Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
http://londyn2012.tvp.pl/7808399/grupa- ... ia-rosja-k
jakoś można dobrać ze względu na łącze ; )
jakoś można dobrać ze względu na łącze ; )
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Rosja wygrywa, ale Brytyjki walczyły. Zobaczymy czy WB starczy sił by choć tak samo powalczyć w następnych setach.
Edit
II set już słabiutko...
III set również bez żadnej historii, mimo wszystko widywało się dużo słabsze zespoły na MŚ czy nawet na ME. Z Algierią raczej wygrają.
Statystyki
http://www.fivb.org/vis_web/volley/WOG2 ... P2-003.pdf
widzów: 15.000
Edit
II set już słabiutko...
III set również bez żadnej historii, mimo wszystko widywało się dużo słabsze zespoły na MŚ czy nawet na ME. Z Algierią raczej wygrają.
Statystyki
http://www.fivb.org/vis_web/volley/WOG2 ... P2-003.pdf
widzów: 15.000
\
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Na TVP SPORT trwa mecz USA - KOREA PŁD z komentarzem Jacka Laskowskiego, którego bardzo lubie słuchać. Szkoda, że mecze polaków będzie komentował Dębowski, a nie właśnie on.
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
W turnieju kobiet dotychczas bardzo dobrze spisują sie wicemistrzynie olimpijskie z Pekinu, Amerykanki, które mają na koncie dwa zwycięstwa - w tym nad broniącymi tytułu z Pekinu Brazylijskami 3:1.
Tymczasem rozgrywająca reprezentacji USA, Lindsey Berg zapowiedziała, że turniej olimpijski w Londynie jest jej ostatnim w barwach narodowych Stanów Zjednoczonych, w których występuje od 2003 roku.
dreamer
Tymczasem rozgrywająca reprezentacji USA, Lindsey Berg zapowiedziała, że turniej olimpijski w Londynie jest jej ostatnim w barwach narodowych Stanów Zjednoczonych, w których występuje od 2003 roku.
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Amerykanki mają w swoich szeregach kilka weteranek (i w kadrze olimpijskiej, i w szerokiej), które po olimpiadzie zapewne odejdą. Jak to po olimpiadach bywa;)dreamer pisze:Tymczasem rozgrywająca reprezentacji USA, Lindsey Berg zapowiedziała, że turniej olimpijski w Londynie jest jej ostatnim w barwach narodowych Stanów Zjednoczonych, w których występuje od 2003 roku.
Natomiast jedna rzecz mnie niepokoi - wielu gorącogłowych żurnalistów i kibiców już, już widzi w Amerykankach dominatorki na wiele następnych lat.
Ech... Uważam, że Amerykanki zostaną, owszem, w ścisłej czołówce - natomiast jakoś zdecydowanie dominować nie będą. Ale co bardziej pochopni żurnaliści i kibice wiedzą już swoje...:/
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Miło sie patrzy na gre Amerykanek. Walka o kazda pilke, wielka radosc po każdym zdobytym pkt. Fajnie to wszystko wyglada
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
A w nocy miło oglądało się mecz Koreanek z Brazylią. Koreanki zagrały rewelacyjnie
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
xyzz pisze:Miło sie patrzy na gre Amerykanek. Walka o kazda pilke, wielka radosc po każdym zdobytym pkt. Fajnie to wszystko wyglada
Zapewniam Was - jeszcze milej patrzyło mi się na popisy Brazylijek w Pekinie:)mateuszFD pisze:A w nocy miło oglądało się mecz Koreanek z Brazylią. Koreanki zagrały rewelacyjnie
Gdzie zresztą ustanowiły one genialny rekord wszech czasów (biorąc pod uwagę współczesną formułę) - 24:1 w setach.
Jak myślicie - Amerykanki teraz to... pobiją? Bo ja myślę, że nie.
A zresztą... Koreanki wygrały też z mistrzyniami Europy Serbkami, 3:1. Jakoś nikt tego nie skomentował...
To może, zamiast czepiać się każdej wpadki Brazylijek, pogadamy o Serbkach?
Jak myślicie, czemu tak słabo grają?
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Potraktujcie moją wypowiedź żartobliwie, bo myślę, że Serbki po prostu zastępują Polki w tej olimpiadzie. Nasze też by pewnie wszystko przerżnęły Drużyna z aspiracjami, niby dobra, ale jak przyjdzie turniej wysokiej rangi to giną w oczach.
riki tiki tak!
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
http://blokaut.net/aktualnosci/pokaz/17 ... urencji%3F
Wywiad z wielką nieobecną, niemiecką siatkarką.
Wywiad z wielką nieobecną, niemiecką siatkarką.
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Podczas gdy niektórzy w sąsiednim temacie zastanawiają się nad możliwym odpadnięciem Brazylijczyków to należy zauważyć, że panie tej narodowości to dopiero mają noż na gardle. W trakcie 4 meczów udało im się naskrobać zaledwie 4 punkty po dwóch wygranych tie breakach. Dziś grają z Serbią, z którą powinny wygrać, ale nawet to im może nic nie dać. Choć osobiście uważam, że nawet bardzo słabe Serbki w tym turnieju będą się chciały ładnie pożegnać i tanio skóry nie sprzedadzą. Turczynki mające na koncie 6 punktów czeka dziś trudne zadanie, gdyż grają z USA. Ale te z drugiej strony mając już zapewniony awans mogą przegrać z walczącymi o pewny awans jak lwice Turczynkami, tym bardziej, że będą grały wcześniej niż Brazylijki i wszystko będą mieć w swoich rękach. Jeśli natomiast Koreanki i Chinki (obie drużyny po 7 pkt) podzielą sie dziś punktami to również obie zapewnią sobie awans. Zapowiada się bardzo ciekawy dzień.
riki tiki tak!
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Patrzę sobie na mecz Włochy - Rosja i mam małe pytanko. Czy Obmochayeva i Goncharova to ta sama siatkarka? Jeśli tak to dlaczego raz ma na koszulce tak, a innym razem inaczej? Wyszła za mąż, czy to kwestia "kulturowa" w Rosji. Sokolova też czasami miała na koszulce Siaszkova czy jakoś tak. Tu akurat wiem, że to po mężu.
Obmochayeva/Goncharova w klubie gra na ataku, a w reprezentacji grywa także na przyjęciu czy tak?
Obmochayeva/Goncharova w klubie gra na ataku, a w reprezentacji grywa także na przyjęciu czy tak?
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Machebe
zgadza się, Gonczarowa jest żoną "tego" Obmoczajewa (reprezentanta Rosji w siatkówce) - rzeczywiście grywa i na przyjęciu i na ataku.
dreamer
zgadza się, Gonczarowa jest żoną "tego" Obmoczajewa (reprezentanta Rosji w siatkówce) - rzeczywiście grywa i na przyjęciu i na ataku.
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Tak mi się zdawało. Co ciekawe realizator wyświetlił Natalya Goncharova, a ona na koszulce ma ewidentnie Obmochayeva.
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Dzisiejszy dzień, po zwycięstwie 3:0 Amerykanek z Turczynkami, można chyba nazwać "dniem przyjaźni amerykańsko - brazylijskiej. Szczerze mówiąc miałem wątpliwości co do tego, jak Amerykanki podejdą do dzisiejszego meczu z Turczynkami. Zwycięstwo 3:0 Amerykanek spowodowało, że Brazylijski odzyskały atuty w meczu z Serbkami, kończącym fazę grupową turnieju olimpijskiego. Co prawda nie dzieli się skóry na żywym niedźwiedziu, ale po pierwszym secie meczu Brazylii z Serbią widać, że Brazylijski bardzo mocną chcą wykorzystać szansę jaką dostały po zwycięstwie Amerykanek z Turczynkami.
dreamer
PS
Już jestem bardzo ciekawy ewentualnej konfrontacji Brazylijek z Rosjankami w ćwierćfinale.
dreamer
PS
Już jestem bardzo ciekawy ewentualnej konfrontacji Brazylijek z Rosjankami w ćwierćfinale.
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Bo w papierach FIVB widnieje jeszcze pod starym nazwiskiem, a na koszulce przyjęła nazwisko męża. Stąd realizator pokazuje Gonczarowa.Tak mi się zdawało. Co ciekawe realizator wyświetlił Natalya Goncharova, a ona na koszulce ma ewidentnie Obmochayeva.
Z Ljubow Czworga Nazwisk to już stara i powszechnie znana historia, hehe.
Tymczasem terminarz ćwierćfinałów:
Japonia - Chiny - godz. 14:00
Rosja - Brazylia - godz. 16:00
USA - Dominikana - godz. 20:00
Włochy - Korea Płd. - godz. 22:00
A półfinały wyglądałyby następująco:
Rosja/Brazylia - Japonia/Chiny
Włochy/Korea Płd. - USA/Dominikana
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Moje typy na ćwierćfinał (wytłuszczam moich faworytów):
Japonia - Chiny
Rosja - Brazylia
USA - Dominikana
Włochy - Korea Płd.
Oczywiście, konfrontacja Rosji z Brazylią zapowiada się najciekawiej. Choćby z tego względu, że - jak słusznie stwierdził Nalbert Bitencourt - zwycięzca tego pojedynku powinien wejść do finału. W półfinale zmierzy się bowiem z teoretycznie łatwiejszym rywalem, czyli Japonią lub Chinami.
Rosja - podobno - nie olśniewa w tegorocznym turnieju. Poprzedni pojedynek z Brazylią, w półfinale WGP 2011, przegrała 0:3 (oczywiście nie liczę tu meczów z Pucharu Jelcyna, gdzie Canarinhas grały rezerwami). Jest też prawie niemożliwe, by Jekaterina Gamowa znów zagrała tak fantastycznie jak w finale mundialu w 2010 roku, gdzie przesądziła o losach meczu.
Jeszcze jedno: gdyby te drużyny były w swojej normalnej dyspozycji - stawiałbym na Brazylię. Uważam po prostu że Brazylijki są siatkarsko od Rosjanek lepsze.
Sęk w tym, że Brazylijki rozczarowują - i prezentują się chyba jeszcze gorzej od mistrzyń świata. Grają niestabilnie i nerwowo. W obecnej formie więc, nie mogę więc ich wskazać jako faworytek tego pojedynku.
Brazylia wygra, jeśli zagra na maksimum swoich możliwości, psychicznych i technicznych.
Cóż - rozstrzygnie się wszystko na boisku.
Japonia - Chiny
Rosja - Brazylia
USA - Dominikana
Włochy - Korea Płd.
Oczywiście, konfrontacja Rosji z Brazylią zapowiada się najciekawiej. Choćby z tego względu, że - jak słusznie stwierdził Nalbert Bitencourt - zwycięzca tego pojedynku powinien wejść do finału. W półfinale zmierzy się bowiem z teoretycznie łatwiejszym rywalem, czyli Japonią lub Chinami.
Rosja - podobno - nie olśniewa w tegorocznym turnieju. Poprzedni pojedynek z Brazylią, w półfinale WGP 2011, przegrała 0:3 (oczywiście nie liczę tu meczów z Pucharu Jelcyna, gdzie Canarinhas grały rezerwami). Jest też prawie niemożliwe, by Jekaterina Gamowa znów zagrała tak fantastycznie jak w finale mundialu w 2010 roku, gdzie przesądziła o losach meczu.
Jeszcze jedno: gdyby te drużyny były w swojej normalnej dyspozycji - stawiałbym na Brazylię. Uważam po prostu że Brazylijki są siatkarsko od Rosjanek lepsze.
Sęk w tym, że Brazylijki rozczarowują - i prezentują się chyba jeszcze gorzej od mistrzyń świata. Grają niestabilnie i nerwowo. W obecnej formie więc, nie mogę więc ich wskazać jako faworytek tego pojedynku.
Brazylia wygra, jeśli zagra na maksimum swoich możliwości, psychicznych i technicznych.
Cóż - rozstrzygnie się wszystko na boisku.
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Erchembod
Generalnie zgodziłbym się z twoja analizą szans poszczególnych drużyn w ćwierćfinałach. Zająłeś się trochę szczegółowiej parą Rosja - Brazylia. Ja natomiast zwrócę uwagę na inną parę ćwierćfinalistek Włochy - Korea i napiszę, że Włoszki jakiegoś kosmicznego spektaklu na razie nie pokazały, natomiast Koreanki ustabilizowały się moim zdaniem na dość wysokim poziomie, a do tego w dotychczasowych meczach pokazały, że "chemią w drużynie" to biją chyba na głowę do tej pory wszystkie uczestniczące w turnieju zespoły. Z tego powodu jeżeli miałbym wskazywać na parę w której może dojść do niespodzianki, to wskazałbym właśnie na ewentualną wygraną Koreanek z Włoszkami.
dreamer
Generalnie zgodziłbym się z twoja analizą szans poszczególnych drużyn w ćwierćfinałach. Zająłeś się trochę szczegółowiej parą Rosja - Brazylia. Ja natomiast zwrócę uwagę na inną parę ćwierćfinalistek Włochy - Korea i napiszę, że Włoszki jakiegoś kosmicznego spektaklu na razie nie pokazały, natomiast Koreanki ustabilizowały się moim zdaniem na dość wysokim poziomie, a do tego w dotychczasowych meczach pokazały, że "chemią w drużynie" to biją chyba na głowę do tej pory wszystkie uczestniczące w turnieju zespoły. Z tego powodu jeżeli miałbym wskazywać na parę w której może dojść do niespodzianki, to wskazałbym właśnie na ewentualną wygraną Koreanek z Włoszkami.
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
O ile nigdy nie czerpię żadnej radości z oglądania kobiecej siatkówki, o tyle meczyk Brazylia-Rosja jest całkiem ciekawy. Bardzo kibicuję Rosji, gdyż nie znoszę rozhisteryzowanych Brazylijek (może akurat w tym meczu takie nie są,ale kiedy nie patrzyłam na jakieś ich niepowodzenie, to wpadały w taką drażniącą rozpacz).
Rosjanki są wyważone i po prostu grają, to w nich lubię.Liczę, że wykolegują rywalki z turnieju.
Edit: ale super, karaoke całej publiczności w przerwie między setami Co jak co, ale siatkówka jest gigantycznym sukcesem brytyjskiej publiczności (brytyjskiej = w tym wypadku przebywającej w Wielkiej Brytanii, niezależnie od narodowości ).
Brawo!!
Rosjanki są wyważone i po prostu grają, to w nich lubię.Liczę, że wykolegują rywalki z turnieju.
Edit: ale super, karaoke całej publiczności w przerwie między setami Co jak co, ale siatkówka jest gigantycznym sukcesem brytyjskiej publiczności (brytyjskiej = w tym wypadku przebywającej w Wielkiej Brytanii, niezależnie od narodowości ).
Brawo!!
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Mamy wynik pierwszego ćwierćfinału pań, który pozornie jest sensacyjny.
Ale tylko pozornie. Japonki wygrały po tie-breaku z Chinkami i awansowały do strefy medalowej.
Japonia - Chiny 3:2 (28:26, 23:25, 25:23, 23:25, 18:16)
Tak jak napisałem, tylko pozornie jest to sensacja. Od kilku lat Japonki zgłaszały swoje prawa do czołowych miejsc w najważniejszych imprezach siatkówki żeńskiej.
dreamer
Ale tylko pozornie. Japonki wygrały po tie-breaku z Chinkami i awansowały do strefy medalowej.
Japonia - Chiny 3:2 (28:26, 23:25, 25:23, 23:25, 18:16)
Tak jak napisałem, tylko pozornie jest to sensacja. Od kilku lat Japonki zgłaszały swoje prawa do czołowych miejsc w najważniejszych imprezach siatkówki żeńskiej.
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
No i proszę bardzo... jak niewiele znaczą mecze grupowe. Brazylia, która w pewnym momencie mogła w ogóle z grupy nie wyjść, a ostatecznie wyszła z 4-tego miejsca, pokonała właśnie Rosję 3:2.
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Cóż, końcówka i wynik to całkowite zaprzeczenie moich słów. Brazylijki twardo wytrzymały mnóstwo rosyjskich piłek meczowych, Rosjanki z kolei zgłupiały w ostatniej akcji. Cóż, mam nadzieję, że koledzy ich nie pomszczą
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Niestety nie miałem okazji obejrzeć tego meczu, może ktoś zarzucić statystyki z tego- patrząc na suchy wynik- bardzo ciekawego meczu.
Polska biało-czerwoni...
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Siatkówka to gra zespołowa, indywidualne nagrody mnie nie interesują, sukces odnosi cały zespół.
Autor: Sebastian Świderski.
Autor: Sebastian Świderski.
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Dramatyczny mecz ostatecznie dla Brazylijek, dla których awans do półfinału to moim zdaniem sukces, jeśli weźmie się pod uwagę dość słabą ich grę w fazie grupowej. Ale nawet cieszę się z takiego rozstrzygnięcia, choć nie jestem jakimś wielkim fanem żeńskiej reprezentacji Brazylii, to na siatkówkę w wykonaniu Rosjanek momentami nie da się patrzeć. Rosjanki grają prymitywną młóckę a nie siatkówkę, nic tylko świece na lewo albo prawo, czasem przetykane środkiem albo szóstą strefą, ale bardzo rzadko. Także uważam, że odpadnięcie Rosji to żadna strata dla turnieju olimpijskiego.
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Polska biało-czerwoni...
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Ależ emocje w dwóch pierwszych meczach ćwierćfinałowych kobiet. Jak będą takie w meczu z Polską to na wszelki wypadek trzeba łyknąć jaki nervosol. Japoneczki są niesamowite, ale co znaczy Takeshita i Yuko Sano. Moim zdaniem najlepsza rozgrywająca i libero wśród kobiet. Byłam w tym meczu za Japonkami, ale żal, że po tak zaciętym meczu jakiś przegrany musi być. To samo w przypadku Rosjanek, szkoda ich bardzo. Trzeba jednak przyznać, że jak zwykle w stresowej końcówce, przy piłkach meczowych gdyby nie kunszt Sokolowej i innych wież (rozgrywająca Rosji ich nie rozpieszczała) to Brazylia cieszyłaby sie z awansu kilka minut wcześniej. I pomyśleć, że Brazylia mogła nawet nie wyjść z grupy, a dla Rosji był to raptem pierwszy przegrany mecz. No ale tu się dzieje wszystko od nowa. Brazylijki sie przebudziły, a Rosjanki czego zwyczaj przysnęły. Kto wie czy nie lepiej było tak jak Włoszki przegrać ostatni mecz grupowy i w ćwierćfinale zmierzyć sie z niżej notowanymi Azjatkami patrzać z perspektywy Rosji. Gdyby nie zdecydowane faworytki jakimi są Amerykanki to przecież mecz, który się zakończył kilka minut temu możnaby typować jako finał.
riki tiki tak!
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Uuuaaa! Ćwierćfinały stoją na razie na nadzwyczajnym poziomie. Wspaniałe mecze.
Mecz Japonia-Chiny: dla mnie, niemal genialny.
Mecz Brazylia-Rosja: jeden z najwspanialszych, jakie w życiu widziałem.
I ta cudowna, żywiołowa, spontaniczna radość Canarinhas! Nikt nie potrafi tak cieszyć się siatkówką jak one.
I powiedzmy jasno: jeśli brać pod uwagę i całokształt cyklu olimpijskiego, i występy w ostatnich dwóch latach (po MŚ), to Rosjanki w żaden sposób nie zasłużyły na dobry wynik w tych IO. Absolutnie w żaden.
Mecz Japonia-Chiny: dla mnie, niemal genialny.
Mecz Brazylia-Rosja: jeden z najwspanialszych, jakie w życiu widziałem.
I ta cudowna, żywiołowa, spontaniczna radość Canarinhas! Nikt nie potrafi tak cieszyć się siatkówką jak one.
I powiedzmy jasno: jeśli brać pod uwagę i całokształt cyklu olimpijskiego, i występy w ostatnich dwóch latach (po MŚ), to Rosjanki w żaden sposób nie zasłużyły na dobry wynik w tych IO. Absolutnie w żaden.
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Re: Igrzyska Olimpijskie 2012 - Kobiety
Co do pierwszej części oczywiście się zgodzę. Ćwierćfinały na bardzo wysokim poziomie. Mecze bardzo zacięte, decydowały pojedyncze piłki.Erchembod pisze:Uuuaaa! Ćwierćfinały stoją na razie na nadzwyczajnym poziomie. Wspaniałe mecze.
Mecz Japonia-Chiny: dla mnie, niemal genialny.
Mecz Brazylia-Rosja: jeden z najwspanialszych, jakie w życiu widziałem.
I ta cudowna, żywiołowa, spontaniczna radość Canarinhas! Nikt nie potrafi tak cieszyć się siatkówką jak one.
I powiedzmy jasno: jeśli brać pod uwagę i całokształt cyklu olimpijskiego, i występy w ostatnich dwóch latach (po MŚ), to Rosjanki w żaden sposób nie zasłużyły na dobry wynik w tych IO. Absolutnie w żaden.
Jednak drugi Twój akapit jest dla mnie bardzo dziwny. Rozumiem, że możesz być wielkim fanem Brazylijek, rozumiem, że im dzisiaj kibicowałeś, ale...zachowaj trochę obiektywizmu. Jeśli ktoś tutaj miałby nie zasłużyć na najlepszą czwórkę, to są to zawodniczki Canarinhos. Co to za argument, że rok temu Rosjanki były bez formy? Liczy się tylko Londyn. Jakie wyniki osiągała Brazylia z Koreą czy z Amerykankami? Chyba nie muszę Ci przypominać. Awans z 4 miejsca mogą zawdzięczać reprezentantkom USA, które jakby chciały już by spakowały Twoje ulubienice w drogę powrotną do kraju Kawy. W ogóle uważam, że powinno wprowadzić się zasadę, że tylko 2 najlepsze drużyny wychodzą i gramy od razu o medale, a nie jeszcze 1/4(tak jest na IO np w hokeju na trawie) Wtedy Sheilla i spółka mogłyby oglądać rywalki tylko z trybun lub w TV. Oczywiście to tylko gdybanie, ale pisanie tak o Rosjankach jak Ty(chociaż nie jestem kibicem Sbornej) to po prostu wg mojej oceny duża niesprawiedliwość. Tylko tyle i aż tyle..
W ekstraklasie:
2000/2001 - 6 miejsce
2001/2002 - 6 miejsce
2000/2001 - 6 miejsce
2001/2002 - 6 miejsce