Superliga mężczyzn 2012/2013

Streeter
Posty: 8020
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Streeter »

PvK pisze:Z ciekawostek dodam fantastyczną punktową zdobycz Gavina Schmitta, który zdobył 41 punktów (34 atakiem/55 prób 62%; 5 zagrywką; 2 blokiem) w meczu z drużyna Żygadły (wygranym 3:2 przez Iskrę Gavina).
Tym samym myślę, że Gavin już udowodnił, że potrafi zdobywać wiele punktów nie tylko w Korei (przypomnijmy że tam ustanowił nieoficjalny rekord ilości zdobytych punktów 57, właśnie w Korei)
oliwia
Posty: 233
Rejestracja: 4 cze 2012, o 14:17

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: oliwia »

Gavin Schmidt to będzie chyba jedna z najbardziej obserwowanych postaci, sama jestem niesamowicie ciekawa jak sobie poradzi w silnej lidze. Stawiam na niego mocno, mimo głosów, że jego zdobycze punktowe wynikały z marnej jakości ligi koreańskiej. Kto wie, co będziemy myśleć za rok, słysząc to nazwisko ;)

Warto dodać, że swoim pierwszym meczem Schmidt ustanowił nowy rekord rosyjskiej Superligi, szybko się rozpędza :P
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7287
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: dreamer »

Streeter pisze:...Tym samym myślę, że Gavin już udowodnił, że potrafi zdobywać wiele punktów nie tylko w Korei (przypomnijmy że tam ustanowił nieoficjalny rekord ilości zdobytych punktów 57, właśnie w Korei)
Naprawdę sądzisz, że miał cokolwiek do udowadniania? Gavin to jeden z najefektywniejszych atakujących na świecie, i biadolenie o słabości koreańskiej ligi czy o konieczności wykazania się w dobrej lidze nic tu nie zmieni. Myślę, że można nawet zaryzykować stwierdzenie, że obecny sezon był bodaj ostatnim, w którym przy odrobinie szczęścia mógł on zagrać w PlusLidze. Do tego oczywiście był potrzebny jeszcze jeden warunek - nasi działacze musieliby być bardziej obeznani w zasobach światowego rynku siatkarskiego i przede wszystkim mniej zapatrzeni jak w ikony, w czasami bardzo średnich zawodników krajowych i z niektórych europejskich państw. W kolejnych sezonach, niestety finansowe przebicie siatkarskich klubów - potentatów finansowych z innych lig, może okazać się po prostu nie do wykonania.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Streeter
Posty: 8020
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Streeter »

dreamer pisze:
Streeter pisze:...Tym samym myślę, że Gavin już udowodnił, że potrafi zdobywać wiele punktów nie tylko w Korei (przypomnijmy że tam ustanowił nieoficjalny rekord ilości zdobytych punktów 57, właśnie w Korei)
Naprawdę sądzisz, że miał cokolwiek do udowadniania?
Jasne, że nie, ale jak dobrze wiesz nie brakowało komentarzy, że gdy przejdzie do lepszej ligi to nie da sobie rady. No i takim osobom chyba już pokazał, że da. Niby to dopiero jeden mecz, ale wskazujący na to, że będzie to dla niego bardzo dobry sezon.
Awatar użytkownika
Chal
Posty: 6297
Rejestracja: 7 wrz 2007, o 12:38
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Chal »

Kurek przed chwilą zniesiony z boiska, zderzył się pod siatką ze Schmittem, wygląda to na co najmniej poważne skręcenie kostki, bo mocno cierpi.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
eseson
Posty: 42
Rejestracja: 10 maja 2012, o 23:09
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: eseson »

Oglądam właśnie mecz Iskry z Dynamem i Kurek jakiejś kontuzji doznał , przy opadaniu po bloku wpadł na stopę Schmitta , został zniesiony z boiska
rafael86
Posty: 328
Rejestracja: 3 sie 2009, o 10:44
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: rafael86 »

Kurek właśnie odniósł groźnie wyglądającą kontuzje kostki w meczu z Iskra. Został zniesiony z boiska przez kolegów.
Asta
Posty: 1072
Rejestracja: 2 sty 2011, o 12:22
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Asta »

Jesli można wiedziec. Gdzie oglądaliście ten mecz?
Awatar użytkownika
Murilo0
Posty: 2592
Rejestracja: 11 sie 2010, o 09:11
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Murilo0 »

Tutaj: http://www.volley.ru/pages/1068 mecz się zakończył więc transmisji już nie ma
All work and no play makes Jack a dull boy...
Awatar użytkownika
Kicu
Posty: 3252
Rejestracja: 5 kwie 2012, o 18:04
Płeć: M
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Kicu »

Jak się okazuje, tragedii nie ma jeśli chodzi o kontuzję Kurka. Info z jego oficjalnego Facebooka:
To nie był niestety dobry dzień. Przegraliśmy z Iskrą 1:3, a ja w końcówce pierwszego seta przy bloku wylądowałem na stopie chyba Schmitta. Jestem już po rezonansie magnetycznym i czeka mnie 2-3 tygodnie wolnego. Wygląda na to, że - całe szczęście - uraz nie jest poważny
Awatar użytkownika
kanap
Posty: 2300
Rejestracja: 24 wrz 2009, o 17:02
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: kanap »

W ekipie gospodarzy ciężar gry wziął na swoje barki Gavin Schmitt, a po drugiej stronie siatki odpowiadał mu przede wszystkim Bartosz Kurek.
Raczycie żartować? Kurek grał beznadziejnie słabo nie tylko w przyjęciu (bo to żadna tajemnica że ma z tym problemy), ale także w ataku, na trzy wystawy nie skończył żadnej piłki i jedyny punkt jaki zdobył to blokując rywala. Myślałem, że trener go zmieni. Nędza jak na olimpiadzie w meczach z Australią czy Rosją.
compact
Posty: 5725
Rejestracja: 13 wrz 2011, o 11:58
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: compact »

Nieoficjalnie mowi sie, ze Kurek naderwał Achillesa. Kurek pisał o 2-3 tygodniach przerwy, wiec moze to jednak jakaś mniej powazna kontuzja, chyba ze w Dynamie sa na tyle krótkowzroczni, ze chca go doprowadzic do stanu uzywalnosci mozliwie jak najszybciej.
Awatar użytkownika
kalosz
Posty: 1373
Rejestracja: 30 paź 2009, o 20:03
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: kalosz »

no ale w Rosji grają jeszcze jutro i we wtorek, a potem przerwa do 27 października (tzn. chyba LM jest ciut wcześniej). nie powinni się zbytnio śpieszyć, bo i nie ma na co.
1971, 1972, 1974, 1975, 2012, 2013
Awatar użytkownika
kalosz
Posty: 1373
Rejestracja: 30 paź 2009, o 20:03
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: kalosz »

wybaczcie za post pod postem
Po spotkaniu trener moskiewskiego zespołu Jurij Czerednik stwierdził, że Kurek ma naderwane więzadła w stawie skokowym, dlatego musi pauzować dłużej. - Leczenie potrwa od trzech do sześciu tygodni. W tym czasie będziemy musieli radzić sobie bez niego - dodał.
http://www.sport.pl/sport/1,65025,12630 ... tosza.html
1971, 1972, 1974, 1975, 2012, 2013
weary_skier
Moderator
Moderator
Posty: 5929
Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: weary_skier »

Szkoda byłoby, gdyby nie zdążył na dwumecz ze Skrą a to już 14 i 22 Listopada czyli za 5-6 tygodni.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Awatar użytkownika
kalosz
Posty: 1373
Rejestracja: 30 paź 2009, o 20:03
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: kalosz »

Grozer dziś 68% w ataku i 28 punktów w meczu Biełgorod - Grozny (3:2). Brawo Gyorgy ;)
1971, 1972, 1974, 1975, 2012, 2013
Ejpok
Posty: 630
Rejestracja: 20 cze 2010, o 17:15
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Ejpok »

W Artykule jest że 23 punkty, nie mniej 4 asy i ponad 60% skuteczności to naprawdę świetny wynik :)
sb.slav
Posty: 3959
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: sb.slav »

Mi imponuje były zawodnik AZS Olsztyn Samuel Tuia, w kolejnym meczu zdobywa około 20pkt i jest prawdziwą ostoją zespołu z Kemerowa. Zresztą Bjoern Andrae też sobie poczyna bardzo dobrze.
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
Streeter
Posty: 8020
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Streeter »

sb.slav pisze:Mi imponuje były zawodnik AZS Olsztyn Samuel Tuia, w kolejnym meczu zdobywa około 20pkt i jest prawdziwą ostoją zespołu z Kemerowa. Zresztą Bjoern Andrae też sobie poczyna bardzo dobrze.
To mnie właśnie nieraz zastanawia, że zawodnicy, którzy u nas nie są jakoś specjalnie szanowani, bądź się nie sprawdzili, trafiają w inne miejsca i okazują się naprawdę dobrymi zawodnikami. Przede wszystkim takim zawodnikiem jest właśnie Tuia - jak pamiętamy była opcja, by Samuel został w Olsztynie, jednak zarząd wolał zatrudnić Ananieva, zresztą pewnie teraz sobie pluje w brodę obserwując Tuię i Ananieva. Ale znalazłby też innych - Damiao, Gontariu czy nawet po części Kadziewicz.
Awatar użytkownika
Guilder
Moderator
Moderator
Posty: 4052
Rejestracja: 11 maja 2008, o 00:23
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Guilder »

sb.slav pisze:Mi imponuje były zawodnik AZS Olsztyn Samuel Tuia, w kolejnym meczu zdobywa około 20pkt i jest prawdziwą ostoją zespołu z Kemerowa.
Zaskakuje mnie to o tyle, że jest to przecież, jak na warunki tego sportu, mikrus. A takim bardzo ciężko się gra, gdy po drugiej stronie siatki są bardzo wysocy blokujący. Najwyraźniej dostaje odpowiednio szybkie piłki.
Streeter pisze: To mnie właśnie nieraz zastanawia, że zawodnicy, którzy u nas nie są jakoś specjalnie szanowani, bądź się nie sprawdzili, trafiają w inne miejsca i okazują się naprawdę dobrymi zawodnikami.
Poziom ligi to nie tylko poziom prezentowany przez zawodników, ale też i trenerów. Tu jest moim zdaniem pies pogrzebany. Ciężko mi znaleźć inny równie prawdopodobny powód, dla którego taki zawodnik jak Tuia miałby grać lepiej w Rosji niż w Polsce.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Streeter
Posty: 8020
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Streeter »

Guilder pisze: Poziom ligi to nie tylko poziom prezentowany przez zawodników, ale też i trenerów. Tu jest moim zdaniem pies pogrzebany. Ciężko mi znaleźć inny równie prawdopodobny powód, dla którego taki zawodnik jak Tuia miałby grać lepiej w Rosji niż w Polsce.
Masz rację, brakuje nam szkoleniowców (chociaż akurat Sordyla uważam za jednego z lepszych naszych trenerów). Innym powodem takiej sytuacji mógłby być klimat, ale skoro chłopak z gorących wysp odnalazł się w Rosji, to tym bardziej powinien u nas :)
Brasil

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Brasil »

Z tym, że warto pamiętać, iż ani Gazprom Surgut czy przede wszystkim beniaminek z Permu i biedny Jarosławicz - to nie są czołowe drużyny Superligi. Gdy w pierwszym meczu sezonu Kuzbass grał z rzeczywiście bardzo mocnym Uralem Ufa, to i gra Francuza nie wyglądała już tak dobrze.
Najwyraźniej dostaje odpowiednio szybkie piłki.
Przykładowo pipe'a z Uszakowem gra kapitalnie.
majonez
Posty: 774
Rejestracja: 29 sty 2012, o 13:53
Płeć: K

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: majonez »

24 października - to dzień, kiedy prawdopodobnie wrócę do treningów :). Tego dnia będę miał powtórzone badanie rezonansem magnetycznym i jeśli wszystko będzie OK, to będę normalnie ćwiczył. Na razie dostałem tylko pozwolenie na ćwiczenia na siłowni, oczywiście bez obciążania nogi
Bartosz Kurek - Oficjalny Profil
Awatar użytkownika
rodzyn3k
Posty: 60
Rejestracja: 5 gru 2009, o 11:22
Płeć: M
Kontakt:

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: rodzyn3k »

Właściwie to coś już Pan z nimi wygrał…
„Tak, Superpuchar Rosji. To był mój pierwszy mecz w tej drużynie, a ja byłem świeżo po okresie wypoczynku, nie grałem w siatkówkę praktycznie od końca Olimpiady. Przegrywaliśmy 2:0, ale udało się nam podnieść głowę i wygrać. Z tego punktu widzenia było to ważne spotkanie, ponieważ pokazało nam, że mimo przewagi przeciwnika, możemy zachować koncentrację i odnaleźć w naszej grze siłę do zwycięstwa jako grupa”.
KMŚ: Anderson na trzech kontynentach – Korea, Włochy, Rosja…
"Statystyka jest jak latarnia w dzień. Niczego nie rozjaśnia, niczego nie oświetla ale… zawsze się można o nią oprzeć…"
Awatar użytkownika
Tietiuk
Posty: 331
Rejestracja: 26 paź 2012, o 15:12
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Tietiuk »

Po ponad dwutygodniowej przerwie, powraca Superliga. Jak zwykle będzie niezwykle ciekawie, zwłaszcza, że dojdzie do spotkania między dwoma zespołami polskich zawodników - Fakiełem Nowy Urengoj Łukasza Żygadły i Dynamo Moskwa Bartka Kurka - niestety jeszcze bez polskiego przyjmującego.

W polskiej grupie czerwonej, zmierzą się ze sobą cztery wydaje się najlepsze zespoły tej ligowej połówki - w drugim meczu na szczycie, Iskra Odincowo zagra z Dynamem Krasnodar. Wracając do spotkania Fakieła i Dynama - tym razem Kurka zastąpi nie młody Aleksander Markin, a sam Semen Połtawski. Semen na przyjęciu grał już w spotkaniu z Tomisem Constantą - i o ile powracający po ciężkich problemach z barkiem i kręgosłupem Rosjanin był wyraźnie oszczędzany w ataku, tak statystycznie najlepiej zaprezentował się w przyjęciu, do tego w trzysetowym meczu z rumuńskim zespołem na swoim koncie zapisał aż 5 bloków. Warto jednak pamiętać, że przez długi czas Połtawski grał na przyjęciu - dopiero Zoran Gajic przestawił urodzonego w Odessie siatkarza, wobec problemów zdrowotnych Siergieja Baranowa i dyscyplinarnych - Romana Jakowlewa, wcześniej - czy to sezony w St. Petersburgu bądź we Włoszech czy w końcu debiut w Sbornej, Połtawski zanotował właśnie na lewym skrzydle z przyjęciem. - Głównym moim problemem jest strach w ataku, do tego brak ogrania po rocznej przerwie, co powoduje brak zaufania do własnych umiejętności, co z kolei znacząco wpływa na grę. Myślę, że w najbliższym czasie potrzebuję zmiany nastawienia, zapomnieć o wcześniejszych problemach, gdyż już nie odczuwam bólu w ręce. Myślę, że w przeciągu dwóch-trzech tygodni, będę w stanie pokazać 80% swojej siły.

W drugiej grupie, hitowo zapowiada się spotkanie Ural Ufa z Biełgorodem. Obie drużyny obok Zenitu Kazań wymieniane są jako główni kandydaci do mistrzostwa Superligi, ale początek sezonu chyba ani dla jednych, a zwłaszcza dla drugich, nie układa się specjalnie dobrze. Dopiero wczoraj do Rosji dotarł Leandro Vissotto, który od czasu kontuzji z londyńskich Igrzysk rehabilitował się w Brazylii pod okiem lekarza narodowej reprezentacji, a na domiar złego problemy zdrowotne miał Aleksiej Spirydonow, który wystąpił tylko w pierwszym, inaugurującym spotkaniu w 1. kolejce Superligi, a w trzech kolejnych odpoczywał. Zaś Biełgorod zaczął sezon bardzo słabo - od przegranych z Gazpromem Surgut i Nowosybirskiem, doszło nawet do tego, że sam Giennadij Szypulin ostrzegł, że jeżeli ponownie nie uda się zdobyć medalu Superligi, w znacznej części zostanie obcięty budżet rosyjskiego klubu. Ciekawie powinno być także w Kazaniu, gdzie Zenit zmierzy się z bardzo solidnym Kuzbassem Kemerowo - i jeżeli podopieczni Alekny nie pokażą nic ponad formę z ostatnich spotkań, to kto wie, czy Kemerowo nie okaże się dla najlepszej rosyjskiej drużyny ostatnich lat równorzędnym oponentem. Z polskiego punktu widzenia - można mieć nadzieję, że tym razem Łukasz Kadziewicz zagra w białoruskim Soligorsku i odwróci nieudaną passę z tego sezonu...

5. kolejka Superligi:

Iskra Odincowo - Dynamo Krasnodar
Gubernia Niżny Nowgorod - Szachtior Soligorsk
Fakieł Nowy Urengoj - Dynamo Moskwa
Lokomotiw Charków - Prikamie Perm

Biełogorie Biełgorod - Ural Ufa
Gazprom-Jugra Surgut -Jarosławicz Jarosław
Zenit Kazań - Kuzbass Kemerowo
Lokomotiw Nowosybirsk- Grozny
Awatar użytkownika
Tietiuk
Posty: 331
Rejestracja: 26 paź 2012, o 15:12
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Tietiuk »

Wybaczcie - że post pod postem, ale w linku poniżej znajdziecie transmisje do siedmiu z ośmiu spotkań tej kolejki Superligi, choć też warto wiedzieć, że nie zawsze te mecze ostatecznie są pokazywane.

http://nnvolley.ru/team/news/vse-video- ... u-v-intern
sb.slav
Posty: 3959
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: sb.slav »

Ciekawy artykuł o szansach Dynama Moskwa w nadchodzącym sezonie(już zaczętym), oryginał na stronie: http://volleyballnews.ru/blog/russiamanleag/531.html,
Tłumaczenie by sb.slav

Wizytówka: Dynamo Moskwa.

Obrazek

Nietrudno się domyślić, że ludzie śledzący wnikliwie rozgrywki rosyjskiej siatkówki klubowej pod koniec lat 90' i w początkach dwutysięcznych w dużej większości kibicowali klubowi z Biełgorodu. Ci, którzy uważnie przyglądają się siatkówce klubowej przez ostatnie trzy, cztery lata, całym sercem dopingują Zenitowi. A kibice, którzy pojawili się w latach 2005-2008 i zakochali w siatkówce (albo po prostu Moskwianie bez żadnych umownych dat) swoje serca oddają moskiewskiemu Dynamo.

Tak, to były najwspanialsze lata w najnowszej dynamowskiej historii, kiedy w sezonie 2005/06 i 2007/08 stołeczny team został mistrzem rosyjskiej superligi, wielkiej i potężnej. Po katastrofie w 1994 roku, kiedy Dynamo przestało istnieć i sześciu latach milczenia, po długich latach odbudowywania swojej legendy i powrotu do elity w 2002 roku, Dynamo w 2004 i 2005 zostało srebrnym medalistą, a w 2006 - złotym i mistrzem superligi.

Już wystarczająco długo czasu z legendą i dumą Dynama obcuje Sergiusz Grankin, kapitan moskiewskiego klubu i, według wszelkich przewidywań pierwszy rozgrywający zarówno reprezentacji Rosji, jak i swojego klubu. Mistrzowskie tytuły dla Dynamo zdobywała zuchwała młodzież w osobach Aleksandra Wołkowa, Jerzego Bierieżki, Aleksieja Ostapienki, wspomnianego już Sergiusza Grankina i stranierich Majeta Kazijskiego, Huberta Henno i Mateja Czernica. Podczas mistrzowskich lat panowania Dynamo w rosyjskiej siatkówce, nad boiskami szybował odeski chłopak Siemion Połtawski. Po kilku latach wałęsania się po bezkresnych przestrzeniach Superligi, i nie wszystkich udanych, Siemion wraca do klubu, któremu zawdzięcza sławę. Chociaż takie postawienie sprawy byłoby nieścisłością - na swoje uznanie charyzmatyczny bombardier zapracował sam. Obecnie Połtawski powraca do zdrowia po kontuzji ramienia, z którą męczył się cały poprzedni sezon w Fakiele, jednak obiecuje już wkrótce powrócić do swojej normalnej, bardzo wysokiej dyspozycji. A narazie w pierwszym składzie występował będzie nieodżałowany Paweł Krugłow, rok w rok łatający swoją osobą wszelkie możliwe ubytki w podstawowym składzie zespołu. Trzeba przyznać, w roli koła ratunkowego spisujący się całkiem nieźle. Natomiast dlaczego Dynamo oddało Guberni(Niżny Nowogród) Mikołaja Pawłowa, najlepszego swojego gracza zeszłego sezonu, nikt chyba nie jest w stanie pojąć.

W ogóle selekcja zawodników do klubu w tym roku zadziałała dziwnie. Chociaż to samo mówiono zresztą i w zeszłym, a Dynamo zagrało jednak w finale ligi. Moskiewski klub kupił samą naj, naj europejską gwiazdę, za sprawą której dziewczętom zapiera dech, i ta sama gwiazda trzeba przyznać, to doskonały zawodnik w ataku. Tyle że tej samej gwieździe, imię której Bartosz Kurek, przyszło zrobić miejsce i pozbyto się Denisa Kalinina najlepszego przyjmującego moskwiczan. Wydaje się, że wszyscy widzieli, jak w ćwierćfinale IO Bartosz zamiast przyjmować zagrywki Michajłowa, Wołkowa i Tietiuchina jedyne co robił to mrugał niebieskimi oczętami i bezsilnie wzruszał ramionami. Jeśli chodzi o atak nikt nie ma wątpliwości, Kurek - to doskonały atakujący, mistrz pajpu i zagrywki nie do odbioru. Dla Kurka należało zrobić miejsce na boisku i zbędnym stał się jakoś tak dziwnie... David Lee, jeden z najlepszych środkowych bloku naszej ligi, zawodnik, przez którego nawet nie próbuj się przedzierać atakiem, nie uda ci się - David zawsze był na swoim miejscu.

Swoje miejsce w moskiewskim klubie zachował Węgier Peter Veres, o przyjęcie którego, po prawdzie, także należy się nieco obawiać. Słabym punktem Dynamo w tym roku(na papierze oczywiście) wygląda narazie linia środkowych: Aleksandr Kriwec, Demetriusz Szczerbinin, Mikołaj Charitonow i Grzegorz Afinogenow - chłopcy, bezspornie odważnie stający przed wyzwaniem, ale wątpliwości pozostają. Chociaż obecność Charitonowa cieszy, że w Dynamo nie boją się stawiać na młodzież. Do grupy młodych zawodników można także odnieść młodego rozgrywającego Walentina Bezrukowa i przyjmujących Aleksandra Markina i Leonida Szczadiłowa.

Natomiast o parę libero Dynamo można być spokojnym - Roman Bragin i Chaczatur Stepenian - zawodnicy może i nie równorzędni, ale razem tworzący jedność i wzajemnie się uzupełniający.

Główny trener: Jerzy Czerednik
Drugi trener: Olieg Antonow

Skład: Sergiusz Grankin, Walentin Bezrukow, Paweł Krugłow, Siemion Połtawski, Peter Veres, Bartosz Kurek, Leonid Szczadiłow, Aleksandr Markin, Grzegorz Afinogenow, Aleksandr Kriwec, Mikołaj Charitonow, Demetriusz Szczerbinin, Chaczatur Stepanian, Poman Bragin

Prognoza Volleyballnews.ru na zezon 2012-2013

Skład: 8
Sztab trenerski: 7
Finanse: 8
Najlepszy rezultat w Superlidze: 1 miejsce
Prognoza: 4 miejsce

Oceny wystawiane według 10 stopniowej skali


Co ciekawe w Rosji widzą Dynamo na 4 miejscu na koniec sezonu. Na pierwsze miejsce został oczywiście wyceniony Zenit, na drugim miejscu Biełgorod, na trzecim bodajże Iskra bądź Ural ufa.
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
Awatar użytkownika
Tietiuk
Posty: 331
Rejestracja: 26 paź 2012, o 15:12
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Tietiuk »

sb.slav pisze:Ci, którzy uważnie przyglądają się siatkówce klubowej przez ostatnie trzy, cztery lata, całym sercem dopingują Zenitowi.
Z tym kibicowaniem i popularnością Zenita Kazań w Rosji, to jednak jest bardzo różnie. Z jednej strony jako najlepszy klub ostatnich lat w Rosji, skupiający czołowych siatkarzy reprezentacji Sbornej i zagraniczne gwiazdy, siłą rzeczy zdobywa sobie rzesze rosyjskich fanów. Z drugiej - znaczna część osób otoczki wokół tego klubu i niektórych jego działań po prostu nie toleruje. Sytuację Zenita w Rosji można by pewnie porównać do tej Skry Bełchatów u nas w kraju, gdzie też ilość kibiców jest proporcjonalna do ilości antyfanów, choć w przypadku Kazania, miarka się przebrała dwa sezony temu, gdy tylko dzięki pomocy sędziów, w skandalicznych okolicznościach Zenit wyeliminował w ćwierćfinale Superligi rewelacyjny wówczas Jarosławicz Jarosław Semena Połtawskiego i zdobył w następstwie mistrzostwo Rosji - od tego momentu faktycznie Zenit jest mocno 'hejtowany'.
Co ciekawe w Rosji widzą Dynamo na 4 miejscu na koniec sezonu. Na pierwsze miejsce został oczywiście wyceniony Zenit, na drugim miejscu Biełgorod, na trzecim bodajże Iskra bądź Ural ufa.
Tak - otwarcie mówi się, że losy mistrzowskiego tytułu powinny rozstrzygnąć się między trójką Kazań-Biełgorod-Ufa, ze zdecydowanym naciskiem na tych pierwszych - Iskra Odincowo to jednak w porównaniu do tej trójki zdecydowanie słabszy kadrowo zespół, który nie jest faworytem nawet w walce o 5. miejsce w lidze premiujące występem w europejskich pucharach. Co do szans Dynama Moskwa, to jednak w dalszym ciągu jest to spora niewiadoma - z jednej strony potencjał ofensywny drużyny, z Veresem, Kurkiem i Połtawskim, jest gigantyczny, zupełnie nie jasne jest jednak, jak gra podopiecznych Czerednika w najmocniejszym zestawieniu będzie wyglądać. Nie wiem, czy wyżej nie należałoby postawić Lokomotiw Nowosybirsk, gdzie może takich gwiazd jak Kurek czy Połtawski nie ma, ale też jeżeli chodzi o zgranie i schematy gry, to chyba najlepsza drużyna w Rosji, a na dodatek rewelacyjnie jak na razie w Rosji spisuje się Marcus Nilsson.
Awatar użytkownika
Tietiuk
Posty: 331
Rejestracja: 26 paź 2012, o 15:12
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Tietiuk »

5. kolejka Superligi za nami. Za nim stricte o spotkaniach, warto zwrócić uwagę na niesamowicie wyrównany poziom rozgrywek - począwszy od pierwszej kolejki Superligi, w każdej turze mieliśmy w ośmiu spotkaniach co najmniej trzy tie-breaki, dwukrotnie, połowa pojedynków kończyła się w pięciu setach. Co statystycznie jak na razie daje ponad 40% spotkań kończących się w najdłuższym wymiarze. Dla porównania - w Serie A po trzech kolejkach mieliśmy tylko dwa tie-breaki, w Pluslidze, po wczorajszym spotkaniu Skry Bełchatów z Zaksą, także dwa. Wiadomo - że ta 'dawka statystyczna' jest stosunkowo niewielka, niemniej wydają się potwierdzać opinie przed sezonem, że rosyjska Superliga jest nie tylko najlepszą, ale też najbardziej wyrównaną ligą, przynajmniej z tych czołowych, na świecie. Pewnie w porównaniu należałoby jeszcze brać pod uwagę brazylijską Superligę Masculino, choć w kontekście poprzedniego sezonu, kilka czołowych zespołów jak Volei Futuro czy dawny Cimed ledwo zachowało się na siatkarskich mapach, więc i tamtejsza liga tak wyrównana, jak w latach ubiegłych, na pewno nie będzie.

Fakieł Nowy Urengoj - Dynamo Moskwa 2-3 (14-25, 25-20, 28-30, 25-17, 12-15)
Iskra Odincowo - Dynamo Krasnodar 2-3 (19-25, 25-16, 25-20, 20-25, 12-15)
Lokomotiw Charków - Prikamie Perm 3-0 (25-20, 25-21, 25-13)
Gubernia Niżny Nowogród - Szachtior Soligorsk 3-1 (25-27, 25-18, 25-21, 25-16)

Gazprom-Jugra Surgut - Jarosławicz Jarosław 3-1 (25-18, 23-25, 25-17, 25-20)
Biełogorie Biełgorod - Ural Ufa 2-3 (25-22, 20-25, 25-18, 22-25, 9-15)
Lokomotiw Nowosybirsk - Grozny 3-0 (25-17, 25-13, 25-21)
Zenit Kazań - Kuzbass Kemerowo 3-0 (25-19, 25-22, 25-21)

W najciekawszym spotkaniu kolejki, Biełgorod u siebie grał z Ufą. I pomimo tego, że oglądaliśmy dobre spotkanie, to jednak widać było brak w Biełgorodzie Siergieja Tietiuchina, z kolei w drużynie Uralu na trybunach siedział Leandro Vissotto, który dopiero w trakcie tygodnia dotarł do Rosji, a na parkiecie ani na moment nie pojawił się mający w ostatnim czasie problemy z mięśniami brzucha, podstawowy przyjmujący Aleksiej Spirydonow. Biełogorie bez Siergieja, grając na przyjęciu z Tarasem Chtiejem i przyjmującym-atakującym Dmitrijem Ilinychem, miało poważny problem z zagrywką Ufy, zwłaszcza floatem - właśnie przyjęcie zagrywki, jako jedną z głównych przyczyn porażki, na pomeczowej konferencji wymieniał trener-prezes Biełgorodu, Giennadij Szypulin. Z kolei trener Uralu Ufa, były asystent Julio Velasco, gdy ten prowadził reprezentację Włoch, a potem pierwszy trener żeńskiej reprezentacji Azzurrich - Angiolino Frigioni, chwalił drużynę za bardzo dobrą grę w obronie i podkreślał wagę zwycięstwa w kontekście wspomnianych osłabień swojego zespołu. Rewelacyjnie grał w drużynie Ufy niedawno pozyskany Maksim Pantalejmonienko - który nie dość, że trzymał przyjęcie swojej drużyny (przyjmował aż 35 razy), to do tego zdobył najwięcej punktów (23) i był najlepszym zawodnikiem w ataku Ufy. Kolejny nienajlepszy mecz w Rosji zagrał Grozer - który jak na razie na tle lepszych drużyn Superligi - Gazpromu Surgut, Lokomotiwu Nowosybirsk czy teraz Uralu Ufa, prezentuje się naprawdę bardzo przeciętnie. Niemiec bardzo solidnie zagrywał, ale z piłek na ustawionym dwubloku, przy szczelnym, wysokim rosyjskim bloku, bardzo często był wyblokowywany, a gdy już udawało mu się minąć blok, to kilkakrotnie swoje defensywne umiejętności pokazywali Abramow i Werbow. Niemiec ostatecznie zdobył 19 punktów, na 39% skuteczności ataku (16/41 przy 8 błędach własnych), do tego dołożył 2 asy i blok.

Jak na razie przynajmniej, na dobre zaciął się Kanadyjczyk Gavin Schmitt, który po rewelacyjnym początku, gdzie w pierwszej kolejce ligowej ustanowił nieoficjalny punktowy rekord Superligi od zreformowania w poprzednim stuleciu systemu punktowego, teraz - trzy ostatnie występy na pewno nie zaliczy do udanych. Wprawdzie statystycznie nie wygląda to specjalnie słabo - 20 punktów, 48% skuteczności w ataku, ale Kanadyjczyk był swoistym antybohaterem tie-breaka w meczu z Dynamem Krasnodar. Schmitt w ostatnim secie skończył tylko jeden atak, do tego dwukrotnie był blokowany, a raz wyrzucił atak w aut, a żeby tego było mało, przy stanie 12-14 czyli piłce meczowej dla Dynama, zaserwował w pół siatki. W Krasnodarze ponownie bardzo dobrze zagrał tercet Marlon-Facundo Conte-Aleksander Mochałow - zwłaszcza odważna gra Brazylijczyka i świetna dyspozycja Conte są godne odnotowania, z kolei doświadczony, 30-letni przyjmujący Mochałow, w dużej mierze za sprawą właśnie rozegrania Marlona, rozgrywa jak na razie najlepszy sezon w karierze. Dzięki zwycięstwu Krasnodar zrównał się w ilości odniesionych wygranych i zdobytych punktów z Iskrą.

W spotkaniu pomiędzy polskimi zespołami Superligi, a mianowicie Fakiełem Nowy Urengoj i Dynamem Moskwa, po tie-breaku, górą byli ci drudzy. Jeszcze bez Bartosza Kurka, choć jak czytamy na oficjalnej stronie klubu, Bartek powrócił do treningów, w dużej mierze za sprawą potężnej zagrywki (15 asów serwisowych), odnieśli zwycięstwo nad zespołem Łukasza Żygadły. Po raz kolejny potwierdza się opinia, że poprzez brak odpowiedniego zbilansowania zespołu, gdzie w drużynie gra tak naprawdę czterech ofensywnych przyjmujących, a pierwszym libero jest przeciętny Aleksander Sokołow, odbiór zagrywki jest piętą achillesową drużyny z Nowego Urengoju.

Skoro o Polakach mowa, pierwszy naprawdę niezły występ w tym sezonie zaliczył Łukasz Kadziewicz. Siatkarz Soligorska ponownie rozpoczął spotkanie w kwadracie dla rezerwowych, ale na parkiecie pojawił się w drugim secie i zdobył 6 punktów, w tym aż 4 w bloku (2/5 w ataku). Należy jednak pamiętać, że rywal Szachtiora Soligorsk czyli Gubernia Niżny Nowogród, to jak na razie chyba największy zawód Superligi. Pomimo bardzo solidnej kadry (Mikko Esko, Nikoła Pawłow, Milos Nikic, Aleksander Ostapienko, Oleg Syczew czy z powodzeniem prowadzący Gazprom Surgut Plamen Konstantinow), ekipa z Niżnego Nowogrodu nie prezentuje się najlepiej, a zwycięstwo z Szachtiorem to dopiero drugie zwycięstwo tej ekipy w sezonie 2012/13.
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

Post autor: Erchembod »

Tietiuk pisze:wydają się potwierdzać opinie przed sezonem, że rosyjska Superliga jest nie tylko najlepszą, ale też najbardziej wyrównaną ligą, przynajmniej z tych czołowych, na świecie.
Mówiąc o "poziomie ligi" zazwyczaj karygodnie zawęża się sprawę do "poziomu sportowego kilku czołowych drużyn ligi" - i feruje się wyroki na podstawie np. wyników spotkań tej czołówki w pucharach czy innych turniejach, itp.
Dla mnie, poziom ligi to pewien szeroki całokształt. A więc: poziom sportowy czołówki, jak i zespołów z dolnej części tabeli; poziom trenerów; całokształt opieki medycznej; średnia widzów na meczach w całym sezonie; praca klubów z młodzieżą; średnia płac zawodników; dostępność rozgrywek w mediach; całokształt współpracy na linii kluby-kadra; itp, itd... To jest dopiero poziom ligi...
Niemniej: upraszczając nieco sprawę, rzeczywiście uważam rosyjską Superligę za aktualnie najlepszą ligę męską na świecie. Z kilku powodów: i na podstawie wyników klubów w europejskich pucharach (KMŚ pomijam - on nie jest decydujący), i poziomu meczów z aktualnych rozgrywek, które udało mi się zobaczyć. Łukasz Żygadło i Facundo Conte, mający świeże porównanie z Serie A, zgodnie podkreślają prymat Superligi; no i te 16 zespołów robi wrażenie... (choć nie omieszkam tutaj zauważyć, że w brazylijskiej Superlidze, w sezonie 2009/2010, grało aż 17 zespołów :) - wszystkie oczywiście z Brazylii. Do tego, były w jednej grupie; w sezonie zasadniczym grało się więc 32 mecze(!). Ary Graca Filho stwierdził potem, że "to jednak za dużo", i stopniowo zredukowano liczbę do aktualnej "dwunastki").
Tietiuk pisze: Pewnie w porównaniu należałoby jeszcze brać pod uwagę brazylijską Superligę Masculino, choć w kontekście poprzedniego sezonu, kilka czołowych zespołów jak Volei Futuro czy dawny Cimed ledwo zachowało się na siatkarskich mapach, więc i tamtejsza liga tak wyrównana, jak w latach ubiegłych, na pewno nie będzie.
Tak, to prawda - akurat te zespoły (prawdopodobnie) wypadną z czołówki. Niemniej, wciąż widzę trójkę faworytów z wyrównanymi szansami - Sesi, RJX i Cruzeiro, więc walka i tak powinna być zacięta.
Poza tym: sprawiedliwie trzeba zauważyć, że w Brazylii jedne kluby upadają, jednak powstają też nowe - ot, tak jak to powinno normalnie być... Liga brazylijska jest zasadniczo zamknięta - a w ostatnich latach, stworzono choćby takie ekipy jak RJX i Medley Campinas (i mówię tylko o lidze męskiej).
W kolejnym sezonie - pewnie znów się coś zmieni, itp.
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rosja”