PlusLiga sezon 2022/2023 Kolejka VI

[Blanco]

Jakimz trzeba byc "swietnym" trenerem, by uparcie wychodzic z Woickim. Kazde dluzsze wejscie Nowaka wnosi nowa jakosc. Szkoda ze tych 5 cm wiecej nie ma ten gracz, zreszta i tak za jakies 3 sezony gry moze byc na poziomie Firleja (takiego troche rozsadniejszego i dokladniejszego z pola).

Nie dlatego sadzał Naworocki Boninfante, by mógł Woicki grać, by teraz miał go sadzać kosztem Nowaka

[dyletant]

Czekam na mecze Resovii z ZAKsą (mimo jej różnych słabości) i JW, bo już dawno sobie nie przypominam, żeby tak mocno weszli w sezon. Jeszcze ktoś uwierzy, że będą aspirować do gry o wysokie cele.
A co jak jeszcze Rzeszów wygra te spotkania?
Musi się niedługo coś odresović, żeby równowaga w przyrodzie została zachowana.

[Blanco]

Szary w potrzasku, bo Schulz deklasuje Olka w irytowaniu formą wykonania kiwki.

Butryn po 6 meczach: 55% w ataku, 39% efektywności, 2,67 punktu z zagrywki. 1,17 bloku. 3 sezon z rzędu i on znowu w top3 ligi najlepszych zawodników. I taki gracz nie pojechał na Mistrzostwa, eh.

[Orduna]

Szary w potrzasku, bo Schulz deklasuje Olka w irytowaniu formą wykonania kiwki.

Butryn po 6 meczach: 55% w ataku, 39% efektywności, 2,67 punktu z zagrywki. 1,17 bloku. 3 sezon z rzędu i on znowu w top3 ligi najlepszych zawodników. I taki gracz nie pojechał na Mistrzostwa, eh.

Bo w kadrze panuje jedno wielkie kolesiostwo za sprawą Zaksy. Całe szczęście w tym sezonie okaże się jacy są zajebisci. Już te Olki, Klepczarki, Janusze i inni nie wyrabiają i bardzo dobrze. Nic tak nie cieszy jak klęska tego tworu.

[dyletant]

Szary w potrzasku, bo Schulz deklasuje Olka w irytowaniu formą wykonania kiwki.

Butryn po 6 meczach: 55% w ataku, 39% efektywności, 2,67 punktu z zagrywki. 1,17 bloku. 3 sezon z rzędu i on znowu w top3 ligi najlepszych zawodników. I taki gracz nie pojechał na Mistrzostwa, eh.

Zaraz zaraz, czy to nie Ty pisałeś coś w stylu czekam aż te Butryny i Bołądzie dostaną powołanie, zbiorą kilkanaście czap w LN i zweryfikuje to forumowych ekspertów tudzież dyletantów?

Andringa był dzisiaj dla Ciebie złośliwy, bo też skończył raptem 6 piłek

Nie powiem, że Lipiński odpalił, bo grał z pierwszą ligą i prawdziwa weryfikacja w środę, ale 2-3 ataki dzisiaj to jest mniej więcej to, po co go sprowadziliśmy.

[Anto89]

Tammema ma jakieś problemy zdrowotne, czy granie Wardą (który moim zdaniem nie byłby czołową postacią w 1 lidze) to kolejny świetny pomysł trenera Nawrockiego?
Nie rozumiem tego trzymania się Woickiego, młodszy nie będzie, wyników z nim w składzie nie ma, Nowak w każdym elemencie jest lepszy a i tak każdego seta zaczyna na ławce

[Diomedea]

Dramatyczne jest prowadzenie meczu przez Nawrockiego.
Tak naprawde to chyba najlepiej sie ogladalo koncowke pierwszego seta, gdzie po wejsciu Nawaka byla pogon. Firszt z Nowakiem wniesli tam sporo swiezosci i zadziornosci. Zespol cos zagral w obronie. W nagrode Nowak zszedl, Firszt sie zapadl i tez zszedl (bardzo dobre staty z pierwszego seta, potem mocny zjazd, cos sie tez krzywil i trzymal za plecy). Karuzela zmian na przyjeciu i sypie.
Za to strzelajacy baloniki Warda ani razu nie zostal zmieniony na zagrywke, mimo obecnosci Gasiora na lawce. Tammemaa tez o ile pamietam mial zagrywke przyzwoita, chociaz ten zawodnik w Radomiu wyglada dosyc blado i im dalej w sezon, tym slabiej. Albo cos mu dolega, albo swietnosc trenerska mu zaszkodzila.
Bardzo slabe przyjecie zagrywki przez Maslowskiego, w obronie zreszta tez ponizej mozliwosci. Moze Radom powinien pomyslec o zmianie libero?

Woiscki mocno niedokladnie, na zblizeniach i powtorkach zeby bola od patrzenia.

[Blanco]

Szary w potrzasku, bo Schulz deklasuje Olka w irytowaniu formą wykonania kiwki.

Butryn po 6 meczach: 55% w ataku, 39% efektywności, 2,67 punktu z zagrywki. 1,17 bloku. 3 sezon z rzędu i on znowu w top3 ligi najlepszych zawodników. I taki gracz nie pojechał na Mistrzostwa, eh.

Zaraz zaraz, czy to nie Ty pisałeś coś w stylu czekam aż te Butryny i Bołądzie dostaną powołanie, zbiorą kilkanaście czap w LN i zweryfikuje to forumowych ekspertów tudzież dyletantów?

Andringa był dzisiaj dla Ciebie złośliwy, bo też skończył raptem 6 piłek

Yyy, po raz pierwszy tezę, że Karol był najlepszym atakującym ligi postawiłem 3 lata temu, gdy grał w Czarnych w tym sezonie covidowym, więc. Jeśli potrzebujesz, znajdę i wrzucę screena.

Co do Andringi, Resovia też z Lotmanem Mistrzostwa robiła, gdy ten grał nawet w szóstce, a nie był pierwszym zmiennikiem, tylko trochę nie wiem, czy o to chodzi.

Co do meczu, ja też nie wiem, o co chodzi Nawrockiemu z tą zmianą Woickiego na Wiktora w połowie seta.
W trzecim secie Woicki na bloku, fajne piłki, a Cebulj dwa razy z rzędu kiwa. Uwielbia się Medei znęcać tym trzymaniem Rossarda na ławce.
Kochan chyba czwarte MVP w sezonie. Lepa, Jarosz. Bardzo fajny duet.

Za to strzelajacy baloniki Warda ani razu nie zostal zmieniony na zagrywke, mimo obecnosci Gasiora na lawce.

Raz został, w pierwszym secie.

[reeman]

Mecz wygrany, w środę kolejna weryfikacja, Radom się specjalnie nie postawił.

[Resofan]

Cytując klasyka, niespodzianki nie było, bo być nie mogło. Niby to "tylko" Radom, ale w ubiegłym sezonie mogłyby być męczarnie albo nawet porażka. W tym cieszy to, że drużyna wychodzi w takim meczu i 'robi swoje" pewnie oraz właściwie bez momentu niepewności. Dziś słabszy (chociaż nie słaby) mecz Drzyzgi, bo zdarzyło mu się sporo niedokładności oraz słabsze lewe skrzydło któremu dodatkowo Fabian raczej nie pomagał. Świetny jak zwykle Kochanowski i będący w naprawdę dobrej dyspozycji (chyba najlepszej od przyjścia do Resovii) Zatorski.
Po drugiej stronie "mieszający w kotle" Nawrocki, który tak mieszał, że zawodnikom chyba się od tego w głowach pozakręcało. Do tego niedokładny Woicki i popełniający głupie błędy w ataku Schulz. Ciągnął ten wózek Łukasik, ale i on w pewnym momencie się zaciął.
Poruszę teraz temat Lemańskiego, bo dla mnie to będzie jeden z najbardziej zmarnowanych talentów w historii polskiej siatkówki. Chłopak o takim potencjale (bo jego motoryka i koordynacja w relacji do warunków fizycznych predysponują go do bycia jednym z najlepszych środkowych na świecie) skończy najprawdopodobniej karierę jako "przeciętniak". Ile razy go oglądam, to po prostu mi zwyczajnie żal. Ale cóż, jak się nie ma głowy, to się tak kończy. Pisząc delikatnie podobno "tytanem pracy" on nigdy nie był, a chodzą słuchy, że właściciele rzeszowskich knajp do dziś za nim płaczą. A mógł być środkowy spokojnie na miarę Bieńka.

[Simao]

Mecz wygrany, w środę kolejna weryfikacja, Radom się specjalnie nie postawił.

Teraz trzy ciężkie mecze w najbliższych kolejkach, nie za dobrze to się ułożyło. Mam jednak nadzieję, że będzie dobrze. Dzisiaj słaba skuteczność na lewym skrzydle. W szczególności irytowały mnie te nieskończone ataki Cebula, gdy w bloku miał Woickiego. Wygraliśmy ten mecz, bo przeciwnik nie był wymagający, z całym szacunkiem dla Radomia. Dzisiaj przeciętny mecz Fabiana, miał dużo niedokładności, nawet przy dobrym przyjęciu. Zobaczymy jak będzie w najbliższych meczach, każdy mecz to inna historia. Najważniejsze są zwycięstwa.

[dyletant]

Yyy, po raz pierwszy tezę, że Karol był najlepszym atakującym ligi postawiłem 3 lata temu, gdy grał w Czarnych w tym sezonie covidowym, więc. Jeśli potrzebujesz, znajdę i wrzucę screena.

Luz, nie trzeba. Jak coś to zwracam honor i przepraszam.

Nie chce mi się tego szukać, bo to mogło być w kilku wątkach, ale przyznam, że ten wpis wyjątkowo zapadł mi w pamięć i czerpię czystą satysfakcję z tego jak się forma Butryna ustabilizowała.

[Aranger]

Wypisywanie takich pierdół, jak Aquino w swoim ostatnim poście w tym wątku powinno być karalne, ale nawet zakładając, że jesteśmy uzależnieni od Kurka, to faktycznie szkoda z perspektywy Butryna, że drzwi do docelowej czternastki (dwunastki) ma pewnie zamknięte jednak za kadencji Grbicia, bo to to jest fantastyczny siatkarz.

[Szary Wilk]

Szary w potrzasku, bo Schulz deklasuje Olka w irytowaniu formą wykonania kiwki.

Butryn po 6 meczach: 55% w ataku, 39% efektywności, 2,67 punktu z zagrywki. 1,17 bloku. 3 sezon z rzędu i on znowu w top3 ligi najlepszych zawodników. I taki gracz nie pojechał na Mistrzostwa, eh.

Zaraz zaraz, czy to nie Ty pisałeś coś w stylu czekam aż te Butryny i Bołądzie dostaną powołanie, zbiorą kilkanaście czap w LN i zweryfikuje to forumowych ekspertów tudzież dyletantów?

Andringa był dzisiaj dla Ciebie złośliwy, bo też skończył raptem 6 piłek

Nie powiem, że Lipiński odpalił, bo grał z pierwszą ligą i prawdziwa weryfikacja w środę, ale 2-3 ataki dzisiaj to jest mniej więcej to, po co go sprowadziliśmy.

Jesteś bardzo do tyłu, bo Butryna już od jakoś ponad roku bardzo cenię . Przekonałem się do niego z czasem, ale trzeba brać pod uwagę, że jednak jego gra w Katowicach czy Radomiu to jeszcze nie był wyznacznik tego, że może grać topowo, bo Muzaj też potrafił wymiatać i w kadrze się spalił nie raz, Bołądź raz został zweryfikowany.

Akurat co do Karola Butryna już pisałem, że biję się w pierś, także proszę przymknij oko W zeszłym sezonie też bywałem w Iławie na meczach, bo przed przeprowadzką miałem dość blisko i też gra duetu Defalco-Butryn mi się bardzo podobała, nie tylko ze względu na końcowy efekt, ale też widowiskowość, to jest ten styl gry, który ja lubię.

Jestem jednak ogromnym przeciwnikiem przedwczesnych euforii co do graczy i bardziej chciałem schłodzić innych, niż krytykować Karola, bo co z tego, że grał wcześniej dobrze w Katowicach czy Radomiu, skoro już przerabialiśmy podobne tematy z innymi graczami, których wpychano do reprezentacji w dyskusjach, a potem była weryfikacja. Butryn miał sezon w Resovii, Olsztynie, teraz świetny sezon reprezentacyjny i generalnie się wybronił. Latem zresztą byłem #teambutryn odnośnie jego rywalizacji z Kaczmarkiem.

[dyletant]

Szary, ale to Ty dzwonisz

Przeczytaj jeszcze raz kto się do Ciebie odnosi i w jakim temacie

A żeby nie poświęcić tego posta na spam to dodam, że póki co jestem pozytywnie zaskoczony jakością przyjęcia w Rzeszowie, spodziewałem się, że Defalco z Cebulakiem to może być strzelnica na miarę tej bełchatowskiej.

[Simao]

Wypisywanie takich pierdół, jak Aquino w swoim ostatnim poście w tym wątku powinno być karalne, ale nawet zakładając, że jesteśmy uzależnieni od Kurka, to faktycznie szkoda z perspektywy Butryna, że drzwi do docelowej czternastki (dwunastki) ma pewnie zamknięte jednak za kadencji Grbicia, bo to to jest fantastyczny siatkarz.

Zgadzam się, przez cały sezon reprezentacyjny łudziłem się, że jednak pojedzie na MŚ. Z całym szacunkiem dla Kaczmarka, ale na kadrze nie sprawdza się. Natomiast Butryn kiedy tylko otrzymał szansę, to grał na poziomie, na jaki przyzwyczaił nas w lidze. Oczywiście zdarzały mu się słabsze momenty, ale te ma każdy gracz, są różne okresy formy. Ciągle uważam, że to był błąd Resovii, pozwolić mu odejść i wziąć w jego miejsce Muzaja, który jest nieregularny i często ma też problemy zdrowotne.

[Mordimer Madderdin]

Wszystko na 3:0 i o ile 2 mecze właściwie śmiało można było tak obstawiać, to Bełchatów dał ciała po całości.
Tillie w końcu w swojej roli lidera. Bezbłędne wykorzystanie mizerii na przyjęciu Skry. Nad Kacprem miałem się nie pastwić, więc tylko napiszę, że grał swoje.
Jako wisienka na torcie zagranie Firleja i bezradność, złość niektórych zawodników Pszczół.

Bielsk ciężko się ogląda i tak już będzie. Kolejna przygoda w lidze plusem na minus. Nie wiem kto tam decyduje o prowadzeniu klubu...

Radom również kiepski, trener nie pomaga. Może zacznie wyciągać wnioski z gry teoretycznych zmienników.

[michal1983]

Troche dramatyzujecie z tą Skrą. Dostali w czapę tak samo jak i Zaksa z Nysą. Świat się nie kończy, takie mecze się zdarzają. Skra gra to do czego nas przyzwyczaiła ostatnie kilka sezonów, nierówno. Dwa mecze bardzo dobre przeplatają z jednym słabym. Nie zdziwię się jeśli kolejny wygrają bez straty seta.
Warszawa natomiast miała dzień konia i zapewne kolejne trzy mecze ze Skrą dostała by baty. Od początku to taki „dziwny wynalazek” szybko się zaczął i tak samo szybko się skończył. W sumie dobrze bo to kombinatorstwo śmierdziało na kilometr.

Resovia póki co mile zaskakuje. OK to dopiero piąta kolejka a mecze z tymi mocniejszymi jeszcze przed nimi. Niemniej nie tracą seryjnie punktów co zdarzało się notorycznie ostatnimi laty.

[Streeter]

Nawrocki jest świetny, tylko, że on ma fatalny PR, bo nie lubi się ludzi, którzy są pewni siebie, a jednocześnie bezpośredni, chamscy i niemili.

To teraz ja opowiem dowcip: jaka lubi być żona siatkarza? Niesiona. Nie tak dobry, jak Twój, ale też siatkarski.

Lemański już chyba na straty... Jak się w Radomiu nie odbudował, no to nie wiem gdzie. Wiadomo kiedy wróci Muzaj?

Streeter

[qtp]

Skra w 2 tyg zagrała 5 spotkań, było to po nich widać. Skrzydła trochę emeryckie, Atan bez zmiany, Łomacz też, będą mieć problemy przy takiej ilości grania.

[efratello]

Skra w 2 tyg zagrała 5 spotkań, było to po nich widać. Skrzydła trochę emeryckie, Atan bez zmiany, Łomacz też, będą mieć problemy przy takiej ilości grania.

Jbc to Atan w rewanżu z Apeldoornem nie grał w ogóle, w pierwszym był zmieniony przez Musiała.
W ogóle dość rezerwowy skład grał. Rywal na tyle słaby, że nawet Piechockiego się odważyli posadzić. Co faktu, że zespół jest bardzo dojrzały oczywiście nie zmienia

[Diomedea]

Warszawa natomiast miała dzień konia i zapewne kolejne trzy mecze ze Skrą dostała by baty. Od początku to taki „dziwny wynalazek” szybko się zaczął i tak samo szybko się skończył. W sumie dobrze bo to kombinatorstwo śmierdziało na kilometr.

Przyznam, ze nie rozumiem. Co niby jest "dziwnym wynalazkiem"? Klub z jakas tam historia? Raczej nie. Finansowanie przez ukrainskiego menadzera-moze i tak, ale co zawodnicy mieli do gadania, zreszta klub nalezy do tych mniej licznych, finansowanych ze srodkow prywatnych. Czy to dziwne, ze nie stoi za nim moloch panstwowy i polityczne lizodupstwo jak w przypadku Skry i kilku innych klubow? Ktore to absolutnie nie sa "smierdzacym kombinantorstwem"

Co do szybkiego zaczecia i skonczenia tez nie rozumiem. Dotyczy tego sezonu? Czy calosci gry Warszawy w PL? Jesli to drugie-raczej nic sie nie skonczylo, a zaczelo sie normalnie, a nawet pieknie. Fajna byla PW pod trenerem Kowalczykiem. Pieknym czlowiekiem, dobrym i bardzo obiecujacym trenerem, ktory odszedl zbyt wczesnie.
Jesli tego sezonu-raczej nic sie nie zaczelo dla Warszawy, a do konca jeszcze sporo. Wiadomo bylo, ze Warszawa gra bez 2 podstawowych przyjmujacych. Jeden z nich wlasnie wrocil. Wroci jeszcze Szalupa, pewnie poczatkowo jako trzeci, ale jesli zdrowie dopisze to powalczy o miejsce w szostce i bedzie mocny zawodnik do rotacji z Grobelnym, ktory lubi byc chimeryczny. Szkoda troche, ze brak silnego zastepstwa za Kevina, bo zespol z Grobelnym i Szalupa takiego moze potrzebowac, szczegolnie przy fajnym srodku. Niby Janikowski odbiera ok, ale ten zawodnik jakos mnie nie przekonuje. Ktos w rodzaju Buscha by mi pasowal, choc rozumiem, ze on wybral gre w szostce.

Trzy zdania, pierwsze-domniemanie nie do udowodnienia i dwa kompletnie falszywe, za to mocno obrazliwe.

[michal1983]

Z jaka historią Moniko? Z historią to była PW. A ten wynalazek nie jest PW ani jej następcą. Jakieś dziwne fikołki w 2019 i 2020, wszyscy widzieli.

Ja do dawnej Politechniki mam duży sentyment. Mam przyjaciół z Warszawy od prawie 20tu lat, sympatyków owej PW i znam ich zdanie.

[dyletant]

Warszawa byłą jest i będzie na cenzurowanym, bo w swojej historii pobytu w tej lidze zaliczyła 1 medal i 3 przekręty.

[efratello]

Warszawa, przy zdrowych przyjmujących, ma całkiem fajny skład, na pewno odpowiedni na play-offy (ja ich nawet, może trochę życzeniowo, stawiałem przed sezonem wyżej od Skry), a przy drużynach takich jak Bielsko, Czarni i Barkom to na pewno nie będzie mieć problemów z utrzymaniem, więc nie wiem, co to ma być za koniec. Zresztą obwieszczanie końca zespołu, który właśnie wygrał 3:0 z faworytem wydaje się swego rodzaju fikołkiem.
Nie znając przyszłości, można niby mówić, że to przypadkowy "dzień konia", ale wiadomo było, że Warszawa gra źle z powodu kontuzji Tilliego i Szalpuka, wrócił Tillie, gra się poprawiła przy wydatnym jego udziale, raczej nie ma w tym przypadku Skra z kolei ma swoje problemy, które wątpię, czy uda się tak łatwo wyprostować. Nysa też nie wygrała z ZAKSą przypadkiem.

[Szary Wilk]

Szary, ale to Ty dzwonisz

Przeczytaj jeszcze raz kto się do Ciebie odnosi i w jakim temacie

A żeby nie poświęcić tego posta na spam to dodam, że póki co jestem pozytywnie zaskoczony jakością przyjęcia w Rzeszowie, spodziewałem się, że Defalco z Cebulakiem to może być strzelnica na miarę tej bełchatowskiej.

Odpowiadanie na posty w sobote wieczorem było moim błędem Sorry, faktycznie post skierowany do Blanco.

@Blanco - Co do kiwek Schulza, to meczu o 20.30 już nie oglądałem, więc się nie wypowiadam, ale widziałem w poprzedniej kolejce, że kilka razy nosił tę piłkę w rękach i faktycznie można takie gwizdać.

[bryt.bryt]

Warszawa zagrała po prostu tak, jak miała grać wg. forumowych przewidywań w wariancie pozytywnym (o ile zostaną spełnione różne warunki). To tło było beznadziejne. Albo - zostało obnażone.

[Simao]

Dziwne jest to, przynajmniej dla mnie, że ten mecz ZAKSY z Gdańskiem komentowany jest ze studia z Warszawy.

[Orduna]

Szczerbiński, Sterbiński

[Kicu]

Dziwne jest to, przynajmniej dla mnie, że ten mecz ZAKSY z Gdańskiem komentowany jest ze studia z Warszawy.

Nie wiem co w tym dziwnego. Chyba jakieś 70-80% meczów jest komentowanych z Warszawy.

Paskudny dołek złapał Śliwka. Kolejny mecz nic nie kończy. Chyba, że to cały czas problemy z kontuzją. Natomiast w bloku ZAKSA miażdży już kolejnego rywala. Zresztą widać to w statystykach, gdzie mają sporą przewagę nad resztą drużyn.