![Exclamation !!!](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![Exclamation !!!](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Pozdrawiam
mazia pisze: Taka mała zaleta bycia gwiazdą - w sytuacji, w ktorej sedzia nie jest pewien decyzji, zadecyduje na korzysc "gwiazdy". Tak jest w PLS, w Serie A, Superlidze, na ME, IO, w 10 lidze Bangladeszu. (zeby nie bylo niejasnosci - sytacji, w ktorej niemal niemozliwe jest stwierdzenie na 100% czy np. atak byl po bloku).
Smialo postawiona teza. Jestem ciekaw na jakiej podstawie tak sadzisz. Kazdy sedzia popelnia bledy, nawet ten uwazany przez najlepszego. Pozwole sobie przypomiec mecze sedziow kandydatow na tegorocznym Memoriale Wagnera. Nadmienie, ze regularnie w telewizji zdarza mi sie sledzic poczynania czeskiej ekstraklasy, tam zdarzaja sie podobne bledy, takze nie wiem po czym kolega stawia takie stwierdzenie?Arekprees pisze:no ja mam akurat podobne zdanie jak nie którzy z was iż sędziowanie w polce jest chyba jednym z najsłabszych w europie choć ulega poprawie ale to jakie błędy sędziowie nie raz popełniają woła o pomste do nieba a już o sędziach liniowych nie mówię
Mylisz się, Skra została i to nie raz skrzywdzona przez sędziów w tym sezonie. Sędziowie poprostu czasem się mylą, ale ich pomyłki mają zwykle niewielkie znaczenie.JeanP pisze:mazia pisze: Taka mała zaleta bycia gwiazdą - w sytuacji, w ktorej sedzia nie jest pewien decyzji, zadecyduje na korzysc "gwiazdy". Tak jest w PLS, w Serie A, Superlidze, na ME, IO, w 10 lidze Bangladeszu. (zeby nie bylo niejasnosci - sytacji, w ktorej niemal niemozliwe jest stwierdzenie na 100% czy np. atak byl po bloku).
i to ma byc dobre??... fory dla gwiazd??... to obserwujac mecze PLS z analizy ilosci błedow sedziowskich wychodzi na to ze tylko Bełchatów ma gwiazdy a reszta to kijem z ogniska wydrapana... skra jest jedyna druzyna ktorej na przekroju całego spotkanie sedziowie jak dotad nie skrzywdzili...
nie zgadzam sie i nigdy nie zgodze >>> bo to nie sedziowanie, a OCENIANIE....
A ja się będę upierał, że to co widać z trybun to nie do końca jest to co widać z perspektywy boiska.Mania pisze:Z wysokości trybun było doskonale widać ich błędy, jeśli ja je widziałam to tym bardziej sędziowie widzieć pewne rzeczy winni.
A na jakiej podstawie twierdzisz, że taki błąd miał miejsce? Po pierwsze: zawodnicy jak pewnie doskonale wiesz są w tym elemencie bardzo dobrze wytrenowani i potrafią powtarzalnie wybijać się centymetr przed linią na przykład. Jeżeli Kurek popełnił 6 takich błędów w meczu, to znaczy że nie umie zagrywać i pewnie zamknął sobie drzwi do kadryChodzi mi głównie o niedostrzeganie przewinienia jakim jest przekroczenie linii 9 metra przy zagrywce. Przodowali w tym Bartek Kurek (ja sama naliczyłam takich błędów 6, inni twierdzą, że było ich więcej) oraz Jakub Novotny.
Trochę podważasz swoją znajomość przepisów. W siatkówce nie występuje sędzia stołkowy.Liniowi tego nie machali, ale też stołkowy ma obowiązek zwracać uwagę na takie rzeczy.
Brałem udział w sytuacji, kiedy w meczu decydującym o utrzymaniu, bądź barażach w LSK komentator po ostatniej piłce w meczu (która upadła blisko linii i została pokazana jako autowa przez miejscowego sędziego liniowego, przez co gospodarze przegrali 0:3 i musieli grać w barażach), krzyczał w mikrofon do ogólnopolskiej rzeszy telewidzów, że było boisko i że jak tak można. Po czym przyszedł po meczu i zapytał liniowego co właściwie było, po czym po uzyskaniu odpowiedzi, że 20 centymetrowy aut, grzecznie przeprosił i przyznał, że poniosły go emocje. Problem polega na tym, że to co poszło w eter już cofnięte być nie mogło i kibice przed telewizorami pozostali w przekonaniu, że sędzia był ślepy, podły i kupiony. A komentator siedział blisko linii...Komentatorzy siedzą nawet bliżej linii niż kibice i zapewne widzą więcej od nas.
Problem w tym, że to co widzą z wysokości trybun kibice, nie zawsze jest tym co się wydarzyło w rzeczywistości. Cały czas jak bumerang powraca pytanie? Jeżeli z góry na trybunach po lewej widać lepiej, to dlaczego sędziowie nie są tam umiejscowieni?Co do drugiego zarzutu to kompletnie nie trafiłeś, bo jeśli KIBICE z wysokości trybun coś widzą to sędzia tym BARDZIEJ powinien to widzieć! To mnie najbardziej boli.
Nie mnie to oceniać, ale granie nawet pięćdziesiąt lat w siatkówkę nie świadczy o znajomości przepisów. To tak jakby powiedzieć, że recydywista skazany kilkanaście razy zna prawo. Samo uczestnictwo w przedstawieniu nie świadczy o znajomości wszystkich ról. Zdarza się tak, że zawodnik grający w siatkówkę nie zna przepisów, tak samo jak zdarza się, że sędzia nie umie grać w siatkówkę, tak samo jak zdarza się, że trener nie umie sędziować, sędzia nie zna się na trenerce, zawodnik nie umie masować, masażysta nie umie kibicować, problem polega na tym, że w Polsce kibic umie wszystko... a przynajmniej tak mu się wydaje...Ze ja niby nie znam przepisów, ja albo moi znajomi, którzy sami grają od lat w siatkówkę!?
A może kolega napisać na którym miejscu są konkretnie i sędziów z których krajów są słabsi? Na podstawie jakich danych i obserwacji to kolega wysnuł?Arekpress pisze:no ja mam akurat podobne zdanie jak nie którzy z was iż sędziowanie w polce jest chyba jednym z najsłabszych w europie
Albo nie są najgorsi, albo my ich poprostu nie doceniamyJan Kulowsky pisze:Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Andrzej Kiszczak pojedzie z gwizdkiem do Japonii na Puchar Swiata. Najwyrwzniej ci nasi sedziowie nie sa najgorsi na swiecie, skoro FIVB desygnuje ich na takie imprezy.
Nie, pewnie te spotkania Jastrzebie prezgralo. A, ze kolega nie potrafi pogodzic sie z porazka na sile szuka winnegomewa pisze:OLary - zapisałeś się już na kurs sędziowski?
Kryteria jak we wszystkich związkach: znajomości, układy, znajomościszyderca pisze:(...) jakie sa kryteria tego, ktory sedzia (sedzina) zostaje w PLS a ktora leci o klase nizej. Z tego co zdazylam sie zorientowac, wcale nie prezentuje kolejnosc zajmowanych miejsc. Mozna miec 24 miejce i zostac na jeszcze jeden sezon, a mozna zajac np 4 lokate i rozstac sie z gwizkiem w PLS.
A może nie w Moskwie, a w Erewaniu, nie samochody a rowery i nie rozdają, tylko kradną?swarovski pisze:Ja o systemie awansu/degradacji sędziów z tzw. "dobrze poinformowanych źródeł"
Jak wolisz. Boli widzę...mewa pisze:A może nie w Moskwie, a w Erewaniu, nie samochody a rowery i nie rozdają, tylko kradną?
Bardziej racjonalnie już nie będę umiał...Mania pisze:bo jak racjonalnie wytłumaczyć nie gwizdanie dotknięcia siatki, tuż przed oczami sędziego...?
Zdaje się że na tym meczu był kwalifikator p. Żelazny i to on (m.in.) ocenia czy "odstają" czy nie.Mania pisze:Choć przyznać muszę, że o Pani Sokół i panu Sęku pisałam dość serio - odstają poziomem od reszty.