Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
TO jasne ale chodzi mi o wypowiedzi wzywajace do natychmiastowego zwolnieniana trenera.
Polowa sezonu reprezantacyjnego nie jest dobrym momentem.
A analizy chyba nie powinny sie odbywac na forum publicznym. Na takie forum powinny byc przekazane ich wyniki.
Polowa sezonu reprezantacyjnego nie jest dobrym momentem.
A analizy chyba nie powinny sie odbywac na forum publicznym. Na takie forum powinny byc przekazane ich wyniki.
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Skoro mecze pokazują, a nie tylko podają wynik końcowy, to dlaczego nie?kanimo pisze: A analizy chyba nie powinny sie odbywac na forum publicznym. Na takie forum powinny byc przekazane ich wyniki.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Dlaczego nie?
Bo to prowadzi do sklocenia ekipy. Do przepychanek, ktore zreszta juz sie zaczely typu-bo ty mi zle wystawiasz-a jak ci mam wystawiac jak nie umiesz atakowac, dlaczego nie wchodze, dlaczego gram caly czas itp. Takie rzeczy powinno zalatwiac sie w szatni. Mamy tych zawodnikow, ktorych mamy, z nich trzeba stworzyc kolektyw, ktory bedzie mial zaufanie do siebie i trenera.
Wyobrazasz sobie np upublicznienie wynikow testow zawodnikow w gazecie i dyskusje nad nimi wszyskich "znafcow"
U nas ile telewizorow tyle ekspertow, zobacz ile osob zarejestrowalo sie po porazkach, czesc moze bo siatka jest ich pasja i musieli jakos uzewnetrznic rozgoryczenie, inni by hajtowac.
Ostatnio sluchalam np oceny bledow popelnionych przez himalaistow wypowiadanych przez osobe, ktora w Tatrach nie wyszla daleko poza Krupowki bardzo za to pewnym tonem. Obecny taternik probowal tlumaczyc, ze to nie takie proste, ale dal sie zagadac. Rzeczywistosc bardziej zlozona jest trudniejsza do zrozumienia
Bo to prowadzi do sklocenia ekipy. Do przepychanek, ktore zreszta juz sie zaczely typu-bo ty mi zle wystawiasz-a jak ci mam wystawiac jak nie umiesz atakowac, dlaczego nie wchodze, dlaczego gram caly czas itp. Takie rzeczy powinno zalatwiac sie w szatni. Mamy tych zawodnikow, ktorych mamy, z nich trzeba stworzyc kolektyw, ktory bedzie mial zaufanie do siebie i trenera.
Wyobrazasz sobie np upublicznienie wynikow testow zawodnikow w gazecie i dyskusje nad nimi wszyskich "znafcow"
U nas ile telewizorow tyle ekspertow, zobacz ile osob zarejestrowalo sie po porazkach, czesc moze bo siatka jest ich pasja i musieli jakos uzewnetrznic rozgoryczenie, inni by hajtowac.
Ostatnio sluchalam np oceny bledow popelnionych przez himalaistow wypowiadanych przez osobe, ktora w Tatrach nie wyszla daleko poza Krupowki bardzo za to pewnym tonem. Obecny taternik probowal tlumaczyc, ze to nie takie proste, ale dal sie zagadac. Rzeczywistosc bardziej zlozona jest trudniejsza do zrozumienia
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Po IO była cisza. Od AA nie dowiedzieliśmy się co zawiodło. Teraz pewnie też nic sensownego nie powie.kanimo pisze:Dlaczego nie?
Bo to prowadzi do sklocenia ekipy. Do przepychanek, ktore zreszta juz sie zaczely typu-bo ty mi zle wystawiasz-a jak ci mam wystawiac jak nie umiesz atakowac, dlaczego nie wchodze, dlaczego gram caly czas itp. Takie rzeczy powinno zalatwiac sie w szatni. Mamy tych zawodnikow, ktorych mamy, z nich trzeba stworzyc kolektyw, ktory bedzie mial zaufanie do siebie i trenera.
Wyobrazasz sobie np upublicznienie wynikow testow zawodnikow w gazecie i dyskusje nad nimi wszyskich "znafcow"
U nas ile telewizorow tyle ekspertow, zobacz ile osob zarejestrowalo sie po porazkach, czesc moze bo siatka jest ich pasja i musieli jakos uzewnetrznic rozgoryczenie, inni by hajtowac.
Ostatnio sluchalam np oceny bledow popelnionych przez himalaistow wypowiadanych przez osobe, ktora w Tatrach nie wyszla daleko poza Krupowki bardzo za to pewnym tonem. Obecny taternik probowal tlumaczyc, ze to nie takie proste, ale dal sie zagadac. Rzeczywistosc bardziej zlozona jest trudniejsza do zrozumienia
Od dyskusji nie uciekniesz. Żyjemy w erze Big Brothera.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Temat będzie powracał dopóki na pozycję atakującego znajdziemy w kadrze zawodnika podobnego co Mariusz formatu. Bartman i Jarosz nigdy nie osiagną tego poziomu i przyjdzie (oby chociaż to) Nam sie cieszyć z epizodów ich dobrej gry.
Ta reprezentacja ma więcej problemów i uproszczeniem byłoby stwierdzenie, że porażki wynikają ze słabych atakujących. Prawdą jest jednak to, że w kadrze nie ma wszystkich najlepszych zawodników. Oczywiscie wynik nie zależy od jednego zawodnika, ale to tez ma dwie strony (to info dla tych którzy robią z Wlazłego, wtedy zmiennika Gruszki, winowajcę porażki na MŚ).
Chcialbym widzieć znowu Mariusza w kadrze, moze naiwnie, ale chciałbym. Czekam na nastepny sezon PLS i liczę, że dobitnie pokaże kto jest najlepszym atakującym z Polski.
Ta reprezentacja ma więcej problemów i uproszczeniem byłoby stwierdzenie, że porażki wynikają ze słabych atakujących. Prawdą jest jednak to, że w kadrze nie ma wszystkich najlepszych zawodników. Oczywiscie wynik nie zależy od jednego zawodnika, ale to tez ma dwie strony (to info dla tych którzy robią z Wlazłego, wtedy zmiennika Gruszki, winowajcę porażki na MŚ).
Chcialbym widzieć znowu Mariusza w kadrze, moze naiwnie, ale chciałbym. Czekam na nastepny sezon PLS i liczę, że dobitnie pokaże kto jest najlepszym atakującym z Polski.
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Bo nie muszą w kadrze być najlepsi. Muszą być ci co stworzą najlepszy zespół.leeon pisze:Prawdą jest jednak to, że w kadrze nie ma wszystkich najlepszych zawodników.
Zespół to także interakcje między ludźmi a nie tylko suche statystyki. Zresztą Wlazły miał come back za czasów Castellaniego. Niezbyt udany nieprawdaż ?
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
- maciek0812
- Posty: 674
- Rejestracja: 22 kwie 2013, o 14:46
- Płeć: M
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Akurat wtedy nie tylko Wlazły miał słaby powrót bo paru innych zawodników też, którzy stopniowo wprowadzani byli na LŚ z myślą o formie na MŚ, na których chyba wszyscy zawiedli.hubert pisze:Bo nie muszą w kadrze być najlepsi. Muszą być ci co stworzą najlepszy zespół.leeon pisze:Prawdą jest jednak to, że w kadrze nie ma wszystkich najlepszych zawodników.
Zespół to także interakcje między ludźmi a nie tylko suche statystyki. Zresztą Wlazły miał come back za czasów Castellaniego. Niezbyt udany nieprawdaż ?
Zagumny, Świderski, Kadziewicz, Wlazły, Winiarski, Pliński, Ignaczak
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
nie będę powielał walkowanych dyskusji. Interakcje będą w lesie po kolejnym zakończonym blamażem turnieju.hubert pisze:Bo nie muszą w kadrze być najlepsi. Muszą być ci co stworzą najlepszy zespół.leeon pisze:Prawdą jest jednak to, że w kadrze nie ma wszystkich najlepszych zawodników.
Zespół to także interakcje między ludźmi a nie tylko suche statystyki. Zresztą Wlazły miał come back za czasów Castellaniego. Niezbyt udany nieprawdaż ?
Ostatnio zmieniony 15 lip 2013, o 18:51 przez leeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
MŚ 2010? A zdajecie sobie sprawę, że kilku gwiazdorów z obecnego dream teamu AA zagrało piach na, uwaga uwaga, dwóch imprezach z rzędu?
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
No dokładnie. Zagrali piach. Dlaczego ? Znaki na niebie i ziemi wskazują, że zostali zajechani. I teraz do składu dochodzi Wlazły, który przechodzi cykl przygotowań do ME taki sam jak inni. I jeśli AA popełni ten sam błąd to Wlazły będzie tak samo zajechany i bez formy jak inni.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Dlatego też jak pisałem wcześniej uproszczeniem jest sprowadzenie wyników zespołu do atakujących. Nie zmieniam jednak zdania, że z Wlazłym kadra byłaby mocniejsza. Czy to daje rękojmie 20 i więcej pkt. Mariusza w meczu? Nie.
Ostatnio zmieniony 15 lip 2013, o 18:57 przez leeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Do osób, którym już dziękowałem, chciałem dodać innych:pozytyw, bytrek, fwasilcz, rocky, krupa, marek0812, dreamer, leeon..Ta liczba konstruktywnie myślących świadczy o tym, że formum siatkarskie ma zdecydowanie rozsądniejszy przekrój użytkowników niż inne grupy dyskusyjne:) Pozostałych zapraszam do nowego wątku o zadowalającym wszystkich tytule "Wstań, unieś głowę", gdzie będę zachęcać do stworzenia siatkarskiej wariacji narodowej pieśni- "Polacy nic się nie stało".
Dziękuję tym, którzy zrozumieli moją intencję, a jest nią troska o reprezentację dyscypliny, którą przez lata uprawiałem i którą kocham po prostu. Jak wspomiałem już poprzednio Mariusz (którego jestem najwierniejszym fanem) ma tu bardziej znaczenie symboliczne- konieczności gruntownych zmian. To czego szczęśliwie dokonał ten skład należy juz tylko do przeszłości. Jest jak rewanż równy zwycięstwu. Trzymanie się go przysporzy nam tylko kolejnych rozczarowań. Nie tylko zresztą na czekających nas dużych imprezach, bo przecież średnia reprezentacja to średnia liga. Zauważyliście jak na naszych oczach dokonuje się przemiana? Już nikt najodważniejszy nie powie głośno o ambicjach bycia numerem dwa.
Dziękuję tym, którzy zrozumieli moją intencję, a jest nią troska o reprezentację dyscypliny, którą przez lata uprawiałem i którą kocham po prostu. Jak wspomiałem już poprzednio Mariusz (którego jestem najwierniejszym fanem) ma tu bardziej znaczenie symboliczne- konieczności gruntownych zmian. To czego szczęśliwie dokonał ten skład należy juz tylko do przeszłości. Jest jak rewanż równy zwycięstwu. Trzymanie się go przysporzy nam tylko kolejnych rozczarowań. Nie tylko zresztą na czekających nas dużych imprezach, bo przecież średnia reprezentacja to średnia liga. Zauważyliście jak na naszych oczach dokonuje się przemiana? Już nikt najodważniejszy nie powie głośno o ambicjach bycia numerem dwa.
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Cieszę się, że Anastasi nie powołał Mariusza na IO. Oczywiście uważam, że Mariusz w dobrej formie jest najlepszym polskim atakującym, ale nie o to tutaj chodzi. Inna sprawa, że Mariusz swój najlepszy poziom na ataku ma już za sobą i raczej na ten poziom już nie wejdzie.leeon pisze:Prawdą jest jednak to, że w kadrze nie ma wszystkich najlepszych zawodników.
Awans na IO wywalczyła pewna grupa siatkarzy, która poświęciła się dla reprezentacji. I jak to miało wyglądać ? Wlazły będzie sobie wybierać imprezy, na których będzie grać ? Bez przesady.
Jak w takiej sytuacji poczułby się Jarosz albo Bartman, którzy zapieprzali, żeby ten awans wywalczyć ? Mariusz sobie wtedy siedział w kapciach przed telewizorkiem.
To nie są proste decyzje.
Brak Wlazłego to nie jest największy problem tej drużyny. Największym problemem jest to, że zespół na drugiej kolejnej imprezie był "zajechany". Nie ważne czy byłby tutaj Wlazły, Bartman czy Bociek.
Jeszcze chciałem się odnieść do tego:
Jak wygrywaliśmy LŚ z Bartmanem to jakoś nikt nie narzekał. Wtedy Bartman był w formie i cała drużyna grała siatkówkę na najwyższym poziomie (swoją drogą nie wiem czy to nie był tzw. max tej drużyny).Tzw.Zibi jest najlepszą ilustracją powiedzenia, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. To jest siatkarz, w którego się bez końca inwestuje, a przecież amatorszczyzna jego cechą była, jest i będzie. On przenigdy nie da drużynie tego co potrzebne, czyli spokoju i profesjonalizmu. Ile jeszce meczów i imprez musimy przegrać, żeby do Anastasiego to dotarło?
Nie rozumiem dlaczego zawsze kozłem ofiarnym jest Bartman. Przypomnijcie sobie mecze z Francją. Pierwszą osobą, na którą spadła krytyka był Bartman, który grał w tych meczach dobrze. Nie Kurek, który grał słabiutko. Dziwne to trochę.
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Jak nikt nie narzekał? Między innymi ja narzekąłem bo chłop grał taką samą padakę jak gra teraz!. Obejrzy między innymi półfinał z Bułgarią. a Potem igrzyska.Hesusinho pisze:leeon pisze:Jak wygrywaliśmy LŚ z Bartmanem to jakoś nikt nie narzekał. Wtedy Bartman był w formie i cała drużyna grała siatkówkę na najwyższym poziomie (swoją drogą nie wiem czy to nie był tzw. max tej drużyny).Tzw.Zibi jest najlepszą ilustracją powiedzenia, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. To jest siatkarz, w którego się bez końca inwestuje, a przecież amatorszczyzna jego cechą była, jest i będzie. On przenigdy nie da drużynie tego co potrzebne, czyli spokoju i profesjonalizmu. Ile jeszce meczów i imprez musimy przegrać, żeby do Anastasiego to dotarło?
Nie rozumiem dlaczego zawsze kozłem ofiarnym jest Bartman. Przypomnijcie sobie mecze z Francją. Pierwszą osobą, na którą spadła krytyka był Bartman, który grał w tych meczach dobrze. Nie Kurek, który grał słabiutko. Dziwne to trochę.
Kresovia Kre Kresovia Kre Kresovia Kre Kre Kre Kre Kre Kreszów!
PGE SKRA <3
PGE SKRA <3
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Hesusinho pisze:
Nie rozumiem dlaczego zawsze kozłem ofiarnym jest Bartman. Przypomnijcie sobie mecze z Francją. Pierwszą osobą, na którą spadła krytyka był Bartman, który grał w tych meczach dobrze. Nie Kurek, który grał słabiutko. Dziwne to trochę.
A dlatego, że jak Kurek gra z 40% skuteczności to nikt się tym nie zachwyca
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Osobiście nie potrafię zrozumieć, że zawodnik doświadczony nie jest wstanie określić jakim obciążeniom fizycznym jego organizm jest wstanie podołać. Jakie spowodują przeciążenia, a w następstwie brak szybkości, siły, skoczności itp. Chyba, że na treningach w siłowni, jest rygor i dyscyplina jak w latach 70-tych w LWP Ale nie wyobrażam sobie, że AA stoi nad Bartmanem i liczy powtórzenia pzdr
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
również jestem za powrotem Wlazłego do kadry, Bartman od początku mi się "nie podobał" i chyba czas, żeby AA zwinął manatki a wraz z nimi swojego pupila
- lucass90
- Korespondent
- Posty: 7799
- Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
- Płeć: M
- Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
- Kontakt:
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Chyba jeszcze nikt nie wrzucał... Mariusz dalej ofochany - http://www.sport.pl/siatkowka/1,65103,1 ... kadry.html
Co do użytkowników, których radosne twórczości bogate są we wszelakiej maści teorie spiskowe - powinniście założyć radio
Co do użytkowników, których radosne twórczości bogate są we wszelakiej maści teorie spiskowe - powinniście założyć radio
AZS CZĘSTOCHOWA!
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Dokładnie. Ciekawe kim byśmy atakowali jakby Bartman nie przestawił się na atak. Facet był przyjmującym przeciętnym, postawił wszystko na jedną kartę i suma summarum pożytek z niego był/jest, mimo, że na "młocie" znowu jakimś wybitnym graczem nie jest. Ogólnie jego postawa w kadrze to duży plus. Atakujących aspirujących do pierwszego składu nie ma więc miejsca nikomu nie blokował.Hesusinho pisze: Nie rozumiem dlaczego zawsze kozłem ofiarnym jest Bartman. Przypomnijcie sobie mecze z Francją. Pierwszą osobą, na którą spadła krytyka był Bartman, który grał w tych meczach dobrze. Nie Kurek, który grał słabiutko. Dziwne to trochę.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Ale Mariusz powiedział dobrze . On też nie chce być znowu kozłem ofiarnym i ja go popieram
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
Teraz AA będzie grał na dużym ryzyku bo to jest już kredyt zaufania u władz... Jeśli w Kuluarach PZPS mówi się że Wlazły bez formy to jednak Wlazły... Owszem sezon był fatalny bo przyjęcia nie nauczysz się w sezon... a teraz porównajcie sobie skuteczność Bartmana z czasów gdy AA przestawiał go na pozycję atakującego... Porównajcie statystyki ligowe z sezonu olimpijskiego gdzie Mariusz grał na 3 frontach robiąc średnią ponad 10 pkt na mecz a w tych gdzie szła świeca do Wlazłego (Z Zenitem grali tylko na Wlazłego) i porównaj sobie Bartmana który więcej wygrzał posiedzeniem ławkę i grał na niższej skuteczności niż Łasko... Co do Gry w Rzeszowie to ona bardzo przypominała 1 sezon Grozera w Rzeszowie czyli albo siata albo aut... Grozer się wyrobił. Bartman 3 sezon gra to samo bez wielkiej zmiany...
Teraz się zaczyna strach większy bo przychodzi ryzyko niczym u Smudy. Bo konsekwencja może być toporem która utnie AA posadę....
Rezende też był sfochany na Ricardo i viceversa ale Rezende tym różni się że bierze pod uwagę dobro drużyny i powołał Ricardo spychając syna na boczny plan... Pewnie plan by się udał ale Alekhna wiedział że tutaj potrzeba Rosyjskiej szkoły czyli siła razy ramie + ogromny zasięg...
O ile Bartman tą pierwszą zasadę wyznaje to przy Michajłowie czy Muserskim wygląda co najmniej komicznie + jak jeszcze włączy minki i gesty to już teatrzyk gwarantowany
Teraz się zaczyna strach większy bo przychodzi ryzyko niczym u Smudy. Bo konsekwencja może być toporem która utnie AA posadę....
Rezende też był sfochany na Ricardo i viceversa ale Rezende tym różni się że bierze pod uwagę dobro drużyny i powołał Ricardo spychając syna na boczny plan... Pewnie plan by się udał ale Alekhna wiedział że tutaj potrzeba Rosyjskiej szkoły czyli siła razy ramie + ogromny zasięg...
O ile Bartman tą pierwszą zasadę wyznaje to przy Michajłowie czy Muserskim wygląda co najmniej komicznie + jak jeszcze włączy minki i gesty to już teatrzyk gwarantowany
- maciek0812
- Posty: 674
- Rejestracja: 22 kwie 2013, o 14:46
- Płeć: M
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
i ma racje bo jak wróci na ME i znowu nic nie ugramy to cała winna będzie znowu zwalona na niego.krzysiu pisze:Ale Mariusz powiedział dobrze . On też nie chce być znowu kozłem ofiarnym i ja go popieram
Zagumny, Świderski, Kadziewicz, Wlazły, Winiarski, Pliński, Ignaczak
Re: Zmowa milczenia ekspertów nt. Wlazłego
I niniejszym zamykam ten... Zmowa milczenia zakończona, Wlazły przyjął dokładnie taką postawę, jaką przewidywałem w maju zeszłego roku, kiedy chciał się na bezczela wbić na IO... Każde kolejne przywołanie tematu w którejkolwiek częsci forum nagradzać będę ostrzeżeniem za pisanie nie na tematWlazły o grze w reprezentacji nie chce jednak słyszeć. Przypomina słowa Anastasiego, który przed igrzyskami w Londynie mówił, że stworzył silną grupę zawodników. - Stwierdził, że mój powrót może zabić ducha tej drużyny - dodaje. Jego zdaniem trener powinien teraz być konsekwentny i pozostać przy obecnej kadrze. - W sporcie są chwile lepsze i gorsze. Gdy nie poszło nam w Lidze Światowej, powinien znaleźć rozwiązanie wewnątrz swojej grupy - kończy.
źródło http://www.sport.pl/siatkowka/1,65103,1 ... kadry.html
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."