ME siatkarek 2011

Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3944
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: tomasol »

Pele pisze:Gdy grali mężczyźni też nażekalismy, że słabi pzreciwnicy, że gramy padlinę i był medal. U kobiet jak na razie wyniki są lepsze jak u panów. Ale efekt prawdopodobnie będzi etaki sam jak u panów!!
Niby gdzie byli ci słabi przeciwnicy ??? Bo chyba nie w grupie. Z całym szacunkiem ale u panów było jednak więcej pewnych punktów jak u pań no i byli zmiennicy których ekipie żeńskiej po prostu brak. Nie jesteśmy w meczu z Serbkami bez szans (Rumunki są tak żałośnie słabe, że nawet nie żartujmy iż moglibyśmy z nimi zagrać ponownie), ale z gospodarzem zawsze gra się bardzo trudno. Zwłaszcza kiedy jest on zespołem potencjalnie lepszym.
placid
Posty: 501
Rejestracja: 27 maja 2011, o 09:05
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: placid »

SerCos pisze: Stracony set z przeciętnymi Francuzkami, ogromne problemy w przyjęciu, z Niemkami w dwóch setach nawet nie potrafiły dobić do dwudziestu punktów.
Zgadza się Serbki maja problemy na przyjęciu a nasze dziewczyny pokazały że praktycznie każda może postraszyć przeciwniczki na zagrywce i tu upatruję małą szansę Polek , zagrywka musi jednak nam siedzieć tak że ho ho , trzeba dobrze wejść w mecz odrzucić Serbki od siatki , a wtedy mogą Serbką które będą pod duża presją zacząć trząść się rączki .
Antonella Hard Core
Posty: 2046
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: Antonella Hard Core »

Dzisiaj sie odbędą dwa pierwsze mecze o wejście do ćwierćfinałów w których zagrają cztery zawodniczki z polskich zespołów klubowych. W pierwszym dzisiejszym meczu Turcja-Hiszpania staną przeciwko sobie dwie zawodniczki Atomu Sopot czyli turecka przyjmująca N.Ozsoy i hiszpańska środkowa A.Fernandez, szczególnie Turczynka jak narazie prezentuje sie na tym turnieju więcej niż przyzwoicie bo w trzech meczach grupowych zdobyła dla swojej reprezentacji 59 punktów ( w tym 27 w wygranym 3:2 meczu z broniącymi tytułu Włoszkami) natomiast Hiszpanka najlepiej zaprezentowała sie w przegranym 1:3 meczu z Rosjankami gdzie zdobył 17 punktów ( w tym 4 serwisem).
W drugim dzisiejszym spotkaniu Holenderki w podstawowym składzie z dwiema zawodniczkami Muszynianki Muszyna (C.Wensink i D.Stam-Pilon) zagrają z Azerkami o wejście do ćwierćfinału gdzie czekają na nie Włoszki czyli najprawdopodobniej już w ćwierćfinale będziemy mieli mecz Holandia-Włochy który będzie powtórką finału ostatnich Mistrzostw Europy.

A niedoceniane Niemki dzięki wczorajszemu fantastycznemu meczowi mają teoretycznie najłatwiejszą droge do półfinału ze wszystkich drużyn bo najprawdopodobniej w ćwiercfinale zagrają z Czeszkami więc Serbki mają czego żałować po wczorajszej porażce i napewno nie jest tak jak wczoraj próbował wmawiać wszystkim niedoinformawany P.Iwańczyk komentujacy mecz Serbia-Niemcy że Serbki odpuszczają ten mecz bo mają w tym lepszy interes.
Awatar użytkownika
picaporte
Posty: 449
Rejestracja: 19 sie 2008, o 17:40

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: picaporte »

placid pisze:W QF jednak z Serbią , mecz przeciwko gospodynią , publiczności , sędzią trzecią drużyną WGP , poprzeczka bedzie zawieszona bardzo wysoko .
Rumunia też może napsuć trochę krwi gospodyniom. Może nałożyć się dodatkowe zmęczenie przed starciem z nami. Jeżeli Serbia rzeczywiście przejdzie te baraże i będzie grać z Polkami to mam nadzieję, że dziewczyny a w szczególności Skowrońska, Radecka pamiętają ME 2007 i wpierw w grupie dzięki świetnej zagrywce zmiażdzenie Serbek, by po tym poczuć się za pewnie i przegrać z nimi bodajże o brąz. Chyba wtedy była też ta afera, że jak Serbki z nami przegrały to zamknęły nasze siatkarki w szatni i wyrzuciły gdzieś kluczyk. Chyba są to wystarczające powody do wyjątkowej determinacji w ćwierćfinale.
riki tiki tak!
Antonella Hard Core
Posty: 2046
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: Antonella Hard Core »

picaporte pisze:eżeli Serbia rzeczywiście przejdzie te baraże i będzie grać z Polkami to mam nadzieję, że dziewczyny a w szczególności Skowrońska, Radecka pamiętają ME 2007 i wpierw w grupie dzięki świetnej zagrywce zmiażdzenie Serbek, by po tym poczuć się za pewnie i przegrać z nimi bodajże o brąz.
Akurat to był mecz półfinałowy gdy przegraliśmy w drugim meczu z Serbkami na ME 2007 jednak nie zmienia to faktu że kilka razy udało nam sie w ostatnich latach ograć Serbki a czołowe role w naszych wygranych nad tym zespołem często odgrywały siatkarki które i teraz są w naszej kadrze np. A.Podolec która zdobywając 28 punktów walnie przyczyniła sie do naszej wygranej 3:2 nad Serbią w Pucharze Świata 2007 ( drugą najlepiej punktującą naszą zawodniczką w tym spotkaniu była K.Skowrońska która dołożyła 17 punktów). Także te dwie siatkarki były matkami innej ważnej wygranej z Serbkami podczas turnieju interkontynentalnego który był ostatnią szansą awansu na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie , wtedy nasze siatkarki po wygranej 3:2 zapewniły sobie po 40 latach przerwy awans na Igrzyska Olimpijskie a najlepsze po polskie stronie były właśnie k.Skowrońska (24pkt) i A.Podolec (15pkt) a w dalszej kolejności kolejna zawodniczka która teraz też jest w reprezentacji czyli A.Bednarek (wtedy zdobyła 14 punktów).
Oczywiście zdarzały sie nam także porażki z Serbią i to czasem dosyc bolesne jak choćby na MŚ 2006 kiedy nasze zawodniczki miały problemy aby dobić do 15 punktu w secie przeciwko kroczącym do brązowego medalu Serbkom lub wyzej wspomniana porażka w półfinale ME 2007 kiedy nasza wtedy podstawowa atakująca K.Skowrońska zdobyła raptem 3 punkty czy chocby nasza zeszłoroczna porażka z Serbią 1:3 w drugim naszym meczu MŚ 2010 która po wcześniejszej przegranej z Japonią rozwiała nasze marzenia o czołowych lokatach japońskiego mundialu.
placid
Posty: 501
Rejestracja: 27 maja 2011, o 09:05
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: placid »

A może jednak Serbki spuchły 14 meczy w LE i zwycięstwo , 14 meczy w WGP doskonałe 3 miejsce , mecze towarzyskie , mecze na ME 4 , sporo grania , przecież kiedyś musi przyjść kryzys .
Awatar użytkownika
figol
Posty: 1211
Rejestracja: 24 lis 2009, o 13:41
Płeć: M
Lokalizacja: Kraśnik

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: figol »

No i pierwszy mecz barażowy za nami Turczynki przejechały się po Hiszpankach 3-0 w setach do 19,17 i 21 i będą przeciwniczkami Rosjanek w drodze do półfinału, w dzisiejszym drugim barażowym meczu zagrają ze sobą Holenderki z Azerkami i zdecydowanymi faworytkami tego meczu są nie wątpliwie srebrne medalistki ostatnich Mistrzostw Europy rozgrywanych w Polsce czyli Pomarańczowa ekipa.
poznasz głupiego po czynach jego
SerCos
Posty: 3024
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: SerCos »

Jednak zagramy z Serbkami, których gra w meczu z Rumunią wcale nie zachwyciła. Olbrzymie problemy w przyjęciu, kilka piłek przebijanych oburącz wpadało w boisko Serbek. Moim zdaniem Serbki wcale lepiej niż rezerwowy skład Polek nie zagrały. Śmiem twierdzić, że zagrywka będzie kluczem do zwycięstwa.
Awatar użytkownika
figol
Posty: 1211
Rejestracja: 24 lis 2009, o 13:41
Płeć: M
Lokalizacja: Kraśnik

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: figol »

Turcja - Rosja 2-0 :o i to wcale nie są żarty Turczynki grają solidną siatkówkę wykorzystując w pełni swój potencjał w polu serwisowym a Rosjanki jakieś takie nie obecne, Gamova chyba z 20% w ataku ma wizualnie tak to właśnie wygląda jestem szalenie ciekawy 3 seta i jak to się rozwinie olbrzymia sensacja wisi na włosku :D

edit edit Rosja - Turcja 0-3 ogromna sensacja staje się faktem Mistrzynie Świata przegrywają w ćwierćfinale z Turczynkami i to w stylu który nie przystoi tak klasowemu zespołowi. Także pierwsze półfinalistki już znamy teraz tylko ciekawe jaka ekipa się zmierzy czy nasza ekipa czy Serbki.
poznasz głupiego po czynach jego
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: Erchembod »

Uważam że porażka Rosji nie jest aż tak wielką niespodzianką, o jakiej non stop mówili komentatorzy... czyżby nie oglądali wcześniejszych występów Rosjanek w tym turnieju?

Bo Rosjanki nie zachwycały. Przeciwniczki miały dotąd raczej mierne; a i tak wielokrotnie wygrywały sety w samych końcówkach, w dodatku często musiały w nich gonić wynik. Przeciwniczki nie raz i nie dwa ułatwiały im sprawę własnymi błędami. Przyjęcie i rozegranie Sbornej wołają o pomstę do nieba, a Katarzyna Gamowa była cokolwiek na tych meczach nieobecna...
A jeszcze, tak w ogóle - czyżby komentatorzy do cna zapomnieli, że nie grały u Rosjanek Koszeliewa, Sokołowa i Kriuczkowa??

Co nie zmniejsza sukcesu Turczynek, oczywiście. :)
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3944
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: tomasol »

No i mamy pierwszą dużą sensację na tych mistrzostwach !!! Kto by pomyślał, że mistrzynie świata mogą zostać odprawione, i to 3:0, przez co najwyżej solidny zespół Turcji ??? Zwycięstwo Turczynek jest jednak zasłużone.
Sam poziom meczu nie zachwycił, Rosjanki zagrały bardzo źle, wręcz tragicznie, wyglądały na otępiałe, jakby nie docierało do nich, że mecz mogą w ogóle przegrać i tym samym odpaść z turnieju. Turczynki zresztą też nie zagrały wielkich zawodów, podobnie do Rosjanek popełniły całą masę błędów, ale u nich przynajmniej funkcjonowały niektóre elementy - zagrywka, atak, obrona. Mistrzynie Świata całkowicie zawiodły i rozczarowały, grały bez przekonania i mecz oddały w zasadzie bez walki. Gdyby jeszcze przeciwnik zagrał wielkie zawody, ale Turczynki zagrały tak naprawdę średnio, co Rosjankom przynosi jeszcze większy wstyd.
SerCos
Posty: 3024
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: SerCos »

Ale nie można obwiniać o wszystko Gamovą, przecież ona tej reprezentacji tyle meczów pociągnęła mi. finał MŚ w 2006 i 2010 roku. Tak klasowy zespół jakim wydaje się być Rosja nie może opierać wszystkiego na jednej zawodniczce.

Nie wiem czy ktoś oglądał wczorajszy mecz Holenderek, a po jednym z ataków Chaine Stealens z płaczem opuściła boisko, potem ze łzami w oczach leżała poza boiskiem.
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3944
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: tomasol »

Gra a co za tym idzie, wygrywa i przegrywa cały zespół, nie da się jednak ukryć, że Gamowa, liderka ekipy Rosyjskiej w tym meczu zawiodła, choć niektóre jej koleżanki (np.Gonczarowa czy Kabeszowa) zawiodły znacznie bardziej.
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: Erchembod »

Rozumiem, że uwagi z postów SerCosa i tomasola nie są do mnie - bo jak na dłoni widać, że zespołowi Rosji poświęciłem tam 2 czy 3 zdania, a samej Gamowej - zaledwie krótką wzmiankę? Z czego jasno wynika, że porażkę przypisuję właśnie grze całego rosyjskiego zespołu... :)
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Awatar użytkownika
Pele
Posty: 6809
Rejestracja: 23 gru 2007, o 20:48
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle i okolice

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: Pele »

figol - to nie był ćwierćfinał tylko mecz o awans do ćwierćfinału
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Awatar użytkownika
kanonier
Posty: 1071
Rejestracja: 18 lis 2008, o 20:44
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: kanonier »

Pele - mecz Rosja - Turcja to był ćwierćfinał
15.03.87 - 7.05.17 30 lat w elicie.
Awatar użytkownika
figol
Posty: 1211
Rejestracja: 24 lis 2009, o 13:41
Płeć: M
Lokalizacja: Kraśnik

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: figol »

Turczynki wczoraj ogrywając Hiszpanki awansowały do dzisiejszego ćwierćfinału w którym zmierzyły się z Rosją i tą przeszkodę też pokonały, teraz już są w półfinale to po tym wnioskuje że to jednak był ćwierćfinał ;)
A tak na poważnie to jakie szanse dajecie jutro naszej kadrze w meczu z Serbkami ??? Jak tam Serbki dziś się prezentowały z Rumunkami oglądał ktoś bo mnie jakoś nie interesował to spotkanie, wynik z góry przesądzony z Rumunkami nie dało by się przegrać
poznasz głupiego po czynach jego
Awatar użytkownika
picaporte
Posty: 449
Rejestracja: 19 sie 2008, o 17:40

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: picaporte »

Jak ktos nie ogląda meczu Wło-Hol to niech szybko to zmieni! Takiego czegoś nigdy nie widziałam i warto to odnotować w jakichś księgach. Włoszki grają w niesamowitym ustawieniu, uwaga: 3 przyjmujące kryjące totalnie zwolnioną z przyjęcia libero! INCREDIBLE
riki tiki tak!
SerCos
Posty: 3024
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: SerCos »

W najlepszym wypadku Leonardi miała siedzieć na trybunach, w najgorszym miała nie brać udziału w mistrzostwach, ale tak się ułożyło, że jej konkurentki wyeliminowały kontuzje i mają co mają. Źle na tym na razie nie wychodzą, poza tym trener Barbolini lubi eksperymentować co nie raz udowadniał.
Awatar użytkownika
picaporte
Posty: 449
Rejestracja: 19 sie 2008, o 17:40

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: picaporte »

No na pewno złożyły się na to dziwne ustawienie pewne okoliczności, ale jednak warto odnotowac takie cudeńka. Swoją drogą dla mnie ten turniej w formie czasowej jest bez sensu. O dzień zaczął sie wczesniej dla jednych drużyn przez co np w tej chwili jeden zespół [Turcja] cieszy się juz z awansu do półfinału, gdy Czeszki z Francuzkami walczą dopiero o udział w ćwierćfinale.
riki tiki tak!
placid
Posty: 501
Rejestracja: 27 maja 2011, o 09:05
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: placid »

SerCos pisze:Jednak zagramy z Serbkami, których gra w meczu z Rumunią wcale nie zachwyciła. Olbrzymie problemy w przyjęciu, kilka piłek przebijanych oburącz wpadało w boisko Serbek. Moim zdaniem Serbki wcale lepiej niż rezerwowy skład Polek nie zagrały. Śmiem twierdzić, że zagrywka będzie kluczem do zwycięstwa.
Zgadza się , Serbki słabo na przyjęciu da się je ruszyć zagrywką , jeśli zagrywka będzie dziewczyną wychodzić a pokazały że praktycznie cała szóstka może grożnie serwować i utrzymamy przyzwoite przyjęcie które pozwoli nam uruchamiać środek to Serbki jak najbardziej do ogrania .
Awatar użytkownika
figol
Posty: 1211
Rejestracja: 24 lis 2009, o 13:41
Płeć: M
Lokalizacja: Kraśnik

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: figol »

No i znamy już pozostałe pary ćwierćfinałowe i dwie półfinalistki. Pierwsze półfinalistki sprawiły ogromną sensację wygrywając z faworyzowanymi Rosjankami, czyli Turczynki czekają na kogoś z pary Serbia/Polska. W drugim meczu sensacji nie było i Włoszki wygrały z Holenderkami 3-1 i czekają na kogoś z pary Niemki/Czeszki.
poznasz głupiego po czynach jego
Antonella Hard Core
Posty: 2046
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: Antonella Hard Core »

Jak narazie wychodzi na to że największą rewelacją turnieju są Turczynki które ograły już na tych mistrzostwach zarówno aktualne Mistrzynie Świata jak i Mistrzynie Europy (Rosjanki i Włoszki) i dzięki temu po raz pierwszy od 2003 roku weszły do półfinału ME ( wtedy do półfinału weszły także w dużej mierze dzieki ograniu 3:0 Rosjanek w przedostatnim meczu grupowym).
Awatar użytkownika
Pele
Posty: 6809
Rejestracja: 23 gru 2007, o 20:48
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle i okolice

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: Pele »

kanonier pisze:Pele - mecz Rosja - Turcja to był ćwierćfinał
Sory, źle spojżałem na drabinkę turniejową !
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Awatar użytkownika
figol
Posty: 1211
Rejestracja: 24 lis 2009, o 13:41
Płeć: M
Lokalizacja: Kraśnik

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: figol »

Formalności stało się zadość Niemki przejechały się po Czeszkach 3-0 i w półfinale spotkają się z ekipą Włoch. Teraz aby czekać na mecz naszych pań z Serbkami o ostatnie miejsce w półfinale.
poznasz głupiego po czynach jego
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3944
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: tomasol »

Za chwilę najważniejszy mecz naszej reprezentacji na tych mistrzostwach, wygrana może otworzyć drogę nawet do finału, bo Turczynki mimo wszystko wydają się być łatwiejszym przeciwnikiem niż Serbki. Będzie bardzo trudno, bo w zasadzie gramy gołą siódemką (na rezerwowe nie raczej co liczyć) i to nie pozbawioną niepewnych punktów, ale wierzę w dziewczyny !!!
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6787
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: Nagor »

Polki nie zaczęły najlepiej, wręcz tragicznie..
http://www.sportlemon.tv/v-2/10/106/v-310735.html
jakość jak na ipli, po polsku, nie tnie, za darmo!
...
Awatar użytkownika
figol
Posty: 1211
Rejestracja: 24 lis 2009, o 13:41
Płeć: M
Lokalizacja: Kraśnik

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: figol »

Ale baty, szykuje się szybkie 3-0 w godzinę z prysznicem, w pierwszym secie nasz zespół nie zaistniał Serbki robią co chcą, żal
poznasz głupiego po czynach jego
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3944
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: tomasol »

Na razie potwierdzają się wszystkie dotychczasowe słabości naszej reprezentacji - złe wejście w mecz, punkty tracone seriami, proste błędy, do tego doszła niemoc w ataku. A że naprzeciwko nie stoi zespół Rumunii czy Izraela tylko Serbki to i porażka w secie dotkliwa bo aż do 14.
kibic_siatki
Posty: 2682
Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
Płeć: M

Re: ME siatkarek 2011

Post autor: kibic_siatki »

Tak jak przewidywałem: nie mamy kim straszyć na ataku. Skowrońska gra tak jak zawsze (jako atakująca) w reprezentacji: ze słabeuszami błyszczy, z mocnym zespołem nie jest wiodącą postacią w ataku. Po przeciwnej stronie po przyjęciu na środek boiska Serbki kończą wszystko- nie tylko silnymi atakami, a nawet banalnymi kiwkami. I mamy 2:0 w setach. W trzecim prowadzimy 8:4.
W końcówce 3 seta dzięki Skowrońskiej moglibyśmy wygrać, zaczęło jej iść, niestety ostatnie piłki nie poszły do niej i cały mecz 0:3.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2011, o 20:21 przez kibic_siatki, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mistrzostwa Europy”