Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2023/24

[uszat1983]

Spokojnie, zanim zaczniecie sie wytrząsac, poczekajcie na "informacje".

[WysokiPortorykanczyk]

Jakieś solidne tam kwasy musiały lecieć, ciekawe czy na linii trener-zawodnicy czy trener-prezes: zasłużył Sammelvuo na krytykę, do jakiegoś stopnia, ale timing gdy Zaksa zaczęła wychodzić na prostą komiczny, więc musiało tam być coś 'pozasportowego'. Stricte sportowo, szkoda typa, jeśli był jakis konflikt z zawodnikami: zrozumiała decyzja, jeśli z prezesem: xd.

[Pan Wacek]

Dziwna decyzja. Może jest coś o czym nie wiemy? Gdyby to tylko wyniki decydowały to akurat chyba teraz trener nie powinien polecieć. Już z Zawierciem i Jastrzębiem gra nie wyglądała źle, LM póki co jesteśmy w grze, Play-offy przecież są spokojnie w zasięgu, z Nysą to już była naprawdę dobra gra.

[kuchcik77]

Doświadczony jest Swaczyna wygrał tyle LM co Banach!

[lukecik]

Po meczu z Bełchatowem bym w pełni to zrozumiał, sam pisałem, że należy Finowi podziękować, by ratować sezon, bo ten marazm drużyny zaszedł już za daleko, ale mecz z Nysą jakby pokazał, że drużyna wraca na dobre tory. Zdumiewający moment na zwolnienie trenera sobie wybrali. Obstawiam, że po meczu derbowym coś się musiało wydarzyć i padły jakieś słowa, które przelały czarę goryczy. Albo w szatni, albo w gabinecie prezesa.

[hardy]

Cretu jest wolny?

[Pomocniczka]

Czysta spekulacja. Nic nie wiem i nie mam żadnych dojść:

Prezes ma kosę ze Zwierzem. Kazał Tuomasowi odsunąć go od pierwszego składu. Dlatego wyszedł Kluć. No, ale gra się nie kleiła. "Dosyć tego szaleństwa" powiedział trener i wstawił Łukasza na boisko. W kolejnym meczu go wystawił w pierwszym składzie. "Ja tu rządzę" powiedział prezio i odsunął trenera.

[dezerter]

Co ten Wasz prezesik odwalił teraz, to nie mam pytań. xDDD
I to jeszcze po tym w jakim stylu zlaliście mi moją Stal i jaka chemia była u Was widoczna na boisku.

[Kicu]

Widzę jeszcze inną opcję. Po meczu z Bełchatowem (lub którymś innym) zaczęto szukać rozwiązania i prowadzić rozmowy z kandydatami na nowego trenera. Nie chcieli jednak zwalniać Fina dopóki nie będą mieli alternatywy. Bo z całym szacunkiem dla dotychczasowych asystentów, ale nie widzę szans, żeby dali radę prowadzić zespół do końca sezonu. Stąd też dopiero teraz info o zwolnieniu.
I oby ostatnia obecność Gianiego w Polsce nie była w żaden sposób powiązana z ZAKS-ą, bo to byłby strzał w kolano...

[Arw165]

Cretu jest wolny?

Prowadzi na pewno repkę Słowenii, pytanie na jakich zasadach.
A do tego, biorąc pod uwagę jak ogromny żal do Zaksy, że go nie zaprosiła na jakąś galę (??? Plebiscyt Sportowy, Gala Plusligi? xD), to nie wiem, czy chciałby z nimi współpracować. Co jak co, ale chłop jest pamiętliwy, jak sobie uroi jakąś krzywdę. ^^'

[WysokiPortorykanczyk]

Widzę jeszcze inną opcję. Po meczu z Bełchatowem (lub którymś innym) zaczęto szukać rozwiązania i prowadzić rozmowy z kandydatami na nowego trenera. Nie chcieli jednak zwalniać Fina dopóki nie będą mieli alternatywy. Bo z całym szacunkiem dla dotychczasowych asystentów, ale nie widzę szans, żeby dali radę prowadzić zespół do końca sezonu. Stąd też dopiero teraz info o zwolnieniu.
I oby ostatnia obecność Gianiego w Polsce nie była w żaden sposób powiązana z ZAKS-ą, bo to byłby strzał w kolano...

Giani dostał pełny etat we francuskim związku przed Igrzyskami i nie będzie pracować z klubem: taki komunikat był w wakacje, jeśli byl w Polsce, to pewnie śledzić i porozmawiać z zawodnikami z kadry.

[Kicu]

Giani dostał pełny etat we francuskim związku przed Igrzyskami i nie będzie pracować z klubem: taki komunikat był w wakacje, jeśli byl w Polsce, to pewnie śledzić i porozmawiać z zawodnikami z kadry.

I oby tak zostało. Dzięki za info. Trochę mi ulżyło .

[bez_nazwy]

A ja już pod koniec listopada pisałem że Finowi Zaksa (już wtedy) powinna podziękować...

[mitam]

Obstawiam, że po meczu w Bełchatowie była jakaś rozmowa męska. Wg tego co widać mogła paść deklaracja ze strony "buntowników" że jak trener odejdzie to bierzemy się do roboty. Zakopany topór wojenny, 2 wygrane.
Prezes potrzebował dowodów i je dostał więc trener out.
Zastanawiająca jest jednak postawa i pozycja Chadały... Boi się odpowiedzialności, konflikt z drużyną
Idę o zakład że w czwartek będzie szybkie lanie Olsztyna i odtrąbiony sukces nowego trenera. Prezes zachowuje stołek, gwiazdy grają, kontrakty zaczną być przedłużane....

[Bruninho]

Po meczu z Bełchatowem bym w pełni to zrozumiał, sam pisałem, że należy Finowi podziękować, by ratować sezon, bo ten marazm drużyny zaszedł już za daleko, ale mecz z Nysą jakby pokazał, że drużyna wraca na dobre tory. Zdumiewający moment na zwolnienie trenera sobie wybrali. Obstawiam, że po meczu derbowym coś się musiało wydarzyć i padły jakieś słowa, które przelały czarę goryczy. Albo w szatni, albo w gabinecie prezesa.

Ale serio nie bierzecie Panowie pod uwagę scenariusza, że zawodnicy o zwolnieniu Sammelvuo wiedzieli już od kilku dni i postawa w meczu z Nysą była właśnie efektem wiedzy o pożegnaniu przez klub Sammelvuo? Dość oczywiste dla mnie.

[WysokiPortorykanczyk]

Po meczu z Bełchatowem bym w pełni to zrozumiał, sam pisałem, że należy Finowi podziękować, by ratować sezon, bo ten marazm drużyny zaszedł już za daleko, ale mecz z Nysą jakby pokazał, że drużyna wraca na dobre tory. Zdumiewający moment na zwolnienie trenera sobie wybrali. Obstawiam, że po meczu derbowym coś się musiało wydarzyć i padły jakieś słowa, które przelały czarę goryczy. Albo w szatni, albo w gabinecie prezesa.

Ale serio nie bierzecie Panowie pod uwagę scenariusza, że zawodnicy o zwolnieniu Sammelvuo wiedzieli już od kilku dni i postawa w meczu z Nysą była właśnie efektem wiedzy o pożegnaniu przez klub Sammelvuo? Dość oczywiste dla mnie.

Tam z Roeselare było 0-2 i gra na przewagi (i jeszcze błąd sędziego na korzyść Zaksy przy 22-22 chyba), z grubsza jedna złota seria na zagrywce i byłby wstydliwy out, ZAKSA się uratowała i zaczęła grać lepiej, potem powtórzyła to że słabą Nysa, ciężko mi sobie wyobrazić związek przyczynowo-skutkowy tutaj. Co nie znaczy, że nie było konfliktu z trenerem, w takich okolicznościach trener prawie zawsze jest do zwolnienia.

[bono]

Tak jak przez ostatnie sezony Zaksa (przeważnie) była przewidywalna i nudna w tym swoim wygrywaniu (i wielu miało o to pretensję),tak w tym niesamowicie zaskakuje, niekoniecznie pozytywnie. Ale przynajmniej nie jest nudno.38 stron w wątku - a np lider JW ma 5

Może w tym szaleństwie jest metoda. Teraz to i ja jestem ciekawy

[buzinga]

Po meczu z Bełchatowem bym w pełni to zrozumiał, sam pisałem, że należy Finowi podziękować, by ratować sezon, bo ten marazm drużyny zaszedł już za daleko, ale mecz z Nysą jakby pokazał, że drużyna wraca na dobre tory. Zdumiewający moment na zwolnienie trenera sobie wybrali. Obstawiam, że po meczu derbowym coś się musiało wydarzyć i padły jakieś słowa, które przelały czarę goryczy. Albo w szatni, albo w gabinecie prezesa.

Ale serio nie bierzecie Panowie pod uwagę scenariusza, że zawodnicy o zwolnieniu Sammelvuo wiedzieli już od kilku dni i postawa w meczu z Nysą była właśnie efektem wiedzy o pożegnaniu przez klub Sammelvuo? Dość oczywiste dla mnie.

Tam z Roeselare było 0-2 i gra na przewagi (i jeszcze błąd sędziego na korzyść Zaksy przy 22-22 chyba), z grubsza jedna złota seria na zagrywce i byłby wstydliwy out, ZAKSA się uratowała i zaczęła grać lepiej, potem powtórzyła to że słabą Nysa, ciężko mi sobie wyobrazić związek przyczynowo-skutkowy tutaj. Co nie znaczy, że nie było konfliktu z trenerem, w takich okolicznościach trener prawie zawsze jest do zwolnienia.

Jedyny realny powód, który uzasadniałby podziękowanie FInowi jest taki, że za bardzo wtrącał się do włefu Pietrzakowi i ktoś doszedł do wniosku, że wykonywanie jego poleceń mogło doprowadzić do takiej plagi kontuzji. To tylko taka teoria, bo pojęcia nie mam co się stało. W żaden bunt nie wierzę. Może zwyczajnie jak Pietrzak zaczął robić swoje bez konsultacji ze szkoleniowcem, co mogłoby tłumaczyć lepszą fizykę w ostatnim meczu. Tak bym strzelał, ale to strzał na ślepo.

[Bruninho]

Po meczu z Bełchatowem bym w pełni to zrozumiał, sam pisałem, że należy Finowi podziękować, by ratować sezon, bo ten marazm drużyny zaszedł już za daleko, ale mecz z Nysą jakby pokazał, że drużyna wraca na dobre tory. Zdumiewający moment na zwolnienie trenera sobie wybrali. Obstawiam, że po meczu derbowym coś się musiało wydarzyć i padły jakieś słowa, które przelały czarę goryczy. Albo w szatni, albo w gabinecie prezesa.

Ale serio nie bierzecie Panowie pod uwagę scenariusza, że zawodnicy o zwolnieniu Sammelvuo wiedzieli już od kilku dni i postawa w meczu z Nysą była właśnie efektem wiedzy o pożegnaniu przez klub Sammelvuo? Dość oczywiste dla mnie.

Tam z Roeselare było 0-2 i gra na przewagi (i jeszcze błąd sędziego na korzyść Zaksy przy 22-22 chyba), z grubsza jedna złota seria na zagrywce i byłby wstydliwy out, ZAKSA się uratowała i zaczęła grać lepiej, potem powtórzyła to że słabą Nysa, ciężko mi sobie wyobrazić związek przyczynowo-skutkowy tutaj. Co nie znaczy, że nie było konfliktu z trenerem, w takich okolicznościach trener prawie zawsze jest do zwolnienia.

Mecz z Knackiem to inna kwestia, ale w meczu z Nysą była ewidentna i znacząca zmiana atmosfery na boisku, na plus, Kaczmarek uśmiechał się bardziej w tym jednym meczu niż przez cały dotychczasowy sezon.
Poziom sportowy z dnia na dzień nie poprawi się skokowo, ale bez dobrej atmosfery w zespole do grania i trenowania, poprawa jakości gry zespołu byłaby niemożliwa.

[buzinga]

Mecz z Knackiem to inna kwestia, ale w meczu z Nysą była ewidentna i znacząca zmiana atmosfery na boisku, na plus, Kaczmarek uśmiechał się bardziej w tym jednym meczu niż przez cały dotychczasowy sezon.
Poziom sportowy z dnia na dzień nie poprawi się skokowo, ale bez dobrej atmosfery w zespole do grania i trenowania, poprawa jakości gry zespołu byłaby niemożliwa.

To jest tylko jeden mecz tak naprawdę. Coś więcej będzie można powiedzieć po kolejnym spotkaniu. Dziwi tylko taka decyzja, bo za niewiele ponad tydzień 1/8 LM z Halkbankiem i średnio sobie wyobrażam Swaczynę podczas tej rywalizacji na ławce trenerskiej. Jeśli nie przyjdzie Cretu, który zna ten zespół to będzie jedna z bardziej niezrozumiałych dla mnie rzeczy jak wydarzyła się w klubie w ostatnich tygodniach. Z kolei jeśli jest tak jak piszesz to nie wystawia zbyt dobrej laurki naszym zawodnikom. Nie ma co profesjonalizm pełną gębą.

[WysokiPortorykanczyk]

Mecz z Knackiem to inna kwestia, ale w meczu z Nysą była ewidentna i znacząca zmiana atmosfery na boisku, na plus, Kaczmarek uśmiechał się bardziej w tym jednym meczu niż przez cały dotychczasowy sezon.
Poziom sportowy z dnia na dzień nie poprawi się skokowo, ale bez dobrej atmosfery w zespole do grania i trenowania, poprawa jakości gry zespołu byłaby niemożliwa.

Nom, tak tylko piszę, że ten mecz z Roeselare był przełomem (te sety 3-5 były b. dobre, mentalnie potężny zastrzyk), ale zarazem ten mecz z Roeselare to było takie stąpanie w kierunku przepaści, że ciężko tutaj dorabiać takie teorie, bo tam brakowało niewiele do 0-3.

Za to zgadzam się, że tak ogólnie zmienne "Sammelvuo daje ciała" i "zawodnicy mają kosę z trenerem" były zaskakujaco mało jak na takie przypadki eksplorowane przez kibiców (z reguły jak zespół gra słabo to trener jest na cenzurowanym, tutaj w ogóle tego nie było), bo skupiliście się na dwóch zawodnikach. Ale ja tam forumkowym insiderom (i to nie uwaga do Ciebie) jakoś nie wierzę, bo nie przypominam sobie by ktoś ze świetnie zorientowanych kibiców pisał o takim scenariuszu, pamiętam za to o buntownikach smutnych z powodu krytyków kibiców, Kaczmarka grającego przeciwko prezesowi, więc post hoc dorabianie wyjaśnień, że o trenera chodziło: może to prawda, ale teraz to się już nie liczą takie analizy. To zakładając scenariusz, że chodziło (m.in.) o trenera, bo może nie chodziło.

To jest tylko jeden mecz tak naprawdę. Coś więcej będzie można powiedzieć po kolejnym spotkaniu. Dziwi tylko taka decyzja, bo za niewiele ponad tydzień 1/8 LM z Halkbankiem i średnio sobie wyobrażam Swaczynę podczas tej rywalizacji na ławce trenerskiej. Jeśli nie przyjdzie Cretu, który zna ten zespół to będzie jedna z bardziej niezrozumiałych dla mnie rzeczy jak wydarzyła się w klubie w ostatnich tygodniach. Z kolei jeśli jest tak jak piszesz to nie wystawia zbyt dobrej laurki naszym zawodnikom. Nie ma co profesjonalizm pełną gębą.

~Jedyny scenariusz zwolnienia Sammelvuo, które może nieść korzyści, to słabe relacje z zespołem, bo mecz z Nysą, meczem z Nysą, ale jak tam był jakiś solidny konflikt to jest (dla obu stron) dobra decyzja. Ja tam do końca w to nie wierzę. Stricte sportowo to nie ma sensu, owszem.

[MAG siatki]

Dziwna decyzja... Teraz jak złapali wiatr w żagle, to ktoś strzela gola do własnej bramki, bo trzeba na siłę znaleźć kozła ofiarnego za mizerne wyniki z ostatnich tygodni Jednak mało który trener wycisnąłby coś więcej, będąc w takiej sytuacji w jakiej znalazł się Fin. Taka prawda.

Jestem ciekaw, kto poprowadzi zespół do końca sezonu. Na mojego nosa prezes też może nie zachować stołka, bo działa trochę jak jeździec bez głowy. Jasne, każdy może się pogubić, ale nie do tego stopnia

[hardy]

W temacie o LM 13 grudnia pisałem:

Od dłuższego czasu obserwuję Kaczmarka na czasach i mam wrażenie że ma pełną olewkę na Sammelvuo

Jak już to zauważyłem to potem automatycznie zwracałem na to uwagę i nie widziałem żadnych relacji na linii trener-atakujący.

[MAG siatki]

W temacie o LM 13 grudnia pisałem:

Od dłuższego czasu obserwuję Kaczmarka na czasach i mam wrażenie że ma pełną olewkę na Sammelvuo

Jak już to zauważyłem to potem automatycznie zwracałem na to uwagę i nie widziałem żadnych relacji na linii trener-atakujący.

Sęk w tym, że tam iskrzyło na linii prezes - Zwierzu. Fin raczej nie wygląda na osobę konfliktową i nadpobudliwą.

[KibicSiatki]

Najważniejsze jak zareaguje zespół mecz z Olsztynem za 3 dni , Halbank za 8 dni , bo z Częstochową jest mecz przełożony i dobrze byłoby też przełożyć mecz z Resovią , ze względu na rewanż w Turcji .
Faza eliminacyjna pucharowa Ligi Mistrzów jest najbardziej ciekawa i będą emocje, oby z miłym zakończeniem ,bo i tak wygra na końcu jedna drużyna.
Na rozstrzygnięcia w lidze jeszcze daleka droga i trzeba się zadomowić przynajmniej 5-7 w tabeli , żeby mieć szansę w Play Off walczyć przynajmniej o pierwszą trójkę.
Czy dotychczasowi asystenci już w Zaksie nabyli doświadczenia , aby podołać wyzwaniu ,czy jednak będzie to nowy trener ze znanym nazwiskiem to zobaczymy ?

[MAG siatki]

Mimo wszystko jestem jakoś dziwnie spokojny. Moim zdaniem siatkarze już w Nysie wiedzieli, że trener odchodzi i.... dlatego zagrali tak dobrze. Wiele wyjaśni postawa naszych zawodników w meczu z Olsztynem. Forma zwyżkuje, atmosfera się poprawiła. Może ten ruch z trenerem był konieczny Nie o wszystkim przecież wiemy.

[pwpl97]

Mecz z Knackiem to inna kwestia, ale w meczu z Nysą była ewidentna i znacząca zmiana atmosfery na boisku, na plus, Kaczmarek uśmiechał się bardziej w tym jednym meczu niż przez cały dotychczasowy sezon.
Poziom sportowy z dnia na dzień nie poprawi się skokowo, ale bez dobrej atmosfery w zespole do grania i trenowania, poprawa jakości gry zespołu byłaby niemożliwa.

Nom, tak tylko piszę, że ten mecz z Roeselare był przełomem (te sety 3-5 były b. dobre, mentalnie potężny zastrzyk), ale zarazem ten mecz z Roeselare to było takie stąpanie w kierunku przepaści, że ciężko tutaj dorabiać takie teorie, bo tam brakowało niewiele do 0-3.

Za to zgadzam się, że tak ogólnie zmienne "Sammelvuo daje ciała" i "zawodnicy mają kosę z trenerem" były zaskakujaco mało jak na takie przypadki eksplorowane przez kibiców (z reguły jak zespół gra słabo to trener jest na cenzurowanym, tutaj w ogóle tego nie było), bo skupiliście się na dwóch zawodnikach. Ale ja tam forumkowym insiderom (i to nie uwaga do Ciebie) jakoś nie wierzę, bo nie przypominam sobie by ktoś ze świetnie zorientowanych kibiców pisał o takim scenariuszu, pamiętam za to o buntownikach smutnych z powodu krytyków kibiców, Kaczmarka grającego przeciwko prezesowi, więc post hoc dorabianie wyjaśnień, że o trenera chodziło: może to prawda, ale teraz to się już nie liczą takie analizy. To zakładając scenariusz, że chodziło (m.in.) o trenera, bo może nie chodziło.

To jest tylko jeden mecz tak naprawdę. Coś więcej będzie można powiedzieć po kolejnym spotkaniu. Dziwi tylko taka decyzja, bo za niewiele ponad tydzień 1/8 LM z Halkbankiem i średnio sobie wyobrażam Swaczynę podczas tej rywalizacji na ławce trenerskiej. Jeśli nie przyjdzie Cretu, który zna ten zespół to będzie jedna z bardziej niezrozumiałych dla mnie rzeczy jak wydarzyła się w klubie w ostatnich tygodniach. Z kolei jeśli jest tak jak piszesz to nie wystawia zbyt dobrej laurki naszym zawodnikom. Nie ma co profesjonalizm pełną gębą.

~Jedyny scenariusz zwolnienia Sammelvuo, które może nieść korzyści, to słabe relacje z zespołem, bo mecz z Nysą, meczem z Nysą, ale jak tam był jakiś solidny konflikt to jest (dla obu stron) dobra decyzja. Ja tam do końca w to nie wierzę. Stricte sportowo to nie ma sensu, owszem.

W zaksie jest 3 prowokatorów a nie tak jak inni myślą ze 2.

[mitam]

Mecz z Knackiem to inna kwestia, ale w meczu z Nysą była ewidentna i znacząca zmiana atmosfery na boisku, na plus, Kaczmarek uśmiechał się bardziej w tym jednym meczu niż przez cały dotychczasowy sezon.
Poziom sportowy z dnia na dzień nie poprawi się skokowo, ale bez dobrej atmosfery w zespole do grania i trenowania, poprawa jakości gry zespołu byłaby niemożliwa.

Nom, tak tylko piszę, że ten mecz z Roeselare był przełomem (te sety 3-5 były b. dobre, mentalnie potężny zastrzyk), ale zarazem ten mecz z Roeselare to było takie stąpanie w kierunku przepaści, że ciężko tutaj dorabiać takie teorie, bo tam brakowało niewiele do 0-3.

Za to zgadzam się, że tak ogólnie zmienne "Sammelvuo daje ciała" i "zawodnicy mają kosę z trenerem" były zaskakujaco mało jak na takie przypadki eksplorowane przez kibiców (z reguły jak zespół gra słabo to trener jest na cenzurowanym, tutaj w ogóle tego nie było), bo skupiliście się na dwóch zawodnikach. Ale ja tam forumkowym insiderom (i to nie uwaga do Ciebie) jakoś nie wierzę, bo nie przypominam sobie by ktoś ze świetnie zorientowanych kibiców pisał o takim scenariuszu, pamiętam za to o buntownikach smutnych z powodu krytyków kibiców, Kaczmarka grającego przeciwko prezesowi, więc post hoc dorabianie wyjaśnień, że o trenera chodziło: może to prawda, ale teraz to się już nie liczą takie analizy. To zakładając scenariusz, że chodziło (m.in.) o trenera, bo może nie chodziło.

To jest tylko jeden mecz tak naprawdę. Coś więcej będzie można powiedzieć po kolejnym spotkaniu. Dziwi tylko taka decyzja, bo za niewiele ponad tydzień 1/8 LM z Halkbankiem i średnio sobie wyobrażam Swaczynę podczas tej rywalizacji na ławce trenerskiej. Jeśli nie przyjdzie Cretu, który zna ten zespół to będzie jedna z bardziej niezrozumiałych dla mnie rzeczy jak wydarzyła się w klubie w ostatnich tygodniach. Z kolei jeśli jest tak jak piszesz to nie wystawia zbyt dobrej laurki naszym zawodnikom. Nie ma co profesjonalizm pełną gębą.

~Jedyny scenariusz zwolnienia Sammelvuo, które może nieść korzyści, to słabe relacje z zespołem, bo mecz z Nysą, meczem z Nysą, ale jak tam był jakiś solidny konflikt to jest (dla obu stron) dobra decyzja. Ja tam do końca w to nie wierzę. Stricte sportowo to nie ma sensu, owszem.

W zaksie jest 3 prowokatorów a nie tak jak inni myślą ze 2.

Myślę że ta grupa może być nawet większą... w biurach też bym się przyjrzał, wśród tzw vipow. Jednak mianownik tego jest jeden ps po meczu w Nysie jeden z Vipow wbiegł na boisko i ściskał się z buntownikiem....

Wysłane z mojego SM-N980F przy użyciu Tapatalka

[landka]

Ruch dosyć niezaksowy, o ile można tak powiedzieć, tym bardziej w takim momencie sezonu, kiedy to uratowano udział w LM i po wygranej w niezłym stylu z Nysą. O wiele bardzie logiczne byłoby zwolnienie Fina wcześniej, jeśli już takie ruchy chodziły prezesowi po głowie. Z drugiej strony zarzut niezadowalających wyników sportowych, biorąc pod uwagę wszystkie problemy zdrowotno-kadrowe, jest dosyć... śmieszny? No bo jaki inny trener wyciągnąłby w tej sytuacji więcej punktów/lepsze wyniki? Prawda może za jakiś czas wypłynie, ale nie mam wrażenia, że podczas meczu z Nysą Sammuelvuo zachowywał się jakby miał być to jego ostatni mecz. Jakoś ta hipoteza, że drużyna zaczęła grać lepiej, bo wiedziała o jego odsunięciu, do mnie nie przemawia, chociaż niczego wykluczyć nie można. Ale nie wiem jak teraz sobie to w klubie wyobrażają - że Swaczyna i Chadała pociągną drużynę w najistotniejszych momentach sezonu? Mam nadzieję, że ściągną jednak jakiegoś sensownego trenera w zastępstwie.

[Patrol035]

Tylko, że od dłuższego czasu brakowało „tylko” Śliwki i Smitha, a gra nadal pozostawiała wiele do życzenia. I to nie sportowo, tylko psychicznie ZAKSA leżała na dnie. O tym zapominacie. Jakoś od meczu ze Skrą się znacznie poprawiło, nie wierzę w nagły skok. Zawodnicy musieli wiedzieć i dlatego zaczęli grać lepiej.