Puchar CEV 2022/2023

[WysokiPortorykanczyk]

Myślałem, że 12 BP i +21 w czterosetowym meczu Szalpuka z Warszawą może być rekordem sezonu, ale Romano z Montpellier przez 3,5 seta: 15 BP i +19.

Piacenza i Modena pomimo turbulencji po drodze w półfinale zgodnie z oczekiwaniami, fajnie jednak jakby Skra dołączyła do takiego towarzystwa.

[WysokiPortorykanczyk]

Blisko dużej niespodzianki w meczu Roeselare-Maaseik, gdzie faworyzowany Knack przegrał 0-3 i męczył się w złotym secie. Włączyłem na tiebreak, grany na przewagi, ostatni punkt dla Roeselare przy meczowej Kukarcew dostaje blokiem w głowę i piłka wraca na drogą stronę.

A niespodzianki było blisko, bo 19-letni Reggers zrobił w tych trzech setach 29 punktów na 55% ataku, rośnie Belgom kozak, chyba jeszcze większy aniżeli Deroo, szkoda, że padł w tiebreaku, ale też ciężko mieć o to pretensje jak dostajesz ~50 piłek przez 3,5 seta. Jak nabierze ''belgijskiej'' techniki, to będzie kapitalnym graczem, bo jeszcze zdarza mu się porządnie przyflopować (jak z nami na ME U20).

Puchar CEV, Pucharem CEV: Modena, Piacenza, Roeselare i Skra to byłoby absolutnie kozackie zestawienie na półfinały pod względem marki tych teamów (Skra, Modena), możliwości (Piacenza) i pewnej tradycji (Roeselare), no i miło byłoby w Polsce zobaczyć Bruno z Ngapethem.

[SerCos]

Skra zaczęła mecz od 10-0, zobaczymy jak skończy

[hunter]

Mecze z Piacenzą utwierdziły mnie w przekonaniu, że Faure musi już zrobić kolejny krok w swojej karierze.

[lukecik]

Muzyczka z "Sąsiadów" na koniec po meczu. Plan minimum wykonany, teraz przyjdzie czas na prawdziwy bój z naprawdę mocnym rywalem.

[WysokiPortorykanczyk]

Do powalczenia ta Modena zdecydowanie, tak że fajnie, że się udało awansować - i z tego co patrzyłem jednym okiem raczej w dobrym stylu. Świetne te półfinały CEV Cup.

[jeep]

Nareszcie mecz na miarę możliwości Skry. Skąd takie baty w lidze? 1. średnia wieku 31,7 przy czym mocno obniża Gruszczyński. 2. w związku z tym zespół chyba mocno czuje, że w tym składzie nie ma długiej przyszłości, byle dograć do końca sezonu. Brak motywacji. Ale zawodnicy pokazali dziś, co potrafią i co by potrafili, gdyby im się chciało.

[kibic_siatki]

Jakoś te 1/4 Skra przepchnęła: głównie zagrywką Bienia i Atana. Defensywa wygląda koszmarnie: Kooy z Gruszczyńskim w 2 secie starali się przegrać, ale Atanasijević zaczął grać w ataku jak na początku sezonu. Nie wiem jak można tak fatalnie przyjmować łatwe zagrywki, Gardini miał jednak do nich cierpliwość...

[jimiq]

Jakoś te 1/4 Skra przepchnęła: głównie zagrywką Bienia i Atana. Defensywa wygląda koszmarnie: Kooy z Gruszczyńskim w 2 secie starali się przegrać, ale Atanasijević zaczął grać w ataku jak na początku sezonu. Nie wiem jak można tak fatalnie przyjmować łatwe zagrywki, Gardini miał jednak do nich cierpliwość...

a kogo miał w odwodzie kolego, nie miał wyjścia tylko "cierpliwość"

[kamil1999]

Jakoś te 1/4 Skra przepchnęła: głównie zagrywką Bienia i Atana. Defensywa wygląda koszmarnie: Kooy z Gruszczyńskim w 2 secie starali się przegrać, ale Atanasijević zaczął grać w ataku jak na początku sezonu. Nie wiem jak można tak fatalnie przyjmować łatwe zagrywki, Gardini miał jednak do nich cierpliwość...

a kogo miał w odwodzie kolego, nie miał wyjścia tylko "cierpliwość"

Jest jeszcze Rybicki.
Grać też potrafi

[jimiq]

[/quote]

Jest jeszcze Rybicki.
Grać też potrafi
[/quote]

tak jest Rybicki ale zdejmij gwiazdę za niego i czego się spodziewać jak nie focha przy powrocie z kwadratu gwiazdy przy takiej zmianie..
tak nie powinno się dziać bo ekipa bo mecz itp. a jednak.

[WysokiPortorykanczyk]

Roeselare-Piacenza 3-0.

Niesamowita jest ta Piacenza. I niesamowity jest Argentyńczyk Kukarcew.

[dyletant]

Wow coś pięknego. Jakby Knack zrobiło finał, ale tu jeszcze dużo się może wydarzyć.

Na razie pewne prowadzenie Modeny. Chociaż gra jednego mniej, bo Ngapeth jest najlepszym zawodnikiem Bełchatowa.

Nikt nie ogląda?

Gruszczyński robi wszystko, eby zamknąć mecz w 4 setach a Ngapeth walczy o tie breaka. Najlepszy jest Rinaldi. Dziwny ten wicelider serie A

[jaet]

Gruszczyński postanowił w Bełku udowodnić, że Kacper Piechocki to kawał libero. Dawno takiej padaki na pozycji na takim poziomie nie widziałem.

[WysokiPortorykanczyk]

Tak myślałem, że Skra zbierze się na ten mecz - całkiem niezły występ jak na standardy tego sezonu, oczywiście pewnych ograniczeń się nie przeskoczy (Gruszczyński...), ale nawet dało się na to patrzeć.

Ngapeth z formą w lesie, na szczęście Modeny duży progres Rinaldiego to rekompensuje. Pewnie będzie jeszcze jakaś walka w rewanżu, tak że bez wstydu.

[kibic_siatki]

Gra Skry w tym meczu całkiem przyzwoita, lepsza jak w lidze, oprócz przyjęcia. Przyjęcie Skry: 27 i 14%. Z tego wyciągnęli 50% ataku; Modena:49 i 28% przyjęcia i z tego 47% ataku. Wizualnie to nawet Kooy w przyjęciu nie wyglądał najgorzej, gorzej Gruszczyński, ale z 11 asów najwięcej (5) wpuścił Lanza. Szanse w rewanżu w Bełchatowie są jeśli przyjęcie będzie wyglądało choć solidnie. Krótki fragment gry Vasiny pokazuje (moim zdaniem), że z nim może to wyglądać lepiej. Typowa sytuacja w tym meczu, to przyjęcie libero na 5-6 m i wystawa do Atana z nadzieją, że się przebije.

[Arw165]

Skra gra bez Bieńka

[Shift]

Mocny początek Skry

[dyletant]

Ktoś podmienił Gruszczyńskiego, Aleks naładowany, Modena gra tylko blokiem. Tu pachnie złotym setem.

[Szary Wilk]

Czy ja dobrze rozumiem, że Polsat puścił reklamy przy stanie 24-22 dla Skry przed zagrywką Modeny, przy czym po prostu przerwał transmisję na reklamy ?

[dyletant]

Wystarczyło tylko i aż żeby Ngapeth podłączył się i nie psuł więcej niż zdobywa a Modena wróciła do kontroli nad meczem. Piacenza też łatwo odrabia, więc chyba szykuje się włoski finał.
Ale za 30 minut ten komentarz się może źle zestarzeć.

No i się źle zestarzało.

12:15 w złotym i Knack w finale, po ponad 20 latach ma szansę powtórzyć swój jedyny europejski puchar (wtedy jeszcze Top Teams)

[WysokiPortorykanczyk]

Haha, ale piękna sprawa - cały sezon zamulania Piacenzy i grania tylko wtedy kiedy potrzeba bez żadnych konsekwencji, i porażka w złotym secie z Roeselare po łomocie w trzech setach w 1 meczu.

[dyletant]

1/2 po raz kolejny to limit Skry, ale niezły był ten dwumecz w ich wykonaniu. Oczywiście nie ma co myśleć o wyniku kiedy w decydującym o przeżycie secie psuje się 8 zagrywek a joker Vasina robi 3 punkty Modenie w 2 minuty.

Nie widziałemtych drugich półfinałów, ale Knack nie jest bez szans w starciu z Włochami.

[Szary Wilk]

Gdyby tu grało Zawiercie lub nawet Warszawa, to by Modeny w finale nie było. Szkoda, ale chociaż w przyszłym roku raczej reprezentować nas będą już najlepsi w każdych pucharach.

[WysokiPortorykanczyk]

1/2 po raz kolejny to limit Skry, ale niezły był ten dwumecz w ich wykonaniu. Oczywiście nie ma co myśleć o wyniku kiedy w decydującym o przeżycie secie psuje się 8 zagrywek a joker Vasina robi 3 punkty Modenie w 2 minuty.

Nie widziałemtych drugich półfinałów, ale Knack nie jest bez szans w starciu z Włochami.

Ciężko powiedzieć, Roeselare chyba zbudowało najmocniejszy belgijski zespół od paru lat: d'Hulst na rozegraniu, świetny Coolman na środku, bardzo fajny progres młodziutkiego Estończyka na przyjęciu, fajna ławka (belgijskie talenty Płaskie i Rotty) - no i przede wszystkim Kukarcew na ataku, gdzie wydawało się, że zastąpienie podstarzałego Tuerlinckxa to będzie ciężka sprawa, a tu wzięli Argentyńczyka z ligi hiszpańskiej pod 30-tkę o podobnym stylu gry, który gra na podobnym/wyższym poziomie (ależ dobra może być Argentyna z nim w szóstce zamiast Limy). Kukarcew z Civitanovą i Piacenzą: 19/35, 25/44, 16/31, 12/32 + doskonały blok, jak zagra na podobnym poziomie z Modeną to trzeba będzie go po takim sezonie wrzucać do szerokiej czołówki, bo w lidze chyba będzie tytuł w cuglach.

Modena będzie faworytem, ale w tym awansie Roeselare nie jest imponujący nawet sam fakt awansu, bo jak wyżej - Piacenza się przeliczyła ze swoim lekceważącym stosunkiem, a fakt, że awansowali bez Tammerau, który tam jest postacią nr 2. Świetny może być Estończyk jak ustabilizuje przyjęcie (tu bywało średnio jak go obserwowałem), bo pomimo braku wzrostu/dynamiki jest niesamowicie poukładany technicznie na zagrywce/bloku/w ataku. Wiadomo, liga belgijska, ale ma 5,1 zagrywki/set (!) i 26 asów przy 19 błędach serwując rotowaną zagrywką, w Europie ma 4,5 zagrywki/set w tym roku (wciąż topowy poziom). Zdecydowanie do obserwowania zawodnik w kontekście +ligi.

To rzeczywiście trochę z przypadku (D'Hulst, który we Włoszech nie dostał szansy poza ławką Civitanovy; Koukartsev, który przez lata wymiatał w Hiszpanii aż w końcu ktoś po niego sięgnął; weterani Coolman i Deroey, którzy grają świetnie; ten Estończyk, który do tego sezonu niczym się nie wyróżniał) mocna ekipa. Na minus tylko fakt, że duet Rotty-Plaskie, który myślałem, że będzie grać w szóstce, a tak najlepsi z belgijskiej młodzieży są rewelacyjny Reggers i środkowy Van Elsen z innych klubów. Modena powinna ich przemęczyć, jednak przegrali dwumecz z Tours w LM i z Maaseik (Reggersem) potrzebowali złotego seta, ale może być fajna techniczna potyczka.

[dyletant]

No i nieśmiertelny Verhanneman, który jeszcze w tym Roeselare mierzył się w LM w pamiętnych meczach ze Skrą i Trentino w 2010 roku (Uwielbiam tamtą drużynę z Depestele, kosmiczne tempo piłek, najszybsze w Europie w tamtym czasie). Może nie gra nic wielkiego, ale jest solidnym uzupełnieniem.

Przykład Desmeta pokazał, że należy bardzo sceptycznie podchodzić do statystyk z ligi belgijskiej a nawet i tego pucharu, bo potem można się mocno odbić.
Wspomniany Verhanneman też został w sumie rzucony na głęboką wodę do samego Trentino i to stanowiło tak naprawdę wyhamowanie jego kariery.
Chociaż Deroo dał radę, więc to może jednak zależy więcej od skali talentu zawodnika.

[WysokiPortorykanczyk]

Desmet miał rok temu w lidze belgijskiej 4,2 pkt/set, 3,4 zagrywki/set, 50/20% przyjęcia, 49/35% ataku.
Estończyk ma w tym roku w lidze belgijskiej 3,8 pkt/set, 5,1 zagrywki/set, 48/20% przyjęcia i 52/39% ataku, zobaczymy jak będzie w playoffach.

Nie wiem dlaczego nie grał z Piacenzą.

Ale Desmet to jest w sumie dobre porównanie, bo tak patrzyłem na Belga w Padwie i nie przyjmuje źle, ale też nie przyjmuje dobrze, co dla technicznego gracza jest zbyt dużym ograniczeniem i co potwierdzało w sumie te powyższe liczby, i podobnie jest u Estończyka, dlatego napisałem, że do wysokiego poziomu mu brakuje stabilnego przyjęcia. Jak masz gracza za świetną zagrywką i niezłym atakiem, to potem decyduje o jego przydatności czy robi 44% przyjęcia czy 50% przyjęcia. No i ten Estończyk we Włoszech czy w Polsce tak na oko pewnie by robił 43-44% (tzn. coś pośrodku Gierżota i Andringi, nie, ze umiem oszacować poziom przyjęcia typa z belgijskiej ligi co do procenta), kryją go m.in. przy flotach.

Deroo to po prostu inna skala talentu, do niego można Reggersa porównywać, czyli chłopaka, który w wieku 19 lat gra w szóstce reprezentacji i rundę wcześniej był bliski w pojedynkę wyeliminowania Knacku. Verhanneman to była dziwna historia, bo on miał jeden-dwa wyjątkowe sezony w Roeselare, potem przeciętny - a we Włoszech to nawet w A2 nie ogarniał i w sumie skończył jako legenda Roeselare, nigdy nie wiedziałem o co tu chodziło, bo powiedzmy, że w 2012/2013 roku przepływ informacji był jednak gorszy.

Btw. niekoniecznie wczoraj, ale generalnie nie ma ekipy, która ma trzech skrzydłowych, którzy popełniają tak mało błędów w ataku, z D'Hulstem świetnie się to ogląda.

[lukecik]

Gdyby tu grało Zawiercie lub nawet Warszawa, to by Modeny w finale nie było. Szkoda, ale chociaż w przyszłym roku raczej reprezentować nas będą już najlepsi w każdych pucharach.

No nie wiem. Wczoraj Skra zagrała naprawdę na wysokim poziomie, od paru meczów zupełnie nie przypomina swoją grą drużyny, która za chwilę nie wejdzie do play-offów. Brakło Bienia, bo z Gunią Skra traciła w każdym elemencie, zwłaszcza na zagrywce.
Szkoda, że Ngapethowi się wczoraj chciało i niemal w pojedynkę Skrę rozmontował. Długimi fragmentami po prostu się bawił z bełchatowianami i nie dało się go ujarzmić.

Szkoda, że się nie udało, bo brakło niewiele, ale przynajmniej mocno powalczyli i pozostawili po sobie dobre wrażenie. Skra w dyspozycji sprzed paru tygodni tylko by się ośmieszyła.


Dlaczego w ogóle Bieniek nie zagrał? Mówili coś komentatorzy na początku o powodach jego absencji?

[Arw165]

Tak, rozchorował się.

[dyletant]

Na razie Knack idzie na 0:3, ale dzisiaj może być brutalnie zweryfikowana serie A. Co nie znaczy, że Modena i Perugia z tego nie wybrną.

No i kiedy się wydawało, że Modena od rewanżu ze Skrą staje na nogi, potem 2 wygrane z Piacenzą to wróciła stara dobra Modena. Kapitalna zaliczka Belgów.
Co za dziwny mecz, 2 asy i 5 bloków w całym meczu.
https://www-old.cev.eu/Competition-Area ... x?ID=64067