Tak swoją drogą, Ivovic jest po słabym sezonie w Resovii, tymczasem wchodzę w statystyki fazy interkontynentalnej, a tam Ivovic ma najwyższa skuteczność ataku ze wszystkich skrzydłowych w I dywizji.
Co prawda atakował znacznie mniej niż czołowi atakujący czy np. Sander, ale jednak.
W Final Four II dywizji Słowenia i Japonia awansowały do finału. Słoweńcy dość łatwo 3-0 ograli Holendrów, natomiast Japonia wygrała dopiero po tie-breaku, z tym, że sędziom zdarzało się gwizdać na korzyść Australijczyków, szczególnie w końcówce no ale nie wypaczono wyniku. Jutro finał może być bardzo ciekawy
Amerykanie chyba na dużym luzie zamierzają przystąpić do F6, przynajmniej patrząc na instagram Shawa, gdzie można zobaczyć jak Patch drugi dzień z rzędu wali wódę
Ale ogólnie pozytywne chłopaki, widać że są mocno zżyci nawet poza boiskiem
Aershis pisze:Amerykanie chyba na dużym luzie zamierzają przystąpić do F6, przynajmniej patrząc na instagram Shawa, gdzie można zobaczyć jak Patch drugi dzień z rzędu wali wódę
Ale ogólnie pozytywne chłopaki, widać że są mocno zżyci nawet poza boiskiem
j5hawty profil na instagramie, w jego relacji jest więc potrzebne będzie raczej konto i widać niestety tylko filmik z dzisiejszej nocy, bo ze wczorajszej już zniknął, aczkolwiek jeżeli bardzo Ci zależy to nagrałem i mogę gdzieś uploadowac
Swoją drogą, cieszy mnie powrót do formy Ishikawy, miał naprawdę ciężki sezon we Włoszech po przyjeździe na Półwysep Apeniński w grudniu - a ten przyszły rok wcale nie musi dla Japończyka być łatwiejszy, bo wygląda na to, ze będzie walczyć o miejsce w wyjściowym składzie Latiny z Cristianem Savanim i Gabriele Maruottim. To jednak bardzo duży talent, który prędzej czy później powinien to także pokazać w Europie - ale Latina ma naprawdę dobry skład i w sumie ciekawe, czy w ogóle Japońzcyk będzie w klubie grać w szóstce.
Nie było dzisiaj czego zbierać z Japończyków, poza krótkim przestojem w 2 secie, gdzie Słoweńcy mieli chyba 22-19 i pozwolili dogonić rywalom wynik, mecz miał bardzo jednostronny przebieg.
Ogromna różnica przede wszystkim na zagrywce, w bloku również przepaść.
Gasparini i Cebulj robili na skrzydłach co chcieli.
U Japończyków poza Ishikawą bardzo ciekawie zapowiada się środkowy Yamauchi, jego również chętnie zobaczyłbym gdzieś w Europie.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
Słowenia teraz zamierza złożyć pozew do Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie przeciwko FIVB. Belgowie też się chyba łatwo nie pogodzą z faktem, że pomimo tego, że mieli 7 miejsce w elicie, mają zostać wyrzuceni z tych rozgrywek, a ma w nich grać np. taka Australia, z którą Belgowie nie przegrali chyba żadnego meczu od czasu dostania się do LŚ. Pewnie i tak FIVB zrobi co chce, ale mam nadzieję, że wcześniej skrzywdzone reprezentacje narobią panom "mędrcom" jak największego syfu.
Panowie z FIVB to chyba nie wiedzą, czego chcą. Najpierw wymyślają restrykcyjne podejście do przepisu, że w LŚ musi grać liczba graczy z poprzedniej imprezy i że ogólnie ten turniej powinien być traktowany poważnie. No a potem nagle wymyślili sobie wyrzucenie z LŚ Słowenii i Belgii, które traktują ją poważnie, a wpuszczono takich Niemców, którzy praktycznie co rok ogrywają sobie drugi skład w LŚ, a raz nawet się z niej wycofali. Gdzie tu logika?
Słowenia wygrywa ligę europejską, wygrywa 3 dywizję LŚ, zostaje wicemistrzem Europy, wygrywa 2 dywizję LŚ i to wszystko, jak krew w piach - nie zagrają z najlepszymi, bo nie Haaa... Jabadabada
Nałogowcem jednak jest się do końca swoich dni. Bernardo Rezende wraca do kadry Brazylii w roli konsultanta trenera. Długo nie wytrzymał - Joanna Wyrostek TT
Nie jest tak źle, zawsze mogli zrobić jeszcze piąty weekend w sumie to tylko 3 mecze więcej... przy poszerzeniu szerokich składów do dajmy na to 21-22 nie będzie aż takiej różnicy