Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
-
- Posty: 8007
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Dla mnie
Rozgrywający: De Cecco
Przyjmujący: Conte, Kljuka
Atakujący: Michajłow
Środkowi: Chinenyeze, Jakowlew
Libero: Grebennikov
MVP: Ngapeth
Rozgrywający: De Cecco
Przyjmujący: Conte, Kljuka
Atakujący: Michajłow
Środkowi: Chinenyeze, Jakowlew
Libero: Grebennikov
MVP: Ngapeth
-
- Posty: 7941
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
De Cecco-Michajłow, Jakowlew-Chinenyeze, Ngapeth-Kljuka, Grebennikov - MVP Ngapeth.
(oficjalnie jbc)
(oficjalnie jbc)
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Największy zwyciezca: Tillie sr.
Największy przegrany: Heynen
Największa wartość: Ngapeth
Największa wartość dodana: Brizard
Największe pożegnanie: Juantorena
Najsmutniejszy moment: płaczący Kurek
Najwieksza wschodząca gwiazda: Danani
Największy progres w trakcie turnieju: Conte
Najmocniejszy bez medalu: Leon
Najsłabszy z medalem: Poglajen
Największe zaskoczenie: Ngapeth ostoja profesjonalizmu
Największe rozczarowanie: forma fawarytow
Największy przegrany: Heynen
Największa wartość: Ngapeth
Największa wartość dodana: Brizard
Największe pożegnanie: Juantorena
Najsmutniejszy moment: płaczący Kurek
Najwieksza wschodząca gwiazda: Danani
Największy progres w trakcie turnieju: Conte
Najmocniejszy bez medalu: Leon
Najsłabszy z medalem: Poglajen
Największe zaskoczenie: Ngapeth ostoja profesjonalizmu
Największe rozczarowanie: forma fawarytow
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Brawo Francja, brawo Ngapeth. Jest jednak trochę sprawiedliwości na tym rządzonym przez pieniądz pieniądze.
-
- Posty: 8007
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Poza Conte trafiłem wszystkoSzary Wilk pisze: ↑7 sie 2021, o 16:30 Dla mnie
Rozgrywający: De Cecco
Przyjmujący: Conte, Kljuka
Atakujący: Michajłow
Środkowi: Chinenyeze, Jakowlew
Libero: Grebennikov
MVP: Ngapeth
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
No i proszę Ngapeth i Michajłow, dwaj najlepiej punktujący finału olimpijskiego a pokonała ich Zaksa z Kochanowskim Semeniukiem, Śliwką, Kaczmarkiem, Zatorskim..
.
.
-
- Posty: 8007
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Kurek napisal na instagramie
"Wiele razy próbowalem, wiele przegrywałem i... dalej będę próbował"
Myślicie, że to deklaracja walki o Paryż?
"Wiele razy próbowalem, wiele przegrywałem i... dalej będę próbował"
Myślicie, że to deklaracja walki o Paryż?
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Możliwe Matt Anderson powiedział ze czeka na Paryż
-
- Posty: 1559
- Rejestracja: 25 wrz 2020, o 16:18
- Płeć: M
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Sporo przypadku (wyjątkowa forma skrzydłowych Zaksy) + duże słabości Zenitu na pozostałych pozycjach.
Zarówno Ngapeth jak i Michajłow w rewanżu w KK grali bardzo dobrze, zawalił grający piach Bednorz i kiepsko dysponowany Butko. Czyli coś jak Polska-Francja w 1/4 IO.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Lokomotiw Nowosybirsk z Luburicem, Ivovicem, Abajewem, Sawinem, Szczerbininem czy Kuzbass Kemerowo z Zajcewem, Kobzarem, Siwozelezem, Markinem, Karpuchowem, czy Szczerabkowem - a oba te zespoły pokonały drużynę Ngapetha z Michajłowa z F6 Mistrzostw Rosji, przez co Kazań w przyszłym roku po raz pierwszy od wielu lat nie zagra w CEV Champions League z tego co pamiętam również. Zresztą zespołów, które pokonały Zenit Kazań w minionym sezonie znalazłoby się znacznie więcej - przez kilka tygodni na przełomie 2020/21 zespół Alekny przeżywał spory kryzys i miał problem z wygraniem jakiegokolwiek spotkania we własnej rosyjskiej lidze.
Warto też może pamiętać, że siatkówka klubowa i reprezentacyjna to często dwa całkiem różne światy i są to światy nie zawsze wcale tak łatwo porównywalne. Pierwszy - klubowy, to ten który ci wszyscy nieraz fantastyczni sportowcy traktują jednak siłą rzeczy przede wszystkim jako miejsce pracy i źródło dochodów, a samych siebie jak pracowników. I ten drugi reprezentacyjny - gdzie chodzi wcale nie o pieniądze, a przynajmniej nie o pieniądze w pierwszej, drugiej, czy trzeciej kolejności, ale przede wszystkim o spełnianie się, oraz realizację własnych pasji i ambicji.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Polska zazdrości Francji Brizarda
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
A Brizard już w grudniu miał zakomunikowane, że Zenit jr z nim kontraktu nie przedłużył.
Ten sam Śliwka, przeciwko temu Ngapethowi zrobił 1/9 w ataku. Kto by pomyślał...
Ten sam Śliwka, przeciwko temu Ngapethowi zrobił 1/9 w ataku. Kto by pomyślał...
Kłamca.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Grudzień grudniem, ale jak sobie przypomnę, jak w kwietniu oglądałem finał ligi rosyjskiej z odtworzenia, to tam Brizard grał taki dramat, że to się w głowie nie mieści. A tu miał wszystko, nie dość, że rozegranie, to jeszcze blok, zagrywkę i chyba jeszcze mentalnie to jest mocny punkt zespołu.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Brizard przejął pałeczkę dopiero w ćwierćfinale czy jeszcze w grupie?
W sumie to zasłużył na jakieś indywidualne wyróżnienie, może nawet MVP
W sumie to zasłużył na jakieś indywidualne wyróżnienie, może nawet MVP
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Ja bym sparafrazował innego klasyka. Nie na MVP wielkiego finału Ligi Mistrzów Semeniuka, nie na nowego Winiarskiego - Fornala tylko na połamanego w plecach Kubiaka popier... .do ćwierćfinału wyselekcjonowali.dyletant pisze: ↑4 sie 2021, o 14:41Dzięki za miłe słowa, ale podziękowania należą się redaktorowi Szpakowskiemu, którego legendarny tekst na stałe powinien trafić jako tekst do analizy dla polskich maturzystów . Ja tylko pozwoliłem sobie go w miarę okoliczności skrócić i przerobićdrukjul pisze: ↑4 sie 2021, o 14:27Twój zapis strumienia kibicowskiej świadomości, a po porażce z Francuzami można nawet powiedzieć, że to dosłownie ecriture automatique otchłannej golgoty cierpień na pewno przejdzie do historii naszego forum.
Przez ostatnie 100 lat od momentu wydania Ulissesa Jamesa Joyce'a, żaden monolog wewnętrzny nie cechował się podobną stylistyczną wirtuozerią i jednocześnie tak nie chwytał za serce.
Some men aren't looking for anything logical, like money. They can't be bought, bullied, reasoned or negotiated with. Some men just want to watch the world burn.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Abstrahując od Lucarelliego, bo on się wtedy leczył, ale największy zjazd i zarazem chyba jednak główny powód tego, że Brazylia wyjeżdża z niczym, to Wallace. W poprzedniej czterolatce dla mnie MVP Igrzysk, finał Brazylijczykom wygrał praktycznie sam (bo właśnie kontuzja Lucarelliego) - a teraz dwa kluczowe mecze i dwa razy fatalnie. I znowu abstrahując od tego, że to nie był turniej atakujących. Zaytsew, Patry dziś, Anderson, Lima dziś i z Włochami tak naprawdę (mimo tego tie-breaka). I tylko Max i Kurek się wybijają.
I jeszcze dodam, bo mnie wkurza już to pisanie, że Heynen zrobił błąd, że zabrał Kubiaka - i że Fornal został w domu (co już jest jakąś abstrakcją na maxa). Francja zdobyła tytuł z Patrym i Clevenotem grającymi na 30% w ataku. Rosja, gdzie sumując Wołkowa i Podlesnycha, miała 3 skrzydłowego grającego na 30% - była "dwie piłki" od tytułu.
Wystarczy na Gołubieva na tym turnieju popatrzeć, by zobaczyć, jaką bzdurną tezę stawiasz.BuenoSausage pisze: ↑7 sie 2021, o 18:25Sporo przypadku (wyjątkowa forma skrzydłowych Zaksy) + duże słabości Zenitu na pozostałych pozycjach.
I jeszcze dodam, bo mnie wkurza już to pisanie, że Heynen zrobił błąd, że zabrał Kubiaka - i że Fornal został w domu (co już jest jakąś abstrakcją na maxa). Francja zdobyła tytuł z Patrym i Clevenotem grającymi na 30% w ataku. Rosja, gdzie sumując Wołkowa i Podlesnycha, miała 3 skrzydłowego grającego na 30% - była "dwie piłki" od tytułu.
Ostatnio zmieniony 7 sie 2021, o 20:29 przez Blanco, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Daj spokój tym statystykom bo one stoją w sprzeczności z tym co widzimy i z końcowymi rezultatami. Heynen zrobił rzecz niewybaczalną - zabrał bez formy i z kontuzją zawodników, bo taką miał wizję zespołu. Kompletnie nie oglądając się na rywalizację sportową. Bo przecież "pojechali nie ci najlepsi tylko ci co stworzą najlepszy zespół". Do tego gardłował, przy wtórze pismaków, że 12 zawodników to za mało - takie hamletyczne pajacowanie - a potem wykorzystał ledwie 8 i pół zawodnika. Po ostatnich jego wypowiedziach trudno dojść do innego wniosku, niż to, że facet jest niereformowalny i dalszy jego tu pobyt to zagrożenie dla siatkówki reprezentacyjnej, a w konsekwencji całej dyscypliny.Blanco pisze: ↑7 sie 2021, o 20:23
I jeszcze dodam, bo mnie wkurza już to pisanie, że Heynen zrobił błąd, że zabrał Kubiaka - i że Fornal został w domu (co już jest jakąś abstrakcją na maxa). Francja zdobyła tytuł z Patrym i Clevenotem grającymi na 30% w ataku. Rosja, gdzie sumując Wołkowa i Podlesnycha, miała 3 skrzydłowego grającego na 30% - była "dwie piłki" od tytułu.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Si, nieważne, dlaczego nasz środek wyglądał fatalnie, choć pod nieobecność Muserskiego powinien najlepiej. Nieważne, dlaczego Heynen postawił na Śliwkę, a nie na Semeniuka. Nieważne, dlaczego nawet Łomacz nie wszedł na chwilę, gdzie choćby Sammelvuo stawia na rezerwowego Pankowa w tie-breaku w finale, już nawet nie pisząc o "kejsie" Brizarda. Ważne to, dlaczego Heynen zabrał kapitana kadry na turniej xD
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Jesli tak powiedziałw istocie, to ja sie z nim absolutnie zgadzam, bo bynajmniej nie chodzi o grę. Po prostu obecni w Tokio nie byli w stanie stworzycć ze względu na słaba liczebnoć odpowiednio silnego strumienia energii, która uzdrowiłaby naszego kapitana, najlepszego zawodnika, bez którego niczego nie było i niczego nie będzie.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Przede wszystkim to brakowało Wojtaszka. Nie miał kto atmosfery robić, a jak powszechnie wiadomo, śmiech to zdrowie to Kubiak wyglądał jak wyglądał i nawet szamańskie rytuały nie doprowadziły jego ekscelencji do zdrowia. Czyli błąd w selekcji jednak był.
Kłamca.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Zamiast Łomacza spokojnie mógłby jechac. Przecież najlepszy zawodnik bez problemu poradziłby sobie w razie czego i na tej pozycji.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Lepiej bym tego nie ująłgrzegorzg pisze: ↑8 sie 2021, o 09:56Jesli tak powiedziałw istocie, to ja sie z nim absolutnie zgadzam, bo bynajmniej nie chodzi o grę. Po prostu obecni w Tokio nie byli w stanie stworzycć ze względu na słaba liczebnoć odpowiednio silnego strumienia energii, która uzdrowiłaby naszego kapitana, najlepszego zawodnika, bez którego niczego nie było i niczego nie będzie.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Te opowieści o niezastąpionym Kubiaku to brzmią jakby gość był parę lat temu trenerem Kolumbii i miał Agameza na zgrupowaniu
Nie wiem, ja osobiście na miejscu paru chłopaków poczułbym się dziwnie, jak gość wychodzi i pieje że nie miał najlepszego zawodnika. Jak wspomniałem mógłby tak powiedzieć trener Kolumbii pod nieobecność Agameza, czy z aktualnych historii w tym roku w VNL Prandi, jak odpadł mu Sokolov. Ale na Boga, w reprezentacji, w której jakby wybierać przyjmujących po formie, to Michał nie zmieściłby się w składzie (ja wiem, doświadczenie, w razie bitki na pięści z Iranem lider, itd., ale nie powiecie mi, że bazując tylko i wyłącznie na formie w tym sezonie reprezentacyjnym, to nie mieliśmy co najmniej czterech lepszych zawodników), powiedzieć coś takiego, to trzeba być albo ślepym, albo bać się że potem w hotelu El Duppo uzna Cię za Irańczyka i wrócisz do Belgii z podbitym okiem.
Zawiodłem się trochę na tym, co mówi Heynen. Myślałem, że będzie potrafił wziąć na klatę błędy, jakie popełnił, teraz będzie krycie że przegrał z Mistrzami Olimpijskimi, co zresztą już na Twitterze ogłosił. A prawda jest taka że przynajmniej w 90% to on ponosi odpowiedzialność za tą porażkę. Takie rzeczy jak forma Nowakowskiego, itd. to wynikają z przygotowania przez trenerów, a nie z tego, że Piotrkowi się nie chciało. Obawiam się, że z Mistrzostw Europy ani nie wrócimy z medalem, ani nie ogramy na przyszłe lata jakiegoś Fornala i kolejny turniej przepadnie. Na szczęście za rok zorganizujemy Memoriał Wagnera, na który zaprosimy jeszcze żyjących członków ekipy Wagnera, Bezludną wyspę i oldbojów Gwardii Wrocław, będzie więc szansa zlać wszystkich po 3:0 i ponapinać się przed Mistrzostwami Świata.
Streeter
Nie wiem, ja osobiście na miejscu paru chłopaków poczułbym się dziwnie, jak gość wychodzi i pieje że nie miał najlepszego zawodnika. Jak wspomniałem mógłby tak powiedzieć trener Kolumbii pod nieobecność Agameza, czy z aktualnych historii w tym roku w VNL Prandi, jak odpadł mu Sokolov. Ale na Boga, w reprezentacji, w której jakby wybierać przyjmujących po formie, to Michał nie zmieściłby się w składzie (ja wiem, doświadczenie, w razie bitki na pięści z Iranem lider, itd., ale nie powiecie mi, że bazując tylko i wyłącznie na formie w tym sezonie reprezentacyjnym, to nie mieliśmy co najmniej czterech lepszych zawodników), powiedzieć coś takiego, to trzeba być albo ślepym, albo bać się że potem w hotelu El Duppo uzna Cię za Irańczyka i wrócisz do Belgii z podbitym okiem.
Zawiodłem się trochę na tym, co mówi Heynen. Myślałem, że będzie potrafił wziąć na klatę błędy, jakie popełnił, teraz będzie krycie że przegrał z Mistrzami Olimpijskimi, co zresztą już na Twitterze ogłosił. A prawda jest taka że przynajmniej w 90% to on ponosi odpowiedzialność za tą porażkę. Takie rzeczy jak forma Nowakowskiego, itd. to wynikają z przygotowania przez trenerów, a nie z tego, że Piotrkowi się nie chciało. Obawiam się, że z Mistrzostw Europy ani nie wrócimy z medalem, ani nie ogramy na przyszłe lata jakiegoś Fornala i kolejny turniej przepadnie. Na szczęście za rok zorganizujemy Memoriał Wagnera, na który zaprosimy jeszcze żyjących członków ekipy Wagnera, Bezludną wyspę i oldbojów Gwardii Wrocław, będzie więc szansa zlać wszystkich po 3:0 i ponapinać się przed Mistrzostwami Świata.
Streeter
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Nie czepiałbym się tak tego Memoriału. Leśne dziadki zapewne powiedziały, ze trzeba grać i basta. A w tym czasie znaleźć jakiś poważnych przeciwników było niemożliwe.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
No już bez przesady. Kubiak w optymalnej formie to jest żelazny kandydat do szóstki obok Leona. Problem jest taki, że Kubiak nie był nawet zdrowy, nie wspominając już o formie. Heynen miał pełne prawo twierdzić, ze Kubiak jest mu niezbędny, bo Kubiak obok Kurka miał główny udział w zdobyciu MŚ18, i to tak pod względem sportowym jak i (że tak to nazwę) mentalno-mobilizacyjnym jeśli chodzi o drużynę.Streeter pisze: ↑8 sie 2021, o 12:53 Nie wiem, ja osobiście na miejscu paru chłopaków poczułbym się dziwnie, jak gość wychodzi i pieje że nie miał najlepszego zawodnika. Jak wspomniałem mógłby tak powiedzieć trener Kolumbii pod nieobecność Agameza, czy z aktualnych historii w tym roku w VNL Prandi, jak odpadł mu Sokolov. Ale na Boga, w reprezentacji, w której jakby wybierać przyjmujących po formie, to Michał nie zmieściłby się w składzie
Heynen jednak poszedł za daleko w tym upartym stawianiu na ozdrowienie i doprowadzenie do formy naszego kapitana na co wskazywała już LN. Tak jak tu kiedyś pisałem, do selekcji nie mam pretensji, bo Heynen wybrał logicznie i ja sam taką "dwunastkę" wysłałbym na IO. Jednak jak okazało się na początku turnieju, że Kubiak jest "kulawy" a wytyczne co do piłki niesionej zabrały jakieś 30-40% Śliwki, to trzeba było od razu postawić na Semeniuka obok Leona na przyjęciu. Grupa była do wyjścia "z palcem w odbycie" i był jeszcze czas podczas meczów z "ogórkami" do wypracowania chociaż częściowo zgrania i pewnych schematów. Dodatkowo Semeniuk wydaje się przyjmującym któremu najbardziej w kadrze odpowiada rozegranie Drzyzgi. Kubiak byłby do interwencyjnego wchodzenia na drugą linię. Niestety nasz trener usiłował go reanimować do samego końca i poległ razem z reprezentacją.
Jakkolwiek passus ten należy merytorycznie i metodologicznie do tomu drugiego, antycypujemy go szkicowo w tym miejscu ze względu na ścisłe powiązanie z korelacją i regresją.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Kubiak w optymalnej formie owszem. Ale czy Kubiak był w tym sezonie choć przez chwilę w optymalnej formie? No właśnie. Idąc tym tokiem mogliśmy wziąć Mikę. W 2014 też wymiatał, a nóż by sobie przypomniał. Niestety w obecnej dyspozycji gdyby Michała zabrakło to nikt nie miałby do trenera pretensji (poza pogromcą Irańczyków oczywiście), a jeśli już pojechał to biorąc pod uwagę dyspozycję powinien być ustawiany na czwartego przyjmującego, a w razie jakby doszedł to formy to zmieniłby wyjściowo przygotowanego Semeniuka/Śliwkę. Oczywiście zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, można było Kubiaka wziąć na zasadzie a nóż odpali, ale nie na siłę pół turnieju pudrować trupa.
Nie wiem czy śledziliście kosza 3x3, ale tam również mieliśmy pewnego czarnoskórego jegomościa, który usiłował zdobyć większość punktów sam. Się zemściło i odpadliśmy w grupie. Pewnie gdyby ów pan raczył czasem pograć z kolegami, albo po prostu by go tam nie było, to chłopaki wyszliby z grupy i grali dalej. Podobnie tu. Kubiak, mimo niewątpliwych zasług i umiejętności nie był w tym zestawieniu niezbędny. Bez niego gralibyśmy tak samo albo lepiej.
Streeter
Nie wiem czy śledziliście kosza 3x3, ale tam również mieliśmy pewnego czarnoskórego jegomościa, który usiłował zdobyć większość punktów sam. Się zemściło i odpadliśmy w grupie. Pewnie gdyby ów pan raczył czasem pograć z kolegami, albo po prostu by go tam nie było, to chłopaki wyszliby z grupy i grali dalej. Podobnie tu. Kubiak, mimo niewątpliwych zasług i umiejętności nie był w tym zestawieniu niezbędny. Bez niego gralibyśmy tak samo albo lepiej.
Streeter
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Niemożliwe ponieważ...?
Przykładowo tacy Włosi rozegrali właśnie w ten sam weekend w którym odbywał się Memoriał Wagnera w Krakowie rozegrali jakoś dwa spotkania z przyszłymi brązowymi medalistami IO czyli z Argentyną. Są zapisy tych pojedynków w sieci, więc kto nie wierzy może sobie sprawdzić w kilka sekund pallavolo maschile-amichevole Italia-Argentina Cisterna di Latina 10 e 11 luglio 2021
Więcej, Włosi już w Japonii potrafili sobie zorganizować mecze kontrolne także z zespołami grupy B, bo jak pamiętamy tuż przed startem IO rozegrali sparring między innymi z reprezentacją Rosji, czyli jak się okazało z kolei srebrnymi medalistami tych Igrzysk.
A my? Ktoś w ogóle szukał silniejszych sparringpartnerów w tym czasie dla naszej reprezentacji, czy tylko ktoś sprytnie udając naiwnego rzucił w powietrze "że w tym czasie znaleźć jakiś poważnych przeciwników było niemożliwe" i potem większość przyjęła to na wiarę?
Pamiętam, że w okresie Memoriału redaktor Mielewski opowiadał publicznie, że to właśnie Heynen nie chciał przed IO grać z jakimiś bardziej wymagającymi rywalami i ponieważ żadnemu z polskich dziennikarzy parających się profesjonalnie siatkówką nie wpadło do głowy, żeby spróbować zweryfikować te opowieści dziwnej treści u źródła, czyli u samego Vitala, ja przyznam że sam już nie wiem, czy jest to prawda, czy miało być to tylko alibi dla organizatorów Memoriału Wagnera, że w tym roku potrafili ściągnąć na ten turniej tylko niedopuszczalnie słabych i konfundujących wręcz niekiedy gości z zagranicy. I znając poziomo naszego dziennikarstwa sportowego, gdzie nikt nie pali się do zadawania niewygodnych pytań, myślę że się już nigdy nie dowiem.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Nie ma bez przesady, to co zrobił Heynen to sa antykanony psychologii...
Dawno temu, a może jeszcze dawniej, w specjalnym zeszycie do tej dyscypliny, mój cudowny nauczyciel, u którego nota bebe byłem zwykłą popierdółką, przynajmnej wtedy, kazał nam zanotowac, że bez wiary w sporcie (de facto nie tylko w sporcie) niczego nie osiągniesz. Pytanie podstawowe kto ma tę wiarę zaszczepic jak nie wychowawca, trener, rodzic. Ktos musi po prostu. To jest jedyna lub jedna z podstawowych odpowiedzi na pytanie, dlaczego zaksiacy graja w kadrze słabo. W klubie, i dyskutowalismy o tym kiedys z Jaetem, za nimi była tylko ściana, i jestem przekonany, że Grbic, bo zresztą nie miał innego wyjścia, bo to jest naprawdę elementarz sportu, przekonywał ich zawsze, że dadzą radę, bo w nich wierzy.
Tutaj w sensie repry, poza politycznie poprawnymi wypowiedziami, z których co najwyżej wynka, że Heynen jest świetnym pijarowcem dla gawiedzi, nic nie wynika, Zresztą znakomitym dowodem były nie tylko IO, ale LN'19
Tillie uwierzył bo wierzył w Brizarda, Kiedyś Lozano w Gruszkę i Szymańskiego itd itp...
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 13 cze 2021, o 10:02
- Płeć: M
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
grzegorzg pisze: ↑8 sie 2021, o 13:42Nie ma bez przesady, to co zrobił Heynen to sa antykanony psychologii...
Dawno temu, a może jeszcze dawniej, w specjalnym zeszycie do tej dyscypliny, mój cudowny nauczyciel, u którego nota bebe byłem zwykłą popierdółką, przynajmnej wtedy, kazał nam zanotowac, że bez wiary w sporcie (de facto nie tylko w sporcie) niczego nie osiągniesz. Pytanie podstawowe kto ma tę wiarę zaszczepic jak nie wychowawca, trener, rodzic. Ktos musi po prostu. To jest jedyna lub jedna z podstawowych odpowiedzi na pytanie, dlaczego zaksiacy graja w kadrze słabo. W klubie, i dyskutowalismy o tym kiedys z Jaetem, za nimi była tylko ściana, i jestem przekonany, że Grbic, bo zresztą nie miał innego wyjścia, bo to jest naprawdę elementarz sportu, przekonywał ich zawsze, że dadzą radę, bo w nich wierzy.
Tutaj w sensie repry, poza politycznie poprawnymi wypowiedziami, z których co najwyżej wynka, że Heynen jest świetnym pijarowcem dla gawiedzi, nic nie wynika, Zresztą znakomitym dowodem były nie tylko IO, ale LN'19
Tillie uwierzył bo wierzył w Brizarda, Kiedyś Lozano w Gruszkę i Szymańskiego itd itp...
Ja to już tu pisałem przed Igrzyskami ostrzegając czym to się skończy. Jeśli trener prowadzi selekcję w ten sposób, że nie grają najlepsi tylko "zasłużeni" to nie może być mowy o żadnej wierze. Oni sami widzą i wiedzą, że nie grają najlepsi. Zatem jak mają czuć się pewnie? Jak mają wierzyć, że wygrają skoro widzą, że poziom sportowy nie stanowi kryterium? Metodologia Heynena to trucizna, która zabija ducha drużyny.
Oskar Kaczmarczyk zauważył, że drużyna czuła się niepewnie. A kto czułby się pewnie wiedząc, że najlepsi zostali w domu albo siedzą na ławce?
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 13 cze 2021, o 10:02
- Płeć: M
Re: Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni
Kubiak w meczu z Francją nie miał 30% w ataku, miał 21. Ot, drobiazg.Blanco pisze: ↑7 sie 2021, o 20:23 Abstrahując od Lucarelliego, bo on się wtedy leczył, ale największy zjazd i zarazem chyba jednak główny powód tego, że Brazylia wyjeżdża z niczym, to Wallace. W poprzedniej czterolatce dla mnie MVP Igrzysk, finał Brazylijczykom wygrał praktycznie sam (bo właśnie kontuzja Lucarelliego) - a teraz dwa kluczowe mecze i dwa razy fatalnie. I znowu abstrahując od tego, że to nie był turniej atakujących. Zaytsew, Patry dziś, Anderson, Lima dziś i z Włochami tak naprawdę (mimo tego tie-breaka). I tylko Max i Kurek się wybijają.
Wystarczy na Gołubieva na tym turnieju popatrzeć, by zobaczyć, jaką bzdurną tezę stawiasz.BuenoSausage pisze: ↑7 sie 2021, o 18:25Sporo przypadku (wyjątkowa forma skrzydłowych Zaksy) + duże słabości Zenitu na pozostałych pozycjach.
I jeszcze dodam, bo mnie wkurza już to pisanie, że Heynen zrobił błąd, że zabrał Kubiaka - i że Fornal został w domu (co już jest jakąś abstrakcją na maxa). Francja zdobyła tytuł z Patrym i Clevenotem grającymi na 30% w ataku. Rosja, gdzie sumując Wołkowa i Podlesnycha, miała 3 skrzydłowego grającego na 30% - była "dwie piłki" od tytułu.