Kwalifikacje olimpijskie 2024

[WysokiPortorykanczyk]

Ryzyko na zagrywce, na ataku i w sumie mogą mówić o pechu, że przegrali tę pierwszą partię.

Jak to mawiają: "Jak wywalasz przechodzącą w aut przy 24-23, to możesz przegrać 24-26", tak że z tym pechem to nie powiedziałbym. A szkoda paradoksalnie, trochę zabiło to meczyk.

Kanada potrzebuje wygranej z Bułgarią i Belgią do awansu na Igrzyska, nieźle.

[Arw165]

Bułgaria Polska 3-0

Gdybyś wczoraj też napisał, to pewnie mecz byłby łatwiejszy.

[ptrlnd]

Nie wiem jak tam teraz wygląda hierarchia naszych przyjmujących, ale Bednorz wygląda dużo lepiej fizycznie od Fornala

[Arw165]

Ciekawe, że sam Fornal w poniedziałek mówił, że czuje się dużo lepiej niż w trakcie ME, wyżej skacze itp. Może brak treningu, podróż, jetlag itp. gorzej się na nim odbiły.

[Pomocniczka]

Szacun w ogóle dla Bołądzia. Chłopak czekał pod prądem na to, by w razie czego pomóc kadrze - pewnie pozbawił się jakichś wakacji. To się nazywa patriotyzm i takie rzeczy się pamięta, dlatego nie jest wykluczone, że zobaczymy go jako drugiego/trzeciego również w przyszłym roku. Na treningach nauczy się trochę zaangażowania w obronie i będą jeszcze z niego ludzie.

[Szary Wilk]

Mecz meczowi nierówny. Wczoraj słabiutko wyglądał też Śliwka, a cała drużyna poza Kaczmarkiem męczyła się grając. Dziś jest inaczej.

Choć pamiętajmy, że gdyby Bułgarzy skończyli przechodzącą w 1 secie, to obraz meczu byłby inny. I możliwe, że teraz byśmy mieli nerwówkę.

[buzinga]

NIkola to jest niezły troll. Wpuścić zadaniowo na zagrywkę Fornala w miejsce Kochana Dramatyczny jest Seganov. Rozregulował Bułgarów w tym secie konkretnie. Już lepiej jakby grał Nikołow junior junior. Gorzej by nie było, a człowiek pooglądałby sobie trochę młodego w akcji.

[tomasol]

Ryzyko na zagrywce, na ataku i w sumie mogą mówić o pechu, że przegrali tę pierwszą partię.

Jak to mawiają: "Jak wywalasz przechodzącą w aut przy 24-23, to możesz przegrać 24-26", tak że z tym pechem to nie powiedziałbym. A szkoda paradoksalnie, trochę zabiło to meczyk.

Bardziej myślałem o tych dwóch kończących blokach, bo przecież nie robiliśmy tym blokiem większej szkody Bułgarom. No ale blok to element dość nieprzewidywalny.

Mecz wygląda na "zabity", no ale to dla nas dobrze. Kluczowa jest para przyjmujących, która trzyma nam grę, do tego można lekko schować Kaczmarka, który najpewniej będzie grać od deski do deski (no może poza Meksykiem). Warto oszczędzać siły jego czy Janusza.

[ciorny17]

Bardzo dobrze nasi rezerwowi przyjmujący wyglądają fizycznie.

Bułgaria by chciała, ale nie ma jak.

[bono]

No w porównaniu do wczorajszej pary - to niebo a ziemia.
Bułgarie przy życiu trzyma Cwetan.

[tomasol]

Strasznie nie trafia jak na razie Grbic z reakcją na boiskowe wydarzenia. Trzy zmiany i momentalnie rozregulowała się nasza gra. Na wuj my im rękę podajemy.

[ciorny17]

Zaciął się Semeniuk straszliwie.

[bono]

Boładź z Łomaczem to kompletne nieporozumienie.
Semen w tym 3 secie słabo.

[tomasol]

Pochwaliłem parę przyjmujących a ta zaczyna nam zawalać trzeciego seta. Złapany w przyjęciu Bednorz, nie kończy ataków Semeniuk i z kilku punktowej przewagi robi się gra na przewagi. Trochę sami sobie szukamy przygód w tym meczu.

[bono]

Przepchnelismy...3-0, całkiem niezły mecz

[ciorny17]

Znów Grande Kaczmarek. 21 zagrywek, końcówka 3. seta właśnie w polu serwisowym, 11/19 w ataku i 47% efektywności. Również bardzo dobry Bednorz poza momentami w przyjęciu, dobry Semeniuk, kapitalny Janusz znów.

[Mordimer Madderdin]

W tym sezonie reprezentacyjnym Łukasz Kaczmarek "jest jak w długiej trasie piąty bieg".

[Szary Wilk]

Może mnie zjedzą Wysoki z Diomedeą, ale mi jakoś nie leżą ci sypacze +2 metry, przez wzgląd na ich motorykę. Taka wieża Simeon Nikołow 204 cm na rozegraniu, to nie bardzo mi pasuje na tę pozycję. Może i Lloy Ball miał 203, ale takich przykładów wiele nie ma. Jak młodszy Nikołow pogra parę sezonów na 2/3 frontach, przejdzie przez kilka urazów i będzie musiał pobiegać po złym przyjęciu, to już może nie być kolorowo. Może teraz jest dość szybki na nogach, bo młody.

Biorąc pod uwagę jego warunki i to, jaką rolę na boisku miał ojciec i jaką ma starszy brat, to w ogóle się dziwię, że go pokierowali na rozegranie.

[Nuriel]

Ciężko mi traktować te mecze inaczej niż sparingi. Z jednej strony to spoko, że zmienili zasady tych kwalifikacji, bo będzie zdecydowanie bardziej sprawiedliwie, a z drugiej... Z perspektywy kibiców naszej reprezentacji (i tych kilku z top rankingu), dostajemy mecze totalnie o nic.

Przydało by się wymusić jakiś system, który by drużyny i tak pewne awansu wyrzucał z tych turniejów, bo to kompletnie bez sensu.

[Szary Wilk]

Ciężko mi traktować te mecze inaczej niż sparingi. Z jednej strony to spoko, że zmienili zasady tych kwalifikacji, bo będzie zdecydowanie bardziej sprawiedliwie, a z drugiej... Z perspektywy kibiców naszej reprezentacji (i tych kilku z top rankingu), dostajemy mecze totalnie o nic.

Przydało by się wymusić jakiś system, który by drużyny i tak pewne awansu wyrzucał z tych turniejów, bo to kompletnie bez sensu.

Spokojnie. Wczoraj miałeś taki mecz o nic, że prawie przegraliśmy z rywalem klasy C. Przed nami jeszcze Holandia, Argentyna, Kanada. Po Bułgarii i tak większość z nas nie spodziewała się za wiele, bo ten zespół gra rok w rok poniżej oczekiwań. Jeszcze trochę się pomęczymy w tych kwalifikacjach. Każdy chce jechać na Igrzyska

Oczywiście nie chcę zostać odebrany w taki sposób jak pisze Adriano. Po prostu uczulam, że nie będzie tak lekko, łatwo i przyjemnie. Poza tym, nawet jakby wydarzyła się jakaś katastrofa, to może i weszlibyśmy z rankingu (a raczej na pewno), ale jaka to by była wtopa dla samej drużyny i plama na dotychczasowych dokonaniach Grbicia. Nikt nie chce kalkulować, czy się opłaca grać na 100 % czy nie.

[Nuriel]

Ciężko mi traktować te mecze inaczej niż sparingi. Z jednej strony to spoko, że zmienili zasady tych kwalifikacji, bo będzie zdecydowanie bardziej sprawiedliwie, a z drugiej... Z perspektywy kibiców naszej reprezentacji (i tych kilku z top rankingu), dostajemy mecze totalnie o nic.

Przydało by się wymusić jakiś system, który by drużyny i tak pewne awansu wyrzucał z tych turniejów, bo to kompletnie bez sensu.

Spokojnie. Wczoraj miałeś taki mecz o nic, że prawie przegraliśmy z rywalem klasy C. Przed nami jeszcze Holandia, Argentyna, Kanada. Po Bułgarii i tak większość z nas nie spodziewała się za wiele, bo ten zespół gra rok w rok poniżej oczekiwań. Jeszcze trochę się pomęczymy w tych kwalifikacjach. Każdy chce jechać na Igrzyska

Oczywiście nie chcę zostać odebrany w taki sposób jak pisze Adriano. Po prostu uczulam, że nie będzie tak lekko, łatwo i przyjemnie. Poza tym, nawet jakby wydarzyła się jakaś katastrofa, to może i weszlibyśmy z rankingu (a raczej na pewno), ale jaka to by była wtopa dla samej drużyny i plama na dotychczasowych dokonaniach Grbicia. Nikt nie chce kalkulować, czy się opłaca grać na 100 % czy nie.

Nawet jakbyśmy przegrali, to co? Ok, straty w rankingu, ale tak czy inaczej nie spadniemy nagle o 10 miejsc, żeby nie awansować.
Nie czuję żadnych emocji oglądając to, bo wiem że przegrana niewiele zmienia.

[Szary Wilk]

Ciężko mi traktować te mecze inaczej niż sparingi. Z jednej strony to spoko, że zmienili zasady tych kwalifikacji, bo będzie zdecydowanie bardziej sprawiedliwie, a z drugiej... Z perspektywy kibiców naszej reprezentacji (i tych kilku z top rankingu), dostajemy mecze totalnie o nic.

Przydało by się wymusić jakiś system, który by drużyny i tak pewne awansu wyrzucał z tych turniejów, bo to kompletnie bez sensu.

Spokojnie. Wczoraj miałeś taki mecz o nic, że prawie przegraliśmy z rywalem klasy C. Przed nami jeszcze Holandia, Argentyna, Kanada. Po Bułgarii i tak większość z nas nie spodziewała się za wiele, bo ten zespół gra rok w rok poniżej oczekiwań. Jeszcze trochę się pomęczymy w tych kwalifikacjach. Każdy chce jechać na Igrzyska

Oczywiście nie chcę zostać odebrany w taki sposób jak pisze Adriano. Po prostu uczulam, że nie będzie tak lekko, łatwo i przyjemnie. Poza tym, nawet jakby wydarzyła się jakaś katastrofa, to może i weszlibyśmy z rankingu (a raczej na pewno), ale jaka to by była wtopa dla samej drużyny i plama na dotychczasowych dokonaniach Grbicia. Nikt nie chce kalkulować, czy się opłaca grać na 100 % czy nie.

Nawet jakbyśmy przegrali, to co? Ok, straty w rankingu, ale tak czy inaczej nie spadniemy nagle o 10 miejsc, żeby nie awansować.
Nie czuję żadnych emocji oglądając to, bo wiem że przegrana niewiele zmienia.

No dlatego, że sama porażka byłaby niepokojącym sygnałem. To niestety taki turniej, gdzie wygrana oznacza wypełnienie obowiązku, a nie sukces, a porażka oznacza sporą wtopę, nawet jeśli ratuje ranking.

Wyobrażasz sobie, że USA,Brazylia,Włochy czy nawet Słowenia przechodzą ten turniej lekko, a Polska odpada z Kanadą i Argentyną? No ja raczej nie. I tylko o to chodzi, ale zostawmy to już.

[kibic_siatki]

Dzisiaj na boisku nasza wersja ofensywna w przyjęciu: uniwersalny Semeniuk i ofensywny Bednorz. Atak wyglądał dużo lepiej, przyjęcie na limicie: szczególnie Bednorza, który trzymał naszą ofensywę, choć pozostali też mieli problemy. Kaczmarek znów bardzo dobry, po drugiej stronie lepszy od niego Sokołow. Bołądź na krótkiej zmianie w 2 secie się sprawdził w 3 już nie. Nasi środkowi przeciętnie, dobry Janusz, Łomacz dokończył 2 seta- w 3 ta zmiana już gorsza, Popiwczak całkiem nieźle, szczególnie w obronie.
Bułgarzy prezentują się całkiem nieźle: z młodymi Nikołowami mają spory potencjał, z topowym atakującym mają szanse powalczyć w tym turnieju o awans.

[Nuriel]

Spokojnie. Wczoraj miałeś taki mecz o nic, że prawie przegraliśmy z rywalem klasy C. Przed nami jeszcze Holandia, Argentyna, Kanada. Po Bułgarii i tak większość z nas nie spodziewała się za wiele, bo ten zespół gra rok w rok poniżej oczekiwań. Jeszcze trochę się pomęczymy w tych kwalifikacjach. Każdy chce jechać na Igrzyska

Oczywiście nie chcę zostać odebrany w taki sposób jak pisze Adriano. Po prostu uczulam, że nie będzie tak lekko, łatwo i przyjemnie. Poza tym, nawet jakby wydarzyła się jakaś katastrofa, to może i weszlibyśmy z rankingu (a raczej na pewno), ale jaka to by była wtopa dla samej drużyny i plama na dotychczasowych dokonaniach Grbicia. Nikt nie chce kalkulować, czy się opłaca grać na 100 % czy nie.

Nawet jakbyśmy przegrali, to co? Ok, straty w rankingu, ale tak czy inaczej nie spadniemy nagle o 10 miejsc, żeby nie awansować.
Nie czuję żadnych emocji oglądając to, bo wiem że przegrana niewiele zmienia.

No dlatego, że sama porażka byłaby niepokojącym sygnałem. To niestety taki turniej, gdzie wygrana oznacza wypełnienie obowiązku, a nie sukces, a porażka oznacza sporą wtopę, nawet jeśli ratuje ranking.

Wyobrażasz sobie, że USA,Brazylia,Włochy czy nawet Słowenia przechodzą ten turniej lekko, a Polska odpada z Kanadą i Argentyną? No ja raczej nie. I tylko o to chodzi, ale zostawmy to już.

Wygraliśmy dwa złota. Nawet jakbyśmy przegrali tu wszystkie mecze, to nie byłoby w tym nic niepokojącego.

[Szary Wilk]

Kamil Semeniuk
10/25 = 40/36 % w ataku
47 % pozytywnego przyjęcia
2 asy serwisowe
1 blok

Nie, Semeniuk nie zagrał lepiej od Fornala. STATYSTYCZNIE jest to gorzej w przyjęciu, bloku, serwisie i częściowo ataku (gorsza skuteczność, lepsza efektywność). Poza tym, zagrał w meczu, którym wygraliśmy 3:0, bez przeszkód i dołków. Dlatego WIZUALNIE może wydawać się lepszy. Wczoraj był dużo cięższy mecz. Widać, że Kamil męczy się w ataku i nie czuje się pewnie.


Bartosz Bednorz
13/22 = 59/55 % w ataku
33 % pozytywnego przyjęcia
3 bloki

Z drugiej strony mamy Bednorza. Fajny mecz, ale gdyby taki sam zagrał Leon, to byłoby oh i ah

[Swistolinka]

Kamil Semeniuk
10/25 = 40/36 % w ataku
47 % pozytywnego przyjęcia
2 asy serwisowe
1 blok

Nie, Semeniuk nie zagrał lepiej od Fornala. STATYSTYCZNIE jest to gorzej w przyjęciu, bloku, serwisie i częściowo ataku (gorsza skuteczność, lepsza efektywność). Poza tym, zagrał w meczu, którym wygraliśmy 3:0, bez przeszkód i dołków. Dlatego WIZUALNIE może wydawać się lepszy. Wczoraj był dużo cięższy mecz. Widać, że Kamil męczy się w ataku i nie czuje się pewnie.


Bartosz Bednorz
13/22 = 59/55 % w ataku
33 % pozytywnego przyjęcia
3 bloki

Z drugiej strony mamy Bednorza. Fajny mecz, ale gdyby taki sam zagrał Leon, to byłoby oh i ah

W jaki sposób jest to statystycznie gorzej w bloku i serwisie, skoro tak jak sam napisałeś, Fornal grał wczoraj 5 setów i statystyki mówią, że miał 2 asy i 2 bloki?

Poza tym, nie uważasz, że bardziej obiektywne byłoby porównywanie przyjmujących po pozycjach? Trochę inna jest rola przyjmującego na "5" (wczoraj Fornal, dziś Bednorz) od tej na "2" (wczoraj Śliwka, dziś Semeniuk).

Dzisiejszy duet - oboje - wypadł lepiej, nie tylko wizualnie, ale też STATYSTYCZNIE.
Może dlatego wczoraj był cięższy mecz?


Bardzo dobry Bednorz. Może z wyjątkiem przyjęcia w kilku momentach. Dobry Semeniuk, z wyjątkiem tego zacięcia w ataku w drugiej połowie 3 seta. Na szczęście w końcu się odblokował i potem poszło już gładko.

[tomasol]

Zamykamy mecz w trzech setach, bez niepotrzebnego przedłużania, bo zapachniało na koniec czwartym setem. Kluczem para przyjmujących, która zagrała i lepiej niż ta wczorajsza i równiej, bez większych falowań. Dobry występ Popiwczaka, w ogóle ten mecz pokazuje, że może warto by dać pograć tym którzy dotychczas byli nieco w cieniu. I nie są tak wyeksploatowani jak podstawowi. Dobrze zagrywamy, nieźle wygląda atak całościowo, mimo średniego przyjęcia, trochę ten blok dziurawy, kontrę też można by poprawić. Mino wszystko robimy co należy, ale kluczowe mecze (Kanada, Argentyna, Holandia) wciąż przed nami.

Sokołow wciąż jednak duża klasa, dzisiaj 20 pkt. 6 BP, 59%/41% atak do tego 3 asy, 1 blok, a był trochę osamotniony, bo reszta kolegów nie dojechała. Zwłaszcza obaj przyjmujący, bo Atansov fatalnie, Nikołow słabo a atakowanie Polski Penczewem to już desperacja. Trochę to smutny obraz tej reprezentacji, ale jak grasz w większości juniorami to ciężko liczyć, że będą od razu walczyć z topem jak równy z równym. Tu trzeba cierpliwości i pewnej konsekwencji w stawianiu na młodych i najlepiej jednego trenera, a co roku na innego.

[Szary Wilk]

Kamil Semeniuk
10/25 = 40/36 % w ataku
47 % pozytywnego przyjęcia
2 asy serwisowe
1 blok

Nie, Semeniuk nie zagrał lepiej od Fornala. STATYSTYCZNIE jest to gorzej w przyjęciu, bloku, serwisie i częściowo ataku (gorsza skuteczność, lepsza efektywność). Poza tym, zagrał w meczu, którym wygraliśmy 3:0, bez przeszkód i dołków. Dlatego WIZUALNIE może wydawać się lepszy. Wczoraj był dużo cięższy mecz. Widać, że Kamil męczy się w ataku i nie czuje się pewnie.


Bartosz Bednorz
13/22 = 59/55 % w ataku
33 % pozytywnego przyjęcia
3 bloki

Z drugiej strony mamy Bednorza. Fajny mecz, ale gdyby taki sam zagrał Leon, to byłoby oh i ah

W jaki sposób jest to statystycznie gorzej w bloku i serwisie, skoro tak jak sam napisałeś, Fornal grał wczoraj 5 setów i statystyki mówią, że miał 2 asy i 2 bloki?

Poza tym, nie uważasz, że bardziej obiektywne byłoby porównywanie przyjmujących po pozycjach? Trochę inna jest rola przyjmującego na "5" (wczoraj Fornal, dziś Bednorz) od tej na "2" (wczoraj Śliwka, dziś Semeniuk).

Dzisiejszy duet - oboje - wypadł lepiej, nie tylko wizualnie, ale też STATYSTYCZNIE.
Może dlatego wczoraj był cięższy mecz?


Bardzo dobry Bednorz. Może z wyjątkiem przyjęcia w kilku momentach. Dobry Semeniuk, z wyjątkiem tego zacięcia w ataku w drugiej połowie 3 seta. Na szczęście w końcu się odblokował i potem poszło już gładko.

Cóż, wczoraj po 4 setach Fornal miał 12/22, zawalił ti breaka, więc faktycznie ciężko porównać, ale samo porównanie nie byłoby na jego niekorzyść.

Mimo wszystko ja się bardzo cieszę ze świetnego występu Bednorza. Bardzo na niego liczę.

[WysokiPortorykanczyk]

Może mnie zjedzą Wysoki z Diomedeą, ale mi jakoś nie leżą ci sypacze +2 metry, przez wzgląd na ich motorykę. Taka wieża Simeon Nikołow 204 cm na rozegraniu, to nie bardzo mi pasuje na tę pozycję. Może i Lloy Ball miał 203, ale takich przykładów wiele nie ma. Jak młodszy Nikołow pogra parę sezonów na 2/3 frontach, przejdzie przez kilka urazów i będzie musiał pobiegać po złym przyjęciu, to już może nie być kolorowo. Może teraz jest dość szybki na nogach, bo młody.

Biorąc pod uwagę jego warunki i to, jaką rolę na boisku miał ojciec i jaką ma starszy brat, to w ogóle się dziwię, że go pokierowali na rozegranie.

Simeon Nikołow - wzorem np. Nimira czy Michieletto - w tym wieku 15-16 lat pewnie po prostu bardzo urósł, bo jeszcze w składzie na ME U17 w 2021 roku podano mu 192 cm wzrostu. Przez lata wszyscy się dziwili dlaczego Nimir skończył jako rozgrywający, a potem on w wywiadzie wprost powiedział, że jako dziecko po prostu nie był tak wysoki, więc zaczął trenować na rozegraniu. Tych wysokich rozgrywających w czołówce zawsze było kilku: Vullo i Blange, Ball i Zagumny, Travica i Butko, czy obecnie Brizard z Giannellim. To, co Nikołowa odróżnia od Nimira - to fakt, że to odbicie ma dobre (oglądałem jednym okiem, dzisiaj jednak widać było, że mówimy o kadecie grającym na światowym poziomie), i te 202-204 cm wzrostu aż tak od tej czołówki go nie wyróżniają. Najlepszy młody amerykański rozgrywający, o którym wspominałem w tym temacie, Andrew Rowan, też ma te 201-203 cm wzrostu, a na ostatnich MŚ do lat 19, na których Nikołow błyszczał, nagrodę najlepszego rozgrywającego otrzymał Francuz Tizi-Oualou (197 cm), a u Amerykanów na sypie grał T. Rosenthal (203 cm), więc nawet na tym turnieju mieliśmy kilku wysokich, ciekawych rozgrywających. Częściej w czołówce będziemy widzieć rozgrywających dwa metry plus niż tych niewysokich artystów, gdzie obecnie potencjał na kogoś takiego ma chyba tylko Paolo Porro.

To czy Nikołow okaże się na tyle utalentowany żeby stać się czołowym rozgrywającym, to inne pytanie, ale za miesiąc skończy 17 lat, a gra już w ścisłej czołówce ligi bułgarskiej i reprezentacji, tak że idzie mu na razie całkiem nieźle. Ale jak nie przestał rosnąć - wzorem tego Michieletto - to rzeczywiście i on może się na rozegranie zrobić zbyt wielki.

[przemik]

Bednorz/Semeniuk >> Śliwka/Fornal
Na ten moment