rozmawiał z Kochanemu i Zatorem, czy ich też odpuścił. Bo jakby tylko Fabiana odpuścił to mogłoby znaczyć coś więcej.
Pomocniczka
Posty: 2036
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

Jest oczywiste że w kadrze będzie i Kochanowski i Zatorski i że Drzyzgi nie będzie. Według mnie bardzo dobrze ale nigdy nie dowiemy się czy obiektywnie to dobrze bo trzeba by mieć maszynkę do Wszechświatów Równoległych - do jednego załadować kadrę bez FD do drugiego z FD i porównać potem wyniki.

Liczy się nie tylko klasa sportowa zawodników ale przede wszystkim drużyna i trzeba wybrać takich graczy, którzy potrafią stworzyć drużynę. To kieruje Grbiciem i o tym otwarcie mówi, praktycznie od momentu powołania.

Rozgrywać i tak będzie zawsze (piszemy o IO - jeśli Bach dopuści do występu) Marcin Janusz - drugi to tylko kwestia podwójnej zmiany, więc nie musi mieć nawet bloku. Zdaje się, że zagrywki też mieć nie musi, bo na początku i końcu zmiany mamy dwóch atakujących na boisku. Musi dobrze bronić.

Prawdopodobnie więcej boiska dostanie w tym roku Firlej.

Aa, no i zgoda z Szarym co do Wilfredo Leona.
Resofan
Posty: 1424
Rejestracja: 7 lip 2008, o 19:39
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Resofan »

Pomocniczka pisze: 1 mar 2023, o 07:26 Jest oczywiste że w kadrze będzie i Kochanowski i Zatorski i że Drzyzgi nie będzie.

Liczy się nie tylko klasa sportowa zawodników ale przede wszystkim drużyna i trzeba wybrać takich graczy, którzy potrafią stworzyć drużynę. To kieruje Grbiciem i o tym otwarcie mówi, praktycznie od momentu powołania.

Rozgrywać i tak będzie zawsze (piszemy o IO - jeśli Bach dopuści do występu) Marcin Janusz - drugi to tylko kwestia podwójnej zmiany, więc nie musi mieć nawet bloku. Zdaje się, że zagrywki też mieć nie musi, bo na początku i końcu zmiany mamy dwóch atakujących na boisku. Musi dobrze bronić.
Czytając ten wywiad dla mnie również teraz jest już oczywiste - Drzyzgi nie będzie.
Co do reszty mam jednak kompletnie odmienne zdanie. Nie jest obojętne kto będzie drugim, bo moim zdaniem, na MŚ Drzyzgi zabrakło. Były mecze (przede wszystkim finał), gdzie Janusz potrzebował mocnej zmiany, a Łomacz takiej zmiany nie dał. Firlej też jej nie da. A Janusz może i będzie rozgrywał zawsze, ale niekoniecznie, bo w razie (nie daj Boże) kontuzji, życzę powodzenia w zdobywaniu złota, albo nawet brązu z Łomaczem lub Firlejem jako pierwszym.....
Jakkolwiek passus ten należy merytorycznie i metodologicznie do tomu drugiego, antycypujemy go szkicowo w tym miejscu ze względu na ścisłe powiązanie z korelacją i regresją.
Pomocniczka
Posty: 2036
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

Coś za coś. We wszystkim jest jakieś ryzyko. Jakiś back up w postaci Drzyzgi (1/2 PP pokazała żę taki sobie) w zamian za brak atmosfery. Ja ten wybór rozumiem.

Wszystko się zmieniło wraz ze zmianą prezesa PZPS. Grbić ma już osłonę z samej góry i nie musi bać się zwolnienia przez tatę i syna. Może robić co chce.
Diomedea
Posty: 4366
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Diomedea »

Nie wiem jaki back-up.
Jak dograne na nos, jak atakujacy koncza-wtedy wiekszosc rozgrywajacych da rade.
Fabie potrafi niezle wykreowac atakujacego, pokazal to przez stopniowe wprowadzanie Muzaja w sezonie. Juz bylo dobrze. I nagle, jak w waznym meczu Muzaj zaczal bic po autach, to Fabian tez nie ogarnal i dalej mu rzucal na powtorzenie akcji.
Wiec jako zastepstwo, dla odciazenia, moze byc . Ale w trudnych momentach to on sam sie gubi. Jak nie ma dogrania, jak atakujacy sie zatnie, a mecz jest o cos to Fabiana nie ma. Na IO bylo podobnie. Czemu na nastepnych mialoby byc inaczej?
Wiec nie wiem czy back up bylby taki istotny.
I pewnie nigdy sie nie dowiem. Brak maszynki do swiatow rownoleglych.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Głównym problemem Drzyzgi w tych porażkach z lat 19-21 było, że ani razu nie miał trzech dobrze dysponowanych skrzydłowych na parkiecie, na ME 2019 słabo grali Kubiak i Muzaj z Konarskim, na ME 2021 słabiutko grał Kurek, Igrzyska - wiadomo, finał VNL zawalił Leon. Oczywiście wtedy wychodził podstawowy mankament Drzyzgi, czyli tendencje do uproszczonej gry, ale jak ktoś na spokojnie sobie odpali ten ćwierćfinał z Francją, to tam żadnego problemu z graniem do Kurka i Leona na kontrze/po negatywnym przyjęciu nie było. Janusz jest trochę lepszym rozgrywającym i lepszym siatkarzem (blok) od Drzyzgi, dlatego w ćwierćfinale z USA był w stanie oprzeć grę w ataku na środkowych, ale też miał dużo bardziej komfortowe warunki, bo jak w półfinale z Brazylią grał słabiutko, to cała trójka skrzydłowych kończyła mimo wszystko ataki (i najlepszy gracz rywala wypadł na tiebreaka), a takiego komfortu Drzyzga z różnych przyczyn (Heynen, uraz Kurka) w tych kolejnych półfinałach (i w Tokio) nie miał.

Drzyzga z boku to świetny kandydat na zmiennika, bo:

1) pasuje do tego, co będziemy grać, bo będziemy grać prostą siatkówkę (wystarczy się wczytać w wypowiedzi Grbicia i to, co mówi o MŚ 2022, że Leon dalej będzie miał status lidera kadry) i nie zdziwi mnie jak podstawową parą będzie duet Leon-Śliwka (patrząc na to jak zwracał uwagę na podział przyjmujących na 2 i 5, i że Semeniuk to na tym prawym ataku tak średnio) + brak klasowego libero (sorry not sorry); zresztą, nawet na MŚ graliśmy technicznie półkę-dwie słabiej od USA/Brazylii/Włoch, wystarczy na spokojnie obejrzeć mecz z Brazylią i co tam się wyprawiało, o finale czy meczu z USA na VNL-u nie wspominając;
2) ma ogromne doświadczenie;
3) i ma więcej ogrania z tą grupą zawodników aniżeli Firlej.

Ale nie-z boku możliwe, że te różnice są zbyt małe, a podstawowym atutem Grbicia jest, że na ubiegłoroczną kanonadę śliwkowo-kaczmarkowych hejterów się pewnie tylko uśmiechnął, czytaj zrobi co zechce do Paryża - więc jakbym miał typować, to Drzyzga dostanie powołanie, ale jak Firlej będzie grać dobrze to będzie #2. I może dobrze, nie tacy gracze nie pasowali do koncepcji trenerów, więc bez sensu jest poświęcanie temu zbyt dużej atencji, trzeba nie lubić/lubić Drzyzgę by uważać to za realny problem (obie decyzje się obronią). Firlej albo Drzyzga za Łomacza i w sumie git.

Jedyne realne dylematy (tzn. takie, które realnie mogą wpłynąć na nasz wyjściowy skład/grę reprezentacji), to forma Hubera i ustawienie na przyjęciu, ale możliwe, że o tym przekonamy się w końcówce sezonu Perugii. Nieporównywalnie ważniejsze będzie abyśmy w zespołowych elementach nie ustępowali czołówce, ale wiadomo, to nudy, ciekawiej (i łatwiej) dyskutować o personaliach. Pisanie o ''stylu Zaksy'' to tak jakby przegapienie całego poprzedniego sezonu reprezentacyjnego. Bez R*sji (tam z Abajewem, Fiodorowem i Sapożkowem byłby porównywalny dream team), Grbic ma tak czy siak najlepszy skład, więc nie w personaliach się to (znowu) rozegra.
Pomocniczka
Posty: 2036
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

To jest wszystko oczywiście bardzo ciekawe. I te wystawy do lewego i kreowanie prawego i brak trzech dobrych skrzydeł na przestrzeni lat. To są trafne spostrzeżenia i interesująco się to czyta i ze wszystkim można się zgodzić. Ale Drzyzga nie dostanie żadnego powołania i nie będzie zastępowany Firlejem, bo to się rozgrywa na innej płaszczyźnie. Na płaszczyźnie pozaboiskowej. Nie chodzi o prawe, o lewe, o dogranie na nos, o różnice w bloku, zagrywce, obronie. Nie chodzi o porażki w latach 19-21 ani żadnych innych. Nie chodzi nawet o to, że Drzyzga więcej wystawia dyszlem w jenym meczu niż Janusz w sezonie, ani o żadną tego typu sprawę. Drzyzga nie dostanie powołania, bo Grbić uważa, że to by rozwaliło zespół. A Grbić stawia na zespół. Dlatego Drzyzga nie dostanie powołania. Nie dostanie.

A takie mecze jak w 1/2 PP mogą być tylko dobrym pretekstem. Jak zacytował Rob StC - Drzyzga miał o niebo lepsze statystyki przyjęcia i nic z tego nie potrafił zrobić. A niektórzy się śmieją z rzekomej presji :-)
Resofan
Posty: 1424
Rejestracja: 7 lip 2008, o 19:39
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Resofan »

Diomedea pisze: 2 mar 2023, o 01:51 Wiec jako zastepstwo, dla odciazenia, moze byc . Ale w trudnych momentach to on sam sie gubi. Jak nie ma dogrania, jak atakujacy sie zatnie, a mecz jest o cos to Fabiana nie ma. Na IO bylo podobnie. Czemu na nastepnych mialoby byc inaczej?
Drzyzga potrafił pokazać, że wytrzymuje presję, bo na MŚ w 2018 roku było inaczej. W 2014 nie, i "zad" reprezentacji uratował Zagumny, co pokazuje jak ważny jest dobry zmiennik. Janusz na poziomie reprezentacji jeszcze tego nie pokazał, co oczywiście nie wyklucza, że pokaże.
Jakkolwiek passus ten należy merytorycznie i metodologicznie do tomu drugiego, antycypujemy go szkicowo w tym miejscu ze względu na ścisłe powiązanie z korelacją i regresją.
granvorka
Posty: 746
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: granvorka »

Pomocniczka pisze: 2 mar 2023, o 07:52Drzyzga nie dostanie powołania, bo Grbić uważa, że to by rozwaliło zespół. A Grbić stawia na zespół. Dlatego Drzyzga nie dostanie powołania. Nie dostanie.
Może być jak piszesz, ale ja pamiętam jak w 2019 przed ME na tym forum pisano (at least jeden user-insider), że Bednorz nie zagra już w kadrze, bo "grupa go nie akceptuje". No więc, grupy i konteksty się zmieniają, być może w głowie Grbicia również zajdzie ewolucja względem poprzedniego sezonu ("nie widzę cię jako drugiego"), na pewno dotychczasowa jego lepsza forma nie ma prawie żadnego znaczenia*, jeśli coś będzie ważne - to kwiecień/maj.

* - w wywiadzie cytowanym przez @Wysoki dość jasno pokazał na przykładach (Śliwka, Kwolek, Kaczmarek), że nie bardzo przejmuje się tym, czy ktoś jest w gazie w listopadzie, czy nawet gra kompletną kaszanę przez pół sezonu.
WysokiPortorykanczyk pisze: 2 mar 2023, o 03:29 Drzyzga z boku to świetny kandydat na zmiennika, bo:

1) pasuje do tego, co będziemy grać, bo będziemy grać prostą siatkówkę (wystarczy się wczytać w wypowiedzi Grbicia i to, co mówi o MŚ 2022, że Leon dalej będzie miał status lidera kadry) i nie zdziwi mnie jak podstawową parą będzie duet Leon-Śliwka (patrząc na to jak zwracał uwagę na podział przyjmujących na 2 i 5, i że Semeniuk to na tym prawym ataku tak średnio) + brak klasowego libero (sorry not sorry); zresztą, nawet na MŚ graliśmy technicznie półkę-dwie słabiej od USA/Brazylii/Włoch, wystarczy na spokojnie obejrzeć mecz z Brazylią i co tam się wyprawiało, o finale czy meczu z USA na VNL-u nie wspominając;
2) ma ogromne doświadczenie;
3) i ma więcej ogrania z tą grupą zawodników aniżeli Firlej.

Ale nie-z boku możliwe, że te różnice są zbyt małe, a podstawowym atutem Grbicia jest, że na ubiegłoroczną kanonadę śliwkowo-kaczmarkowych hejterów się pewnie tylko uśmiechnął, czytaj zrobi co zechce do Paryża - więc jakbym miał typować, to Drzyzga dostanie powołanie, ale jak Firlej będzie grać dobrze to będzie #2. I może dobrze, nie tacy gracze nie pasowali do koncepcji trenerów, więc bez sensu jest poświęcanie temu zbyt dużej atencji, trzeba nie lubić/lubić Drzyzgę by uważać to za realny problem (obie decyzje się obronią). Firlej albo Drzyzga za Łomacza i w sumie git.
Widzę to podobnie i stawiam, że jednak dostanie powołanie do trzydziestki. Grbic może i ma grubą skórę, ale pewnie nie sądzi, że kolejna medialna drama z udziałem Fabiana stanowi jakąś wartość dodaną, więc powoła go dla świętego spokoju i odstrzeli po 1-2 turniejach VNL stawiając na Firleja.

Tak czysto sportowo, to jeśli naszym głównym problemem do przezwyciężenia będzie gra na wysokiej piłce po słabym przyjęciu (Leon-Śliwka/Semeniuk-Zatorski), to robiący spore postępy w grze z pola Janusz i Firlej są tu na lepszej pozycji. Jeśli mamy grać mniej więcej 1-1, gdy Janusz złapie dołek (które mu się zdarzają niestety pomiędzy zupełnie dobrymi meczami/setami), to Drzyzga jest pewnie lepszym argumentem ze swoim doświadczeniem i ograniem (jeśli Grbic jako ex-sypacz w ogóle w takiej sytuacji chciałby zmieniać Janusza, co można poddać w wątpliwość). Do tego dochodzi wątek zdrowia Marcina, które nie jest z żelaza, więc pytanie, kto będzie najlepszym zmiennikiem na dłuższym dystansie.

Summa summarum wychodzi mi, że zostajemy z Grzesiem Łomaczem na tylnym siedzeniu XD
Awatar użytkownika
Klugenhammer
Posty: 3942
Rejestracja: 23 lis 2008, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Klugenhammer »

granvorka pisze: 2 mar 2023, o 10:56 Grbic może i ma grubą skórę, ale pewnie nie sądzi, że kolejna medialna drama z udziałem Fabiana stanowi jakąś wartość dodaną, więc powoła go dla świętego spokoju i odstrzeli po 1-2 turniejach VNL stawiając na Firleja.
Jeśli Grbić nie chce Fabiana, to takie "powołanie na alibi" byłoby dla niego mega ryzykowne. Bo co w sytuacji, gdy ten skazany do odstrzelenia Drzyzga zaprezentowałby się w tych 1-2 turniejach wyraźnie lepiej od Janusza/Firleja? Wówczas odrzucenie Fabiana rozpoczęłoby znacznie większą, wielopoziomową dramę z aktywnym udziałem całej rodziny Polsatu.
Dlatego pewnie będzie wolał przeciąć to już na samym początku.
Szary Wilk
Posty: 7958
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Szary Wilk »

Drzyzga nie miał skrzydłowych w formie w latach 2019-2021? Przecież na Igrzyskach Kurek i Leon grali na zabójczej skuteczności i efektywności w ataku przez cały turniej, a także w meczu z Francją. Mimo to Fabian nie pokazał nic poza graniem lewo-prawo i nawet Tillie powiedział w wywiadzie pomeczowym, że byli na taką grę dobrze przygotowani. Miał mocny środek i go nie wykorzystał. Poza tym jakość piłek na lewe pozostawia wiele do życzenia. Plusem Fabiana jest to, że gra dobrze z dobrego przyjęcia i świetnie do prawego.

Fabian może być 2 najlepszym rozgrywającym w Polsce i ma ogromne doświadczenie, ale jak Grbić uważa, że jego osoba źle wpłynie na kadrę, to lepiej żeby go nie powoływał. A to jak Fabian znosi rywalizację, którą przegrywa, to pokazały lata 2015-2016 i sytuacja z Antigą.

Ja generalnie uważam, że plan na tę kadrę już jest i roszady będą bardzo niewielkie. Na ten moment na Igrzyska jedzie ta sama kadra co na MŚ, tyle, że dojdzie Leon, Huber za Kłosa, bez Poręby i Fornal powalczy z Bednorzem i Kwolkiem o numer 4, a pozycja 2 rozgrywającego dalej stoi pod znakiem zapytania.
Arw165
Posty: 1414
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Arw165 »

Chciałabym lekko stanąć w obronie Fabiana po poście Resofana. Jeżeli dobrze pamiętam, Fabian zastąpił Gumę w kilku meczach w tej najbardziej zaawansowanej fazie turnieju. A początkowo wszedł na tie break wyjątkowo zaciętego meczu z Iranem i sam Papa mówił, że Antiga chyba zwariował i kto wierzy niech się modli. :D a był młodszy od Janusza. Właśnie warto docenić obu panów, że każdy podołał, kiedy to było potrzebne i pomógł drugiemu bez analizowania, który więcej dźwignął.
Jeśli źle pamiętam to proszę o sprostowanie. ;)

@Szary, Wysoki napisał TRZECH skrzydłowych, myślę że to duża różnica.
Pomocniczka
Posty: 2036
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

Szary Wilk pisze: 2 mar 2023, o 12:09 Ja generalnie uważam, że plan na tę kadrę już jest i roszady będą bardzo niewielkie. Na ten moment na Igrzyska jedzie ta sama kadra co na MŚ, tyle, że dojdzie Leon, Huber za Kłosa, bez Poręby i Fornal powalczy z Bednorzem i Kwolkiem o numer 4, a pozycja 2 rozgrywającego dalej stoi pod znakiem zapytania.
Non plus ultra.
ciorny17
Posty: 8537
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: ciorny17 »

granvorka pisze: 2 mar 2023, o 10:56 Summa summarum wychodzi mi, że zostajemy z Grzesiem Łomaczem na tylnym siedzeniu XD
W marcu AD2023 nie ma pół argumentu, żeby stawiać Łomacza wyżej niż Firleja, Drzyzgę czy Janusza. Łomacz biłby się z Komendą (tym od grudnia) o nr 4
Kłamca.
granvorka
Posty: 746
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: granvorka »

ciorny17 pisze:
granvorka pisze: 2 mar 2023, o 10:56 Summa summarum wychodzi mi, że zostajemy z Grzesiem Łomaczem na tylnym siedzeniu XD
W marcu AD2023 nie ma pół argumentu, żeby stawiać Łomacza wyżej niż Firleja, Drzyzgę czy Janusza. Łomacz biłby się z Komendą (tym od grudnia) o nr 4
No to taki trochę test dla Grbicia, czy jest Heynenem-bis ;)
hottakesbot
Posty: 994
Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: hottakesbot »

Szary Wilk pisze: 2 mar 2023, o 12:09 Drzyzga nie miał skrzydłowych w formie w latach 2019-2021? Przecież na Igrzyskach Kurek i Leon grali na zabójczej skuteczności i efektywności w ataku przez cały turniej, a także w meczu z Francją. Mimo to Fabian nie pokazał nic poza graniem lewo-prawo i nawet Tillie powiedział w wywiadzie pomeczowym, że byli na taką grę dobrze przygotowani. Miał mocny środek i go nie wykorzystał. Poza tym jakość piłek na lewe pozostawia wiele do życzenia. Plusem Fabiana jest to, że gra dobrze z dobrego przyjęcia i świetnie do prawego.
Ale wiesz, ze gramy tak zawsze, kiedy zdobywamy medale oprocz MS06? Przeciez MS14 i MS18 to tez bylo oranie lewe prawe Mika/Wlazly i Kurek/Kubiak, tak samo ME09 (Gruszka/Kurek), ME11 (Kubiak/Kurek). Wiaze sie to z tym, ze gra na najwyzszym poziomie po prostu tak wyglada i tyle.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

hottakesbot pisze: 3 mar 2023, o 00:13Ale wiesz, ze gramy tak zawsze, kiedy zdobywamy medale oprocz MS06? Przeciez MS14 i MS18 to tez bylo oranie lewe prawe Mika/Wlazly i Kurek/Kubiak, tak samo ME09 (Gruszka/Kurek), ME11 (Kubiak/Kurek). Wiaze sie to z tym, ze gra na najwyzszym poziomie po prostu tak wyglada i tyle.
I tak, i nie.

Na najwyższym poziomie, gdzie grają z grubsza najlepsi skrzydłowi na świecie - rzeczywiście traci znaczenie atak u środkowych i zyskuje blok. Bo jak masz najlepszych skrzydłowych na świecie, to raz, że nie ryzykujesz po pozytywnym przyjęciu trudniejszymi akcjami do środkowych z trzeciego metra (więc grasz środkiem z reguły rzadziej), dwa, rywale mają lepszy blok niż średnia, a trzy, grasz środkiem przeważnie na tyle by zachować odpowiedni rozkład ataku, tzn. żeby dobić ze środka/pipe'a do tych ~25-30% akcji. Włosi wygrali dublet ME-MŚ bez mocnych w ataku środkowych, bo raz, że są dobrzy w bloku (więc przy ''topowym'' rozkładzie w ataku deficyt ofensywny np. w porównaniu do Polaków był mniejszy niż w ligowym graniu kolejka po kolejkę), dwa, mają perfekcyjnego pipe'a, trzy, na MŚ mieli trzech dobrych w ataku skrzydłowych. Jedynymi graczami, którzy w ostatnich latach zmienili ten schemat to Simon, Muserski i peak Lucas. Może Huber dojdzie do poziomu żeby dołączył do tego grona, bo już Lisinac taki efekt osiągał tylko w ligowym graniu, a to coś zupełnie innego. Ba, nawet Simonowi się zdarzyło w karierze dostawać w tych dream teamach ograniczoną liczbę wystaw (1 sezon z Bruno, ostatni Puchar Włoch). Więc tak, np. ten półfinał MŚ 2018 - pewnie najsłynniejszy mecz naszej kadry poza MŚ 2006 i wiadomym spotkaniem) - to było prostackie granie.

Problem z Drzyzgą był taki, że:

- nie mieliśmy ani razu od 2018 roku trzech mocnych skrzydłowych w kluczowym meczu (z Francją na ME 2019 i było bardzo efektowne zwycięstwo, przypadek?), więc prosiło się o przeniesienie ciężaru na środek (tak jak Janusz z USA na MŚ, gdy zmianę dostał Semeniuk + w pewnym momencie zaciął się Śliwka);
- gubił podstawowy rozkład ataku;
- blok, obrona, duży minus na tle Giannellego czy Brizarda.

Więc Drzyzdze słusznie dostawało się za brak środka, ale skala krytyki była mocno przesadzona. Jak na ME 2021 - nasi środkowi zrobili 13/15 w ataku, a słoweńscy środkowi zrobili 13/19, to wiadomo, że problem leżał gdzie indziej (nawet jeśli szło lepiej zoptymalizować środek).

ME 2019: druga skuteczność/efektywność ataku (pierwsza Francja out w 1/8)
IO 2021: pierwsza skuteczność/efektywność (tu niewymierne, bo banalna grupa + w 1/4 Francja miała dużo lepszą efektywność, ale wciąż)
ME 2021: pierwsza skuteczność/efektywność
MŚ 2022: pierwsza skuteczność/efektywność

Siatkówka to jest fajny sport, bo ja bardzo lubię sięgać po statystyki, ale jest pewna siatkarska logika gry na dystansie, której nie wyrażają cyferki (tzn. wyrażają, ale trzeba je znaleźć, MŚ pokazały, że granie na 50/38% ataku i zatrzymywanie rywala na 42/23% jest dużo lepsze niż granie na 56/43% ataku i zatrzymywanie rywala na 49/32% - dane zmyślone, ale jakoś tak szły proporcje przed finałem) - gdzie na dystansie (poza indywidualnościami) trzeba mieć te zespołowe elementy, żeby rywala w konkretnym matchupie pojechać, bo te są po prostu najbardziej powtarzalne na dystansie +200 punktów.

Półfinał ME 2021:
Sety 2-4: Słowenia 55/45% ataku

IO 2021:
Francja: IV set - 73/69% ataku, V set - 77/77% ataku (my dla przykładu w IV secie 58/42%).

Nawet na MŚ, Amerykanie wrócili z 0-2 (ale tu rzeczywiście zagrywka i chyba blok zrobiły różnicę), Brazylia z 1-2 i pewnie byliby faworytem tiebreaka gdyby nie kontuzja Lucarellego, a Włosi jak uspokoili nerwy to w III i IV secie byli nie do dotknięcia.

Nie jest ambitnym wnioskiem, że jak przegrywasz to w końcowych setach rywal jest lepszy: ale wystarczy przypomnieć sobie te turnieje gdzie wygrywaliśmy (pierwszy set finału MŚ 2014, gdzie Brazylia się z nami bawi, półfinał MŚ 2018, gdzie Amerykanie mieli 2-1 i dosyć bezceremonialnie sobie poczynali), to się okaże, że my w tych zespołowych-technicznych parametrach (nie wiem jak to określić, chodzi mi o defensywę-zagrywkę-blok) wtedy też byliśmy najlepsi. Tam w finale MŚ 2014 fatalnie zaczął Wlazły + Winiarski grający z kontuzją, półfinał MŚ to granie na dwóch skrzydłowych (Śliwka chyba trzy ataki) w ofensywie. Ale też w czwartym secie tego finału 2014 gdy Brazylia miała jeden-dwa punkty przewagi, to wybiliśmy flotem i blokiem siatkówkę z głowy Mario i Lucarellemu, a Russell i Anderson od IV seta mieli problem z kończeniem pojedynczych ataków. Taki "zespołowy" efekt, gdzie bez względu na dyspozycję skrzydłowych masz techniczną bazę do złamania rywala, jest od 4 lat poza naszym zasięgiem. Włosi tak wygrali ME i MŚ, czyli grając kluczowe mecze brudną siatkówką na niskiej skuteczności/efektywności (i fatalnej efektywności rywali). Jak wygrywaliśmy, to wygrywaliśmy nawet gdy źle zaczęliśmy, a teraz przegrywamy/męczymy się nawet jak dobrze zaczniemy. Właśnie dlatego.

To jest główny znak zapytania na przyszły sezon, bo kadra Grbicia nie zrobiła tutaj progresu względem kadry Heynena, po prostu nie było selekcyjnego sabotażu. Co rodzi pytania na ile ten progres przy trzymaniu się np. Kurka i Zatorskiego (załóżmy, że słuszny, nie piszę takiego sążnistego posta by pisać o personaliach) jest możliwy. Poprzedni sezon zweryfikował, że: 1) bez Leona będziemy grać pięknie; 2) regres kadry 2019-2021 był związany z Leonem - graliśmy prosto i w miarę skutecznie, troszkę skuteczniej dzięki graniu z trzema sprawnymi skrzydłowymi, dalej mamy najlepszy skład, więc może coś wygramy, ale jak nie zrobimy progresu w tym zakresie to znowu może się okazać, że przyjdzie półfinał ME z Francją i po 1,5h gry rywal nam nagle zacznie robić 75% ataku, na co nie będziemy mieć żadnej reakcji, i znowu będzie płacz, że nie gramy na miarę potencjału.

I dla tej konstatacji Drzyzga (który tak jakby wygrał dwa razy Mistrzostwo Świata) jest niestety indyferentny (nawet jeśli te ''zespołowe elementy'' to w dużej mierze suma jednostek). Zwłaszcza jako rezerwowy.
Pomocniczka
Posty: 2036
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

Wygrał - 3 os. lp. czas przeszły od wygrać. Konarski też wygrał. Nowakowski też wygrał. Wygrał to wygrał, indyferentny czy nie, za Grbicia w kadrze go nie będzie. Jeżeli nie widzicie takich oczywistości to zostają wam procenty.

Zmieniają się czasy w polskiej siatkówce. Tata i syn zwolnili dwóch trenerów kadry, bo się synowi nie podobali. Jeden z nich to przyjaciel obecnego prezesa. Tak, ten sam, który z niedocenianymi przed ostatnimi sezonami Włochami zdobył dublet.

Wpływy bezpowrotnie traci też inny człowiek, szara eminencja, który na stołku nie potrafił się utrzymać mimo odpalania znajomych redaktorków.

Analogie z Bednorzem całkowicie chybione, bo to w ogóle nie o to. Bednorz nie udzielał takich wywiadów po ogłoszeniu trenera jak osoba, o której piszemy. W zasadzie szanujący się trener posiadający jaką taką autonomię nie może jej powołać.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Pomocniczka pisze: 3 mar 2023, o 08:10Wygrał to wygrał, indyferentny czy nie, za Grbicia w kadrze go nie będzie. Jeżeli nie widzicie takich oczywistości to zostają wam procenty.
Ale ja się z tym w sumie zgadzam, bez względu na to czy dostanie powołanie czy nie. ;) Tak tylko sobie piszę, bo nie utożsamiam się z ''wierzchnią'' interpretacją siatkówki (ale może nie mam racji, kto wie).

Jak szukamy ciekawych decyzji personalnych na VNL, które kiedyś tam mogą się spłacić, to patrząc na brak topowego libero aż prosi się o parę tygodni VNL-u dla pary Szymura-Hawryluk. Ale na początku lipca będą MŚ juniorów, więc Hawryluk pogra gdzie indziej.
asps
Posty: 364
Rejestracja: 13 maja 2021, o 16:11
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: asps »

Proponuję poruszyć temat atakujących na sezon 2023, wiadomo jest Bartosz, a kto dalej ? Butryn z Kaczmarkiem grają średnie sezony, za to Muzaj z Bołądziem prezentują się jak na razie bardzo przyzwoicie, wyjdzie pewnie tak jak rok temu, że Grbić da zaprezentować się wszystkim a na najważniejszą część sezonu i tak pojadą Kurek z Kaczmarkiem, ale śmiesznie by było jakby Zwierz nie zanotował w trakcie sezonu progresu a rolę ubiegłorocznego Butryna by przejął Muzaj lub Bołądź albo nawet Karol wrócił do swojej dyspozycji, a na samym końcu i tak Nikola wybrałby Łukasza :D
W przyszłym roku Igrzyska i myślę, że żaden nie odpuści, tylko czy Nikola spojrzy obiektywnie i zabierze tych najlepszych ?
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Kaczmarek jest poza zasięgiem jakiegokolwiek innego atakującego w tym momencie, trzeci sezon w topowej europejskiej drużynie, w meczach o coś gra dobrze (Puchar Polski, dwumecz z Zawierciem), nie ma Grbic pół powodu by zmienić hierarchię atakujących. Jedynym graczem na bazie ligi, który zasłużył na szansę w Lidze Narodów, jest Bołądź (no i Filipiak), ale to znowu dylemat gracza pod 30-tkę, który na razie może marzyć żeby jego kariera była na poziomie tej Kaczmarka, bo na koniec sezonu pewnie znowu się okaże, że Kaczmarek wygra z Zaksą przez rok więcej niż jego konkurenci razem wzięci przez całe kariery. Każdy trener na świecie, mając porównywalnych graczy w podobnym wieku, z czego jeden rokrocznie wygrywa najważniejsze tytuły robiąc asy na Juantorenie i blokując Ngapetha, a drugi ciężko pracuje na kontrakt w Stali Nysa czy innej Skrze, wybierze tego pierwszego, i patrząc na ruchy transferowe zbyt wiele się tutaj nie zmieni w kontekście Paryża (odpukać kontuzje), bo jedynym Polakiem, na którego chcą stawiać polskie topowe kluby jest Kaczmarek (i Dawid Konarski :D ).
Pomocniczka
Posty: 2036
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

asps pisze: 5 mar 2023, o 18:12 Proponuję poruszyć temat atakujących na sezon 2023, wiadomo jest Bartosz, a kto dalej ? Butryn z Kaczmarkiem grają średnie sezony, za to Muzaj z Bołądziem prezentują się jak na razie bardzo przyzwoicie, wyjdzie pewnie tak jak rok temu, że Grbić da zaprezentować się wszystkim a na najważniejszą część sezonu i tak pojadą Kurek z Kaczmarkiem, ale śmiesznie by było jakby Zwierz nie zanotował w trakcie sezonu progresu a rolę ubiegłorocznego Butryna by przejął Muzaj lub Bołądź albo nawet Karol wrócił do swojej dyspozycji, a na samym końcu i tak Nikola wybrałby Łukasza :D
W przyszłym roku Igrzyska i myślę, że żaden nie odpuści, tylko czy Nikola spojrzy obiektywnie i zabierze tych najlepszych ?
W zasadzie WysokiPortorykańczyk już napisał, więc mogę tylko retorycznie spytać, czy w finale PP Muzajowi poszło równie dobrze, jak we wcześniejszej części sezonu przeciwko Cuprum i Cerrad?
Szary Wilk
Posty: 7958
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Szary Wilk »

WysokiPortorykanczyk pisze: 5 mar 2023, o 18:26 Kaczmarek jest poza zasięgiem jakiegokolwiek innego atakującego w tym momencie, trzeci sezon w topowej europejskiej drużynie, w meczach o coś gra dobrze (Puchar Polski, dwumecz z Zawierciem), nie ma Grbic pół powodu by zmienić hierarchię atakujących. Jedynym graczem na bazie ligi, który zasłużył na szansę w Lidze Narodów, jest Bołądź (no i Filipiak), ale to znowu dylemat gracza pod 30-tkę, który na razie może marzyć żeby jego kariera była na poziomie tej Kaczmarka, bo na koniec sezonu pewnie znowu się okaże, że Kaczmarek wygra z Zaksą przez rok więcej niż jego konkurenci razem wzięci przez całe kariery. Każdy trener na świecie, mając porównywalnych graczy w podobnym wieku, z czego jeden rokrocznie wygrywa najważniejsze tytuły robiąc asy na Juantorenie i blokując Ngapetha, a drugi ciężko pracuje na kontrakt w Stali Nysa czy innej Skrze, wybierze tego pierwszego, i patrząc na ruchy transferowe zbyt wiele się tutaj nie zmieni w kontekście Paryża (odpukać kontuzje), bo jedynym Polakiem, na którego chcą stawiać polskie topowe kluby jest Kaczmarek (i Dawid Konarski :D ).
A jednak Kaczmarek biorąc pod uwagę mecze z czołówką w lidze wypada blado. Ale dla Ciebie on gra genialnie nawet jak każdy inny powie, że gra słabo.

Sezon reprezentacyjny zweryfikuje. Bo jeśli będzie grać jak co roku, a inny atakujący będzie grać świetnie i Grbić tak czy siak go wybierze, to jest jednak stronniczość.
Arw165
Posty: 1414
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Arw165 »

Nie wiem, jak wywnioskowałeś z postu Wysokiego, że ocenia grę Kaczmarka za genialną.

(posty z tematu o 26. kolejce i Seria A się nie liczą xD)
Szary Wilk
Posty: 7958
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Szary Wilk »

Arw165 pisze: 5 mar 2023, o 22:03 Nie wiem, jak wywnioskowałeś z postu Wysokiego, że ocenia grę Kaczmarka za genialną.

(posty z tematu o 26. kolejce i Seria A się nie liczą xD)
Odwołałem się nie do pojedynczego posta
Arw165
Posty: 1414
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Arw165 »

Szary Wilk pisze: 5 mar 2023, o 22:49
Arw165 pisze: 5 mar 2023, o 22:03 Nie wiem, jak wywnioskowałeś z postu Wysokiego, że ocenia grę Kaczmarka za genialną.

(posty z tematu o 26. kolejce i Seria A się nie liczą xD)
Odwołałem się nie do pojedynczego posta
Prosiłam chyba wczoraj albo przedwczoraj o jakieś cytaty z ostatnich 2 miesięcy i się nie odniosłeś do tego. Jeżeli szukanie tego jest zbyt pracochłonne, to ok, rozumiem. Może pamiętasz, że coś takiego było, ja bym potrzebowałam jednak lekkiego przypomnienia tych wpisów.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Arw165 pisze: 5 mar 2023, o 22:54Prosiłam chyba wczoraj albo przedwczoraj o jakieś cytaty z ostatnich 2 miesięcy i się nie odniosłeś do tego. Jeżeli szukanie tego jest zbyt pracochłonne, to ok, rozumiem. Może pamiętasz, że coś takiego było, ja bym potrzebowałam jednak lekkiego przypomnienia tych wpisów.
Well, nic takiego nie miało miejsca (tzn. uważam, że Kaczmarek to szeroka światowa czołówka na swojej pozycji + idealny systemowy gracz, dlatego wygrał tyle ile wygrał, ale też bez przesady) - ale też muszę się przyznać, że niekiedy specjalnie delikatnie podkręcam posty o powszechnie nielubianych zawodnikach żeby triggerować hejterów -- więc możliwe, że się udało. :]

Inna sprawa, że na półce ''ewidentnie lepsi atakujący'' to są Michajłow, Nimir, Kurek i Anderson.
Na półce ''lepsi atakujący, ale ciężko traktować ich na poważnie" są Muserski, Poletajew i Sokołow.
Na półce "może są już lepsi, a może będą lepsi dopiero za rok-dwa, ale będą, bo skaczą trochę wyżej" są Sapożkow, Nishida, Lagumdzija, Keita i Lawani.
Na półce "może są lepsi, ale bardziej za jednostkowe wydarzenia, bo pewnie podobny poziom" są Alan, Romano, Rychlicki, Amin, Dirlic i Patry.

Jest jeszcze parę talentów, które mogą bardzo szybko tutaj dołączyć do wyliczanki (kolejność alfabetyczna): Bovolenta, Babkiewicz, Darlan (aczkolwiek on przereklamowany), Dulski, Reggers, Stefani, ta grupa młodych Rosjan (Enns, Kazaczenkow, Kuleszow Muraszko), ten wyskakany Kubańczyk z Brazylii.

Tak że okolice top15 na świecie na rezerwie na ataku to raczej opcja powyżej przeciętnej. A nawet na pewno: Kaczmarek, Zaytsev/ktokolwiek kogo powoła Fefe, Boyer, Darlan, Sapożkow, Ensing, Miyaura, Kukarcew, 60-letni Gasparini, Kazemi, Luburic, Ter Maat, Gurbuz, Sclater, Sanchez Bozhulev, Weber.
Pomocniczka
Posty: 2036
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Reprezentacja mężczyzn 2023

Post autor: Pomocniczka »

Kaczmarek w finale PP wygranym najmniejszą różnicą punktową czyli 6 punktami, miał 7 obron. Zakładając że Zaksa kończy 51% kontr - jego obrony pomogły wygrać 2 sety. To jest nawet do sprawdzenia jak było w rzeczywistości ale polsat nie wrzucił jeszcze finału na ipla a co gorsza półfinały zrobił płatne LOL i to po 40 złotych ROTFL więc jeśli jakiś pirat się nie pojawi nie będę tego sprawdzać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”