Zgodnie z tym, co było napisane w artykule - "grała we Francji" to sprawdziłam kluby PRO A po kolei, także statystyki z poprzedniego sezonu i niestety tam jej nie znalazłam... czyli grała raczej w ichniej I-lidze. Hmm... pytanie jak ma się I liga we Francji do tej z Polski? Dla mnie nasza mocniejsza, przy wszystkich swoich "urokach" finansowo-zamiennych. U nas zagraniczne zawodniczki w I lidze nie grają generalnie (z paroma wyjątkami z Czech, Słowacji etc), ale Polki są mocniejsze i to bardzo od Francuzek w ogóle, więc już sama nie wiem czy taki transfer byłby wzmocnieniem.
Patrząc ogólniej nie każda Japonka musi być wzmocnieniem, przecież nawet niektóre z reprezentacji Japonii jak były to w 100% jakoś w Europie nie mogły się pokazać, jak w swojej kadrze. A była Sano w Cannes, czy Shin w Minetti wtedy jeszcze Vicenza, obecnie Imola. Zobaczymy jak Erica Araki w Bergamo, ok, starczy OT.
Przykład dał pan Ptak Antonii, że z Brazylii, to nie musi być dobre, a wręcz przeciwnie - wielkie nieporozumienie. Ale to już inna piłka...
Wracając już do tematu to ja nie jestem przekonana... choć z drugiej strony taka zawodniczka mogłaby być ciekawa - w końcu wiemy jak polska obrona i blok zazwyczaj (nie)radzi sobie z Japońskim stylem gry - tylko Irka musiałaby wystawiać po Japońsku
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
bez świeczek, bo z wysokiej to będą tzw. siatkarskie "buty", "czapki" - ale jeśli byłaby bardzo dobra w przyjęciu to można by było grać bardzo szybko i wtedy byłoby z niej zapewne trochę pożytku
tylko na dzień dzisiejszy dużo tego "gdyby, jeśli, byłoby, może" - poczekajmy na te płyty/kasety o ile w ogóle dojdą
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)