Mistrzostwa Świata kobiet 2022

gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Nuriel pisze: 6 paź 2022, o 16:18 *Polki przegrywają*
Trener amator, gwiazdeczki, nie ma żadnej poprawy i w ogóle wszystko źle.

*Polki wygrają*
Poczekajmy, przecież jeden mecz nic nie znaczy. A w ogóle to trener dalej amator.


Żeby nie było, zgadzam się z tym, żeby poczekać. Ale to działa w dwie strony. Również jak idzie źle.
Jeżeli piszesz o mnie to podaj mi jeden przykład gdzie napisałem że trener jest amatorem bo przegrał jakiś konkretny mecz. Pisałem że jest beznadziejny jeszcze przed MŚ. Na MŚ napisałem że to się potwierdza. Nie powiesz mi chyba, choćby z brzegu - brak umiejętności liczenia zmian, czy notoryczna zmiana najlepszej zawodniczki w końcówce w meczy który są spokojnie do wygrania o tym świadczy. Jedna porażka nie świadczy o amatorstwie, tak jak jedna wygrana nie świadczy o profesjonalizmie. Czy pisałem coś o nim po porażce z Serbią? Nie, bo ta porażka niczego mu nie umniejsza.
Gwiazdeczki? Jest jedna gwiazdeczka Wołosz, o której również pisałem już w czerwcu. Bynajmniej nie z powodu porażek.

Pisałem już, że poprzedniego roku to nie traktuje poważnie bo to był sabotaż, za który powinni odpowiedzieć zarówno trener jak i niektóre zawodniczki. W normalnym, szanującym się kraju nie miały/miała by już czego szukać w reprezentacji.
W porównaniu do np. lat 2019/2020 wybacz ale nie widzę "wyraźniej" poprawy jak napisał 2 posty wyżej @efratello.

EDIT:
efratello pisze: 6 paź 2022, o 15:47 Widzę, że niektórzy "kibice" woleliby, żeby Polki przegrały z Kanadą i Niemcami - byleby tylko wypisywane przez nich głupoty o tym, jak słabym trenerem jest Lavarini pozostały w mocy.

Osoby negujące wartość pracy nowego trenera i dziewczyn jakoś nie czekały z "podsumowaniami" do końca mistrzostw.

A nie znają się ci, którzy nie widzą poprawy jakości w grze Polek, bo ta jest wyraźna - czego historyczne zwycięstwo z USA było jednym z dobitnych potwierdzeń.
Myślę, że ten co pisze powyższe "stwierdzenia" sam nie jest kibicem.
Jeżeli przegramy z Kanadą i Niemcami to wybacz, ale to tylko potwierdzi jakim jest trenerem reprezentacji.
Żeby było jasne - bardzo chcę żebyśmy wygrali i awansowali. W 1/4 również.

Wygrana z USA oczywiście historyczna. Ale nie porównuj USA sprzed IO (i porażek z nią) do obecnej reprezentacji, gdzie o jej sile stanowi taka choćby taka Frantii.
buzinga
Posty: 1289
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: buzinga »

Lavarini to jeden z lepszych trenerów na świecie. Nie należy do najściślejszego topu, ale to jeszcze młody szkoleniowiec. Porównywanie do z Guidettim jest nieporozumieniem. To tak jakby zestawiać ze sobą doświadczoną siatkarkę, która wygrała już w tym sporcie wszystko z taką która dopiero wchodzi w swój prime. Zobaczymy za kilka lat co facet osiągnie i wtedy będziemy mogli sobie na takie porównania pozwolić. Obecnie nasza kadra gra dobrze i trzeba być człowiekiem złej woli żeby jego pracę z naszą reprezentacją krytykować. Póki co udało mu się przełożyć dobrą grę Korneluk z klubu na reprezentację, ogarnąć grę w defensywie i poprawić jeszcze kilka innych elementów. Na jaki wynik przełoży się to w tym sezonie przekonamy się niebawem. Każdy rozsądny człowiek raczej wstrzymuje się przed głębszymi ocenami. Tylko frustraci bawią się w ocenianie kadry na tym etapie. Dajmy mu spokojnie pracować, bo na razie mamy powody do optymizmu. Przed hurra optymizmem też przestrzegam, ale od nadmiernej krytyki też sugeruję się powstrzymać.
SevenUP
Posty: 982
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

buzinga pisze: 6 paź 2022, o 19:42 Lavarini to jeden z lepszych trenerów na świecie. Nie należy do najściślejszego topu, ale to jeszcze młody szkoleniowiec. Porównywanie do z Guidettim jest nieporozumieniem. To tak jakby zestawiać ze sobą doświadczoną siatkarkę, która wygrała już w tym sporcie wszystko z taką która dopiero wchodzi w swój prime. Zobaczymy za kilka lat co facet osiągnie i wtedy będziemy mogli sobie na takie porównania pozwolić. Obecnie nasza kadra gra dobrze i trzeba być człowiekiem złej woli żeby jego pracę z naszą reprezentacją krytykować. Póki co udało mu się przełożyć dobrą grę Korneluk z klubu na reprezentację, ogarnąć grę w defensywie i poprawić jeszcze kilka innych elementów. Na jaki wynik przełoży się to w tym sezonie przekonamy się niebawem. Każdy rozsądny człowiek raczej wstrzymuje się przed głębszymi ocenami. Tylko frustraci bawią się w ocenianie kadry na tym etapie. Dajmy mu spokojnie pracować, bo na razie mamy powody do optymizmu. Przed hurra optymizmem też przestrzegam, ale od nadmiernej krytyki też sugeruję się powstrzymać.
Guidetti chciał pracować z naszymi Paniami nawet za niekoniecznie godną siebie stawkę. Ale związek pokazał mu środkowy palec :]
buzinga
Posty: 1289
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: buzinga »

SevenUP pisze: 6 paź 2022, o 20:01
Guidetti chciał pracować z naszymi Paniami nawet za niekoniecznie godną siebie stawkę. Ale związek pokazał mu środkowy palec :]
Wiem, ale to było za poprzedniego prezesa. Teraz Włoch jest nie do wyjęcia z Turcji. Poza tym mamy w końcu dobrego trenera ;)
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

buzinga pisze: 6 paź 2022, o 19:42 Lavarini to jeden z lepszych trenerów na świecie. Nie należy do najściślejszego topu, ale to jeszcze młody szkoleniowiec. Porównywanie do z Guidettim jest nieporozumieniem. To tak jakby zestawiać ze sobą doświadczoną siatkarkę, która wygrała już w tym sporcie wszystko z taką która dopiero wchodzi w swój prime. Zobaczymy za kilka lat co facet osiągnie i wtedy będziemy mogli sobie na takie porównania pozwolić. Obecnie nasza kadra gra dobrze i trzeba być człowiekiem złej woli żeby jego pracę z naszą reprezentacją krytykować. Póki co udało mu się przełożyć dobrą grę Korneluk z klubu na reprezentację, ogarnąć grę w defensywie i poprawić jeszcze kilka innych elementów. Na jaki wynik przełoży się to w tym sezonie przekonamy się niebawem. Każdy rozsądny człowiek raczej wstrzymuje się przed głębszymi ocenami. Tylko frustraci bawią się w ocenianie kadry na tym etapie. Dajmy mu spokojnie pracować, bo na razie mamy powody do optymizmu. Przed hurra optymizmem też przestrzegam, ale od nadmiernej krytyki też sugeruję się powstrzymać.
Po pierwsze nikt nie zestawił Lavariniego z Guidettim. A na pewno nie ja. Nie ta liga. Nazwisko Guidetti w moim poście odnosiło się odnośnie zestawienia Lavariniego z Kiralym. I absurdu do jakiego prowadzi takie porównanie.
Po drugie nie krytykuje jego pracy. Odnosze się do jego osoby. Nie tylko jako Trenera ale i jako człowieka. Nie będę pisał po raz enty na jakiej podstawie.
Żadnej głębszej oceny nie napisałem. Zresztą raczej nie napiszę bo na taką ocenę nie mam kompetencji. Jako kibic mogę jedynie wyrazić swoją opinię. Oceniać będą inni. I nie teraz.
buzinga
Posty: 1289
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: buzinga »

gacek8 pisze: 6 paź 2022, o 20:16

Po pierwsze nikt nie zestawił Lavariniego z Guidettim. A na pewno nie ja. Nie ta liga. Nazwisko Guidetti w moim poście odnosiło się odnośnie zestawienia Lavariniego z Kiralym. I absurdu do jakiego prowadzi takie porównanie.
Po drugie nie krytykuje jego pracy. Odnosze się do jego osoby. Nie tylko jako Trenera ale i jako człowieka. Nie będę pisał po raz enty na jakiej podstawie.
Żadnej głębszej oceny nie napisałem. Zresztą raczej nie napiszę bo na taką ocenę nie mam kompetencji. Jako kibic mogę jedynie wyrazić swoją opinię. Oceniać będą inni. I nie teraz.
Uderz w stół nożyce się odezwą. Jak nie krytykujesz trenera to przecież nie musisz reagować na mojego posta ;)
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

buzinga pisze: 6 paź 2022, o 20:20
gacek8 pisze: 6 paź 2022, o 20:16

Po pierwsze nikt nie zestawił Lavariniego z Guidettim. A na pewno nie ja. Nie ta liga. Nazwisko Guidetti w moim poście odnosiło się odnośnie zestawienia Lavariniego z Kiralym. I absurdu do jakiego prowadzi takie porównanie.
Po drugie nie krytykuje jego pracy. Odnosze się do jego osoby. Nie tylko jako Trenera ale i jako człowieka. Nie będę pisał po raz enty na jakiej podstawie.
Żadnej głębszej oceny nie napisałem. Zresztą raczej nie napiszę bo na taką ocenę nie mam kompetencji. Jako kibic mogę jedynie wyrazić swoją opinię. Oceniać będą inni. I nie teraz.
Uderz w stół nożyce się odezwą. Jak nie krytykujesz trenera to przecież nie musisz reagować na mojego posta ;)
Przeczytaj co napisałem najpierw.
Zareagowałem, bo piszesz coś czego nie ma. Nikt nie porównuje Lavariniego z Guidettim.
Powtórzę dla ułatwienia - nie krytykuję PRACY trenera. Nie jestem w środku kadry. Jeżeli krytykuję to jego osobę i mam podstawy, które widać gołym okiem na taką opinię.
AlbinSiwy
Posty: 137
Rejestracja: 8 lis 2019, o 21:35
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: AlbinSiwy »


gacek8 pisze: Powtórzę dla ułatwienia - nie krytykuję PRACY trenera. Nie jestem w środku kadry. Jeżeli krytykuję to jego osobę i mam podstawy, które widać gołym okiem na taką opinię.
Znaczy nie lubisz brodatych?
A tak na serio to prosze o WSKAZANIE tych podstaw, ale pod warunkiem, ze nie będą jednoczesnie krytyką pracy, trenera - od czego się niby powstrzymujesz z braku kompetencji do formułowania takich ocen.

AS

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka


gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

AlbinSiwy pisze: 6 paź 2022, o 22:29 Znaczy nie lubisz brodatych?
A tak na serio to prosze o WSKAZANIE tych podstaw, ale pod warunkiem, ze nie będą jednoczesnie krytyką pracy, trenera - od czego się niby powstrzymujesz z braku kompetencji do formułowania takich ocen.
Każdy ma swoje upodobania. XXI wiek w końcu. Może Ty lubisz brodatych. Ja nie.

Pisałem już nie raz. Nie będę pisał tego samego ileś razy. A nawet jak napisze, to zaraz "jedyni słuszni znawcy siatkówki" na forum mi odpiszą, że jestem rodziną Nawrockiego czy coś tam innego. Zaraz znajdą tysiąc możliwych przyczyn takiego stanu rzeczy broniąc trenera. Ale tylko możliwych niekoniecznie prawdziwych.

Tak w skrócie.
Że zapieprzył 2 mecze grupowe swoimi decyzjami to nie jest krytyka - tak było. Sam przyznasz.
Że miał w d*** przyjechać na finały TL to też fakt - nie było go. Nie pytaj co by to zmieniło i po co miał przyjechac. Dla mnie pokazał gdzie ma nasz kraj.
Że Olivia pół sezonu męczyła się na ataku (o czym sama mówi) nie wiedzieć po co i bez żadnego efektu - też fakt. Cieszmy się, że Magda gra i jest zdrowa.
Że Łukasik i Czyrniańska nie grają, a grały na początku VNL - też fakt. I nie pisz mi o przyczynach, zmęczeniach posezonowych, itp, nie grają i tyle. A wg niektórych na forum taka miała być para przyjmujących i tak na początku to wyglądało. Skoro było coś na rzeczy po sezonie to po co je ciągał w VNL po świecie? Po co eksploatował?
Coś nie jest prawdą?
To wszystko co napisałem było/jest zależne tylko od Trenera (może poza nieprzewidzianymi kontuzjami).
To że wygrały czy przegrały jakiś mecz zależy wspólnie od Trenera i zawodniczek. Nawet powiedziałbym że bardziej od zawodniczek ale tylko pod warunkiem że im nikt nie przeszkadza. Na to co napisałem zawodniczki ani nikt inny nie ma wpływu.
Może i na każde stwierdzenie jest usprawiedliwienie. Tylko każdy zawsze znajdzie na wszystko usprawiedliwienie. Po to jest usprawiedliwienie.
Napisałbym więcej ale zaraz prawdziwi znawcy i prawdziwi kibice będą mi pisać że to "wina Tuska".

To, że piszę, o tym, co jest widoczne gołym okiem to nie jest krytyka pracy tylko stwierdzenie faktu. Pracuje może świetnie, w pocie czoła, nie spi po nocach itp. Chwała mu za to. Ale tego nie wiem, nie jestem w zespole, więc się nie wypowiadam na temat jego PRACY. Każdy pracuje w zgodzie ze swoim sumieniem i wg swoich zasad. I ja i Ty i wszyscy inni. Od oceny są przełożeni. A od oceny PRACY Trenera już pisałem jest zarząd PZPS. Ja mogę jedynie wyrazić swoją opinię jako kibic.

Ale jeżeli mamy grać lepiej, awansować na IO to ja go "lubieć" nie muszę. Chyba, że się ogoli i zmieni płeć :)
SevenUP
Posty: 982
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

Że Łukasik i Czyrniańska nie grają, a grały na początku VNL - też fakt. I nie pisz mi o przyczynach, zmęczeniach posezonowych, itp, nie grają i tyle. A wg niektórych na forum taka miała być para przyjmujących i tak na początku to wyglądało. Skoro było coś na rzeczy po sezonie to po co je ciągał w VNL po świecie? Po co eksploatował?
Przecież nic nie było na rzeczy po sezonie, tylko obie doznały kontuzji. Były zdrowe to grały. Nie rozumiem kompletnie tego zarzutu - to co kontuzje się nie zdarzają ???
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

Fakty są takie, że Lavarini diluje z tym co ma i diluje dobrze. Dla mnie ten level irracjonalnej niechęci do niego który odbiera realną ocenę sytuacji jest czymś, cóż, niezrozumiałym, stąd moje hipotezy co do przyczyn, może mylne, ale wciąż nie wiem czemu ma to służyć. Ja się zgadzam, że on popełnił parę błędów na tym turnieju, jeden z nich być może kosztował nas zwycięstwo, ale każdy czasem popełnia błędy, trzeba się otrząsnąć i iść dalej, a nie cisnąć po kadrze, która gra historyczny turniej i jak dotąd idzie w dobrym kierunku, i szukać jakichś piramidalnych uzasadnień jak to z Martynami :o Nie oznacza to, że jestem bezkrytyczny, jak @gacek8 pisał, tylko że nie wymagam perfekcji od kadry, która startuje z pułapu europejskiego średniaka i pracuje z nowym trenerem od kilku miesięcy, i wolę się cieszyć z postępów niż szukać dziury w całym i psuć sobie i innym humor. Kadra ma parę problemów do rozwiązania na przyszły sezon (bardziej ofensywna przyjmująca do zmiany z Górecką, druga środkowa - Gryka? Stencel? Centka? Może Witkowska się ustabilizuje - zapewne mocniejsza zmienniczka dla Stysiak), ale to nie są patowe sytuacje, tylko raczej właśnie nastrajające optymistycznie, bo są jeszcze rezerwy / nadzieje na poprawę.

A z innej beczki, to Holenderki jako gospodynie niezły numer wywinęły, startując z takiej grupy, z zaliczonymi w II rundzie wygranymi z Kamerunem i Kenią, prawdopodobnie nie wyjdą do 1/4. To jest właśnie drużyna którą w rankingu olimpijskim prawdopodobnie wyprzedzimy btw. przez te najbliższe 2 sezony (a może już zaraz, tylko chodzi mi o to, że mamy szansę być przed nimi w tym czerwcu 2024).
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

SevenUP pisze: 7 paź 2022, o 10:25 Przecież nic nie było na rzeczy po sezonie, tylko obie doznały kontuzji. Były zdrowe to grały. Nie rozumiem kompletnie tego zarzutu - to co kontuzje się nie zdarzają ???
Oczywiście, że się zdarzają i nikt nie ma na to wpływu. Napisałem o tym. Nam też może cegła na głowę spaść w każdej chwili.
Zobacz sobie mój wpis z końca maja. Jakoś dziwnie "trafiłem" które siatkarki będą kontuzjowane. A może (nie twierdzę, że napewno) można było temu zapobiec.
Wystarczyło je widzieć na żywo w play-offach. Ale wiem, nie potrzeba na żywo. Byli asystenci, są Teamsy i inne cuda.
Ale ja się nie znam przecież. Zawsze można wytłumaczyć - kontuzje są częścią sportu i są nieprzewidywalne. Baju baj.

EDIT:
efratello pisze: 7 paź 2022, o 13:04 Ja się zgadzam, że on popełnił parę błędów na tym turnieju, jeden z nich być może kosztował nas zwycięstwo, ale każdy czasem popełnia błędy, trzeba się otrząsnąć i iść dalej, a nie cisnąć po kadrze, która gra historyczny turniej i jak dotąd idzie w dobrym kierunku
Uważam, że nasza kadra (mówię ogólnie, nie konkretnie obecna) bez względu jaki nie byłby Trener ma potencjał na top8 na świecie a top4 w europie spokojnie. Przy słabszej obecnie grze topowych drużyn to nawet na dużo więcej. Tylko nie wolno im w tym przeszkadzać swoimi "mądrościami" trenerskimi.
efratello pisze: 7 paź 2022, o 13:04 Nie oznacza to, że jestem bezkrytyczny, jak @gacek8 pisał, tylko że nie wymagam perfekcji od kadry, która startuje z pułapu europejskiego średniaka i pracuje z nowym trenerem od kilku miesięcy, i wolę się cieszyć z postępów niż szukać dziury w całym i psuć sobie i innym humor.
Od kadry też nie wymagam perfekcji. Ale od wymarzonego Trenera z zagranicy to już się chyba powinno wymagać. Myślę, że on od swoich zawodniczek (jak to Włoscy trenerzy mają w zwyczaju za granicą - przykładów mieliśmy dużo zakrawających nawet o absurd) wymaga perfekcji poza boiskiem, na treningach.
efratello pisze: 7 paź 2022, o 13:04 A z innej beczki, to Holenderki jako gospodynie niezły numer wywinęły, startując z takiej grupy, z zaliczonymi w II rundzie wygranymi z Kamerunem i Kenią, prawdopodobnie nie wyjdą do 1/4. To jest właśnie drużyna którą w rankingu olimpijskim prawdopodobnie wyprzedzimy btw. przez te najbliższe 2 sezony (a może już zaraz, tylko chodzi mi o to, że mamy szansę być przed nimi w tym czerwcu 2024).
Najpierw wygrajmy dzisiaj i jutro. Żeby i nas i Holenderek inni nie wyprzedzili.
Żeby nie było - bardzo chcę tych wygranych.
Do boju dziewczyny i od początku ogień na boisku.
AlbinSiwy
Posty: 137
Rejestracja: 8 lis 2019, o 21:35
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: AlbinSiwy »

SevenUP pisze: 7 paź 2022, o 10:25
Że Łukasik i Czyrniańska nie grają, a grały na początku VNL - też fakt. I nie pisz mi o przyczynach, zmęczeniach posezonowych, itp, nie grają i tyle. A wg niektórych na forum taka miała być para przyjmujących i tak na początku to wyglądało. Skoro było coś na rzeczy po sezonie to po co je ciągał w VNL po świecie? Po co eksploatował?
Przecież nic nie było na rzeczy po sezonie, tylko obie doznały kontuzji. Były zdrowe to grały. Nie rozumiem kompletnie tego zarzutu - to co kontuzje się nie zdarzają ???
ROFTL, przecież masz napisane w poście @gacek8: "Po co eksploatował" ;)

Teraz będzie nowa moda - wywalanie trenerów z posad za "eksploatowanie" zawodników i zawodniczek.
Przecież, gdyby ci zawodnicy i zawodniczki nie grali i nie trenowali, to pewnie nie mieliby w ogóle kontuzji ;)
No może poza tymi związanymi z wypadkami - np. z pośliźnięciem się na basenie (vide Kubiak).

Tylko..., tylko, co w sytuacji, gdy to inny trener "wyeksploatuje" zawodnika czy zawodniczkę?

A tak na serio:
- kolejny raz "stwierdzasz" fakty - już pisałem, że fakty są, albo nie i żadne stwierdzanie tego nie zmienia (to taki popularny pleonazm, zbitek pojęciowy typu prawdziwa prawda);
- wywodzenie, że brak przyjazdu na finał Tauron Ligii stanowi jakikolwiek przyczynek do wnioskowania o stosunku Lavariniego naszego kraju jest rozumowaniem co najmniej kontrowersyjnym;
- Olivia pół sezonu męczyła się na ataku, to źle, ale jak drzewiej na przyjęciu męczyła się Smarzek, albo Stysiak, to było dobrze (XD, teraz Stysiak będzie się tak męczyła w klubie, ahh ten zły Gaspari);
- Lavarini "zapieprzył" swoimi decyzjami dwa mecze - jak rozumiem z Dominikaną i Turcją. I oczywiście można uznać, że brak możliwości cofnięcia podwójnej zmiany, czy chybione video weryfikacje wpłynęły na wynik konkretnego seta, to jednak z Dominikaną przegraliśmy w czterech setach, a z Turcją w piątym secie wątpliwości, kto jest lepszy raczej już nie było.

I to już w zasadzie wszystkie wymienione powody nieakceptowania przez@gacek8 OSOBY Lavariniego. IMO cienko, ale każdy ma prawo do swojej opinii.

Przy okazji:
Gdyby Martyny nie grały - faktycznie nie miały kontuzji, to teraz pewnie byłaby jazda, że nie zostały zgrane z resztą, źle wypada współpraca z "gwiazdeczką" Wołosz, czy współpraca blok-obrona.

Co do zasadności stosowania podwójnej zmiany, to ja odbieram to w ten sposób, że trener daje po prostu odpocząć głównie Stysiak, Wenerska ma całkiem niezłą zagrywkę, a Gałkowska jakoś tam coś kiwnie, czy się poprzepcha. Ze słabszymi zespołami zagrało. Z mocniejszymi mniej - z USA już jej nie było!
Zresztą Karch Kiraly - super trener z USA też stosuje ten manewr (w meczu z Polkami na pewno było tak w 1 secie) - mimo, że wchodząca atakująca Cuttino jest słabsza od Drews.

Pozdrawiam,
AS
SevenUP
Posty: 982
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

To może cały sezon reprezentacyjny grajmy rezerwami, bo przecież zawodniczki takie przemęczone. Ale tylko polskie, bo inne to mają siłę grać :] A potem płaczmy, że punkty do rankingu tracimy :] Serio, ja nie mam pytań ...
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

AlbinSiwy pisze: 7 paź 2022, o 14:02 Teraz będzie nowa moda - wywalanie trenerów z posad za "eksploatowanie" zawodników i zawodniczek.
Przecież, gdyby ci zawodnicy i zawodniczki nie grali i nie trenowali, to pewnie nie mieliby w ogóle kontuzji ;)
No może poza tymi związanymi z wypadkami - np. z pośliźnięciem się na basenie (vide Kubiak).
Tylko..., tylko, co w sytuacji, gdy to inny trener "wyeksploatuje" zawodnika czy zawodniczkę?
To Twoja opinia.
Ja byłem osobiście na niektórych meczach Play-off. Dajmy na to 2 mecz finałowy w Rzeszowie. Czyrnianska tam grała nie powiem bardo dobrze widać, że to jeszcze tak naprawdę juniorka. Później w Policach to samo. Dobrze że Jovana grała jak Jovana. Przede wszystkim fizycznie. I trzeba na nią "chuchać i dmuchać", bo to normalne jest słabsza fizycznie od seniorek.
AlbinSiwy pisze: 7 paź 2022, o 14:02 A tak na serio:
- kolejny raz "stwierdzasz" fakty - już pisałem, że fakty są, albo nie i żadne stwierdzanie tego nie zmienia (to taki popularny pleonazm, zbitek pojęciowy typu prawdziwa prawda);
- wywodzenie, że brak przyjazdu na finał Tauron Ligii stanowi jakikolwiek przyczynek do wnioskowania o stosunku Lavariniego naszego kraju jest rozumowaniem co najmniej kontrowersyjnym;
- Olivia pół sezonu męczyła się na ataku, to źle, ale jak drzewiej na przyjęciu męczyła się Smarzek, albo Stysiak, to było dobrze (XD, teraz Stysiak będzie się tak męczyła w klubie, ahh ten zły Gaspari);
- Lavarini "zapieprzył" swoimi decyzjami dwa mecze - jak rozumiem z Dominikaną i Turcją. I oczywiście można uznać, że brak możliwości cofnięcia podwójnej zmiany, czy chybione video weryfikacje wpłynęły na wynik konkretnego seta, to jednak z Dominikaną przegraliśmy w czterech setach, a z Turcją w piątym secie wątpliwości, kto jest lepszy raczej już nie było.

I to już w zasadzie wszystkie wymienione powody nieakceptowania przez@gacek8 OSOBY Lavariniego. IMO cienko, ale każdy ma prawo do swojej opinii.
No właśnie. Ty widzisz cienko ja widzę grubo. Nie obchodzi mnie co kto robi w klubie włoskim. Tam Magda może grac nawet na libero jak uzna że to słuszne. Brak możliwości cofnięcia jak piszesz zmiany nie świadczy chyba dobrze o szkoleniowcu. Nie twierdzę że byśmy wygrali te 2 mecze. Nie jestem wróżem. Ale fakt jest taki że przegraliśmy, drugi fakt że trener zapieprzył co widziała cała Polska i pół Ameryki.
Reszty nie napisze bo po co. I tak każdy będzie widział cienko.
AlbinSiwy pisze: 7 paź 2022, o 14:02 Przy okazji:
Gdyby Martyny nie grały - faktycznie nie miały kontuzji, to teraz pewnie byłaby jazda, że nie zostały zgrane z resztą, źle wypada współpraca z "gwiazdeczką" Wołosz, czy współpraca blok-obrona.

Co do zasadności stosowania podwójnej zmiany, to ja odbieram to w ten sposób, że trener daje po prostu odpocząć głównie Stysiak, Wenerska ma całkiem niezłą zagrywkę, a Gałkowska jakoś tam coś kiwnie, czy się poprzepcha. Ze słabszymi zespołami zagrało. Z mocniejszymi mniej - z USA już jej nie było!
Zresztą Karch Kiraly - super trener z USA też stosuje ten manewr (w meczu z Polkami na pewno było tak w 1 secie) - mimo, że wchodząca atakująca Cuttino jest słabsza od Drews.
Gdyby babka miała wąsy to by dziadkiem była. Nie wiesz co by było i się nie dowiesz.
Stysiak nie jeździła po świecie a jakoś gra i współpracuje nie gorzej od pozostałych.
Nie było głupich zmian i wygrały. Sam sobie odpowiadasz. +
Kiraly sobie może stosować poczwórne axle albo inne tulupy - zwisa mi to jak kilo kitu na agrafce.
SevenUP pisze: 7 paź 2022, o 15:22 To może cały sezon reprezentacyjny grajmy rezerwami, bo przecież zawodniczki takie przemęczone. Ale tylko polskie, bo inne to mają siłę grać :] A potem płaczmy, że punkty do rankingu tracimy :] Serio, ja nie mam pytań ...
A nie straciliśmy punktów po VNL? Graliśmy do d*** to straciliśmy.
Jak nie widzisz pewnych zależności i różnic między juniorem a seniorem to ja też nie mam pytań.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: grzegorzg »

Dobrze jest oddac Bogu co boskie a Cesarzowi co cesarkie...

Spóznione zatem, bo nie miałem czasu, ale szczere gratulacje dla zespołu za wynik z USA. To nie jest to samo USA co nie tak dawno, ale wynik to wynik.
Mam nadzieję, że nasze pójda za ciosem i zawalczą o ten cwiecrfinał skutecznie.

Przerzuciłem dwie strony i nie bardzo rozumiem tych dyskusji o trenerze. Lavarini jest jaki jest, czy dobry, czy zły, nieważne w sumie teraz. Najwazniejsze, że dziweczyny maja co chciały i gra Wołosz. Bez wątpienia to jest główny architekt dobrej gry Polek a nie żaden trener Wystarczy popatrze na jej gre z Kąkolewską. Wołosz gra niezwykle mądrze w rozegraniu, skutecznie wyciągając badz chowając poszczególne zawodniczki. Do tego tam gdzie naprawdę potrzeba gra bardzo dokładnie. Dokłada bardzo ofiarną grę w obronie i bardzo dobry blok. Przypomnę, ze lepsze wersje zepołów,z którymi gralismy ostatnim laty wchodziły przez rozgrywajace jak przez masło. Przyznam, że nie trawię jej i to od czasów gry we Wrocku, ale naprawdę jej gra mi imponuje. Nie dziwie się, że wielu uważa ja za najlepszą na stej pozycji na świecie.
Czasem mam tez wrażenie, że wpływ na grę naszych dziewczyn wpłyneły tez sukcesy ...Zaksy,. która przez dwa lata chyba skutecznie , a przynajmniej mam taka nadzieję, pokazywała o co tak naprawdę chodzi w tym sporcie. ;)
Ostatnio zmieniony 7 paź 2022, o 17:52 przez grzegorzg, łącznie zmieniany 1 raz.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

Ten mecz Turcja-USA to tak nie do końca widać, że to topowe drużyny świata grają... Tak się chyba trochę zanosi na powtórkę finału sprzed 4 lat, tylko ze wskazaniem na Włoszki na tym razem.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7968
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Dzisiaj trochę miara rozwoju tej drużyny, w spotkaniu z Kanadą, gdzie pomimo słabiutkiej, lub poniżej normy, indywidualnie gry najlepszych zawodniczek (poza Korneluk) - udało się wygrać fundamentami (blok) i zespołowością. Witkowska rewelacja.

Jutro z Niemkami o najlepszy wynik reprezentacji od ... 2009 roku (jednak QF MŚ > SF ME)? Nieźle, Panie i Panie Lavarini, w tej kolejności, oby z happy-endem. ;)
Ostatnio zmieniony 7 paź 2022, o 23:24 przez WysokiPortorykanczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Gratulacje dla dziewczyn. Wynik osiągnięty. Jeszcze jutro.
Gra słaba, momentami bardzo słaba. Zresztą z obu stron. Na tie-break Kanadyjki nie wyszły.
Z taką gra jutro może być jeszcze trudniej. No chyba że Vital i Niemki jutro nam pomogą.
Mamy realne szanse na 3 miejsce w grupie - chyba że Serbki jutro odpuszczą z Turcją.

Tak na marginesie.
1. Ciekaw jestem opinii niektórych osób odnośnie tej Pani na słupku. Jak ją nazwiecie po meczu? Gdybyśmy byli na miejscu Kanadyjek to by było pół strony postów kto ją wystawił, że niewidoma i wielu ciekawych epitetów itd itp po tym co gwizdnęła w 4 secie przy 23-23.
2. Czy to forum musi się po każdym meczu Polek zawieszać?
SevenUP
Posty: 982
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

gacek8 pisze: 7 paź 2022, o 23:23 1. Ciekaw jestem opinii niektórych osób odnośnie tej Pani na słupku. Jak ją nazwiecie po meczu? Gdybyśmy byli na miejscu Kanadyjek to by było pół strony postów kto ją wystawił, że niewidoma i wielu ciekawych epitetów itd itp po tym co gwizdnęła w 4 secie przy 23-23.
Gdyby nie to, że sędziowie zabrali nam z 10 pkt już w tym turnieju to można o tym dyskutować, ale sami zostaliśmy oszukani w tie breaku z Turcją i to gorzej, bo bezpośrednio straciliśmy punkt - jeden z decydujących. Z Dominikankami naliczono 5 błędów sędziów przeciwko nam. Więc lepiej się przyzwyczaić do tego, że sędziowie są beznadziejni i te błędy zdarzają się cały czas, a że raz jedyny ktoś się pomylił na naszą korzyść to cóż.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

SevenUP pisze: 7 paź 2022, o 23:48
gacek8 pisze: 7 paź 2022, o 23:23 1. Ciekaw jestem opinii niektórych osób odnośnie tej Pani na słupku. Jak ją nazwiecie po meczu? Gdybyśmy byli na miejscu Kanadyjek to by było pół strony postów kto ją wystawił, że niewidoma i wielu ciekawych epitetów itd itp po tym co gwizdnęła w 4 secie przy 23-23.
Gdyby nie to, że sędziowie zabrali nam z 10 pkt już w tym turnieju to można o tym dyskutować, ale sami zostaliśmy oszukani w tie breaku z Turcją i to gorzej, bo bezpośrednio straciliśmy punkt - jeden z decydujących. Z Dominikankami naliczono 5 błędów sędziów przeciwko nam. Więc lepiej się przyzwyczaić do tego, że sędziowie są beznadziejni i te błędy zdarzają się cały czas, a że raz jedyny ktoś się pomylił na naszą korzyść to cóż.
Tak też myślałem i takiej odpowiedzi się spodziewałem.
Ciekawe kto te błędy liczył. A może ich było 30 nie 10.
Ciekawe myślenie swoją drogą.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

Bardzo ważna wygrana. Mecz wygrany blokiem i zespołowym mentalem, bo była niejedna okazja, żeby się załamać i poddać. Wygrać mecz bez skrzydeł właściwie to jest osiągnięcie. Zastanawiam się, czy Magda i Olivia są już zajechane przez nierówną dystrybucję piłek i brak zmian, czy to był problem mentalny (że po wygranej z USA 3:0 i wysoko wygranej pierwszej partii Polki już były myślami gdzie indziej).

Kanadyjki akurat zagrały niezłe spotkanie, bardzo dobrze grały w obronie i na zagrywce. Ogólnie to drużyna, która też powinna iść w górę w najbliższych latach, podobnie jak Niemki (choć to drużyna o innej charakterystyce ofc).
Mają bardzo dobre skrzydłowe, tylko na środku tragedia.

Ważną rolę dzisiaj odegrały Górecka i przede wszystkim Witkowska. Niewiadoma, kto obok Korneluk na środku się chyba wyjaśniła na przestrzeni tego turnieju.

Jeśli problemem był mental – to powinno Polki dalej wzmocnić. Jeśli fizyka, to może być coraz ciężej. Odpowiedź poznamy jutro. Ale tego zajechania Magdy i Olivii się bałem (i pisałem o tym) jeszcze przed turniejem, wobec absencji Martyn i Smarzek.

Sędzia pasuje do wesołej gromadki sędziowskiej, też parę ciekawych rzeczy pokazała - zamiast podejmować decyzje rozgląda się i szuka inspiracji po hali. Z idiotycznymi błędami sędziowskimi Polki na turnieju u siebie i tak są na minus 1 (mam tu na myśli skandalicznie rażące błędy, a nie zwykłe pomyłki).

Tak jak to zdaje się Wołosz słusznie powiedziała: Polki przegrały dwa mecze w grupie przy swojej bardzo dobrej grze, bo nie miały szczęścia, teraz jeden mecz wygrały dzięki szczęściu mimo słabej gry. Dalej jest się z czego cieszyć.

Jeśli Polki awansują do 1/4, to oczywiście większy sukces niż półfinał ME. W żeńskiej siatkówce drużyny spoza Europy są relatywnie silniejsze niż w męskiej, dlatego też dużo ciężej jest na MŚ odnieść sukces. Polki ostatni raz były czołowej ósemce MŚ w 1962 roku, kiedy zdobyły brąz. Od tamtej pory były aż dziewięciokrotnie w czwórce ME, zdobywając 6 medali.

Jeśli wygramy z Niemkami, jest też spora szansa na awans do "10" rankingu FIVB zdaje się po raz pierwszy od przeszło dekady (kiedy po brązie ME i 9 miejscu na MŚ Polki były przez chwilę nawet 8.), bo do Belgijek i Holenderek nam brakuje po dzisiejszym meczu już tylko kolejno 2 i 3 punktów.
SevenUP
Posty: 982
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

gacek8 pisze: 7 paź 2022, o 23:58
SevenUP pisze: 7 paź 2022, o 23:48
gacek8 pisze: 7 paź 2022, o 23:23 1. Ciekaw jestem opinii niektórych osób odnośnie tej Pani na słupku. Jak ją nazwiecie po meczu? Gdybyśmy byli na miejscu Kanadyjek to by było pół strony postów kto ją wystawił, że niewidoma i wielu ciekawych epitetów itd itp po tym co gwizdnęła w 4 secie przy 23-23.
Gdyby nie to, że sędziowie zabrali nam z 10 pkt już w tym turnieju to można o tym dyskutować, ale sami zostaliśmy oszukani w tie breaku z Turcją i to gorzej, bo bezpośrednio straciliśmy punkt - jeden z decydujących. Z Dominikankami naliczono 5 błędów sędziów przeciwko nam. Więc lepiej się przyzwyczaić do tego, że sędziowie są beznadziejni i te błędy zdarzają się cały czas, a że raz jedyny ktoś się pomylił na naszą korzyść to cóż.
Tak też myślałem i takiej odpowiedzi się spodziewałem.
Ciekawe kto te błędy liczył. A może ich było 30 nie 10.
Ciekawe myślenie swoją drogą.
Obejrzyj i policz je może to będziesz wiedzieć, a nie spamuj na zasadzie „może”.
To co mamy oddać wygraną walkowerem bo sędzinie się gwizdnęło? Słucham merytorycznej opinii.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

O co w ogóle chodzi z tą gadką o sędziach, jak się kibice kanadyjscy teraz denerwują i wypisują na kanadyjskich forach, że to skandaliczny błąd i sędziowanie było na ich niekorzyść - to mają rację i ja się z tym zgadzam. Niemniej trudno, żeby polski kibic rozdzierał szaty, że jego drużyna wygrała LOL. Sędzina była beznadziejna, a nam się trochę zwróciło z tego, co sędziowie już nam zabrali. FIVB powinna się ogarnąć ze szkoleniem i wyznaczaniem sędziów, bo jest tragedia na tych Mistrzostwach. To chyba @gacek8 bronił błędów sędziowskich na tym forum btw. więc już trzeba być konsekwentnym, a nie zmieniać front, byleby zająć stanowisko antypolskie XD
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: grzegorzg »

Dziękujęmy Ci Kanado! Na tym w zasadzie mógłbym zakończy komentarz po meczu. Niepojęte, jak mając w zasadzie wszystkie elementy gry lepsze, można się tak bardzo meczyc wisząc na włosku i licząc na jeszcze większe błędy przeciwniczek niz własne.
Niepojete, dlaczego trener wstawia mając słabe przyjęcie zawodniczkę o jeszcze gorszym. Może dlatego, że w pewnym momencie zaczął ziewac...
Na nasze szczęście, Gray miała potężny strach w oczach a jej błędy ustawiły t-b. Ciekawe, ze ani rozgrywajaca ani trenerka nie widzieli tego na starcie tego seta . Nic to, wynik się liczy...
Streeter
Posty: 7381
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Streeter »

Nie mieści mi się w głowie, że z taką grą daliśmy radę ten mecz wyciągnąć :D przecież to niemożliwe. Szukając pozytywów, to liczę, że ten mecz mógł mieć znaczenie mentalne, no bo wrócić ze strasznej do złej gry po tych dwóch setach, a jeszcze tak grając wygrać, to musi dać powera. W zasadzie gdyby nie blok, to z takim atakiem powinniśmy przegrać nawet z Bezludną Wyspą. Z drugiej strony kiedyś musiał się gorszy mecz trafić Oliwii i Magdzie, więc może dobrze, że trafił się akurat z Kanadą. Nie wydaje mi się, by był to głębszy problem z formą, zobaczymy dzisiaj.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
jeep
Posty: 232
Rejestracja: 15 kwie 2022, o 22:19
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: jeep »

Trudno grać mając na przyjęciu Rozanski i Gorecką, przy czym nie tyle chodzi o samo przyjęcie, bo Kanadyjki nie miały lepszego, ale tragiczny atak. Praktycznie gramy bez lewego skrzydła i jeżeli Stysiak staje, jest totalna kicha. Przy czym Rozanski dostaje masę piłek, osiągając chyba rekordową skuteczność 14%. No ale Wołosz musi do kogoś grać, chociaż dziwi mnie jej ślepa wiara w Olivię, że w końcu po 10 próbach za 11 trafi. Obie panie w meczu z USA wcale nie były lepsze, ale Stysiak grała jak Kurek w transie i ciągnęła mecz.Niespodziewanie dla wielu wygraną w obu meczach dał środek, i Korneluk, i Witkowska, dobrym atakiem i blokiem. Nie ma co mówić o przyjęciu, zagrywce itd: najsłabszym elementem tej kadry jest od początku atak. Aż przykro patrzeć. Brakuje Smarzek i Czyrniańskiej. No nie wiem. Na Niemcy Lavarini musi coś zmienić, bo nie liczyłbym na to, że Niemki będą masowo popelniać błędy, jak Kanadyjki. Powinien zaordynować Wołosz więcej środka, bo po 1. skuteczny, po 2. chyba nawet libero byłaby w stanie zablokować Rozanski.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

SevenUP pisze: 8 paź 2022, o 00:54
gacek8 pisze: 7 paź 2022, o 23:58
SevenUP pisze: 7 paź 2022, o 23:48 Gdyby nie to, że sędziowie zabrali nam z 10 pkt już w tym turnieju to można o tym dyskutować, ale sami zostaliśmy oszukani w tie breaku z Turcją i to gorzej, bo bezpośrednio straciliśmy punkt - jeden z decydujących. Z Dominikankami naliczono 5 błędów sędziów przeciwko nam. Więc lepiej się przyzwyczaić do tego, że sędziowie są beznadziejni i te błędy zdarzają się cały czas, a że raz jedyny ktoś się pomylił na naszą korzyść to cóż.
Tak też myślałem i takiej odpowiedzi się spodziewałem.
Ciekawe kto te błędy liczył. A może ich było 30 nie 10.
Ciekawe myślenie swoją drogą.
Obejrzyj i policz je może to będziesz wiedzieć, a nie spamuj na zasadzie „może”.
To co mamy oddać wygraną walkowerem bo sędzinie się gwizdnęło? Słucham merytorycznej opinii.
Pełna zgoda że sędziowie są beznadziejni na turniejach międzynarodowych - szczególnie światowych. Nie tylko tutaj. I nigdzie ich nie broniłem jak pisze @efratello. Po prostu ja patrzę obiektywnie. Pisałem o konkretnej sytuacji w której akurat sędzie postąpił zgodnie z regulaminem.
Tak głupio, podkreślam głupio porównując "skalę" błędów to szczerze - to co wczoraj zrobiła Kanadyjkom ta Pani przy 23-23 to jak mawiał klasyk "nie mieści się w żadna rubryka".
Po meczu z Turcją przez pół strony niektórzy nie pisali merytorycznie tylko wyzywali od "pajaców" i innych epitetów sędziów pomijając rolę naszego sztabu który mógł wziąć challenge odpowiedni i byłoby po sprawie. Analogicznie Kanadyjka nie wzieła challenge bo Górecka zagrała lepiej jak Lewandowski w obronie nogą i wszystko było czysto. Pani się po prostu gwizdnęło. Dla nas super.
Sam napisałeś że zabrali nam z 10 pkt. - zapytałem kto to policzył. Sam spamujesz pisząc "z" 10.
Nie chciałem tworzyć wątku o sędziach, najważniejsza jest wczorajsza wygrana, ale dostałem ostrzeżenie od administratora parę dni temu w tej kwestii wiec napisałem na marginesie, z ciekawości co maja do powiedzenia Ci którzy parę dni temu wypisywali głupoty zrzucając naszą porażkę na sędziego. Błędy są częścią sportu. Jak pisałem Maradona też strzelił ręką i co z tego.
Przepraszam za tworzenie offtopu - tak się chyba to nazywa.
krzysiu
Posty: 5486
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: krzysiu »

Środek możesz zagrac jak masz przyjęcie bo Korneluk nie zaatakuje ci z 2metrów od siatki. A wczoraj było bardzo kiepskie przyjęcie przynajmniej przez 2 sety.
wychodzi trochę brak wartościowych zmian na przyjęciu bo Fedusio weszła na chwilę a druga zmienniczka nie dała nic a jeszcze ją ustrzelili na przyjęciu.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

Z pozytywów, mignęła mi na fb właśnie taka ciekawostka:

Okazuje się, że odkąd wprowadzono w siatkówce zasadę, że punkty można zdobywać nie tylko przy własnej zagrywce, żaden zespół nie wygrał na piątego seta na MŚ kobiet taką różnicą punktów. Został pobity rekord z imprezy z 2014 r. Wówczas Dominikana wygrała piątego seta z Belgią aż 15:6. Na tym samym turnieju Dominikanki potrafiły w tie-breaku rozgromić też Włoszki - triumfowały 15:8. (Sport.pl)
Zablokowany

Wróć do „Mistrzostwa Świata”