Podcast #VolleyTime

[Siekier]

Jubileuszowy 100 podcast #VolleyTime przed nami

Naszym gościem będzie - BARTOSZ KUREK

Jeżeli macie pytania do Bartka, dajcie znać w komentarzach

[Siekier]

Bartosz Kurek był gościem #VolleyTime
Co z przyszłym sezonem
Czy po IO zakończy karierę siatkarską
Anegdoty z całej kariery
Jak zmieniała się szatnia siatkarska przez 20 lat
Jakim jest kapitanem
Czy Cichy Pit jest taki cichy
_____________________________________
Zostawcie po sobie lajka lub komentarz
Subskrybuj nasz kanał by być na bieżąco: https://www.youtube.com/@VolleyTime

Wywiad z Bartoszem Kurkiem: https://youtu.be/EhEVZINBkTo

[Siekier]

Artur Szalpuk był gościem podcastu #VolleyTime

czy jest w kontakcie z Nikolą Grbićem
czy pojechałby jako 13 na IO
czy kluby będą chciały uniknąć ZAKSY w Play-Off
jak pokonać dzisiaj Monze
jak pokonać w sobotę Zawiercie
czy kadra Polski to temat zamknięty
kto jest DJem w Projekcie
czy Piotr Nowakowski zakończy karierę po tym sezonie
czy zgadza się ze słowami Michała Kubiaka dot. psychologii
czy ma beef z Bednim

https://youtu.be/AtYQK5wjLaA?si=HMZzkR6aSezAXnll

[Pomocniczka]

Z tym wywiadem to jest tak, że gdybym dostał pytania, które mają być zadane Szalpukowi, to bym napisał, jak będą wyglądać odpowiedzi i w 90% by się pokrywały.

Zasadniczo same komunały. Nie dowiedziałem się nic ciekawego. Nie twierdzę, że to twoja wina, być może większa wina rozmówcy. Może trzeba to przewidzieć i zadawać pytania mniej kontrowersyjne, przy których rozmówcy nie będą musieli się cykać, a na które udzielone odpowiedzi będą ciekawe.

[Siekier]

Z tym wywiadem to jest tak, że gdybym dostał pytania, które mają być zadane Szalpukowi, to bym napisał, jak będą wyglądać odpowiedzi i w 90% by się pokrywały.

Zasadniczo same komunały. Nie dowiedziałem się nic ciekawego. Nie twierdzę, że to twoja wina, być może większa wina rozmówcy. Może trzeba to przewidzieć i zadawać pytania mniej kontrowersyjne, przy których rozmówcy nie będą musieli się cykać, a na które udzielone odpowiedzi będą ciekawe.

Tylko jakie? Nic nie poradzę, że większość chłopaków nie odpowiada tak jakby sobie życzyli kibice. Prawdą jest, że większość wywiadów jest sztampowa, bo zawodnicy nie chcą odpowiadać w sposób, który byłby mega ciekawy i tyle. Stąd pomysł, żebyście Wy też zadawali pytania, ale summa summarum cóż z tego, skoro ekipa woli bezpieczne poletko i też nie ma się co temu dziwić. Ale potem nie narzekajmy, że siatkówka się nie sprzedaje. Nie mam ochoty też ich ciągnąć za język, skoro na pewne rzeczy nie chcą odpowiadać, bo potem się okaże, że ktoś się obrazi i nikt nie przyjdzie. Cóż zrobić...

[Siekier]

Gościem podcastu #VolleyTime był rozgrywający Aluronu CMC Warty Zawiercie - MIGUEL TAVARES

jak smakuje zdobycie Pucharu Polski
jakie wino poleca
czy Uros wymuszał na nim rozegranie
gdzie jest peak Zawiercia
jak wygląda portugalska siatkówka

Wywiad z Miguelem: https://youtu.be/yK76UWQzaTk?si=tBWMxlmnaBMIB525

[Pomocniczka]

Z tym wywiadem to jest tak, że gdybym dostał pytania, które mają być zadane Szalpukowi, to bym napisał, jak będą wyglądać odpowiedzi i w 90% by się pokrywały.

Zasadniczo same komunały. Nie dowiedziałem się nic ciekawego. Nie twierdzę, że to twoja wina, być może większa wina rozmówcy. Może trzeba to przewidzieć i zadawać pytania mniej kontrowersyjne, przy których rozmówcy nie będą musieli się cykać, a na które udzielone odpowiedzi będą ciekawe.

Tylko jakie? Nic nie poradzę, że większość chłopaków nie odpowiada tak jakby sobie życzyli kibice. Prawdą jest, że większość wywiadów jest sztampowa, bo zawodnicy nie chcą odpowiadać w sposób, który byłby mega ciekawy i tyle. Stąd pomysł, żebyście Wy też zadawali pytania, ale summa summarum cóż z tego, skoro ekipa woli bezpieczne poletko i też nie ma się co temu dziwić. Ale potem nie narzekajmy, że siatkówka się nie sprzedaje. Nie mam ochoty też ich ciągnąć za język, skoro na pewne rzeczy nie chcą odpowiadać, bo potem się okaże, że ktoś się obrazi i nikt nie przyjdzie. Cóż zrobić...

Może jakieś sprawy osobiste (nie pudelek)? Może jakieś techniczne? Może jakieś historyczne? Z pewnością należy unikać tematów tzw. kontrowersyjnych tematów insajderskich. Od czasu noża umieszczonego przez Wlazłego w plecach kadry każdy już się pilnuje.

Ciekawy był wywiad z Averillem. Może dlatego, że on był spoza środowiska i nikt nie oczekiwał od niego zdradzania tajemnic grupy?

[Siekier]

Z tym wywiadem to jest tak, że gdybym dostał pytania, które mają być zadane Szalpukowi, to bym napisał, jak będą wyglądać odpowiedzi i w 90% by się pokrywały.

Zasadniczo same komunały. Nie dowiedziałem się nic ciekawego. Nie twierdzę, że to twoja wina, być może większa wina rozmówcy. Może trzeba to przewidzieć i zadawać pytania mniej kontrowersyjne, przy których rozmówcy nie będą musieli się cykać, a na które udzielone odpowiedzi będą ciekawe.

Tylko jakie? Nic nie poradzę, że większość chłopaków nie odpowiada tak jakby sobie życzyli kibice. Prawdą jest, że większość wywiadów jest sztampowa, bo zawodnicy nie chcą odpowiadać w sposób, który byłby mega ciekawy i tyle. Stąd pomysł, żebyście Wy też zadawali pytania, ale summa summarum cóż z tego, skoro ekipa woli bezpieczne poletko i też nie ma się co temu dziwić. Ale potem nie narzekajmy, że siatkówka się nie sprzedaje. Nie mam ochoty też ich ciągnąć za język, skoro na pewne rzeczy nie chcą odpowiadać, bo potem się okaże, że ktoś się obrazi i nikt nie przyjdzie. Cóż zrobić...

Może jakieś sprawy osobiste (nie pudelek)? Może jakieś techniczne? Może jakieś historyczne? Z pewnością należy unikać tematów tzw. kontrowersyjnych tematów insajderskich. Od czasu noża umieszczonego przez Wlazłego w plecach kadry każdy już się pilnuje.

Ciekawy był wywiad z Averillem. Może dlatego, że on był spoza środowiska i nikt nie oczekiwał od niego zdradzania tajemnic grupy?

Z Miguelem dowiesz sie jakie wino warto pic
Pytanie co kibicow jeszcze jara?
Pisalem do "legen" ale malo kto odpisywal. Raczej nie odpisywali.

[Streeter]

No niestety, kontrowersje sprzedają się najlepiej, a i budują "klikalność" sportu. Tu oczywiście żaden przytyk w Twoją stronę Siekier, bo robisz świetną robotę, ale wielokrotnie mówiłem, że większość wywiadów to szkoda oglądać / czytać, bo z góry wiadomo co w nich będzie.

Nawet takich skoczków dużo więcej się klika, jak jakiś Kubacki powie że nie dogadali się dobrze z trenerem i dlatego skaczą źle, niż jak powie "dawaliśmy z siebie wszystko, niestety tym razem, to było za mało".

Z drugiej strony jak taki Kubiak czy Bartman powiedzą coś więcej, to potem zlatuje się stado Januszy i wypomina to 20 lat, pewnie do dzisiaj Mariuszowi Wlazłemu zdarza się usłyszeć o skarpetkach (słynny banner "nic mnie tak nie rusza, jak getry Mariusza" ) więc po prostu wolą odpowiedzieć "dyplomatycznym spider****j", niż powiedzieć to, co rzeczywiście by chcieli.

Tu wyjątkiem są właśnie Averille tego świata, bo potem sobie wyjadą do Miami czy tam gdzieś i nie muszą 20 lat słuchać o skarpetkach, albo nie dostają pytań czy dalej Irańczycy rzucają w niego kozami (patrz Kubiak).

Ja osobiście jestem w stanie zrozumieć, że w danym sezonie nie chcemy poruszać danego tematu (np. obecna Zaksa), ale nie rozumiem czemu jest taki problem powiedzieć po czasie co nie pykło. Czy tak samo wielka drama pokazać po zdobyciu złota że była impreza i popili po śmiali tylko "hehe no nie no gdzie alkohol, pogratulowaliśmy sobie złotych medali, odśpiewaliśmy rotę i już myślimy o kolejnych spotkaniach".

Streeter

[ciorny17]

Z drugiej strony jak taki Kubiak czy Bartman powiedzą coś więcej, to potem zlatuje się stado Januszy i wypomina to 20 lat, pewnie do dzisiaj Mariuszowi Wlazłemu zdarza się usłyszeć o skarpetkach (słynny banner "nic mnie tak nie rusza, jak getry Mariusza" ) więc po prostu wolą odpowiedzieć "dyplomatycznym spider****j", niż powiedzieć to, co rzeczywiście by chcieli.

No i sobie odpowiedziałeś dlaczego tak jest. A że w naszym społeczeństwie męczeństwo, pokora to ubóstwiane cnoty, no chyba, że dotyczy to "mnie", to wówczas nie, więc mówienie czegoś niezgodne z ogólnie przyjętymi zasadami bycia miłym i spokojnym, to jest jak jest. Uwielbiamy wyciągać innym co powiedzieli wczoraj, jednocześnie analizując to na miliony sposobów, robiąc nie wiadomo jakie elaboraty z tego. Dlatego nie usłyszysz od osób, będących niejako w prajmie sportowym niczego kontrowersyjnego, bo zaraz po słabszym meczu "skup się na grze a nie paplasz w telewizji głupoty". Bolec miał rację, polskim chłopakom (ale nie tylko) brakuje luzu.

[Streeter]

No i sobie odpowiedziałeś dlaczego tak jest. A że w naszym społeczeństwie męczeństwo, pokora to ubóstwiane cnoty, no chyba, że dotyczy to "mnie", to wówczas nie, więc mówienie czegoś niezgodne z ogólnie przyjętymi zasadami bycia miłym i spokojnym, to jest jak jest. Uwielbiamy wyciągać innym co powiedzieli wczoraj, jednocześnie analizując to na miliony sposobów, robiąc nie wiadomo jakie elaboraty z tego. Dlatego nie usłyszysz od osób, będących niejako w prajmie sportowym niczego kontrowersyjnego, bo zaraz po słabszym meczu "skup się na grze a nie paplasz w telewizji głupoty". Bolec miał rację, polskim chłopakom (ale nie tylko) brakuje luzu.

No niby tak, ale to jest ta sama grupa osób, co jak wpłacisz 1000 złotych na cele charytatywne to zapyta czemu nie dwa, bo przecież Cię stać, a w ogóle to jakbyś pomagał żeby pomóc a nie dla szpanu to byś o tym nie mówił. Tacy ludzie zawsze są i będą. Więc czasem tym "normalniejszym" można byłoby powiedzieć coś ciekawszego niż wyświechtany frazes.

A jak widać powód do "narzekania" się zawsze znajdzie, bo nawet jak odpowiesz wyświechtanym frazesem to ktoś się przywali że nic mądrego nie powiesz tylko frazes

W sensie ja rozumiem, że ktoś się nie podzieli historią że po zdobytym pucharze zawodnik X wypił tyle trunku wysoko alkoholowego, że musieli stawać w lesie na rzyganie, ale nie rozumiem jaki problem stanowi odpowiedź na pytania typu czy lepiej gra mi się z X czy Y. Raczej większość zawodników nie ma tak niskiej samooceny, że jak Z powie, że lepiej mu się gra obok X, to Y się dozgonnie obrazi. A zauważyłem, że i takie pytania stanowią problem (pozdro Zator).

Streeter

[Siekier]

No i sobie odpowiedziałeś dlaczego tak jest. A że w naszym społeczeństwie męczeństwo, pokora to ubóstwiane cnoty, no chyba, że dotyczy to "mnie", to wówczas nie, więc mówienie czegoś niezgodne z ogólnie przyjętymi zasadami bycia miłym i spokojnym, to jest jak jest. Uwielbiamy wyciągać innym co powiedzieli wczoraj, jednocześnie analizując to na miliony sposobów, robiąc nie wiadomo jakie elaboraty z tego. Dlatego nie usłyszysz od osób, będących niejako w prajmie sportowym niczego kontrowersyjnego, bo zaraz po słabszym meczu "skup się na grze a nie paplasz w telewizji głupoty". Bolec miał rację, polskim chłopakom (ale nie tylko) brakuje luzu.

No niby tak, ale to jest ta sama grupa osób, co jak wpłacisz 1000 złotych na cele charytatywne to zapyta czemu nie dwa, bo przecież Cię stać, a w ogóle to jakbyś pomagał żeby pomóc a nie dla szpanu to byś o tym nie mówił. Tacy ludzie zawsze są i będą. Więc czasem tym "normalniejszym" można byłoby powiedzieć coś ciekawszego niż wyświechtany frazes.

A jak widać powód do "narzekania" się zawsze znajdzie, bo nawet jak odpowiesz wyświechtanym frazesem to ktoś się przywali że nic mądrego nie powiesz tylko frazes

W sensie ja rozumiem, że ktoś się nie podzieli historią że po zdobytym pucharze zawodnik X wypił tyle trunku wysoko alkoholowego, że musieli stawać w lesie na rzyganie, ale nie rozumiem jaki problem stanowi odpowiedź na pytania typu czy lepiej gra mi się z X czy Y. Raczej większość zawodników nie ma tak niskiej samooceny, że jak Z powie, że lepiej mu się gra obok X, to Y się dozgonnie obrazi. A zauważyłem, że i takie pytania stanowią problem (pozdro Zator).

Streeter

Panowie no macie rację, co ja tu mogę dodać. Myślicie, że mnie nie mierzi, że projekt Youtube za chwilę skończy 4 lata, a wygląda jak wygląda. Niestety nie kazdy wywiad jest z Bartkiem Kurkiem czy Tomkiem Fornalem. Ligowy dżem jak to mawiał Kadziu nikogo nie rusza, taka prawda. Dlatego ja też odpuściłem raz, że to widać nie ma wzięcia (przygotowanie do wywiadu, sam wywiad, postprodukcja to są godziny pracy, których nikt nie widzi), dwa - trochę zawodowo-rodzinnie mi się pozmieniało i najzwyczajniej w świecie nie mam na to tyle czasu.

Raczej będę szedł w live'y z Bartkiem Chmielem i Rafałem Tomkowiakiem raz na czas, żeby bekowo porozmawiać o tym co się dzieje, chociaż tez nie ukrywam, że w sumie mamy 7 dzieci, więc ustawienie się w komplecie w jednym terminie to też jest mega wyzwanie

Na TT swego czasu była dyskusja na temat, że nie ma studia pomeczowego, jak w piłce etc. Dotyczyło to chłopaków z 6S, ale też po części mnie. No i co ja mam odpowiedzieć? Gdzie mam te pomeczowe studio robić, kiedy ja mam aparat fotograficzny, telefon i statyw w plecaku, ani miejscówki bo ochroniarze gonią do wyjścia, loży nie będę przecież wynajmował. No i kokluzja była taka, że "gdyby się to opłacało, to by było robione"

Pasja pasją, ale no umówmy się, że każdy kto się tym zajmuje - również Andrzej Wrona z wymienionym przez Ciebie Taylorem Averillem - nie ma z tego kokosów, bo po prostu jest jak jest, wywiady w 90% są sztampowe i można z nich wyciągnąć dwie, trzy ciekawostki. A w przypadku Andrzeja i Taylora mówimy o gościach, którzy znają dyscyplinę od podszewki, a oni kręcą się podobnie jak ja z wyświetleniami.

Z drugiej strony jak już mam takiego Kurasia czy Śliwę, którzy mi też poświęcają swój czas wolny, który mogliby spędzić z rodziną, to staram się ich "wycisnąć", żeby to nie była zwykła wypowiedź pomeczowa, tylko szeroki wywiad, nie tylko o bieżączce. No i tak się to kręci niestety. Jak to się mówi - nie zrobię więcej niż jestem w stanie, a na to ma x czynników wpływ. Doceniam, że ktoś to ogląda i to jest super, natomiast musimy spojrzeć prawdzie w oczy - siatkówki jest za dużo i na zwykłą publicystykę nie ma czasu. Przykład - ostatnio myślałem, żeby Piotrka Grabana zaprosić przed play-offami, zeby też opowiedział o tej akcji gdzie wiązanki rzucał na meczu z KK, no ale tak - tu wróciłem do domu o 19, następnego dnia zajmowałem się córką, za rogiem święta, a Warszawa gra dzisiaj kolejny mecz. No i sens wracania z do sytuacji z meczu z KK w ogóle traci jakikolwiek sens.
Takie moje przemyślenia. Jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy pokazują swoje mordy w internecie, wystawiając się na ostracyzm internetowy (ile to razy słyszałem, że mi spuchła moda), ale dopóki nie będziemy sięgać zasięgami dalej, to będzie to tak wyglądało. Amen

Wesołych świąt!

[Pomocniczka]

Wesołych! Wydaje się, że rację mają ci, co mówią, że to sport świetlicowy. Nawet ci zawodnicy, co wchodzą z kibicami w interakcje na x, mają jakieś zerowe zasięgi.

[Siekier]

Gościem podcastu #VolleyTime będzie Oskar Kaczmarczyk.

[Pomocniczka]

Pytania dałem w wątku z transferami.

[ciorny17]

Gościem podcastu #VolleyTime będzie Oskar Kaczmarczyk.

Czy są gdzieś dostępne liczby skrzydłowych w grze na wysokiej piłce i jak to wygląda jeśli chodzi o czołówkę naszej ligi.

[Siekier]

Razem z Oskarem Kaczmarczykiem porozmawialiśmy o kosmicznych półfinałach PlusLigi

"Ten zawodnik umie wszystko"
"Torey DeFalco zawiódł"
Kto faworytem meczów o złoto
Powołania Grbića
Płonący sufit i awantura w Rzeszowie
Leon i Kurek w PlusLidze
Zalety systemu mecz:rewanż
Czy transfer Leona jest niebezpieczny
4 wygrane drużyny tego sezonu
Szóstka sezonu i MVP
Kto zawiódł w Projekcie i Asseco
Czy Zawiercie dźwignie finałowe starcia
Brak Kwola w kadrze
3 godziny gadania o siatkówce

LINK: https://youtu.be/ZYRH1jwOgLw?si=I5xhdX8L0EeoGfne