W żartach się też dzisiaj rozochocił.picaporte pisze:No właśnie nie wiem co jest efektem tego bełkotu pana komentatora
Wczoraj wspominał nauczycielkę chemii, dzisiaj matmy, zobaczymy kogo jutro?
W żartach się też dzisiaj rozochocił.picaporte pisze:No właśnie nie wiem co jest efektem tego bełkotu pana komentatora
Nawet nie chyba, ale na pewno najgorszą. Wstrzymałem się od komentowania meczu Polska - Tajwan sprzed tygodnia myśląc że zawsze może się zdarzyć dzień, w którym nic nie wychodzi. Jednak dzisiaj, gra polskiej reprezentacji przerosła moje najgorsze oczekiwania. Potrafię zrozumieć porażkę z Chinami czy nawet przemeblowanymi Włoszkami, ale tak okrutnie męczyć się z TajwanemKicu pisze:Nie oglądałem pierwszego seta. Zacząłem od drugiego... i to co widzę, to jakaś porażka! :O Dziewczyny grają jak totalne amatorki... i to chyba z najgorszą drużyną WGP.
To chyba nic nie daElgarten pisze: Liczę na poprawę naszej gry o 360 stopni, bo mimo tak kiepskiej postawy biało czerwonch, patrząc w tabelę jest szansa awansu do finału.
Wiesz jak to u bab, jeden dzień katastrofa, dramat, następny, jakby ktoś je podmienił. Może z tymi 360 stopniami przesadziłem, ale gorzej niż dzisiaj zagrać nie można. Chyba...madlark pisze:To chyba nic nie daElgarten pisze: Liczę na poprawę naszej gry o 360 stopni, bo mimo tak kiepskiej postawy biało czerwonch, patrząc w tabelę jest szansa awansu do finału.
Jesteś chyba niepoprawnym optymistą
180 zabrzmiało by lepiej, bo po 360 jesteś w tej samej pozycjiElgarten pisze:Wiesz jak to u bab, jeden dzień katastrofa, dramat, następny, jakby ktoś je podmienił. Może z tymi 360 stopniami przesadziłem, ale gorzej niż dzisiaj zagrać nie można. Chyba...madlark pisze:To chyba nic nie daElgarten pisze: Liczę na poprawę naszej gry o 360 stopni, bo mimo tak kiepskiej postawy biało czerwonch, patrząc w tabelę jest szansa awansu do finału.
Jesteś chyba niepoprawnym optymistą
A o to chodzi, ok niech Ci będziemadlark pisze: 180 zabrzmiało by lepiej, bo po 360 jesteś w tej samej pozycji