Zaprojektowano za wąskie bramki, które nie spełniają norm?? Brzmi jak film Barei.Pele pisze: Inną sprawą są bramki w holugłównym - tam możnaby wpuszczać ludzi ale.... bramki są za wąskie i podobno nie spełniają norm więc nie można ich używać. Podobno bo mam to info nieoficjalnie
Hale sportowe
Re: Hale sportowe
Re: Hale sportowe
Bramki przy wejściu użyte były 2 razy. Na dwumeczu otwierającym halę (bodajże ze Słowacją) w 2005 roku. Wczoraj mecz był dosyć szybko więc sporo ludzi przyjechało na ostatnią minutę i się zrobił spory zator. Sam byłem ok 17:30 i jakieś 20 minut trzeba było czekać. Ludzie generalnie przyjeżdżają później bo od tego sezonu nie trzeba się martwić o miejsce. Swego czasu na meczach np ze skrą kto nie przyszedł 1,5 - 1 godzinę przed meczem mógł zapomnieć o dobrym miejscu. Ale niestety ochrona też bardzo przyczynia się do bardzo wolnej prędkości wchodzenia. Obmacywania, oglądania plecków, torebek, i największe kuriozum odkręcanie nakrętek z butelek. Dlatego pamiętajcie że zawsze trzeba mieć w kieszeni zapasową
Czy ktoś mógłby napisać jak wygląda sytuacja na innych halach? Czy też są takie problemy jak przychodzi komplet widzów?
Czy ktoś mógłby napisać jak wygląda sytuacja na innych halach? Czy też są takie problemy jak przychodzi komplet widzów?
No one likes us, we don't care!
Re: Hale sportowe
Nie powiedziałbym, że to wina ochrony, bo oni dostają po prostu wytyczne. Mają obowiązek sprawdzenia wszystkiego, bo jak miałby miejsce jakiś incydent na hali, to sami by sobie problemów narobili. Tak jest na wszelakich imprezach, koncertach itp. Inna sprawa to oczywiście szybkość wykonywania tych czynności.Pan Wacek pisze:Ale niestety ochrona też bardzo przyczynia się do bardzo wolnej prędkości wchodzenia. Obmacywania, oglądania plecków, torebek, i największe kuriozum odkręcanie nakrętek z butelek.
Re: Hale sportowe
Jak ktoś chce wnieść alkohol to i tak wniesie. Racę też się udało wnieść. Na meczu z Belgradem w LM przez set czy dwa wisiał transparent KOSOVO JE SRBIJA. Czyli udało się go przeszmuglować na halę i do tego bez problemu rozwiesić. Cyrk z odkręcaniem butelek jest bezsensowny bo każdy kto chodzi na halę wie że trzeba odkręcać nakrętki i i tak ma w kieszenie zapasową. Niby takie duperele, ale na każdej osobie zejdzie kilka niepotrzebnych sekund i po kilku minutach jest potężny zator.Kicu pisze:Nie powiedziałbym, że to wina ochrony, bo oni dostają po prostu wytyczne. Mają obowiązek sprawdzenia wszystkiego, bo jak miałby miejsce jakiś incydent na hali, to sami by sobie problemów narobili. Tak jest na wszelakich imprezach, koncertach itp. Inna sprawa to oczywiście szybkość wykonywania tych czynności.Pan Wacek pisze:Ale niestety ochrona też bardzo przyczynia się do bardzo wolnej prędkości wchodzenia. Obmacywania, oglądania plecków, torebek, i największe kuriozum odkręcanie nakrętek z butelek.
No one likes us, we don't care!
Re: Hale sportowe
A moim zdaniem, siatkarscy kibice zapracowali sobie jednak na trochę zaufania.Zabieranie nakrętek to największa głupota, takie pseudośrodki bezpieczeństwa. Jeśli nie działają bramki, to niech ochroniarze mają takie "ręczne" sprzęty do wykrywania metali i to powinno załatwić sprawę, bez dociekania, czy ktoś ma Nałęczowiankę, czy nie.
Osobiście zwróciłabym większą uwagę na wszelakie transparenty i plakaty i konfiskowała np bazgroły na fladze narodowej. Ja to zabierałabym zresztą każde "pozdrowienia dla kamerzysty", czy limeryki miłosne do siatkarzy, ale to raczej nie przejdzie, więc chociaż te flagi...
Osobiście zwróciłabym większą uwagę na wszelakie transparenty i plakaty i konfiskowała np bazgroły na fladze narodowej. Ja to zabierałabym zresztą każde "pozdrowienia dla kamerzysty", czy limeryki miłosne do siatkarzy, ale to raczej nie przejdzie, więc chociaż te flagi...
Re: Hale sportowe
Owszem, nie twierdzę, że nie masz racji w tym co piszesz. Jednak po prostu taki jest wymóg wg. mnie i tyle. Do samych ochroniarzy nie można mieć pretensji o fakt, że sprawdzają ludzi, bo to tak jakby mieć pretensje do sprzątaczki, że zmywa podłogę Jak już, to trzeba by uderzać do kogoś wyżej, kto takie polecenia wydaje.Pan Wacek pisze:Jak ktoś chce wnieść alkohol to i tak wniesie. Racę też się udało wnieść. Na meczu z Belgradem w LM przez set czy dwa wisiał transparent KOSOVO JE SRBIJA. Czyli udało się go przeszmuglować na halę i do tego bez problemu rozwiesić. Cyrk z odkręcaniem butelek jest bezsensowny bo każdy kto chodzi na halę wie że trzeba odkręcać nakrętki i i tak ma w kieszenie zapasową. Niby takie duperele, ale na każdej osobie zejdzie kilka niepotrzebnych sekund i po kilku minutach jest potężny zator.
Najgorsze jest to, że kibice jak dostaną tą wolność, to zawsze znajdzie się jakiś pajac, który narobi syfu i przez to poleci opinia dla całego środowiska siatkarskiego.OlaMleko pisze:A moim zdaniem, siatkarscy kibice zapracowali sobie jednak na trochę zaufania.
A tak pół żartem, pół serio, to powinni jeszcze przed wejściem na halę sprawdzać u ludzi wiedzę siatkarską, żeby napalone i piszczące "hot sixteen" się na meczach nie pojawiały
Re: Hale sportowe
Mecz byl o godz 18 wiec wytlumacz mi Pele, jak osoba ktora konczy 8-godzinna prace o godz 16 ma sie wyrobic przykladowo na godz 17? Mamy niestety 2 nitki ciagnace sie powiedzmy przez cale miasto (Obwodnica, oraz droga z Koźla przez Kozielską, JPII az do Sławięcic) i czesto przejazd do domu trwa 30-40 minut. Watpie zeby przyjemnoscia bylo siedziec na meczu, kiedy sie od rana w domu nie bylo a dodatkowo sporo ludzi ma dom ktorym sie tzreba zająć oraz dzieci, ktorymi sie trzeba zaopiekowac. Nie kazdy ma prace taka jak Ty ze w zasadzie przychodzac na mecz przychodzisz do pracy.
Idiotyzmem dla mnie jest brak bramek po bokach, tam gdzie otwieraja wyjscia po meczu. Kazdy majac odpowiednia miejscowke moglby wchodzic przez przeznaczone dla niego wejscie i wine ponosi firma ochroniarska, bo jak sie ma ze soba 2 czytniki biletow na taka hale to kibice powinni na 3h pzred meczem sie pojawic zeby szlo sprawnie. Do niedawna fotoreporterow i ogolnie media wpuszczano ze wszystkimi, podczas gdy wejscia na gorne sektory byly zamkniete, na szczescie wczoraj bylo juz inaczej ale i tak byl burdel na kolkach z akredytacjami a dokladniej z niepelna lista.
Aktualnie mieszkam we Wrocławiu ze względu na studia i niestety ale nie moge sobie pozwolic zeby wyjechac o godz 13 bo firma ochroniarska nie wyrabia z wlasnego lenistwa z obslugiwaniem klientow.
Idiotyzmem dla mnie jest brak bramek po bokach, tam gdzie otwieraja wyjscia po meczu. Kazdy majac odpowiednia miejscowke moglby wchodzic przez przeznaczone dla niego wejscie i wine ponosi firma ochroniarska, bo jak sie ma ze soba 2 czytniki biletow na taka hale to kibice powinni na 3h pzred meczem sie pojawic zeby szlo sprawnie. Do niedawna fotoreporterow i ogolnie media wpuszczano ze wszystkimi, podczas gdy wejscia na gorne sektory byly zamkniete, na szczescie wczoraj bylo juz inaczej ale i tak byl burdel na kolkach z akredytacjami a dokladniej z niepelna lista.
Aktualnie mieszkam we Wrocławiu ze względu na studia i niestety ale nie moge sobie pozwolic zeby wyjechac o godz 13 bo firma ochroniarska nie wyrabia z wlasnego lenistwa z obslugiwaniem klientow.
Re: Hale sportowe
Nie mam do ochroniarzy pretensji o to że mnie obmacali czy zabrali mi korek z coca-coli Skoro mają taki szeroki zakres obowiązków to powinno ich stać czy wejściu sześciu a nie trzech. Taka sytuacja powtarza się przy każdym meczu gdy jest komplet publiczności więc powinno to dać powili odpowiednim ludziom do myślenia. Z jednej strony wszyscy chcą żeby kibiców było na meczach jak najwięcej a jak już przyjdą to jest wielki problem.Kicu pisze: Owszem, nie twierdzę, że nie masz racji w tym co piszesz. Jednak po prostu taki jest wymóg wg. mnie i tyle. Do samych ochroniarzy nie można mieć pretensji o fakt, że sprawdzają ludzi, bo to tak jakby mieć pretensje do sprzątaczki, że zmywa podłogę Jak już, to trzeba by uderzać do kogoś wyżej, kto takie polecenia wydaje.
No one likes us, we don't care!
Re: Hale sportowe
Porównując niedawny Puchar Polski w Częstochowie to tam wejść było kilka i w każdym było kilku organizatorów z bezprzewodowymi skanerami i nie było żadnego problemu ani kolejki.
Re: Hale sportowe
Myślę, że nie tylko to, bo ja też już byłam na wielu halach (nie tylko przy okazji siatkówi) i niezależnie od tego, czy miałam akredytację, czy nie - wszystko zawsze szło bardzo sprawnie.hardy pisze:Porównując niedawny Puchar Polski w Częstochowie to tam wejść było kilka i w każdym było kilku organizatorów z bezprzewodowymi skanerami i nie było żadnego problemu ani kolejki.
Re: Hale sportowe
Wybacz ale moja praca to nie tylko mecze. Pracuję normalnie na pełnym etacie w systemie czterobrygadowym w Elektrowni więc Twój argument trafił kulą w płot bo ja również mam pracę zawodową z której często przychodzę do drugiej pracy (czyli na mecz).PabloFX pisze:Mecz byl o godz 18 wiec wytlumacz mi Pele, jak osoba ktora konczy 8-godzinna prace o godz 16 ma sie wyrobic przykladowo na godz 17? Mamy niestety 2 nitki ciagnace sie powiedzmy przez cale miasto (Obwodnica, oraz droga z Koźla przez Kozielską, JPII az do Sławięcic) i czesto przejazd do domu trwa 30-40 minut. Watpie zeby przyjemnoscia bylo siedziec na meczu, kiedy sie od rana w domu nie bylo a dodatkowo sporo ludzi ma dom ktorym sie tzreba zająć oraz dzieci, ktorymi sie trzeba zaopiekowac. Nie kazdy ma prace taka jak Ty ze w zasadzie przychodzac na mecz przychodzisz do pracy.
Idiotyzmem dla mnie jest brak bramek po bokach, tam gdzie otwieraja wyjscia po meczu. Kazdy majac odpowiednia miejscowke moglby wchodzic przez przeznaczone dla niego wejscie i wine ponosi firma ochroniarska, bo jak sie ma ze soba 2 czytniki biletow na taka hale to kibice powinni na 3h pzred meczem sie pojawic zeby szlo sprawnie. Do niedawna fotoreporterow i ogolnie media wpuszczano ze wszystkimi, podczas gdy wejscia na gorne sektory byly zamkniete, na szczescie wczoraj bylo juz inaczej ale i tak byl burdel na kolkach z akredytacjami a dokladniej z niepelna lista.
Aktualnie mieszkam we Wrocławiu ze względu na studia i niestety ale nie moge sobie pozwolic zeby wyjechac o godz 13 bo firma ochroniarska nie wyrabia z wlasnego lenistwa z obslugiwaniem klientow.
MAsz rację z tym dojazdem ale dla chcącego nic trudnego, sport wymaga poświęceń. MEcze nie są codziennie, można zrezygnować z obiadu
Co do firmy ochroniarskiej - oni wykonują swoją pracę w warunkach i na obiekcie jaki jest własnością MOSiR-u a nie klubu. Myslę że nie każdy o tym pamięta
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Re: Hale sportowe
Wybacz ale nie sledze CV kazdego z uzytkownikow. Na forum i w srodowisku ogolno-siatkarskim jestes znany jako dziennikarz sportowy i na tym fakcie opieralem to co napisalem w ostatnim moim poscie.
Z obiadu mozna zrezygnować, ale z bycia rodzicem niekoniecznie
Akurat skanery odczytujace kod nie sa wlasnoscia ani MOSiRu ani klubu, tylko firmy ochroniarskiej. Zenujaco niski poziom kontroli biletow nie zmienil sie od kilku lat wiec proponowalbym zmienic firme ochroniarska, bo praca aktualnej tak naprawde rzutuje na postrzeganie i opinie nie tylko o niej samej ale rowniez o klubie.
Z obiadu mozna zrezygnować, ale z bycia rodzicem niekoniecznie
Akurat skanery odczytujace kod nie sa wlasnoscia ani MOSiRu ani klubu, tylko firmy ochroniarskiej. Zenujaco niski poziom kontroli biletow nie zmienil sie od kilku lat wiec proponowalbym zmienic firme ochroniarska, bo praca aktualnej tak naprawde rzutuje na postrzeganie i opinie nie tylko o niej samej ale rowniez o klubie.
Re: Hale sportowe
http://www.trojmiasto.sport.pl/sport-tr ... __,,9.html
Tu info o tym, że gdański klub zagra w hokejowej KHL.
Na 100% będzie grać w Ergo Arenie (sądzę, że hala miała decydujące znaczenie, bo klub z Gdańska jakimś potentatem nie jest). Ciekawi mnie jak poradzą sobie władze hali z manewrowaniem siatka-kosz-hokej. A może któryś ze sportów straci miejsce w Ergo Arenie? 3 sporty (grane jesień - wiosna) w jednej hali? Ciekawe...
Tu info o tym, że gdański klub zagra w hokejowej KHL.
Na 100% będzie grać w Ergo Arenie (sądzę, że hala miała decydujące znaczenie, bo klub z Gdańska jakimś potentatem nie jest). Ciekawi mnie jak poradzą sobie władze hali z manewrowaniem siatka-kosz-hokej. A może któryś ze sportów straci miejsce w Ergo Arenie? 3 sporty (grane jesień - wiosna) w jednej hali? Ciekawe...
\
-
- Moderator
- Posty: 5929
- Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kraków
Re: Hale sportowe
Zainspirowany nową sektorówką w Rzeszowie postanowiłem sprawdzić czy z powiedzeniem "ściany pomagają" jest faktycznie coś na rzeczy, czy to tylko czcze gadanie. Przy okazji sprawdziłem jeszcze czy faktycznie Podpromie to taka twierdza nie do zdobycia, czy tylko głupie przechwałki kibiców Resovii.
Do tego celu sporządziłem zestawienie, w którym podzieliłem ilość przegranych każdego zespołu przez całkowitą ilość przegranych. Dane wziąłem z trzech ostatnich sezonów (łącznie z obecnym niezakończonym)*.
O to co wyszło:
1. Resovia 25,93%
2. Skra 33,33%
3. PW 38,30%
4. JW 43,24%
5. Delecta 46,34%
6. Gdańsk 46,88%
7. Kielce 47,06%
8. Olsztyn 47,17%
9. Zaksa 50%
10. AZS Częstochowa 64,71%
Z powyższego wynika, że powiedzenie o atucie własnego parkietu ma w sobie wiele prawdy. Tylko Częstochowa jest wyjątkowo gościnna a Zaksie jest wszystko jedno, gdzie gra. Oczywiście tak fatalny wynik częstochowskiego AZSu spowodowany jest tylko i wyłącznie tym fatalnym sezonem.
Mamy też potwierdzenie, że Rzeszów jest trudny do zdobycia, ale do Ula też ciężko się dostać.
Powyższe zestawienie stworzyłem z nudów, podczas pracy. Pewnie zawiera błędy (coś mi się ta Zaksa nie podoba, ktos chętny może przeliczyć jeszcze raz) i każdy zinterpretuje to jak chcę. Można równie dobrze powiedzieć, że wedle tej statystyki pokazałem jak Rzeszów słabo gra na wyjazdach i też będzie miał dużo racji.
* Dane dotyczące Gdańska - z wiadomych względów - są tylko z dwóch ostatnich sezonów.
Do tego celu sporządziłem zestawienie, w którym podzieliłem ilość przegranych każdego zespołu przez całkowitą ilość przegranych. Dane wziąłem z trzech ostatnich sezonów (łącznie z obecnym niezakończonym)*.
O to co wyszło:
1. Resovia 25,93%
2. Skra 33,33%
3. PW 38,30%
4. JW 43,24%
5. Delecta 46,34%
6. Gdańsk 46,88%
7. Kielce 47,06%
8. Olsztyn 47,17%
9. Zaksa 50%
10. AZS Częstochowa 64,71%
Z powyższego wynika, że powiedzenie o atucie własnego parkietu ma w sobie wiele prawdy. Tylko Częstochowa jest wyjątkowo gościnna a Zaksie jest wszystko jedno, gdzie gra. Oczywiście tak fatalny wynik częstochowskiego AZSu spowodowany jest tylko i wyłącznie tym fatalnym sezonem.
Mamy też potwierdzenie, że Rzeszów jest trudny do zdobycia, ale do Ula też ciężko się dostać.
Powyższe zestawienie stworzyłem z nudów, podczas pracy. Pewnie zawiera błędy (coś mi się ta Zaksa nie podoba, ktos chętny może przeliczyć jeszcze raz) i każdy zinterpretuje to jak chcę. Można równie dobrze powiedzieć, że wedle tej statystyki pokazałem jak Rzeszów słabo gra na wyjazdach i też będzie miał dużo racji.
* Dane dotyczące Gdańska - z wiadomych względów - są tylko z dwóch ostatnich sezonów.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Re: Hale sportowe
powyższe wyniki dotyczą Plusligi czy innych rozgrywek również?
-
- Moderator
- Posty: 5929
- Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kraków
Re: Hale sportowe
Tylko plusliga.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Re: Hale sportowe
Ciekawa statystyka, jednak żeby dawało to efekt powinieneś policzyć tylko ten sezon. Bo i Skra w tym roku nie była Skrą sprzed sezonów, i Częstochowa o wiele gorsza. Poza tym podzielenie przegranych u siebie przez przegrane ogólne chyba nie koniecznie daje skuteczność na własnej hali. Bo tak na przykładzie Resovii (biorąc pod uwagę jedynie fazę zasadniczą obecnego sezonu) Twoim liczeniem wyjdzie nam 17%, natomiast jeśli podzielimy przegrane na Podpromiu przez wygrane na Podpromiu wychodzi nam 11%
Re: Hale sportowe
Statystyka - piękna dziedzina. Każdy znajdzie coś dla siebieStreeter pisze:Ciekawa statystyka, jednak żeby dawało to efekt powinieneś policzyć tylko ten sezon. Bo i Skra w tym roku nie była Skrą sprzed sezonów, i Częstochowa o wiele gorsza. Poza tym podzielenie przegranych u siebie przez przegrane ogólne chyba nie koniecznie daje skuteczność na własnej hali. Bo tak na przykładzie Resovii (biorąc pod uwagę jedynie fazę zasadniczą obecnego sezonu) Twoim liczeniem wyjdzie nam 17%, natomiast jeśli podzielimy przegrane na Podpromiu przez wygrane na Podpromiu wychodzi nam 11%
Skuteczność powinno liczyć się ilością pozytywu do całości - czyli ilość wygranych do wszystkich rozegranych meczów. Dla Resovii daje to 89% dla rundy zasadniczej (tak jak Delecta i JW) i 100 % dla PlayOff'ów - łącznie 93% w sezonie +L
- radomiaczek
- Posty: 15
- Rejestracja: 25 mar 2013, o 18:46
- Płeć: M
Re: Hale sportowe
W Radomiu już w tym roku ma rozpocząć się budowa nowej hali, rozpoczynają się prace przygotowawcze. Pośpiech jest uzasadniony, obecna hala jest malutka, a zapotrzebowanie rośnie. Czarni biją się o awans do PlusLigi (zgłoszono już akces do PL), a koszykarze zapełniają cała halę w TBL Więc Radom czeka na nowy obiekt z niecierpliwością.
Re: Hale sportowe
Wiadomo jaką pojemność ma mieć nowy obiekt?
- radomiaczek
- Posty: 15
- Rejestracja: 25 mar 2013, o 18:46
- Płeć: M
Re: Hale sportowe
5000 miejsc siedzących, w tym 3500 stałych.
Re: Hale sportowe
Pewnie Ci umknęło, ale sektorówka "Twierdza Rzeszów" została zainspirowana słowami "redaktora" Wanio o twierdzy i wiszących toporachweary_skier pisze:Zainspirowany nową sektorówką w Rzeszowie postanowiłem sprawdzić czy z powiedzeniem "ściany pomagają" jest faktycznie coś na rzeczy, czy to tylko czcze gadanie. Przy okazji sprawdziłem jeszcze czy faktycznie Podpromie to taka twierdza nie do zdobycia, czy tylko głupie przechwałki kibiców Resovii.
Do tego celu sporządziłem zestawienie, w którym podzieliłem ilość przegranych każdego zespołu przez całkowitą ilość przegranych. Dane wziąłem z trzech ostatnich sezonów (łącznie z obecnym niezakończonym)*.
O to co wyszło:
1. Resovia 25,93%
2. Skra 33,33%
3. PW 38,30%
4. JW 43,24%
5. Delecta 46,34%
6. Gdańsk 46,88%
7. Kielce 47,06%
8. Olsztyn 47,17%
9. Zaksa 50%
10. AZS Częstochowa 64,71%
Z powyższego wynika, że powiedzenie o atucie własnego parkietu ma w sobie wiele prawdy. Tylko Częstochowa jest wyjątkowo gościnna a Zaksie jest wszystko jedno, gdzie gra. Oczywiście tak fatalny wynik częstochowskiego AZSu spowodowany jest tylko i wyłącznie tym fatalnym sezonem.
Mamy też potwierdzenie, że Rzeszów jest trudny do zdobycia, ale do Ula też ciężko się dostać.
Powyższe zestawienie stworzyłem z nudów, podczas pracy. Pewnie zawiera błędy (coś mi się ta Zaksa nie podoba, ktos chętny może przeliczyć jeszcze raz) i każdy zinterpretuje to jak chcę. Można równie dobrze powiedzieć, że wedle tej statystyki pokazałem jak Rzeszów słabo gra na wyjazdach i też będzie miał dużo racji.
* Dane dotyczące Gdańska - z wiadomych względów - są tylko z dwóch ostatnich sezonów.
- Klugenhammer
- Posty: 3942
- Rejestracja: 23 lis 2008, o 12:54
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Hale sportowe
Nie toporach tylko siekierach. Różnica tylko pozornie wydaje się błaha. Topory nie byłyby aż tak obraźliwe.cartman pisze:i wiszących toporach
Re: Hale sportowe
Widać Wanio w przeciwieństwie do Ciebie nie rozróżnia tych delikatnych subtelności, bowiem najpierw padło słowo "topory" a pięć minut później "siekiery"Klugenhammer pisze:Nie toporach tylko siekierach. Różnica tylko pozornie wydaje się błaha. Topory nie byłyby aż tak obraźliwe.cartman pisze:i wiszących toporach
"Blokowanie dostępu do internetu, to jak przybijanie kisielu do ściany." - Zbigniew Boniek
-
- Moderator
- Posty: 5929
- Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kraków
Re: Hale sportowe
Mógłbyś rozwinąć? Jestem bardzo ciekawy różnicy.Klugenhammer pisze:Nie toporach tylko siekierach. Różnica tylko pozornie wydaje się błaha. Topory nie byłyby aż tak obraźliwe.cartman pisze:i wiszących toporach
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
- Klugenhammer
- Posty: 3942
- Rejestracja: 23 lis 2008, o 12:54
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Hale sportowe
Topór jest najczęściej utożsamiany z średniowieczną bronią, kojarzy się z walką, siłą i potwornym zniszczeniem. Topory wisiały jako wystrój wnętrz siedzib szlachty.weary_skier pisze:Mógłbyś rozwinąć? Jestem bardzo ciekawy różnicy.Klugenhammer pisze:Nie toporach tylko siekierach. Różnica tylko pozornie wydaje się błaha. Topory nie byłyby aż tak obraźliwe.cartman pisze:i wiszących toporach
Siekiera to zwykłe narzędzie do prac we wiejskich obejściach i lesie. Siekiery wisiały/wiszą w chłopskich chałupach i szopach na narzędzia. Użycie siekiery poza zagrodą kojarzy się z wiejską rozrubą i szaleństwem.
Tak jak i Bezowy ja również uważam, że Wanio nie do końca świadomie dokonał wyboru topór-siekiera, niemniej jednak jest różnica w zdaniach "wiszą u nich topory" i "wiszą u nich siekiery".
Re: Hale sportowe
Są jeszcze inne negatywne konotacje: Tu można zawiesić siekierę (W sensie zapachowym)
Re: Hale sportowe
ze_wsi pisze:Są jeszcze inne negatywne konotacje: Tu można zawiesić siekierę (W sensie zapachowym)
Albo sens alkoholowy (cóż, za siekiera zwalająca z nóg)
Re: Hale sportowe
Jestem bardzo ciekawa czy gdyby w Rzeszowie była hala o pojemności jaka ma spodek to czy by się zapełniła... Podobno mają korzystać z hali w Krakowie w przyszłym roku? Wiecie cos na ten temat?