Daję dyskusję tutaj, bo to odpowiedni wątek.
lukecik pisze: ↑25 wrz 2022, o 17:04
Mylicie źródło problemu. Twitterowi siatkarskiemu nie poświęcono tego pseudo felietonu ze względu na kwestionowanie tych czy innych wyborów Grbicia (choć wiadomo, że to jakiś przykład tezy "twitter wie zawsze lepiej"). Najbardziej autora tego paszkwilu, zresztą jak wszystkie osoby związane z działem promocji Plusligi, na czele z rzecznikiem dwudziestolecia, boli krytyka (niech no ktoś powie, że nieuzasadniona) ich zaangażowania w promocję naszej ligi w kraju.
Niekoniecznie ludzie mylą źródło problemu. Faktem jest, że krytyka lała się cały sezon kadrowy. Słusznie czy nie? A czemu nie miała się lać?
To co pisali już poprzednicy, w tym Szary, że siatkarze nie są przyzwyczajeni do krytyki. Później Lepa pokazujący wywiad z tym brazylijskim dziennikarzem, że czym wy macie się przejmować itp. Czyli mam rozumieć, że sukcesy = brak krytyki?
Szatow słusznie zauwazył, że żyjemy w takiej a nie innej dobie internetu i każdy zna się na wszystkim. Pod artykułami o dzisiejszym meczu w kopną z Walią jest po 400 komentarzy na fb i mało który pozytywny. Nic ale to kompletnie nic nie mają one wspólnego z merytoryczną krytyką. Jeśli mamy się przejmować komentarzami każdego to faktycznie, czas zakazać wypowiadać się i wprowadzić cenzurę internetu.
Cytat Doroty ze słów Kaczmarczyka można sprowadzić do tego, że musimy zamilknąć na okres od początku powołań aż do ostatniego meczu w sezonie i dopiero wówczas udzielać się. Tak będzie dla wszystkich najlepiej.
Ostatnia sprawa to bardzo słaba jakościowo prezencja Grbica w mediach, podyktowana byciem zakładnikiem swoich słów. Ludzie to najczęściej wytykali, szczególnie w przypadku sprawy Śliwki. My na koniec przyklaskujemy, że jednak miał rację bo w 3 ostatnich meczach sam Olek zagrał odpowiednio na 48%, 45% i 19% efektywności w ataku i odpłacił za zaufanie. Ok, całkiem niedawno też był trener, który ufał bezgranicznie pewnej grupie zawodników.
Do czego zmierzam. Takie głosy, wybryki i debilne akcje chcące podbudować "swoją" rację, jeszcze bardziej spolaryzują środowisko. Ale patrząc na sferę życia codziennego, szczególnie socjalno-politycznego, w tym kraju chyba nie da się inaczej funkcjonować i głosić swojej opinii. Prośba, nie idźmy tą drogą.
Kłamca.