Streeter pisze:http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... hipokryzji
Ciekawy wywiad z Marlonem, widzę jeszcze nikt tu tego tematu nie poruszył. Wynika z niego, że atmosfera w drużynie nie należy do najlepszych. Wygląda to tak, jakby Marlon w ogóle odpuścił rywalizację o olimpiadę. Co o tym sądzicie?
Coz - po pierwsze, wywiad jest wymowny, i chyba nie wymaga szczegolowych komentarzy.
Ja osobiscie - nie widze w tej calej sytuacji niczego dziwnego. O co znowu chodzi??
Przeciez wiadomo bylo, ze po powrocie
Ricardo (o ktorym zreszta mowiono od dawna!) nie bedze w druzynie miejsca dla
Marlona (takze z tego wzgledu, ze
Bruno ma zarezerwowane miejsce w kadrze, niezaleznie od tego, co prezentuje na boisku - niestety
Ale to juz inna sprawa).
Wiec tuz po ogloszeniu skladu stalo sie raczej jasne, ze Marlon nie moze za bardzo spodziewac sie powolania do (olimpijskiej) reprezentacji. Choc mimo to, nalezy rozumiec gorycz tego zawodnika - ale to przeciez
normalne w takiej sytuacji - nieprawdaz?
Zreszta, tak nawiasem piszac, niech Marlon nie placze - ja doceniam i szanuje jego umiejetnosci i wklad w wyniki zespolu, jednak prawda jest taka, ze gdy on gral w kadrze, to nie grali w niej lepsi od niego Ricardo i William. Teraz sie to po prostu co nieco wyrownuje - no, wiec??
Nic natomiast nie wiem o atmosferze w kadrze Canarinhos - i nie wiem, czy mozna o niej wnioskowac na podstawie jednego wywiadu Marlona.
Osobiscie jednak - o atmosfere w tej kadrze ja bym sie naprawde az tak bardzo nie martwil... Po powrocie Ricardo - ona tak naprawde moze wlasnie stac sie
lepsza.
Ale to czas pokaze.
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'