Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

[Guilder]

A co się dzieje w sytuacji, gdy przy piłce na siatce obaj zawodnicy zderzą się rękami? Dla kogo punkt? Powtórka punktu?

Moim zdaniem powtórka, błąd jednoczesny.

[Lucarelli]

Zabawne jest plucie na Brazylię przez niektórych, hipokryzja albo pamięć złotej rybki.
Pragnę przypomnieć jak Polacy wygrali Mistrzostwo Świata a dokładniej półfinał z Niemcami i uratowanie nam dupy przez sędziego poprzez odgwizdanie wątpliwego przełożenia ręki przez środkowego niemieckiego przy piłce przechodzącej, na 2:0 dla Niemiec.

[Mateja]

Zabawne jest plucie na Brazylię przez niektórych, hipokryzja albo pamięć złotej rybki.
Pragnę przypomnieć jak Polacy wygrali Mistrzostwo Świata a dokładniej półfinał z Niemcami i uratowanie nam dupy przez sędziego poprzez odgwizdanie wątpliwego przełożenia ręki przez środkowego niemieckiego przy piłce przechodzącej, na 2:0 dla Niemiec.

Daj linka do tej sytuacji, skoro jesteś taki pewny swego.

[Milten]

Zabawne jest plucie na Brazylię przez niektórych, hipokryzja albo pamięć złotej rybki.
Pragnę przypomnieć jak Polacy wygrali Mistrzostwo Świata a dokładniej półfinał z Niemcami i uratowanie nam dupy przez sędziego poprzez odgwizdanie wątpliwego przełożenia ręki przez środkowego niemieckiego przy piłce przechodzącej, na 2:0 dla Niemiec.

Daj linka do tej sytuacji, skoro jesteś taki pewny swego.

Ma pan dowód?! Ale ma pan dowód?! Ma pan dowód?! Replika ad Korwinum

[Lucarelli]

Zabawne jest plucie na Brazylię przez niektórych, hipokryzja albo pamięć złotej rybki.
Pragnę przypomnieć jak Polacy wygrali Mistrzostwo Świata a dokładniej półfinał z Niemcami i uratowanie nam dupy przez sędziego poprzez odgwizdanie wątpliwego przełożenia ręki przez środkowego niemieckiego przy piłce przechodzącej, na 2:0 dla Niemiec.

Daj linka do tej sytuacji, skoro jesteś taki pewny swego.

Jak chcesz to sobie znajdź, nie mam czasu przetrząsać internetu bo ktoś ma słabą pamięć

[StanLee]

Jako, że obojętne mi było kto wygra, bo obie nacje na to bardzo zasłużyły, o czym zresztą pisałem przed meczem...

Obiektywnie mniej więcej wygląda to tak, że Włosi grali lepiej z perspektywy turnieju, przystępowali do spotkania w roli faworyta i mieli po swojej stronie mnogość atutów by udowodnić swoją wyższość. Brazylia miała mnóstwo problemów zdrowotnych przed, i w trakcie turnieju, podobnie w sumie jak np. Chinki, dlatego bardzo ciężko oceniać te zespoły z perspektywy całego turnieju. Formuła turnieju olimpijskiego jest taka a nie inna i z perspektywy najlepszych zespołów decyduje z reguły jeden mecz w grupie i faza pucharowa. Brazylia w świetnym stylu ograła Francję, a potem w fazie pucharowej straciła jedynie seta. W trakcie spotkania sędziowie popełnili chyba dwa błędy (przy pierwszej zagrywce Lucasa IMHO nie było, ale musiałbym zobaczyć powtórkę) - raz przy drugim serwisie Lucasa (punkt zdobyli potem Włosi na farcie, nie?) i raz w omawianej sytuacji. Przy tym domniemanym bloku Lucarellego nie można stwierdzić żadnej pomyłki, tzn. jeżeli było otarcie palca, to nie dało się go wyłapać. Zenowicz oczywiście popełnił błąd i nie należy go relatywizować (tzn. punkt powinni dostać Włosi, stwierdzić można, że zostali oszukani), pytanie brzmi czy w tak problematycznej sytuacji rzeczywiście Zenowicz postanowił specjalnie oszukiwać na korzyść gospodarzy. No, wydaje mi się to daleko idącym oskarżeniem.

Najważniejsze - w każdym meczu siatkarskim, z racji specyfiki tej dyscypliny, stwierdzić można, że dowolny błąd wypaczył dalszy przebieg spotkania i być może jego wynik. Pytanie brzmi, czy w meczu zakończonym 3-0 przez jedną drużynę, po błędzie na jej korzyść w trakcie jednego seta, można uderzać w takie tony w jakie uderzacie Wy. Mam poważne wątpliwości by było to racjonalne i sprawiedliwe. Faktem jest, że Włosi zostali oszukani w jednej akcji, i faktem jest, że wypadli w decydującym meczu dużo gorzej niż Brazylia.

Kilka komentarzy to chyba motywowane antypatią do Brazylii bzdury, sorcia.

ps

Wracając do siatkówki, to Wallace zaczął od 2/9 w ataku, skończył mając 17/33.

Byłoby mi żal nawet tych Włochów gdyby nie fakt, że Brazylii wypadł przez kontuzje Sidao (tzn. nie doszedł do formy w następstwie straconego sezonu), Murilo, a w fazie pucharowej kontuzję złapał Lucarelli, który przez to w decydującym meczu tylko statystował. No, szło ich chyba pyknąć nawet z przekupionym Zenowiczem IMHO.

Żaden zespół z perspektywy całego cyklu olimpijskiego nie zasługiwał na triumf bardziej niż Brazylia, skoro bawimy się w takie oceny.

[Kicu]

Zabawne jest plucie na Brazylię przez niektórych, hipokryzja albo pamięć złotej rybki.
Pragnę przypomnieć jak Polacy wygrali Mistrzostwo Świata a dokładniej półfinał z Niemcami i uratowanie nam dupy przez sędziego poprzez odgwizdanie wątpliwego przełożenia ręki przez środkowego niemieckiego przy piłce przechodzącej, na 2:0 dla Niemiec.

Jak mogło iść na 2:0 dla Niemiec, skoro dwa pierwsze sety wygraliśmy wtedy, a Niemcy wygrali trzeciego?

[Mateja]

Zabawne jest plucie na Brazylię przez niektórych, hipokryzja albo pamięć złotej rybki.
Pragnę przypomnieć jak Polacy wygrali Mistrzostwo Świata a dokładniej półfinał z Niemcami i uratowanie nam dupy przez sędziego poprzez odgwizdanie wątpliwego przełożenia ręki przez środkowego niemieckiego przy piłce przechodzącej, na 2:0 dla Niemiec.

Daj linka do tej sytuacji, skoro jesteś taki pewny swego.

Ma pan dowód?! Ale ma pan dowód?! Ma pan dowód?! Replika ad Korwinum

Wiem do czego pije Lucarelli, jednak jeżeli przywołuje jakąś sporną sytuację to mógłby uargumentować, bo nie uważam by była to wtedy błędna decyzja

Jak chcesz to sobie znajdź, nie mam czasu przetrząsać internetu bo ktoś ma słabą pamięć

Z całym szacunkiem, ale odpowiedź pokroju "Wiem, ale nie powiem".

[Aershis]

Przyznano już nagrody indywidualne? Niestety ceremonia nie chce mi się odpalić

[dakuul]

A ja kibicowałam Brazylii:). I cieszę się z sukcesu tego zespołu, choć wydawało mi się, że nie osiągną upragnionego celu. Kluczowa była, moim zdaniem, zmiana na przyjęciu czyli Fonteles - kolejny raz - w pierwszej szóstce.
Włosi zagrali dziś niezwykle nerwowo, słabo w przyjęciu, bez bloku.

[Elgarten]

Było 3:0! TRZY DO ZERA. Nie 2:2! Nie było tie breaku. Włosi byli w tym meczu zdecydowanie drużyną GORSZĄ. A tutaj histeria jakby ten jeden punkt był decydujacy.

Wszystkie trzy sety to gra praktycznie punkt za punkt, zadecydowaly doslownie niuanse, a Ty po kontrowersji, ktora dalaby Wlochom 18-15 mowisz, ze ona nic nie zmienila. Otoz nie masz racji, bo takie wydymanie przez sedziow siedzi w glowie i zrobilo sie 18-19 (Giannelli przy 18-18 popelnil szkolny blad). I tak - ten punkt nie byl decydujacy, ale z pewnoscia byl kluczowa sytuacja tego decydujacego seta. Jezeli mowisz, ze 0-2 w plecy i wygrany trzeci set nie dodaje kopa to daleko nie musisz szukac - popatrz na Amerykanow.

+1
Milten w małych punktach 79:72. Odlicz sobie 2-3 pomyłki sędziowskie plus to co napisał iti i już kwestia zdecydowanie lepszej drużyny inaczej wygląda.

Nie wiem skąd tyle żółci u niektórych do Brazylijczyków.

Przez lata sobie regularnie grabili Spodziewałem się tutaj pojedynczych głosów zwracających uwagę na "sędziowanie", a tu miłe zaskoczenie.

Sportowo, żałuję że Gianelli tak mało grał środkiem. Wiadomo że Buti i Bira to nie jakieś herosy, ale kilka ich ataków musiałoby trochę związać ręce Lucasowi i Mauricio. Później to już w ciemno szli do Ivana. Szkoda, że Lanza nie ma pełnowartościowego zmiennika - przyjęcie Antonowa...

[Lucarelli]

Zabawne jest plucie na Brazylię przez niektórych, hipokryzja albo pamięć złotej rybki.
Pragnę przypomnieć jak Polacy wygrali Mistrzostwo Świata a dokładniej półfinał z Niemcami i uratowanie nam dupy przez sędziego poprzez odgwizdanie wątpliwego przełożenia ręki przez środkowego niemieckiego przy piłce przechodzącej, na 2:0 dla Niemiec.

Jak mogło iść na 2:0 dla Niemiec, skoro dwa pierwsze sety wygraliśmy wtedy, a Niemcy wygrali trzeciego?

Sorry pomyliłem się, to nie było na 2:0 tylko na 1:1 ale nadal stosując retorykę plujących na Brazylię, nie wiadomo co by było gdyby było itd. itp.

[Milten]

Choćby wygrali nawet 1 małym punktem, 3:0 oznacza 3:0. A te kilka błędów sędziowskich zmieniłoby to (być może, bo wbrew niektorym nie mam tutaj 100% pewnosci) w 2:1. Nie w 3:2 dla Italii, o czym niektórzy zapominają. Z resztą, ja nie neguje pomyłki (być może była, nie znam sie na przepisach na tyle aby autorytarnie to stwierdzic). Ja po prostu dziwie sie przechodzeniem od pomylki sędziowskiej do sędziego kupionego przez Bra

[kibic_siatki]

Ciekawy mecz finałowy: nie da się jednak ukryć- wygrali lepsi. Brazylijczycy zauważyli, że Włosi grają głównie 3 skrzydłowymi, a ich środkowi są słabi w ataku (kogoś mi przypominali?!), a blokują głównie przy trudnych piłkach przeciwnika. Wyeliminowanie z gry Lanzy wystarczyło na przechylenie zwycięstwa na stronę Brazylii. Antonow nie był w stanie go zastąpić. Co do sędziowania: w przekroju całego spotkania trudno Zenowiczowi zarzucić stronniczość, a że liniowi ułatwiali pracę swoim- takie życie (we Włoszech pewnie byliby jeszcze bardziej "precyzyjni"). Co do tego błędu z wepchniętą ręką Juantoreny w siatkę: atak był autowy, challenge Brazylii o dotknięcie siatki, a decyzję o wyniku sprawdzenia, to chyba nie pierwszy sędzia podejmuje? Mecz nie był łatwy do sędziowania, ze względu na umiłowanie obu nacji do kręcenia nawet w sytuacjach oczywistych.

[StanLee]

Ku mojemu niebywałemu zaskoczeniu ( ), tylko tutaj na forum triumf Brazylii poddawany jest w wątpliwość.

Warto jeszcze odnotować, że po "punkcie Zenowicza", Brazylia wygrała ten fragment meczu przy swoim serwisie 10-7. Oczywiście nie wiadomo, jakby się to potoczyło dalej, ale ... A zresztą.

[weary_skier]

Jak chcesz to sobie znajdź, nie mam czasu przetrząsać internetu bo ktoś ma słabą pamięć

Sorry pomyliłem się, to nie było na 2:0 tylko na 1:1 ale nadal stosując retorykę plujących na Brazylię, nie wiadomo co by było gdyby było itd. itp.

Nie wiem dlaczego tak duża niechęć kierowana jest do Brazylijczyków. Jedynym, którym zasłużył na gorzkie słowa był Zenowicz. I mecz temu Mokry za sytuacje z kamerami.

[Matius]

Gratulacje dla Brazylii. Zagrali pewnie i przede wszystkim Wallace zagrał wybitny mecz, który kończył im niesamowite piłki pod względem trudności. Dodatkowo Fonteles pewnie w ataku i wykazał się dobrym przyjęciem. Reszta zagrała po prostu swoje czyli jak zwykle świetny Bruno z Lucasem.

Odnośnie 3 seta, nie wiem jak to było z linią Lucasa to nie ma co się kłócić. Atak Zaytseva był bez bloku w mojej opinii, blisko palca ale przy takiej sile ataku na pewno jakkolwiek by ten palec się wygiął, czego nie zaobserwowaliśmy. No i ewidentny punkt dla Włochów powinien być po tym jak Wallace wrzucił rękę Juantoreny w siatkę. Podsumowując, jeden ewidentny błąd sędziego, bardzo ważny błąd ale ja nie przesądzam czy mógłby coś zmienić w meczu czy nie, ponieważ zdaje się był to punkt na remis lub jeden przewagi dla przeciwnika.

U Włochów tylko 3 kwestie, bardzo dobry Zaystev, bardzo słaby Lanza i błędy przyjęcia w najważniejszych momentach setów.

[StanLee]

Bruno-Wallace, Lucas-Holt, Juantorena-Lucarelli, Shoji. MVP Bruno/Wallace.

Tak typowałbym.

[szatow]

Giannelli pokazuje, że to wciąż tylko znakomity talent i dobry zawodnik- żeby był znakomitym zawodnikiem, to mu jeszcze nadal sporo brakuje.

[JanuszzPodkarpacia]

Ta sytuacja na pewno rzuca brzydki cień na cały mecz, ale- bądźmy poważni- nie ma co deprecjonować wygranej Kanarków ze względu na błąd sędziego. Brazylijczycy ruszyli Włochów mocno zagrywką. Do tej pory taka sytuacja nie była niczym trudnym dla Italli, bronili się porażającą siłą ze skrzydeł. Wystarczyło, że Lanza pękł i od razu ten ogromy atut zaczął ustepować bardziej kombinacyjnej grze prowadzonej przez Rezende. Swoją drogą gdyby mi ktoś powiedział rok temu, że Brazylia będzie kończyć finał IO parą Lipe- Mauricio i jeszcze ten finał wygra to nie uwierzyłbym.

Dla mnie szóstka to Bruno- Wallace, Holt- Lucas (swoją drogą wreszcie wytrzymał mentalnie finał dużej imprezy), Juantorena- Tietiuchin, Shoji

[StanLee]

Sergio MVP.

Bruno-Wallace, Wolwicz-Birarelli, Russell-Lucarelli, Serginho.

[Michal5]

Sergio MVP.

Bruno-Wallace, Wolwicz-Birarelli, Russell-Lucarelli, Serginho.

Serio to są nagrody indywidualne? Gdzie jest Holt?

[StanLee]

Egalitarnie trzeba było rozdzielić, inaczej np. Włosi by nie dostali.

[Michal5]

Egalitarnie trzeba było rozdzielić, inaczej np. Włosi by nie dostali.

Spokojnie mógłby wskoczyć Juantorena za Russella.

[StanLee]

Spokojnie mógłby wskoczyć Juantorena za Russella.

Wtedy Amerykanie by nie mieli.

A nie, mieliby, jestem głupi. W każdym razie, każdy musiał dostać i coś takiego wyszło.

Długo nie będzie zawodnika, który odbierze Sergio status najlepszego libero w historii.

[ursula127]

Brazylia wygrała bo była lepsza ,a nie przez błąd sędziego.
Włosi pokazali ile im brakuje mentalnie by być mistrzami.Klasowa druzyna by nie dała sobie wydrzeć zwycięstwa jednym błędem sędziego.Wystarczyło wygrać seta a nie kłóić się i rozpamniętywać tę sytuację.Po prostu nie dorośli by być mistrzami

[Aershis]

Ja osobiście z turniejową "7" się mocno nie zgadzam. Według mnie, na przestrzeni całego turnieju, Holt był najlepszym środkowym, więc jego brak dziwi najbardziej.

Co do libero, statystycznie lepiej prezentował się jednak Shoij, chociaż rozumiem, że tutaj akurat, Sergio dostał te nagrodę za całokształt kariery - a może i finał.

Russel, tutaj mam mieszane odczucia, bo do pewnego momentu w półfinałowym meczu z Włochami, był chyba najrówniej grającym przyjmującym i również plasował się wysoko w statystykach. Natomiast nie miałbym absolutnie żadnych obiekcji, jeżeli ta nagroda by poszła w ręce kogoś innego, czyt. Juantoreny

No i ostatnia sprawa, rozgrywający - Christenson numer jeden na tym turnieju w mojej opinii.

[Szampon093]

Egalitarnie trzeba było rozdzielić, inaczej np. Włosi by nie dostali.

Spokojnie mógłby wskoczyć Juantorena za Russella.

Nie uwazam, zeby Juantorena zagral jakis oszalamiajacy turniej. Nie ma Zaytseva to jest dziwne.

[Murilo0]

Fakt, brak Zajcewa w szóstce turnieju jest niezrozumiały.

[Matius]

Zaytsev mógłby jedynie być jako najlepszy atakujący w tym turnieju. Jak najbardziej zasłużyłby na tą nagrodę ale w mojej opinii równie mocno Wallace też zasłużył więc nie ma krzywdy. Tak samo Holt, tak samo Juantorena.

Swoją drogą podobało mi się to co było na MŚ w 2006, czyli trzech kandydatów do MVP imprezy. To zawsze piękna nobilitacja kiedy dostaje się choćby nominacje do MVP. W tym przypadku można by się pokusić o Wallace/Bruno/Zaytsev lub Wallace/Zaytsev/Anderson (lub nawet Holt)