![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Co do Noliko, po katastrofie w ubiegłym sezonie mocno przebudowali skład, postawili na młodych. Początek mieli ciężki i pierwsze zwycięstwo odnieśli dopiero w 3. kolejce. Padar akurat debiut miał świetny, mimo że przegrany w trzech setach z Menen, ale potem spuścił z tonu - trzeba jednak pamiętać, że nie ma jeszcze 18 lat. Trochę niespodziewanie Lushtaku zdaje się wygrywać rywalizację z Finolim na rozegraniu. Ciężko będzie powalczyć Belgom w tym roku w Lidze Mistrzów, bo grupę trafili bardzo trudną.
Drugi mecz Noliko przegrało po tie-breaku z Lennikiem - to drużyna, której losy warto śledzić, bo gra w niej dwóch Polaków i to właśnie oni byli bohaterami spotkania z klubem z Maaseik. Zarówno Piotr Orczyk, jak i Janusz Górski dali dobre zmiany i wg belgijskich mediów to właśnie był klucz do zwycięstwa. W następnej kolejce Orczyk pojawił się już w wyjściowym składzie kosztem Seppe Baetensa, a więc zawodnika z szerokiej reprezentacji Belgii. Oprócz nich na przyjęciu gra też reprezentant Holandii, Andringa, więc wywalczenie sobie na stałe miejsca w szóstce wcale nie będzie dla Polaka łatwym zadaniem.