Ano, to dosyć oczywiste, specjalnie to napisałem w takiej formie. Gdybym jednak chciał podchodzić do tego tendencyjnie, jak Wy, tylko w drugą stronę, to właśnie musiałbym popełniać podobne konstatacje jak ta powyższa.Ron Swanson pisze:Pewnie dlatego, że coraz więcej usłużnych sędziów spotyka się racji wieku ze Stwórcą.
Z jakiej rodziny był Przedpełski, a z jakiej Papke? Domyślam się, że z tej samej, skoro ''wszystko zostaje w rodzinie''. Jest ktoś sobie w stanie wyobrazić kandydata, którego by nie można określić w ten sposób? Przecież musiałby on mieć aprobatę działaczy, a działacze chyba się nie zmienili, czyż nie? A skoro ci sami działacze wybrali Przedpełskiego... Mniej więcej w takie błędne koło wpadacie.Ron Swanson pisze:Czy był lepszy kandydat od Papkego. Tego nie możemy przecież stwierdzić. Jak wspomniał Noworoczny, my nie negujemy tego, że nie może on być niezłym prezesem, tylko mówimy o tym, że wszystko zostaje w rodzinie.
@Noworoczny, i co mam wywnioskować z tego zdjęcia Murzyna?