https://www.pzps.pl/pl/aktualnosci/217- ... a-w-belgiiJ-F CHAMPOLLION pisze:Polki w Kortrijk z jedną zmianą. Paulinę Maj-Erwardt zastąpi Monika Jagła.
Zna ktos składy Serbek, Belgijek i Rosjanek na ten turniej ?
tu są składy wszystkich zespołów.
https://www.pzps.pl/pl/aktualnosci/217- ... a-w-belgiiJ-F CHAMPOLLION pisze:Polki w Kortrijk z jedną zmianą. Paulinę Maj-Erwardt zastąpi Monika Jagła.
Zna ktos składy Serbek, Belgijek i Rosjanek na ten turniej ?
Chinki w dużym stopniu rezerwowym składem wygrały w tym roku w VNL fazę zasadnicza, więc to jeszcze nic nie oznacza. Co prawda w meczu grupowym z nami zagrały swoim najmocniejszym składem z Ting Zhu. W tym meczu nasze dziewczyny nie miały nic do powiedzenia, więc może byłaby okazja do rewanżu.WysokiPortorykanczyk pisze:Chinki zagrają rezerwowym składem, strasznie szkoda, że nie trafiliśmy z nimi do grupy.
Chapeau bas dla Kolegów za umiejętność znalezienia racjonalnego klucza do opisania powodów naszej porażki i generalnie przebiegu tego meczu. Bo mi takie spotkania jak to dzisiejsze przypominają, dlaczego zawsze boję się komentować mecze kobiecej siatkówki.kibic_siatki pisze: Mało ataków środkiem: Kąkolewska jest dosyć drewniana w najściu, ale piłki które dostawała były bardzo oczywiste dla przeciwnika. Stenzel z Mędrzyk nie były w stanie pokryć we dwie całego boiska przy floatach i to jest istotna informacja na przyszłość.
drukjul pisze:Jak na przykład udało się Magdzie Stysiak doprowadzić w końcówce IV seta z beznadziejnej już sytuacji (bo przecież 20:23 dla Amerykanek już było) dzięki dobrej zagrywce najpierw do setbola dla Polski, a potem przy zagrywce Amerykanek przy 24:24 samej zagrywkę Amerykanek dosłownie złapać w stylu bramkarza, czy raczej bramkarki piłki ręcznej, przyznam że na razie nadal jest całkowicie poza moją zdolnością pojmowania. Czuję, że jako kibic kobiecej siatkówki muszę jeszcze solidnie popracować nad własnym zrozumieniem na czym to wszystko polega.
Niestety jak słusznie zauważył Jakub Radecki "A to nie jest tak, ze gra sie do gwizdka?" Tak, gra się do gwizdka, wyszedł brak doświadczenia Stysiak, szkoda, że w takim momencie meczu.Marek Magiera pisze:Trener Nawrocki Poprosił o czas, wcisnął tego tableta, coś nie zadziałało, sędzia zagwizdał żeby grać, Stysiak złapała piłkę. Koniec akcji, punkt dla USA.
Rzeczywiście szkoda tej serii straconych punktów na początku tie-breaka. Gdyby dziewczyny nie zaczęły V seta od falstartu i 0:5 to miałyby na pewno spore szanse powalczyć z Brazylijkami o zwycięstwo w całym meczu i kto wie, czy nie oznaczałoby to już o awans do półfinałów, bo Amerykanki w jutrzejszym spotkaniu z podopiecznymi Ze Roberto wydają się być faworytkami.kinagyo pisze:wyynik jest teraz dla nas niekorzystny, ale Polki walcza, a to jest najwazniesze
zle zaczelismy tb
Kto by nie wszedł, to przy 24:18, kiedy trener Nawrocki wziął swój drugi czas IV set był do spisania na straty i może jednak warto było pomyśleć w tej sytuacji o daniu choć chwili wytchnienia najbardziej obciążonym i zaharowanym dziewczynom, a konkretnie Malwinie i Natalii przed tie-breakiem, zamiast irracjonalnie liczyć na to, że jeszcze punkt po punkcie coś się da w tej partii może ugrać?krzysiu pisze:a kto miał wejść za tamte zawodniczki jak Murek jest po wakacjach a Łukasik dopiero się leczy ..
Słabe zmiany mają swoją przyczynę w samej głębokości ławki, czyli w praktyce jej braku - tutaj trenera Nawrockiego bym jednak usprawiedliwił.krzysiu pisze:Nawrocki na zmianach jest bardzo kiepski, widocznie Murek jest w katastrofalnej formie a Łukasik jeszcze nie jest zdrowa