W takich nagłych sytuacjach to jednak warto sobie posmarować jakimś kremem. Ponoćmaść z ketonalem jest naprawdę spoko, jednak z własnego doświadczenia wiem, że nie każdy może ją stosować ze względu na jednak bardzo mocne działanie ketonalu (chodzi mi o wrazliwą wątrobę i tak dalej).
I tak, faktycznie - ból przypominający zapalenie + maść rozgrzewająca to bardzo złe połączenie. Już jak coś to maść chłodząca lub z heparyną. A niektózy to lubią jakieś naturalne maści, których zresztą jest od groma (ostatnia nowość nawet z jakimś diabelskim pazurem XD harpagon forte max czy nawet taki za 8 ziko
https://reklama.pl)
Mnie np. skasowało na jednym z treningów brak wzmocnienia mięśni głębokich brzucha i grzbietu, pomyślcie sobie, jak wówczas wtedy łatwo jest o jakikolwiek uraz... Elastyczność powięzi i mocne mięśni to klucz do wszystkiego. Ostatecznie zostawiam linka, bo może ktoś faktycznie będzie szukał dobrej maści
https://bole-kosci.pl/leki-bol-kregoslupa-wybrac/