Puchar Challenge 2012/13
Re: Puchar Challenge 2012/13
Wyniki pierwszych spotkań 1/4 Challenge Cup. Kto waszym zdaniem zagra w półfinale tych rozgrywek??? Jaki jest termin rozgrywania meczów półfinałowych?? Którzy zawodnicy z tych drużyn byliby realnym wzmocnieniem ekip PlusLigi?? Czekam na wasze opinie:)
Dukla LIBEREC - Maccabi TEL-AVIV 3:0
Stroitel MINSK - Copra Elior PIACENZA 0:3
Radnicki KRAGUJEVAC - Delecta BYDGOSZCZ 3:0
Ural UFA - Galatasaray ISTANBUL 3:0
Moje typy na rewanże (wytłuszcznym drukiem zespół awansujący):
Maccabi TEL-AVIV - Dukla LIBEREC 1:3
Copra Elior PIACENZA - Stroitel MINSK 3:0
Delecta BYDGOSZCZ - Radnicki KRAGUJEVAC 3:0 złoty set dla bygdoszczan
Galatasaray ISTANBUL - Ural UFA 3:2 złoty set dla gości z Ulfy
Dukla LIBEREC - Maccabi TEL-AVIV 3:0
Stroitel MINSK - Copra Elior PIACENZA 0:3
Radnicki KRAGUJEVAC - Delecta BYDGOSZCZ 3:0
Ural UFA - Galatasaray ISTANBUL 3:0
Moje typy na rewanże (wytłuszcznym drukiem zespół awansujący):
Maccabi TEL-AVIV - Dukla LIBEREC 1:3
Copra Elior PIACENZA - Stroitel MINSK 3:0
Delecta BYDGOSZCZ - Radnicki KRAGUJEVAC 3:0 złoty set dla bygdoszczan
Galatasaray ISTANBUL - Ural UFA 3:2 złoty set dla gości z Ulfy
ryzka1990
-
- Posty: 2040
- Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
- Płeć: M
Re: Puchar Challenge 2012/13
Najłatwiej i w jednoznaczny sposób jest odpowiedzieć na Twoje pytanie o terminy półfinałów, mianowicie wygląda to tak że pierwsze mecze półfinałowe są zaplanowane na 26-27 luty 2013 a rewanże tydzień pózniej. Nieco trudniej wskazać z dużą pewnością to kto zagra w półfinałach, na pewno najwiekszym pewniakiem jest Copra która łatwo wygrała na wyjezdzie a w pozostałych trzech dwumeczach głownie dzieki złotemu setowi możemy byc świadkami przeróznych scenariuszy. Myśle że w Bydgoszczy jesli awansują do półfinału to woleli by aby w ćwierćfinałowym rewanzu w Stambule doszloby do niespodzianki i żeby to Galatasaray było rywalem Delecty w walce o finał bo skład Uralu Ufa prezenuje sie iście gwiazdorsko.ryzka1990 pisze:Wyniki pierwszych spotkań 1/4 Challenge Cup. Kto waszym zdaniem zagra w półfinale tych rozgrywek??? Jaki jest termin rozgrywania meczów półfinałowych?? Którzy zawodnicy z tych drużyn byliby realnym wzmocnieniem ekip PlusLigi?? Czekam na wasze opinie:)
Re: Puchar Challenge 2012/13
No i do Ufy jest 3000 km i 5 h zmiany czasu, natomiast do stambułu tylko 2000 i 1 h zmiany strefy czasowej.Antonella Hard Core pisze:Najłatwiej i w jednoznaczny sposób jest odpowiedzieć na Twoje pytanie o terminy półfinałów, mianowicie wygląda to tak że pierwsze mecze półfinałowe są zaplanowane na 26-27 luty 2013 a rewanże tydzień pózniej. Nieco trudniej wskazać z dużą pewnością to kto zagra w półfinałach, na pewno najwiekszym pewniakiem jest Copra która łatwo wygrała na wyjezdzie a w pozostałych trzech dwumeczach głownie dzieki złotemu setowi możemy byc świadkami przeróznych scenariuszy. Myśle że w Bydgoszczy jesli awansują do półfinału to woleli by aby w ćwierćfinałowym rewanzu w Stambule doszloby do niespodzianki i żeby to Galatasaray było rywalem Delecty w walce o finał bo skład Uralu Ufa prezenuje sie iście gwiazdorsko.ryzka1990 pisze:Wyniki pierwszych spotkań 1/4 Challenge Cup. Kto waszym zdaniem zagra w półfinale tych rozgrywek??? Jaki jest termin rozgrywania meczów półfinałowych?? Którzy zawodnicy z tych drużyn byliby realnym wzmocnieniem ekip PlusLigi?? Czekam na wasze opinie:)
Re: Puchar Challenge 2012/13
póki co Bydzia leje Radnicki.. http://www.radiopik.pl/go.php/o_nas/historia/art3.html
Dziękuję.
Re: Puchar Challenge 2012/13
Pewnie Serbowie nastawiają się tylko na złotego seta, więc dopiero Golden będzie wiążący.
E:
Na I przerwie technicznej w drugim secie 8-7 dla Serbów. Żeby czasem ten ewentualny złoty set nie okazał się poważnym problemem...
E:
Na I przerwie technicznej w drugim secie 8-7 dla Serbów. Żeby czasem ten ewentualny złoty set nie okazał się poważnym problemem...
Re: Puchar Challenge 2012/13
Brawo Chemik
Serbowie trochę postraszyli w goldenie ale od stanu 10:10 Delecta włączyła 5bieg i po sprawie.. GRATULACJE!
Serbowie trochę postraszyli w goldenie ale od stanu 10:10 Delecta włączyła 5bieg i po sprawie.. GRATULACJE!
Dziękuję.
-
- Posty: 204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, o 12:35
- Płeć: M
Re: Puchar Challenge 2012/13
Zgodnie z przewidywaniami Delecta w zadnym secie nie wypusciła Serbow z 20 pkt 3:0(25;19 , 25,17 , 25;19). Zloty set 15;11 także witamy Delectę w kolejnej rundzie gdzie spotka się najprawdopodobniej w Uralem Ufa.
Swoją drogą to bardzo pozytywnie oceniam nanewr trenera z odpuszczeniem wyjazdu do Serbi przez podstawowych zawodnikow. Składu to nie ma najmłodszego i zawodnicy sobie przynajmniej odpoczęli
Swoją drogą to bardzo pozytywnie oceniam nanewr trenera z odpuszczeniem wyjazdu do Serbi przez podstawowych zawodnikow. Składu to nie ma najmłodszego i zawodnicy sobie przynajmniej odpoczęli
Re: Puchar Challenge 2012/13
Przyłączam się do gratulacji. Delecta pokazała klasę pewnie ogrywając przeciwnika z Serbii. Teraz czekajmy czy bydgoski zespół będzie czekać wyjazd do Stambułu czy Ufy.
W ekstraklasie:
2000/2001 - 6 miejsce
2001/2002 - 6 miejsce
2000/2001 - 6 miejsce
2001/2002 - 6 miejsce
Re: Puchar Challenge 2012/13
Gratulacje za awans. Gratulacje za ciekawego kolejnego przeciwnika!Elgarten pisze:Przyłączam się do gratulacji. Delecta pokazała klasę pewnie ogrywając przeciwnika z Serbii. Teraz czekajmy czy bydgoski zespół będzie czekać wyjazd do Stambułu czy Ufy.
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Re: Puchar Challenge 2012/13
Bardzo dobry mecz Wrony, Andrzej do kadry!
Gratulację dla Bydgoszczy
Gratulację dla Bydgoszczy
Re: Puchar Challenge 2012/13
Faktycznie. Andrzej dziś 17 punktów, w tym 8 bloków. Świetny wynik.
Re: Puchar Challenge 2012/13
Teraz zacznie się granie na poważnie bo nie oszukujmy się, wybitnych rywali Delekta jak dotąd nie miała. Chciałbym, żeby mecze z Ufą (zapewne) były transmitowane, gdyż może to być naprawdę fajne widowisko. Ciekawi mnie, jak Bydgoszcz sprawdzi się na tle mocnej ekipy z Rosji. Oby wypadli jak najlepiej.
Re: Puchar Challenge 2012/13
Ufa wygrała przed chwilą w Stambule z Galatasaray 3-2. Ural rywalem Delecty w półfinale.
Naprawdę świetne spotkanie. Obie drużyny, jeżeli chodzi o sferę techniczno-taktyczną, kontrolowanie błędów własnych, świetną organizację w grze na bloku i obronie, na kontrze, przy piłkach sytuacyjnych, wyglądały świetnie. Dość powiedzieć, że w bardzo zaciętym, ponad dwugodzinnym spotkaniu zakończonym tie breakiem - Galata popełniła 21 błędów własnych, a Ural 25, a ciężko powiedzieć, by któraś z tych drużyn oszczędzała się w zagrywce. Ta zminimalizowana ilość błędów własnych, to ewidentnie wpływ myśli szkoleniowej obu trenerów - Dragan Nesic, opiekun Galatasaray i Angiolino Frigoni pracujący szmat czasu w Rosji, to fachowcy, którzy przez lata zajmowali się żeńską siatkówką - i to na tym najwyższym poziomie, więc ta bardzo bogata kultura gry zarówno Stambułu, jak i Ufy, jest z pewnością tego następstwem i nie może dziwić. Zresztą, w półfinale Frigoni zmierzy się przecież z Piotrem Makowskim, którego pracę z siatkarkami doskonale znamy - w przypadku Delecty tak i w wypadku Ufy i Galatasaray, poziom taktyczny gry stoi na rzeczywiście wysokim poziomie. Ostatnio wszechobecne jest porównywanie Plusligi do tureckiej Superligi - może i mamy (jeszcze) rozgrywki stojące na wyższym poziomie, ale jeżeli chodzi o zaplecze szkoleniowe, to Turcy biją nas na głowę, i na pewno w ich rozwoju objęty kurs jest dobry - w Turcji świetną pracę wykonują Nesic, wspomniany w innym temacie Vukovic czy Glenn Hoag, ale także trener M. Mili Piyango Joszko Milenkowski, a w trakcie sezonu zaczął tam pracować Vital Heynen. Ale to w sumie dyskusja na inny temat.
Wracając do meczu, to chyba po raz pierwszy w barwach Galaty w oficjalnym spotkaniu na parkiecie pojawił się Henry Bell - Kubańczyk wszedł na boisko w wysoko przegranym trzecim secie, nie pokazał żadnej wartości dodanej, ale kto wie, czy w końcówce sezonu nie będzie już istotną częścią ekipy ze Stambułu. Choć w momencie, gdy Galatasaray pożegnał się z pucharami, to z grą w lidze, ze względu na limity, Bell może mieć problemy - tym bardziej, że akurat obsada przyjęcia i para złożona z naturalizowanego Chorwata Coskovica i Bojana Janica sprawuje się w tym sezonie co najmniej nieźle. W Ufie po raz kolejny najlepszy Vissotto - nie dość, że grał świetnie w ataku i w bloku, to jeszcze zagrywką rozstrzygnął czwartego seta, w którym było już 23-21 przy stanie 2-1 dla Galaty. Brazylijczyk ewidentnie złapał formę i gra Ufy szybko zaczęła wyglądać zupełnie inaczej (31 punktów). Do tego dziś Rosjanie świetnie zagrywali - kto wie, czy właśnie zagrywka nie będzie najważniejszym elementem spotkań z Delectą, bo jeżeli Ufa zdobędzie sobie przewagę w grze na siatce - (a mają kim grać na siatce, m.in wyśmienity Aszczew, najlepszy obok Musera środkowy Superligi, Kazakow czy Vissotto) - to o pokonanie Rosjan może być niezmiernie ciężko.
Na pewno sporym handicapem jest, że rewanż i ewentualny złoty set odbędzie się w Polsce. Faworytem na pewno jest Ufa, która w ostatnim czasie oprócz niesamowitego składu, w końcu zaczęła straszyć także dyspozycją. Obawiam się, że atuty Ufy doskonale będą korespondować z mankamentami Bydgoszczy - po prostu ciężko będzie Delekcie w jakiejkolwiek formacji zdobyć sobie przewagę, zwłaszcza, jeżeli w grze i relacji zagrywka-blok gra Ufy będzie wyglądać tak dobrze jak momentami dziś. Ale nie ma co gadać - Delecta pokazała wielokrotnie, że potrafi sprawiać niespodzianki i na pewno ma wystarczający potencjał, żeby pokusić się o kolejną.
Jak terminarz półfinałów koliduje z playoffami? Wcale bym się nie zdziwił, jakby znowu Piotrek Makowski odpuścił wyjazd na pierwszy mecz, tym razem do Baszkiri. Nie wiem czy jest sens się kopać z koniem. Wszystko i tak rozstrzygnie się w Bydgoszczy, a po męczącej podróży ogranie Uralu w Ufie i tak wydaje się mało prawdopodobne. Z drugiej strony - kto nie próbuje ten nie zyskuje.
Naprawdę świetne spotkanie. Obie drużyny, jeżeli chodzi o sferę techniczno-taktyczną, kontrolowanie błędów własnych, świetną organizację w grze na bloku i obronie, na kontrze, przy piłkach sytuacyjnych, wyglądały świetnie. Dość powiedzieć, że w bardzo zaciętym, ponad dwugodzinnym spotkaniu zakończonym tie breakiem - Galata popełniła 21 błędów własnych, a Ural 25, a ciężko powiedzieć, by któraś z tych drużyn oszczędzała się w zagrywce. Ta zminimalizowana ilość błędów własnych, to ewidentnie wpływ myśli szkoleniowej obu trenerów - Dragan Nesic, opiekun Galatasaray i Angiolino Frigoni pracujący szmat czasu w Rosji, to fachowcy, którzy przez lata zajmowali się żeńską siatkówką - i to na tym najwyższym poziomie, więc ta bardzo bogata kultura gry zarówno Stambułu, jak i Ufy, jest z pewnością tego następstwem i nie może dziwić. Zresztą, w półfinale Frigoni zmierzy się przecież z Piotrem Makowskim, którego pracę z siatkarkami doskonale znamy - w przypadku Delecty tak i w wypadku Ufy i Galatasaray, poziom taktyczny gry stoi na rzeczywiście wysokim poziomie. Ostatnio wszechobecne jest porównywanie Plusligi do tureckiej Superligi - może i mamy (jeszcze) rozgrywki stojące na wyższym poziomie, ale jeżeli chodzi o zaplecze szkoleniowe, to Turcy biją nas na głowę, i na pewno w ich rozwoju objęty kurs jest dobry - w Turcji świetną pracę wykonują Nesic, wspomniany w innym temacie Vukovic czy Glenn Hoag, ale także trener M. Mili Piyango Joszko Milenkowski, a w trakcie sezonu zaczął tam pracować Vital Heynen. Ale to w sumie dyskusja na inny temat.
Wracając do meczu, to chyba po raz pierwszy w barwach Galaty w oficjalnym spotkaniu na parkiecie pojawił się Henry Bell - Kubańczyk wszedł na boisko w wysoko przegranym trzecim secie, nie pokazał żadnej wartości dodanej, ale kto wie, czy w końcówce sezonu nie będzie już istotną częścią ekipy ze Stambułu. Choć w momencie, gdy Galatasaray pożegnał się z pucharami, to z grą w lidze, ze względu na limity, Bell może mieć problemy - tym bardziej, że akurat obsada przyjęcia i para złożona z naturalizowanego Chorwata Coskovica i Bojana Janica sprawuje się w tym sezonie co najmniej nieźle. W Ufie po raz kolejny najlepszy Vissotto - nie dość, że grał świetnie w ataku i w bloku, to jeszcze zagrywką rozstrzygnął czwartego seta, w którym było już 23-21 przy stanie 2-1 dla Galaty. Brazylijczyk ewidentnie złapał formę i gra Ufy szybko zaczęła wyglądać zupełnie inaczej (31 punktów). Do tego dziś Rosjanie świetnie zagrywali - kto wie, czy właśnie zagrywka nie będzie najważniejszym elementem spotkań z Delectą, bo jeżeli Ufa zdobędzie sobie przewagę w grze na siatce - (a mają kim grać na siatce, m.in wyśmienity Aszczew, najlepszy obok Musera środkowy Superligi, Kazakow czy Vissotto) - to o pokonanie Rosjan może być niezmiernie ciężko.
Na pewno sporym handicapem jest, że rewanż i ewentualny złoty set odbędzie się w Polsce. Faworytem na pewno jest Ufa, która w ostatnim czasie oprócz niesamowitego składu, w końcu zaczęła straszyć także dyspozycją. Obawiam się, że atuty Ufy doskonale będą korespondować z mankamentami Bydgoszczy - po prostu ciężko będzie Delekcie w jakiejkolwiek formacji zdobyć sobie przewagę, zwłaszcza, jeżeli w grze i relacji zagrywka-blok gra Ufy będzie wyglądać tak dobrze jak momentami dziś. Ale nie ma co gadać - Delecta pokazała wielokrotnie, że potrafi sprawiać niespodzianki i na pewno ma wystarczający potencjał, żeby pokusić się o kolejną.
Jak terminarz półfinałów koliduje z playoffami? Wcale bym się nie zdziwił, jakby znowu Piotrek Makowski odpuścił wyjazd na pierwszy mecz, tym razem do Baszkiri. Nie wiem czy jest sens się kopać z koniem. Wszystko i tak rozstrzygnie się w Bydgoszczy, a po męczącej podróży ogranie Uralu w Ufie i tak wydaje się mało prawdopodobne. Z drugiej strony - kto nie próbuje ten nie zyskuje.
Re: Puchar Challenge 2012/13
Szkoda tylko, że nie podzieliłeś się linkiem do transmisjiTietiuk pisze:Ufa wygrała przed chwilą w Stambule z Galatasaray 3-2.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
- pogromca_mitow
- Posty: 11
- Rejestracja: 13 lut 2013, o 16:49
- Płeć: M
Re: Puchar Challenge 2012/13
Wydaje mi się, że nazwanie składu ekipy Ulfy "niesamowitym" jest kultywowaniem jakiegoś mitu o najbogatszej drużynie a fakty są takie, że owe "gwiazdy" w rosyjskiej drużynie to niechciany w Skrze Falasca, za słaby na reprezentacje Rosji Werbow, znajdujący się na równi pochyłej w swojej karierze Visotto oraz dinozaury pokroju Kazakowa i Abramowa. Niesamowity skład to ma np. Copra ale Ulfa to tylko przyczółek dla przebrzmiałych nazwisk. Mówię oczywiście o samych nazwiskach a nie o tym co prezentują obecnie.Faworytem na pewno jest Ufa, która w ostatnim czasie oprócz niesamowitego składu, w końcu zaczęła straszyć także dyspozycją.
Re: Puchar Challenge 2012/13
Taa, Werbow to dalej najlepszy rosyjski libero, to tak jakby powiedzieć, że Valerio Vermiglio jest za słaby na reprezentację Włoch, identyczna analogia, bardzo podobne powody, przez które nie grają w kadrze.pogromca_mitow pisze:za słaby na reprezentacje Rosji Werbow
znajdujący się na równi pochyłej w swojej karierze Visotto
Bo? Obecnie wyrasta na lidera Ufy, w poprzednim sezonie był najlepszym siatkarzem Cuneo, wcześniej wygrał prawie że w pojedynkę Volei Futuro Paulistę, a wcześniej błyszczał w Trentino. W zasadzie co sezon jest olbrzymią wartością dodatnią dla każdej drużyny, w jakiej gra.
Osobiście myślę, że tylko Zaksa z polskich drużyn ma skład personalnie na poziomie Ufy. "Niesamowity" - nie, choć z drugiej strony jak na warunki Delecty w sumie to tak. Nieważne, nie lubię takich porównań.
Re: Puchar Challenge 2012/13
Przed Delectą teraz "wielka podróż" bo w środę grają w Ufie (wylot w poniedziałek z Berlina) ale w sobotę już u siebie. Czyli w czwartek wylot z Ufy i w piatek koło południa w Bydgoszczy i bez treningu rewanż w sobotę.
Swoją drogą kwestia dwómeczu finałowego od kilku lat jest fatalnie rozwiązana bo mecz i rewanż dzieli trzy bądź cztery dni więc jak jest spora odległość między miastami to dochodzi do logistycznych problemow
Swoją drogą kwestia dwómeczu finałowego od kilku lat jest fatalnie rozwiązana bo mecz i rewanż dzieli trzy bądź cztery dni więc jak jest spora odległość między miastami to dochodzi do logistycznych problemow
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Re: Puchar Challenge 2012/13
Ciekawe czy makowski zabierze cała 12stke czy zastosuje wariant va banque i bedzie liczyć na wygranie meczu u siebie i goldena.... pamietajmy że Ruskie też będą zmeczone aczkolwiek o połowe mniej ( Bydzia poleci i tam i spowrotem))
-
- Posty: 2040
- Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
- Płeć: M
Re: Puchar Challenge 2012/13
Podejrzewam że zawodnicy Delecty nie byliby zbytnio zadowoleni z odpuszczenia meczu wyjazdowego ponieważ takie praktyki można czynić z anonimowymi ekipami we wcześniejszych rundach jednak gra w półfinale pucharu przeciwko rywalowi z takimi zawodnikami w składzie jakie ma Ufa to dla większości graczy Delecty duże wydarzenie i nie podejrzewam aby chcieli je odpuścić bo ten dwumecz to raczej dla nich taka nagroda za te wcześniejsze mecze z rywalami z nizszej półki.
Re: Puchar Challenge 2012/13
Do Ufy poleciał pierwszy skład. Nie było nawet myśli o jakimkolwiek odpuszczaniu i wysłaniu 2go garnituru bo niby dlaczego? I rywal inny i doświadczenie inne..i w ogóle są już w półfinale ligi więc teraz mogą wszystkie siły rzucić na CP. Zdążą odpocząć przed kolejną rundą PO. Trzymam kciuki za Bydzię. Będzie ciężko.
Dziękuję.
Re: Puchar Challenge 2012/13
Mecz z Ufą będzie transmitowany w TV. Na facebooku na profilu Bydgoszczy podali taką informację:
"UWAGA! Wstrzymujemy sprzedaż biletów na mecz Challenge Cup: Delecta Bydgoszcz - Ural Ufa! Ze względu na możliwość transmisji telewizyjnej zmianie ulec może godzina meczu! Gdy tylko będziemy znali decyzję, od razu Was o tym poinformujemy!"
"UWAGA! Wstrzymujemy sprzedaż biletów na mecz Challenge Cup: Delecta Bydgoszcz - Ural Ufa! Ze względu na możliwość transmisji telewizyjnej zmianie ulec może godzina meczu! Gdy tylko będziemy znali decyzję, od razu Was o tym poinformujemy!"
Re: Puchar Challenge 2012/13
Już potwierdzone - Polsat Sport przeprowadzi transmisję z meczu rewanżowego z Ufą 2 marca o godzinie 14.30.
Martwi fakt, że Delecta pojechała do Rosji osłabiona. W Ufie nie zagra Michał Masny, który skręcił kostkę na wczorajszym treningu. Bez Michała będzie naprawdę ciężko.
Martwi fakt, że Delecta pojechała do Rosji osłabiona. W Ufie nie zagra Michał Masny, który skręcił kostkę na wczorajszym treningu. Bez Michała będzie naprawdę ciężko.
Re: Puchar Challenge 2012/13
A pierwszy mecz będzie gdzieś transmitowany?
Re: Puchar Challenge 2012/13
Polsat pierwszego spotkania nie będzie transmitował. Aczkolwiek telewizja na Uralu powinna coś zagrac.
PS: Kumpel mi mówi, że Masny nie poleciał razem z zespołem. - Ale sprawa jeszcze do potwierdzenia.
PS: Kumpel mi mówi, że Masny nie poleciał razem z zespołem. - Ale sprawa jeszcze do potwierdzenia.
Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce, więc wiem, że powstanie z niej wcale nie jest łatwe...
Re: Puchar Challenge 2012/13
Masny podobno kostke skrecil.
Re: Puchar Challenge 2012/13
Ale niegroźnie - na rewanż ma być już gotowy jak mówią osoby z klubu i kontuzja nie jest bardzo poważna .compact pisze:Masny podobno kostke skrecil.
Rafał Osiński : Bydgoszczanin z krwi i kości-fan Chemika/Delecty,Pałacu,Zawiszy,Polonii,Artego
Re: Puchar Challenge 2012/13
Co za pech, brak Masnego to spore osłabienie.
Re: Puchar Challenge 2012/13
W 1 meczu osłabienie,ale i tak liczy się tak naprawde rewanż w nim Masny ma na pewno wystąpić bo kontuzja nie jest groźna i spokojnie ma być gotowy do gry na sobotni mecz .Lineczka pisze:Co za pech, brak Masnego to spore osłabienie.
Rafał Osiński : Bydgoszczanin z krwi i kości-fan Chemika/Delecty,Pałacu,Zawiszy,Polonii,Artego
Re: Puchar Challenge 2012/13
Może Lipa okaże się asem z rękawa.. Baardzo jestem ciekawy jak to się potoczy.
Dziękuję.