Vivo pisze: ↑9 cze 2023, o 00:40Dlaczego to jest upgrade w stosunku do Kariagina?
Ponieważ przychodzi do gry jako czwarty przyjmujący, a ja bez sprawdzania nie wiem kto był np. czwartym przyjmującym Jastrzębskiego w poprzednim sezonie (no dobra, przypomniałem sobie, ale pewnie go nie widziałem na oczy w ostatnim roku, z całym szacunkiem). Takie ruchy to z reguły małe ryzyko/mała korzyść, ale raz na 10 przypadków robi się z tego duża korzyść, i może tak będzie tutaj. Karjagin to było z kolei mega wielkie ryzyko do sześcianu (bo przychodził do szóstki). Jeden do jednego, jeżeli chodzi o porównanie, zobaczymy czy młody Rumun pogra w tym sezonie reprezentacyjnym w Lidze Europejskiej, bo pisałem gdzieś tam, że reprezentacja Rumunii zrobiła niezły progres (ostatnio ograli w Lidze Europejskiej faworyzowanych Turków), ale na razie młodego Chitigoia nie było w składzie. Jak nie przebije się do 14-tki reprezentacji w lecie, to wiadomo, że przyszły sezon jedynie na treningi. Może mu coś dolega, pisze maturę albo inne takie bzdety, nie wiem, zobaczymy w następnych tygodniach.
A co do Muagututii/trzeciego przyjmującego, raczej klarowne jest, że nikt mocny nie przyjdzie, więc zawodnik, którego można wrzucić do drugiej linii/na Lwowy i Bełchatowy/ma ogranie, żeby nie spanikować - to będzie dla Zaksy fajny ruch. Np. Trentino było stać, żeby wziąć premium rezerwowego (Dzavoronok z Monzy) - i Czech przestał się kompromitować dopiero pod koniec sezonu, więc dla losów dwumeczu z LM nie miał żadnego impaktu, więc i z tymi rezerwowymi to często wydmuszki. Aczkolwiek tak jak pisałem w innym temacie, Irańczyk Amin zapowiedział, że idzie do Włoch i kto wie czy nie właśnie do Trentino, bo w lokalnej irańskiej prasie pojawił się artykuł pt. ''nie możemy powiedzieć gdzie idzie Amin, ale jedna z ekip spośród Perugii/Werony/Trentino" - i jako, że Trentino w ostatnich sezonach potrafiło wziąć na rezerwę Cebulja czy Dzavoronoka właśnie, a Perugia ma skompletowany skład, to kto wie, czy właśnie tam nie będzie ciekawego duetu Rychlicki-Amin na ataku. Ale chyba klarowne, że coś takiego jest poza zasięgiem Zaksy z jej specyfiką budowania składów.
Więc - podsumowując - Muagututia-Chitigoi na pewnym poziomie finansowym to by były solidne ruchy w swojej roli, ale czy z tym Amerykaninem jest coś na rzeczy, czy jakieś jedynie żyjące swoim życiem plotki - nie wiem.