Reprezentacja kobiet 2021
- niepoinformowany
- Posty: 4623
- Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
- Płeć: M
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Zgoda z SevenUp. 6 lat pan Jacek odmładzał kadrę. Odmłodził, czy nie - to kluczowe pytanie w kontekście tego czy jego kadencję można uznać za sukces. A teraz wyłączam ironię - lepiej późno, niż wcale i dobrze, że to już koniec tej historii. Przypominam, że w QF IO w 2019 graliśmy równy, dobry mecz z Serbkami. No ale jak co roku odmładzanie, to jak krew w piach i później poprawy nie było, tylko regres.
Resovia Rzeszów & FC Barcelona
Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Re: Reprezentacja kobiet 2021
O
ad1)
ad2) Chyba coś zmyślasz, bo akurat Niemczykowa wypowiadała się ostatnio pochlebnie o Nawrockim gdzie indziej szukając powodów. Zresztą, moje wpisy zawsze są i były w podobnym tonie. A na marginesie, srednio mnie interesuje to polskie piekiełko, gdzie o rzetelna opinię niezmiernie trudno, bo albo sa na pasku, albo się cudownie zmieniają, albo sa w grupie interesów jak to sie w kuluarach mówiło w czasie tego słynnego protestu
ad3) Nie czuję się powołany do oceny gdzie i kto gra w roznych reprezentacjach. Widze o co graja nasze dziewczyny i przede wszystkim jak grają w rozumieniu walorów technicznych. Więc nie wiem, ale trudno jest znależc podobnie słabe podstawy i ewidentne braki na tle innych reprezentacji.
ad4) Komentowali kto był sprawcą tego zamieszania.
ad5) Ja akurat nigdy o wybitnościach żadnego trenera nie dyskutuję, więc nie wim o co tez żal. To, że kogoś tam bronię, to raczej sprawa analizy konkretnejsytuacji. O tych czasach tyle juz czytałem, ale nigdy nie słyszałem, więc...
... tak ogólnie to kończę już, a jesli ci pasuje, to ty jesteś wybitnym fachowcem i masz rację, a ja marnym ignorantem. Czas pokaże kto miał rację...
Jakos strawię tę opinię, chcociaż łatwo nie będzie.
ad1)
ad2) Chyba coś zmyślasz, bo akurat Niemczykowa wypowiadała się ostatnio pochlebnie o Nawrockim gdzie indziej szukając powodów. Zresztą, moje wpisy zawsze są i były w podobnym tonie. A na marginesie, srednio mnie interesuje to polskie piekiełko, gdzie o rzetelna opinię niezmiernie trudno, bo albo sa na pasku, albo się cudownie zmieniają, albo sa w grupie interesów jak to sie w kuluarach mówiło w czasie tego słynnego protestu
ad3) Nie czuję się powołany do oceny gdzie i kto gra w roznych reprezentacjach. Widze o co graja nasze dziewczyny i przede wszystkim jak grają w rozumieniu walorów technicznych. Więc nie wiem, ale trudno jest znależc podobnie słabe podstawy i ewidentne braki na tle innych reprezentacji.
ad4) Komentowali kto był sprawcą tego zamieszania.
ad5) Ja akurat nigdy o wybitnościach żadnego trenera nie dyskutuję, więc nie wim o co tez żal. To, że kogoś tam bronię, to raczej sprawa analizy konkretnejsytuacji. O tych czasach tyle juz czytałem, ale nigdy nie słyszałem, więc...
... tak ogólnie to kończę już, a jesli ci pasuje, to ty jesteś wybitnym fachowcem i masz rację, a ja marnym ignorantem. Czas pokaże kto miał rację...
-
- Posty: 7951
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Pasini napisał, że kandydatem jest Lavarini: nie wiem czy to możliwe (pracuje w klubie), ale można się rozmarzyć.
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Myślę, że dzisiaj Glinka tak jak Wołosz i inne dałaby sobie spokój z parodią reprezentacji. Dawała z siebie wszystko, bo jak sam zauważyłeś przyjeżdżały wtedy wszystkie siatkarki i przede wszystkim na ławce był trener, z którym zawodniczki chciały współpracować. Ale tu ani ja Ciebie do moich racji nie przekonam, ani Ty mnie do swoich, więc szkoda się kłócić za jakiś rok będziemy sobie mogli porównać, czy nasze siatkarki to taki szrot jak twierdzisz, że nie idzie z nich zbudować czegokolwiek kimkolwiek, czy jednak magicznym sposobem okaże się, że się da.
Streeter
Streeter
Re: Reprezentacja kobiet 2021
1. Błyskotliwa wypowiedź, gratuluję.grzegorzg pisze: ↑16 wrz 2021, o 12:06 OJakos strawię tę opinię, chcociaż łatwo nie będzie.
ad1)
ad2) Chyba coś zmyślasz, bo akurat Niemczykowa wypowiadała się ostatnio pochlebnie o Nawrockim gdzie indziej szukając powodów. Zresztą, moje wpisy zawsze są i były w podobnym tonie. A na marginesie, srednio mnie interesuje to polskie piekiełko, gdzie o rzetelna opinię niezmiernie trudno, bo albo sa na pasku, albo się cudownie zmieniają, albo sa w grupie interesów jak to sie w kuluarach mówiło w czasie tego słynnego protestu
ad3) Nie czuję się powołany do oceny gdzie i kto gra w roznych reprezentacjach. Widze o co graja nasze dziewczyny i przede wszystkim jak grają w rozumieniu walorów technicznych. Więc nie wiem, ale trudno jest znależc podobnie słabe podstawy i ewidentne braki na tle innych reprezentacji.
ad4) Komentowali kto był sprawcą tego zamieszania.
ad5) Ja akurat nigdy o wybitnościach żadnego trenera nie dyskutuję, więc nie wim o co tez żal. To, że kogoś tam bronię, to raczej sprawa analizy konkretnejsytuacji. O tych czasach tyle juz czytałem, ale nigdy nie słyszałem, więc...
... tak ogólnie to kończę już, a jesli ci pasuje, to ty jesteś wybitnym fachowcem i masz rację, a ja marnym ignorantem. Czas pokaże kto miał rację...
2. No to jeżeli polskie piekiełko nie odpowiada, to wiedz że za granicą śmieją się z tego skąd ktoś wziął takiego pseudo trenera i że to żart że trenerem kadry może sobie od tak zostać ktoś z tylniej części ciała. A dlaczego nie zatrudniono Pani Jadzi co to akurat przez Szczyrk przechodziła? Miała tyle samo doświadczenia w trenowaniu kobiet co Nawrocki.
3. Aha zatem argumentujesz wcześniej, że nasza liga jest słaba i nasze panie nie odgrywają czołowej roli w swoich zespołach. Po czym jak tłumaczę Ci, że w wielu innych reprezentacjach jest dokładnie tak samo a często i gorzej, to twierdzisz że Cię to nie interesuje. Braki techniczne są i dokładnie takie same braki są w wielu innych reprezentacjach.
4. Zamieszania? Aha czyli to że w kadrze nikt nie chce grać a trener zmusza do gry zawodniczkę wyciągając ją ze szpitala i w dodatku dostaje ona 60 piłek w meczu, bo trener boi się że przewali mecz to normalność? Ja nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby tego nie piętnować.
5. A jak można słyszeć nie oglądając meczów?
Ja się za eksperta nie uważam, nie mniej przez wiele lat (>20) obejrzałem setki meczów reprezentacyjnych i ligowych najlepszych lig świata, więc myślę że jakieś podstawy do wypowiadania się mam nie mniejsze niż ktokolwiek inny. Ty natomiast wprost mówisz, że żeńskiej siatkówki nie oglądasz, natomiast cała Twoja teoria sprowadza się do „G**** grają i nic im nie pomoże”. Ale to nie jest to o czym dyskutujemy. Nawet jeśli dziewczyny będą grać najgorsze g na świecie to i tak nie widzę powodu, dla którego na stanowisko trenera kadry narodowej 11. drużyny świata zatrudnia się kogoś bez doświadczenia, a potem nie zwalnia się go pomimo słabych wyników i braku atmosfery w kadrze. I to wyników gorszych niż potencjał, a nie gorszych niż widzimisię kibiców.
Re: Reprezentacja kobiet 2021
A gdzie ja napisałem o jakims szrocie Naprawdę takie stawianie sprawy jest bardzo słabe. Potraktowałem Cię poważnie, a Ty mi wciskasz słowa, ktorych po pierwsze nie uzyłem, a po drugie jestm na nie wyczulony, bo wiem co to znaczy (nie) być choćby tam, gdzie są te zawodniczki. Pisanie o brakach i roli w zespołach czy lidze nie jest ujmą, tylko faktem.Streeter pisze: ↑16 wrz 2021, o 13:03 Myślę, że dzisiaj Glinka tak jak Wołosz i inne dałaby sobie spokój z parodią reprezentacji. Dawała z siebie wszystko, bo jak sam zauważyłeś przyjeżdżały wtedy wszystkie siatkarki i przede wszystkim na ławce był trener, z którym zawodniczki chciały współpracować. Ale tu ani ja Ciebie do moich racji nie przekonam, ani Ty mnie do swoich, więc szkoda się kłócić za jakiś rok będziemy sobie mogli porównać, czy nasze siatkarki to taki szrot jak twierdzisz, że nie idzie z nich zbudować czegokolwiek kimkolwiek, czy jednak magicznym sposobem okaże się, że się da.
Streeter
Te setki meczów obejrzanych upowazniły cię jedynie do wysnucia wniosku takiego, ze w Serbii i Turcji też grają tylko "wieże". Gratuluję takiegp postrzegania siatkówki i się naprawdę wyłaczam.SevenUP pisze: ↑16 wrz 2021, o 13:04 Ja się za eksperta nie uważam, nie mniej przez wiele lat (>20) obejrzałem setki meczów reprezentacyjnych i ligowych najlepszych lig świata, więc myślę że jakieś podstawy do wypowiadania się mam nie mniejsze niż ktokolwiek inny. Ty natomiast wprost mówisz, że żeńskiej siatkówki nie oglądasz, natomiast cała Twoja teoria sprowadza się do „G**** grają i nic im nie pomoże”. Ale to nie jest to o czym dyskutujemy. Nawet jeśli dziewczyny będą grać najgorsze g na świecie to i tak nie widzę powodu, dla którego na stanowisko trenera kadry narodowej 11. drużyny świata zatrudnia się kogoś bez doświadczenia, a potem nie zwalnia się go pomimo słabych wyników i braku atmosfery w kadrze. I to wyników gorszych niż potencjał, a nie gorszych niż widzimisię kibiców.
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Wybacz ale nie będę przecież tutaj pisał eseju na temat każdej reprezentacji po kolei, Ty znów wracasz do tematu ligi i roli w zespole który przed chwilą olałeś odnosząc się do mojej poprzedniej wypowiedzi. Więc opisz nam tę silną ligę serbską, bułgarską, holenderską, niemiecką czy koreańską. A niegdyś pewnie też kubańską. Chętnie poczytam. Poza ligą turecką i włoską plus delikatnie rosyjską, która najlepsze lata ma dawno za sobą to jakoś nie widzę innych lig z wysokim poziomem sportowym.grzegorzg pisze: ↑16 wrz 2021, o 13:57A gdzie ja napisałem o jakims szrocie Naprawdę takie stawianie sprawy jest bardzo słabe. Potraktowałem Cię poważnie, a Ty mi wciskasz słowa, ktorych po pierwsze nie uzyłem, a po drugie jestm na nie wyczulony, bo wiem co to znaczy (nie) być choćby tam, gdzie są te zawodniczki. Pisanie o brakach i roli w zespołach czy lidze nie jest ujmą, tylko faktem.Streeter pisze: ↑16 wrz 2021, o 13:03 Myślę, że dzisiaj Glinka tak jak Wołosz i inne dałaby sobie spokój z parodią reprezentacji. Dawała z siebie wszystko, bo jak sam zauważyłeś przyjeżdżały wtedy wszystkie siatkarki i przede wszystkim na ławce był trener, z którym zawodniczki chciały współpracować. Ale tu ani ja Ciebie do moich racji nie przekonam, ani Ty mnie do swoich, więc szkoda się kłócić za jakiś rok będziemy sobie mogli porównać, czy nasze siatkarki to taki szrot jak twierdzisz, że nie idzie z nich zbudować czegokolwiek kimkolwiek, czy jednak magicznym sposobem okaże się, że się da.
StreeterTe setki meczów obejrzanych upowazniły cię jedynie do wysnucia wniosku takiego, ze w Serbii i Turcji też grają tylko "wieże". Gratuluję takiegp postrzegania siatkówki i się naprawdę wyłaczam.SevenUP pisze: ↑16 wrz 2021, o 13:04 Ja się za eksperta nie uważam, nie mniej przez wiele lat (>20) obejrzałem setki meczów reprezentacyjnych i ligowych najlepszych lig świata, więc myślę że jakieś podstawy do wypowiadania się mam nie mniejsze niż ktokolwiek inny. Ty natomiast wprost mówisz, że żeńskiej siatkówki nie oglądasz, natomiast cała Twoja teoria sprowadza się do „G**** grają i nic im nie pomoże”. Ale to nie jest to o czym dyskutujemy. Nawet jeśli dziewczyny będą grać najgorsze g na świecie to i tak nie widzę powodu, dla którego na stanowisko trenera kadry narodowej 11. drużyny świata zatrudnia się kogoś bez doświadczenia, a potem nie zwalnia się go pomimo słabych wyników i braku atmosfery w kadrze. I to wyników gorszych niż potencjał, a nie gorszych niż widzimisię kibiców.
Naprawdę będziesz się licytować, że Bianca Busa albo Tugba Senoglu to wspaniałe siatkarki genialnie wyszkolone technicznie? Albo Milenkovic, Meliha, Hande Baladin? Biją się o nie pewnie wszystkie zespoły a może Holenderki albo Bułgarki pełnią kluczowe role w super klubach? Ups, też nie. Belgijki? Niestety. Niemki? No też nie. A może ta młodzieżówka rosyjska? Proszę, podaj w których reprezentacjach grają te mityczne świetne siatkarki, bo takie to można na palcach wyliczyć.
Naprawdę, pojmij to że nikt nie uważa że Górecka czy Łukasik to topowe siatkarki, a Kąkolewska to nowa Thaisa i siedzimy i czekamy na medale. Dyskusja na temat zmiany trenera nie wynika z faktu, że ktokolwiek maluje trawę na zielono że mamy super zawodniczki i trener im przeszkadza. Problem jest w tym, że ten Pan nie ma kompetencji, doświadczenia i w ogóle nie powinien zostać nigdy trenerem naszej kadry niezależnie od tego jakie są zawodniczki.
A czy trener nie ma znaczenia, no cóż myślę że obecnie Turczynki, a niegdyś Niemki, Polki czy Holenderki mają inne zdanie, życie pokazało że jednak ma to podstawowe znaczenie kto jest trenerem.
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Kadziewicz odpłynął, twierdzi że Nawrocki po 6 latach poradziłby sobie z podwójną rolą i dlaczego są podwójne standardy że Heynen mógł pracować w klubie, a Nawrocki nie po pierwsze podwójne standardy rzeczywiście są, bo w męskiej siatkówce nikt taki by się nie utrzymał 6 lat (ba, nikt się nie utrzymał 6 lat w tej nowożytnej, odlozanowskiej reprezentacji, a zaryzykuję stwierdzenie że część szkoleniowców była lepsza od Nawrockiego), a poza tym nawet PZPS mówił, że chodzi o kluby polskie, których Heynen w czasie pracy nie prowadził - a wystarczy przypomnieć sobie Castellaniego, który odszedł ze Skry, by móc prowadzić reprezentację. Także niestety nie udało mi się znaleźć sensu i logiki stawianych zarzutów w wypowiedzi Łukasza.
Streeter
Streeter
Re: Reprezentacja kobiet 2021
7 lat pracy, nie 6. Łącznie 7 pełnych sezonów reprezentacyjnych od 2015 do 2021. Brak rozgrywek reprezentacyjnych w 2020 nie zmienia faktu, że było to 7 a nie 6 lat, bo w 2020 reprezentacja też miała zgrupowanie i po dwa sparingi z Czechami i Szwajcarią.Streeter pisze: ↑17 wrz 2021, o 22:18 Kadziewicz odpłynął, twierdzi że Nawrocki po 6 latach poradziłby sobie z podwójną rolą i dlaczego są podwójne standardy że Heynen mógł pracować w klubie, a Nawrocki nie po pierwsze podwójne standardy rzeczywiście są, bo w męskiej siatkówce nikt taki by się nie utrzymał 6 lat (ba, nikt się nie utrzymał 6 lat w tej nowożytnej, odlozanowskiej reprezentacji, a zaryzykuję stwierdzenie że część szkoleniowców była lepsza od Nawrockiego), a poza tym nawet PZPS mówił, że chodzi o kluby polskie, których Heynen w czasie pracy nie prowadził - a wystarczy przypomnieć sobie Castellaniego, który odszedł ze Skry, by móc prowadzić reprezentację. Także niestety nie udało mi się znaleźć sensu i logiki stawianych zarzutów w wypowiedzi Łukasza.
Streeter
Kadziewicz już w trakcie i po me 2017 siatkarek był wielce zdziwiony, że tu nagle Smarzek zdobywa po 30-35 punktów i że nie spodziewał się, że w polskiej żeńskiej siatkówce są tak dobre siatkarki (w końcu ówczesne 28. czy 26. miejsce w rankingu fivb było wałkowane na okrągło i że nie można było myśleć o wygrywaniu). Dostrzegł w lidze Wasilewską i Centkę, ale nie dostrzegł fatalnej postawy trenera reprezentacji. A w tym roku przy okazji finału ligi mistrzyń stwierdził, że Wołosz powinna walczyć o medale też w reprezentacji. Tak, ale nie z Nawrockim jako trenerem. Nawrocki przegrałby z Turcją Guidettiego nawet gdyby przeciwnik wystawił szóstkę złożoną z samych rezerwowych w swoich klubach (które przez całą karierę godzą się na bycie rezerwowymi w klubach ze Stambułu jak Bośniaczka Ismailoglu) czy debiutantek takich jak Tugba, które jedyne co potrafią to w zasadzie dobrze zagrywać (coś jak Mędrzyk, której klasa na tym forum jest wyolbrzymiana ponad normę). A prawda jest taka, że przez większość z tych 7 lat jeśli nie przez cały okres, reprezentacja była darmowym kąskiem dla rywali. Widać to było zwłaszcza w 1/4 me 2021 przeciw Turcji, gdzie rywal grał bez jakiegokolwiek zawahania wiedząc, że co by się nie stało to i tak wygra. I to też jest element, którego Nawrocki nie zniwelował, a co będzie wyzwaniem nowego trenera, bo w tym momencie nikt z czołówki nie ma respektu względem żeńskiej reprezentacji i stąd często to właśnie w meczach z Polską rywalki notują znakomite występy potwierdzone w statystykach. O śmianiu się przez siatkę w kierunku Polek nie wspominając. Można więc powiedzieć, że wszystkie rywalki z czołówki europejskiej i światowej były i są silne słabością Polek, bo jeden rywal mniej do medalu to przy obecnym poziomie w Europie i na świecie dla takiej Turcji to w zasadzie w każdej edycji me kręcenie się w strefie medalowej, nawet w 2017, kiedy to absolutnie ta reprezentacja nie miała podstaw do zdobycia brązu, a co umożliwił jej w znacznej mierze Nawrocki. A ile było fatalnych wypowiedzi, niemających nic wspólnego z realną oceną szans poszczególnych reprezentacji w tym swojej, jak choćby przed tegorocznymi me, w których oceniał Bułgarki jako kandydatki do medalu, czy przy okazji me 2017, kiedy mówił, że Azerbejdżan z Rahimovą i Mammadovą mógłby walczyć o złoto turniejów takich jak mś. Nawrocki zrobił z Polski reprezentację klasy b, którą nawet Kanada traktowała jako zespół z tej samej półki.
Patrząc na personalia, to reprezentacja z Wołosz do 2024 powinna być na topie, a w 2024 walczyć o medal igrzysk. Wystarczy porównać choćby zestawienie rozegranie-przekątna poszczególnych reprezentacji, które na korzyść Polski wypada z reguły lepiej niż u większości drużyn z czołówki: Wołosz + Stysiak i Smarzek. Druga rozgrywająca też jest do wyselekcjonowania. Obie libero spełniają swoją rolę i tu nie ma większej potrzeby zmiany, ale Jagła musi pracować nad poprawą przyjęcia. Przyjęcie i środek zostaną niemal na pewno poddane największym zmianom. Na przyjęciu są m.in.: Czyrniańska, Górecka, Fedusio + Piasecka, Orzoł i Borowczak (na te trzy siatkarki jak i na Czyrniańską można bardzo liczyć). Powrót do Mędrzyk i Grajber będzie totalnym nieporozumieniem, a status Łukasik w kadrze jest mocno dyskusyjny. Na środku zdecydowanie Centka powinna grać jak najwięcej, a miejsce Alagierskiej w kadrze też jest mocno dyskusyjne tak jak w przypadku Łukasik. Z ogólnej analizy składów poszczególnych reprezentacji wynika, że większość czołówki w 2024 będzie już poza pikiem swoich możliwości, poza Włochami i Chinami. W USA Larson będzie miała 37 lat, Thompson 37, Akinradewo 36, Bartsch 34, Hill zakończyła karierę, w Brazylii bardzo słabo rysuje się atak, a przyjęcie poza Gabi też jest niemal całe do wymiany, w Serbii Ognjenović będzie miała 40 lat, a to fundament tej reprezentacji. W Turcji Erdem będzie miała 37 lat, a jest tam kluczową postacią w sposobie gry w ataku i dystrybucji wystaw. W Rosji problemem jest rozegranie. Wymieniłem 7 reprezentacji, a poza USA, Brazylią i Chinami, które i tak wejdą na io w Paryżu z rankingu kontynentalnego (w zależności od tego, czy rankingi kontynentalne będą rankingami live czy też będą uwzględniały miejsca w poszczególnych turniejach, bo przy tej drugiej opcji awans USA z rankingu wcale nie jest oczywisty), awans pozostałych czterech wymienionych wcale nie jest taki pewny. W kwalifikacjach olimpijskich we wrześniu 2023 awans wywalczą po dwie reprezentacje z trzech ośmiozespołowych grup, łącznie 6, pozostałe 5 z rankingów kontynentalnych, więc ja tu naprawdę nie widzę przeszkód, żeby Polska zdobyła awans i wywalczyła medal. Natomiast bardziej poza igrzyskami w Paryżu celem powinno być przywrócenie statusu reprezentacji i żeńskiej siatkówki.
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Bo Kadziewicz bywa tutaj stawiany jako wzor prawdomownego bezstronnego krytyka.
Zupelnie bezzasadnie.
Zupelnie bezzasadnie.
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Dlatego właśnie to wrzuciłem, bo ostatnio zachwalano Kadzia (poniekąd zresztą słusznie), że jedyny nie owijał w bawełnę jeżeli chodzi o Igrzyska, to jak zobaczyłem tą wypowiedź to trochę śmiechłem, tym bardziej, że wydaje mi się że sam nienajlepiej wypowiadał się wcześniej o Nawrockim. Czasami mam wrażenie, że on po prostu gada, żeby się niosło, niespecjalnie myśląc co gada.
Streeter
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Jacek odlatuje:
Także z tego można wywnioskować, że 6-letnia praca z reprezentacją przez samego trenera jest oceniana negatywnie, może dlatego zdecydował się na pracę w klubie
Co do dzielenia funkcji, chodzi chyba o uniknięcie nepotyzmu przy powołaniach, stąd zakaz na kluby polskie. Ale przypuszczam, że to raczej jest sytuacyjne i zgoda związku zależy od wyników i relacji z trenerem, argumenty za lub przeciw zawsze łatwo znaleźć.
To prawda, pytanie co po 6 latach jest w tej gablocie?Opinia publiczna kreowana przez media i kibiców jest bardzo ważna. Szanuję kibiców wszystkich klubów. Myślę, że są oni siłą takiej drużyny jak Chemik Police. Ważne jest mieć ich zaufanie. Trudno mi się odnosić, gdy wielokrotnie słyszę słowa krytyki, bo nie widziałem na swoich treningach mediów, kibiców. To nie jest ważne. Ważne jest to, co w gablocie. Wyniki będą to wszystko ustawiać
Prawie wszystkie siatkarki w pewnym momencie skrytykowały go za pracę (i to w dość radykalny sposób).Nie tracę czasu na czytanie hejtów, komentarzy. Zdaję sobie sprawę z tego, że to jest element dzisiejszego sportu. Trzeba mieć do tego zdrowe podejście. Dla mnie istotne jest to, co mówią ci, z którymi pracuję, przeciwnicy, a nie ci, którzy są nakręceni czy sterowani przez inne siły
Także z tego można wywnioskować, że 6-letnia praca z reprezentacją przez samego trenera jest oceniana negatywnie, może dlatego zdecydował się na pracę w klubie
Co do dzielenia funkcji, chodzi chyba o uniknięcie nepotyzmu przy powołaniach, stąd zakaz na kluby polskie. Ale przypuszczam, że to raczej jest sytuacyjne i zgoda związku zależy od wyników i relacji z trenerem, argumenty za lub przeciw zawsze łatwo znaleźć.
Re: Reprezentacja kobiet 2021
https://www.sport.pl/siatkowka/7,64948, ... ylaby.html
NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Ubiegać to się może nawet Maciej Jarosz.MoWo pisze: ↑20 wrz 2021, o 07:55 https://www.sport.pl/siatkowka/7,64948, ... ylaby.html
NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Artykuł raczej z tych typu science-fiction, ale z drugiej strony jakoś bardzo by mnie to nie zdziwiło, bo po tym sezonie gość jest raczej w siatkówce męskiej na sensownym poziomie spalony. Pozostaje jakie Chamount Volley albo Dupnitsa. Aczkolwiek nie sądzę, by nasz związek na to poszedł, nawet jeżeli taką kandydatura się pojawi. Chyba, że przeprowadzi Kubiakowi terapię hormonalną i weźmie go ze sobą, to niech idą
Streeter
Streeter
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Spoko, zawsze to lepsze niż Nawrocki, tylko jak on tam wciśnie Kubiaka?
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Zamiast Kubiaka będzie Grajber.
A tak na serio to nie jest to taki głupi pomysł - na pewno Heynen przyciągnie kibiców, którzy na co dzień nie bardzo się siatkówką kobiecą, jeszcze lepiej by było gdyby tak jak Antiga poszedł do jakiegoś klubu w TL.
A tak na serio to nie jest to taki głupi pomysł - na pewno Heynen przyciągnie kibiców, którzy na co dzień nie bardzo się siatkówką kobiecą, jeszcze lepiej by było gdyby tak jak Antiga poszedł do jakiegoś klubu w TL.
nie jest dobrze, co prawda nie jest też źle, można powiedzieć, że jest średnio
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Jak to jak w dzisiejszych czasach Kubiak powie, że jest kobietą i będzie grał. Dodatkowo niższa siatka mu będzie służyła :P
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Aha czyli wywalamy trenera z tego na czym się zna, twierdząc że jest za słaby i wrzucamy go do czegoś na czym się nie zna i tam już jest dobry? Logika godna pozazdroszczenia. Mam nadzieję, że limit pecha już wykorzystaliśmy i jednak uda się z Lavarinim/Akbas/Antiga.
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Antidze dość dobrze wyszło przebranżowienie się.
nie jest dobrze, co prawda nie jest też źle, można powiedzieć, że jest średnio
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Tylko Antiga nie opuszczał Warszawy z zalążkami choroby psychicznej Heynen niech odpocznie, potem mam dla niego idealny klub: Panasonic Panthers.
Streeter
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28
Re: Reprezentacja kobiet 2021
I ten klub sporo z Antigą ryzykował, czy "przeszczep" dyscyplin się przyjmie. Przyjął ale kadra to nie miejsce na takie rzeczy, wypadałoby wreszcie zatrudnić odpowiedniego fachowca. Polska siatkówka to jest określona marka, dobra praca z naszą kadrą otwiera chyba wszystkie drzwi w siatkarskim świecie, byłoby żal znowu eksperymentować.
Re: Reprezentacja kobiet 2021
1.000% racji.
Bo jako to być? W stylu: ubranie po starszym bracie?
Kadra męska "wyrosła" z Vitala, to teraz w ramach "spadku", ma on zacząć trenować kobiety?
Gdyby kadrze kobiet brakowało tylko PR-u, to byłbym jak najbardziej za, ale chyba powinno bardziej chodzić o wynik sportowy, bo sukces "piarowy" to już Vital jak najbardziej w Polsce osiągnął (patrząc na te wszystkie "#muremazVitalem")
Bo jako to być? W stylu: ubranie po starszym bracie?
Kadra męska "wyrosła" z Vitala, to teraz w ramach "spadku", ma on zacząć trenować kobiety?
Gdyby kadrze kobiet brakowało tylko PR-u, to byłbym jak najbardziej za, ale chyba powinno bardziej chodzić o wynik sportowy, bo sukces "piarowy" to już Vital jak najbardziej w Polsce osiągnął (patrząc na te wszystkie "#muremazVitalem")
Re: Reprezentacja kobiet 2021
No co chcecie - reprezentantki chcą utytułowanego trenera to mają teraz szansę go dostać
nie jest dobrze, co prawda nie jest też źle, można powiedzieć, że jest średnio
-
- Posty: 979
- Rejestracja: 5 maja 2012, o 17:51
- Płeć: M
Re: Reprezentacja kobiet 2021
hura hura hura - nareszcie mamy prezesa na którego związek zasługuje i na pewno zyska polska siatkówka. Jestem przekonany że przyszłość żeńskiej i męskiej reprezentacji rysuje się w jasnych kolorach. A teraz wreszcie wybór fachowców na stanowisko trenerów reprezentacji. Brawo panie prezesie brawo polskie środowisko. Zawsze ciało psuje się od głowy jeśli głowa jest zdrowa to całe środowisko będzie zdrowe. Gratulacje i powodzenia panie Sebastianie!!
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 26 sie 2021, o 22:51
- Płeć: M
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Na stronie tvp sport można przeczytać wywiad z Asią Wołosz w którym m.in. odsłania kolejne fakty dotyczące konfliktu dziewczyn z Pzps-em.Niby nie ma co rozgrzebywać starych spraw,ale ciekawa lektura,która poniekąd dobija i tak już zszargany wizerunek Kasprzyka.
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Przeczytałem, całkiem ciekawy wywiad. Nie da się ukryć, że przez ostatnie lata żeńska kadra to była prowizorka, która nikogo nie obchodziła i w ogóle się nie dziwię Asi, że nie chciała brać udziału w tej błazenadzie. Jaki wpływ ma trener moim zdaniem idealnie widać po piłkarskiej reprezentacji, gdzie piłkarskiego Nawrockiego zastąpił wcale nie topowy trener, ale jednak lepszy z jakimś spojrzeniem i skończyło się "hehe robimy autobus w bramce, a jak przejmiemy to wykop do Lewandowskiego" i okazało się, że nawet "drewniakami" da się pograć kombinacyjnie, wyprowadzić fajne akcje, strzelać sporo goli. Myślę, że podobnie będzie z siatkarkami, nawet jeżeli nie zaczną seryjnie przywozić medali, to może chociaż da się to oglądać z jakąś przyjemnością.Zablokowany18 pisze: ↑11 paź 2021, o 21:20 Na stronie tvp sport można przeczytać wywiad z Asią Wołosz w którym m.in. odsłania kolejne fakty dotyczące konfliktu dziewczyn z Pzps-em.Niby nie ma co rozgrzebywać starych spraw,ale ciekawa lektura,która poniekąd dobija i tak już zszargany wizerunek Kasprzyka.
Jak już wyżej wspomniano mamy świetnych kandydatów, więc powinno być lepiej, ale z drugiej strony po ostatnich sześciu latach to i przysłowiowe taczki gruzu byłyby dobrym wyborem ale najbardziej w tym wszystkim podoba mi się podejście Świderskiego, który powołał ludzi, mających podjąć decyzje, bo lepiej się na tym znają (co też Asia podkreśliła we wspomnianym wywiadzie). Bardziej to pachnie profesjonalizmem niż poprzednie podejście, a zdanie PZPS'u, że Bonitta się nie sprawdził równie żałosne jak cały ten kasprzykowy zarząd - moim zdaniem, oczywiście pomijając kadrę Niemczyka, za Bonitty właśnie wyglądało to najlepiej, do dziś pamiętam ten turniej w Halle stojący na niesamowitym poziomie. No i jakoś po Bonicie żaden spec na Igrzyska nie awansował, już pomijając że Magowi udało się nawet na Mistrzostwa Świata nie awansować, zresztą podobnie jak bodajże Makowskiemu.
Podsumowując, gorzej nie będzie, ale to raczej dlatego, że ostatnimi czasy to nawet w dno od spodu nie pukaliśmy także może być tylko lepiej.
Streeter
Re: Reprezentacja kobiet 2021
Kasprzyk o drugim z Jacków: "Gdyby wszystkie zawodniczki były zdrowe i chciały grać w reprezentacji, może byłoby lepiej."
Hmm... Gdyby tylko było wiadomo, dlaczego te reprezentantki nie chciały grać...
Streeter
Hmm... Gdyby tylko było wiadomo, dlaczego te reprezentantki nie chciały grać...
Streeter