"Ten to lepszy, a ten to gorszy" - porównywanie zawodników

[maksik]

Witam. TU piszcie co wam ślina na palce przyniesie i wykłócajcie się który to zasłużył na miano tego lepszego.

A że jesteśmy w dziale +L i żeby ten wątek nie był calkowicie offtopikowy piszemy i porównujemy zawodników z +L lub +L kontra inny zawodnik ( tak żeby nagle o wszystkich tu nie pisać z całego świata)

Zacznijmy od najświeższego: PRYGIEL vs SOTO

pozdrawiam

[blaise]

zdubluję tu mój ostatni post, żeby jakoś zacząć

A od tego czasu tak obnizyl loty? Bo jakos widzac go na parkiecie nie zaobserwowalem slabego Roberta przez 2 ostatnie sezony PLS...
Ile to ona razy zdobyl MVP? Ile mial meczow gdzie mial +30 pkt...

No w ostatnim sezonie to nawet ledwo znalazłem dwa over 20
W decydującej fazie był taki dobry, że wygryzł go nawet Yudin, to by znaczyło, że..
Prygiel=Soto..
Prygiel<Yudin...
..tak tak Soto<Yudin

[Arff]

Osobiście nie rozumiem jak można porównywać obu zawodników, których nawet w najlepszym momencie ich kariery dzieli przepaść, a Soto jest w zdecydowanie lepszej formie niż Prygiel, biorąc pod uwagę stan ich karier zawodniczych...

[blaise]

w gruncie rzeczy ja też nie, ale Kuba JW sugerował nawet, że to Pryczek jest mocniejszy

[clinic]

Nie można porównywać 2 różnych zawodników..jak dla mnie rywalizację Soto vs Prygiel wygrywa stanowczo Hector Soto! Gdy przyjrzeć się meczom JW w których grał Robert to często można było zauważyć, że gra on piłkę prostą i bardzo schematyczną. Nie raz łapano go na bloku bo..nie wiedział jak bić, jak rywal już skumał jak go zablokować w danym meczu to Roberta "taktyka bicia" po prostu runęła, a wtedy przyszła pora na zmiennika ale też trudno jest porównać tych graczy na podstawie tego sezonu gdyż Prygiel był rasowym atakującym a Soto grał na przyjęciu, ale bądź co bądź Soto jest lepszy w ataku i nie raz to udowodnił i nie gra tak schematycznie jak Robert. Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam

[maksik]

fajnie...jak tak to zawalane były wszelkie tematy i dyskusji nie było końca. Każdy miał mnóstwo argumentów. A teraz jak jest na takie konfrontacje osobne miejsce to nagle podświadomie się "ustawia" w głowie że jednak nie można porównywać 2 zawodników...

pozdrawiam

[Antos]

Zeby cos porownywac trzeba najpierw ustalic pewne kryteria. Bez tego wasza gadka bedzie o wyzszosci swiat bozego narodzenia od wielkanocy.

[maksik]

Też własnie to samo mam na myśli. Że jak nie są to tylko typowe kłótnie i trzymanie przy swoim zdaniu a pisanie w temacie tego dotyczącym i trzeba ustalić kryteria i uargumentować coś i porównać na "poważnie" - okazuje się że nie można. Mimo wszystko założenie tego tematu ma na celu nie zaśmiecanie kłótniami na ten temat innych wątków.
Skoro ciężko jest tutaj dyskutować to można się po prostu kłócić - ale tutaj

[Arff]

Mi chodziło o konkretnie porównania Soto i Prygla, bo to tak, jakby porównywać ferrari z maluchem... niby wychodzi pod jedną marką Fiata... a tu taka różnica...

[Antos]

Maluch jest lepszy od Ferrari bo mniej pali na setke. Udowodnilem wyzszosc fiata nad ferrari? Udowodnilem. Tak samo moge zrobic z kazda zaproponowana przez was parą zawodnikow.

[Guilder]

Ja i Dante - kombinuj Antoś

Prygiel na pewno jest tańszy, a przy tym zapewniał spore wsparcie w ataku, niemniej jednak Soto przyniósł by więcej dobrego - nie tylko sportowo ale i marketingowo.

[blaise]

pfff kwas.. jeżeli porównujesz to do tych zawodników..co powiesz o Pryglu i Soto? Chyba oczywistym jest, że chodzi o całokształt, zresztą u atakującego liczy się właściwie tylko atak, a tu Soto przewyższa o 2 klasy Pryka, dodatkowo Robert jest strasznie drewniany, więc w obronie też słabiutko, a Soto coś wybroni, tylko w zagrywce Prygiel może być lepszy, ale chyba wiadomo, że chodzi o ogólną klasę, więc co gadasz o jakiś kryteriach

[Guilder]

pfff kwas.. jeżeli porównujesz to do tych zawodników..co powiesz o Pryglu i Soto? Chyba oczywistym jest, że ]chodzi o całokształt, zresztą u atakującego liczy się właściwie tylko atak, a tu Soto przewyższa o 2 klasy Pryka, dodatkowo Robert jest strasznie drewniany, więc w obronie też słabiutko, a Soto coś wybroni, tylko w zagrywce Prygiel może być lepszy, ale chyba wiadomo, że chodzi o ogólną klasę, więc co gadasz o jakiś kryteriach

Zdecyduj się waćpan. Chyba że to nie był komentarz do mojego posta, tylko Antosia.

[blaise]

do Antosia..
Mówię całokształt, bo u atakującego całokształt to prawie tylko atak, oczywiście mile widziana dobra obrona, zagrywka, ale to sprawa drugorzędna-ma kończyć piłki i tyle. A nie wiem co wy teraz wyjeżdżacie kto tańszy, przecież po prostu porównujemy kto lepszy pod względem UMIEJĘTNOŚCI , bo nawet nie wiemy ile dokładnie biorą. Może jeszcze w całokształcie będziemy porównywać wygląd zewnętrzny?

[Guilder]

Umiejętności liczą się dla trenera
Umiejętności i pensja liczą się dla prezesa
Aparycja ewentualnie dla kibicek
Może być?

[maksik]

Zgadzam się z blaisem. Poza tym rzadko się spotkałem z czymś co jest tańsze i lepsze JAKOŚCIOWO. Przeważnie droższe znaczy lepsze. Mentalność jest tylko taka,że od rzeczy (osób) tańszych znacznie mniej się wymaga lub w drugą stronę często je (ich) usprawiedliwia. I wtedy jest wrażenie lepszego.

[blaise]

no, ale tak wracając do meritum to chyba wszyscy się tu zgadzamy, że Soto jest zdecydowanie lepszy od Pryczka?
Niech Kuba_JW tutaj argumentuje dlaczego myśli inaczej.

[Nowik12]

Moim zdaniej Soto jest dużo lepszy od Prygla.

Czy Prygiel osiągnął tyle co Soto? Nie chodzi mi o sukcesy w drużynie ale te indywidualne. Bo co może być lepszego dla atakującego niż najlepiej punktujący MŚ w Japonii. Chyba tylko MVP na Olimpiadzie

[Mate]

Moim zdaniej Soto jest dużo lepszy od Prygla.

Czy Prygiel osiągnął tyle co Soto? Nie chodzi mi o sukcesy w drużynie ale te indywidualne. Bo co może być lepszego dla atakującego niż najlepiej punktujący MŚ w Japonii. Chyba tylko MVP na Olimpiadzie

A widziałeś w ogóle jakieś spotkanie Portorykańczyków?? Tam 80% piłek leci do Soto. Poza tym ważniejszą nagrodą jest zdobycie medalu, nagrody MVP lub nagrody dla najlepiej atakującego, bo można być najlepiej punktującym przy 30% skuteczności w ataku.

[blaise]

no dokładnie Mate, masz rację, że tam leci większość piłek do niego i nie było tak wielką sztuką zdobycie tej nagrody, jednak czy fakt, że przy tylu atakach miał świetną skuteczność-52,5% na MŚ już świadczy, że jest to kapitalny zawodnik. W tym Portoryko dodatkowo to każda piłka sytuacyjna leci do niego, więc sami sobie oceńcie te cyferki..

[maksik]

Mate z jednej strony masz rację ale z drugiej strony.... postaw w drużynie Portoryko za Soto -->> Prygla i widzisz go jak kończy ataki z taką skutecznością kiedy drużyna przeciwna i tak wie że do niego piłka leci?

[blaise]

poza tym w tym sezonie z trochę dziurawym na kilku pozycjach Lokomotivie ciągnął niesamowicie grę z Priddym i byli w ścisłej czołówce..

[Nowik12]

Niestety ale Soto ma w reprezentacji kolegów na takim poziomie a nie innym. Kiedy było idealne przyjęcie to były inne rozwiązania ale każda sytuacyjna szła do Soto, który sobie świetnie z nimi radził. Tak się składa, że czasami oglądałem mecze ligi rosyjskiej na kanale Planeta Sport i byłem pod wrażeniem gry Soto ( jescze większe zrobił Priddy)

[blaise]

Priddy to osobny temat-pewnie dla wielu to tylko niezły gracz, dobry, może nawet coś więcej, ale dla mnie to TOP3 przyjmujących na świecie.

[Nowik12]

Priddy to osobny temat-pewnie dla wielu to tylko niezły gracz, dobry, może nawet coś więcej, ale dla mnie to TOP3 przyjmujących na świecie.

Zgadzam się z Tobą w 100%. Jak dla mnie jest o niebo lepszy od przereklamowanego Giby. Priddy to gracz, którego widziałbym u boku Antigi w Skrze, jednak wątpie żeby taki transfer był możliwy.

[KadrO]

Priddy to osobny temat-pewnie dla wielu to tylko niezły gracz, dobry, może nawet coś więcej, ale dla mnie to TOP3 przyjmujących na świecie.

Zgadzam się z Tobą w 100%. Jak dla mnie jest o niebo lepszy od przereklamowanego Giby. Priddy to gracz, którego widziałbym u boku Antigi w Skrze, jednak wątpie żeby taki transfer był możliwy.

Jeśli zamiast Antigi, to może i możliwy

[Mate]

Myślałem, że Soto słabiej grał na MŚ. W każdym meczu powyżej 50% w ataku, bodajże jedynie w spotkaniu z Niemcami miał 44%. W meczach z Polską i Serbią miał następująco: 52% i chyba 56%. Tyle, ze sam nie zdziała za wiele.

[maksik]

Tyle, ze sam nie zdziała za wiele.

A dlaczego twierdzisz że....sam??

[Arff]

Tyle, ze sam nie zdziała za wiele.

A dlaczego twierdzisz że....sam??

bo w Puerto Rico poziom jego kolegów nie jest na tyle wysoki, aby pomóc mu w walce o wyższe cele...

[maksik]

Nie no to wiem tylko porównujemy Pryczka do Soto więc raczej w kontekście JW a tam sam raczej nie będzie Ale ok źle zrozumiałem.