Noworoczny, herbatą się przez ciebie zaktusiłem
Kooy gwiazdą może był, ale wtedy gdy przychodził do Zaksy. Do Skry przyszedł po słabym sezonie gdzie nikt mimo włoskiego paszportu go za bardzo nie chciał.
Deroo dla przykładu już przychodził jako dużo większa gwiazda a przede wszystkim materiał na gwiazdę. Mówiło się, że to będzie absolutna czołówka światowa i IMO w Zaksie się tą czołówką stał. Byłby nadal pewnie gdyby nie te kontuzje. BTW. Jak sobie radzi w Rosji? Ktoś coś wie?
Tillie, czy Toniutti to też już przychodzili jako gwiazdy czołowej repry a Bednorza to już nie ma co porównywać do Kooya. We Włoszech był gwiazdą, trafił na dwa lata do najbogatszego klubu no i jako gwiazda w kwiecie wieku trafił do Zaksy. Transfer porównywalny tylko z Urosem, który też w kwiecie wieku trafił do PL i który też w Serie A był absolutną gwiazdą. Zresztą i Śliwka przychodził do Zaksy już nie jako talent a jako najlepszy zawodnik Resovii i gwiazda ligi. Słabszy klub zmienił na lepszy.
Widocznie za priorytet postawił rozwój, choć pewnie miał też znaczenie trener.
Smith rzeczywiście za gwiazdę raczej nigdy nie uchodził. Grał w tej kadrze USA bo ci byli słabi na środku. Gwiazdą się stał w Zaksie. I to mam wrażenie, że nie od razu bo przez pierwsze dwa sezony był raczej najsłabszym punktem zespołu.