A biorąc pod uwagę przedmeczowe "gorące" przywitanie przez trybuny, wspaniale było oglądać grę Huberlandego i MVP dla niego
![Laughing :]](./images/smilies/icon_lol.gif)
Zacięte sety i mogły się rozegrać w końcówkach na dwie strony przy kończących atakach . Jest widoczna poprawa w każdym elemencie Zaksy i Chitigoi w przyjęciu i ilości obron , bo w atakować to potrafi ,tym bardziej jego drugi mecz po kontuzji.buzinga pisze: ↑6 sty 2024, o 15:17 A ja bym chciał wyróżnić za dzisiejszy mecz Takvama. Brakowało mocno zagrywki Smitha, bo Paszycki nie dojeżdża, ale Norweg powoli zaczyna grać to co jest od niego oczekiwane. Brakuje Zaksie wszechstronności ż poprzedniego sezonu Bednorza, ale już i tak dziś było lepiej, bo nie psuł tylu zagrywek i nawet coś w bloku się pojawiło. Ogólnie byłem pewien przed meczem że JW nas rozsmaruje organizacją gry, a tu mała niespodzianka. Niby wizualnie była widoczna przewaga, ale jest takie odczucie, że jeśli zdrowie pozwoli w drugiej części sezonu mamy szanse złapać się od walki o MP i LM.
Nie rozumiem co to jest za argument ze slabym Kaczmarkiem i slabym Bednorzem? W 2 strone mozna tez tak napisac, JW wygrywa z Zaksa mimo totalnego sabotazu Szymury oraz utrudniajacego zycia Toniuttiemu.MAG siatki pisze: ↑6 sty 2024, o 16:15 No cóż JW w najmocniejszym składzie musiał się nieźle natrudzić, żeby wygrać z ZAKSĄ bez Olka, bez Davida Smitha, ze słabym Zwierzem i jeszcze słabszym Bednim oraz mizernym środkiem. Jest więc jakiś promyk nadziei, że jak te WYRWY zostaną wreszcie zasypane, to mogą w play offach zamieszać bez względu na to z kim przyjdzie im zagrać![]()
Po prostu Zwierzu i Bedni zagrali słabo i każdy kto choć trochę zna się na siatkówce to widział (aczkolwiek obaj zrobili już pewne postępy i to może cieszyć). Takvamowi czy Paszyckiemu też bardzo daleko do Gladyra czy Hubera. Smithowi już nieco bliżej. Takie są fakty. Czy ZAKSA zagra w paly offach? Tego nie wiem, ale jak zagra w pełnym składzie i z lepszą dyspozycją Kaczmarka i Bednorza, to może być jeszcze bardzo ciekawie.Pawel9221 pisze: ↑6 sty 2024, o 16:24Nie rozumiem co to jest za argument ze slabym Kaczmarkiem i slabym Bednorzem? W 2 strone mozna tez tak napisac, JW wygrywa z Zaksa mimo totalnego sabotazu Szymury oraz utrudniajacego zycia Toniuttiemu.MAG siatki pisze: ↑6 sty 2024, o 16:15 No cóż JW w najmocniejszym składzie musiał się nieźle natrudzić, żeby wygrać z ZAKSĄ bez Olka, bez Davida Smitha, ze słabym Zwierzem i jeszcze słabszym Bednim oraz mizernym środkiem. Jest więc jakiś promyk nadziei, że jak te WYRWY zostaną wreszcie zasypane, to mogą w play offach zamieszać bez względu na to z kim przyjdzie im zagrać![]()
Brak Olka czy Smitha ok, zobaczymy jak wroca na playoffy, o ile Zaksa sie do nich dostanie, to z 8 albo 7 miejsca trafia albo na JW albo Warszawe/Zawiercie i tam rozumiem tez bedzie szukanie usprawiedliwien, nie no gdybysmy byli zdrowi caly sezon to bysmy wygrali. Nie slyszalem takich narzekann wiecznych w JW gdy im wypadali gracze w 2021 zdaje sie jeden po drugim gdy najgorzej przeszli system kwarantan covidu czy zwyklych kontuzji
Dzisiaj dobrze zagrali Bednorz i Kaczmarek z poświęceniem, grają dla Zaksy sezon nawet do półmetku nie doszedł wliczając Play Off i jest jeszcze o co grać dla drużyny dla siebie i miejsce na Igrzyska Olimpijskie, nie można ich źle oceniać będąc zawiedzionym, przez pryzmat że mogą odejść po sezonie do innych klubów.MAG siatki pisze: ↑6 sty 2024, o 16:51Po prostu Zwierzu i Bedni zagrali słabo i każdy kto choć trochę zna się na siatkówce to widział (aczkolwiek obaj zrobili już pewne postępy i to może cieszyć). Takvamowi czy Paszyckiemu też bardzo daleko do Gladyra czy Hubera. Smithowi już nieco bliżej. Takie są fakty. Czy ZAKSA zagra w paly offach? Tego nie wiem, ale jak zagra w pełnym składzie i z lepszą dyspozycją Kaczmarka i Bednorza, to może być jeszcze bardzo ciekawie.Pawel9221 pisze: ↑6 sty 2024, o 16:24Nie rozumiem co to jest za argument ze slabym Kaczmarkiem i slabym Bednorzem? W 2 strone mozna tez tak napisac, JW wygrywa z Zaksa mimo totalnego sabotazu Szymury oraz utrudniajacego zycia Toniuttiemu.MAG siatki pisze: ↑6 sty 2024, o 16:15 No cóż JW w najmocniejszym składzie musiał się nieźle natrudzić, żeby wygrać z ZAKSĄ bez Olka, bez Davida Smitha, ze słabym Zwierzem i jeszcze słabszym Bednim oraz mizernym środkiem. Jest więc jakiś promyk nadziei, że jak te WYRWY zostaną wreszcie zasypane, to mogą w play offach zamieszać bez względu na to z kim przyjdzie im zagrać![]()
Brak Olka czy Smitha ok, zobaczymy jak wroca na playoffy, o ile Zaksa sie do nich dostanie, to z 8 albo 7 miejsca trafia albo na JW albo Warszawe/Zawiercie i tam rozumiem tez bedzie szukanie usprawiedliwien, nie no gdybysmy byli zdrowi caly sezon to bysmy wygrali. Nie slyszalem takich narzekann wiecznych w JW gdy im wypadali gracze w 2021 zdaje sie jeden po drugim gdy najgorzej przeszli system kwarantan covidu czy zwyklych kontuzji
Co do problemów zdrowotnych to żaden klub w historii PlusLigi nie miał takiego szpitala i sanatorium jak ZAKSA ma w tym sezonie i to jest poza wszelką dyskusją. Oczywiście żadnemu zespołowi nie życzę pobicia tego smutnego rekordu, bo to jest koszmar i dla zawodników i dla kibiców.
Z tego co słyszałam Boyer nie gra decyzją trenera, a Kochanowskiego nie ma na hali i wg info z Iksa jest w drodze do prywatnej kliniki z podejrzeniem złamania palca (coś się stało w 1. secie).
KibicSiatki pisze: ↑6 sty 2024, o 17:02Dzisiaj dobrze zagrali Bednorz i Kaczmarek z poświęceniem, grają dla Zaksy sezon nawet do półmetku nie doszedł wliczając Play Off i jest jeszcze o co grać dla drużyny dla siebie i miejsce na Igrzyska Olimpijskie, nie można ich źle oceniać będąc zawiedzionym, przez pryzmat że mogą odejść po sezonie do innych klubów.MAG siatki pisze: ↑6 sty 2024, o 16:51Po prostu Zwierzu i Bedni zagrali słabo i każdy kto choć trochę zna się na siatkówce to widział (aczkolwiek obaj zrobili już pewne postępy i to może cieszyć). Takvamowi czy Paszyckiemu też bardzo daleko do Gladyra czy Hubera. Smithowi już nieco bliżej. Takie są fakty. Czy ZAKSA zagra w paly offach? Tego nie wiem, ale jak zagra w pełnym składzie i z lepszą dyspozycją Kaczmarka i Bednorza, to może być jeszcze bardzo ciekawie.Pawel9221 pisze: ↑6 sty 2024, o 16:24
Nie rozumiem co to jest za argument ze slabym Kaczmarkiem i slabym Bednorzem? W 2 strone mozna tez tak napisac, JW wygrywa z Zaksa mimo totalnego sabotazu Szymury oraz utrudniajacego zycia Toniuttiemu.
Brak Olka czy Smitha ok, zobaczymy jak wroca na playoffy, o ile Zaksa sie do nich dostanie, to z 8 albo 7 miejsca trafia albo na JW albo Warszawe/Zawiercie i tam rozumiem tez bedzie szukanie usprawiedliwien, nie no gdybysmy byli zdrowi caly sezon to bysmy wygrali. Nie slyszalem takich narzekann wiecznych w JW gdy im wypadali gracze w 2021 zdaje sie jeden po drugim gdy najgorzej przeszli system kwarantan covidu czy zwyklych kontuzji
Co do problemów zdrowotnych to żaden klub w historii PlusLigi nie miał takiego szpitala i sanatorium jak ZAKSA ma w tym sezonie i to jest poza wszelką dyskusją. Oczywiście żadnemu zespołowi nie życzę pobicia tego smutnego rekordu, bo to jest koszmar i dla zawodników i dla kibiców.
Dzisiaj dobrze zagrali Bednorz i Kaczmarek z poświęceniem
Zagrali dobrze zdobyli po 17 punktów przy dużej skuteczności w ataku , zabrakło po jednym dwóch akcjach skończonych w końcówce,zabraklo trochę szczęścia, mieliby lepszą zdobycz punktową indywidualnie , zwycięstwo Zaksy i wtedy oceniać można byłoby ich bardzo dobrze.MAG siatki pisze: ↑6 sty 2024, o 17:46KibicSiatki pisze: ↑6 sty 2024, o 17:02Dzisiaj dobrze zagrali Bednorz i Kaczmarek z poświęceniem, grają dla Zaksy sezon nawet do półmetku nie doszedł wliczając Play Off i jest jeszcze o co grać dla drużyny dla siebie i miejsce na Igrzyska Olimpijskie, nie można ich źle oceniać będąc zawiedzionym, przez pryzmat że mogą odejść po sezonie do innych klubów.MAG siatki pisze: ↑6 sty 2024, o 16:51
Po prostu Zwierzu i Bedni zagrali słabo i każdy kto choć trochę zna się na siatkówce to widział (aczkolwiek obaj zrobili już pewne postępy i to może cieszyć). Takvamowi czy Paszyckiemu też bardzo daleko do Gladyra czy Hubera. Smithowi już nieco bliżej. Takie są fakty. Czy ZAKSA zagra w paly offach? Tego nie wiem, ale jak zagra w pełnym składzie i z lepszą dyspozycją Kaczmarka i Bednorza, to może być jeszcze bardzo ciekawie.
Co do problemów zdrowotnych to żaden klub w historii PlusLigi nie miał takiego szpitala i sanatorium jak ZAKSA ma w tym sezonie i to jest poza wszelką dyskusją. Oczywiście żadnemu zespołowi nie życzę pobicia tego smutnego rekordu, bo to jest koszmar i dla zawodników i dla kibiców.Dzisiaj dobrze zagrali Bednorz i Kaczmarek z poświęceniem
Zagrać dobrze, a zagrać z poświęceniem to są odrębne kwestie... Myśmy chyba oglądali dwa różne mecze. Niestety, ale oba filary zawiodły w kluczowych momentach setów. Nawet, gdy bardzo zbliżaliśmy się wynikiem do rywala, to wtedy nasi popełniali zupełnie niepotrzebne i niewymuszone błędy. I to w dużym stopniu zadecydowało o takim, a nie innym wyniku całego spotkania. Szkoda. Gratulacje dla "Ptoków" za wygrany mecz.
Im dalej w las tym było gorzej i to jest chyba problem. W przeszłości bywało tak, że zawodnicy ZAKS-y zaczynali słabo, ale w trakcie meczu potrafili się odbudować. Kaczmarek potrafił zaczynać z 10-20% skutecznością w ataku po pierwszym secie, a kończył na 50-60%. Teraz jest odwrotnie. Kaczmarek i Bednorz efektywność mają słabiutką. Chitigoi się broni, choć on też słabnie w trakcie meczu, ale chyba głównie dlatego, że go zażynają zagrywką.KibicSiatki pisze: ↑6 sty 2024, o 18:14 Zagrali dobrze zdobyli po 17 punktów przy dużej skuteczności w ataku , zabrakło po jednym dwóch akcjach skończonych w końcówce,zabraklo trochę szczęścia, mieliby lepszą zdobycz punktową indywidualnie , zwycięstwo Zaksy i wtedy oceniać można byłoby ich bardzo dobrze.
Młody Wlazły urósł ostatnio? Pamiętam, że na ostatnich MP Młodzików podawali mu 188 i raczej tyle miał. Wiadomo, że miał 14 lat także przez rok mógł/powinien coś podskoczyć wzrostowo, bo ocena skali talentu niestety będzie się pokrywać z parametrami fizycznymi. Fajnie jakby złapał z 196 przy motoryce swojego ojca to będzie dawać dobre perspektywy do gry na wysokim poziomie.Diomedea pisze: ↑6 sty 2024, o 17:46 Od dolaczenia MW do Trefla duzo mniej zmian robi Juricic.
Az sie prosi, nie w tym meczu, ale z dolem tabeli, ograc Zaleszczyka (w koncu Urbanowicz odchodzi) i dac pograc Nasewiczowi.
MW kolejny negatywny impakt. Oby rozwoj Arka Wlazlego to skompensowal.
Dla mnie sytuacja, patrzac z zewnatrz, wydaje sie troche niezdrowa. Imho pomylil sie prezes, badz podzial obowiazkow jest niewlasciwy.
On nie wypadł niedawno przez problemy z plecami?Szary Wilk pisze: ↑6 sty 2024, o 20:04 Defalco chyba już myślami jest poza Rzeszowem, bo wyhamował wyraźnie
Cały Gdańsk lekko wyhamował. Urbanowicz już tak nie tłucze na zagrywce, Sawicki przycina się w ataku, Droszyński czasami gubi tempo. Mają wyraźny dołek formy. Naszewicz raczej w tym sezonie nie pogra za dużo. W następnym po odejściu Sasaka do LUKu będzie jedynką, bo w sumie na kogo oni mogą postawić? Trefl fajny zespół jakby znalazło się jeszcze 3-4 w Pluslidze, które ogrywałyby młodych na podobnym poziomie byłoby bardzo przyjemnie.Szary Wilk pisze: ↑6 sty 2024, o 20:04 Defalco chyba już myślami jest poza Rzeszowem, bo wyhamował wyraźnie w tym sezonie.
Ciekaw jestem, czy Nasewicz dostanie w końcu swoją szansę. Sasak nie gra źle, ale nie jest za bardzo skuteczny, zwłaszcza od kilku meczów. Byłem dziś na hali i wizualnie wyglądało to całkiem okej, bo dostawał dużo trudnych piłek, ale jednak od dłuższego czasu gra na na jakieś 40 % w ataku. Jak atakujący dostaje +30 piłek i robi z tego atakiem 12-13 punktów, to jednak średnio. Początek miał wręcz piorunujący, a teraz im dalej w las, tym skuteczność spada.
Dlatego napisalam, ze powinien dostac moment odpoczynku na ogarniecie. A Nasewicz ten moment na pogranie.Szary Wilk pisze: ↑6 sty 2024, o 20:04 Defalco chyba już myślami jest poza Rzeszowem, bo wyhamował wyraźnie w tym sezonie.
Ciekaw jestem, czy Nasewicz dostanie w końcu swoją szansę. Sasak nie gra źle, ale nie jest za bardzo skuteczny, zwłaszcza od kilku meczów. Byłem dziś na hali i wizualnie wyglądało to całkiem okej, bo dostawał dużo trudnych piłek, ale jednak od dłuższego czasu gra na na jakieś 40 % w ataku. Jak atakujący dostaje +30 piłek i robi z tego atakiem 12-13 punktów, to jednak średnio. Początek miał wręcz piorunujący, a teraz im dalej w las, tym skuteczność spada.
A może też się skończyć tak jak w zeszłorocznym finale. JW ewidentnie dzisiaj nie dojechało.MAG siatki pisze: ↑6 sty 2024, o 16:15 No cóż JW w najmocniejszym składzie musiał się nieźle natrudzić, żeby wygrać z ZAKSĄ bez Olka, bez Davida Smitha, ze słabym Zwierzem i jeszcze słabszym Bednim oraz mizernym środkiem. Jest więc jakiś promyk nadziei, że jak te WYRWY zostaną wreszcie zasypane, to mogą w play offach zamieszać bez względu na to z kim przyjdzie im zagrać![]()
Moniko, szanuję Twoje zdanie ale to bardzo mocna teza nie poparta choćby najsłabszym dowodem. Byłoby skrajną patologią, gdyby Mariusz jako psycholog ekipy miał wpływ na decyzje personalne Juricicia jako trenera. Po prostu nie.
Choćby ślad dowodu, bo ponownie jedziesz po bandzie bez pokrycia. Nie jestem tutaj niczyim adwokatem ale żaden szanujący się trener nie dopuściłby do sytuacji, w której psycholog ekipy mieszałby mu w garnku.