Schowaj się lepiej, napinaczu... Jeśli dla Ciebie Gundar Celitans to leszcz - to nie mam pytańWojtas_ pisze:Kompromitacja i tyle, z leszczami z Turcji dostac 0-6? Napisalbym bardziej dosadnie "Pakosz vs Ankara 0-6" i tyle w temacie.
Puchar CEV 2011/12
Re: Puchar CEV 2011/12
Kiedyś wrócimy tam, gdzie nasze miejsce...
Re: Puchar CEV 2011/12
mAiZkSe pisze:Schowaj się lepiej, napinaczu... Jeśli dla Ciebie Gundar Celitans to leszcz - to nie mam pytańWojtas_ pisze:Kompromitacja i tyle, z leszczami z Turcji dostac 0-6? Napisalbym bardziej dosadnie "Pakosz vs Ankara 0-6" i tyle w temacie.
jestes mega obiektywny, ale nie jest to tutaj wymagane, pisz co chcesz, Turcy sa slabi i tyle, Celtains + dwoch zawodnikow NT z Turcji, bardzo mocna paka, napisalbym nawet, ze mega paczka
Re: Puchar CEV 2011/12
Czego się spodziewaliście? Skoro zdecydowanie wyróżniającym się graczem Częstochowy jest Janeczek, a rywal ma na tej pozycji zawodnika jeszcze o klasę lepszego, to wynik nie dziwi.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Re: Puchar CEV 2011/12
Kto to taki o klase lepszy od Janeczka? jestem bardzo ciekawy, bo jesli piszesz tak o Coskunie to pozostawie to bez komentarza
-
- Moderator
- Posty: 5929
- Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kraków
Re: Puchar CEV 2011/12
Celitans.
Chociaż Coskun też raczej gorszy od Janeczka nie jest.
Chociaż Coskun też raczej gorszy od Janeczka nie jest.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Re: Puchar CEV 2011/12
klocilbym sie czy Janeczek jest od ktoregos z nich slabszy
Re: Puchar CEV 2011/12
Nikt Ci nie zabroni, aczkolwiek klasa Celitansa, w przeciwieństwie do Janeczka, jest niepodważalna.Wojtas_ pisze:klocilbym sie czy Janeczek jest od ktoregos z nich slabszy
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Re: Puchar CEV 2011/12
no na mnie jego klasa nie robi wrazenia, po prostu dobry grajek
Re: Puchar CEV 2011/12
Nie kłóćcie się ze "Znafcom"... Dla niego świetny grajek to może jakimś cudem Milijkovic - reszta jak Oivanen, Grozer to dla nie go kundle
Kiedyś wrócimy tam, gdzie nasze miejsce...
Re: Puchar CEV 2011/12
Szkoda że Czewa odpadła z CEV-u!! PO dobrych ubiegłorocznych występach dwóch naszych zespołów tym razem już w pierwszej rundzie jedna odpadła!!
AZS nie odpadł ze słabym zespołem, Turcy nie są wcale takimi ogórkami za jakich ich część uczestników naszego forum uważa.
AZS nie odpadł ze słabym zespołem, Turcy nie są wcale takimi ogórkami za jakich ich część uczestników naszego forum uważa.
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Re: Puchar CEV 2011/12
i musze przyznac Ci racje, bo Ivan to wlasnie swietny grajek, co do Grozera i Oivanena nie wypowiadalem sie, takze zamilczmAiZkSe pisze:Nie kłóćcie się ze "Znafcom"... Dla niego świetny grajek to może jakimś cudem Milijkovic - reszta jak Oivanen, Grozer to dla nie go kundle
-
- Posty: 2040
- Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
- Płeć: M
Re: Puchar CEV 2011/12
Tak szkoda że nie będzie powtórki z poprzedniego Pucharu CEV w którym czołowe role odrywały dwa polskie kluby ale być może w tym sezonie taka sytuacja bedzie miała miejsce w Pucharze Challenge w którym będziemy mieli teraz dwa kluby, choć będzie cięzko o to bo zarówno Politechnika jak i Czestochowa nie zachwycają jak narazie a rywale nawet w Pucharze Challenge nie wszyscy są tacy słabi bo np Częstochowa ma tam w drabince zespoły porównywalnej klasy do Halkbanku z którym nie ugrała nawet seta ( najbliższy rywal AZS-u to najprawdopodobniej niemieckie Evivo Duren a w razie awansu to napewniej hiszpanska Unicaja Almeria).Pele pisze:Szkoda że Czewa odpadła z CEV-u!! PO dobrych ubiegłorocznych występach dwóch naszych zespołów tym razem już w pierwszej rundzie jedna odpadła!!
Re: Puchar CEV 2011/12
Teoretycznie taka możliwość jeszcze istnieje, bo ktoś może spaść z LMAntonella Hard Core pisze: Tak szkoda że nie będzie powtórki z poprzedniego Pucharu CEV w którym czołowe role odrywały dwa polskie kluby ale być może w tym sezonie taka sytuacja bedzie miała miejsce w Pucharze Challenge w którym będziemy mieli teraz dwa kluby
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
-
- Posty: 2040
- Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
- Płeć: M
Re: Puchar CEV 2011/12
Za nami dwumecze 1/16 Pucharu CEV siatkarek więc myśle że warto temu tematowi poświęcić dwa słowa, szczególnie że jedyny nasz przedstawiciel u pań czyli BKS Bielsko-Biała spisał sie bardzo dobrze pokonując dwukrotnie przedstawiciela mocnej ligi tureckiej. Co prawda Iller Bankasi Ankara nie jest zespołem tej klasy co turecka ligowa czołówka ale jednak z klubami z tamtego rejonu zawsze trzeba sie liczyć ( o czym przekonała sie m.in. niedawno Czestochowa), w przypadku Bielska też mogło być gorącą ponieważ w rewanżu w Ankarze turecki klub postawił trudne warunki i prowadził nawet 2:1 w setach ale ostatecznie w tie-breaku wygrał BKS-u dzięki czemu nie było konieczne granie loteryjnego złotego seta.
Dla ciekawych są dostępne statystyki z tego rewanżu 1/16 Pucharu CEV:
http://siatkowka.bks.bielsko.pl/uploads ... kara_w.pdf
Co prawda BKS jest jedynym polskim klubem w tych rozgrywkach jednak mimo to w innych meczach 1/16 Pucharu CEV nie brakowało polskich akcentów. Nie udało sie awansować rumuńskiemu Dinamo Bukareszt który ma w składzie trzy polskie siatkarki (A.Podolec,S.Wojcieska i I.Waligóra), Rumunki miały bardzo trudnego rywala bo grały z azerskim Igtisadchi Baku w którym aż roi sie od znanych siatkarek taki jak m.in. Amerykanka T.Haneef-Park, Japonka Y.Sano, Holenderka A.Blom czy Brazylijka E.Coimbra. W pierwszym meczu rozegranych w Azerbejdzanie łatwą wygraną 3:0 odniosło Igtisadchi (z Polek w tym meczu grała tylko A.Podolec która zdobyła 8 punktów) ale w rewanżu u siebie Dinamo zagrało lepiej i przegrało dopiero po tie-breaku, tutaj są statystyki z rewanżu w ktorych w wyjściowym składzie grały S.Wojcieska i A.Podolec ( 18 punktów zdobyła grając na pozycji przyjmującej):
http://imageshack.us/f/12/igtisadchivsdinamorompr.png/
Awans wywalczyły za to inne polskie zawodniczki czyli dwie nasze rozgrywające grające we Włoszech i Niemczech, mowa o K.Skorupie (łącznie zdobyła 5 punktów w dwóch meczach) której włoskie Urbino w drodze do obrony Pucharu CEV dwukrotnie pokonało szwajcarski klub VFM Montagnes oraz o A.Nowakowskiej znanej m.in z gry dwa sezony temu w Organice Łódz która teraz rozgrywa w SA Stuttgart. Co ciekawe jeśli w 1/8 zespoły K.Skorupy i A.Nowakowskiej pokonają swoich teoretycznie słabszych rywali to w 1/4 zagrają ze sobą.
W tej fazie Pucharu CEV nie zanotowaliśmy praktycznie żadnej niespodzianki i oprócz wyżej wspomnianych klubów dalej awansowały wszystkie inne mocne ekipy tj. Galatasaray,Krasnodar,Busto Arsizio i Urałoczka Jekatierinburg która będzie w 1/8 przeciwnikiem BKS-u Bielsko-Biała więc przed naszym klubem nie lada trudne zadanie (jedynie o tyle łatwiejsze że rewanż i ewentualny złoty set będzie grany w Polsce).
Dla ciekawych są dostępne statystyki z tego rewanżu 1/16 Pucharu CEV:
http://siatkowka.bks.bielsko.pl/uploads ... kara_w.pdf
Co prawda BKS jest jedynym polskim klubem w tych rozgrywkach jednak mimo to w innych meczach 1/16 Pucharu CEV nie brakowało polskich akcentów. Nie udało sie awansować rumuńskiemu Dinamo Bukareszt który ma w składzie trzy polskie siatkarki (A.Podolec,S.Wojcieska i I.Waligóra), Rumunki miały bardzo trudnego rywala bo grały z azerskim Igtisadchi Baku w którym aż roi sie od znanych siatkarek taki jak m.in. Amerykanka T.Haneef-Park, Japonka Y.Sano, Holenderka A.Blom czy Brazylijka E.Coimbra. W pierwszym meczu rozegranych w Azerbejdzanie łatwą wygraną 3:0 odniosło Igtisadchi (z Polek w tym meczu grała tylko A.Podolec która zdobyła 8 punktów) ale w rewanżu u siebie Dinamo zagrało lepiej i przegrało dopiero po tie-breaku, tutaj są statystyki z rewanżu w ktorych w wyjściowym składzie grały S.Wojcieska i A.Podolec ( 18 punktów zdobyła grając na pozycji przyjmującej):
http://imageshack.us/f/12/igtisadchivsdinamorompr.png/
Awans wywalczyły za to inne polskie zawodniczki czyli dwie nasze rozgrywające grające we Włoszech i Niemczech, mowa o K.Skorupie (łącznie zdobyła 5 punktów w dwóch meczach) której włoskie Urbino w drodze do obrony Pucharu CEV dwukrotnie pokonało szwajcarski klub VFM Montagnes oraz o A.Nowakowskiej znanej m.in z gry dwa sezony temu w Organice Łódz która teraz rozgrywa w SA Stuttgart. Co ciekawe jeśli w 1/8 zespoły K.Skorupy i A.Nowakowskiej pokonają swoich teoretycznie słabszych rywali to w 1/4 zagrają ze sobą.
W tej fazie Pucharu CEV nie zanotowaliśmy praktycznie żadnej niespodzianki i oprócz wyżej wspomnianych klubów dalej awansowały wszystkie inne mocne ekipy tj. Galatasaray,Krasnodar,Busto Arsizio i Urałoczka Jekatierinburg która będzie w 1/8 przeciwnikiem BKS-u Bielsko-Biała więc przed naszym klubem nie lada trudne zadanie (jedynie o tyle łatwiejsze że rewanż i ewentualny złoty set będzie grany w Polsce).
Re: Puchar CEV 2011/12
3:0 dla Resovii
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Puchar CEV 2011/12
No to jest akuratwynik do pzrewidzenia! Ale gratulacje się należą, bo Sovia nie zawsze potrafi wygrywać szybko i głdko mecze które powinna trak wygrywać. W rewanży powinni równeiz spokojnie wygraćmadlark pisze:3:0 dla Resovii
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Re: Puchar CEV 2011/12
Rotował cos Kowal składem czy dalej beton? Grał Bojic?
Re: Puchar CEV 2011/12
Ze strony Resovii:
Asseco Resovia: Lotman, Grzyb, Nowakowski, Tichacek, Achrem, Grozer, Ignaczak (libero) oraz Perłowski, Bojić, Dobrowolski, Gontariu, Mika
Wybrane statystyki naszego zespołu:
* najwięcej punktów: Achrem 15, Grozer 10, Lotman 9
* skuteczność ataku: 59% (Achrem 72%, Lotman 62%, Grozer 60%)
* przyjęcie zagrywki: poz. 55% / exc. 45% (Ignaczak 64/64, Lotman 55/45, Achrem 40/20)
* bloki: 12 (Perłowski 4, Grzyb i Nowakowski po 2, Lotman, Tichacek, Grozer i Bojić po 1)
* zagrywki punktowe: 9 (Grozer 3, Gontariu i Achrem po 2, Tichacek i Grzyb po 1)
Re: Puchar CEV 2011/12
Zna ktoś wynik meczu Seat Volley NÄFELS vs. Acqua Paradiso MONZA
Re: Puchar CEV 2011/12
Monza wygrała 3:0. Info z facebooka Monzy, bo cos nie tak z live scoringiem na stronie cevu.Gilberto pisze:Zna ktoś wynik meczu Seat Volley NÄFELS vs. Acqua Paradiso MONZA
Re: Puchar CEV 2011/12
Dziękicompact pisze:Monza wygrała 3:0. Info z facebooka Monzy, bo cos nie tak z live scoringiem na stronie cevu.Gilberto pisze:Zna ktoś wynik meczu Seat Volley NÄFELS vs. Acqua Paradiso MONZA
Re: Puchar CEV 2011/12
Jesli jestes zainteresowany, to podaje dokladniejsze informacje:
3:0 w setach do 23, 22 i 21.
Składy i punkty:
ACQUA PARADISO MONZA BRIANZA: Nikic 4, Forni 4, Molteni 13, Buti 6, De Cecco 3, Gavotto 16, Shumov 2, Roumeliotis, Mor, Kaszap, Rossini (L)
SEAT VOLLEY NAFELS: Brander 5, Bulko 4, Klapal 10, Bedrac 4, Busser 3, Bolak 6, Ilic 5, Tomas 7, Gygli, Bennet, Beeler, Werner (L).
MVP: Gavotto
Z ciekawostek to podobno grali w bardzo niskiej hali i co chwile pilka uderzala w sufit.
Conte nie grał, ale bedzie gotowy na niedziele na mecz z bylymi kolegami z San Guistino.
3:0 w setach do 23, 22 i 21.
Składy i punkty:
ACQUA PARADISO MONZA BRIANZA: Nikic 4, Forni 4, Molteni 13, Buti 6, De Cecco 3, Gavotto 16, Shumov 2, Roumeliotis, Mor, Kaszap, Rossini (L)
SEAT VOLLEY NAFELS: Brander 5, Bulko 4, Klapal 10, Bedrac 4, Busser 3, Bolak 6, Ilic 5, Tomas 7, Gygli, Bennet, Beeler, Werner (L).
MVP: Gavotto
Z ciekawostek to podobno grali w bardzo niskiej hali i co chwile pilka uderzala w sufit.
Conte nie grał, ale bedzie gotowy na niedziele na mecz z bylymi kolegami z San Guistino.
-
- Posty: 2040
- Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
- Płeć: M
Re: Puchar CEV 2011/12
Już w najbliższą środe o godzinie 13 w Jekaterynburgu siatkarki BKS-u Bielsko-Biała w ramach rozgrywek o Puchar CEV zmierzą sie w pierwszym meczu 1/8 tych rozgrywek z legendarnym rosyjskim klubem Urałoczką Jekaterynburg który w swojej historii aż ośmiokrotnie wywalczał miano najlepszej klubowej drużyny na naszym kontynencie ( w latach 1981-1983,1987,1989-1990, 1994-1995).
Aktualne liderki rosyjskiej ligi są prowadzone przez jednego z najbardziej utytułowanych trenerów w historii siatkówki czyli N.Karpola którego tytuły i medale jest ciężko zliczyć ale napewno nie sposób nie wspomnieć że aż pięciokrotnie był w finale Igrzysk Olimpijskich z Rosjankami ( złoto zdobył w 1980 i 1988), wygrywał także Mistrzostwo Świata (1990) i niemal seryjnie Mistrzostwo Europy ( bodaj sześciokrotnie). Także w klubowej siatkówce jego dokonania są wręcz "nie z tego świata" bo kluby prowadzone przez N.Karpola aż dziesięciokrotnie siegały po Puchar Europy ( 8 razy Urałoczka którą można śmiało nazwać jego "córką" i po razie z Mladostą i Dubrovnikiem) a w finałach były aż 19 razy!, a te ponad dwadzieścia złotych medali mistrzostw Rosji i wcześniej ZSRR to tylko mały dodatek.
Warto wspomnieć że w obecnym sezonie w Urałoczce gra zawodniczka która swego czasu przez trzy sezony występowała w Bieslku-Białej ( w latach 2003-1005), mowa oczywiście o ukrainskiej skrzydłowej L.Jagodinie która grając w BKS-ie wygrywała Mistrzostwo Polski,Puchar Polski i grała z bielską ekipą w rozgrywkach Ligi Mistrzyń (m.in. przeciw Urałoczce). Drugą zawodniczką Urałoczki którą we wcześniejszych sezonach mieliśmy okazje oglądać w barwach polskiego klubu jest bułgarska środkowa S.Filipowa która w sezonie 2005/06 grała w Kaliszu.
Jeśli chodzi o pozostaje siatkarki z Jekatierynburga to bardzo ważną postacią jest były przyjmująca reprezentacji Rosji - J.Estes (Artamonova) która mimo swojego wieku nadal jest podstawową zawodniczką tego klubu. Ostatni wygrany 3:1 ligowy mecz z Samorodkiem zespoł Urałoczki rozpoczął w nastepującym składzie: A.Salina (rozegranie),I.Smirnova (atak), J.Estes i W.Rusakova (przyjęcie), S.Filipova i M.Mariuknicz (środek) oraz J.Starobudova (libero) a na zmianach pojawiały sie m.in. L.Jagodina i A.Pasynkova.
Na koniec może jeszcze dodam krótką historie konfrontacji obu klubów w europejskich pucharach.
Po raz ostatni BKS i Urałoczka zmierzyły sie że sobą w sezonie 2008/09 w ćwierćfinale Pucharu CEV i mimo wielkich apetytów z polskiej strony związanych z tym że to już nie była ta wielka Urałoczka to jednak już po pierwszym meczu w Bielsku przegranym 0:3 sprawa awansu do Final Four była rozstrzygnięta co było sporym rozczarowaniem biorąc pod uwage mocny skład tamtejszego BKS-u (m.in A.Werblinska,N.Bamber,H.Horka,E.Dziękiewicz,K.Skorupa czy A.Sawicka. Jeszcze większy niesmak pozostał po meczu rewanżowym który polski klub niejako odpuścił jadąc do Rosji w mocno okrojonym składzie w ramach przygotowania do meczów ligowych, efektem tego była porazka 0:3.
Wcześniejsze mecze między tymi klubami miały miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzyń 2004/05 gdy w pierwszym meczu u siebie BKS wręcz zdemolował Rosjanki wygrywając sety do 16,17 i 13 a ówczesny wyjściowy skład BKS-u wygląda tak:
A.Śrutowska (dzisiaj Rabka),J.Jagodina,J.Szeszko,K.Biel (dzisiaj Gajgał),J.Staniucha (dzisiaj szczurek),ś.p. A.Mróz oraz M.Barszcz (dzisiaj Wojtowicz).
W meczu rewanżowym jednak Urałoczka wygrała 3:2 czym ostatecznie zamkneła BKS-owi drzwi do dalszej fazy rozgrywek.
Jednak pierwsze starcie między tymi klubami miało miejsce znacznie wczęsniej bo w sezonie 1994/95 gdy w walce o Puchar Europy Urałoczka bezapelacyjnie dwa razy wygrała z bielszczankami po 3:0.
Tak więc bilans meczów BKS-Urałoczka to 1 wygrana polskiego klubu i 5 porażek, sety 5-14 dla Rosjanek.
Aktualne liderki rosyjskiej ligi są prowadzone przez jednego z najbardziej utytułowanych trenerów w historii siatkówki czyli N.Karpola którego tytuły i medale jest ciężko zliczyć ale napewno nie sposób nie wspomnieć że aż pięciokrotnie był w finale Igrzysk Olimpijskich z Rosjankami ( złoto zdobył w 1980 i 1988), wygrywał także Mistrzostwo Świata (1990) i niemal seryjnie Mistrzostwo Europy ( bodaj sześciokrotnie). Także w klubowej siatkówce jego dokonania są wręcz "nie z tego świata" bo kluby prowadzone przez N.Karpola aż dziesięciokrotnie siegały po Puchar Europy ( 8 razy Urałoczka którą można śmiało nazwać jego "córką" i po razie z Mladostą i Dubrovnikiem) a w finałach były aż 19 razy!, a te ponad dwadzieścia złotych medali mistrzostw Rosji i wcześniej ZSRR to tylko mały dodatek.
Warto wspomnieć że w obecnym sezonie w Urałoczce gra zawodniczka która swego czasu przez trzy sezony występowała w Bieslku-Białej ( w latach 2003-1005), mowa oczywiście o ukrainskiej skrzydłowej L.Jagodinie która grając w BKS-ie wygrywała Mistrzostwo Polski,Puchar Polski i grała z bielską ekipą w rozgrywkach Ligi Mistrzyń (m.in. przeciw Urałoczce). Drugą zawodniczką Urałoczki którą we wcześniejszych sezonach mieliśmy okazje oglądać w barwach polskiego klubu jest bułgarska środkowa S.Filipowa która w sezonie 2005/06 grała w Kaliszu.
Jeśli chodzi o pozostaje siatkarki z Jekatierynburga to bardzo ważną postacią jest były przyjmująca reprezentacji Rosji - J.Estes (Artamonova) która mimo swojego wieku nadal jest podstawową zawodniczką tego klubu. Ostatni wygrany 3:1 ligowy mecz z Samorodkiem zespoł Urałoczki rozpoczął w nastepującym składzie: A.Salina (rozegranie),I.Smirnova (atak), J.Estes i W.Rusakova (przyjęcie), S.Filipova i M.Mariuknicz (środek) oraz J.Starobudova (libero) a na zmianach pojawiały sie m.in. L.Jagodina i A.Pasynkova.
Na koniec może jeszcze dodam krótką historie konfrontacji obu klubów w europejskich pucharach.
Po raz ostatni BKS i Urałoczka zmierzyły sie że sobą w sezonie 2008/09 w ćwierćfinale Pucharu CEV i mimo wielkich apetytów z polskiej strony związanych z tym że to już nie była ta wielka Urałoczka to jednak już po pierwszym meczu w Bielsku przegranym 0:3 sprawa awansu do Final Four była rozstrzygnięta co było sporym rozczarowaniem biorąc pod uwage mocny skład tamtejszego BKS-u (m.in A.Werblinska,N.Bamber,H.Horka,E.Dziękiewicz,K.Skorupa czy A.Sawicka. Jeszcze większy niesmak pozostał po meczu rewanżowym który polski klub niejako odpuścił jadąc do Rosji w mocno okrojonym składzie w ramach przygotowania do meczów ligowych, efektem tego była porazka 0:3.
Wcześniejsze mecze między tymi klubami miały miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzyń 2004/05 gdy w pierwszym meczu u siebie BKS wręcz zdemolował Rosjanki wygrywając sety do 16,17 i 13 a ówczesny wyjściowy skład BKS-u wygląda tak:
A.Śrutowska (dzisiaj Rabka),J.Jagodina,J.Szeszko,K.Biel (dzisiaj Gajgał),J.Staniucha (dzisiaj szczurek),ś.p. A.Mróz oraz M.Barszcz (dzisiaj Wojtowicz).
W meczu rewanżowym jednak Urałoczka wygrała 3:2 czym ostatecznie zamkneła BKS-owi drzwi do dalszej fazy rozgrywek.
Jednak pierwsze starcie między tymi klubami miało miejsce znacznie wczęsniej bo w sezonie 1994/95 gdy w walce o Puchar Europy Urałoczka bezapelacyjnie dwa razy wygrała z bielszczankami po 3:0.
Tak więc bilans meczów BKS-Urałoczka to 1 wygrana polskiego klubu i 5 porażek, sety 5-14 dla Rosjanek.
Re: Puchar CEV 2011/12
3:1 dla Resovi
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Puchar CEV 2011/12
(21:25, 25:16, 21:25, 22:25)
Asseco Resovia: Ahrem, Lotman, Grozer, Nowakowski, Tichacek, Grzyb, Ignaczak (libero) oraz Gontariu, Mika, Perłowski
Asseco Resovia: Ahrem, Lotman, Grozer, Nowakowski, Tichacek, Grzyb, Ignaczak (libero) oraz Gontariu, Mika, Perłowski
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Puchar CEV 2011/12
Częstochowa wygrała pierwszego seta na Azorach 25:21. TAką ciekawą informację znalazłem, ze meczu nie ogląda ani jeden widx/sympatyk bo jest napisane "spectators:0 " To pewnei błąd ale...
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Re: Puchar CEV 2011/12
Grzyb 5 asów o.O Alek wraca z formą
Re: Puchar CEV 2011/12
No ciekawie może byc w PP.goofy pisze:Grzyb 5 asów o.O Alek wraca z formą
W drugim secie od początku do końca prowadzili gospodarze natomiast w trzeciem Sovia tak samo miała.
Rzeszów wygrał mecz 3:1 a małymi punktami tylko o 2. Według starego systemu liczenia to niejest zły bilans. Choć przecież gospodrze przegali to mieliby szansę w rewanżu z tym, że tutaj takiej możliwości nie widzę!
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Re: Puchar CEV 2011/12
I Lotman 50% w ataku
Wojtek ostatnio przypomniał sobie jak trzeba serwować
Wojtek ostatnio przypomniał sobie jak trzeba serwować
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze