Ola Piskorska @OlaPiskorska now9 sekund temu
Jedyne, co pozostaje, to cieszyć się, że finał #EuroVolleyM2017 nie jest zaplanowany na 17 wrzesnia![]()
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Ola Piskorska @OlaPiskorska now9 sekund temu
Jedyne, co pozostaje, to cieszyć się, że finał #EuroVolleyM2017 nie jest zaplanowany na 17 wrzesnia![]()
Nie mam czasu się rozpisywać, ale to jest coś, co nazywam homogenizacją stylów gry w siatkówce. W sensie, że jeżeli chodzi o tempo rozegrania, to co do zasady na tym najwyższym poziomie różnice są obecnie dużo mniejsze niż jeszcze 10 lat temu (dlatego Bułgaria, Niemcy nie są w tej czołówce), jeżeli chodzi o tempo rozegrania, w tym składzie, Grankin nie gra wolniej do skrzydeł jak np. Bruno, a wręcz postawiłbym tezę, że gra może nawet trochę szybciej. To, co jest teraz punktem odniesienia, to relacja blok-obrona i znaczenie obu tych elementów dla gry danej reprezentacji, co jednak wynika z samego potencjału wzrostowego czy personalnego, bo np. Francuzi mają jednak niższych graczy na skrzydłach i dużo gorszych (na bloku) środkowych.TommyLeeJones pisze:Ale jako zespół tak poukładani jak potrafią być np. Francuzi jeszcze w defensywie i miękkich zagraniach na siatce jeszcze nie są. Może będą gdy duet Kliuka - Wołkow rozwinie i zgra się na dobre, to bardzo możliwe. Poza tym Rosjanie nie potrzebują takiej techniki ze względu na siłę i resztę fizyki.
Jak grubo (pyta nieśmiało mając nadzieję na skromny zarobek)? Poprosimy o proroctwo.StanLee pisze:grubo to będzie za rok, ale można się było tego spodziewać.
Czy Kubiak, Drzyzga, Możdżonek mówili o Antidze źle, negatywnie, tak wprost? No właśnie - ubierali to w piękną poprawność, którą trzeba odpowiednio "przeczytać". Zresztą nie każdy chce publicznie mówić, co myśli. A dzisiaj mamy inne czasy, jeszcze 8 lat temu negatywna opinia, to była negatywna opinia i wszyscy mieli to w d***e. Dzisiaj negatywna opinia to jest hejt za który można pójść do sądu. Taka chora sytuacja politycznej poprawności się wytworzyła, że często lepiej jest nic nie mówić, milczeć, pełna obłuda, kłamstwo i mizianie się do wszystkich, a za plecami plucie. Było kilka nagrań, wypowiedzi, jak ktoś chciał to "przeczytać", ten przeczytał. Ja przytaczać nie zamierzam.Mateja pisze:Gdy Żygadło był traktowany u Castellaniego jako zawodnik drugiej/trzeciej kategorii, powiedział publicznie co o tym myśli. Jak w trakcie Igrzysk w Atenach wewnątrz reprezentacji pojawiły się kwasy, też było o tym wiadomo.
Wyjdą Niemcy z 50 pkt?lobmar pisze:Jutro Putin z Merkel na finale.Będzie się działo.
Zazdroszczą im, że zrobili to, co my powinniśmy, czyli wystawić drugi skład w lidze światowej.szatow pisze:Z tego, co powiedzieli Drzyzga i Swędrowski wnioskuję, że trener Rosjan jest genialnym statystą, który miał mitomańskiego wręcz farta, iż jego drużyna gra tak dobrze i fizycznie i technicznie oraz że zbudowała się tak świetna atmosfera w owym samograju.
Czy to prawda??????
Swoim zwyczajem mocno oddzielam kontrolę ataku, gdzie Michajłow czy Wołkow są świetni, od techniki polegającej właśnie na miękkich zagraniach, które dla mnie jednak są kryterium technicznego wyszkolenia. Roladki, żabki, kiwki, amortyzacja piłek, wystawa palcami (tutaj np. Kubiak jest znakomity). Jakby podpiąć kontrolę ataku pod to, wtedy się w pełni zgadzam, może powinienem tak uczynić ale wtedy taki Troy gdy miał udany sezon, wyrasta na technika, a na to się nie godzęStanLee pisze: Nie mam czasu się rozpisywać...
Jeżeli tak to trzeba by zajrzeć do bardzo dawnych edycji. W czasach bliżej współczesnych, najbliżej byli Holendrzy w 1997 na ME u siebie (stracili tylko jednego seta, dopiero w finale z Jugosławią).Aranger pisze:Ktoś kiedyś wygrał imprezę podobnej rangi do ME (bądź ME) bez straty seta ?Bo jak jutro Rosjanie go stracą z Niemcami, to będzie chyba sensacja.
Nie tylko Tyknightrider pisze:Czy tylko ja tak zauważyłem, że Drzyzga senior zaczął bardzo skrajnie komentować jednych jako fatalnych, a drugich znakomitych ?
W tym roku wpadło mi w ucho kilka razy wbijanie szpili na trenera Rosjan o wiele rzeczy typu nigdy nie trafiony challenge oraz jako skostniały człowiek mający tylko repertuar treningowy z czasów ZSSR, a jaki De Giorgi wg tego komentatora przebojowy![]()
Każdy sportowiec w XXI wieku bierze jakieś wspomagacze. Istnieje legalny doping, który też powinien być częściowo ograniczony. Poza legalnym dopingiem nie biorą nic, bo na pewno wyciągnęli wnioski z przeszłości. Trener Rosjan wykonał kapitalną pracę w całym sezonie.madlark pisze:Ciekawe co biorą Rosjanie?
Jeśli tak pojmiemy technikę, tzn. kładąc większy nacisk na użytkowość - w pełni się zgadzam i optymistycznie myślę, że imponująca szybkość oraz precyzja Rosjan jest dla każdego widoczna. Obecnie prezentują się jako zespół bez słabych punktów, a wciąż mają rezerwy. Jeśli zdrowie dopisze, za rok będą wyjątkowo mocnym kandydatem do złota MŚ (nawet gdy dzisiaj cudem przegrają z Niemcami).StanLee pisze:A to już kwestia, gdzie sytuujemy siatkarskie pryncypia,
Tylko jesli te pryncypia lokujemy w efektywności, to jednak to porównanie młodszego Kovacevica z Mikhajłowem jest imho mało uprawnione.StanLee pisze:A to już kwestia, gdzie sytuujemy siatkarskie pryncypia, Uros Kovacevic ma pewnie najszerszy repertuar zagrań w ataku ze wszystkich graczy z czołówki, a często miewa mecze, gdzie psuje 25% ogólnej liczby ataków, jak np. dzisiaj, Michajłow psuje 10-12% ataków w sezonie (co jest kosmosem), a nie umie kiwać.
Na nas szkoda słowmadlark pisze:Francja, Włosi rozczarowali, o nas ani słowa
Oczywiście, ale w moim odczuciu, przy porównaniu znaczenia elementów techniczno-siłowych, warto jednak zastosowac jakąs pochodną doświadczenia, które przecież chcocby na i na tę siermieżną powtarzalnośc wpływa.StanLee pisze:Grzegorzu, porównanie Kovacevicia i Michajłowa jest tutaj drugorzędne(...)