repres1 pisze:Pisałeś o "sukcesie za wszelką cenę", więc pytam jaka to niby jest ta "cena"?
Co to znacz "pisałem ogólnie"? Przysłowie jakieś chciałeś przypomnieć, jakieś powiedzonko?
Kolega wyżej napisał że gdy przychodzi sukces to wszystkie decyzje podjęte aby sukces osiągnąć są usprawiedliwiane(choć możliwe że jest to moja nadinterpretacja) i wszyscy się z sukcesu cieszą, a krytycy decyzji milczą, bo jest sukces, dla mnie są pewne decyzje których nie powinno się podejmować nawet jeśli przybliżają drużynę do sukcesu.
Co do Leona to decyzję musi teraz podjąć tylko trener, bo chcemy najlepszą drużynę, a nie najlepszych w drużynie.