Polakmaly pisze:(...)Dla mnie pewna 6 Bąka to kluby od Delekty ( i tego też nie jestem pewien) w dół, czy to by był sportowy awans?
To jest dobre pytanie, bez oczywistej odpowiedzi. Michał Bąkiewicz ma 30 lat (skończone 22. marca). Zawodnik na jego pozycji, o jego specyfice gry, może pograć jeszcze ładnych parę lat, bo nawet jak będzie skakał coraz niżej, to i tak nie zmieni jego roli na boisku, bo dziurą w ataku był odkąd pamiętam. Jeśli ten zawodnik ma pasję, i serce do gry, co niektórzy twierdzą, to spokojnie jeszcze z 5 sezonów pogra, plus/minus dwa. Jednakże, trzeba zwrócić uwagę na to, że Bąkiewicz od niedawna zaczyna popełniać błędy w tym, w czym jest najlepszy - w przyjęciu. Można się zastanawiać, dlaczego, szukać głębokich przyczyn, ale dla mnie ona jest prozaiczna - on za mało gra. Póki co jest mu dobrze, ma miejsce w dwunastce Mistrza Polski, dobrą pensję, od czasu do czasu wejdzie na boiska, poodbija co nieco. Ale Skra cały czas stara się wzmacniać szeregi, wymieniając jednego lub dwóch zawodników na lepszych, lub perspektywicznych. Nie trzeba być Sherlockiem, żeby wydedukować, że niekoniecznie po tym, ale po następnym sezonie Bąkiewicz będzie jednym z "faworytów" do wylotu. Jak dalej będzie miał taki regres formy, to po opuszczeniu Skry będzie za słaby także i dla wspomnianego przez Ciebie Chemika czy wspomnianej przez Aliassy Częstochowy. A teraz nie jest, i gdyby grał (a z bardzo dużym prawdopodobieństwem tak by było) to i za 2-3 sezony dalej prezentowałby wystarczający poziom, by walczyć o podstawowe miejsce w składzie w takich drużynach, bo gdy się regularnie gra, to poziom gry w przyjęciu i obronie nie spada tak radykalnie z wiekiem, jak poziom gry w ataku czy przy zagrywce siłowej.